Dodaj do ulubionych

14 latka życzy śmierci rodzicom

04.05.20, 08:27
Nigdy nie umiała okazać rodzicom miłości, choć okazuje ją spontanicznie kotom i psom. Moja pociecha" ma już 14 lat. Zawsze miała trudności z kontrolowaniem agresji czy złości, ale w tym roku już parę razy powiedziała mi, albo mojej żonie (i zarazem jej mamie) że życzy nam (na ogół z osobna) żebyśmy umarli. Powodem było na przykład, że tuż przed północą odebrałem jej komórkę, wiedząc z wcześniejszych doświadczeń, że jeśli tego nie zrobię, to do rana zamiast spać, będzie się nią zabawiała. Do tego roku nie słyszeliśmy od niej takich "życzeń". Dotychczas gdy tylko coś się jej nie podobało, zaczynała krzyczeć na nas straszliwie głośno, licząc chyba na to, że zawstydzi nas wobec sąsiadów. Pierwszy raz jej zachowanie było dla mnie niepokojące gdy miała może z jeden roczek czy parę latek. Braliśmy ją wtedy do łóżka z żoną pomiędzy nas i kiedy leżeliśmy na plecach czekając aż uśnie (nie pamiętam już opowiadając jej bajki czy zagadując ją trochę), w kolejne wieczory uderzała mnie dłonią mocno w twarz (jak na takiego brzdąca naprawdę mocno). Przez pierwsze wieczory próbowałem jej tłumaczyć, że tak nie wolno, w końcu za którymś razem odepchnąłem dość gwałtownym ruchem jej rękę. Żona się na mnie oburzyła, ale bobas więcej nie próbował mnie znokautować. Dziwnym zachowaniem, choć nie związanym z agresją był jakiś lęk przed ślimakami. Kiedy miała może z pięć lat zachorowała chyba na zwykłe przeziębienie i przez krótki czas miała dość wysoką temperaturę. Jeszcze przez parę dni po uregulowaniu temperatury jakimś środkiem przeciwgorączkowym, wydawało się jej, że wszędzie wokół (w naszej sypialni) widzi ogromne ilości ślimaków i strasznie ją te ślimaki przerażały. W sprawie tych urojonych ślimaków i różnych wybuchów agresji, żona zasięgała , w okresie kilkunastu lat, porad u różnych specjalistów - dziecięcych psychologów, pedagogów, a nawet psychiatry. Wszystkie porady sprowadzały się mniej więcej do tego że trzeba to jakoś przeczekać, dziecko jest dość inteligentne i mieści się w granicach norm. Obawiam się jednak, że nasze dziecko jest na równi pochyłej i stacza się ku sytuacjom coraz bardziej szokującym i nie do przyjęcia. Co ciekawe, nauczyciele oceniają ją zwykle jako osobę bardzo grzeczną, jedną z lepszych uczennic, natomiast rówieśnicy nie przepadają na ogół za jej towarzystwem. Ja chwytam się na tym, że kiedy słyszę o tragediach takich jak ta w sprzed kilku lat w Rakowiskach (chłopak ze swoją dziewczyną zamordował rodziców), to wydaje mi się, że na coś takiego zanosi się chyba w moim domu.
Obserwuj wątek
    • aureolle Re: 14 latka życzy śmierci rodzicom 02.01.21, 19:44
      pn1963 co u Ciebie? Jak Twoja córka, czy coś się zmieniło?
      • pn1963 Re: 14 latka życzy śmierci rodzicom 05.01.21, 02:00
        Dzięki, jest chyba trochę lepiej. Po części dlatego, że wszyscy dorośli, łącznie z babcią, coraz częściej pamiętają, że niewiele jest sytuacji w których warto by nastolatkę do czegoś bezwzględnie zmusić. Staramy się raczej dawać przykłady na to, że jeśli komuś na czymś szalenie zależy, to warto użyć dyplomacji, sprytu, umiejętności negocjacyjnych, raczej niż agresji. No i trzeba się przygotować na poniesienie kosztów własnych wyborów, na przykład po całkiem nieprzespanej nocy oceny w szkole raczej nie będą zachwycające. Chyba nie otrzymaliśmy więcej tak koszmarnych życzeń, jak poprzednio opisałem, choć zdarzało nam się usłyszeć potoczystą wiązankę wyzwisk, albo szokujące dla nas wulgaryzmy, takie które nie służą rozładowaniu frustracji czy innych negatywnych emocji, a są jedynie "ozdobnikami", które mają wkurzać otoczenie. Myślę że nasza córka powinna by dużo nad sobą popracować, a i my musimy się o niej/od niej wiele jeszcze nauczyć. Próbowałem ją kiedyś przekonać, że bardzo ciekawą dyscypliną jest psychologia, a najłatwiej się o tym przekonać sięgając po jakiś poradnik na temat samodoskonalenia. Niestety ten fortel kompletnie nie wypalił. Dobrze, że choć córka zaczyna rozumieć, że kompletne odwrócenie faz aktywności i odpoczynku, tak że "lunatykuje" przez całą noc, a potem śpi przez cały dzień, stało się jej problemem, zwłaszcza jak skończą się ferie.
        • aureolle Re: 14 latka życzy śmierci rodzicom 20.03.22, 09:31
          Uff, trochę późno odpisuję ale dziękuję za odpowiedź. Dajesz córce dobry przykład, widać ma trudny charakter, więc więcej czasu trzeba poświęcić na wychowywanie takiego człowieka. Ale mam nadzieję, że jak już dorosnie to wszystko będzie dobrze. Tego Wam życzę.
          • sp9tcu Re: 14 latka życzy śmierci rodzicom 11.05.22, 21:33
            dupę w pasa na dupę ,niech sprząta dom i do psychiataryka nie dać jej nic do jedzenia
            niech se sama radzi psychopatka

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka