aniahrabi
03.04.06, 20:11
Może macie jakieś doświadczenia lub wiedzę. Ja już nie mam pojęcia co robić.
Dominiś ssie swój język jakoś podkręca go pod zębami i dalejdo ssania. Za
radą koleżanek logopedek, pielęgniarek i lekarzy nie nauczyłam go smoczka nie
mając pojęcia co czeka nas w zamian. Do niedawna Dominiś ssał ten języczek
jak zasypiał. Miałam nadzieję, że przejdzie samo. W tej chwili ssie przez
sen, w trakcie zabawy, gdy ogląda bajkę, lub mu czytamy. W zasadzie cały
czas. Wyjątek stanowi moment gdy mówi i je. Ma zaspokojone potrzeby
emocjonalne (a przynajmniej tak mi się zdaje). Kochamy go bardzo i często to
okazujemy. Ale nie dajemy sobie z mężem rady z tym ssaniem. Zwracamy mu
uwagę, tłumaczymy i wywołuje to w nim tylko złość i frustrację. Bardzo Was
proszę jeśli któraś z Was mogłaby mi poradzić co robić lub ewentualnie do
jakiego specjalisty z tym? Psycholog dziecięcy ??Ręce nam opadają tak
zupełnie z absolutniej bezsilności.