slawek_wieczorek
03.08.11, 23:16
„Zgrzytem poprzedzającym uroczystości rocznicowe było legitymowanie przez policję kibiców Stilonu Gorzów, których na gorzowski cmentarz przybyło około 70. Policjanci ponoć twierdzili, że zgromadzenie jest nielegalne i nakazali, by grupy kibiców nie liczyły więcej niż 10 osób.”
rmg.fm/2011/08/rocznica-powstania-warszawskiego-obchody-w-gorzowie/
Pijany Aleksander Kwaśniewski potykał się o groby polskich oficerów w Charkowie pomordowanych przez radzieckie NKWD najzupełniej legalnie. Miro i Zbycho załatwiali nocą ciemne interesy na cmentarzu też legalnie. I jasne, że ciemne, gdyż po zachodzie słońca trudno o jakiekolwiek inne.
Pułkownik Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego Józef Różański, wrzucający do wybielonego dołu ciało generała Armii Krajowej Augusta Emila Fieldorfa „Nila” legalnie badał żrące działanie wapna, zaś niegdysiejszy nauczyciel matematyki, kapitan Służby Bezpieczeństwa Grzegorz Piotrowski, ciskając do Zalewu Wiślanego ciało księdza Jerzego Popiełuszki, pragnął legalnie i empirycznie dowieść skuteczności prawa Archimedesa. Józio i Grzesio pracowali wszak w legalnej służbie legalnego państwa, uznawanego przez wszystkie światowe mocarstwa, co z taką dumą akcentował w mediach lubuski eseldowski poseł Andrzej Brachmański, gdy wrogo usposobione do postępu i humanizmu siły wypomniały mu współpracę zeń.
Po 22 lipca nielegalny był zaś Rząd Polski w Londynie, a po 13 Grudnia „Solidarność”.
Włączając się w grupę tysięcy żałobników, żegnających na Starym Rynku w Krakowie Parę Prezydencką oraz na gdańskim cmentarzu „Srebrzysko” Annę Walentynowicz, nie przestrzegałem prawa, gdyż nie łączyłem ich w dziesięcioosobowe grupy, służąc godnym naśladowania obywatelskim przykładem . Ba, nie uczyniłem też tego z milionami opłakujących Jana Pawła II, lecz na swoje usprawiedliwienie dodam, że Plac Świętego Piotra wolny już jest od polskiej jurysdykcji. Tegoroczna godzina W uzmysłowiła mi więc, że nie wcielając się choćby w jedną dziesiątą starożytnego rzymskiego setnika, działam w ramach groźnej recydywy.
niezalezna.pl/14111-prowokacja-wobec-gorzowskich-kibicow