zwężemie cieśni aorty płodu

[taadeek]

Właśnie wracam z echa serca płodu. Obraz dużych naczyń w projekcji 3 naczyniowej - widoczna dysproporcja w wielkości dużych naczyń : PA 8,8 mm, Ao - 4,8 mm - obserwacja w kierunku koartacji aorty, podejrzenie zwężenia cieśni aorty. Reszta bez zmian. Jakie jest prawdopodobieństwo, że u dziecka wystąpi ta wada, jakie są szanse na przeżycie? Jestem w 30 tyg ciąży. Bardzo się martwię. 24 maja umówiłam się do kardiochirurga, ale nawet nie wiem o co go pytać. Wiem, że są tu mamy z podobnym problemem, ale ostatnie informacje są za 2007 roku.

[elfik100]

Mój synek miał koarktacje aorty. Wada wykryta w czasie ciąży niestety później się potwierdziła. Operacja nie jest bardzo skomplikowana, w zależności od zwężenia nie musi być wykonywana od razu po urodzeniu. Synek miał w wieku 9 m-cy.
Wszystko będzie dobrze...
Pozdrawiam!

[taadeek]

A pamiętasz jakie parametry miał Wasz syn na badaniu w ciąży? Jaka była różnica tych parametrów? Martwię się tym bardziej, że mój ojciec ma podobną wadę serca. Czy poród był normalny, czy wskazania do cesarki?

[elfik100]

Minęły 4 lata, nie pamiętam dokładnych parametrów. Musiałabym przejrzeć wszystkie badania, ale chyba nie chce do tego wracać. Synek miał jeszcze inne wady, ale rodziłam naturalnie. Ta wada serca nie była wskazaniem do cesarki. Być może zwężenie nie będzie na tyle duże i wystarczy samo balonikowanie. U nas w trakcie operacji zwężenie okazało się jeszcze większe niż wykazywały badania, ale sama operacja przebiegła bez komplikacji.

[taadeek]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Bardzo się martwię. Jestem teraz w 30 tyg ciąży. Zastanawiam się, czy jest sens jeszcze raz powtórzyć badanie przed samym porodem. Niby kardiolog, który nas badał mówił, że 15-20% jest tylko szans, że ta wada faktycznie wystąpi, ale też zaproponował spotkanie z kardiochirurgiem, który przeprowadza takie operacje. Niby inne parametry serca są w porządku. Cieszę się, że poszłam na to echo serca, że wiem o możliwości wady serca, przynajmniej od razu po porodzie dzidzia zostanie przebadana. Mam mieć córeczkę, czytałam, że taka wada bardzo rzadko występuje u dziewczynek.

[elfik100]

My też mieliśmy rozpoznana wadę koło 30 tygodnia. Potem na badaniach przed porodem też się potwierdziła. Po porodzie dostaliśmy skierowanie do kardiologa, tam chyba byliśmy na 3 wizytach. Doktor cały czas obserwował aortę. Niestety zaczęła się powiększać komora ze względu na wysokie ciśnienie spowodowane zwężeniem. Dopiero wtedy skierowanie do Kliniki Kardiochirurgii i tam termin operacji wyznaczony na drugiej wizycie. Synek był operowany w Poznaniu na Szpitalnej. Być może gdzie indziej są inne procedury.
Malutka będzie rosła, naczynia się powiększą być może operacja nie będzie potrzebna. Tego Wam życzę.
Pozdrawiam!
Iwona

[capucine]

Wiem, ze wszystko to jest ogromnym stresem, sama przeszłam podobną diagnoze u dziecka i bardzo, bardzo panikowałam. U nas była jeszcze lekko mniejsza lewa komora sera, niewielki ubytek oraz właśnie zwężenie cieśni aorty. Już przy echokardiografii lekarz uspokajał nas, że nie są to poważne wady i jest ogromna szansa, że samoczynnie skorygują sie po porodzie. I tak rzeczywiście się stało: zaraz po narodzinach u Julki było zdiagnozowane zwężenie cieśni aorty, ale już na drugi dzień nie było to widoczne. Czyli zgodnie z przypuszczeniami lekarza zwężenie samoczynnie zanikło, kiedy serduszko dziecka zaczęło pracować. Głowa do góry, najważniejsze, że wada jest zdiagnozowana i lekarze będą nad nią czuwać po porodzie. akurat w dziedzinie kardiologii medycyna w Polsce jest bardzo dobrze rozwinięta.

[taadeek]

Dziękuję za odpowiedź. Na szczęście mieszkam w Gdańsku, i jest tu bardzo dobry oddział kardiochirurgii dziecięcej. Byłam też na konsultacji z kardiochirurgiem, ordynatorem tego oddziału. Przemiły człowiek. Bardziej poszłam, aby dowiedzieć się, gdzie rodzić i jakie jest dalsze postępowanie. Postanowiłam też, że przed samym porodem pójdę jeszcze raz na echo serca płodu (chociaż lekarze mówią, że nie ma sensu, bo i tak trzeba badać dziecko od razu po porodzie), ale chce iść bardziej dla własnego spokoju, czy wiedzy. Interesuje mnie, tylko nigdzie nie mogę znaleźć informacji jakie były dysproporcje w tych aortach u Waszych dzieci. A z resztą przestałam już cokolwiek czytać, bo to całe serce jest tak skomplikowane, że i tak nie mogę ogarnąć tego tematu. Wada wadzie nierówna i nie ma co się nakręcać. I tak nic w tej chwili nie zmienię, musimy tylko czekać....

[sunny244]

Witam, podczas badań prenatalnych w 22 tyg. ciąży u naszej córeczki wykryto zwężenie cieśni aorty i powiększenie lewej komory. Dysproporcja miedzy aortą a żyłą płucną jest bardzo podobna jak Pani opisuje około 1:1,8. Jesteśmy pod stałą obserwacją kardiologa prenatalnego, ale Pani dr jest oszczędna w słowach i niezbyt chętnie rozmawia na temat dalszego postępowania przy tej wadzie. Mówi, że wszystko okaże się po porodzie. Obecnie jestem w 34 tyg. ciąży. Bardzo proszę napisz jaki był tok postępowania w przypadku waszego dzidziusia? Czy rzeczywiście istnieje szansa, że przy takich dużych dysproporcjach wada ta samoistnie zaniknie po porodzie?

[sunny244]

taadeek napisał(a):

> Właśnie wracam z echa serca płodu. Obraz dużych naczyń w projekcji 3 naczyniowe
> j - widoczna dysproporcja w wielkości dużych naczyń : PA 8,8 mm, Ao - 4,8 mm -
> obserwacja w kierunku koartacji aorty, podejrzenie zwężenia cieśni aorty. Reszt
> a bez zmian. Jakie jest prawdopodobieństwo, że u dziecka wystąpi ta wada, jakie
> są szanse na przeżycie? Jestem w 30 tyg ciąży. Bardzo się martwię. 24 maja umó
> wiłam się do kardiochirurga, ale nawet nie wiem o co go pytać. Wiem, że są tu m
> amy z podobnym problemem, ale ostatnie informacje są za 2007 roku.

Witam, podczas badań prenatalnych w 22 tyg. ciąży u naszej córeczki wykryto zwężenie cieśni aorty i powiększenie lewej komory. Dysproporcja miedzy aortą a żyłą płucną jest bardzo podobna jak Pani opisuje około 1:1,8. Jesteśmy pod stałą obserwacją kardiologa prenatalnego, ale Pani dr jest oszczędna w słowach i niezbyt chętnie rozmawia na temat dalszego postępowania przy tej wadzie. Mówi, że wszystko okaże się po porodzie. Obecnie jestem w 34 tyg. ciąży. Bardzo proszę napisz jaki był tok postępowania w przypadku waszego dzidziusia? Czy rzeczywiście istnieje szansa, że przy takich dużych dysproporcjach wada ta samoistnie zaniknie po porodzie?

[taadeek]

Witaj!
U nas na szczęście po porodzie nie stwierdzono żadnej wady serca, wykluczono wszystkie nieprawidłowości . W ciąży w 35 tygodniu jeszcze raz poszłam na to echo serca (lekarz stwierdził, że to bez sensu, ale ja dla świętego spokoju chciałam iść). W tym 36/37 tygodniu wada znów została znaleziona i potwierdzona. Parę dni później zaczęłam rodzić. Rodziłam w Gdańsku, na klinicznej - tam polecił mi kardiolog. Od samego wejścia wszystkim, za każdym razem powtarzałam, że mała ma wadę serca. Poród miałam naturalny, ale od razu po porodzie zabrano mi mała, tylko ja zważyli i zmierzyli i zawieźli na oddział neantologii. Dziecko nie leżało w inkubatorze, tylko w zwykłym łóżeczku, miało tylko podłączoną aparaturę do rączki i nóżki. Wieczorem przyjechał zbadać ją "nasz" kardiolog u wykluczył na 99% wadę serca. Kazał zgłosić się jeszcze raz w 4-5 tygodniu życia małej. Tam również wykluczył wadę. Teraz mamy iść do niego jak mała skończy rok. Śmiał się, że po to, aby "raz na zawsze się od niej odczepic". Więcej mogę napisać wieczorem, bo muszę zająć się moim małym urwisem. Nie ma co martwić się na zapas. Ja też sie stresowałam, a wszystko jest ok

[taadeek]

Też spodziewasz się córeczki. Ta wada prawie nie występuje u dziewczynek, chyba, że dziecko ma zespół tarnera (chyba, już nie pamiętam), ale to by zostało od razu stwierdzone przy pierwszych badaniach USG. Ciesz się, że zrobiono wam echo serca. Gdyby faktycznie wada się potwierdziła, lekarze będą przygotowani na taką ewentualność, podadzą lek (już też nie pamiętam co to miało być, gdzieś mam to spisane), zrobią zabieg i wszystko będzie w porządku. Gorzej, gdybyście nie wiedzieli o wadzie, wtedy faktycznie dziecku mogłoby coś zagrażać.

[sunny244]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Mamy nadzieję, że u naszej córeczki też okaże się, że to był tylko fałszywy alarm. Życzę, aby u Twojej córeczki to ostatnie echo wyszło w porządku i żeby się od niej "odczepili"

[viviana84]

Hej. I co slychac u corci, jak to u was dalej przebieglo. Dzisiaj ja jestem po takiej samej diagnozie. Zwezenie ciesni aorty - 23 tydzien . Pozdrawiam.

[taadeek]

Przepraszam, ale chyba wylaczylam powiadomienia o nowych wiadomościach w wątku. Po ostatniej wizycie u kardiolog lekarz źa żartował., że kolejna wizyta za 70 lat mało rozwija się super, zaraz kończy dwa latka i juz nie myślimy o chorobie serduszka, jest w 100% wykluczone. Życzę Ci tego samego, z tego co widzę niedługo rozwiązanie, coś się zmieniło?

[dagmarekk]

Hej, mój synek też miał podejrzenie koarktacji aorty jak byłam w 32 tygodniu ciąży, ze względu na powiekszoną prawą część serca. W 35 tygodniu miałam jeszcze robione echo serca płodu kardiolog potwierdził, że wada prawdopodobnie potwierdzi się po urodzeniu bo aorta była hipoplastyczna. Zalecił echo serca dziecka po porodzie i Mały był na obserwacji przez pare dni na kardiologii dziecięcej, bo lekarze chcieli zobaczyć co będzie jak zamknie się przewód Botala. No i się zamknął szybko po 4 dni po porodzie i serducho zupełnie zdrowe! Wypis do domu, nie musimy być pod opieką kardiologiczną wszystko skończyło się dobrze. To było 2 lata temu. Głowa do góry !! Wtedy nawet kardiolog nic nie mówił, że dziecko może być zupełnie zdrowe

[karola32]

Cześć , jestem dokładnie w tej samej sytuacji w 32tc padły podejrzenia CoA, 2dni temu byłam na echu serca i dr potwierdziła ta wadę
Strasznie się boje o synka ciagle szukam różnych informacji te pozytywne cieszą najbardziej .
Ale czy jest możliwość ze ta wada zupełnie zniknie ?
Czy mogłabyś powiedzieć mi jak u was wtedy wyglądały te parametry? Ta ciesn była bardzo zawężona ?
U mas 2,7mm wynosi teraz , 2tyg temu wynosiła 2,34 mm wiec delikatnie sienoowoeksza ale to chyba nadal za mało:

[karola32]

Wiem ze minęło już dużo czasu od tej diagnozy ale czy mogę mieć kilka pytań ?
Również mam podejrzenia tej wady serca o której dowiedziałam się również w 32tc. Obecnie jestem w 35tc .

[taadeek]

Jak pisałam wyżej mieliśmy dokładnie to samo, dwa razy echo serca płodu wykazało tą wadę. Dziś córcia pa prawie 4 lata i całkiem jest zdrowa. Wada nie pitwierdziła się. Też leżeliśmy dłużej z mała w szpitalu, jeszcze 2 kontrole w ciągu pierwszego roku. Przed porodem też pocieszał mnie kardiolog, że takich wad operują bardzo dużo i dla nich to bułka z masłem. Skąd jestes?

[karola32]

Obecnie jestem w 35tc. O CoA dowiedziałam się podczas 3prwnaralnych w 32tc
Bardzo się martwię , i boje całej tej operacji .
Echo miałam wykonane w 34tc które potwierdziło to zawężenie cieśni
Doktor powoedziala ze nie ma sensu robić już kolejnego echa tylko dopiero po urodzeniu , bo w naszym przypadku operacja będzie konieczna szczerze jak czytam te komentarze to modlę sie o cud i o to by u synka ta wada tez się nie potwierdziła po urodzeniu (

[karola32]

Cześć czy u Was wada została potwierdzona po porodzie?