nagako
24.09.13, 16:12
Cześć
Mamy jesień, idzie zima - a ja mam pierwszy problem z ubieraniem.
Jesienny- w wózkach widzę dzieciaki w spiworach, kocach itd. Chyba że chodzące (wyglądają na chodzące) to nie. Mlody ma 9 miesięcy - równo dzisiaj. Zakladam mu bodziaka, rajstopki (lubię mu zakładać bo wszystkie skarpety go uciskają) na to bluza z kapturem, spodnie dresowe + cieplejsze luźne skarpety i czapka (taka przejściowa) i wsjo. Nie wydaje mi się żeby mu było zimno (rączki ma ciepłe ale nie jest spocony, nóżki takie neutralne). A jak Wy ubieracie swoje Maluchy? Co zakladacie na stópki Waszych niechodzacych dzieci? Zastanawiam się czy nie powinno być coś więcej na stopach.
Drugie pytanie: co lepsze na zimę - kurtka i jakiś cieplejszy dół czy kombinezon?
Sorki za ciuchowy wątek
Aha czy któraś Mama podawała dziecku Buderhin - męczymy się z katarem już dwa tygodnie

chyba po przegrzaniu... echhh