kachajot 28.02.05, 20:51 Jestem położną (Sosnowiec) chętnie odpowiem na wszystkie pytania przyszłych i świeżo upieczonych mam.GG 5781973 lub mail KachaJot@wp.pl Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
andaba Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 20:53 Ostrzegam, że fachowe porady giną w natłoku modnych... Odpowiedz Link Zgłoś
kolowrotek3 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:13 odpowiedz prosze na idiotyczne pytanie, ktore mnie nurtuje od dawien dawna: jak to jest mozliwe, ze nasze krocze i malutka dziurka maja te niesamowita zdolnosc do rozciagania, ze tamtedy wychodzi taka wielka glowka i jeszcze cd. dzieciatka? i ze to pozniej jeszcze wraca do stanu takiego jak przed porodem i nie zostaje rozwleczone? Odpowiedz Link Zgłoś
zumer Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:18 mam pytanie. jestem w 36 tc, czy wybierac sie wczesniej na ktg, czy czekac do terminu porodu. przy czym warto powiedziec, ze mam juz dosc czesto skurcze przepowiadajace, nie bola i sa nieregularne. z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:26 Powinnas zrobic KTG ale nie ma obaw do niepokoju ,skurcze przepowiadające wystepują na ok 4 tygodnie przed terminem i są fizjologią natomiast niepokojem w 36 tygodniu byłyby regularne niekoniecznie bolesne skurcze i odchodzący przy tym czop sluzowy Odpowiedz Link Zgłoś
kolowrotek3 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:31 kachajot odpowiedz mi na pytanie dotyczace krocza, ktore umiescilam wyzej, ok? poza tym powiedz mi jak to sie dzieje, ze w niektorych szpitalach generalnie sie nacina wszystkie a w niektorych tylko nieliczne i na czym polega ochrona krocza? Odpowiedz Link Zgłoś
zumer Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:32 dziekuje bardzo, w takim razie wybiore sie w tym tygodniu do szpitala i zobaczymy co pokaze ktg Odpowiedz Link Zgłoś
joanna266 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 28.02.05, 21:42 witaj.mam, takie pytanko.urodzilam juz dwoje dzieci i w obu przypadkach obylo sie bez naciecia krocza.czy to znaczaco zwieksza moje szanse ze i tym razem uda mi sie tego uniknac?bardzo sie tego boje i blogoslawie fakt ze praktycznie od razu po obu porodach moglam normalnie siedziec i moje zycie erotyczne szybko wrócilo do normy.pozdrawiam Joanna Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 09:48 powinno obejść się bez nacięcia krocza.Z reguły juz podczas drugiego porodu staram sie nie nacinac krocza chyba ze miejsce nacięcia wykazuje tendencje do "rozchodzenia" ale w Pani przypadku obyło sie bez nacięcia od pierwszego porodu.Jesli dziecko nie będzie znacząco róznic sie wagą od poprzednich dzieci mysle że nacięcie krocza nie będzie wchodziło w rachubę Odpowiedz Link Zgłoś
mama_kai Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 04.04.05, 12:21 Po porodzie mialam kontrole macicy - lozysko sie nie odkleilo w calosci. Wiadomo, musialam miec dosc mocno naciete krocze. Po zszyciu bolalo mnie (musialo tak byc). Mialam bardzo mocno napiete szwy. Niektorym dziewczynom podcinano po kilku dniach szwy najbardziej napiete, ale ja pomyslalam, ze wytrzymam, a nic mi sie pozniej nie "rozjedzie". Minelo kilka lat, a ja w tym miejscu mam dalej taka gulke, ktora bardzo pobolewa, szczegolnie w srodku cyklu. Nie zapytalam , czy te nici sa rozpudzczalne, bosadzilam ze na pewno. Co sie moze tam dziac. Do tej pory bagatelizowalam. Z gory dziekuje za kazda uwage. Odpowiedz Link Zgłoś
rechotka0 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 15.03.05, 17:24 mam pytanko jestem w 24 tygodniu i mam rh- ,pierwszą ciąże poroniłam potem dostalam zastrzyk czy przy tej drugiej moga wystąpić jakieś kąplikacje Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re:rechotka0 16.03.05, 12:31 Jesli została Pani zaszczepiona do 72 godzin po poronieniu nie wystapia zadne komlipkacje. Odpowiedz Link Zgłoś
flawia Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 09:59 Witaj Byłabym wdzięczna, gdybyś rozwiała moje wątpliwości odnośnie sączenia wód płodowych. W 33 tyg. byłam na tygodniowej obserwacji w szpitalu, ale nie wykazała ona sączenia. Miałam za to bardzo dużo leukocytów i brałam antybiotyki Teraz jestem już w 37 tyg i z niepokojem codziennie obserwuje wodnistą wydzielinę (wycieka bardzo nieregularnie niemniej codziennie) Nie jest jej chyba tak dużo (muszę zmieniać dziennie 2 wkładki higieniczne) i ma dziwny ostry zapach (jakby aceton?), kolor słomkowy. Badania krwi i moczu, które niedawno wykonałam nie wykazały żadnej infekcji. Czy mam się tym denerwować? Czy to może być po prostu mocz, który popuszczam pod wpływem nacisków dziecka? Jak sprawdzić czy to wody bez pobytu w szpitalu. Czy mam zainwestować w testy do kupienia w aptece za 60 zł? Jeśli byłyby to wody - czy mogę to zlekceważyć i czekać spokojnie na skurcze. Od 2 tygodni jest ciągle tak samo nic się nie nasila... Pozdrawiam, Gosia Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re:Flawia 01.03.05, 10:59 Z treści wynika,że to jest rzeczywiście mocz.Na 2 tygodnie przed terminem porodu dochodzi do wstawienia sie głowki płodu w kanał rodny tzw przyparcie powodując przy tym ucisk na pecherz moczowy oraz nie zawsze bezwiedne "popuszczanie" moczu.Jesli badania nie wykazują stanu zapalnego nie warto zadręczac sie myslami ze to wody płodowe,jest wszystko w porządku może Pani poprosic lekarza o wykonanie KTG dla uspokojenia nerwów oraz USG które okresli ilość wód płodowych.Jest Pani w 37 tygodniu więc prosze pamietac ze za tydzien może juz byc to radosne wydarzenie i lepiej pomyslec o nadchodzącym porodzie niz zamartwiac sie sprawami które są fizjologią.Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
flawia Re:Flawia 01.03.05, 11:11 Bardzo dziękuję za odpowiedź Od razu mi lepiej! Odpowiedz Link Zgłoś
weronikaglow Fajnie, że odzywają się fachowe siły 01.03.05, 10:07 Dzień dobry, Przyłączam się do pytania zadanego przez Kołowrotka. Dlaczego tak uparcie nacinacie nasze krocza łamiąc przy tym prawo? Czy jest to wina tzw. personelu wyższego, czy wynika to z wygody, dziwnej tradycji, przekonania, że położnictwo nie rozwija się, ignorowania badań naukowych? Dlaczego w innych krajach np. Holandii, Szwecji kobiety rodząc dzieci nie są nacinane, a u nas niby w trosce o rodzące, zabieg ten (o którym wiele badań mówi, że jest szkodliwy i może być wręcz niebezpieczny) fundujecie tak wielu kobietom? Będęw dzieczna za odpowiedź choć widać, że unikasz odpowiedzi. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: kołowrotek 01.03.05, 10:23 Krocze zbudowane jest z mięsni które mają tendencję do rozciągania się ,podczas ciąży kanał rodny kobiety ulega rozpulchnieniu i skróceniu dzięki hormonom które przygotowują organizm kobiety do ciązy i porodu.Jest to długi temat i brakłoby miejsca zeby to opisac na łamach tej rubryki.Jeśli chodzi o nacięcie krocza nie istnieje pojęcie ze to zalezy od szpitala.To połozna decyduje podczas wytaczania głowki co zrobi z kroczem, jesli krocze nie jest poddatne lepiej go naciąć (umiejetne nacięcie jest bezbolesne)uniknie sie w ten sposób rozległego peknięcia krocza np.w strone odbytu powodując dozywotne kalectwo.Oczywiście nie każde pęknięcie jest III stopnia ale nigdy tez nie mozna przewidziec jak przebiegnie miejsce pekniecia oraz w jaki sposób bedzie wytaczac się główka.Może być np tzw poród z rączka tzn główka rodzi sie z dłonia dziecka położona np.przy uchu czego nie da sie przewidzieć więc wychodząc na zewnatrz moze spowodować rozległe peknięcie .Krocze nacina się wtedy kiedy np istnieje potrzeba szybkiego ukonczenia II okresu porodu ze względu na dobrostan płodu i nie ma czasu na ochrone krocza , nacina sie je również kiedy kobieta ma zbyt wąskie krocze oraz niskei wymiary kostne miednicy, u pierwiastek jesli istnieje obawa ze może peknąć (bielenie krocza) itp Odpowiedz Link Zgłoś
weronikaglow Re: kołowrotek 01.03.05, 10:36 Chociaż to nie Kołowrotek tylko Weronika to uprzejmie dziękuję za odpowiedź. Dodam tylko, że w szkole rodzenia, do której chodziłam położna mówiła, że przy prawidłowym porodzie i zachowaniu pionowej postawy podczas wypierania ryzyko pęknięcia do odbytu praktycznie nie istnieje. Załączam pozdrowienia Odpowiedz Link Zgłoś
fionka75 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 10:20 Ja także mam pytanie do położnej. Niebawem rodzę drugie dziecko i jestem pełna wątpliwości. Pierwszy poród zakończył się kleszczami, bo nie czułam parcia, a główka dziecka zahaczona była o kość ogonową i ciągle się cofała. Być może było to efektem znieczulenia zewnątrzoponowego być może efektem mojej budowy anatomicznej. Teraz nie wiem, czy prosić o zzo, czy obyć się bez niego i czy bez zzo wytrzymam ten ból, gdyż mimo podania mi zzo ból był bardzo silny. Nie chciałabym żeby i tym razem poród` zakończył się kleszczami. Poradź please. Z góry dziękuję Odpowiedz Link Zgłoś
monja76 szerokie biodra? 01.03.05, 10:32 Witaj!Czy kobiety z szerokimi biodrami będą miały łatwiejszy poród? Kiedyś tak mówiła moja babcia, czy to ma jakieś znaczenie? ... Odpowiedz Link Zgłoś
majowa-panna A jak często się zdarza 01.03.05, 11:00 A jak często się zdarza że dziecko rodzi się z rączką przy główce? I czy wtedy zawsze się nacina? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: A jak często się zdarza 01.03.05, 11:12 Nie prowadzi sie takiej statystyki ale nie nalezy to do rzadkości,powiedzmy 1 na 10 porodów.To ze główka rodzi sie z rączką nie da sie przewidziec.Jesli wczesniej natnie sie krocze nie dochodzi do większych komplikacji gorzej jest jesli krocze sie ochroni wytaczająca sie główka wraz z rączką powoduje powiekszenie obwodu i może spowodowac rozległe pekniecie krocza Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: szerokie biodra? 01.03.05, 11:05 Z reguły kobiety z szerszymi biodrami mają predyspozycje do krócej trwającego porodu tzn przechodząca główka dziecka napotyka mniejszy opór tkanek miękkich co prowadzi do szybszego wytaczania przez kanał rodny, ale nie jest to regułą prosze pamietac ze kazdy poród jest indywidualny,niepowtarzalny i nieprzewidywalny. Odpowiedz Link Zgłoś
ellap Re: skurcze? 01.03.05, 11:15 Mimo że to moje drugie dziecko mam pytanie. Jestem w 22 tygodniu ciaży. Wieczorami po intensywnych fizycznie dniach mam bóle brzucha, wrażenie zaciskania sie czegoś wokół krzyża i brzucha. Trwa dosć długo, bez wyrażnych przerw czy szczytu bólu jak przy skurczach. Brzuch jest twardy. Lekarka kazała mi poobserwować i sugerawała kłopoty z jelitami. Ale ja wiem że to nie to, jelita bolą inaczej. Czy to możliwe że to bóle kregosłupa promieniujące do podbrzusza? Jak zaobserwować czy to nie sa skurcze? (w poprzedniej ciaży groził mi przedwczesny poród z powodu skracania szyjki, boje sie że to powtórka)Iść na wcześniejsza wizyte do lekarza (planowa dopiera za ponad 2 tygodnie)? Będę wdzieczna za odpowiedź. Ela Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: skurcze? 01.03.05, 12:50 Prawdopodobnie masz wrodzone predyspozycje do przedwczesnego zakonczenia ciązy.Powinnaś zrobic KTG bo przy bólach jelit brzuch nie twardnieje i nie ma bóli w okolicach krzyża!!!!!Bolesne czeste skurcze moga powodowac rozwieranie sie szyjki macicy o nastepstwach nie bede wspominac Odpowiedz Link Zgłoś
anka874 Re: szerokie biodra? 13.03.05, 12:37 a jak załatwić poród w domu czy to możliwe? Odpowiedz Link Zgłoś
weronikaglow Pionowa pozycja podczas wypierania 01.03.05, 11:16 Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie pozycji podczas finału porodu. W książce "Poróa aktywny" przeczytałam, że leżenie w tym momencie powoduje bardzo niebezpieczny zarówno dla kobiety, jak i dziecka ucisk macicy na aortę zstępującą i żyłę główną wewnętrzną. Ucisk ten zmniejsza przepływ krwi przez łóżysko, co może prowadzić do poważanego niedotlenienia płodu i w efekcie nawet porażenia mózgowego u dziecka. I właśnie mam pytanie - jak uniknąć tego leżenia? Bo niby większość szpitali zapewnia dogodną pozycję dla kobiety, ale jak się okazuje tylko w I fazie porodu. No i właśnie co robić w tej sytuacji? Czy pozostaje tylko wykłócanie się? No bo co zrobić by nie narażać siebie i dziecka na niebezpieczeństwo i zachować kulturę? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Pionowa pozycja podczas wypierania 01.03.05, 12:06 kobieta podczas pobytu na sali porodowej ma prawo do wyrazania własnych poglądów na przebieg swojego porodu,wszelkie watpliwosci powinnas kierowac do połoznej która prowadzi poród z nią mozesz ustalic czego oczekujesz .Połozna jest dla Ciebie a nie Ty dla połoznej, zachowasz kulture mówiąc wprost do połoznej czego oczekujesz niz dąsać sie z byle powodu bo zrobiła coś o czym jej nie powiedziałaś.Pozycję do rodzenia nakazuje instynkt kobiety, jedne chcą rodzic na leżąco inne w kucki a jeszcze inne na stojąco, Twój instynkt podpowiada jak masz sie zachowac podczas parcia a nie połozna ona jedynie moze Toba pokierowac tak aby Twoje malenstwo jak w najlepszy sposób przyszlo na swiat.Ale nic na siłe, pamietaj.... Odpowiedz Link Zgłoś
luxfera1 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 11:54 Mam pytanie..mo|e pani odpowie ..kiedy wytwarza sie lozysko i dziecko jest juz odzywiane przez matke? wstyd ale nie wiem tego...na jak dlugo wystarcza cialko zolte? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 12:23 pełnowartościowe łożysko wykształca się w 16. tyg. ciąży i przejmuje w produkcji progesteronu rolę ciałka żółtego. Jest to starsznie szeroki temat i niezmiernie nudny.Dziecko jest odzywiane przez matke od chwili poczecia az do narodzin Odpowiedz Link Zgłoś
ade1 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:17 Witam bylabym wdzieczna za odpwiedz na nastepujace pytania: 1) mam hbs dodatni- czy moge karmic dziecko piersia 2) moje dziecko rusza sie bardzo leniwie tzn rzadko i malo intensywnie ( jestem w 25 tc), robilam usg zwykle i usg z dopplerem, lekarze zapewniaja ze wszystko jest ok, ale czy slabe ruchy oznaczaja ze dziecko moze sie zle rozwijac? bede wdzieczna za odpwiedzi na te pytania Odpowiedz Link Zgłoś
asiach23 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 12:08 Mam pytanie. Ostatnia miesiączkę miałam 29 grudnia. Koło 16 stycznia było poczęcie. Z kolei 22 lutego byłam na pierwszym USG i lekarka nie wykryła jeszcze serduszka, czy to mozliwe? czy wszystko jest ok? Czy serduszko jeszcze zabije u mojego maleństwa?? Odpowiedz Link Zgłoś
magda742 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:14 jestem w 23 tyg. dziś byłam na USG połówkowym, lekarz w objasnieniach napisał m.in. że "łożysko na ścianie przedniej I stopień" czy to prawidłowo czy to nie jest łożysko "przodujace"? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: magda742 01.03.05, 13:27 wszystko jest ok.Łozysko jest usytuowane tam gdzie powinno być oraz stopien jego rozwoju jest jak najbardziej odpowiedni do wieku ciąży, oby tak dalej, pozdrawiam i zycze powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
tetrina Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 12:21 Od ponad miesiąca ( a jestem w 19 tyg c.)mam stwierdzone narastanie łożyska na ścianę szyjki macicy. Czy w związku z tym wiążą się duże konplikacje?Czy duże są szanse że łożysko się podciągnie? Lekarz stwierdził że może grozić mi cesarskie cięcie ale stwierdził także że do pracy mogę spokojnie wrócić. Proszę mi powiedzieć czy nie ma jakiś wilekich przeciwskazań do pracy (mam lekką pracę) nie chciała bym zaszkodzić czy stworzyć zagrożenie dla dziecka.Proszę mi poradzić czy nie mam się czym martwić i mogę prowadzić w miarę normalne życie. Dziękuję z góry za poradę. Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: tetrina 01.03.05, 13:19 Narastanie łożyska na szyjkę macicy to dośc skomplikowana sprawa, niestety na tym etapie bedzie mozliwe urodzenie dziecka tylko poprzez cc , dlatego iz podczas porodu siłami natury dochodzi do rozciągania szyjki a co za tym idzie możliwość odklejania łozyska które Pani ma do niej "przyklejone" powodując wewnatrzmaciczne obumarcie płodu.Wraz ze wzrostem ciązy mozliwe jest podkrwawianie z szyjki gdyby tak było prosze o natychmiastowy kontakt z lekarzem.Może Pani prowadzic normalny tryb zycia ale prosze unikac pracy fizycznej, noszenia duzych ciężarów itp. Jesli nurtuja Panią jakieś pytania prosze poszukac na stronach internetowych " ŁOŻYSKO PRZODUJĄCE" Odpowiedz Link Zgłoś
martucha1 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 12:29 Witam! W czerwcu urodze drugie dziecko. Pierwsze urodzilam przez cc, co (przynajmniej w szpitalu w ktorym rodze) jest przeciwskazaniem do znieczulenia zo. Jakie sa innem metody usmierzania bolu (farmakologiczne i naturalne)? Dodam, ze w szpitalu tym nie ma mozliwosci rodzenia w wodzie. Marta Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Martucha1 01.03.05, 12:43 Mogłas spytac sie czy w Twoim szpitalu obowiązuje zasada pierwsza cesarka to i druga tez.Bo np u mnie to przekonanie pokutuje..... Odpowiedz Link Zgłoś
martucha1 Re: Martucha1 01.03.05, 15:32 Na szczescie nie i dlatego pytam o mozliwosci alternatywne usmierzania bolu Marta Odpowiedz Link Zgłoś
oda100 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:08 Witam Kachajot, musze sie troche rozpisac zanim zadam pytanie. Mieszkam w Holandii, jestem w 20 tygodniu i tutaj zamierzam urodzic dziecko. Mam watpliwosci co do opieki nad ciezarna i podejsciem do ciazy w Holandii. 1. ciaze prowadzi polozna - wazy, mierzy centymetrem brzuch i cisnienie, slucha serca - o ile ciaza rozwija sie bez komplikacji - w ogole nie odwiedza sie ginekologa 2. badanie krwi odbywa sie raz na poczatku ciazy (w 30 tygodniu, o ile to jest niezbedne, np. zle sampoczucie) 3. nie ma w ogole badan moczu 4. jest tylko jedno usg - okolo 10 tc 5. nie ma badan ginekologicznych, cytologicznych 6. nie ma badan krzywej cukrowej 7. kobiety preferuja rodzenie w domu, bo to nic nie kosztuje i jest bardziej przyjazne i relaksujace dla kobiety 8. mozliwy jest porod szpitalny, ale do szpitala jedzie sie dopiero przy odpowiednim rozwarciu, o ile wszytko pojdzie ok - kobiety jada do domu po paru godzinach 9.znieczulenia wszelkiego rodzaju raczej nie sa mile widziane (tylko przy wyraznej medycznej przyczynie). To samo jest z cc. 10.wszelkie medyczne interwencje podejmowane sa po 42 tygodniu, czyli porzenoszenie o pare dni nie podlega szczegolnej kontroli. Generalnie z forum holenderskich nie za duzo mozna sie dowiedziec, bo tutejsze kobiety nie sa tak ciekawskie i oczytane jak Polki. Moje znajome w Polsce w wiekszosci korzystaja z porad prywatnych lekarzy i moze stad taka niesamowita liczba badan i usg w naszym kraju. Tu nie ma prywatnych praktyk. Moje pytanie - czy taka "uboga" kontrola jest normalna i zakladajac, ze wszystko bedzie przebiegalo jak najlepej nie mam powodow do obaw. Czy rece poloznej wystarcza, zeby w pore wykryc komplikacje. Skoro ciaza i porod jest tu tak naturalnym zjawiskiem, czy mozliwe zeby Holenderki byly inaczej anatomicznie zbudowane albo lepiej przygotowane ( np. techniki oddychania i wspolpraca z polozna) Dzieki z gory za odpowiedz. ps. wyczytalam, ze kobiety w Holandii nacine sa w okolo 8 %. Odpowiedz Link Zgłoś
maya13 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 21:46 ja też o tym wyczytałam,że 8% jest nacinanych, a nie tak ja u nas rutynowo! Miałam nacinane krocze i szczerze powiedziawszy żle się z tym psychicznie czuję, o komplikacjach jakie mnie spotkały po nacięciu i bólu odczuwanym do dziś nie będę juz pisać... Pozdrawiam Gosia i Kubulek 24-06-2004 TaxMachine XP - formularze, deklaracje, faktury, przelewy, umowy, płace, dokumenty magazynowe Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: oda100 02.03.05, 09:59 Witam!Odpowiem w ten sposób: U nas w Polsce każda połozna potrafi poprowadzic ciaże gdyż ciąża jest FIZJOLOGIĄ!!!!!! jedynie ciąża u chorej kobiety np.z cukrzyca lub jesli wystepują komplikacje typu krwawienia i szereg róznych kwalifikuje sie do prowadzenia przez lekarza.Tylko ze u nas tę rolę położnej przejęli lekarze bo na prowadzeniu ciązy da sie przecież nieźle zarobic.I nasze panie ciężarne bardzo czesto odwiedzają lekarza prowadzącego płacąc za wizytę nieraz swoje ciężko zarobione pieniądze po to zeby posłuchał tetna zmierzył ciśnienie (obowiązek połoznej) i czasem zrobił USG oczywiscie tez odpłatnie bo za darmo nic w Polsce nie ma!!!! I nasze panie ciężarne oczywiście ślepo ufaja ze ten nasz lekarz prowadzący bedzie obsługiwał poród, ze potrzyma za rekę, ze wogóle specjalnie przyjedzie do naszego porodu itp.... Oczywiście ze przyjedzie ale jak mu zapłacą albo urodzą w prywatnej klinice za 2500 zł.Oczywiscie ze zdarzają sie wyjątki i nieraz trafi sie ze akurat rodzić bedą na dyzurze pana doktora ale prawda jest taka ze to połozna obsłuzy poród , zrobi zastrzyk p/bólowy, pomasuje plecy da coś na rozwieranie szyjki, ale chwalic bedą pana dokora ze gdyby nie on to nasza ciężarna by nie urodziła... Osobiście uważam zę system opieki nad ciężarną w Holandii jest jak najbardziej prawidłowy.Na naszych wewnetrznych konferencjach nieraz oglądamy tasmy instruktazowe z Holandii,z pracy w terenie tamtejszych połoznych , z porodów które obsługują i jest to wspaniała lekcja.Tam każda przyszła mama zna swoją połozną,ma ją od początku do końca ciąży i połóg, wie ze zawsze moze na nia liczyc,staje sie jej przyjaciółką na 9 miesiecy a nawet nieraz do konca zycia. Kobiety holenderskie nie mają róznic anatomicznych za to maja inny swiatopogląd i to jest ważne.Proszę zauwazyc ze mimo iz przy tych domowych porodach nie ma "wspaniałych" doktorów a obsługuja je tylko zwykłe połozne macie najnizszą urazowość okołoporodową i śmiertelność noworodków a położna traktowana jest na równi z lekarzem a nie jak służąca pacjenta i pana doktora.Pozdrawiam!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
oda100 Re: oda100 03.03.05, 23:04 dzieki za odpowiedz, bardzo mnie uspokoilas i pocieszylas. Faktycznie roznica w podejsciu holenderskim i polskim jest bardzo duza. Faktem jest, ze tutaj ciaza nic nie kosztuje, bo nie ma tak czestych badan i wizyt lekarskich. A poniewaz jestem wychowana w Polsce to jednak czuje sie troche "niedopieszczona" i niedoinformowana, bo ciagle porownuje moje kontrole z kontrolami moich kolezanek w Polsce. Jako ciekawostke powiem ze wybieram sie w Holandii na usg (chce sie skontrolowac). Poniewaz moja ciaza przebiega prawidlowo i nie ma powodu zeby takie usg przeprowadzic, moje ubzepieczenie nie pokryje kosztow tego badania. Polgodzinne usg polowkowe (zwykle 2d) bedzie mnie kosztowalo 150 euro. Nic dziwnego ze w Holandii praktycznie malo kto decyduje sie na dodtakowe usg bez medycznego wskazania. Mysle ze jezeli za pare lat panstwowa sluzba zdrowia w Polsce bedzie na wyzszym poziomie, a lekarze prywatni beda dla najbogatszych, rola poloznej bedzie o wiele wazniejsza (zreszta tak jest w wielu zachodnioeuropejskich panstwach, nie tylko w Holandii). Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
mewa111 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:13 cześć proszę o poradę. jestrm w 38tyg. i wczoraj przy wypr. miałam okropny napad hemoroidów. krew się lała, boli do tej pory i one są na zewnątrz. zastosowałam czopki i maść posterisan H. czy przy porodzie też wyjdą. co z ty robić. poradz coś proszę.pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
e-merci Pytanie do Położnej 01.03.05, 13:15 Mam 4 pytanka, proszę o odpowiedź: 1) Jestem w 24tc i ostatnio zaczyna boleć mnie krocze (w I ciąży tego nie doświadczyłam), ból ten najczęsciej wystepuje po sex-ie, wysiłku, długim chodzeniu. Czytałam że to normalne w ciąży, ale co tak naprawdę jest tego przyczyną i co może powodować (tj. czy może skrócić poród)??? 2) Mam ciagłe wrażenie ucisku dziecka na pęcherz (w pierwszej ciaży też tego tak nie odczuwałam), czy to również może oznaczać że urodzę szybciej, bo dziecko jest niżej (słabsze mięsnie)? 3)Czy mogę się spodziewać (statystycznie) że II poród będzie krótszy, po długim pierwszym? 4)Po pierwszym porodzie mam problem z wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Czy po II porodzie pogłębi mi się ta przykra choroba??? Gdzieś czytałam że nacięcie krocza chroni właśnie przed takimi konsekwencjami, czy to prawda? (ps.byłam nacicna). Czy może efektem tego jest waga dziecka, długi poród i silne skurcze? A może słabość moich mięśni??? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: e-merci 02.03.05, 08:59 Z objawów które Pani opisała prawdopodobnie wynika iż nastapiło nadmierne rozciągnięcie mięsni miednicy .Wpływ na to mają takie czynniki jak duża waga płodu,nadmierny przyrost masy ciała matki podczas ciązy, przedłużający sie poród , predyspozycje rodzinne, krótkie odstepy pomiędzy kolejnymi ciążami, itp.To czy dziecko urodzi sie wczesniej zalezy równiez od stopnia przygotowania szyjki macicy jej poddatności na "wpierający sie " w kanał rodny płód.Jest mozliwe ze poród nastapi wczesniej.Jeśli chodzi o wysiłkowe nietrzymanie moczu jest to dość częsty problem u kobiet, prosze ćwiczyc mięsnie Kegla tj najlepiej podczas oddawania moczu (wielokrotnie zatrzymywac i popuszczac strumien moczu) Odpowiedz Link Zgłoś
e-merci Re: e-merci 02.03.05, 09:06 kachajot napisała: > Z objawów które Pani opisała prawdopodobnie wynika iż nastapiło nadmierne > rozciągnięcie mięsni miednicy .Wpływ na to mają takie czynniki jak duża waga > płodu,nadmierny przyrost masy ciała matki podczas ciązy, przedłużający sie > poród , predyspozycje rodzinne, krótkie odstepy pomiędzy kolejnymi ciążami, > itp.To czy dziecko urodzi sie wczesniej zalezy równiez od stopnia przygotowania > > szyjki macicy jej poddatności na "wpierający sie " w kanał rodny płód.Jest > mozliwe ze poród nastapi wczesniej.Jeśli chodzi o wysiłkowe nietrzymanie moczu > jest to dość częsty problem u kobiet, prosze ćwiczyc mięsnie Kegla tj > najlepiej podczas oddawania moczu (wielokrotnie zatrzymywac i popuszczac > strumien moczu) > Dziękuję za odpowiedź. Ćwiczę Kegla już od około 2 tygodni, na razie efekt marny, ale słyszłam że na efekty trzeba czekać długo. Oby tylko 2 poród nie powiększył tego problemu. A pro po pierwszej częsci Pani odpwiedzi to poniekąd to sie zgadza. Pierwsze dziecko było duże (jak na moje wymiary miednicy - tak mówił lekarz), pierwszy poród był długi i ciężki, dziecko miało dużą głowkę, szyjka słabo się rozwierała, za to skurcze były b.silne i regularne, sama dużo nie przytyłam i raczej w najbliższej rodzinie takich przypadków nie było (ani mama ani siostra), przerwa między porodami będzie 5 lat. Mam tylko cichą nadzieję iż tym razem II dziecko będzie mniejsze )))). Odpowiedz Link Zgłoś
ade1 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:17 Witam przeczytalam Pani post na forum i bylabym wdzieczna za odpwiedz na nastepujace pytania: 1) mam hbs dodatni- czy moge karmic dziecko piersia 2) moje dziecko rusza sie bardzo leniwie tzn rzadko i malo intensywnie ( jestem w 25 tc), robilam usg zwykle i usg z dopplerem, lekarze zapewniaja ze wszystko jest ok, ale czy slabe ruchy oznaczaja ze dziecko moze sie zle rozwijac? bede wdzieczna za odpwiedzi na te pytania Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 13:44 Dziecku bezpośrednio po porodzie należy podać immunoglobulinę swoistą i pierwszą dawkę szczepienia oraz rozpocząć karmienie piersią. Personel nie może Pani zabronić karmienia, ale może poprosić o podpisanie oświadczenia, że chce Pani karmić piersią. Największe niebezpieczeństwo zarażenia istnieje poprzez łożysko i podczas porodu. Dodatkowo jeszcze w czasie ciąży warto wykonać badanie HBe określające na ile wirus jest aktywny. Osoby, które dawno przebyły infekcję najczęściej maja wynik tego badania ujemny. u tych osób możliwość przekazania infekcji jest minimalna. Życzę powodzenia. Jesli chodzi o ruchy dziecka jest to jeszcze tzw niska ciąża i nie musi Pani odczuwac mocnych ruchów , wazne ze wogóle Pani je czuje Odpowiedz Link Zgłoś
ania19821 Do pani położnej :) 01.03.05, 13:29 Witam jestem przyszłą mama, co prawda dopiero 19 tydzień leci ale już mam 1000 gotowych pytań, które mi sie nasuwają. Bardzo prosiłabym o udzielenie mi odpowiedzi w kilu kwestiach. 1) Moje dziecko urodzi się na początku sierpnia. Mam pytanie dotyczące pielęgnacji noworodka w tym bardzo często upalnym czasie. Chodzi o pielęgnację pupy. Co robić gdy dziecko zostanie wykąpane. Sama już nie wiem. Czy oliwkować całe ciało, pupę smarować Linomagiem, pielucha, ubranko i koniec. Czy też oliwkować tylko głowę, smarować tylko pupę (czym najlepiej). Po co w takim razie puder.Przecież jak użyjemy kremu to puder jest zbędny. Co najlepiej używać i po kolei. Jak przygotować dziecko do spania. 2) Jakie pieluchy są dobre dla noworodka. Wiadomo że Pampersy, ale jednak są najdroższe. Czy można je zastąpić innymi, również dobrymi a tańszymi?? 3) Załóżmy że będą upały, po jakim czasie można wyjść na pierwszy spacer i w co wtedy ubrać dzidzię, żeby jej nie przegrzać. Czy tylko body i przykryć np pieluszką, czy wkładać czapeczkę?? Czy smarować czymś buzię przed wyjściem na dwór, czy smarujemy ją zawsze przy wychodzeniu na dwór czy tylko zimą?? Proszę o udzielenie mi informacji i z góry dziękuję. Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: ania 19821 02.03.05, 09:30 Jesli chodzi o pielęgnację,wszystko zalezy jaką skórę ma noworodek , jesli jest "przenoszony" jego skóra wymaga innego podejscia gdyż jest wysuszona łuszczy sie więc nalezy ja natłuszczać.Pamiętajmy iz jesli na ciele dziecka wystepuja wykwity skórne, krostki , podraznienia nie uzywamy oliwki bo zaognia zmiany skórne.Przy potówkach uzywamy pudru lub dodajemy do kapieli garść mąki ziemniaczanej (bardzo ładnie wysusza).Noworodka bez zmian skórnych wystarczy delikatnie naoliwkować, na pośladki nakładamy cienką warstwę kremu p/odparzeniom typu Sudocrem,Linomag i zakładamy pieluchę.Jeśli na główce dziecka zauwazymy ciemieniuche na pół godziny przed kąpiela oliwkujemy skórę w tej okolicy a po upływie tego czasu wyczesujemy .Do wyczesania ciemieniuchy można kupić specjalne grzebyki do tego celu np.chicco ma w swojej ofercie cos takiego i nie jest to ogromny koszt. Noworodek przesypia ok 20 godzin na dobę ale juz od pierwszych chwil nalezy go przyzwyczajac do tzw nocnej pory snu.Ja swoje dzieci przyzwyczailam do chodzenia spać o godz.20-tej, tj o 19 była kapiel pózniej karmienie ,przytulanie a nastepnie położenie do łózeczka i sen.Oczywiście ze na poczatku jest to trudne dziecko grymasi,płacze ale w ten sposób wymusza na nas branie na rece itp.Z czasem ( u mnie trwało to ok tygodnia) dziecko zaczyna kojarzyć ze jak nie bierze sie go na ręce , nie bawi itp to oznacza pora na dłuższy sen.Ktoś może mi zarzucić ze jestem wyrodna matką bo pozwalałam aby dzieci zalewały sie łzami ale dzis moje córki maja lat 13 i 11 i nie wyglądają na dzieci które przezyły we wczesnym dzieciństwie traume.Natomiast przyzwyczajenia do pory snu o godz.20 pozostały im do ok 6 roku życia, więc nie uważam zebym zrobiła im krzywdę..... Jeśli chodzi o pieluchy rzeczywiscie Pampersy przodują na rynku jednak konkurencja jest juz tak duza ze zaden producent nie pozwoli wypuscic na rynek produktu który bardzo odbiega od "ideału", poprostu Pani musi sobie sama znaleźć pieluchy które będą odpowiadać dziecku i Pani sytuacji finansowej. Pierwszy spacer w letnich porach moze sie odbyc juz w 6-7 dobie zycia,pamietajmy ze w mieszkaniu panuje nizsza temperatura niz na dworze ( podczas pogodnego dnia) więc nie ma znaczenia gdzie dzidzia przebywa, prosze tylko smarować partie ciała narazone na promienie słonca kremem z jak najwyższym faktorem np.Nivea. Czapka na glowkę nie jest latem konieczna , poniewaz zapalenie ucha nie jest wynikiem nie noszenia czapki a tym iz w górnej częsci przewodu pokarmowego dośc często zalegaja resztki pokarmu (np.podczas ulewania) które maja tendencje do namnażania bakterii a ze przewody słuchowe dziecka sa nisko osadzone te bakterie są odpowiedzialne za zapalenie uszka.Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
aari Re: ania 19821 03.03.05, 09:37 Co do smarowania kremem z faktorem - czytałam,że dzieci do 3-go miesiążca zycia nie powinno się smarować, żednymi filtrami ponieważ mogą wywołać reakcję alergiczną ze wzgl na zawartość filtrów chemicznych. I, że najlepiej po prostu nie wystawiać dziecka na słońce - ma rprzebywać cały czas w cieniu i to wystraczy. Słyszałam, że są kremy zawierające tylko filtry mineralne i takie nadaja się dla dzieci od pierwszysch dni życia - ale nie mogę żadnych takich znaleźć. No i pytanie o ciążę. Od kilku tygodni ( teraz 29 t.c. ) czuję napięcie brzucha, tak od pępka w dół. Czy może to być efekt ruchów dziecka, czy tez skórcze? Dodam,ze nie jest to bolesne - jedynie nieprzyjemne uczucie. Od lekarza dostałam czopki ( Skopolan ) jednak nie wiem kiedy mam je wziąść i czy wogóle powinnam. niby doświadczona mama ))) hehe bo to trzecie - jednak na moim przykładzie można sięprzekonać,ze każda ciąża jest zupeełnie inna. Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: aari 03.03.05, 09:54 Jezeli by wziąśc pod uwage co mówią i piszą to wyszłoby na to ze wszystko uczula :mleko, pampersy , kremy i Bóg wie co jeszcze.Kazde dziecko reaguje inaczej na rózne srodki i to ze jednemu pasuja kosmetyki nivea,bambino itp. nie oznacza ze drugie tez bedzie to akceptować. Jesli lekarz przepisał Pani czopki Scopolan proszę zakładac je 2 x dz rano i wieczorem po 1 szt.Jesli te "skurcze" nie są bolesne ,regularne i nie powoduja skracania sie szyjki to znaczy ze jest wszystko ok! Odpowiedz Link Zgłoś
aari Re: aari 03.03.05, 12:43 no tak co do tych alergii i róznego reagowania na specyfiki to wiem. Fakt, ze jestem w tej kwestii przewraźliwiona bo pierwszy syn po tygodniu od urodzenia miał straszną wysypkę po Johnsonie ..młodszy natomiast nie wiadomo do dziś po czym ))) Więc na zimne dmucham w kwestii kosmetyków hehe Natomiast jeśli chodzi o "skórcze" to lekarz powiedział " w razie potrzeby " a ja nie wiem kiedy jest ta potrzeba Zauważyłam, że brzuszek twardnieje najczęściej wieczorem ... kilka razy. Jakoś nie mam całkowitego zaufania do mojego lekarza, wydaje mi się,ze podchodzi trochę zbyt olewczo do mojej ciąży. Żadko zleca badania, żadko mnie waży i mierzy ciśnienie. Ostatnio tętno płodu badał trąbką - bo nie chciało mu się ładować aparatu. Dlatego mam trochę wątpliwości i jeśli mogę to czasami zadam jakies pytanko Odpowiedz Link Zgłoś
aari Re: aari 03.03.05, 12:48 A i jeszcze jedno pytanko. Czy znając dokładną datę poczęcia można bliżej określić date porodu, niż w przypadku liczenia od ostatniej miesiaczki? Odpowiedz Link Zgłoś
magda742 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 01.03.05, 14:31 mam do Pani jeszcze jedno pytanie. Jestem w 23 tyg. c., taka jak juz wspominałam, mam często bóle brzucha, który to brzuch często mi też twardnieje, mój lekarz nie widzi powodów do niepokoju, twierdzi też, że to normalne i że to są skurcze Braxtona-Hicksa( mogłam pomylic nazwisko, ostatnio też wystąpiło u mnie takie zjawisko, że jak mam pełny pęcherz, to też zaczyna boleć mnie brzuch, a jak oddaję mocz to już boli mnie porządnie, prawie przy każdym sikaniu, jak by Pani tłumaczyła takie zjawisko? Odpowiedz Link Zgłoś
alicja-alicja Do Pani Kachajot 01.03.05, 14:55 Witam ! Mam pytanie dot. skurczy. Czy zdarza się, że w ogóle nie występują skurcze przepowiadające czy też należy zakładać, że one występują, a jedynie są nieodczuwalne? (Dotyczy 37 tygodnia ciąży). I czy wówczas należy być bardziej ostrożnym i częściej zgłaszać się na KTG, by niczego nie przeoczyć? Dziękuję i pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
dziubaskowa Re: Do Pani Kachajot 01.03.05, 19:32 witam! jetem w 36 tygodniu zagrazami wczesny porod, przy ostatniej wizycie u lekarza stwierdzil rozwarcie na jeden palec. Od kilku dni mam rozwolnienie, dzis rano zawroty glowy takie ze az mnie na wymioty bralo. Oprocz tego skurcze ale nie regularne i dosyc silne, dzidzia od trzech tygodni ulozona glowka w dul. czy moze to swiadczyc ze sie zbliza porod, dodam ze moja mala jest jeszcze malutka ma 2,700kg i boje sie ze jest strasznie mala termin mam na koniec marca Pozdrawiam Agata Odpowiedz Link Zgłoś
yskaka makrosomia?????????/ 01.03.05, 20:37 witam serdecznie i bardzo proszę o informacje dwa tygodnie temu robiłam badania na cukrzyce,ogólne krwi i moczu oraz usg. byłam wtedy w 29tc lekarz który robił usg powiedziała że nie jest to 29, a 33tc. dzisiaj jak pojechałam po wyniki dowiedziałam sie że prawdopodobnie mój płód ma makrosomie. do ginekologa ide dopiero w czwartek. jak szukałam informacji na temat makrosomi to oprócz tego że płód jest zbyt duży nic więcej się nie dowiedziałam, a do czwartku nie wytrzymam. prosze o informacje jakie moga być komplikacji, czy to może być cos poważnego i czy będzie konieczne cc? iza31-35tc? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: makrosomia?????????/ 02.03.05, 08:46 Makrosomia zwiększa ryzyko wystąpienia powikłań u noworodka, takich jak uszkodzenia splotu ramiennego (z których większość ma charakter przejściowy) oraz złamanie obojczyka,wiąże się ze zwiększoną częstością powikłań u matek w okresie okołoporodowym (wynikającą z częstszego wykonywania cięcia cesarskiego, operacji kleszczowych oraz zastosowania próżniociągu, jak również częściej stwierdzanego pęknięcia krocza trzeciego lub czwartego stopnia).O tym jak będzie rozwiązana Pani ciąża na tym etapie jest jeszcze za wcześnie prosze poczekac do 37 tygodnia ciąży i nie martwić sie na zapas.Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
majalabeille Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 02.03.05, 09:43 W styczniu urodzilam moje pierwszw cudowne dziecko (w szpitalu nr 3 w Sosnowcu) prosilam polozna o ochrone krocza i w trakcie porodku polozna powiedziala, ze krocza nie bedzie trzeba nacinacn ale przyszla pani doktor (zwolenniczka ciecie) i powiedziala zeby mnie juz naciac (bole spowodowaly, zemnie juz bylo wzystko jedno) wiec naciely... Mam pytanie czy przy ewentualnym nastepnym porodzie bede mogla uniknac naciecie (nie bylo konieczne przy pierwszym)? i czy blizna po cieciu sie nie rozejdzie? i czy dla dziecka faktycznie lepsze jeszt ciecie? bedze wdzieczna a odpwiedz pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: majalabeille 02.03.05, 10:10 Przy nastepnym porodzie wszystko zależy od blizny na kroczu , od tego jak bedzie reagowac na rozciąganie.Powinno być wszystko w porządku i nie powinno krocze być nacinane , z tego co Pani opisała krocze było poddatne skoro połozna uważała ze je ochroni.... Odpowiedz Link Zgłoś
tyagata jak się ustrzec rutynowego nacięcia ? 02.03.05, 10:34 Dzień dobry, Zwracam się z prośbą o poradę jak się ustrzec rutynowego nacięcia krocza? Kilka lat temu rodziłam pierwsze dziecko, poród był prawidłowy, dziecko o przeciętnej wadze. Zostałam nacięta, a po nacięciu nastąpiło dalsze pęknięcie krocza. Okropny ból, długotrwałe gojenie, kłopoty z seksem oraz uraz trwały b. długo. Do dzisiaj mam też wyrzuty sumienia - rana w kroczu uniemożliwiała mi chodzenie i nie mogłam zajmować się dzieckiem, jak to sobie wymarzyłam. NIedługo czeka mnie drugi poród i prawdę mówiąc najbardziej boję się cięcia krocza. NIe wiem, czy moje blizny wytrzymają? Boję się tego bólu. Czytałam, że napisanie oświadczenia pomaga formalnie ustrzec się nacięcia. Jednak w niektórych szpitalach nie honorują nawet wyrażonej na piśmie woli pacjentki. Co zrobić w takiej sytuacji? Zastrzegam, że na cięcie zgodzę się w razie komplikacji. O sprawie rozmawiałam też z moim lekarzem, który polecił położną nie wykonującą rutynowych cięć. Ale i tak ponoć wszystko zależy od ekipy lekarzy, którzy będą na dyżurze i właśnie przed nadgorliwością lekarzy chciałabym się zabezpieczyć. Jak to zrobić? Odpowiedz Link Zgłoś
kruszyna10 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 02.03.05, 10:43 Mam pytanie. Wcześniej któraś z dziewczym pytała o łożysko na przedniej ścianie i okazało się że wszystko jest w najlepszym porządku. U mnie stwierdzono boczno- tylne ułożenie łożyska. Czy to oznacza że coś jest nie tak? Odpowiedz Link Zgłoś
dziubaskowa ponawiam pytanie? 02.03.05, 11:07 witam! jetem w 36 tygodniu zagrazami wczesny porod, przy ostatniej wizycie u lekarza stwierdzil rozwarcie na jeden palec. Od kilku dni mam rozwolnienie, dzis rano zawroty glowy takie ze az mnie na wymioty bralo. Oprocz tego skurcze ale nie regularne i dosyc silne, dzidzia od trzech tygodni ulozona glowka w dul. czy moze to swiadczyc ze sie zbliza porod, dodam ze moja mala jest jeszcze malutka ma 2,700kg i boje sie ze jest strasznie mala termin mam na koniec marca Pozdrawiam Agata Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: dziubaskowa 02.03.05, 11:23 Powinna Pani udać sie do lekarza celem wykonania KTG i włączenia tokolizy. Z Pani objawów wynika iż poród prawdopodobnie sie zaczyna , to typowe objawy choć nie można wyeliminowac zatrucia pokarmowego.Czasami tez sie zdarza cos zjeść nieświeżego.To że szyjka przepuszcza palec jest raczej normalne na tym etapie rozwoju ciązy ważne zeby nie była zgładzona . Odpowiedz Link Zgłoś
dziubaskowa Re: dziubaskowa 02.03.05, 11:53 dziekuje za odpowiedz, a co to jest tokoliza? Zatrucie pokarmoweto raczej nie jest bo mam juz tak trzy dni Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: dziubaskowa 02.03.05, 12:27 tokoliza to inaczej farmakologiczne zniesienie skurczy macicy.Przeważnie podaje sie Fenoterol Odpowiedz Link Zgłoś
karolinajk Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 02.03.05, 11:23 Witam! Ja tez mam pytanko-pierwsze dziecko urodziłam sn,ale juz drugie przez cc z powodu nadciśnienia(dostawałam Relanium, Embrantil,Captopril,Zantac,nic nie obinizylo mojego ciśnienia podczas porodu,po 5 godzinach zdecydowano ze będzie cc),teraz jestem po raz trzeci w ciązy tez mam nadcisnienie i chciałabym wiedziec czy mam się nastawiac na cc czy raczej zostanie podjęta proba porodu sn? Pozdrawiam! 21,5 tc Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: karolinajk 02.03.05, 11:29 Raczej polecałabym cc.W tym przypadku jest najbezpieczniejsze dla dziecka,ze wzgledu na fakt iz przy nadcisnieniu podczas porodu może dojśc do rzucawki i odklejenia łozyska co pociąga smierc wewnatrzmaciczną płodu Odpowiedz Link Zgłoś
karolinajk Re: karolinajk 02.03.05, 11:40 Dzięki za odpowiedz,tak myślałam ze jednak cc! POzdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
kate235 Pytanie do położnej, prosze o odpowiedź 02.03.05, 11:35 Jestem w 33 tc i od 4 tygodni skraca mi się szyjka , boli brzuch i dzidzia ustawiona jest już główką do dołu podobno bardzo nisko.No-spa i magnez nic nie dały i od poniedziałku biore fenoterol ale małą dawke-jest poprawa.Kiedy należy odstawić fenoteroli i po jakim czasie może nastąpić poród. Drugie pytanied paru dni bardzo boli mnie dół brzucha, jakby spojenie łonowe a ten bół przypomina ból okresowy i jest taki tępy i ciągnący, co to może być? Bardzo proszę o odpowiedź Odpowiedz Link Zgłoś
mamaaga5 Re: Pytanie do położnej... LEWATYWA 02.03.05, 11:50 dzień dobry, moje pytanie dotyczy lewatywy. Choć wiem, że wypróżnienie podczas porodu jest rzeczą normalną dla personelu medycznego, to jednak dla własnego komfortu wolałabym tego uniknąć. Jednak zdania dotyczące lewatywy są podzielone. Jedni przekonują, że to rozwiązuje problem, ale inni tłumaczą, że po lewatywie zawsze w kiszce stolcowej pozostają rozwodnione resztki i efekt jest jeszcze gorszy. W zamian proponują zastosowanie czopka glicerynowego. Czy uważa Pani, że czopek jest tak samo skuteczny i lepszy od lewatywy, czy poleca Pani raczej "sposób tradycyjny"? Będę wdzięczna za odpowiedź. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: mamaaga5 02.03.05, 12:43 Od pradawnych czasów lewatywa jest skutecznym środkiem wzniecającym poród i nasilajacym skurcze , nie jest stosowany bynajmniej dla komfortu personelu a raczej dla komfortu buzi dziecka która podczas wytaczania (przewaznie twarzyczką do odbytu) nie powinna mieć kontaktu ze stolcem matki.Prosze pamietac ze rodzaca nie musi wyrazic zgody na ten rodzaj zabiegu,który nie jest wykonywany rutynowo.Nic na siłę!!!!Decyzja nalezy do pacjentki Odpowiedz Link Zgłoś
mamaaga5 Re: mamaaga5 02.03.05, 20:50 dziękuję za odpowiedź, nie wzbraniam się przed tym zabiegiem, zastanawiam się jednak co będzie lepsze dla mnie i właśnie dla maleństwa, bo jeśli po lewatywie rzeczywiście zostają "resztki", to też będą miały kontakt z buzią małej. Czy uważa więc Pani, że lepiej zastosować czopek, czy jednak lewatywa jest najbezpieczniejsza? pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
jajko54 odejście wód 02.03.05, 11:38 mam pytanie czy w przypadku porodu rozpoczętego odejściem wód i braku skurczów można dłużej zostać w domu i jakie jest postępowanie lekarskie. słyszałam że teoretycznie czeka się 6 godzin, w przypadku mojego porodu od razu po przyjezdzie do szpitala (czyli 3 godziny po odejściu wód) podano mi oksytocynę. poza tym czy taki scenariusz porodu może się powtórzyc czy nie ma reguł? Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: odejście wód 02.03.05, 12:53 Scenariusz opisanego porodu nie powinien sie powtórzyc gdzyz kazdy poród jest indywidualny ,niepowtarzalny i nieprzewidywalny.Odejscie wód płodowych przed wystapieniem skurczy jest zawsze sygnałem aby udac sie do szpitala.W przypadkach kiedy głowka dziecka nie jest na tyle nisko w kanale rodnym moze dojść do tzw.wypadnięcia częsci drobnych płodu np.pepowiny co pociąga za sobą ryzyko smierci wewnatrzmacicznej płodu.Jest to na szczęście rzadki przypadek ale nie oznacza to ze nie musi wystapić!!!Podanie oxytocyny jesli pęknięcie pęcherza nie wznieciło akcji skurczowej jest jak najbardziej prawidłowym postepowaniem , prosze pamietac iż przerwany worek owodniowy jest otwarta droga do wnikania bakterii a co za tym idzie do narażania płodu na czynniki szkodliwe i późniejsze leczenie...Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kruszyna10 Re: położenie łożyska 02.03.05, 17:20 Ponawiam pytanie. Czy łożysko o ułożeniu boczno-tylnym to powód do niepokuju? Dzięki Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: położenie łożyska 02.03.05, 18:09 Łozysko jest usytuowane w prawidłowo gorzej gdyby schodziło w kierunku szyjki macicy lub ja pokrywało Odpowiedz Link Zgłoś
edyta_bo Re: położenie łożyska 02.03.05, 19:31 No właśnie. Ja dziś byłam na USG - 21 tydzień ciąży i tam stwierdzono "łożysko - ściana tylna, 0 stopień dojrzałości, w chwili obecnej dolny biegun łozyska dochodzi do ujścia wewn. ale go nie pokrywa". Lekarz oglądał je przezpochwowo i długo. Wiem, że to może za wcześnie się martwić, ale poradź proszę, czy powinnam coś szczególnie robić, nie robić, uważać i jakie są nadzieje, że z łożyskiem będzie lepiej a nie gorzej. Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: edyta_ 03.03.05, 10:44 Narazie jest dobrze.Ale trzeba kontrolowac poprzez USG stopień jego wzrostu ale to juz jest zadanie dla pana doktora , pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
poziomka212 Re: Położna.Chetnie porozmawiam na rózne tematy.. 02.03.05, 12:03 Witam Pnia Doktor! Mam do pani pytanie- ostatnio mialam robione badanie na hbs,ale niestety mialam je do powtorki.Dzis odebralam wyniki i nic z tego nierozumie, napisane jest o.10 Czy moglaby mi to Pani opisac,czy on jest dodatni,czy ujemny? Ja obecnie jestem w 35 tyg.ciazy i mam jeszcze jesdno pytanie-jak rozpoznac,ze ,,to" wlasnie sie zaczyna? jakie sa objawy rozpoczecia porodu? Czekam na odpowiedz i z gory bardzo dziekuje. Odpowiedz Link Zgłoś
kachajot Re: poziomka212 02.03.05, 12:33 Objawy przedporodowe mogą wystapic na 3-4 tygodnie przed porodem lub tez pare godzin przed są to: Opuszczenie brzucha - główka dziecka obniża się w kierunku wchodu do kanału rodnego, co powoduje również: Uczucie ucisku na pęcherz moczowy i częstsze oddawanie moczu Zmniejszenie ucisku na przeponę - łatwiej się oddycha Brak przyrostu ciężaru ciała - przed samym rozpoczęciem porodu możesz wręcz stracić na wadze Narastające zmęczenie (ciąża bardzo dała się we znaki) lub nagły przypływ energii (instynkt "wicia gniazda") Zmiany wydzieliny pochwowej - staje się obfitsza i bardziej gęsta Wydalenie czopu śluzowego tzn. galaretowatego "korka" zamykającego macicę w kanale szyjki Pojawienie się różowych upławów - podczas skracania i rozwierania się szyjki macicy pękają drobne naczynia krwionośne Nasilenie skurczów przepowiadających tzw. skurcze Braxtona-Hicksa Biegunka Objawy porodu prawdziwego: Skurcze stają się regularne (co 20, następnie co 15, 10 minut), bardziej bolesne i częstsze Przy zmianie pozycji kobiety skurcze raczej nasilają się niż słabną Ból zaczyna się w okolicy krzyżowej i rozprzestrzenia się na podbrzusze, promieniuje w kierunku nóg Wydzielina pochwowa jest różowa, ze śladami krwi Skurczom może towarzyszyć biegunka, moga odpływac wody płodowe Odpowiedz Link Zgłoś