Czerwiec 2005 dotrwamy i urodzimy zdrowe dzidzie

[jaiza]

Witajcie, co prawda dziś mój 26dc, ale na teście 2 krechy i mam nadzieje, że
mi tak zostanie.
W drugim miesiącu starań po zastosowaniu "Przepisu na Dzidzusia" wyszło.
Mam pewne dolegliwości (piekacy srom jako efekt brania luteiny) i bolace
jajniki (mam nadzięję, że to efekt zaciażenia, przy pierwszym dziecku też tak
miałam), ale równiez nadzięję, że tym razem się Uda: Ciaże przezyję bez
komplikacji i urodzę (termin ok. 4 czerwca) o czasie. Witam Was na tym wątku.
Dopisujcie sie Kobietki, piszcie jak sie czujecie i co Was nurtuje.
Pozdrawim - Iza

[jaiza]

Byłam wczoraj u lekarza – wciąż walczę ze stanem zapalnym (niech to szlag!).
Lekarz stwierdził, ze nie miał jeszcze takiejj pacjentki, która w 24 dc
zrobiłaby sobie hCG (21). Wczorajsze hCG z 27dc wyszło mi 118. Jest więc
nadzieja! Dzidzuniu bądź dzielny i nie daj się tej infekcji!.

Dziewczyny, czekam na Was tutaj, w wątku czerwiec 2005, czyżby jeszcze nie było
takiej - zaciazonej, wysyłam fluidki ciążowe - Iza

[rengii]

Witaj Jaiza
Właśnie dzis srobiłam test i... mam dwie krechy!!! Teraz gotuje ogórkową i
czekam na mojego mężczyznę. Ciekawa jestem jego reakcji . Wrzesień był
naszym drugim miesiącem starań. W sierpniu się nie udało choc sobie
nieźle "poczynaliśmy". Teraz natomiast wyluzowaliśmy i zaskoczyło. Mam
nadzieję, że będzie dobrze i wytrwam razem z Tobą do czerwca.

[jaiza]

Witaj Rengii, cieszę się, że zawitałaś na watku, bo już powoli zaczynałam się
niecierpliwić, że tu nikt nie zaglada. I jak reakcja Mężczyny? Jak się czujesz
(fizyczni i psychicznie)?
Ja powoli zaczynam wierzyć, że się udało, w czwatek miałam termin miesiączki i
nie nadeszła. Mam też nadzieję, że infekcja pochwy opanowana (juz prawie mnie
nie swedzi, leki jeszcze biorę, nie myslę, że to mogłoby zaszkodzić), poza tym
piersi duze, jajnik mnie już mniej boli, trochę jestem senna wieczorem i
ciagnie mnie w dole brzucha (dzidziuś umiejscowił się chyba nisko - plus taki,
że nie groża mi nudnosci). To druga ciaza (3 latek w domu), więc i objawy te
same, znajome (dokładnie w 30dc miałam ból gardła i dziś też). Tyle tylko, że
przy Trzylatku nie mozna sobie odpoczywać. I.

[lula11]

Witajcie,
ja zrobiłam test w piątek i dla pewności w sobotę i - pozytywny!!!
Termin mi wypada na ok. 9 czerwca 2005.
Jestem mamą dwóch dziewczynek i marze o synku, ale najważniejsze by maluszek był
zdrowy).
Z dolegliwości: potworne mdłości i zmęczenie, zawroty głowy i ogólnie jestem
wyczerpana........... po za tym ból z prawej stroy podbrzusza, ale delikatny,
takie kłucie, ból piersi,ale tez niewielki.
Ale i tak jestem bardzo szczęśliwa).
Cieszę sie,że razem będziemy oczekiwać.
Agata.

[rengii]

Mój mężczyzna jak wyciągnął ze skrzynki na listy list od bocianów (zawsze jak
jeździlismy na wies do moich rodziców ojciec pytał czy zostawiliśmy podanie u
jego bocianów - na słupie koło domu maja piekne gniazdo) był w lekkim szoku.
Radośc była wielka. Wiadomo - obawy też. To nasze pierwsze dziecko. Ale widac,
że cieszy się. Już zaczyna mi gotować pyszne obiadki. Znajomym i rodzicom
jeszcze nie mówimy, poczekamy aż się potwierdzi i "utrwali". A moje
samopoczucie? - jak na razie dobrze, tylko piersi obrzmiałe i bolesne. No i
cały czas mam uczucie jakbym była wzdęta - taki dziwny ucisk w brzuchu. A
mdłości - nie wiem czy sa prawdziwe czy raczej wyimaginowane. Poczekamy,
zobaczymy. Zaczęłam jadać śniadania... - to też nowość.

[fulvia16]

jaiza a jakie leki bierzesz????

[jaiza]

Luteinę na podniesienie progesteronu, gdyż plamiłam przed okresem. Nyststyne
dopochwowo i smarowanie sromu clotrimazolum, na to pieczenie i upławy (lekarz
podejrzewa grzybki). I.

[asiekk1]

Witam! Moje samopoczucie jest wspaniałe!!!gdyby nie bolące piersi przez
pierwsze 3 m-ce i zwiekszone parcie na pecherz- to moj odmienny stan nie bylby
wogole odczuwalny!0 porannych mdlosci, specjalnych smakow czy zwiekszonego
apetytu.Oby tak dalej czego i Wam moje drogie szczerze zycze.Szczesliwego
Nowego Roku. Szczesliwa przyszla mamuska

[rugatek]

ja tez zrobiłam przed chwila test i sa dwie krechy. Troszkę sie boje bo
miesiączka tak za 2 dni, ale mysle pozytywnie. Termin wychodzi na 7 czerwca.
Mój synek będzie miał wtedy prawie 2 latka. No cóz pozdrawiam i trzymam kciuki
za wszystkie fasolki ))

[lula11]

Moja Ola tez miał dwa latka jak urodziłam Julię ), teraz bawią się ze sobą
cały czas i jedna żyć nei umie bez drugiej).
Moje trzecie urodzi się jak Ola będzie miała prawie 5 lat, a Julka prawie 3 latka.

[rengii]

Witam w poniedziałek
Widzę, że tylko ja jak na razie debiutuję. Wszystkie macie juz co najmniej
jedno dziecko. Dla mnie to straszna nowość. Mam bolesne piersi i czekam co
jeszcze mnie dopadnie. Na razie jest Ok, tylko złapałam przeziębienie i popijam
czarny bez z miodem i cytryną. No i nie jestem pewna czy mogę dalej chodzić na
jogę? Może któraś z was wie, czy można?

[rugatek]

Witam dziewczyny.
Lula ja też jestem Agata. U mnie na razie nie ma jakichś wielkich objawów
ciązowych poza przeczuciem, które kazało mi zrobić test i tym że jak szalona
biegam siku. No może jeszcze piersi mi się troche bardziej tkliwe zrobiły.
Nie wiem czy można cwiczyc joge, ja niestety wciąz jeszcze trenuje podnoszenie
ciężarów (mały waży jakieś 12 kg) chociaz staram się to ograniczać.

[lula11]

Wiem jak to jest, moja Ola waży ponad 15kg,a z ubraniem to jeszcze więcej a
Julia 12 plus ubranko, cieżko je nosić, ale czasem trzeba...ale ograniczam to,
bo w drugiej ciąży zbyt dużo nosiłam Olę i miałam przedwczesne skurcze i
potworne bóle kręgosłupa.
U mnie objawy jak na razie, piersi troszkę pobolewają,a nie stale, brzuszek jak
się zmęczę , mdłości, ale też nie stale, zawroty głowy i bardzo jestem senna, od
poranka do wieczora...I to wszystko, ale to trzecia ciąża , więc pewnie wszystko
będzie łagodniej i mniej ( oby ).
Buźka.

[ma.dzia]

Wpadlam na chwilke do Was aby pogratulowac. Trzymam kciuki za Was wszystkie. Ja
jeszcze koczuje we wrzesniowych staraniach i bardzo bym chciala do Was
dolaczyc. To nasz 2 cykl staran. Dzis 27 dc przy cyklach 35 dnoiwych,wiec do
testowania jeszcze conajmniej tydzien. Dzis z ciekawosci zmierzylam temperature
rano(pierwszy raz) Pod pacha tylko 36.3 a w pochwie 36.7 wiec malutko. Obawiam
sie,ze jednak nic z tego nie bedzie... Dziewczyny dbajcie o siebie, lykajcie
witaminy zeby nie dac sie przeziebieniu. Ja pierwsza ciaze przechodzilam
wlasnie zima i wiem jakie to wazne. Jaiza podoba mi sie bardzo tytul watku i
wierze,ze bedzie mial duuuuze znaczenie!

[atlantis75]

Dziewczyny, powodzenia!
Ale ten czas leci, już Czerwiec 2005

Pozdrawiam. Atlantis i Kubuś z terminem na 9 listopada

[jaiza]

Rengii, Rugatek, Lula 11, witajcie, widzę, że wątek się nam rozrasta a dziuniow
prybywa. Ma.dzia, czekamy tu na Ciebie, Atlantis, fajnie, że wpadłaś.
U mnie nieco spokoju - właśnie uspiłam Łukaszka i chyba pójdę sobie poleżeć, bo
coś czuję dół brzucha. Poza tym znów jestem głodna! Niby kilka mm ma ten
Dzidziuń a już takie potrzeby? Witam jeszcze nie biorę, bo wiem, że mozna
dopiero od 3 mies (by nie przedawkować Wit , groźnej dla maleńkiego płodu).
Póki co kwas foliowy.

Czekam na Wasze odczucia i Kolejne Kobitki z Dwiema Krechami. Trzymajcie się
ciepło, unikajcie miejsc publicznych, bo mamy obniżona teraz odpornośc. I.

[jaiza]

Witamina A coś nie wbiła powyżej

[rengii]

Dzięki Jaiza za słowa otuchy Witamin tez na razie nie biorę (a po Twoich
słowach, żeby do 3 miesiaca nie brać na pewno nie wezmę - -w końcu doświadczona
z Ciebie mama). Na przeziębienie kupiłam rutinoscorbin i alliofil. No i wypiłam
juz prawie cały sloik soku z czarnego bzu. Mam nadzieję, że to wystarczy aby
nie dać się chorobie.

[jaiza]

Rengii, mam nadzieje, że lezysz też sobie w ciepełku. Nie biegaj i oszczędzaj
się. Te 3 miesiące są najważniejsze, wszystko inne jest mało ważne, zobaczysz,
zwłaszcza, jak urodzisz.
My wczorraj bylismy w Krakowie, u okulisty z Łukaszkiem, mały bedzie nosił
okularki, czego nie może się doczekać. Rynek trochę rozgrzebany, ale i tak
uwielbiam to miasto. Wyjeżdżać już nie zamierzam, co prawdfa w tamtej ciazy
byłam nawet w Anglii, no ale teraz jestem o 3 lata starsza.
Czuję się dobrze, tylko to podrażnienie sromu mnie wkurza, bo tak jakby nie
przechodzi.
A jak Wasze samopoczucie? I jak inne Trzylatki, bo widzę, że na naszym wątku i
dla Łukasza jest towarzystwo. Sciskam - Iza

[rengii]

Jaiza, niestety nie leżę w łóżeczku - jakos mi się nie chce, albo nie potrafie
tak paść i leżeć. Poza tym jeszcze nikt nie wie o naszym szczęściu i muszę na
razie zgrywać twardzielkę. Wczoraj nawet planowałam na jogę pójść, ale coś mi
ze środka podpowiadało, że lepiej nie i nie poszłam. Mówisz, że pierwsze 3 m-ce
trzeba sie oszczędzać? Ja na razie czuję się świetnie - żadnych mdłości itp,
ale pewnie już niedługo mnie dopadną Mam tylko podwyższoną temperaturę: 37,4
stopnia - czy to normalne? No i szukam jakiegoś dobrego ginekologa do
prowadzenia ciąży. (jeszcze nie byłam). Do tej pory chodziałam państwowo, ale
chyba zdecyduję sie na prywatny gabinet. Może znajde lekarza, któy oprócz
prywatnej praktyki przyjmuje również w szpitalu? Właśnie wertuję forum i szukam
opinii o różnych lekarzach.
Piszezs, że teraz jesteś o trzy lata starsza... To ile masz lat? Ja w grudniu
31 i to moja pierwsza ciąża. Przyznam, że trochę sie boję...
pozdrawiam Ciebie i Łukaszka

[nitka111]

Witam! Mam nadzieję, że dołączę juz niedługo , ze zrobieniem testu czekam do
wtorku ( długie cykle). A mój synek dopomina się o rodzeństwo (koniecznie
siostra).
Pozdrawiam!
Anita mama Bartusia (1.10.2001)

[martaglowacka]

Witajcie
U mnie we wtorek na teście też pokazały się piękne dwie krechy - tym
piękniejsze, że po 2,5 roku starań
To również moja druga Dzidzia Pierwsza we wrześniu skończyła 3 lata.
Co do samopoczucia - ogólnie dobre, chociaż w pierwszej ciąży było 100 razy
lepiej. Bolą jajniki, podwyższona temperaturka, ale nic poza tym.
Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze fasolki.
Marta

Do Martygłowackiej

[jaiza]

Marta, witaj w wątku, tym bardziej, ze faktycznie długo czekałaś! My tak
naprawdę staralismy się 2 mies. a ja jestem taka niecierpliwa, ze to i tak o
miesiąc za duzo. Mój Łukasiu skończy w pażdzierniku 3 lata, więc idziemy
równo . A jak Twoja pierworodna Dzidzia, czeka na rodzeństwo? I.

Do Rengii

[jaiza]

Temperaturka OK, w ciąży ma się podwyższoną.
Ginekologa wybieraj solidnie, byle jaki coś schrzani i nie darujesz sobie przez
całe życie, poza tym ja i tak nie ufam lekarzom, zawsze i tak sama sprawdzam,
pytam, szukam w ksiązkach i internecie (nauczyło mnie tego doświadczenie z
porodem i leczeniem Łukasia, ale to inna historia, nie bedę tu jej opisywać, bo
to ma być radosny wątek). I jeszcze jedna odpowiedź na Twoje pytanka - mam 32
lata.
Dziś czuję się bardzo dobrze, nawet prasowałam całą godzinę, jutro idę do
pracy. I na tydzień przenoszę się do rodziców, bo mój maz wyjeżdża a nie chcę
być sama i podnosic Łukasza do wanny itp. Ale zajrzę tu do Was jak wpadne na
chwile do domu. Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło.
Oczekujemy na Inne Zaciażone Dziewczyny. I.

[rengii]

Pozdrawiam również Jaiza i do napisania w przyszłym tygodniu. Ja w środę do
lekarza. papa

[martaglowacka]

Witaj
Rzeczywiście długo na się zeszło Zaczęliśmy się starać jak Mateusz (nasza
młodsza pociecha) skończył pół roku - a we wrześniu 2004 skończył już 3 lata.
Ja już straciła cierpliwość dawno temu i zastosowałam skuteczną jak się okazało
ale niezbyt zdrową metodę - przed dwa miesiące brałam tabletki anty i
odstawiłam - zwykle w drugim miesiącu są wzmożone owulacje no i chyba
naprawdę
Mateusz już opowiada, że u Mamy w brzuchu Dzidzia siedzi. Z początku twierdził,
że nie chce rodzeństwa bo to ON przecież jest "Małą Dzidzią" ale teraz zaczyna
już się oswajać Opowiada, że będzie karmił i woził w wózku, tylko przewijał
nie będzie bo "pieluchy śmierdzą" (hihi).
Pozdrawiam gorąco Ciebie i Fasolkę.
Marta ze swoją Fasolinką

[gagat101]

"...dotrwami i urodzimy zdrowe dzieci" jakbym chciala do Was dolaczyc a
dopiero u mnie starania jesli sie uda to termin na koniec czerwca, podczytuje
Was czesto

[lula11]

Witajcie,
u mnie od tygodnia wymioty, a tak się dobrze czułam....((((((((, to już moja
trzecia ciąża i myśłałam ,że bedzie łatwiej, ale coż...
Brzusio mnie troszkę pobolewa i się zaokraglił, choć to dopiero 7 tydzień),
jestem bardzo chuda i u mnie do razu wszystko widać, ale ja się z tego cieszę,
bo taka słodka piłeczka na dole jest piękna i kryje malutkiego groszka (
chciałbym chłopca, moje dwie córy już brata zamówiły).
Czuję się potwornie wymęczona przez te ciągłe nudności i wymioty, ale wierzę,że
to szybko minie ).
A co u Was słychać? Jak sie czujecie??
Ja do gina idę 23.10, a jest już ktoś po wizycie??

[rengii]

Ja do gina idę 6 października. Będę u niego pierwszy raz, więc wole wcześniej -
żeby wybadać i w razie czego szukać innego. A poza tym to moja pierwsza ciąża i
chce się wypytać lekarza o pare rzeczy no i sprawdzić czy ze mna wszystko OK. W
końcu juz nie jestem taka młoda (30).
Jesli chodzi o samopoczucie to jak na razie czuje sie tak jak zawsze. No może
jakieś niewielkie mdłości, ale już sama nie wiem, czy one nie są urojone?
Uwierzę w ciążę dopiero jak mi to lekarz powie dziś zrobiłam morfologię i
już z wynikami pójde do gina. Zacznę też brać kwas foliowy, bo na razie to
folik jadłam.

[bloodykisses]

Witam Was dziewczyny. Ja też jestem czerwcową mamuśką. To będzie nasze pierwsze
dziecko. Cudownie jest zobaczyć 2 krechy - tydzień temu, a dziś odebrałam
wyniki beta - HCG. 828,70!!! Czyli pełne pięć tygodni za mną! Jestem taka
szczęśliwa. Co do objawów: mdłości, ból piersi, częste siusianie i ogólna
senność. Spałabym wszędzie o każdej porze.
Ale to nic w porónaniu ze szczęściem jakie mnie przepełnia...
teraz zastanawiamy się z mężem kiedy mówić rodzicom.... A Wy kiedy powiecie
rodzicom, że będą dziadkami???

[jaiza]

Witaj Bloodykisses w wątku. Równiez miło przeczytać Twoje wiesci o spodziewanym
Dzieciatku.

U mnie nie najlepiej, Łukasz podłapał wirusa, ma olbrzymi katar i marudzi. Boje
się, żebym nie zaraziła się od niego. Mąż jutro wyjeżdża i w dodatku zaczynam
pracę.

U lekarza juz byłam cztery razy, dwa przed ciązą, bo szukałam takiego co zrobi
mi cesarkę oraz żeby się przebadać, później, by przepisał mi progesteron, a
ostatnie dwa razy juz w ciazy, z powodu tej infekcji sromu (z ktorej juz chyba
wychodzę - oby!).
Tak naprawdę to zaleca się gdzieś koło 7 tygodnia.
Ten mój jest nadgorliwy i już wtedy chce zrobić USG. Ciekawe co zobaczę, z
Łukaszkiem byłam w 11 to był już całkiem duży, 4 cm, mial rączki i nóżki.
Kończę, bo Łukasz rozrabia i cos mi się wydaje, że mąż traci cierpliwość. I.

do jaizy

[kornelcia75]

napisałam do Ciebie na wątku przepisów na dzidzie.
pozdrawiam

[donia_29]

Tez mamy termin na czerwiec 2005 roku. Czy moglabyś powiedziec czym jest test
HCG? Pozdrawiam

Donia

[anna.pamula]

Czesc Dziewczeta,
nosze w brzuszku 5 tygodniowe cudo. Mam nadzieje ze uda nam sie przetrwac razem
szczesliwie do czerwca, kiedy to bedziemy miec mozliwosc poznac sie blizej )

[jaiza]

Witaj Ania.

[rugatek]

U mnie na razie bez zmian, no może troche mnie brzuch ciągnie, do lekarza
wybieram się najwczesniej za 2 tygodnie, też będę miała USG bo u niego to
standart przy każdej wizycie. Nawet jak nie byłam w ciąży to i tak mnie nie
omineła przyjemność oglądania własnej macicy ))
Wczoraj był 32 dc więc zrobiłam raz jeszcze test no i chyba zaczynam wierzyc ze
jestem w ciąży.
Aniu witaj-moje gratulacje

[vase]

Witajcie dziewczyny! Serdecznie Wam gratuluje! My staramy sie od 7 czy 8 cykli.
Ostatnio calkiem wyluzowalam i dzialamy kiedy mamy ochote, a nie w "te" dni.
Moze to jest jakis sposob? Pluje sobie w brode, ze nie bralam tabletek (anty),
bo przed pierwsza ciaza bralam, a po odstawieniu w 3 - cim mies zaszlam. Teraz
to wydaje mi sie mgnieniem oka. Ale nic to, moj madry maz powtarza, ze stanie
sie to w odpowiednim dla nas czasie. I dobrze.
A dlaczego pisze na Waszym watku? Bo od wczoraj bola mnie piersi. I gardlo. (Z
gardlem mialam identycznie w poprzedniej ciazy) Ale czemu te piersi? Niby dzis
moj 12 dc (chociaz wedlug suwaczka - 15) wiec i tak za wczesnie na jakies
objawy, no nie? (W pierwszej ciazy nie mialam zadnych objawow oprocz bolu
gardla (ale to chyba nie objaw ciazy ) i piersi, ale duzo pozniej.
Powiedzcie mi wiec kochane kiedy Wam sie zaczely objawy?? Nudnosci, sennosc,
bol piersi?
Bo ja niby na luzie podchodze, ale jakby to moglo byc TO, to az sie trzese ))

vase

[gagat101]

jak zobaczylam twoj post to az podskoczylam z raosci na fotelu ale niestety
dalej czekasz tak jak ja......
Ja w poprzedniej ciazy objawy (bol,ciezkosc i zylki na piersiach) odczulam 10
dni po zaplodnieniu i innych objawow do 11 tyg nie mialam (na takim etapie
skonczyla sie moja radosc)ale mowi sie ze kazda ciaza jest inna wiec......

[vase]

gagat101 napisała:

> jak zobaczylam twoj post to az podskoczylam z raosci na fotelu

Strasznie mi milo gagatku. Ale, jak wiesz, jeszcze nic nie wiadomo.

> Ja w poprzedniej ciazy objawy (bol,ciezkosc i zylki na piersiach) odczulam 10
> dni po zaplodnieniu i innych objawow do 11 tyg nie mialam (na takim etapie
> skonczyla sie moja radosc)ale mowi sie ze kazda ciaza jest inna wiec......

No wlasnie. Ja w pierwszej ciazy na poczatku nie mialam ABSOLUTNIE ZADNYCH
objawow. Zrobilam test w ost. mozliwym dniu spodziewanej @ (czyli w 28 dc,
cykle mialam raczej regularne) po poludniu - i od razu wyszly dwie piekne
tluste niebieskie krechy ) Bole piersi, zgage - mialam dopiero pozniej.
A o Wasze objawy pytam dlatego, bo chce miec cien nadziei, ze moze niektore z
Was mialy je bardzo wczesnie. Od razu po zafasolkowaniu..
Eee tam, nie chce sobie robic nadziei. Spokojnie czekam. Co ma byc - to bedzie.
Ale co ja z moimi filozoficznymi uwagami na tak szczesliwym watku? Gratuluje
Wam wszystkim, zafasolkowanym i zycze zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka!
Juz spadam. Pa!

Forum -pamietniki

[gagat101]

Aby bylo kameralnie KLUCZ dostana tylko osoby ktore CZESTO pisza na tym poście
serdecznie zapraszam

[agnes79]

Mam nadzieję,że do Was dołączę dziewczyny.Jeśli jestem w ciąży,to termin bym
miała na 18.06..Okres mam dostać 11.09..To byłby mój trzeci cykl starań,ale tym
razem byłam wyluzowana.Narazie bolą mnie jajniki i ciągle mi się chce spać,nie
wiem czy mogę uznać to za objaw,tym bardziej,że jeszcze nigdy nie byłam w
ciąży,więc nie wiem co się czuje.Cieszę się,że Wam się udało.Pozdrawiam!!!!
Aga

[nitka111]

Cześć! To jeszcze raz ja trzymajcie kciuki w czwartek robię test na razie brak
@ i mam wieeeelką nadzieję, że do was dołaczę
Pozdrawiam

[rengii]

Nitka111 mam nadzieję, że dołączysz do nas. Trzymam kciuki.
Ja dziś zrobiłam morfologię i jutro ide do gina. pozdrawiam i dam znać jak było
u pana dr. pozdrawiam

[iwona077]

Cześć Dziewczyny
Cieszę się, że jest wiecej takich szczęśliwych mam jak ja. 27.09 robiłam test i
był pozytywny. Zaraz w tym samym dniu poszłam do lekarki i powiedzial;a, ze
macica powiększona ale za dwa tygodnie mam jeszcze raz przyjść. Dostałam na
badania WR, morf, mocz i glukozę. Musze juz na siebie uważać, bo w pierwszej
ciązy miałam cukrzycę (Kuba 31.07.2001-widze, ze wiecej mam ma w domu trzylatki.
Jakie Wy dostałyście badania na wizycie u lekarza? Trzymam kciuki za nas
wszyskie, którym sie udało i za te które się starają, żeby szybko do nas
dołączyły.

[jaiza]

Witajcie dziewczyny! Witam Nowo Zaciążone (Iwonkę), te, które bardzo chciałyby
do nas dołączyć (trzymamy kciuki) oraz stare wątkowiczki, juz Oczekujące.

Ja czuję się całkiem dobrze, jakbym nie była w ciązy, nie mam nudności, nic
mnie nie boli, póki co nie przeziebiłam się (oby tak dalej!!!). Za to przytyłam
3 kg (!) i mam brzuch jak na 4 mies. To druga ciąża, więc szybciej się tyje
(macica powiększa się), no i biorę progesteron, to tez może mieć wpływ. W
pierwszej ciazy przytyłam 18 kg, a odżywiałam się bardzo racjonalnie.

Co do objawów ciazy, to faktycznie najczesciej bola piersi, pojawiaja się żyłki
i na sutkach takie wieksze zgrubienia niby krostki, a po polaniu wodą sutki
granatowieja, jest się sennym, bola jajniki, ciągnie dół brzucha i boli gardło
lub ma sie katar (łatwiej złapać infekcję, bo odpornośc spada, gdyż organizm
kobiety nie chce odrzucuć zarodka). Ale to są wczesne objawy, ktore nie muszą
wystąpic w ogóle, niektore kobiety ni czuja nic.

Poza tym: mój Łukasz kończy dziś 3 lata. Imprezka w niedziele, ale juz dziś
dostał 3 samochody (maniak, zna koło 20 marek samochodowych i odróżnia je
bezbłędnie.
Całuje Was - Iza

[nitka111]

A ja się chciałam pożegnać. Niestety dostałam @ i nic z tego znowu, mój
trzylatek będzie musiał poczekać. Pa pa .
Załamana

do nitki111

[jaiza]

Nitka przykro mi, zapraszam Cię, zobacz wątek "przepis na dzidziunia". Mnie
pomogła ta recepta, Tobie tez się uda!

[nitka111]

Dzięki, nie mogę pisać i czytać przez łzy ale jeszcze spróbuję!
Trzymaj się i wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa.
Anita

[iwona077]

Cześć. Czy byłas juz u lekarza, żeby potwierdził Ci ciążę? Ciekawia mnie
badania na jakie Cie skierował po piewszej wizycie. W którym miesiącu jesteś,
że przytyłas juz 3 kg. To też moja druga ciąża i muszę uważać, bo przy
pierwszej miałam cukrzyce ciążową. Słodycze na bok i tym podobne rzeczy.
Pozdrowionka i wszystkiego najlepszego dla Twojego synka.
Iwona

[rugatek]

nitka ja tez trzymam za ciebie kciuki.
U mnie na szczęście jeszcze nie pojawiły się żadne kilogramy, ale ja i tak mam
ich sporo, także muszę uważać. Poza tym własciwie czuję się dobrze czasem coś
tam zakłuje czy ściśnie ale pewnie gdyby nie ciąża to bym uwagi nie zwróciła.
Myślę ze za jakieś 2 tygodnie czas wybrać się do ginka. Obliczyłam sobie termin
porodu na podstawie OM i wychodzi mi 7.06, ano zobaczymy.

[iwonka771]

Hej Oczekujące Kobitki
Ja narazie żyję nadzieją i nieświadomością, ponieważ OM była 23 sierpień- i
narazie nic, a na testach (3 razy) wychodzi 1 kreseczka . Byłam u gina ale
powiedział, że narazie za wcześnie i mam przyjść za tydzień czyli teraz w
piątek i wywołamy @. Czy myślicie że jest możliwe, żeby testy wychodziły
negatywnie a była bym "zasiana". Pierwszy test był robiony ok 6 dni od
ewentualnego zapłodnienia, drugi 3 dni przed planowaną @ a trzeci ok tygodnia
po planowanej @ Dodam, że to pierwszy cykl naszych staranie. 4 września był
Nasz ślub i fajnie by było jakby miało dzidzi było na czerwiec. Aha dodam
jeszcze że cykle miałam regularnie i w dniach płodnych "dawaliśmy czadu" ))
Co wy na to dziewczyny??
Pozdrawiam wszystkie oczekujące i zapylone
Iwona

[faustynka5]

Udało się !!! nam po 6 miesiącach i jak zwykle z pomocą farmaceutyczną. Ale
jest i to najważniejsze. moje małe ziarenko. to bedzie moje 2.

[lula11]

Wszystkim oczekujacym mamom gratuluje, ale chyba nie ma tu ani jednej, krora
jest w 3 ciazy, jak ja ...???? ((.
U mnie wg om 7 tydz. i 3 dni...strasznie wymiotuje ((((((((((, oj nie zycze
zadnej z was takich ojawow ciazowych, czuje sie tragicznie, zupelnie bez
sil...(((.
Do tego jeszcze pobolewa mnie glowa i w nocy spac nie moge , bo mnie caly czas
mdli...((((.
Wiem,ze to minie...kiedys.....
Trzymajcie sie ).
Buziaki.

[lula11]

Iwonko,
trzymam kciuki bys jednak zaciazona byla).
My tez bralismy slub 4 wrzesnia !! tylko 5 lat temu i dorobilismy sie trzech
pociech ( najmlodsze w brzuszku - 7 tydzien i 3 dni).
A jesli 77 to rok twoich urodzin, to jestesmy w tym samym wieku).
Agata.

[iwonka771]

77 to faktycznie rocznik urodzenia
szkoda mi cię że tak się źle czujesz, ale jest w tym ogromny plus- oczywiście w
twoim brzuszku. Trzymaj sie dzielnie, nie dawaj się mdłościom
Ja w dalszym ciągu @ nie mam i niewiem co się dzieje. Brzuch mnie troszkę
pobolewa jakby na dni płodne albo @. W piątek jak dlaej nic nie będzie wiadomo
to idę znowu do gina, ale już nie do tego samego konowała
Wkurza mnie ta niepewność a sama już niewiem czy się męczyć testem, czy może
brak @ spisać na karb przeziębienia i zapchanych zatok. Zobaczymy w piątek
Pozdrawiam Iwona

[azalea]

TO ja nieśmiało dołączam, z II kreskami ale jeszcze przed wizytą u gina. Według
OM termin wychodzi 9 czerwca. Jeszcze w to nie wierzę, to moja pierwsza ciąża -
kosmos !!!!! Pozdrawiam mocno Was wszystkie )))
PS. Boję się niemiłosiernie !!!

[iwonka771]

Witam Azalea.
Witamy na forum Fajnie że już zapylona. Napisz kiedy miałaś OM i w którym
dniu robiłaś test
Kobitko- ty się nie bój że jesteś zapylona- tylko się ciesz ))
A jak zareagowała rodzina, o ile już oznajmiłaś nowinkę.
Pozdrawiam i trzymaj się ciepło ))))

[azalea]

Hej No więc OM miałam 5 września, testowałam w 28 i 30 dniu (cykle średnio
28 dniowe). W przyszłym tygodniu idę do gina - może wtedy będę spokojniejsza.
Buziaczki wszystkim !!!!!!!!!!! )))

[azalea]

Aha, rodzinie powiem, kiedy będzie już bić serduszko. Jestem przesądna
Życzę wszystkim mnóstwo uśmiechu, do zobaczyska ))

[lula11]

Badz dobrej mysli, moze urodzimy tego samego dnia?))))).
I ja jestem jeszcze przed wizyta.

[asik_76]

Witajcie dziewczyny,

dzisiaj rano wyszły mi dwie krechy! Termin na 11.06!!
Mam nadzieję, że tym razem się uda dotrwać do końca, bo niestety jestem już po
przejściach.
Pozdrwawim Wszystkie.

[iwonka771]

Gratulacje Asik
Też bym tak chciała )
Trzymam kciuki, dbaj o siebie i fasolkę )
Pozdrowienia ))

[rengii]

Kilka dni tu nie zagladałam i widzę, że przybyło nam kilka czerwcóweczek:
gratulacje dla Faustynka5, azalea i asik_76. Cieszę się, że jest nas więcej.
Ja wczoraj byłam pierwszy raz u gina. U mnie to 7 tydzień i jak pan doktor
powiedział: ładnie, ładnie... To znaczy, że wszystko jak na razie w porządku.
Nie kazał jeść surowego mięsa, serów pleśniowych i ostro jeździć na rowerze.
Pytałam czy mozna ćwiczyć jogę (miesiąc przed poczęciem zaczęłam i chciałam
kontynuować) i powiedział, że jak najbardziej. Kazał jeszcze zrobić cytologię,
czystość, tokso i różyczkę. Już za tydzień idę na USG (były w rodzinie
różneprzypadki i trzeba juz popatrzeć, czy jest oki).dziś w końcu powiem mojej
siostrze. Na razie wiemy tylko my dwoje: ja i mój M i juz nie mogę doczekać sie
reakcji pozostałej rodzinki. To moja pierwsza ciąża i jestem bardzo
podekscytowana

[rengii]

a to mój suwaczek:
lilypie.com/days/050601/2/0/1/+1"

[rugatek]

Witam i ja. U mnie misiączka była 1.09 termin wychodzi mi na 7.06. Jesli chodzi
o lakarza to wczoraj dzwoniłam się umówić ale qrcze pierwszy wolny termin
dopiero na 2 listopada no i mam dylemat. Iśc do innego czy poczekac. NA razie
nic złego się nie dzieje także aż tak bardzo mnie nie nagli. Może w
poniedziałek pójde i zrobię sobie morfologię, mocz a potem zobaczę.
Gratuluję wszystkim świezo zaciążonym i życzę spokojnych, szczęśliwych 9
miesięcy

[bejbik.lofja]

halo!!

u mnie OM 29.08 i przewidywana data porodu 5.06.05 )) to moja druga ciąża -
pierwsza zakończyła się poronieniem

trzymam za Wasa kciuki!

Witajcie Nowo Zaciązone!

[jaiza]

Cieszę się bardzo, bo widzę, że wiele MAM do nas dołącza. Na inne czekamy.

Co do niepewnosci czy jest ciąża, radzę zrobić HCG z krwi, mnie juz 10 dni po
zapłodnieniu, co prawda przy cyklach 26 dniowych wyszło 21, czyli najmniejsze
wykrywalne. Po 3 dniach było juz 118.

Co do mnie to kończy się właśnie 6 tydzień (OM, była 29 sierpnia). Też
zdziwiłam się tymi 3kg, ale to pewnie ten progesteron, który biorę. Przy
Łukaszku tez brzusio szybko mi rósł na poczatku, a w dwóch ostatnich miesiącach
prawie w ogóle nie przytyłam, mimo, że dziecko rosło.

Chwaliłam się, że dobrze się czuje, zadnych bóli i mdłosci, a tu w srodę po 7
godzinnym pobycie w pracy rozbolał mnie dół brzucha. Rano w czwartek tez mnie
jeszcze trochę ciagnął. Na szczęście w tym tygodniu jestesmy u rodziców, więc
mogłam polegiwac całe popołudnie i dziś czuję się całkiem dobrze.

U lekarza byłam zaraz na koniec 4 tygodnia (z powodu tej infekcji) tak że nie
dostałam skierowań na badania. Teraz ma urlop, powinnam iśc w przyszłym
tygodniu. Lekarz chce, bym od razu zrobiła USG, ale nie wiem, czy sie
zdecyduje. Czytałam na jednym z watków, ze w tak wczesnej ciazy na USG nic moze
nie wyjśc, obraz jest jeszcze niewyraźny. Nie wiem, czy chcę się denerwować.
Piszące to dziewczyny były załamane, bo albo im nic nie wychodziło, albo puste
jajo płodowe. A później się okazywało, że wszystko Ok. Chyba się wstrzymam do
11 tygodnia. Pamiętam, że Łukasiowi biło juz wtedy serce i wygladał
przyzwoicie, nawet pomachał mi rączka. To tyle, pozdrawiam, I.

o wczesnym USG

[jaiza]

A oto ten watek o wczesnym USG:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=586&w=16402083&v=2&s=0

do jaizy

[kornelcia75]

droga jaizo jak obiecałam wysyłam zdjęcia Maksa,ma na nich tydzień i sladowa
zółtaczkę ale i tak jest piekny.
pozdrawiam ciebie i Twoja fasolkę a moze juz truskaweczkę?
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=16105051&a=16511302

[jaiza]

Przystojaniaczek i te Krucze Włosy! Trzymajcie się ciepło. Iza

plamienie !!!!! :(((

[azalea]

U mnie 34 dzień po OM, plamię lekko. Mojego lekarza dzisiaj nie ma,
najwcześniej w poniedziałek. Mam luteinę, ale jej nie biorę - lekarz polecił
poczekać. Co mi radzicie, boję się !!!! Do tego bóle jak na @ ((
Help

[ania19821]

Idź koniecznie jak najszybciej do lekarza. Nie wolno lekceważyć wszelkich
plamień. Może to być nic groźnego ale nigdy nic nie wiadomo. Leć o lekarza.

[serducho_m]

nie tylko moze nie byc nic groznego ale i nic w ogole. ja mialam tak przy 1
ciazy. teraz tez sie strachu najadlam, pojawilo sie plamienie - porobilismy
badania, poki co zle nie jest. nosy w gore. musi byc dobrze!

[kasiaba1]

Witajcie, dziś dowiedziałam się że dołączam do Was.
Hipotetyczny termin- 20 czerwca (aaaaale fajnie )))))))))))))

[lula11]

Witaj, z tego co widze bedziesz mial trzeciego maluszka)))), gratuluje)
Ja tez jestem w trzeciej ciazy, mam juz dwie coreczki.
Moj termin wg om to 6 czerwca a wg dnia zaplodnienia to 9 czerwca.
Agata.

[kasiaba1]

Ano trzeciego (dziwnie mi to czasem brzmi).
Choc ta trzecia ciąża najbardziej zaplanowana to i tak jestem na razie w lekkim
szoku.
Ciekawa jestem czy u Ciebie już rodzina wie?? bo ja na razie nic nie mówiłam ("
W dzisiejszych czasach dwoje dzieci to i tak dużo") , więc chcę zobaczyc ich
głupie miny osobiście a nie powiedziec im przez telefon )))))))

[lula11]

Witaj,
u mnie tez zaplanowana).
Rodzinie wcale nie chce mowic, bo wiem, ze sa przeciwni, glosnio dawali temu
wyraz kiedy bylam drugiej ciazy i mocno to przezywalam (.
Teraz im nie powiem, w koncu i tak sami zauwaza, ale wtedy juz o te pare
miesiecy bedzie mniej gadania z ich strony.
Kasiaba,
a jak sie czujesz???
Ja naiwnie myslalm ze za trzecim razem bedzie lzej, lagodniej, a tu...nic z
tego...piersi w prawdzie nie bola, brzuszek czasami ale, mam potworne nudnosci i
wymiotuje....((((((((((.
Napiszesz ile latek maj twoje pociechy??
Ja mam w domu 4 letnia Ole, ktora wlasnie jest w przedszkolu i 2 latnia Julie.
Teraz staralismy sie o synka, ciekawe jak nam wyszlo????....Ale i tak
najwazniejsze jest, by bylo zdrowe!!!!!.


Buzka,
Agata.

[kasiaba1]

Witaj,
może takie poźne powiadomienie rodziny to dobry sposób (już zresztą tak
zrobiłam niektórym poprzednim razem ))))))))
Jeśli chodzi o to jak sie czuję to - normalnie, żadnych mdłości, bólu piersi,
tylko spaaaaaaaaać, ale przy dzieciakach to i tak marzenie niespełnione.
Jeśli chodzi o wiek moich dzieci to Zuzia właśnie skończyła 3 lata, a Tymek ma
rok i 8 miesięcy, projekt posłania Zuzy do przedszkola upadł bo moje dzieci są
nierozłaczne jak bliźniaki jednojajowe )))))))
Pozdrawiam Cię serdecznie

[lula11]

Moje dzieci tez, ale Ola zaczela chodzic sporadycznie do przedszkola jeszcze
przed narodzeniem Julii , miala wtedy niecale dwa latka, ona od razu je
zaakceptowala, bo to jest male, przytulne przedszkole, z jedna grupa dzieci,
dwie mile panie przedszkolanki i mnostwo nowych zabawek, ktore to ostatecznie
wplynely na to,ze Ola zaczela chodzic w miare regularnie, jak miala 3 latka to
wygladalo tak ze chodzila przez miesiac , potem chorowala i po chorobie przez
dwa, trzy tygodnie wolala byc w domu, a potem znow chciala do dzieci i tak do
lata, teraz jest super, chodzi codziennie i jest bardzo szczeliwa, tylko Julcia
nie lubi sie z nia rozstawac, ale jest przykleka mamy i jak tylko pani do niej
podchodzi chowa sie za mame i nie chce zostac, jak przyjezdzamy po Ole to Julia
biegnie , szuka jej a jak znajdzie to tak ja tuli, ze az ja przewraca z tej
radosci).
Dobrze mam z tym przedszkolem, tylko troche kosztuje, a jak by tak obie poszly
to juz bylaby na prawde spora suma!!!
Ale mysle ,ze dobrze miec dzieci z mala roznica wieku, sa ze soba bardziej
zwiazane) i matrelialny jest tego plus, wszystkie rzeczy po Oli idelanie
pasuja na Julie ).
Duzo zdrowia,
Agata.

[hakdil]

Witam Was!To i ja chce dolaczyc do Waszego grona szczesliwych Mam!Dzis
zrobialam test,mam 2 krechy,okres spoznia sie 7 dni,piersi bola-szczegolnie
brodawki!Radosc nieziemska,tymbardziej,ze nasienie męża bylo slabowate.Oby
Aniolki nam pomogly i obysmy spotykaly sie tu do konca czerwca-mi przypada w
polowie miesiaca!Pozdrawiam i zycze duuuuuuzo zdrowia!

[cymbeline]

Część dziewczyny!!! Chyba dzisiaj dołączam do Was z planowanym terminem na 20
czerwca. Piszę "chyba", bo wczoraj wieczorkiem zrobiłam test i wyszedł
pozytywnie,ale ta kreseczka 'ciążowa" wyszła bardzo słaba i nie wiem czy już
powinnam się cieszyć,czy jeszcze zaczekać...Okrs powinnam dostać za 2 dni,wiec
troszkę się pośpieszyłam z tym testem,ale tak bardzo bym chciała dzidziusia.
Szczególnie,ze to byłaby pierwsza moja ciąża,a najmłodsza już nie jestem,
skończyłam 30,a mój mąż 36.A co do objawów,to zmiany poczułam prawie zaraz po
wyliczonym przeze mnie zapłodnieniu,i to te objawy dają mi nadzieję,ze to
ciąza.
A mianowicie:
1.podwyższona temperatura,pod pachą 37,2-37,5 a pochwie 37,8-38,0
2.strrraaaszna senność i ogromne zmęczenie o kazdej porze dnia
3.okropne zawroty głowy
4.mdłości,ale popołudniowo-wieczorne
5.czuję się słabiutko i jak stara babcia wsiadając do autobusu czy tramwaju
poluję na miejsce,bo nie jestem w stanie dojechać na stojąco do pracy.

Mam nadzieję,ze za 2 dni nie dostane okresu i ta słabiutka druga kreseczka
potwierdzi ciążę i będę razem z Wami czekała na dzidzię do czerwca ))
Pozdrawiam wszystkie kobietki

[cymbeline]

zapomniałam dodać o powiększonych i bolących piersiach))
I wszzystkie te objawy mam bez zmian od dwóch tygodni codziennie,więc jest
nadzieja.Najchętniej kupiłabym jeszcze kilka testów ))

[rugatek]

Cymbeline w takim razie trzymam kciuki )
A ja dziś umieram. Od samego rana mdli, mdli i jeszcze raz mdli. udało mi się
też załatwić sobie wizytę u ginka na jutro, pewnie nie zobaczę jeszcze
serduszka, ale i tak chcę pójść, o ile oczywiście dożyję, bo na razie... eh
szkoda gadac. I kto napisał że to są mdłości poranne, już po południu a mnie
dalej trzyma (((((

[cymbeline]

Dzięki Rugatko)) Za za Ciebie też,zebyś jutro na USG zobaczyła serduszko
swojego dzidzia. A co do mdłości,to mam nadzieję,ze do 3 miesiąca Ci przejdą.
Tak sobie myślę,ze jak człowiek jest w ciąży,wie to na pewno,to przynajmniej
wie w imię czego cierpi))

Pozdrawiam wszystkie fasolki i proszę,puście mi troszkę dobrych fluidów,bo coś
mam złe myśli,ze ta moja druga kreseczka to chyba za słaba na ciąże((

Rugatko,jak będziesz po wizycie u ginka to koniecznie napisz i podziel się
wrazeniami!!!

[jaiza]

Kasiaba1, Hakdil, Cymbeline witajcie! Azalea, miejmy nadzieję, że byłaś u
lekarza lub Izbie Przyjęć lub chociaż wzięłaś luteine. Rugatek, Lula 11 biedne
jesteście z tymi mdłościami, nie zazdroszczę.
Ja na szczęście mdłości nie mam, za to wilczy apetyt, który rozsądnie staram
się pohamowywać a i tak boję się stanąc na wagę. Dzisiaj o 20 zapachniały mi
zapiekanki i już prawie miałam wysyłac męza po pieczarki. Na szczęscie
Stryjenka dała nam szarlotke. I jakoś przetrwałam.
Poza tym wrescie mam Chłopa w domu (po tygodniu), fajnie, ale za to skończył
się pobyt u Mamusi (obiadki, lezonko itd.). Miłej niedzieli. Czekamy na wieści
z wizyt lekarskich (ja idę w poniedziałek) i o stanie samopoczucia.I.

o wyborze lekarza

[jaiza]

Wklejam watek o wyborze lekarza:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=586&w=16448614&v=2&s=0

SZUKAM dobrego lekarza z Krakowa!

[paulla81]

Proszę jeśli znacie dobrego lekarza(a najlepiej lekarkę) z Krakowa dajcie
znać,dzięki

[zafiron]

cześć Ja też jestem z Krakowa i czesto mialam problemy ginekologiczne,
ktore nie raz konczyly sie pobytem w szpitalu. Znam kilku ktorych moge ci
polecic. Sama tez jestem po medycynie i cenie ich za wiedze i doświadczenie.Dr
Bogdan Czekajski pracuje w szpitalu Żreomskiego a gabinet prywatny ma na os.
Oświecenia 44 tel. [phone] wtorki i piatki od 15-20 Tyle ze nie ma zapisow na
godzine. Przyjmuje wszystkie kobiety ktore przyjda i trzeba czasem troche
posiedziec. Da Ci numer do siebie do domu, szpitala i na komorke.
Dr Andrzej Wojtyś pracuje w klinice na Kopernika i prywatnie w Fertility Clinic
na Placu Szczepańskim tel. [phone] pn 15-19, wt 14-16, czw 15-18 trzeba sie
zapisac ale w sytuacjach awaryjnych zawsze przyjmie.
Z przyjmujących w ramach ubezpieczenia godny polecenia jest Dr Franczak z
poradni Gemelli na os. Niepodległości tel [phone] lub prywatnie w Medicover
(telefonu niestety nie znam)
Sama chodze do pierwszego
Pozdrawiam i myśle ze zaden z tych Cie nie zawiedzie.

[lolo09]

Witam was wszystkie i cieszę się że wreszcie znalazłam termin czerwiec 2005

Umnie już po testach i pierwszej wizycie. Termin mam na 4 czerwiec (robiłam
testy owulacyjne wiec wiem kiedy była owu). W domu jest już 2 letni Damianek
więc staraliśmy się o dziewczynkę. Trochę żałuję że do gina nie poszłam za
tydzień, bo jak to już wyżej pisano stwierdził ciałko ciążowe w macicy ale nic
więcej nie było widać. No i muszę czekać do listopada na kolejną wizytę. Kazał
mi jeszcze dorobić WR, cukier i IgG i IgM NA TOXOPLAZMOZĘ. To tyle.
Cieszę się że tu jestem

Pozdrawiam