Flavon-suplement diety.Czy ktoś zna?

[agnesgie]

Witam, chciałabym dowiedzieć się czy ktoś zna i stosował ten preparat?
Moja córka poszła do przedszkola i po pięciu dniach pobytu w nim przez trzy
tygodnie była chora (zapalenie oskrzeli).Panie z przedszkola zasugerowała
flavon jako czynnik znacznie poprawiający odporność.Twierdzą,że wiele dzieci
go bierze i przestały chorować tak często.Moje dziecko w tej chwili dostaje
vibovit w żelkach, bo przebytej chorobie jest bardzo osłabiona.Dodam,że moje
dziecko nie toleruje np.Multi Sanostolu (zwymiotowała w nocy).Do tej pory
miała duże problemy z jelitami (rozrzedzające się kupki i bóle brzucha) Od
października dostaje Debridat i czuje się po nim o wiele lepiej ale obawiam
się podać jej wspomniany preparat, bo czytałam,że nie ma nad nim kontroli
np.Ministerstwa Zdrowia.Producent i dystrybutor rozpływają się w zachwytach
nad jego zaletami ale nigdzie nie znalazłam żadnych informacji o ewentualnych
niepożądanych działaniach.Może ktoś mógłby mi podpowiedzieć w jaki sposób mogę
wspomóc odporność pięciolatki? Dodam,że dietę ma raczej urozmaiconą.
codziennie jada owoce i warzywa, surówki itp.Nie jada fast foodów.Liczę na
pomoc bardziej doświadczonych mam.
Pozdrawiam
Agnieszka

[agnesgie]

Rozumiem, że nikt nie stosował Flavonu.Czy mogłybyście mi w takim razie
podpowiedzieć co stosowałyście na uodpornienie u swoich dzieci?

[ola.6]

Ja także niedawno pytałam o Flavon ze słabym odzewem. Kupiłam Flavon
Kids mały je od około 1,5 miesiąca muszę przyznac że pomaga - zawsze
przyplątuje się w przedszkolu jakiś katar a ostatni miesiąc synek
całkowicie zdrowy. Kupki bardzo regularne (chociaż nigdy nie miał
problemów ale czytałam o zatwardzeniu po Flavonie)mały miał tylko
przez około 3 tygodnie bardziej suchą skórę i takie
trochę "pryszczyki" ale podobno to organizm się oczyszczałJe dalej
Flavon - drugi słoiczek i narazie chyba będzie jadł bo nam pomaga

[agnesgie]

Dziękuję za odzew.Bałam się spróbować podać mojej córce ten preparat, bo ma
skłonność do rzadszych kupek, niestrawności i wymiotów.Lekarze podejrzewali
alergię pokarmową ale wg mnie to raczej wygląda na zapalenie jelit.Ciągnie się
to już ponad trzy lata i dopiero od października (kiedy dostała debridat) jest
nieco lepiej.Po Twojej wypowiedzi może zdecyduję się zaryzykować.Multi Sanostolu
nie może dostawać-kupiłam całe opakowanie, dałam jej z niego jedną łyżeczkę,
która o 2 w nocy zwymiotowała.
Pozdrawiam
A

[ola.6]

Mój mały nie miał dolegliwości ze strony układu pokarmowego po
Flavonie - na niego naprawdę fajnie działa. Wiem że masz dylemat czy
podac ja tez miałam bo tani to on niestety nie jest Poazdrawiam i
życzę zdrówka. Daj znac jak podziałał na Twoje dzieciątko

[fania74]

Śmiesznie - czytając Twój post w pierwszym momencie miałam wrażenie,
że czytam swoją historię. Tylko moja córka jest młodsza - poszła do
przedszkola, pochodziła tydzień i zaraz zapalenie oskrzekli (ale
jest alergiczką z nadreaktywnością oskrzeli i to norma). Od miesiąca
podaję jej Flavon i jestem bardzo zadowolona. Nie chodzi wprawdzie
chwilowo do przedszkola (miałam taką możliwość), ale wcześniej,
nawet po spotkaniu z dziećmi lub wyjściu do kina/teatru zaraz miała
katar, który zaraz spadał jej na oskrzela, a teraz już nie.
Przekleję Ci co powiedziała mi znajoma (immunolog) jeśli chodzi o
flavonoidy i alergie "Wychodzi na to, ze potencjalnie sa bardzo
przeciwzapalne, i w hodowli in
vitro znakomicie sobie radza, do tego zmiatajac cytokiny typu
alergicznego, ale badania dotyczace korzysci plynacych ze wzbogacenia
diety w naturalne flavonoidy przeprowadzone na ludziach mozna
policzyc na palcach (jednej reki)"
Moja znajoma, też mama silnego alergika, podaje mu flavon i też jest
zadowolona.
Ale są też tacy lekarze, którzy uważają, że dziecko musi po prostu
swoje przechorować żeby się uodpornić (ale oczywiście nie muszą
znosić tego chorowania )

[agnesgie]

Dzięki za odpowiedzi, ale ja nadal nie jestem pewna,czy mogłabym jej podać
flavon.Najchętniej spróbowałabym, gdyby można było kupić jakieś niewielkie
próbki a to dlatego,że moje dziecko nie toleruje żadnych witamin poza
ecomerem.Kupiłam jej Multi Sanostol-po 1 łyżczce zwymiotowała, kupiłam vibovit w
żelkach-po kilku dawkach zaczęła narzekać,że jej się kręci w głowie-raz nawet z
tego powodu zwymiotowała.Odstawiłam Vibovit-objawy ustąpiły.Ja nie wiem, czy to
alergia-nikt nie chciał dzecka dokładnie zdiagnozować.Według testów robionych u
alergologa na nic nie jest uczulona Obawiam się nieco,że wydam na Flavon sto
kilkadziesiąt złotych a córka nie będzie go tolerować.Gdy nie chodzi do
przedszkola, nie choruje wcale-może szaeć, wściekać się na dworze, tarzać w
śniegu, wracać do domu przemoczona i nie ma nawet kataru.Bardzo natomiast łapie
infekcje od innych dzieci, ale musi dłużej przebywać w ich skupisku.Ogólne
lekarze patrzą na mnie podejrzliwie, czego sie doszukuję u zdrowego dziecka

[fania74]

Dowiem się od dystrybutora czy dają jakieś próbki Flavonu. I odezwę
się. Pozdrawiam

[fania74]

Niestety, nie mają próbek Flavonu.
Ale jeśli jesteś z Wawy to mogłabym dać Ci troszkę do spróbowania -
mamy tak podobne historie, że chciałabym Ci pomóc.
Pozdrawiam

[agnesgie]

Fania74, dziękuję serdecznie za życzliwość, ale mieszkamy w Łodzi.Niby niedaleko
od Warszawy, ale jednak spory kawałek.No cóż, zobaczymy, porozmawiam z
naszymi lokalnymi dystrybutorami.Ja, jako dziecko chorowałam bardzo często i nie
pomagało nic, ani debecylina z penicyliną ani delbeta itp.Teraz przestałam tak
często łapać infekcje choć zmagam się z innymi dolegliwościami.Nie spotkałam
natomiast takiego dziecka jak moja córka, która nie może brać właściwie żadnych
witamin.Problem,moim zdaniem leży m.in w fakcie,że mimo.iż ma 5,5 roku to nadal
nie mamy konkretnej diagnozy.Zaczęła po trzyletniej przerwie jadać mleko, bardzo
ostrożnie dawałam jej mleko modyfikowane i czasem kozie mleko.I jest niestety
tak,że dziś jest dobrze, nic się nie dzieje a innego dnia obudzi się i
zwymiotuje.I nadal nie wiem, czy z powodu mleka czy czegoś innego.Czy spotkał
się z takimi objawami?Bo ja, przyznam, jestem już bezsilna, nie wiem co jej
dolega.Nie może jeść kwasów,typu np.kapuśniak bo później ma bardzo
zaczerwienione okolice krocza i odbytu.Miała przynajmniej kilkunastokrotnie
robione badania w kierunku pasożytów, w tym kilka razy w warunkach
szpitalnych.Nigdy nic nie wykazały.Czy ktoś miała podobne doświadczenia?Może
mógłby mi wskazać kierunek, w którym należałoby zbadać dziecko?
Pozdrawiam wszystkich życzliwych.

[gliszczynskiw]

Witam,
,rònież jestem lekarzem.

Swoja praktyke lekarska ukierunkowałem na przysiedze Hipokratesa tj. po PIERWSZE NIE SZKODZIĆ , dlatego prowdziłem swoich małych pacjentów w sposòb jak najmniej inwazyjny dla ich organizmu.

Za moich czasów nie były modne “ prywatne praktyki lekarskie “ lub tzw.nawiazywanie wspòłpracy z przedstawicielami firm farmaceutycznych, dlatego od zawsze stawiałem i bede stawiał na NATURALNE formy przywracania organizmu do ròwnowagi.



Opierajac swoja opinie chce uwiarygadniać jà FAKTAMI NAUKOWYMI , nie wiarà co czyni wiekszość na tym forum.

FLAVON to kondensat antyoksydantów, flavonoidów, flawonole, antocyjanidy , kwasy fenolowe itd. Jednym słowem wszystko to co jest w każdej roślinie i pełni funkcje ochronnà dla niej samej.

Prof Dynia Zoltan oraz prof Albert Szent-Gyorgyi ( noblista ) jest prekursorem i znawca tematu - dlatego odysłam do ich NAUKOWYCH OPINII,opartych na dowodach naukowych .

Polecam Flavon w profilaktyce zdrowotnej oraz wszelkim działaniom majàcym utrzymać organizm w stanie równowagi.

Pozdrawiam,
Gliszczyński