Dodaj do ulubionych

Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ciąze?

23.02.06, 10:54
Jestem zrozpaczona i nie wiem co robic. U mojego synka nieprawidlowo wyszedl
test PAPPA i lekarz (Dr Dudarewicz) zalecil amniopunkcje. w 16 tygodniu
dowiedzialam sie, ze Dzidzius jest chory i ze jest plci meskiej. Dlugo
rozmawialam z doktorem Dudarewiczem na temat mozliwosci leczenia i
rehabilitacji, ale Doktor byl sceptyczny i powiedzial, ze nic nie mozna
zrobic i ze jest mozliwe ze ciaza obumrze. Na moja prosbe zrobil mi badanie
USG z echem serca w 18 tygodniu i wyszla tylko drobna wada serca i
nieprawidlowo zacisniete paluszki. Mimo to doktor nie daje nadziei. Czy
powinnam przerwac ciążę?
Obserwuj wątek
    • maialina1 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 10:56
      Nie wiem, ale zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, to skontaktuj sie jeszcze z
      kilkoma lekarzami. To zbyt wazna sprawa zeby polegac na jednej opinii, a jak
      wiadomo lekarze czesto mowia kazdy co innego.
    • sylvia_b Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 10:57
      Nie oczekuj od nas odpowiedzi na to pytanie.. Przykro mi sad
    • amwaw Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:05
      Współczuje.
      Musi być Wam niesamowicie ciężko.
      Strasznie mi przykro.
    • cerezanita Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:09
      Może pomoże Ci w decyzji więcej informacji na temat tej choroby oraz kontakt z
      innymi rodzicami: <a
      href="http://www.zespol-edwardsa.blo.pl/">http://www.zespol-edwardsa.blo.pl/</a>.
      • cerezanita Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:12
        Sorry, nie wyszedł mi link. Adres strony: www.zespol-edwardsa.blo.pl/.
    • gemmavera Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:10
      Bardzo, bardzo mi przykro sad
      Koniecznie zajrzyj tutaj:
      forum.gazeta.pl/strata
      Znajdziesz tam kilka mam, których dzieci miały ZE.

      Ściskam mocno,
      gemma
      • aaola Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:23
        ja pojechałabym to skonsultowac do Lodzi do klinki Matki Polki tam sa na prawde
        dobrzy specjalisci
        zycze powodzenia
        • matylda.fm Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:26
          Z tego co kojarze to Dudarewicz jest właśnie z Matki POlki
      • guderianka Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:25
        współczuję sad
        decyzja którą podejmiesz-jakakolwiek by nie była-na pewno będzie właściwa
        trzymaj się
    • anik-a28 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 11:38
      Koniecznie idź do innego lekarza a nawet 2. Być może nie jest tak źle. Mam
      znajomą, której lekarz powiedział że musi usunąć ciążę bo to pozamaciczna,
      poszła do innego lekarza na co on, że ciąża prawidłowa. Teraz ta dziewczynka
      ma 10 lat i jest zdrowa jak ryba. Nie chcę robić ci złudnych nadziei,nie znam
      się na tej chorobie o której piszesz, ale musisz być pewna na 100% zanim
      podejmiesz jakąkolwiek decyzję. Poza tym códa się zdarzają. Trzymaj się i oby
      wszystko było ok. Pozdrawiam, Ania
    • maialina1 moje osobiste zdanie 23.02.06, 11:39
      Od razu podkreslam ze NIC CI NIE SUGERUJE, tylko wyrazam moja osobista opinie.

      Zdaje sobie sprawe ze przerwanie ciazy, na ktora pewnie strasznie sie
      cieszylas, jest koszmarna decyzja, ale ja przede wszystkim myslalabym o
      dziecku. Krociotkie zycie tego malego czlowieka, jesli sie narodzi, uplynie pod
      znakiem CIERPIENIA, otoczony bialymi fartuchami i smutnym spojrzeniem mamy. To
      dziecko, choc tak malutkie, bedzie doskonale swiadome tego ze cierpi, ze jest
      mu zle. Najprawdopodobniej bedzie rowniez czulo ze nie jest otoczone aura
      radosci tylko wspolczucia, wymuszonych usmiechow.
      Nam, doroslym osobom, ciezko jest postawic sie w sytuacji takiej malej istotki.
      Ja tylko probuje sobie wyobrazic. Mozliwe, i mam nadzieje, ze sie myle.
      To ty zadecydujesz. Gdyby decyzja nalezala do mnie to z pewnoscia postawilabym
      na szali moja osobista chec posiadania dzidziusia, i jakosc zycia tego
      dziudziusia. Czyli ja kontra on. Bo nie ma sie co ludzic ze dajac mu zycie, je
      uszczesliwie.

      Temat jest niezmiernie delikatny, wiec podkreslam jeszcze raz, to JA tak mysle
      i rozumiem osoby ktore mysla inaczej.
      Gdybym to ja byla w twopjej sytuacji, to najprawdopodobniej inaczej bym
      gadala. sad
      • maga202 Re: moje osobiste zdanie 24.02.06, 09:44
        Uważam że najważniejszym aspektem jest właśnie jakość życia tego dziecka i świadomość nieuleczalności tej choroby. Mój synek żył 20 miesięcy (niedotlenienie okołoporodowe) był praktycznie roślinką i najgorsze było życie ze świadomością że On pewnego dnia umrze, bałam się tej chwili. To bardzo ciężka decyzja i ja nie mam prawa nic Ci podpowiadać.
      • rybka_79_79 Re: moje osobiste zdanie 26.02.06, 18:42
        Obiema rękami podpisuje sie pod tym co napisała Maialina!!!
    • kartoflanka Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:01
      www.dlaczego.org.pl/forum/index.php?site=nowe&bn=
      na tym forum jest podforum "terminacja ciazy" jesli poprosisz o dostep bedziesz
      mogla porozmawiac z kobietami, ktore borykaly sie z podobnym problemem.
    • kruczek1973 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:09
      Ordynka,bardzo bardzo szczerze Ci współczuje. Nie poddawaj sie jednak bo tak
      jak wspomnialy dziewczyny diagnoza lekarza nie jest zawsze nieomylna choc z
      drugiej strony nie nalezy karmic sie fałszywymi nadziejami na cud. Mysle (moze
      sie myle) ze skoro piszesz ten post to jest w Tobie pragnienie urodzenia tego
      dziecka i idz za tym. Myśle ze niezaleznie od tego czy Twój synek będzie żył
      dwa miesiące czy rok jestes go w stanie otoczyc autentyczna miloscia. Nawet
      jesli tego nie bedzie wiedzial, na pewno to odczuje. I Ty, pewnego
      dnia,bedziesz miała poczucie ze zrobilas dla niego wszystko co tylko moglas
      zrobic.
      And right action is freedom
      From past and future also. T.S.Eliot
      • qpiska Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:10
        współczuje, ale od nas forumowiczek nie powinnaś oczekiwać odpowiedzi na Twoje
        pytanie. Tak ważną decyzję musisz podjąć sama wraz z ojcem dziecka
    • maja.f Skonsultuj sie niezaleznie z innymi lekarzami! 23.02.06, 12:17
      Moge Ci co najwyzej powiedziec, co ja bym zrobila. Otoz bym usunela. (Daruje sobie dlugie wywody,
      dlaczego. Tym bardziej, ze dziewczyny wczesniej juz przytoczyly wiekszosc argumenow i powodow ku
      takiej decyzji. Cieszyla bym sie bardzo, ze lekarzom udalo sie w pore wykryc chorobe.)

      Ale Ciebie nie bede mamawiac do takiej decyzji, musisz ja podjac sama czy z mezem / ojcem dziecka.

      Jedno co Ci z calego serca doradze, to przylacze sie do glosow dziewczyn, ktore mowia, zebys sie
      skonsultowala z innymi lekarzami. W najlepszych, najbardziej wyspecjalizowanych klinikach w Polsce,
      nawet jesli bedziesz w tym celu musiala pojezdzic po kraju. Trzymaj sie!
      • duplomama Re: Skonsultuj sie niezaleznie z innymi lekarzami 23.02.06, 12:29
        Koniecznie, ale to koniecznie skonsultuj sie z innym lekarzem.
        Mojej przyjaciolce zdiagnozowali wodogłowie płodu a jak sie malec urodzil to
        przepraszali za bledna diagnoze...
        ...niestety zdazyli juz w czasie ciazy przeprowadzic zabieg,ktorym uszkodzili
        nerwy...
        Trzymaj sie mocno i pamietaj ze to dzieciatko juz Cie kocha i czuje sie u
        Ciebie bezpiecznie...
        Sciskam i zycze podjecia wlasciwej decyzji
        • maga202 Re: Skonsultuj sie niezaleznie z innymi lekarzami 24.02.06, 09:47
          Takie dzieciątko jeszcze nikogo nie kocha i nie ma świadomości bezpieczeństwa.
    • aga25d Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:35
      Bardzo wspolczuje!nie wyobrazam sobie siebie na twoim miejscu.Pewnie calkowicie
      bym sie juz zalamala.Trudno mi sie postawic w tej sytuacji,ale sadze,ze raczej
      bym byla sklonna usunac.Napewno to by byla najtreudniejsza decyzja w zyciu.W
      kazdym razie nie sugeruj sie zadna opinia,tylko wsluchajcie sie w wlasne
      serca.Zycze wam,aby okazalo sie,ze jednak nie jest tak zle i ze bedzie z
      dzieckiem ok..Trzymaj sie!
      • ordynka Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:52
        Dziekuje Wam bardzo za slowa wspolczucia i rady. Ciagle razem z mezem sie
        zastanawiamy, co robic. To bardzo trudna decyzja. Dziekujemy jeszcze raz za
        wsparcie
        • maialina1 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 12:57
          Wspolczuje ci naprawde.
          Caly czas o tym teraz mysle, i bylam obejrzec strone (ktos tu wkleil link) z
          dziecmi ktore to mialy i zmarly. Az mi sie lza w oku zakrecila.
          Najgorsze chyba w twojej sytuacji jest to ze jakiej decyzji bys nie podjela, to
          do zadnej nie bedziesz do konca przekonana. sad
          I niestety chyba musisz sie z tym pogodzic i wybierac wbrew sobie.
          • ania800 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 13:05
            Bardzo współczuję! z pierwszy dzieckiem jakoś nie myślałam o tych badaniach a
            teraz już się zapisałam na usg genetyczne i szczerze mówiąć już się denerwuje
            nie wiem co Ci wiecej napisać trudna decyzja

            moje zdanie jest takie że nie ma nic przyjemniego w patrzeniu na maleństwo jak
            cierpi tym bardzie jże jeteśmy wtedy bezradni i to chyba najbardziej boli ja bym
            usuneła
            ale to tylko moje zdania



            Mateuszek
            i
            Maleństwo
            • agus122 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 15:03
              Tak naprawde to jestem ciekawa co ty czujesz razem z tatą...wiem ze to
              najtrudniejsza decyzja życiowa, mysle jednak ze jeżeli usuniesz ciąze będziesz
              załować.....że nie zrobiłaś czegoś do końca, ze moze to dziecko samym usmiechem
              odwdzieczyłoby ci za cały trud wychowania....Myśleże Bóg stawia ci wielkie
              zadanie...
              Ale czuje że kochasz bardzo to dziecko....gdyby tak nie było, nie pisałabyś mój
              synek.
              Skontaktuj sie z rodzicami takich dzieci dowiesz sie z jakimi problemami sie
              borykają i jakie radosci przeżywaja, oni napewno mieli takie wątpliwości jak
              ty...
              ja sama jestem w ciązy...a w przyszłosci chcemy zaadoptować przynajmniej dwójke
              dzieci i chcielibysmy zabrac do siebie dzieci chore..one też bardzo potrzebuja
              miłosci.
              Proszę porozmawiaj z innymi rodzicami, z innymi lekarzami, moze z księdzem.
              Moze to dziecko po urodzeniu nie okaże sie tak chore...nigdy sie tego nie
              dowiesz , jesli nie urodzisz, a to pytanie bedzie cie dreczyło do konca zycia...
              Jesli bedziesz miała ochote, to potem daj znac co postanowisz....
              aga
              • maialina1 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 15:07
                Ja uwazam ze skazanie dziecka na krotkie zycie przepelnione niczym jak tylko
                cierpieniem, jest oznaka niezdrowego egoizmu. "bo ja je chce" sad
                Niestety sad
                • maga202 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 09:50
                  Ja też tak uważam, teraz łatwiej będzie Ci się z nim rozstać. Straciłam dziecko po dwudziestu miesiącach jego życia jak roślinki więc wiem co mówię. Czy diagnoza jest 100%owa??
          • wisienka89 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 13:05
            Ja także współczuje. Nie wiem na czym polega dokladnie ta choroba, ale tak jak
            mowily poprzedniczki skonsultuj sie z innymi lekarzami... Jeżeli dzidzia urodzi
            sie i jest to choroba na prawde ciezka, ze dziecko bedzie potrzebowalo opieki
            24h na dobe to... jejku nie wiem sama jaka decyzje bym podjela... wg mnie
            jakies nieprawidlowosci,.. kiedy lekarz ewiedza, z edziecko bedzie sie meczylo,
            ze bedzie bez szans na normlane zycie... taka ciaze powinno sie usunac nim
            jeszcze plod stanie sie dzieckiem, wtedy moz enie jest tak ciezko..no tak, ale
            czy tak szybko da sie wykryc taka chorobe?
            Nie mzoesz oczewikawac od nas odpowiedzi, bo sama z mezem zdecydujesz co
            zrobicie..ale ja powiem wprost..jeseli jest to choroba, poprzez ktora dziecko
            ebdzie sie meczylo... do tego wy i epwne jest ze dzidzia dlugo nie pozyje, to
            mysle ze trudniejsza bedzie pozniejsza strata dziecka anizeli teraz kiedy
            jeszcze nie rozwinelo sie do konca..kiedy go nie widzisz... ciezko mi to rpzez
            gardlo rpzechodzi, ale ja zdecydowalabym sie na sugestie lekarza..usunelabym
            ciazesad(((((
    • koza_w_rajtuzach Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 13:08
      Przykro mi to pisać, ale... na Twoim miejscu przerwałabym ciążę. Zaoszczędziłoby
      to cierpienia Tobie, jak i Twojemu maleństwu.
      Trzymaj się dzielnie i nie rezygnuj z posiadania potomstwa.
    • malomi do ordynki 23.02.06, 13:14
      Odbierz proszę pocztę gazetową.
      zapraszam tutaj:
      www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_infoterminacja&key=1113300952
      a to moja historia:
      www.dlaczego.org.pl/nh13.htm
      • eps Re: do ordynki 23.02.06, 15:42
        zanim podejmiesz jakąś decyzję skonsultuj się z innymi lekarzami.
        Mi na poczatku ciązy jeden powiedział ze nie donosze dziecka nawet do 20 tyg. bo
        coś tam jest żle. Nastraszył mnie jak diabli, poszłam do drugiego a ten zapewnił
        że wszystko jest normalnie i nie wie czemu tamten takiego stracha mi zrobił.
        Decyzja jaką podejmiesz bedzie właściwa.
    • iwona298 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 15:47
      wiem co czujesz, jeżeli wyniki się potwierdzą, ja bym usunęła. Wiem co piszę,
      bo sama przeżyłam tragedię w 2000, urodziłam martwego synka w 33tc obciążonego
      genetycznie i mam żal, że wcześniej tego nie wykryto, bo bym przerwała, gorzej
      będzie jak się urodzi i umrze, niż się wcześniej przerwie ciążę. Ale po latach
      smutnych przychodzą wesołe, ja teraz urodziłam zdrowego synka, także ty też
      jeszcze będziesz się cieszyć macierzyństwem. Nie zrozumie cie nikt, kto tego
      nie przeżył. Życzę powodzenia i dobrych wyników badań.
      • dragica Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 10:39
        mysle, ze gorsza jest smierc dziecka, niz decyzja ,ktora mozesz teraz podjac.
    • lacrossa Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 16:11
      a jaki wynik testu papp-a miałaś? ja mialam podobna sytuacje na po tescie, ale
      własnie dudarewicz w usg genetycznym jakiekolwiek aneuploidie wykluczył.
    • majka995 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 16:44
      Odpisałam na twoją pocztę, przeczytaj
    • mysty Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 19:55
      ordynka, szczerze Ci wspóczuję, decyzję musicie podjąć sami. Być może moje
      słowa okażą się okrutne, ale pomyśl nie o Bogu a o swoim maluszku, jakie będzie
      miał życie i o Was, rodzicach - czy podołacie takiem zadaniu.
      Trzymaj się ciepło
    • iwonnn1 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 20:02
      Ja też szczerze współczuję....Ja zrobiłabym usg jeszcze u innego specjalisty.
      Trzymajcie się!
    • elza78 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 20:17
      ja bym urodzila, pisze co zrobilabym ja, wiem ze to wada letalna, ale jesli na
      swiat przychodzi dziecko to kazda spedzona z nim chwila jest skarbem, nawet
      jesli mialyby byc to tylko dni, miesiace...
      ordynko jest forum agiblues "chore dziecko strata dziecka" mysle ze rowniez tam
      uzyskasz pocieszenie i rady
      pozdrawiam
      elka
    • cahir4 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 21:40
      nie
    • maretina Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 23.02.06, 22:09
      zespol edwardsa to wada letalna...zawsze konczy sie smierciasad
      wspolczuje trudu podjecia decyzji.
    • rubra Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 00:06
      Droga Ordynko,
      Nie załamuj sie i przedewszystkim nie trac nadziei.Poszukaj faktycznie jeszcze
      innych konsultacji, ale nawet jesli one potwierdza pierwotna diagnoze, to
      pamietaj, ze jeżeli Pan Bóg zsyła Ci to własnie dziecko, to znaczy, ze ma w tym
      swój cel.On widzi dalej niz my, wie wiecej niz lekarze i jezeli Jego wolą było
      powierzenie własnie Tobie i włąsnie takiego, nawet trudnego Dziecka, to znaczy,
      że obdazył Cie zaufaniem i pragnie abyś je przyjęła z miłością.
      Nie wiem, czy jestes osoba wierzacą, ale jesli nawet nie, to jestes Matką i to
      kochajacą-przeciez piszesz o Dziecku z czułością"Mój Synek" i wiedz, że bólu z
      powodu choroby dziecka, chociaz obawiasz sie bezsilnego patrzenia na Jego
      cierpienie, ale ani Jego ani Twojego bólu napewno nie ukoi odebranie mu teraz
      zycia ..
      Pozdrawiam serdecznie
      • maga202 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 09:58
        Jak czytam że Bóg zsyła chore dzieci to szlag mnie trafia (mój synek zmarł w 20 miesiącu życia na zanik mózgu spowodowany niedotlenieniem). To niech zsyła je tym co gadają takie głupoty, nie czuję się zaszczycona że obdarzył mnie takim zaufaniem. Przestań chrznić taskie głupoty bo to na prawdę jest poważna sprawa.
        • rubra Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 14:14
          Wiem, ze to powazna sprawa i wspólczuje Tobie śmierci Synka.
          A co do Twojego pierwszego zdania, to owszem Bóg daje zycie zarówno dzieciom to
          krotkie chorym dzieciom, jak i pieknym i zdrowym, tylko, że ludzka miłosc nie
          zawsze potrafi objac jedne i drugie.
          • maretina Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 25.02.06, 18:12
            rubra napisała:

            > Wiem, ze to powazna sprawa i wspólczuje Tobie śmierci Synka.
            > A co do Twojego pierwszego zdania, to owszem Bóg daje zycie zarówno dzieciom
            to
            >
            > krotkie chorym dzieciom, jak i pieknym i zdrowym, tylko, że ludzka miłosc nie
            > zawsze potrafi objac jedne i drugie.
            >
            nie wierze, ze choroba nienarodzonego dziecka to sprawa Boga. ludzie maja
            dziwna maniere usprawiedliwiania wszystkiego Bogiem. z samego boga robi si taki
            wytrych... jak nie ma wyjasnien, to na pewno to Bog.
            bez przesady.
            4 razy poronilam i nie sadze, zeby to byla reka boska!
          • ania800 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 25.02.06, 22:48
            wiekszych głupot nie słyszałam ciekawe czy patrzac na dziecko przez kilka dni
            czy miesięcy nie móc mu pomóc patrzeć jak się męczy płacze z bólu pisała być
            podobne rzeczy bo wydaje mi się że nie i czy być była taka szczesliwa że Bód
            zesłał Ci chore dziecko

            Mateuszek
            i
            Maleństwo
      • triss_merigold6 !!!! 24.02.06, 10:26
        To co piszesz jest obrzydliwą, okrutną bzdurą.
        Ordynko bardzo Ci współczuję, podejmij decyzję jaką uważasz za słuszną.
      • guderianka rubra 24.02.06, 12:25
        piszesz o miłości-piszesz pięknie,piszesz o Bogu....ja uważam że wyrazem
        miłości matki jest wybranie dla dziecka zycia bez cierpienia. Miłośc to
        darowanie wolności a nie skazywanie na krótkie zycie w szpiatlnej sali....
        • rubra Re: rubra 24.02.06, 12:38
          Własnie - darowanie wolności - a wolnością dla każdego dziecka jest jego WOLNE
          prawo do życia, prawem Matki jest miłosc do niego, a Miłosc nie wydaje wyroków..
          • jpuz Bez dyskusji ideologicznych 24.02.06, 12:48
            Blagam tylko bez ideologii, to sprawa prywatna kazdej osoby w zaleznosci od jej
            przekonan i nie chcemy tu zadnej jatki. A zaraz taka bedzie.
            Kobieta nie pyta co to jest wolnosc i prawo do zycia bo prawdopodobnie wie.
            Teoretycznych obroncow zycia prosimy o opuszczenie forum
            • guderianka jpuz 24.02.06, 13:21
              buahaha...prosimy o opuszczenie forum? nie chcemy? czyżbys była adwokatem
              autorki postu i innych biorących w nim udział?a może własnie dyskusja
              ideologiczna wzbogaci ten wątek?
            • rubra Re: Bez dyskusji ideologicznych 24.02.06, 14:10
              Teoretycznych obroncow zycia prosimy o opuszczenie forum
              - a to dobre!Myślałam, ze każdy ma prawo do głosu, a jesli nie, to może warto
              zaopatrzyc forum rodzić po ludzku odpowiednia adnotacją?
          • guderianka Re: rubra 24.02.06, 13:20
            nie tobie oceniac czym dla danej matki w jej konkretnym przypadku jest
            darowanie wolności. dla jednej wolnością bedzie darowanie chorego życia "mimo
            wszystko"-dla innej darowanie szansy na śmierć bez bólu.Miłość wydaje wyroki-to
            jej obowiązek-nawet jesli jest to trudne-choc rozumiem ze takie ujęcie nie
            miesci sie w czarno-białej katolickiej nomenklaturze
            • maialina1 Re: rubra 24.02.06, 15:02
              Madrze powiedziane, guderianko.
    • ma.dzia Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 08:56
      Moj synek rowinie z mial wady okreslone zespolem edwardsa. Ja dowiedzialam sie
      o tym dopiero w 21 tc bo czulam slabiutenkie, ledwie wyczuwalne ruchy. Moj
      synek nie mia nerek i mi od razu lekarze powiedzieli,ze dziecko nie przezyje a
      nawet jesli urodzi sie o terminie to i tak umrze bo takich wad sie nie leczy.
      Ja zdecydowalam sie na terminacje od razu bo nie chcialam by maluszek cierpial
      ani dnia dluzej. Kulka dni pozniej kiedy bylam juz w szpitalu na odpowiednim
      oddziale ostatnie usg wykazalo juz,ze synek nie zyje. Mimo tego,ze niewatpliwe
      byla to najgorsza chwila w moim zyciu to poczulam rowniez niewypowiedziana ulge.
      Pisze to dlatego,ze jesli Twoj lekarz to dobry specjalista i potwierdzi
      diagnoze inny jeszcze lekarz to pogodz sie z tym co oni mowia. Nie pozwol aby
      Twoje dziecko cierpialo. Bardzo Ci wspolczuje.
      • majka995 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 11:38
        Witam
        Moja córeczka też miala ciężkie wady wrodzone i przerwałam ciąże. Onqa nie
        miała szans na przeżycie. Lekarz powiedział że ona może umrzeć już w moim łonie
        albo zaraz po urodzeniu. Była to przykra i cięzka decyzja ale zdecydowaliśmy
        się z mężem na nią. Nie chiałam córki skazywac na jeszcze większe cierpienie.
        Takie wypowiedzi jak j3edna z Pań powiedziała że widocznie Bóg tak chciał i
        trzeba przyjąc takie dziecko wpędzają mnie w poczucie winy. Do końca życia
        pozostanie zadra w sercu. Ale trzeba wybrac mniejsze zło.W moim przypadku była
        to terminacja ciąży. Nie jest to miłe ale kiedy tulisz przez jakiś czas dziecko
        i ono potem odchodzi to chyba jest to jeszcze większy ból. A wiadomo że dziecko
        z Zespołem Edwardsa może pożyć ale bardzo krótko i to nie bedzie dla ciebie
        sielanka. Bedzie to ciągła walka i ciągłe cierpienie. Podziwiam te matki które
        zdecydowały się urodzić chore dzieci, ja nie potrafiłam tego zrobić. Uważam że
        postąpiłam słusznie. Myślę że Ty też podejmiesz słuszną dla siebie decyzję.
        Pozdrawiam
    • anagram2 Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 12:09
      widzisz dr Dudarewicz to specjlista. Ja az z pod Krakowa jade do niego na usg
      połówkowe. Za tydzień. Bez sensu pytać innych lekarzy. Wiem co ja bym zrobiła.
      Ty sama zadecyduj.Trzymam kciuki za ciebie.
      • jpuz Re: Mój Synek ma zespół Edwardsa. Czy przerwać ci 24.02.06, 12:14
        Zgadzam sie z poprzedniczka. Ja tez robilam amnio u Dudarewicza. Jezeli wyniki
        amnio wskazuja na zespol Edwardsa to tak na pewno jest i nie ma co sluchac
        opowiesci na przyklad ze u kogos bylo wodoglowie a po urodzeniu nie bylo. To sa
        zupelnie inne sprawy. Zespol Edwardsa jest o tyle paskudny ze dziecko i tak
        umrze, najpozniej do 2 roku zycia i cudu nie bedzie. Bardzo mi pzrykro bo bylam
        w podobnej sytuacji. Akurat dopadla nas triloidia, rownie paskudna jak zespol
        Edwardsa. Przerwana ciaza w 18 tygodniu. Nie mam wyrzutow sumienia. Podjelismy
        ta decyzje z mezem i lekarzami.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka