Kłodawa! Jak sie ubrac?

[login_tymczasowy]

Jade na rozmowe o prace do Warszawki.
Mam ich (pracodawce) reprezentowac w kilku wojewodztwach.
Handluja specjalistycznymi maszynami i osprzetem do nich.
Ich klienci to przewaznie kolesie w swetrach, choc obracaja powazna
kasa.

A ja nienawidze garniturow...

A do Warszawki jade ciuchcia.

[login_tymczasowy]

ps. Pytanie jest do Ciebie, bo zatrudniasz ludzi i obracasz Kasa.

[Gość: Kłodawa]

Aż mi się głupio zrobiło jak mam robić za eksperta. Nie jestem nim
ale to co mogę doradzić to czarny garnitur bez wydziwień, ew. szary,
wizyta u fryzjera, wyprasowane świeżo spodnie, pasek od spodni
(koniecznie) i standardowe czarne trzewiki koniecznie bardzo
wyczyszczone i sznurowane. Styl odpowiedzialność ale z lekkim luzem.
Życzę powodzenia.

[andrzejusa]

czesc login,

moim zdaniem stojaca na cukier ,
czy cos innego fryzura koloru zoltego/zlotego,
poza tym elegancki garnitur,
wypielegnowane dlonie,
pewnosc siebie, spokoj,

i nie zapomnij dodac,
ze kilka/kilkanascie lat doswiadczenia na wyspach!

powodzenia login!!!!!!

[kloda-wa]

Wyprasowane na kant spodnie i podróż ciuchcią to chyba sprzeczność.
Nocujesz w Warszawie ?

[Gość: Kłodawa]

W hotelach świadcza usługi takie jak prasowanie spodni :-) Poza tym
podróż pociągiem dobry kancik wytrzymuje a chodzi jedynie aby przezd
wyjazdem ten kancik został ponownie spodniom nadany :-)

nie jestem Kłodawa... ale... ;)

[calama]

login_tymczasowy napisał:

> Mam ich (pracodawce) reprezentowac w kilku wojewodztwach.
skoro "mam" a nie "miałbym" to karty rozdane i wszystko jedno jak
się ubierzesz. :)
To, że klienci w swetrach nie znaczy, że osoba do kontaktu z nimi
też ma być w swetrze.
Moja propozycja:
Sportowa marynarka i jeansy. YSL mogą być :P
Olej krawat i białą koszulę!

anyway - POWODZENIA!

[Gość: Kłodawa]

Calama. Co innego rozmowa kwalifikacyjna u pracodawcy a co innego
stroj do pracy. Do pracy "ze "swetrami" polecam markę Camel :))

[calama]

Gość portalu: Kłodawa napisał(a):

> Calama. Co innego rozmowa kwalifikacyjna u pracodawcy a co innego
> stroj do pracy. Do pracy "ze "swetrami" polecam markę Camel :))
Wiem.
Byłam na wielu rozmowach, po obu stronach.
Każdy jest subiektywny. No i fakt, że ja w dużo mniejszych firmach
pomagałam zatrudniać. Miałam alergię na wypicowanych. Biała koszula,
krawat, kancik. Gajer mocno kiepskiej jakości. Do pracy w
porcie ...średnio pasował.
Jasne, że klasycznie najbezpieczniej.
I tak najważniejszy jest kontakt i kwalifikacje.
A tu login sobie poradzi. :)

[e_werty]

"...polecam markę Camel..."
... a może moherek?

[e_werty]

Przed chwila wysiadł (w pomietych spodniach) w W-wie! :)

[calama]

No to trzymamy kciuki. :)

[login_tymczasowy]

Dzieki za porade, dostosowalem sie w pewnym zakresie...

Wyszlo dziwnie, bo sam Szef mial spotkanie wazniejsze, wyslal na
rozmowe ze mna dyrektora.
Ten byl nieprzygotowany, nie odpowiedzial na kilka pytan. Projekt
umowy mial wyslac mailem i wyslal, tyle, ze... nieaktualny.
Strasznie mi wymachiwal dobrym autem i roznymi zabawkami dla duzych
chlopcow, ale jestem za stary, by tym sie excytowac.
Ogolnie - pracodawca dostal ode mnie troje i raczej nic z tego nie
bedzie...

[e_werty]

"...wyslal na rozmowe ze mna dyrektora."
... pewnie donieśli Szefowi ze masz pomiete spodnie! :)

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> Ten byl nieprzygotowany, nie odpowiedzial na kilka pytan.


Mysłałam, ze to pracodawcy zadaja pytania, a tu zupełnie na odwrót! Loginek
pytał, dyrektor odpowiadał :)))
Szemrana ta firma.

[calama]

blazejjewska napisała:

> Mysłałam, ze to pracodawcy zadaja pytania, a tu zupełnie na
odwrót! Loginek
> pytał, dyrektor odpowiadał :)))
> Szemrana ta firma.

login szuka szemranej firmy, by móc wyprac kasę zarobioną na
wyspach ;)

[blic]

calama napisała:

> login szuka szemranej firmy, by móc wyprac kasę zarobioną na
> wyspach ;)

Login co prawda głosował przeciw, ale i tak Tusk zrobi mu prezent i
umożliwi coming out bez prania.

Prasowanie jednak trzeba zrobić, jakiś mały kancik musi być... :))

[e_werty]

"...Mysłałam, ze to pracodawcy zadaja pytania..."
... taki szczegół jest potwierdzeniem zasady że "pracy się szuka
mając etat - a nie po zwolnieniu" - wystepuje się bowiem z pozycji
partnera a nie petenta! Wowczas mozemy sobie pozwolic na analizę
motywow ew. pracodawcy. Jako "petent" przyjmujemy wszystko
bezkrytycznie mając "w tyle glowy" swiadomośc ze potrzebujemy pracy
jak kania dżdżu!!!

[Gość: Kłodawa]

Firmy są różne. Są stabilne korporacje mające podobne zwyczaje co
urzędy ztym, że liczy się dochód a nie wybory. Są też firmy majętne
gdzie właściciel nie ma czasu na pierdoły jak strój (co innego
kadra) i jak z nim osobiście rozmawiasz to najczęściej żaden strój
go nie zwiedzie ale jak z jego pracownikiem to ...
Znam takiego giganta prywatnego (jednoosobowa działalność), który
jakbyś popatrzył na wysiadających z samolotu to pomyślałbyś układacz
chodników a w każdym większym mieście ma parę hektarów nie obciążone
kredytem i żaden tam nowobogacki ogór a facet po prawie i w trakcie
doktoratu. Nawet butów nie umie doczyścić :-) Różnie bywa.

[calama]

Gość portalu: Kłodawa napisał(a):

> Nawet butów nie umie doczyścić :-) Różnie bywa.
to dobrze,ze ma wlasna firmę, bo inaczej... mógłaby miec problemy ze
znalezieniem pracy ;)

[Gość: Kłodawa]

To zależy gdzie ta praca. To właśnie chciałem przekazać :))

[login_tymczasowy]

Ze mna jest taki problem, ze ja zle sie czuje w garniturze; odwyklem
przez lata swetrowania.
Targi, swieta, jakies grubsze umowy... moze 10 dni w roku.

btw.
W Rzepie (wczorajszej) w pociagu znalazlem ogloszenie o jakims
przetargu na dzialki w Gorzowie przy ulicy, ktorej nazwy w zyciu nie
slyszalem.

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:


> W Rzepie (wczorajszej) w pociagu znalazlem ogloszenie o jakims
> przetargu na dzialki w Gorzowie przy ulicy, ktorej nazwy w zyciu nie
> slyszalem.


Widać Loginku za krótko żyjesz, chociaż 40 lat to chyba nie jest krótko ;)

[calama]

blazejjewska napisała:

> login_tymczasowy napisał:
>
>
> > W Rzepie (wczorajszej) w pociagu znalazlem ogloszenie o jakims
> > przetargu na dzialki w Gorzowie przy ulicy, ktorej nazwy w zyciu
nie
> > slyszalem.
>
>
> Widać Loginku za krótko żyjesz, chociaż 40 lat to chyba nie jest
krótko ;)

chyba nieznajomość nazwy ulicy w rodzinnym mieście, z którego
wyjechało się lata temu, nie zależy od wieku ;)

[blazejjewska]

Podroczyć się z Loginem nie można? ;)

[calama]

blazejjewska napisała:

> Podroczyć się z Loginem nie można? ;)

pewnie, że można :)

[e_werty]

"...chyba nieznajomość nazwy ulicy w rodzinnym mieście,........nie
zależy od wieku.."
... a demencja starcza?

[calama]

e_werty napisał:


> ... a demencja starcza?

logina jeszcze nie dosięgła ;)
jeszcze ;)

[login_tymczasowy]

blazejjewska napisała:

> Widać Loginku za krótko żyjesz, chociaż 40 lat to chyba nie jest
krótko ;)
Jak mawiaja Rosjanie: "sorok i chwati't".

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> Jak mawiaja Rosjanie: "sorok i chwati't".

Brzmi nieźle

[login_tymczasowy]

blazejjewska napisała:

> Brzmi nieźle
Znamy sie ze szkolnej lawy?

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> blazejjewska napisała:
>
> > Brzmi nieźle
> Znamy sie ze szkolnej lawy?

Któż to wie?

[login_tymczasowy]

blazejjewska napisała:

> Któż to wie?
Eno, ktos wie z pewnoscia.

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> Eno, ktos wie z pewnoscia.

To nie ulega wątpliwości. Tylko którego ktosia masz na myśli?

[login_tymczasowy]

Ja mysle, ze ktosiem jestes Ty.
Ale mam rozdlubane dziasla i jestem na prochach, to pewnie juz mi
sie majaczy.
Chyba, ze nie.

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> Ja mysle, ze ktosiem jestes Ty.
> Ale mam rozdlubane dziasla i jestem na prochach, to pewnie juz mi
> sie majaczy.
> Chyba, ze nie.


Mam nadzieję, że nie byłeś w Warszawce na rozmowie z rozdłubanymi dziąsłami i w
dodatku na prochach. Hmmm, chociaz wtedy byłoby jasne dlaczego dyrektor nie
zrobił na Tobie dobrego wrażenia.

[login_tymczasowy]

blazejjewska napisała:

> Mam nadzieję, że nie byłeś w Warszawce na rozmowie z rozdłubanymi
> dziąsłami i w dodatku na prochach.
Rozdlubalem sobie w trakcie rozmowy.
Taki odruch nerwowy, jedni klikaja dlugopisem, ja chwytam skalpel...

[blazejjewska]

login_tymczasowy napisał:

> Rozdlubalem sobie w trakcie rozmowy.
> Taki odruch nerwowy, jedni klikaja dlugopisem, ja chwytam skalpel...


Niebezpieczne masz odruchy nerwowe, strach się bać.

[redcloud]

login_tymczasowy napisał:
> Jak mawiaja Rosjanie: "sorok i chwati't".


„Kto to widział tak po śniegu
w przedwieczornym mrozie biegać,
w samym tylko cienkim swetrze,
w samych lekkich pantofelkach,
a już nogi ci się plączą,
włosy okrywają szronem.
Pewnie jutro będziesz znowu przeziębiona(y)

Zobacz kończy się przedmieście,
las wyrasta bezszelestnie
w pstrych wiewiórek krzątaninie.
Palto, palto załóż wreszcie...”

GBezJ

Cieplo sie ubierz dziecko, cieplo...
howgh

[login_tymczasowy]

redcloud napisał:

> w samych lekkich pantofelkach,
> a już nogi ci się plączą,
> włosy okrywają szronem.
Wlosy pod szronem i owszem, ale industrial martensy to nie "lekkie
pantofelki".