darowoga
15.02.14, 17:30
witam
w skrócie przedstawię naszą historię-problemy skórne synka (dziś 15 mcy)zaczęły się równo rok temu;zmiany pojawiały się w takim tempie,że lekarze(alergolodzy) nie mogli nad nimi zapanować i tak trafiliśmy pierwszy raz do szpitala na hospitalizację (Oddział Dermatologii Dziecięcej);potem leżeliśmy tam jeszcze 2 razy, a w międzyczasie byliśmy pod opieką przychodni przyszpitalnej. Za KAŻDYM razem diagnozowano u synka Dziecięce Łojotokowe Zapalenie Skóry; Zalecano pielegnację(głównie maści robione, ale oczywiście nie obeszło się bez sterydów, protopicu), nie zalecano żadnej diety, wręcz przeciwnie , zachęcano do normalnego, tzn. wg kalendarza, rozszerzania diety;tak robiłam, wiedziona jednak intuicją nie podałam synowi nigdy:mleka i niczego od krowy, białka jajka kurzego, orzechów, ryb, kakao, owoców egzotycznych poza bananem;pół roku karmiam piersią, potem przeszedł na nutramigen;
na początku tego roku zrobiliśmy synowi panel alergologiczny z krwi i wyszło, że jest uczulony na prawie wszystko

, ige (z zeszłego roku) 1100;
soja-kl 5
maka pszenna i żytnia kl 4
ziemniak, seler kl 4
dorsz kl 4
białko i żółtko jajka kl 3
mleko kl 3
ryż kl 3
orzechy kl 2
jabłko kl 2
kiwi kl 1
klasa 0 wyszła tylko dla: drożdzy, moreli, pomidora,
marchewki, kraba, i ccd marker(ale nie wiem co to jest)
wyeliminowałam z jego diety wszystko co wyszło, a co jadał(sporo ryżu, jabłek, ziemniaków, maki pszennej-durum, seler w zupie).po około 2 tygodniach nastąpiła znaczna poprawa stanu skóry, zmniejszył się świąd, ale na pewno jest jeszcze wiele alergenów w tym co je;
co je teraz:
ze zbóż:jaglankę, gryczaną, amarantus, komosę, kukurydzę- w różnych postaciach(płatki, kasze, makarony, chrupki)
z mięs:wieprzowinę, królika, indyka
z warzyw (mrożonki): kalafior, brokuły, fasolki szparagowe żółta i zielona, marchewka, cukinia, dynia, pasternak, sałata lodowa, ale to b. małe ilości-skubnie;
z owoców: i tu problem, bo za jabłkiem wywaliłam gruszkę, śliwkę i brzoskwinię i je tylko żurawinę i morelę suszone BIO, borówki amerykańskie, i gotowe deserki (banan+ malina, winogrono i czarna porzeczka);
pije nutramigen (2 razy na dobę)
do wszystkiego co się da dodaję olej rzepakowy;
dieta robi się monotonna , boję się niedoborów;
co myślicie?co z tego co je wyrzucić, co mu można jeszcze podać(nie lubi batatów i buraka), czy zrobić dodatkowe testy?
dziękuję z góry za ew. odzew.