Funkcjonariusze straży granicznej i celnicy pod...

[Gość: lubuszanin]

Kto to jest "pogranicznik"? Dlaczego w GW do strażników
granicznych i celników używa się określeń gwarowych? W lubuskiem
tak się nie mówi!

[Gość: Tropiciel]

Uwagi do tekstu red. Aleksandry Pezdy.
Droga Pani Redaktor.
Proszę z więszą rzetelnościa przygotowywac materiał do druku.
Popełnia Pani podstawowe błędy. Nie ma przejścia granicznego w
Tuplicach i Krośnie Odrzańskim. Ta pierwsza miejscowość jest tą,
w której mieszka zdecydowana większość funkcjonariuszy
zatrudnionych na przejściu granicznym w Olszynie, a ta druga
jest siedzibą Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej, któremu
podlegają wszystkie jednostki, GPK i strażnice, ochraniające
bezpośrednio środkowo- zachodni , czyli lubuski, odcinek granicy
państwowej.

[Gość: Czytelnik]

Zgadza, a zatrzyman dokonano w Olszynie i Przewozie - tylko kogo oni w tym
Przewozie zatrzymali jak tam nikt nie jezdzi.

[Gość: sagan]

w Przewozie się nie jeździ, tam się przekracza wpław najchętniej; wody w Nysie
mało to i chętnych nie brakuje, jak widać;

[Gość: straznik]

Jeszcze jedno sprostowanie dotyczace Tuplic. W tej miejscowosci
znajduje sie straznica i wydzial sledczy PG Olszyna.
A co zas tyczy sie samych lapowek. Moze warto byloby sie
zastanowic nad tym jak to jest, ze ludzie wykonujacy te sama
prace, w tym samym miejscu tylko po przeciwnych stronach
barierki dostaja tak zroznicowane wyplaty? Sredni zarobek
polskiego funkcjonariusza to 1500 PLN, a niemieckiego okolo
3000 - 4000 Euro! Uwazam ze w takich zawodach jak miedzy innymi
straz graniczna zarobki powinny byc na tyle wysokie aby
wyeliminowac pokuse "dodatkowych" dochodow.

[Gość: Tropiciel]

Drogi ,,Strażniku''
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Amerykanie ochraniający granicę z Meksykiem
zarabiają znacznie więcej, a też, chociaż zarabiają jeszcze więcej, również
czasami biorą.

[Gość: Tropiciel]

Dochodzeniówka SG w Tuplicach? Oj dawno tam nie byłem. W którym miejscu? W
dawnych obiektach batalionu WOP, czy też dawnym kasynie WOP? A może w budynku
po dawnej bursie WOP? A może w Chełmicach?

Oj Ty naiwny...uczyć Pezdę ?

[Gość: filipek]

Gość portalu: Tropiciel napisał(a):

> Uwagi do tekstu red. Aleksandry Pezdy.
> Droga Pani Redaktor.
> Proszę z więszą rzetelnościa przygotowywac materiał do druku.
> Popełnia Pani podstawowe błędy. Nie ma przejścia granicznego w
> Tuplicach i Krośnie Odrzańskim. Ta pierwsza miejscowość jest tą,
> w której mieszka zdecydowana większość funkcjonariuszy
> zatrudnionych na przejściu granicznym w Olszynie, a ta druga
> jest siedzibą Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej, któremu
> podlegają wszystkie jednostki, GPK i strażnice, ochraniające
> bezpośrednio środkowo- zachodni , czyli lubuski, odcinek granicy
> państwowej.

Tylko tyle miałeś uwag Tropicielu ?

"Proszę z więszą rzetelnością przygotowywać materiał do druku" apelujesz do
autorki. Szkoda fatygi - mówię ci.
Ona rzadko ma pojęcie o czym pisze, jeszcze ciepłe kawałki z prokuratury
poddaje małej obróbce i sio na łamy swojego organu...Proste , prawda ?
I takie nie zobowiazujące.

To niemożliwe ! Protestuję !

[Gość: pleple]

Jak to celnicy biorą łapówki. No, tyle lat żyję i czegos bardziej absurdalnego
nie słyszałem. No , może jeden celnik, ale żeby aż tylu ! Nie ! :-)

[Gość: Tropiciel]

Szanowny ,,Pleple'', nie rób sobie jaj. A znasz takie powiedzonko: ,,Celnik
żyje krotko, ale dobrze''. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich funkcjonariuszy
celnych.

[Gość: ciekawy]

Kiedys pracowalem w budynku, gdzie na dole byl urzad celny,
najlepsze samochody na parkingu nalezaly wlasnie do celnikow...,
a ponoc tak dobrze nie zarabiaja (???)

Protestuję ! To oszczerstwo

[Gość: celnik]

O przepraszam. Owszem pakowałem pod tym budynkiem nowiutkim BMW 525 i(klima,
skóra itp) , ale to było auto , które pożyczyła mi moja 85 letnia prababcia.
Mogę pokazać dowód rejestracyjny ! To było BMW prababci.

w tym kraju tylko złodzieje mają wzięcie

[Gość: ja]