Dodaj do ulubionych

Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - proszę

05.01.23, 11:05
Drogie Mamy, na wstępie proszę o wyrozumiałość i brak ataków. Sama mam do siebie ogromne pretensje, które się z każdym dniem nasilają. W dodatku nie mam wsparcia w rodzinie. Jestem z tym sama.

Mam 35 lat. Zabezpieczałam się, niestety tylko ja i niestety nieporadnie. Myślałam że mi się to nie ma prawa zdarzyć, że jestem zbyt wyczulona i uważna. Niestety nie. Jestem w 18 tygodniu ciąży, z którą sobie nie radzę. Zachorowałam na depresję, mam myśli samobójcze, chodziłam do psychologa, biorę leki na depresję.
Nie usunęłam ciąży ze względów etycznych. Mam kochającego narzeczonego, który chce to dziecko, więc oddanie do adopcji nie wchodzi w grę. Myślałam już by go zostawić i w pełni sfinansować opiekę nad dzieckiem, tylko że mój narzeczony to miłość mojego życia.
Proszę, nie krytykujcie mnie. Miałam cieżkie dzieciństwo w rodzinie w której zawsze bałam się ojca.
Mam teraz ataki nerwicy i lęku, płaczę, zaś mój ojciec chciał mnie wczoraj uderzyć, bo powiedziałam mu, że nie potrafię być matką, pokochać tego dziecka i się nim dobrze zająć.

Mam traumę. Proszę pomóżcie mi. Nie jestem złym człowiekiem
Obserwuj wątek
    • justyna.k2023 Re: Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - p 08.01.23, 14:08
      Jeśli potrzebujesz wsparcia, pomocy albo po prostu rozmowy i wysłuchania, to napisz do mnie - justyna.k2023@gazeta.pl
    • magda95lena Re: Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - p 08.02.23, 09:15
      Hej. Ja już jestem w 31 tygodniu ciąży. To była wpadka, chociaż zawsze czułam, że chciałabym mieć chociaż jedno dziecko. Na partnera w ogóle nie mogę liczyć pod żadnym względem. Sama jestem niezależna finansowo, mam swoje mieszkanie. Chciałam dokonać aborcji we wczesnym etapie ciąży, ale po długich rozmowach z partnerem odpuściłam i podjęłam decyzję, że urodzę i postaram się wychować jak najlepiej moje maleństwo.
      Jestem na etapie gdzie chcę rozstać się z partnerem. Od jakiegoś czasu przestałam go kochać, drażni mnie na każdym kroku. Do terminu porodu zostało mało czasu, a on na wszystko ma czas, niczym się nie przejmuje. Rzeczy dla dziecka sama kupuję, bo przecież jest masa czasu. Boję się samotnego macierzyństwa. Mam wrażenie, że zniszczył mi życie. Najgorsze jest to, że przez taką pomyłkę pewnie już nikogo normalnego nie znajdę. sad
      • justyna.k2023 Re: Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - p 08.02.23, 19:29
        Jak czujesz się w obecnej sytuacji? Czy chcesz i potrzebujesz wsparcia i rozmowy albo po prostu pomocy w przygotowaniu do tej nowej rzeczywistości? Jeśli tak możesz do mnie napisać - justyna.k2023@gazeta.pl
      • wika2679 Re: Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - p 09.02.23, 20:23
        Mam podobny problem tyle, ze my planowaliśmy dziecko przy czym dwa razy poroniłam i aktualnie jestem w 34 tyg i najprawdopodobniej będę musiała corke wychować sama, gdzie przeraża mnie ta myśl, o zawsze chciałam, żeby moje dziecko wychowywało się przy dwójce rodziców
    • szemkelei Re: Wpadłam i nie potrafię zaakceptować ciąży - p 09.02.23, 11:28
      Nawet jeżeli Twoi rodzice są zje*ani (trauma z dzieciństwa, ojciec co to gotowy Cię uderzyć w ciąży) to Ty wcale nie musisz taka być. Ty możesz być dobrą, kochającą i szczęśliwą mamą.

      Masz w sobie więcej siły niż myślisz. Przetrwałaś tę dziecięcą traumę. Życie z nerwicą i atakami paniki nie jest proste. A mimo to radzisz sobie w życiu.

      Pamiętaj też, że dziecko będzie miało nie tylko Ciebie. Również twojego kochającego partnera. Razem dacie radę.

      Ja jestem po 30 i w wyczekanej ciąży z długoletnim partnerem, a też napady lęku i czarnych myśli mnie nie omijają. Mimo całej wiedzy którą mam, mimo kilku lat terapii. To normalne i zrozumiałe że się boisz i że ciężko Ci się na razie odnaleźć w tej sytuacji.

      Myślę, że przydałby Ci się ktoś z kim mogłabyś na bieżąco omawiać swoje lęki i czarne myśli. Czemu przestałaś chodzić do psychologa?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka