black_halo
30.09.15, 20:17
Odkad dorobilam sie pogrypowych szumow usznych, ktore pogarszaja sie na zimnym wietrze, musze sie zaopatrzyc w jakas ochrone. Narazie korzystam z polarowego kaptura ale nie jest to wygodne, daje rade z parkingu do pracy i w druga strone, ale spacerki niedzielne niestety nie bardzo. Co radzicie? Czapeczka/kapelusik/cokolwiek - na teraz. Na zime mam dwie sztuki, potrzebuje czegos na teraz. Aha, eleganckie kapelusze odpadaja w przedbiegach, na codzien chodze bowiem w jeansach, t-shirtach i cardiganach, czasem sweterkach. Ze wzgledu jednak na prace zwykle t-shirt i cardigan albo bluza czy teraz bardziej polar. To dlatego, ze biurze mam niemozliwie cieplo, na hali produkcynej jest duzo chlodnie a uskuteczniam tez wycieczki do innych budynkow.