Dodaj do ulubionych

Prawie 6-latka boi się sama spać

06.06.19, 11:08
Córka ma prawie 6 lat. Od 'zawsze' nie była fanką spania, a zwłaszcza spania samodzielnego. Do 1.5 roku spała z nami, ale była to męka - wierciła się, kopała, rozpychała... Potem powolutku nauczyliśmy ją zasypiać w swoim łóżku (z rodzicem siedzącym obok łóżka do czasu pełnego zaśnięcia), ale w środku nocy zawsze przychodziła do naszego. I tak jest do dziś. Do tego dochodzi młodszy syn (4 lata), który generalnie śpi o niebo lepiej, ale gdy zauważy, że siostra 'wyemigrowała', to też przychodzi do nas.
Czekaliśmy cierpliwie, aż wyrosną, ale nie ukrywam - jest tłoczno. W trójkę ze Starszą jest męczące, ale jeszcze do przeżycia, w czwórkę jest po prostu źle. Wstajemy z mężem zmęczeni, bardzo kiepsko to znoszę. Chciałabym już to skończyć i przekonać dzieci do spania w swoich łóżkach.
Młody jest dość łatwy do przekonania, bo on raczej przychodzi do towarzystwa, ale córka to cięższy orzech do zgryzienia - próbowaliśmy już kilka(naście?) razy z nią rozmawiać o problemie i zawsze był opór. Boi się - w sumie nie do końca jest w stanie sprecyzować czego, ale jakiś bliżej nieokreślonych potworów, ciemności itp.

Czego już próbowaliśmy?
- Przenoszenia się na kanapę - ale to mocno rozbija sen, no i nie jest rozwiązaniem długoterminowym.
- Odprowadzania - kompletna porażka, córa kładzie się i zamiast zasypiać "pilnuje" czy rodzic siedzi przy łóżku. Obie osoby nie śpią pół nocy.
- Tabelki z naklejkami i nagrodami (nie jestem fanką takich metod, ale tonący brzytwy się chwyta) - to było jedyne, co w krótkim okresie trochę zadziałało, ale po ok. 3 tygodniach córa wróciła do wędrowania. Na dodatek wprowadzało to niezdrową sytuację, w której Młody dostawał nagrodę niewielkim wysiłkiem (bo dla niego to nie jest duże poświęcenie), a córa musiała się "namęczyć".
- W akcie desperacji pozwoliliśmy nawet córce przenosić się do brata (za jego zgodą), ale to z kolei sprawia, że dzieci nad ranem się kopią, rozbudzają, wstają wcześnie i śpią zbyt krótko. Mają małe, dziecięce łóżka (160x70), na pewno nie dwuosobowe.

Co zrobić? Serio, mam już dość wiecznego niedospania.
Obserwuj wątek
    • verdana Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 13.06.19, 20:35
      Moje dzieci przestały przychodzić, gdy kupiliśmy psa, który zajął ich miejsce . Niestety, oznaczało to 12 lat spania z psemsmile
      • gvalchca Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 13.06.19, 20:45
        Jest to jakiś plan big_grin Choć osobiście wolę koty wink
        • verdana Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 16.06.19, 17:14
          Kot nie działa. Za małysmile Próbowaliśmy
          • kanna Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 02.09.19, 20:46
            U nas kot świetnie działał na syna big_grin

            A rozwojowo - 6 lat to czas lęków przed rożnymi wymyślonymi strachami, potworami, kosmitami itp. Kiepski czas na ćwiczenie samodzielnego spania, niestety uncertain

            Moja córka uwielbiała z nami spać, postawiłam tylko jedna zasadę - ma wchodzić do łóżka tak, żeby MNIE nie budzić. Spała na tatusiu, dopiero nad ranem się do mnie przewalała. Już wczesna nastolatką była, jak zaczęła się w naszym łóżku zjawiać regularnie o 4.
            To pytam, co ja budzi, czy czegoś się boi, czy coś w szkole... nie, po prostu lubi z nami spać, więc przychodzi.
            No dobra, pytam, ale dlaczego o 4?! Dlaczego o tej 4 się budzisz? Jak?!
            A, komórkę sobie nastawiam.
            A możesz na 6?
            Mogę.
    • amiralka Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 30.06.19, 12:34
      Twoja szesciolatk bardzo mi przypomina mojego starszaka... i mnie z dziecinstwa. Nie pociesze Cie, przsestalam marzyc i spaniu z rodzicami jak zaczelam byc nastolatką.wink Wg mnie rozwiazanie jest takie:kupujecie lozko 200x200 gdzie kazdy zbłąkany w nocy znajdzie swoje schronienie. Zeby powstrzymac ładującego sie na mnie starszaka wydzielam mu przestrzen lozka poduchą ciążową.
      B Kupujecie futon i kladziecie go kolo Waszwgo lozka i tlumaczycie corce, ze jak chce z Wami dosypiac to tylko tam.
    • mandziola Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 14.10.19, 22:25
      Wiesz co.. kiedyś przestana przychodzić i pewnie nie raz za tym zatęsknisz.. Moje chłopaki przychodzili obaj.. Narożnik 1,40 na 2.. ale ja nie wyganiałam.. mąż szedł do któregoś na tapczanik albo ja. Albo spaliśmy na kupie ja wciśnięta w ścianę a mąż wiszący w połowie nad łóżkiem...
      Teraz już się skończyło - i wierz mi czasem mi szkoda.. - zresztą chłopu też..
      • leda16 Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 23.10.19, 18:36
        A za czym tu tęsknić, za prymitywizmem wiejskich czworaków, gdzie pokotem 5-cioro ludzi leżało w jednym łóżku i jadło z jednej miski?
    • leda16 Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 23.10.19, 18:33
      gvalchca napisała:
      Co zrobić? Serio, mam już dość wiecznego niedospania.


      Jeśli nie trafiają tłumaczenia, że rodzice pracują i muszą się wyspać, założyć zamek do sypialni. Proste?
    • oliveo Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 18.02.20, 14:21
      super nowe łóżeczka są teraz na topie, może pomogą dzieciaczkom z takimi problemami:
      oliveo.pl/lozko-domek/99-lozko-domek-z-barierkami-bella-w-stylu-skandynawskim-z-materacem-7426933581059.html
    • aga-porada Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 14.01.21, 14:30
      Dzieci przechodzą przez różne fazy dotyczące snu i zasypiania. Może się zdarzyć że już trzylatek będzie bez problemu zasypiał samodzielnie w swoim pokoju, a może być tak że dziecko dziewięcioletnie będzie potrzebować bliskości rodzica aby spokojnie spać. Jakość snu u dziecka zależy od wielu czynników, m.in. : sytuacja rodzinna, gorsze samopoczucie, nieprzyjemne zdarzenie w szkole zwiększony poziom stresu i wiele innych. Wiek wczesnoszkolny jest okresem gdy u dzieci bujnie działa wyobraźnia, często wymyślają postacie fantastyczne i wcielają się w ich rolę. Wytwory wyobraźni dzieci mogą prowadzić do lęków np. przed potworami, stratą rodziców, przed ciemnością a nawet pozostanie samemu w pokoju lub w domu. Warto zastanowić się co może być źródłem lęku u Pani córki. Może być nim nawet monotonny dźwięk zegarka w pokoju. Aby bliżej poznać lęki dzieci odsyłam do artykułu A.Sroka ( link do artykułu: bazhum.muzhp.pl/media/files/Nauczyciel_i_Szkola/Nauczyciel_i_Szkola-r2000-t1_(8)/Nauczyciel_i_Szkola-r2000-t1_(8)-s88-94/Nauczyciel_i_Szkola-r2000-t1_(8)-s88-94.pdf), w którym autorka przedstawia problematykę lęków dzieci. Problem ten został również szeroko opisany w artykule pt. „ Lęk nocny i zaburzenia snu i dzieci – model pracy terapeutycznej z dzieckiem i rodzicami.” autorstwa Małgorzata Talarczyk. Autorka w artykule przestawia też sposoby pracy terapeutycznej z dziecięcymi lękami. W przypadku Pani córki skutecznym może okazać się wyeliminowanie lub oswojenie czynnika stresującego może pomóc dziecku w odzyskaniu poczucia bezpieczeństwa w czasie zasypiania. Proponuję też poświęcić dziecku dużo czasu bezpośrednio przed zasypianiem. Pomocne może być stworzenie pewnego rodzaju rytuału zasypiania. Przed snem można porozmawiać z dzieckiem co działo się danego dnia, słuchać muzyki relaksacyjnej. Polecam również odprężające treningi uważności takie jak np. Trening Żabki zawarty w książce „ Uważność i spokój żabki” – Eline Snel. Więcej na temat treningu pod adresem: dziecisawazne.pl/metoda-zabki-czyli-jak-pomoc-dzieciom-wiesc-spokojne-i-uwazne-zycie/ . Jeśli dziecko potrzebuje więcej czułości należy mu to zapewnić, ważne aby wyciszyć emocje dziecka. Następnie przychodzi czas na zgaszenie światła i sen. Pomocne może być również zapewnienie dziecku swego rodzaju towarzysza snu. Może być nim przytulanka, którą przedstawimy dziecku jako bardzo odważną, i która obroni je przed lękami. Aby podejmowane działania zakończyły się powodzeniem watro na początku postawić granicę, że każdy członek rodziny zasypia i śpi we własnym łóżku.
      W razie pytań odsyłam do strony internetowej: www.aps.edu.pl/uczelnia/instytut-wspomagania-rozwoju-cz%C5%82owieka-i-edukacji/zapytaj-pedagoga/ , gdzie można uzyskać informacje na ten i inne tematy.
    • mari614 Re: Prawie 6-latka boi się sama spać 26.01.22, 10:19
      To podobno naturalny instynkt pochodzący z prehistorycznych czasów, kiedy małe dziecko pozostawione samo w nocy było narażone na atak drapieżników. Przechodzi podczas dojrzewania. Ja przez takie postanowienie rodziców, że mam spać sama w swoim oddzielnym pokoju byłam w stanie zasnąć tylko przy zapalonej lampce, bo inaczej się bałam i przez to przywykłam do zasypiania przy świetle i tak mi zostało do dzisiaj co ponoć zdrowe nie jest.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka