Dodaj do ulubionych

LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi

08.04.05, 22:57
teraz to musimy juz założyc nowy wąteksmile
Obserwuj wątek
    • asia_wesolek Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 08:20
      To ja sie odpiszę. Termin mam na 15.07, czekamy na dziewczynkę (podobno wink.
      Ciążę prowadze na Karowej, rodzic mam zamiar na Solcu. Tyle wstępem

      Pozdrawiam
      Asia
      • paris4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 09:11
        No to witam porannie na nowym wątku. Mam nadzieję, że będzie rozwijał się
        równie prężnie jak poprzedni. Wczoraj praktycznie cały dzień przed telewiozorem
        a dzisiaj planuję pół dnia przed komputerem - mam do napisania mnóstwo
        zaległych maili. Nie ma to jak zdrowy tryb życiasmile)))
        • ewusia8 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 09:12
          to teraz tutaj sie przenosimy??aniu?moja dzidzia wczoraj była spokojna co mnie
          doprowadzało do pasji,dzisiaj mam nadzieje tak nie bedzie..
          ewa 24 tc
          • paris4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 09:18
            No teraz chyba tu będziemy pisac, bo tam już się nie da odpowiadac - taka się
            informacja pojawia, że ilośc postów została przekroczona. Ewusia nie schizuj -
            wie, wiem tak tylko łatwo mówic. Nasz chłopczyk ostatnie dni ma bardzo aktywne
            także dał mi odpocząc psychicznie. Zobaczymy jak będzie dzisiaj - na razie bez
            rewelacjismile)) Ależ my mamy wymaganiasmile))
            • ewusia8 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 09:21
              no właśnie też zauważyłam że tam już raczej pisać nie mozna!postaram się nie
              schiziwać ale ja właśnie też miałam dni kopania i wiesz dzień spokoju wrr
              zobaczymy
              pozdrawiam ewa 24 tc
              • paris4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 09:27
                Ja Cię rozumiem chyba najalepiej. Moje dziecko też miewa identycznie przestoje,
                i ja też nie potrafię się tym nie martwic. Trzymaj się będzie dobrze.
      • vanike do asia_wesolek 10.04.05, 00:40
        to jeszcze zapraszam do wpisu:
        STATYSTYKA lipiec 2005

        jak masz oczywiście ochotę...
        Pozdrawiam
        Vanike
      • marlena15 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 26.04.05, 23:24
        No wlaśnie dlaczego Szpital na solcu ?
    • malgocha6 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 10:55
      Witam serdecznie. Ja też się chętnie dopiszę.
      Mam termin na 17 lipca i nie mogę się juz doczekać.
      Noszę w brzuszku synka. A rodzić będę na Wołoskiej.
      A w ogóle to umieram z głodu i jest mi niedobrze i
      wszytko naraz bo od rana nic nie jadłam, bo mam test
      na cukrzycę 75g. I bardzo się boję żeby mi źle nie wyszedł.

      Gosia
    • fasola25 a moze lepiej zalozyc oddzielne forum???? 09.04.05, 13:51
      wtedy jest super przejrzyscie ????
      co Wy na to????
      moge sie tym zajac
      pozdrawiam
      • paris4 Re: a moze lepiej zalozyc oddzielne forum???? 09.04.05, 14:07
        Już istnieje oddzielne forum - Dzieci z Lipca 2005
      • vanike Re: a moze lepiej zalozyc oddzielne forum???? 10.04.05, 00:30
        Ja pisze Paris4... Jest oddzielne forum:
        DZIECI Z LIPCA 2005 roku

        Ale taki wątek też jest potrzebnywink
        Pozdrawiam
        Vanike
    • magda742 do dziewczynki bez zapałek i vanike 09.04.05, 14:22
      przedwczoraj byłam na usg i ma być dziewczynkasmile możecie zmienić z niespodzianki
      na Waszych statystykachsmile
      • paris4 Re: do dziewczynki bez zapałek i vanike 09.04.05, 15:48
        Super!!!!! Grtauluję córeczkismile))
        • aagulek Re: do dziewczynki bez zapałek i vanike 09.04.05, 16:20
          gratulacje smile
          • aagulek mamy wozek i kilka innych 09.04.05, 16:24
            witam, ale sie nam watek rozrosl wink, my dzis dokonalismy wielkich zakupow,mamy
            wozek, udalo sie dorwac jeszcze jeden qucik Deltima nie czerwony, tyle ze bez
            fotelika ale fotelik juz mi wszystko jedno jaki kolor, dokupimy za czas jakis,
            wozek kupilismy w hurtowni TOMI w Warszawie, a posciel, pieluchy i kilka
            doslownie ciuszkow na stadionie dziesieciolecia, udalo sie dzis bo bylam na
            zajeciach i mnie zwolnili smile ale jutro juz na zajecia na 9 mam byc smile. Mialam
            opory by kupowac posciel typowo dziewczeca a jednak sie zdecydowalismy, skoro
            dwoch roznych lekarzy potwierdzilo ze czekamy na Magdusie to chyba w koncu
            bedzie to Magdusia smile. Dziewczyny z Warszawy czy ktora ma rozeznanie gdzie
            najtaniej mozna kupic laktator, sterylizator i inne akcesoria?interesuje nas
            Avent, aha i pytanie do wszystkich czy przyda sie podgrzewacz?ja sie nadal
            zastanawiam..pozdrawiam,Agnieszka
            • anja.m30 Re: mamy wozek i kilka innych 11.04.05, 11:05
              Witaj,
              podgrzewacz przyda sie jesli bedziesz karmila butelka. Zalezy jaki typ kupisz
              pozniej mozna zupki podgrzewac itp. Poczatkowo jesli chcesz karmic piersia i
              bedzie wszystko ok. to praktycznie przez 5-6 miesiecy nic nie potrzbujeszsmile
              Dajesz tylko swoj pokarm. Pozdr.
          • vanike Re: do dziewczynki bez zapałek i vanike 10.04.05, 00:27
            Thx.
            Vanike
      • dziewczynka_bez_zapalek Re: do dziewczynki bez zapałek i vanike 09.04.05, 19:56
        oki zmienie wink))
      • vanike Re: do dziewczynki bez zapałek i vanike 10.04.05, 00:42
        OK. Już poprawiam
        GRATULACJE!!!

        Vanike
    • j04nn4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 16:24
      oki juz tu jestem
      • bombeleek Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 16:31
        Witam, ja również zmienam adres i teraz tutaj bedę was śłedziła. Mam nadzieję,
        że częściej coś do was napiszę ale czytam regularnie. Mój mąż twiedzi, że
        jestem uzależniona od tego forum. Gorąco pozdrawiam i ślę kopniaczki od Bąbelka
    • j04nn4 szukam wlasnie opinii?? 09.04.05, 16:32
      szukam wlasnie opini na temat wozkow w starych postach bylam przekonana do
      polala oriona ale widze ze nie najlepiej sie o nim wypowiadaja dziewczyny
      popatrze popatrze a wy co kupujecie ???? asia i prawie 28 tyg brzusio
    • renata28 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 09.04.05, 16:42
      Witam wszystkie Lipczóweczki 2005, ja co prawda jestem lipcowczeka 2004, a moja
      córcia to już "duża" panna, ale dlatego właśnie pozdrawiam Was wszystkie bardzo
      cieplutko i za wszystkie trzymam kciuki w lipcu, abyście urodziły śliczne
      córeczki albo pieknych synków.
      • j04nn4 renata28 dziekujemy :))) 09.04.05, 16:48
        • kajka76 Re: renata28 dziekujemy :))) 09.04.05, 17:43
          my dzisiaj kupilismy wozek impast 4xl jest super i ma najpotrzebniejsze
          funkcje a w dodatku jets ladnysmile
          pozdrawiam
          kasia
          • paris4 Re: renata28 dziekujemy :))) 09.04.05, 18:35
            No to mamy nowy wątek i jesteśmy w domusmile)) Widzę, że zaczyna się szał zakupów.
            Wózek i fotelik już mamy. Dzisiaj mąż pojechał po zakupy spozywcze i wrócił ze
            ślicznym komplecikiem ciuszków - mówił, że tak go wciągnęło, że dobrze, że nie
            miał przy sobie karty kredytowej bo pół sklepu by wykupiłsmile)) A mówi się, że to
            baby szalejąsmile)) Pod koniec miesiąca planujemy remont i powoli rozglądamy się
            za mebelkamismile))
    • j04nn4 zakupy 09.04.05, 18:47
      nio wlasnie zaczynam myslec juz bardzo powaznie o wozku pozatym musze pokupowac
      jeszcze tyle rzeczy a nie ma co na ostatnia chwilke moj maz nie chodzi po
      sklepach to ja z moja mama albo sama ale na szczescie nie robi mi wymowek ze za
      duzo kupuje znajac mnie pewnie bym sie na niego bardzo zdenerwowala za to wink)
      ale twierdzi ze jeszcze czas w sumie ale ja dzieki kupowaniu czuje ze to juz
      niedlugo czasem siadam w domku jak jestem sama i przegladam tysiace razy
      ubranka ktore kupilam juz bym chcciala by byl lipiec oj juz mogl by byc asia i
      prawie 28 tyg brzusio
      • aagulek Re: zakupy 09.04.05, 19:02
        witam, my mamy termin na 3 lipca ale gina wrozy wczesniejszy porod, przez te
        bakteryje co mnie co roz nekaja, jak nie mocz to szyjka sad no ale juz tak
        bardzo chcialabym ten lipiec..niedlugo odpuszcze prace i zabiore sie za pranie
        i prasowanie, a uzbieralo sie tego troszke smile, jeszcze musimy dokupic komode i
        jakis fotel do pokoju Małej by mi bylo latwiej karmic. Pozdrawiam,Aga
        • aagulek pokój Maleństwa - karmienie 09.04.05, 19:06
          Dziewczyny, mam pytanie jak Wy teoretycznie oczywiscie rozwiazecie karmienie
          nocne? my mamy dwa pokoje, wiec jeden bedzie Małej, ale wszyscy niemal mnie
          strasza ze w nocy do karmienia bede taka zmeczona ze bede ja brac do nas do
          lozka i bede zasypiac razem z nia u nas w lozku, ja oczywiscie nie chce tak bo
          wiadomo, ze sie przyzwyczai a pozniej dopiero robi sie problem zeby sie
          przestawic, wiec wizje mamy zeby co najwyzej na miesiac wstawic lozeczo do
          siebie a pozniej o Jej pokoiku i wlasnie chcemy kupic fotel by tam karmic,
          szukam dmuchanego fotela, jesli ktoras wie gdzie takie mozna kupic to przy
          okazji prosze o info..czekam rowniez na opinie na temat karmienia
          nocnego..pozdrawiam,Agnieszka i Magdalenka
          • j04nn4 Re: pokój Maleństwa - karmienie 09.04.05, 19:11
            my tez mamy dwa pokoje ale zastanawiam sie na poczatku by lozeczka nie postawic
            u nas przy lozku na poczatek abym nie musiala latac nie wiem zdania sa
            podzielone jedni stawiaja inni nie zobacze jak sie urodzi bo kolezanka urodzila
            ostatnuio i w nocy jej sie nie budzi tylko pozno wieczorem go nakarmi i
            wczesnie rano a tak noc przesypia a jak bedzie bardzo plakalo to niestety na
            poczatku dzidzia ustala warunki taki malec nie robi tego na zlosc trzeba bedzie
            przytulic do serduszka aby bylo spokojniejsze przy maminym boku pozdrawiam asia
            i prawie 28 tyg brzusio
          • vanike Re: pokój Maleństwa - karmienie 10.04.05, 00:34
            też planuję postawić łożeczko maleństwa w naszej sypiali (przynajmniej na czas
            karmienia).

            Vanike
        • j04nn4 Re: zakupy 09.04.05, 19:07
          he niom a ja juz na zwolnieniu praktycznie cala ciaze od 5 tyg od kad
          wyldowalam w szpitalu z plamieniem potem wymioty i szef w pracy juz mnie nie
          chcial widziec i patrzec jak cierpie kazal isc na zwolnienie teraz juz od
          takiegos czasu czuje sie dobrze ale chcialabym teraz popracowac w domu mi sie
          nudzi juz wysprzatane poprasowane poprane hehehe i wszystko codziennie
          spaceruje jk maz ma wolne to zleci ale jak pracuje a pracuje do 21 cale dnie
          to mnie sciska no ale coz zdrowie dzidzi najwazniejsze bylo i jest jk bedzie
          cieplej to wyjezdzam poza miasto na wies mamy domek za miastem tam bede
          oczekiwala na dzidzie pozdrawiam
    • dziewczynka_bez_zapalek nowy adres ;-) 09.04.05, 20:05
      a więc teraz to nasz nowy adres wink)) mam nadzieje, że reszta mamusiek się
      znajdzie i znów będą pogaduchy wink
      jeszcze 3 miesiące !!! niecałe 90 dni i dzidziuśki będą z nami lub będziemy je
      wypatrywać !!! ale ten czas leci wink

      odnośnie wózka, my nie będziemy kupować firmowego tylko firmy "nieznanej" bo na
      wózek za ponad 1000zł nas po prostu nie stać. zresztą jak patrzyłam te wózki
      różnią się tylko kolorami i paroma detalami a ceny to już mają za niektóre
      kosmiczne wink

      Wojtkowi podoba się strasznie kołyska dla dzidzia, jak myślicie jak długo synuś
      w niej poleży ??? rok, 2 lata może 3 ??? co o tym myślicie ??? kupujecie zwykły
      łóżeczko ???

      bratowa Wojtka na 22 kwietnia ma termin wink już się nie mogę doczekać aż zacznę
      bawić tamtego dzidzia i podglądać jak się takim bobaskiem zajmować wink

      pozdrawiam
      Asia i synuś
      • yaelka imiona 09.04.05, 21:01
        Mam termin na 6 lipca i wiemy juz ze bedzie chlopak. Moj maz jest
        Kanadyjczykiem a mieszkamy w Izraelu i w zwiazku z tym mamy troche problemow z
        wybraniem imienia (mimo ze nie bedziemy mieszkac w Polsce, nie checemy zebys
        sie rodzina smiala smile). Co myslicie o Benjaminie? Inne mozliwosci to Michael
        (wymawiane tak jak sie pisze), Amitaj, Aviel, Szymon, Daniel.
        Co myslicie?
        • aagulek Re: imiona 09.04.05, 21:12
          Yael, my mielismy wybrac Michałka, ale czekamy na Magdalenę, wiec z sentymentu
          Michael, ale oczywiscie zdecydujecie sami smile ps gdzie mieszkacie?
          pozdrawiam,Agnieszka
          • yaelka Re: imiona 09.04.05, 21:19
            Mieszkamy w Jerozolimie. Dzieki
            • dziewczynka_bez_zapalek Re: imiona 10.04.05, 09:38
              gdy okazało się u nas że z Hanią będziemy musieli poczekać troszke bo to
              chłopak ostro zastanawiamy się nad wyborem dla niego imienia wink

              jedynie podoba mi się Filip (odpada bo tak nazywa się pies brata Wojtka) hihih
              no i Bartuś jeszcze wink z tym że pełna nazwa to nie Bartłomiej bym chciała ale
              Bartosz

              Bartosz to też może być Bartuś no nie ??? bo czasami już nie wiem wink

              Yaelka z tych proponowanych przez Ciebie podoba mi się Daniel wink albo
              oczywiście Michael wink

              pozdrawiam
              Asia i synuś
              • ewusia8 kregosłup 10.04.05, 17:43
                hej dziewczyny boli was w dole kregosłupa po jednej stronie i promieniuje na
                noge??kurcze dzisiaj mnie trzyma no ten ból
                ewa 24 tc
                • 7venezia Re: kregosłup 10.04.05, 19:16
                  hej dziewczynki!
                  Nie bylo mnie od piatku bo bylam w okolicach Asi (Dziewczynki-bez- zapalek).
                  Wrocilam i ciesze sie, ze Was widze smile
                  Ewus - mnei tak boli juz od dawna, nie wiem czy od kregoslupa ale od posladka i
                  lekarz powiedzial, ze to sie czasem zdarza - jakis ucisk na nerw i to jest rwa
                  kulszowa. Trzeba przezyc smile)))
                  Buziaki!!!
                  • dziewczynka_bez_zapalek Re: kregosłup 10.04.05, 19:58
                    Moniczko !!! no i nawet nie dałaś znać, że jesteś w okolicach ... następnym
                    razem to proszę o info, może uda nam się spotkać w realu wink

                    Asia i synuś wink
                    jutro wizyta u ginekolog! trzymajcie kciuki wink
                    • 7venezia Re: kregosłup 10.04.05, 21:48
                      Asiula, to byl szybki wypad -wiesz jak to jest. I ostatni przed narodzinami
                      synusia. Jak bedziemy sie wybierac nasrtepnym razem to sie odezwe na pewno smile)))
                  • ealmond Re: kregosłup 18.04.05, 11:21
                    cześć dziewczyny;
                    ja właśnie wróciłam ze zwolnienia z rwą barkową - okazuje się, ze kręgosłup
                    może "siadać" w róznych miejscach - mi padło na część piersiowo-szyjną - uwaga
                    komputerowcy:, a poza tym jak za długo siedzę to strasznie mnie kłuje pod
                    żebrami raz z lewej, raz z prawej i nie wiem jak długo poczłapię jeszcze do
                    pracy; a w domu nudnosad pzdr
                • heksa82 Re: kregosłup 10.04.05, 20:22
                  Rybki kochane na te uciążliwe bole kręgosłópa pomaga "czworakowanie" z
                  bujamienm się w przód i w tył. Plus ucisk na kość ogonową wykonany przez ręce
                  męża polecam.
    • heksa82 Zakupy + zaduma 10.04.05, 20:36
      Ha a my z Jarkeim wczoraj i dzisiaj byliśmy na stadionie dziesięciolecia w
      poszukiwaniu wózka. Nareszcie znalazłam cos co spełnia moje oczekiwania i
      kosztuje 650 zł na pompowanych kołach wózek firmy Adbor Ring Max. Jesze nie ma
      go na stronie ani w kaatalogach bo dopiero co wchodzi na rynek. w prawcie nie
      ma ani skrętnych przednich kół i waży 16 kilo ale ja sie przynajmniej ciesze że
      wiem czego chce smile

      A i zamówilismy narożnik do naszej świerzej właśnie wyremontowanej kuchni i
      sami sie dziwimy, jak to się dzieje, że jesteśmy takimi kombinatorami i z
      pomocą Sił Niebieskich osiągamy własne marzenia i cele które obralismy a tak na
      dobra sprawę wcale nas na to nie stać... I tak na dobrą sprawę, rodzice nasi
      nie mieli tego, co my mamy w tak młodym wieku (ja 23 lata Jarek 24)... Czasmi
      sie zastanawiam i Bogu dziękuję że tak przy mnie trwa i że mnie tak doświadczył
      i doświadcza, bym teraz mogła się dźwigać z osłupienia i radzić sobie z
      przeciwnościami.
      • pysienka Re: Zakupy + zaduma 10.04.05, 20:42
        Heksa cieszę się ze znalazłaś radość w zakupach i ze coś ci sie podoba mnie
        osttanio cięzko dogodzic sad(
    • pysienka Nieatrakcyjna :(( 10.04.05, 20:40
      tak się własnie czuję, byliśmy dzis na zakupach bo chciałam sobie coś kupić do
      ubrania i kicha jak nie wiem co. Nie wiem czy tylko ja jestem taka wybredna, w
      niczym sie sobie nie podobam , te ubrania ciązowe sa szyte jak nie wiem dla
      kogo ;/ czuje się jak słoń mimo ze dużo nie przytyłam ale i tak się tak czuję.
      Cyce mi tak urosły wszytskie bluzki brzydko leżą guziki się rozchodza buuuuuul.
      Przymierzyłam chyba ze 20 rzeczy mój biedny mąż to zniósł bardzo cięzko ale i
      tak jest kochany, tyle ze te jego zapewnienia ze mam schizy jakos nie działają
      i nie pocieszają sad(
      • 7venezia Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 08:16
        pysienko, ja sie czuje bardzo podobnie - wydaje sie sobie, ze jestem wieeeelka
        i nie moge sobie wyobrazic ze bede jeszcze wieksza. W dodatku powoli zaczelam
        puchnac, obraczka sie wciska w palec, moge zapomniec o pierscionkach i czekam
        na cieplejsze dni, zeby wskoczyc w jakies wygodne klapeczki a nie pelne buty,
        bo nogi sie buntuja.
        Glowa do gory, teraz bedziemy tylko coraz wieksze - ale juz za rok o tej
        porze.... smile) niezla perspektywa!
        • paris4 Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 08:44
          Ja kupuję ubrania raczej tylko przez internet bo w szczecińskich sklepach to
          jest taka kicha, że szkoda gadac. Żałuję, że ze względu na skurcze nie mogę
          wyskoczyc na zakupy do Berlina - tam naprawdę można kupic dużo fajnych ciuchów
          i mam tylko 180km.
          Kupuję też luźne przewiewne bluzki na lato w "normalnych" sklepach np H&M, ale
          ja nie "urosłam" dużo i podejrzewam, że nie urosnę, chociaż może na sam koniec
          przytyję jakieś 10kg - przy moich wymiarach trudno mi to sobie wyobrazic, ale
          nigdy nie wiadomo.
          Ciąża nauczyła mnie, że nie do końca mamy kontrolę nad własnym ciałem ale
          dziewczyny głowa do góry to tylko przejściowe a nagroda będzie wspaniałasmile))
          • kasie Serki plesniowe 11.04.05, 09:13
            Chcialam cosik jeszcze dodadc zupelnie na inny temat ze starego wątku.
            Ten zamęt z serami pleśniowymi nie wynika stąd ze bakterie z tych serow moga
            przejsc przez łozysko do dziecka. Tylko ze mogą powodowac chorobę zwana
            Listeriozą, ktora moze byc grozna dla dziecka. Co oczywiscie wcale nie
            znaczy...ze jak sie zje ser to na pewno sie rozchoruje bo
            prawdopodobienstwo...jest male.
            Wiecie dziewczyny....czego ja sie juz nie moge doczekac? Kiedy sie
            najem....takiego pysznego, dobrze podwedzonego pasztetu (Watrobianeczki...na
            swiezym chlebku!). Treaz nie jem...bo podobno nie powinno sie za duzo wit. A w
            ciazy jesc...ale sni mi sie po nocach!
            • paris4 Re: Serki plesniowe 11.04.05, 09:17
              Kasiu jak zjesz kanapkę z pasztetem nic się przecież nie stanie. Jest taki
              wątek na forum ogólnym.
              • kasie Re: Serki plesniowe 11.04.05, 09:25
                Wiem ze sie nic nie stanie...ale ja bym na jednej kanapeczce nie skonczylasmile
                Druga sprawa...ze tu w NZ nie ma...takich super pasztetow jak w Polsce...o
                chlebku nie wspominajac!
                Dobrze dziewczyny...ze napisalyscie co jecie..bo myslalam ze ja jestem taka
                nieodpowiedzialna...i ze zle sie odzywiam.Moj M...ciagle tylko po kieszeniach
                znajduje slady(czytaj papierki po snikersach, lodach itd) moich grzszkowsmile
                Mleka tez raczej nie pije.Po jogurtach jest mi niedobrze (choc przed ciaza
                bardzo lubilam je jesc).
                Jejlu dziewczyny czy Wy tez macie problem z zakladaniem skarpet i butow...jejku
                ile ja sie rano nawysilam zeby to zrobic! I w takich momentach przeraza mnie
                wizja nast. 3 miesiecy. Brzuszki teraz naprawde szybko rosnasmile
                • paris4 Re: Serki plesniowe 11.04.05, 09:27
                  A to Ty mieszkasz w NZ. Kiedyś bardzo chciałam tam emigrowac. Teraz już mi
                  przeszło, ale marzę żeby odwiedzic ten kraj na końcu świata. U Was pewnie
                  wieczórsmile))
                  • kasie Do Paris:) 11.04.05, 09:29
                    Tak u nas juz wieczorek...i dodam jeszcze ze niestety jesienny. Didzia urodzi
                    sie w srodku zimy, choc nadal nie moge sie przestawic...ze lipiec to zima!
                    • paris4 Re: Do Paris:) 11.04.05, 09:33
                      No właśnie pory roku też odwróconesmile)) Wszystko stoi na głowie, fajniesmile)))
                • 7venezia Re: Serki plesniowe 11.04.05, 09:28
                  he, he - odnosnie zakladania skarpetek - mam juz maly problem. MAm tez problem
                  z wstawaniem nocnym do lazienki, mamy dosyc niskie lozko i ciezko mi sie
                  zebrac smile
              • 7venezia Re: Serki plesniowe 11.04.05, 09:26
                tak, z ta watrobka to sie jakis mit wywiazal - czesto lekarza zalecaja jesc od
                czasu do czasu watrobke ze wzgledu na poprawe hemoglobiny, wiadomo - jakbys
                zjadla codziennie po wielkiej porcji to moze i byc nadmiar ale tak to moge Ci
                zyczyc tylko smacznego smile)) Ja na pocztaku mialam schizy - co jesc, czego nie
                itp, ale teraz uwazam, ze umiar jest najwazniejszy. smile

          • kasie Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 09:16
            Dopisuje sie do grona...nieatrakycjnych...oj w lusterko rano spojrzec..to
            porazka. W zadych ciazowych ciuchach sie sobie nie podobam i tez mnie przeraza
            to ze bede tylko grubsza. Biedny mezulo...musi sie codziennie nagimanstykowac
            zeby przekonac mnie ze nie wygladam zlesmileAle jego slowa...niestety dzialaja
            tylko przez chwile niestetysmile
            • dziewczynka_bez_zapalek Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 11:42
              eh... jakby nie patrzeć też się dopisuję wink
              w spodniach ciążowych chodzić nie lubię bo czuje sie grubo choć po dzisiejszej
              wizycie okazało się że +5,5 kg do przodu mam od początku ciąży więc jak na 28
              tydzień to chyba niedużo ...

              no i w co bym się nie ubrała to większość moich bluzek zsuwa się nad brzuszek i
              troszke głupio tak chodzić z połową brzuszka odkrytą + biodrówki do tego

              już nie wspominam o ubieraniu skarpetek albo co gorsza wiązaniu adidasów wink
              zwłaszcza po południu ciążko dostać się do stóp hihihih

              no i jeszcze dorzuce golenie się poniżej brzuszka łącznie ze strefą bikini ...
              kurde prawie niewykonalne już wink)))

              też tak macie ???

              Asia i synuś
              • kasie Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 11:46
                Dokladnie tak jak mowisz Asia!
                • pysienka Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 12:17
                  nie jestem więc sama. Kurcze ale wiecie co wkurza mnie to wszytsko bo na pewno
                  każda z nas chciałaby jakos fajnie się ubrac podkrreslic brzuszki podkreslić
                  ten nasz cudowny stan a te ciuchy ciążowe to porazka zupełna takie worki szyja
                  i na dodtaek te kolory same jakieś ponure ;/ wczoraj to tylko mi się płakac
                  chciało w tych przymierzalniach. dziwne to wszytsko jest a ja ciagle mam
                  kiepski i podły nastrój sad(
                  • paris4 Re: Nieatrakcyjna :(( 11.04.05, 13:17
                    Dziewczyny,
                    A próbowałyście w sklepach internetowych. Moim zdaniem tam są fajne, normalne
                    rzeczy. Ja od początku ciąży korzystam z tej oferty i nie czuję się
                    nieatrakcyjnie. W razie czego moge podac namiary.
                    • alcia76 Re: Nieatrakcyjna :(( 12.04.05, 10:38
                      witam was dziewczyny a szczegolnie Ciebie paris4 bo tez jestem ze Szczecina i
                      rowniez jestem w 25 tc.smile)
                      Podzielam zdanie ze w Szczecinie ciezko znalezc cos fajnego na kobitke w ciazy
                      oczywiscie procz workowatych spodni i sukieneksmile)
                      Jak mozesz podaj namiary tych sklepow, pogladam chetnie ich oferte.
                      Pozdrawiam

                      Ala i Bartek w brzuchusmile)
                      • paris4 Re: Nieatrakcyjna :(( 12.04.05, 13:47
                        Witam serdecznie Szczeciniankęsmile))
                        Podaję adresy, które pewnie i tak są Ci znane
                        www.9fashion.pl
                        www.happymum.pl
                        www.bebfield.pl
                        A jakbyś miała ochotę pogadac o bardziej szczecińskich sprawach np. lekarze,
                        szkoły rodzenia, szpitale itp to zapraszam na sepcjanle forum dla szczecinianek
                        forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=24112
                        • ealmond Re: Nieatrakcyjna :(( 18.04.05, 11:58
                          chyba mamy problem ten sam, bez wzgledu na to gdzie mieszkamy... dołączam się
                          do gronawink Paris, musisz być bardzo wymiarowa, zeby kupować w internecie... ja
                          niestety muszę mierzyć... przytyłam chyba nie dużo, bo 5,5 kg na 29 tydzień
                          (mam 1,63 wzrostu)i najczęsciej wszytko jest za duże a normalne ciuchy już nie
                          wchodzą w grę, bo te rozmiar większe to wiszą strasznie na górze... mieszkam w
                          w-wie, ale i tu wcale wielkiego wyboru nie ma; bo jak się znajdzie coś ładnego
                          to kosztuje tyle, że mam problemy z policzeniem zer; może znacie jakieś fajne
                          miejsce na zakupy; ja osobiście mogę polecić sklepik na Nowowiejskiej koło
                          metra Politechnika, miła obsługa; ubranka ładne (nie najtańsze, ale znośne)
                          tylko niestety wybór nie największy - głównie bluzki, spódnice i spodnie - a
                          ja szukam ładnego rozpinanego sweterka - nie czarnegosmile pozdrawiam wszystkie
                          atrakcyjne "nieatrakcyjne" Inka
                          • la_zebra Re: Nieatrakcyjna :(( 18.04.05, 13:24
                            A byłaś w sklepie "9 miesięcy"? Jeden mają na Grochowskiej, drugi na Pasaż
                            Ursynowski,(nie pamiętam teraz numerków..) koło pętli autobusowej. Ja tam
                            znalazłam fajne ciuchy w umiarkowanych cenach. No i w H&M też można coś
                            znależć, tylko może troszkę drożej, ale tez do wytrzymania - największy wybór
                            ciązowych jest chyba w Reducie.
                            Pozdr.
                            Bogna
    • 7venezia jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 09:09
      dziewczyny, czy Wasze malenstwa ruszaja sie caly czas tzn czy czujecie je
      czesto? bo ja mojego synusia najczesiej tylko wieczorem, gdy juz leze, jest
      wtedy mocno aktywny i kopnie kilka razy.
      A czy Wasze dzieci sa w podobnym polozenieu caly tzn czy ciagle czujecie ruchy
      i kopniaki po konkretnej stronie czy tez maluszki sie wierca? Ja codziennie
      czuje kopniaka po zupelnie innej stronie czyli dzidzus sie mocno wierci.
      Jak to jest u Was?
      Buziaki!
      • paris4 Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 09:16
        Monika nie ma sensu porównywac bo każda ma inaczej. Mnie temat ruchów
        doprowadzał do histerii, ale powoli przechodzismile)) Myślałm, że mój synuś się
        mało rusza i wielokrotnie o tym dyskutowałam (głównie z Ewą która też była tym
        zainteresowana), ale później doczytałam się w niektórych postach tutaj, że
        sporo dzieci rusza się wyraźnie tylko wieczorem. U mnie jest kontakt średnio co
        3-4 godziny( w lepsze dni częsciej) raz mocniejszy raz słabszy zależy od dnia.
        • 7venezia Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 09:23
          Agacia, wiem, ze kazda z nas ma inaczej ale teoretycznie rzecz biorac od
          przyszlego tyg powinnam zaczac liczyc ruchy dzidzi (od 28 tyg) i sie
          zastanawiam nad tym.

          chyba spytam lekarza jak bede na wiycie ale to dopiero 21 kwietnia.
          dzieki smile
          • gonia07 radość !! 11.04.05, 10:23
            Nigdy chyba nie byłam tak szczęśliwa z widoku ubrań smile W weekend przyszła
            paczka z ciuszkami dla dzidzi ze stanów. Mało zawału nie dostałam jak zaczełam
            się do nich dobierać smile Takie malutkie, słodziutkie...a te czapeczkismile)))))) To
            moje pierwsze ciuszki jakie mam dla maluszka. Nie kupowałam niczego wcześniej.
            Jestem tak szczęśliwa, ze najchętniej to rzuciałabym się w te łaszki i tak
            została w nich do lipca smile)) teraz to się czuje dopiero, ze dzidzia w drodze.
            Dziwne, ale zupełnie inaczej zaczęłam patrzec na moj brzuszek smile)) A tu jeszcze
            tyle czekania sad(((( Narazie to raczej daruje sobie jakiekolwiek zakupy, bo
            chyba zwariuje smile)
          • gonia07 radość !! 11.04.05, 10:23
            Nigdy chyba nie byłam tak szczęśliwa z widoku ubrań smile W weekend przyszła
            paczka z ciuszkami dla dzidzi ze stanów. Mało zawału nie dostałam jak zaczełam
            się do nich dobierać smile Takie malutkie, słodziutkie...a te czapeczkismile)))))) To
            moje pierwsze ciuszki jakie mam dla maluszka. Nie kupowałam niczego wcześniej.
            Jestem tak szczęśliwa, ze najchętniej to rzuciałabym się w te łaszki i tak
            została w nich do lipca smile)) teraz to się czuje dopiero, ze dzidzia w drodze.
            Dziwne, ale zupełnie inaczej zaczęłam patrzec na moj brzuszek smile)) A tu jeszcze
            tyle czekania sad(((( Narazie to raczej daruje sobie jakiekolwiek zakupy, bo
            chyba zwariuje smile)
            • ewusia8 ruchy 11.04.05, 11:15
              wiem że ciuszki to niesamowita radocha bo ja tez dostałam od koleżanki całą
              pakę bo jej córach i sie cieszę że nie musze kupowaćtylko już prawie wszystko
              mam!
              co do ruchów to u mnie są w cały świat i z różną częstotliwością!dlatego nie
              raz schizuje i nie ma reguły czy wieczorem czy rano!!
              dzisiaj ide do lekarza to się zapytam!
              pozdrowionka ewa 24 tc 5d
          • dziewczynka_bez_zapalek Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 11:44
            odnośnie ruchów to czasami mi się wydaje że mój synuś w ogóle nie śpi ...
            ostatnio miałam takie dni, że ciągle go czułam a jak tatuś w nocy przyłożył
            rękę do brzuszka gdy ja spałam to dzidek dopiero dawał popisy wink

            wiercipięta z niego nieziemski hihihih
          • pysienka Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 12:19
            mój od dwóch dni ruszą się ciagle czuje go cały czas i co chwila musze iść
            sikac chyba naciska mi bardzo na pecherz.
          • aagulek Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow 11.04.05, 19:43
            witam,
            moja gina mowila ze od 30, wiec moze spokojnie, wiadomo ze co lekarz to opinia
            ale zebysmy znowu schizy nie mialy ja jestem w 29 i nie licze..mala w ciagu
            dnia sie wierci ale glownie szaleje wieczorkiem...pytanko czy brzuszki Wam
            rosna pod piersi?bo mi niby brzuchol sie tak zaczyna ale macica jakos 3 cm nad
            pepkiem dopiero...podniesie sie?pozdrawiam,Agnieszka
            • paris4 Re: jeszcze pytanko o ruchy maluszkow -do Agulek 12.04.05, 13:51
              Słuchaj z tym brzuchem i jego wysokością to chyba indywidualna sprawa -
              niektóre kobietki mają macicę niżej. Tak słyszałam, więc chyba nie ma się czym
              przejmowac. Jezu, zgłupiec można od tego wszystkiegosmile)) A to anemia, cukrzyca,
              ruchy nie takie, waga nie taka, skurcze, szyjka nie taka i jeszcze brzuch nie
              tam gdzie trzebasmile)) Gdyby człowiek tak o wszystkim naraz pomyślał to chyba
              oszalec można, nie?smile))) Ale to taka moja refleksja....
    • dziewczynka_bez_zapalek Re: po wizycie ;-) 11.04.05, 11:53
      w ciągu tych 4 tygodni przytyłam całe 2 kg ... ehhhhh to mój największy skok
      wagi od początku wink no i do przodu jestem o całe 5,5 kg wink))) <-
      • pysienka Re: po wizycie ;-) 11.04.05, 12:23
        ciesze się Asiu ze wszytsko w porządku smile) co do glukozy dasz radę co prawda
        dobre to nie jest ale da sie przeżyć. Osttanio tez mnie wzięło na lody wiec jem
        i pije pepsi po prostu wsz co niedozwolone ale co ja poradze ze mam taka wielką
        ochotkę tyle ze teraz gardziołek troszkę czuję;/ nawet sie nie przyznaję męzowi
        bo mnie zadźga smile)
        • paris4 Re: po wizycie ;-) 11.04.05, 13:15
          Na to super, że wszystko ok. Co do wagi to ważysz bardzo mało jak na 28tc także
          jedz lody na zdrowiesmile)) Ja w 24tc miałam 3kg na plusie, ale teraz się nie
          ważę. Przede mną też obciązenie glukozą tylko lekarz od razu dał mi skierowanie
          na 75g - nie wiem czemu... Wybieram się za 2 tygodnie i też zmaierzam się do
          tego czasu dobrze najeśc bo potem to nie wiadomo.
          • aagulek Re: po wizycie ;-) do paris 11.04.05, 19:46
            Oj kochana masz racje smile najedz sie najedz, ja jak odebralam wyniki od razu
            wcielam wszystkie czekoladki w aucie bo pozniej zaczela sie wizyta w szpitalu
            na potwierdzenie badan-profil glikemii i dieta i pomiary glukometrem...ech,
            pozdrawiam,Aga
    • xxlena Lipcóweczki 11.04.05, 12:53
      Witajcie Lipcóweczki! Ja też mam termin na lipiec (dokładnie na 26), ale lekarz
      mówi, że raczej wcześniej urodzę, bo noszę bliźniaki (chłopiec i dzieczynka).
      Brzuch mam wielki, siedzę na zwolnieniu i myślę że tak już bedzie do końca
      ciąży. Jestem po zabiegu założenia szwu okrężnego, biorę żelazo, no-spę, a
      teraz jestem na diecie, bo glukoza po obciążeniu 50g nie wyszła optymistycznie.
      Powtarzam badnie w tym tygodniu (brrrr glukoza). Będę rodzić w św. Zofii.

      Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie za mnie kciuki, jak będę badać glukozę.
      • pysienka Re: Lipcóweczki 11.04.05, 12:55
        witajsmile) ale fajowo bedziesz miała parkę, odpoczywaj odpoczywaj i odpoczywaj a
        glukoza sie nie martw na pewno bedzie dobrze smile
        • xxlena Re: Lipcóweczki 11.04.05, 13:05
          Dzięki za słowa otuchy, ale czasami widzę wszystko w ciemnych barwach. Bardzo
          cieżko jest nosić bliźniaki, czuję się zmęczona wszystkim dość często (tylko
          jak dłużej pochodzę, to odczuwam to dotkliwie). Mam już córkę i porównując to z
          tą ciążą jest o wieeele ciężej. No, ale wtedy może byłam młodsza wink)
          • paris4 Re: Lipcóweczki 11.04.05, 13:09
            Wow witamy podwójną mamusię. Na pewno ciężko Ci z bliźniętami w brzuszku, więc
            nie będę się skarzyc, że ciężko mi zakładac skareptki hehesmile) Trzymaj się
            dzielnie - trzymam kciukasy za Waszą trójeczkę.
          • aniusia_u Re: Lipcóweczki 13.04.05, 12:54
            Ja mam pytanie o ten szew okrężny. Robi sie go zpowodu skracającej sie szyjki
            macicy prawda?Czy w związku ztym miałaś wcześniej jakieś leczenie powodujace
            spowolnienie, wstrzymanie skracana-czy od razu? Ja dostalam leki kontrolę mam za
            2tytydzien, ale mam wrażenie, że leki ne pomagaja-czujęnapięcie w dole brzucha i
            lekkie czasem skurcze.Zastanawiam się czy teraz juz czeka mnie szew.
            DDługo się lezy w szpitalu po założenu szwu i czy potem można choć troche
            chodzić?Ja narazie leżę.Du zo tych pytań-ale potrzebuję jakiejś
            informacji.Jestem w 28tygodniu cąży/
            • xxlena Re: Lipcóweczki 13.04.05, 14:26
              Jeśli chodzi o szew okrężny, to miałam zakładany w 19 tyg. I to nie z powodu
              krótkiej szyjki (miała wymiary 37,8 mm i była zamknięta), ale dlatego że była
              miękka. No ale ja jestem w ciąży bliźniaczej i mój lekarz uważał, że lepiej
              dmuchać na zimne. Do szpitala poszłam wieczorem, nast. dnia rano miałam
              zakładany szew (znieczulenie ogólne), a już w nast. dniu po południu byłam w
              domu. Zalecenia poszpitalne to oszczędzający tyryb życia (czyli generalnie
              leżenie). Ja leżałam plackiem 2 tygodnie. Nie czułam się wtedy najlepiej,
              miałam bóle w dole brzucha i inne dolegliwości. Teraz jest o wiele lepiej, moja
              szyjka ok (lekarz ostatnio sprawdzał). Myślę, że dobrze zrobiłam decydując się
              na ten krok, przynajmniej nie trzęsę się, że będę miała wcześniejszy poród z
              powodu rozwierającej się szyjki. Chociaż wtedy przed szpitalem myślałam, że
              umrę ze strachu, pozdr.
              PS Teraz jestem cały czas na no-spie (bliźniaki nie dają odetchnąć smile
      • dziewczynka_bez_zapalek Re: Lipcóweczki 11.04.05, 21:20
        XXlena!
        witamy nową i to w dodatku podwójną mamusię !!!
        imionka już wybrałaś dla swoich dzieciaczków wink
        my tu miałyśmy dylematy czy będzie chłopak czy dziewczynka a ty masz parke za
        jednym podejściem wink)) hihihih

        zdrówka życze!

        Asia i synuś
    • ila_4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 13:08
      6 lipca- to mój termin. Coraz bliżej, copraz bliżej..zaczynam juz kupować ubranka..smile FAJNO JEST!!!!
    • ila_4 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 13:08
      6 lipca- to mój termin. Coraz bliżej, copraz bliżej..zaczynam juz kupować ubranka..smile FAJNO JEST!!!! wink))
      • xxlena Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 13:18
        Ja jak sobie pomyślę, że jeszcze nic nie mam, że trzeba kupić ubranka, łóżeczka
        (no bo ja z tymi bliźniakami) to mnie ciarki przechodzą. Wiem, że to jest
        fajne, ale ja nie mam na to siły. A tu jeszcze jakieś malowanie mieszkania (to
        oczywiście mąż wink, reorganizacja pokoju - no bo gdzie te 2 łóżeczka wcisnąć...
        Pocieszam się że to chwilowe zwątpienie.
        • pysienka Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 13:20
          nie przejmnuj sie ja tez jeszce nic nie mam nic a nic i chyba po prostu zamówię
          wsz wczesniej a odbierze mąż dopiero po urodzeniu. Wczesniej kupie tylko
          niezbędne rzeczy czyli kilka ciuszków i kosmetyki dla dzidziulka.
          • dzia74 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 13:32
            no, dotarłam i ja na nasze nowe forum smile))
            Widzę że sie powieksza grono Lipcóweczek i nawet "podwójna" Lipcóweczka
            sie znalazła wsród nas smile)) Szczególne uściski dla mamy bliźniaków, dla mojego
            Tomka byłoby to idealne rozwiązanie smile) Strasznie chciał mieć bliźniaki smile)

            A u mnie ciężko coraz ciężej i aż wstyd się przyznac waga skoczyła do 12 kg.
            Trochę jestem przerażona jak ja urodzę tego wielkoluda !!!! (maluch ponoć wcale
            taki mały nie jest). Kręgosłup wysiadł mi na maxa i juz sama nie wiem co robic
            zeby go troszkę odciążyc. A dzisiaj to tak bardzo boli mnie kość ogonowa ze sie
            z krzesła podnosze jak stara baba... Chyba czas na mały odpoczynek od pracy a
            przynajmniej jakis krotszy wymiar godzinowy. Musze o tym pogadac z szefem.
            No i jeszcze zgaga jak diabli przy kazdym posiłku, ba po wszystkim co zjem.
            Bardzo nieprzyjemne uczucie.
            A maluch bryka i bryka i sie zastanawiam po kim ono takie ruchliwesmile)

            Do lekarza w połowie maja i wtedy pewnie czas na usg smile))

            Uściski dla Wszystkich mamuś
            Anka
            • sylwia_26 Re: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi 11.04.05, 14:53
              Cześć dziewczynki.Ja też mam juz manie zakupów, ale czekam za targami w
              Poznaniu, bo można tam wszystko kupić trochę taniej, też czeka mnia remont, ale
              nie moge zagonic męża żeby w końcu się za niego zabrał.No i wydatki, wydatki,
              wydatki.....aż głowa boli od myślenia.Fizycznie czuję się bardzo dobrze, tylko
              wieczorem mam bóle krzyża z promieniowaniem do pośladka o których wpominałyście
              wcześniej i puchną mi nogi w kostkach.Mały czasami tak kopie że nie mogę
              zasnąć.W poznaniu jest sklep z fajnymi ciuchami ciążowymi, można zobaczyć na
              stronie:
              www.haloo.pl
              Zaraz zbieram się do domku,pozdawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam buziaki
              Sylwia 25tc
              • paulinawk do sylwia_26 11.04.05, 16:30
                Hej Sylwia,kiedy te targi w Poznaniu???

                ja tez jestem z Poznania

                serdecznie pozdrawiam
                Paulina i Malenstwo 28 tyg + 1 dzien
                • sylwia_26 Re: do paulinawk 12.04.05, 09:34
                  Targi w Poznaniu sa od 19-22 kwietnia, a 22 jest wyprzedaż z
                  ekspozycji.Oczywiście odbywają sie one na terenie Targów Poznańskich.Koleżanka
                  była w zeszłym roku i mówiła że duzo akcesorii moża dostać taniej.
                  Pozdrowionka pa
                  • vanike Re: do sylwia_26 12.04.05, 10:31
                    możesz to info wrzucić jeszcze na:
                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=27807&w=21765384
                    z góry dziękuję.
                    Ania
        • vanike do xxlena 11.04.05, 14:28
          Ja też jeszcze nic nie mam. Wierzę, że to chwilowe zwątpienie.
          Też mam remont i to w dodatku w planach ... na za 2 tygodnie.

          Pociesz się tym, że pewnie większość dziewczyn z tego wątku zazdrości Ci tych
          bliźniaków. Ja na pewno! Jestem już za stara na drugiesad

          A gdyby naszła Cię ochota wpisać się na:
          STATYSTYKA lipiec 2005

          to wpisz tylko K w miejsce płci a ja resztę poprawie, żeby było dobrzesmile
          Vanike
          • xxlena Re: do xxlena 11.04.05, 15:11
            Vanike już się wpisałam do statystyki 2005, pozdr.
            • vanike Re: do xxlena 11.04.05, 17:58
              Thx. Widzęsmile Zaraz pomyślę, jak to zrobić, żeby się dobrze liczyło wszystko
              pod tabelką...
              Pozdrawiam
              Vanike
    • aniaj79 większość poruszanych wątków na raz ;) 11.04.05, 14:33
      Hej Dziewczynki smile
      Pierwsze tygodnie ciąży dłużyły mi się straszliwie - teraz nawet nie wiem gdzie
      ten czas poleciał! Dziś zaczynam 29 tc (28,1)! Czuję się bardzo dobrze
      (zwłaszcza psychicznie), choć straszliwie dokuczają mi mięśnie brzuszka
      (rozciągają się te leżące zaraz pod biustem...)aż czasem nie mogę spać na boku!
      A na wznak się boję, bo dużo słyszałam o tym, że w tej pozycji maluszek może
      być niedotleniony. Kręgosłup czasem pobolewa ale gorzej ze stopami, które gdy
      jestem cały dzień na nogach, bardzo bolą w środku, pod podeszfą... Zajęć mam
      bez liku i nie narzekam na brak czasu. Śledzę to forum z zainteresowaniem, choć
      piszę tak rzadko! Przytyłam chyba już ze 12 kg i pomału przypominam małego
      hipopotama wink jestem niska i nawet przed ciążą do najszczuplejszych nie
      należałam a mój poziom samooceny estetycznej spadł na zbity pysk. Na szczęście
      mam kochanego i wspierającego męża - czego chcieć więcej! Dzidzia kopie w
      zależności od własengo nastroju, ale jest raczej spokojna we dnie i uaktywnia
      się kiedy przyłożę głowę do poduszki.Dalej nie wiemy czy tio chłopiec czy
      dziewczynka, ale ponieważ już dawno mieliśmy wybrane imię dla chłopca Karol na
      cześć Papieża, to ze względu na ostatnie wydarzenia jakoś mam przeczucie, że
      będzie chłopak, choć jak byłaby Weronika ani torchę nie bylibyśmy zawiedzeni-
      zobaczymy! Mam też pytanko do "specjalistek" od naszego forum: czy mogę
      załączyć tu w jakiś sposób plik np. zdjęcie? Mam nadzieję, że nie zanudziłam
      Was strasznie długim postem! Pozdrowionka! Ania
      • lw111 wreszcie Was znalazlam 11.04.05, 19:07
        Zgladam codziennie na forum a tu cisza od kilku dni,zastanawialam sie czy to
        mozliwe. No i znalazlam. Okazalo sie, ze tamten watek juz nie dziala i jest
        nowy. Ciesze sie ze mi sie udalo.
        Co do zakupow, to jeszcze nic nie mam, ale snia mi sie po nocach. Boje sie ze
        nie bede potrafila wszystkiego skompletowac i ze sobie nie poradze ze
        zorganizowaniem sie. Siedze teraz w domku, ale mimo tego nie mam w domu
        poprasowane ugotowane itp. Czesto nic mi sie nie chce smile. Zdarzaja mi sie
        zmiany nastrojow i wtedy dostaje kopa, chce mi sie zrobic wszystko na raz i
        wtedy wymiekam. Ostatnio upieklam szarlotke, ktora wraz z mezem zjedlimy w dwa
        dni. Mniam. Cos ten moj post bardzo haotyczny ale chcialam Wam przekazac
        wszystko na raz!! Ciekawe czy daloby sie jakos reszte zawiadomic ze teraz
        jestesmy w czesci drugiej... Pozdrowionka. Luiza
        • malgocha6 Silnie napięty brzuszek 11.04.05, 20:18
          • malgocha6 Re: Silnie napięty brzuszek 11.04.05, 20:22
            Ratunku, bardzo się boję. Byłam dziś u lekarza
            i zbadał mój brzuszek i powiedział, że jest za twardy,
            za bardzo napięty. Dostałam do łykania No-spę forte i
            Aspargin. Nie wiem co się dzieje, czy któraś z Was
            też tak miała?
            Gosia
            • dziewczynka_bez_zapalek Re: Silnie napięty brzuszek 11.04.05, 21:11
              Gosiu ja też tak miałam, tylko że ja dostałam fenoterol + no-spa 3 razy
              dziennie... no ale na szczęście po tygodniu zażywania i odpoczynku silne
              napięcie i ból brzuszka przy chodzeniu minęło, co nie znaczy, że ustąpiło na
              zawsze bo czasami się zdarza, zwłaszcza wieczorem, że brzuszek jest strasznie
              twardy, pocieszam się tylko tym, że nie boli już

              przede wszystkim łykaj te leki jak doktor kazał i w miarę możliwości, jak
              najwięcej leżakuj, nie przemęczaj się i na te kilka dni zostaw wszystkie roboty
              domowe mężowi lub rodzince wink

              Asia i synuś
            • ewusia8 byłam u gina 11.04.05, 21:13
              nio i wszystko oki tylko ta cholerna grzybica!!nie moge sie jej pozbyc co za
              draństwo!!i znowu dostałam globulki ehhh;już namierzam się na wózek i inne
              rzeczy!wkrótce je będe miałasmile
              pozdrawiam was
              ewa 24 tc
              • paris4 Re: byłam u gina - do Ewy 12.04.05, 08:34
                Ewcia a pytałaś o ruchy - bo wczoraj znów wpadłam w czarną rozpacz....
              • ania19707 Skurcze łydek a Aspimag? 13.04.05, 09:06
                Dziewczyny, mam problem ze skurczami łydek. Od jakiś dwóch tygodni budzi mnie
                ból w nocy i muszę wstawać i prostować obolałą nogę i tak dwa razy. Ponadto w
                dzień kiedy chodzę w pantoflach to wykręca mi palce u nóg i ten ból nie chce
                tak łatwo ustąpić. Wyczytałam, że kilka z was bierze aspimag i kupiłam, ale na
                ulotce przeczytałam, że w III trymestrze może on wywołać problemy z porodem i
                co gorsze uszkodzenie dzidzia. Jakiś czas brałam Magne B6, ale nie ma
                rezultatów. Czy którejś z was gin przepisał aspimag i w jakiej dawce????? Mam
                wizytę dopiero 23 i na razie nie wiem co z tym fantem zrobić. Poza tym czuję
                się nieźle i moja córcia chyba też, bo daje znać kopniaczkami.
                Pozdrawiam Was wiosennie.
                Anka 27tc
                • pysienka Re: Skurcze łydek a Aspimag? 13.04.05, 09:24
                  hej mam ten sam problem z tymi nocnymi skurczami, mnie lekarz
                  przepisał "detralex", ale cholernie drogi bo około 50 zł. Nie wiem czy da sie
                  go kupić bez recepty.
                  • ania19707 Re: Skurcze łydek a Aspimag? 13.04.05, 12:14
                    Dzięki. Wydaje mi się, że detralex to był na albo przeciwko żylakom. Jadłam go
                    w 1 ciąży, ale efektów też nie było, chyba, że bez niego byłoby o wiele gorzej.
                    Teraz też mam żylaki sromu, ale na razie czekamy z detraleksem, lekarz
                    powiedział, że nie ma takiej konieczności (chociaż w tym przypadku cena nie gra
                    roli). Ale zastanawiam się, czy ten detralex nie zmniejszał skurczy mięśni, bo
                    przy Szymusiu miałam ze dwa skurcze przez całą ciążę i 1 podczas porodu.
                    Zapytam gina za tydzień, a na razie chyba zrezygnuję z tego magnezu, bo się go
                    boję. Dzięki.Anka
            • oliviaaa1 Re: Silnie napięty brzuszek 11.04.05, 21:13
              a żeby to jedna i raz na jakiś czas smile pocieszę Cię, sama miałam z tym problem,
              zaczął mi się tak spinać juz jakiś czas temu, dostałam aspargin, teraz już
              rzadko, z dwa razy na dzień, ale są też dni, że jest twardszy niż zazwyczaj
              przez cały dzień, tylko teraz nie umiem powiedzieć czy to dzidzia mi się układa
              na dole, bo u góry zawsze mam miękki, w końcu gdzies musi tam sobie leżeć, ale
              póki nie boli i nie masz więcej niż 7 razy na dzień, to spokój i aspargin
              (nospa) zalecanysmile będzie dobrze !
              • malgocha6 Re: Silnie napięty brzuszek 11.04.05, 21:40
                Dzięki kochane dziewczyny za słowa
                pocieszenia. naprawdę się zdenerwowałam ale teraz już luz.
                Dzięki.
                Gosia
    • j04nn4 piekna i atrakcyjna !!!! 11.04.05, 21:53
      kochane moje nie ma innej mozliwosci i nie wbijac sobie glupot do glowy bo
      jestesmy piekne moim zdaniem nie ma nic bardziej sexownego niz kobieta w ciazy
      ktora nosi w sobie zycie ja zawsze zazdroscilam ciezarowkom one zawsze mi sie
      podobaly i zjadalam je wzrokiem teraz sama chodze dumnie w ciazy jestesmy
      piekne piekne piekne nie wazne czy przytylysmy 10 czy 20 kilo ciaza to stan
      przecudowny i magiczny nie ma co sie samemu dolowac wink)) asia i piekny 28 tyg
      brzusiotongue_out*******
      • vanike Re: piekna i atrakcyjna !!!! 11.04.05, 22:16
        popieram... chociaż jak sobie przypomne że w 27tc było 17,5kg na plusie... to
        tak średnio się uśmiecham.
        Będzie dobrzesmile
        Niepoprawna optymistka
        Vanike
        • tetrina Re: Zgłaszam się. 12.04.05, 07:35
          Witam Wszystkie ciężaróweczki, zgłaszam swój udział i gotowość smile. Miło mi że
          nareszcie zanalzałam chwilkę czasu aby się w końcu dopisać. Jestem teraz w 25
          t.c a przytyłam już ok 13 kg. Także mam problem w co się ubrać tym bardziej że
          chodzę do pracy ale wychodzę z założenia że
          to ja muszę się przede wszystkim czyć się komfortowo i wygodnie. W lustrze się
          nawet nie staram przeglądać ( zwłaszcza w całości), najlepiej to po kawałku. Co
          prawda to prawda figura się zmienia diametralnie. Urósł mi bardzo biust i pupa
          i co milsze brzuszek ale wiem że jak urodzę to jeszcze nie raz zatęsknię za
          moją "starą", "grubą" figurą, bo to jednak piękne i nie powtarzalne uczucie. A
          znajomi ciągle mi mówią że dobrze wyglądam i to mi wystarczy, ocena innych,
          myślę że oni są mniej krytyczni ode mnie samej.
          • dziewczynka_bez_zapalek Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 08:02
            witam!

            czy Wam też pojawia się taka delikatna (jak narazie) pionowa linia na brzuszku
            mniej więcej od spojenia łonowego do pępka albo i wyżej ???

            u mnie narazie jest delikatna ale już widoczna i chyba kosmicznie będę wyglądać
            jak zciemnieje wink)))

            też tak macie już ???

            Asia i synuś
            • paris4 Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 08:37
              Jajku ja na razie tego nie mam i mam nadzieję, że się wcale nie pojawi. Lekarz
              na szkole rodzenia mówił, że zdarza się, że po ciąży to cholerstwo nie chce
              zniknąc....
              • 7venezia Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 09:27
                a ja mam taka linie, bardzo delikatna i mnie sie to poki co podoba smile) Ona
                podobno ciemnieje i wtedy nie jest to juz takie ladne, ale nie slyszalam, zeby
                nie zniknelo po porodzie.
            • marianka.m Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 14:42
              Ja mam i to nie tylko od pępka w dół, ale i nad pępkiem (od samego mostka w dół
              do pępka). Jest bardzo delikatna i cienka. Mnie się podoba, naprawdę. smile
              • aagulek Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 18:34
                witam,ja jeszcze nie mam, czekam az sie pojawi..
                • ewusia8 Re: linia na brzuszku ;-) 12.04.05, 18:37
                  ja mam linię taką słabiutka ale podoba mi się
                  ewa 25 tc
        • dzia74 Re: piekna i atrakcyjna !!!! 12.04.05, 08:46
          a ja sie jakos tak pieknie i atrakcyjnie nie czuje !!!!!!!!!!!
          Wczoraj panowie zamontowali mi szafe z ogromnym lustrem i ....
          właśnie, wyglądam w nim jak 100 nieszczęść.
          Oprócz tego doprawiłam swój kręgosłup na maxa, całą noc przewracałam
          sie z boku na bok a właściwie byłam przewracana. W kazdej pozycji wyłam
          niemalże z bólu. Kość ogonową to myślałam ze sobie wyjmę i położe obok.
          Maskra!!! Dziś już jako tako się ruszam ale z wstawaniem z krzesła mam
          duży problem. Ciekawe jak ja wytrzymam te 8 godzin w pracy....

          I już sama nie wiem czy czuje sie tak nieatrakcyjna bo taka jestem
          czy to zwyczajnie złe samopoczucie to sprawia ....
          W każdym razie gdy tylko tu do Was zaglądam buźka mi się uśmiecha
          do każdej z Was.
          Uściski
          Anka
        • ewusia8 pytałam o ruchy 12.04.05, 09:13
          czesc kochana pytałam o ruchy powiedziała że nie ma się czym przejmować, za
          wcześnie na kontrolowanie ich w dzień -i liczenie;dzidzi nasze jeszcze nie jest
          takie duże żebyśmy czuły wszystko; więc nie ma co się martwić chociaż ja tez
          mam takie cichsze dnisad i schizuje na maxa
          ewa 24tc 6d
          • paris4 Re: pytałam o ruchy 12.04.05, 09:17
            dzięki. Z tymi ruchami to naprawdę można ześwirowacsmile)) Nie dawaj się i bądź
            dzielna ja też się postaram.
            • 7venezia Re: pytałam o ruchy 12.04.05, 09:28
              Dzieki Ewus, ja tez mam czasem "spokojniejsze" dni i wtedy sie martwie ale w
              takim razi ejuz nie bede. Wiecie, ja po prostu uwielbiam kiedy Maluszek
              zaczepia mnie od srodka, mimo ze czasem nie jest delikatny smile))
              • aagulek Re: pytałam o ruchy 12.04.05, 18:39
                czesc, no to jak pisalam wczoraj, ze moja gina mowila od 30 ale nie jestem
                pewna czy rownego czy troche pozniej sie liczy. Dziewczyny to jak najbardziej
                normalne ze nasze maleństwa sie mnie ruszaja, pozniej jak im bedzie ciasno to
                wogole bedzie mniej ruchow..ale wtedy juz sie beda pieknie ukladac glowka na
                swiat smile, a pozniej to bedziemy je prosic by wreszcie zasnely smile..kopniaki sa
                fajne ale mi osobiscie najbardziej dokucza jak Mała przekreca sie tam gdzie
                akurat jest najciasniej, tego wiertolenia nie da sie porownac ani opisac..ale
                Wy wiecie pewnie jak to jest, mezowi sie nie da wytlumaczyc i sie czasem dziwi
                jak rozmawiam z Magdusią by juz dala spokoj..pozdrowionka,Aga
      • sprezyna23 Re: piekna i atrakcyjna !!!! 12.04.05, 09:58
        Witam dziewczynki!
        Cały czas leże, niedawno wróciłam ze szpitala-znowu stawianie się brzucha.
        Dzidziuś czuje sie świetnie-kopie bez opamiętania, brzuch faluje i czasem mam
        wrażenie, jakby chciał wyjść przez pępeksmile)))
        Nie wychodzę wcale z domu i czasem mam tego dosyć, ale odliczam dni do końca i
        mam nadzieję, że szybko mi zlecą te tygodnie.
        Mój maleńki tydzień temu ważył całe 720g (byłam na usg). Widziałam buźkę
        maleństwa-jest piękny kiedy ziewa, kiedy rusza usteczkami, itp.
        Pozdrawiam Was gorąco
        Aga
        • dzia74 Re: piekna i atrakcyjna !!!! 12.04.05, 10:41
          Hej Aga;
          nareszcie dałaś znak zycia, juz sie na serio bardzo martwiłam.
          Ciesze sie ze maluch zdrowy i śliczny smile))
          Sciskam Cie mocno i nie daj sie !!!!
          Anka
          • paris4 Re: piekna i atrakcyjna !!!! 12.04.05, 11:31
            Częśc Spężynko!!!!
            Jakoś domyślałam się, że znów byłaś w szpitalu. Całe szczęście synek zdrowy i
            ruchliwy to wspaniała wiadomoścsmile)) Masz areszt domowy - nie ma szans na
            uchylenie? U mnie też tak straszyli a na razie (odpukac) jestm na chodzie i
            zamierzam to wykorzystac bo na koniec kwietnia wizyta i nie wiadomo co
            dalej.... Widzę, że uparta z Ciebie i dzielna babka, więc na pewno dasz radę. W
            sumie to do końca mamy już bliżej niż dalejsmile))
            • sprezyna23 Re: piekna i atrakcyjna !!!! 12.04.05, 13:59
              Dzięki dziewczyny za pozdowieniasmile
              Niestety nie widzę większej szansy na możliwość powrotu do normalnego
              funkcjonowania przed urodzeniem.
              Trudno, damy radęsmile)))
              Szkoda mii tylko, że nie mogę wyruszyć na zakupy wózka, śpioszków, tych
              wszystkich słodkich rzeczy....
              Zakupy przez internet też są fajne, ale wolałabym większość tych rzeczy
              zobaczyć.
              Trzymajcie się.
    • pysienka Ból gardziołka 12.04.05, 11:05
      no i mam te swoje lody kurcze czy nic nie moze być w porządku sad( przeciez
      opiero co tydzien temu skonczyłam brac antybiotyk nie mogę się przeciez
      szprycować samymi lekami bo wn koncu odbije sie to na dziecku. Juz sama nie
      wiem co mam robić bo jak tabletki do ssania nie pomogą to w koncu bedzie
      zapalenie i i tak bede musiała brac leki ;;/// bubuuuuuuuuuuuu
      • ewusia8 dziewczynki 12.04.05, 12:58
        ja też się postaram nie schizować ale same wiecie jak to jest z namismilemamamismile
        aż się boje co bedzie później!
        sprężynko cieszę sie że wszystko jest w porządku dokładnie jest bliżej jak
        dalej!i tak trzymać
        ja dzisiaj trochę posprzatałam!hihi
        ale w sumie dobrze się czuje,usg mam dopiero 5 maja!!ciekawe jakie dzieciątko
        jest duże?
        pozdrawiam ewa 25tc
        • j04nn4 Re: dziewczynki 12.04.05, 13:01
          ja tez nie moge sie doczekac teraz usg bede miala w 31 tyg za niecale 3 tyg
          moze dowiem sie jakiej puci jest moje dziecie pozatym z jednej strony
          chcialabym miec juz malenstwo na rekacha z drugiej ciaza to taki piekny stan
          oczekiwania i magi ze hehehhehe ale oby do lipca asia i 28 tyg brzusio
          • dagu75 Re: dziewczynki 12.04.05, 14:18
            Cześć, jak dobrze, że Asia przesłała mi emilka z nowym linkiem.dziękuję.
            Wczoraj byłam u gina. Do przodu 5,5 kg, wszystko w porządku, gruźlicą w
            rodzinie mam się nie martwić.
            Kupiłam śliczne body i pajacyka z krótkim rękawkiem i nogaweczkami.Już powoli
            przeglądam ciuszki, musze przeprać. weronika bardzo sie cieszy i wszystkim
            pokazuje, jakie ubranka bedzie nosił dzidziuś.
            Czasem wydaje mi się, że mam w brzuvchu ośmiorniczkę z tysiącem odnóży, jak się
            rusza, to czuć wszędzie.
            A może można zrobic nowy wątek ze zdjęciami?
            Daga
            • dziewczynka_bez_zapalek Re: dziewczynki 12.04.05, 14:31
              ja kupiłam dziś śliczny różowy komplecik (spodnie + koszulka z krótkim
              rękawkiem) hihihih kochaniutkie są wink a syniu chyba się za róż nie obrazi wink
              no i mama znów przyciągnęła do domku pokaźny worek ciuszków wink)) myśle że już
              ze 2 półki mam spokojnie zapełnione

              widziałam też fajny wózek ... po prostu cudo, nie wiem jakiej to firmy było ale
              cena kosmiczna ... jedyne 2 225 złotych !!!!!!!!!!!!! <
              • paris4 Re: dziewczynki 12.04.05, 14:34
                Asia, ja też chciałam kupic różowe ciuszki, ale mąż się oburzył że przebieram
                jego syna za dziewczynęsmile)) Jest taki przejęty, że będzie miał pierworodnego,
                że odpuściałamsmile))