ja-nowa
15.07.05, 21:29
Dojrzałam do tego, żeby skroić sobie coś w rodzaju paseczka lub trójkącika
włosów. Niestety jedyne co dotychczas robiłam to wygolenie tyle, żeby nie
było widać na plaży spod bikini a i tak niespecjalnie byłam zadowolona z
efektów. Włosy odrastały szybko, wrastały, swędziały itp. Nie wyobrażam więc
sobie jak "wykroić" tych włosów więcej i utrzymać np. przez cały rok ale
chciałabym to zrobić dla mojego faceta.
Proszę o łopatologiczne rady jak się do tego zabrać, jak często trzeba zabieg
powtarzać i jak uniknąć tych mniej przyjemnych stron. Co gorsze odrastające,
krótkie, szorstkie włoski czy busz?