asia29095 21.04.08, 11:15 witam!mieszkam w warszawie moze ktos jest z tego miasta i ma ochote na pogaduszki... do rozwiazania zostało mi zaledwie 6 tygodni...bardzo sie ciesze ze to juz niedługo a z drugiej strony jestem pewna obaw. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ameliaand Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 12:05 Witaj ja też jestem z Warszawy, tyle że termin rozwiązania mam na połowę września. Jestem chętna do rozmów, gdyż mieszkam tutaj od 2 lat i mało osób znam Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 13:44 Bardzo sie ciesze, ze bede mogła z kims sobie porozmawiac!To masz jeszcze troche czasu...do rozwiazania ale zobaczysz jak ten czas szybko mija!!!wiem o tym po sobie!pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
onazona Re: czy jest kroś z warszawy....? 29.06.08, 12:51 a ja mam termin na poczatek pazdziernika - tez jestem z warszawy gdzie planujesz rodzic? a jaka szkole rodzenia wybralas? Dominika Odpowiedz Link Zgłoś
guska24 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 16:01 Witaj, ja również jestem z Warszawy...Termin jednak mam na 7 maja więc już bardzo niedługo i nie mogę się doczekać narodzin mojego synka A czy wiesz już w którym szpitalu chcesz rodzić? pozdrawiam, Guśka (38tc) Odpowiedz Link Zgłoś
a02091980 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 17:12 ja jestem z grodziska (30 km od wawy) termin połowa października, wszystko przede mną... oby szybko zleciało )))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
ameliaand czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 19:40 niom jeszcze troszkę. Wiem że zleci - tak też było z pierwszą moją ciążą (mam 5 letnią córkę) ale jak patrzę na wózek w naszym mieszkanku to już bym chciała, ale mówię mojemu maleństwu że ma poczekać do września, co najmniej do początku... Pozdrawiam i życzę spokojnych tych ostatnich tygodni... Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 19:59 Gratuluje pierwszej coreczki!w sumie jestes juz w temacie i wiesz co Cie moze czekac.Tobie tez zycze duzo spokoju!pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 20:01 szybko minie-sama zobaczysz jak ten czas szybko leci...ja jeszcze pamietam jak sie dowiedziałam,ze jestem w ciazy a tu za 6 tygodni juz rozwiazanie...pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
onazona Re: czy jest kroś z warszawy....? 29.06.08, 12:54 ja tez jestem z grodziska aktualnie wprawdzie mieszkam w warszawie ale wracam do grodziska na jesieni jak wybudujemy z mezem segmencik termin mam na 9 pazdziernika gdzie zamierzasz rodzic? Dominika a02091980 napisał: > ja jestem z grodziska (30 km od wawy) termin połowa października, wszystko > przede mną... oby szybko zleciało )))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
a02091980 Re: do onazona 30.06.08, 11:00 chciałabym na starynkiewicza bo tam jest moja gin. ale czy ja tam dojadę.... Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 21.04.08, 19:56 Szczerze powiem,ze jeszcze dokonca sie nie zdecydowałam sie na szpital..a Ty juz wiesz w ktorym urodzisz?pozdrawiam asia Odpowiedz Link Zgłoś
guska24 Re: asia29095 21.04.08, 21:23 Tak, decyzję podjęłam już prawie na początku ciąży. A więc zamierzam rodzić w szpitalu na pl. Starynkiewicza (Lindleya), tam też chodzimy z mężem na zajęcia szkoły rodzenia, mam nadzieję, że mój pobyt będzie krótki i w 3 dobie z maleństwem zostaniemy wypisani, pozdrawiam, Guśka (38tc) Odpowiedz Link Zgłoś
a02091980 Re: asia29095 22.04.08, 14:59 gusia ja pewnie też na starynkiewicza bo tam przyjmuje moja gin, a jest jedynym lekarzem któremu ufam )))))) Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 22.04.08, 09:29 witam!jak sie czuja dzisiaj przyszłe mamypozdrawiam goraco Odpowiedz Link Zgłoś
ameliaand Re: czy jest kroś z warszawy....? 22.04.08, 11:13 Witajcie, ja nadal odpoczywam, mam zwolnienie lekarskie do czwartku włącznie. Więc leniuchuję... dziś sama wczoraj córkę miałam ze sobą. Pewnie jeszcze jutro i w czwartek ją zostawię, tak mało czasu mamy dla niej Pozdrawiam i życzę spokojnego dnia Odpowiedz Link Zgłoś
alicja2008 Re: czy jest kroś z warszawy....? 22.04.08, 16:37 Witam cieplutko! ja też z Warszawy. Termin mam na 14 czerwca ale chyba zobaczymy się z córcią wcześniej z powodu krótkiej szyjki. A rodzić zamierzam na inflanckiej. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 22.04.08, 19:47 Dziewczyny mam pytanko o szpital Praski!wiecie jaka tam jest sytuacja?pozdrawiam i dziekuje za wszystkie informacje....! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 23.04.08, 09:15 Witam dziewczyny! jakie plany na dzisiejszy dzien?ja rano byłam zrobic badania a teraz siedze w domku..odpoczywam sobie.pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.04.08, 21:36 Witam!jestescie dziewczyny czy Was nie ma?pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asiaiwona_1 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.04.08, 21:47 Warszawa Ochota melduje obecność Do tej pory jakoś nie udzielałam się na forach, ale nudno mi już tak siedzieć na zwolnieniu i nic nie robić więc od wczoraj siedzę non stop przy kompie. Jutro kończy mi się zwolnienie, w poniedziałek kontrola u gin., ale podejrzewam, że dalej będę na zwolnieniu z powodu lekkiego odklejenia łożyska. Niby lekarz od usg mówił że to nic poważnego (bardzo małe odklekenie), ale plamienia są i moja gin. prowadząca ciążę kazała mi leżeć Ale ile tak można... Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.04.08, 21:53 Ja tez nigdy sie nie udzielałam,ostatnio sie skusiłam...Napewno wszystko bedzie dobrzea wiesz co juz bedziesz miała i na kiedy masz termin porodu?pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asiaiwona_1 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.04.08, 22:02 tym razem syn (a tak chciałam córeczkę Lenkę...). termin na 23 sierpnia. Starsza córka wybrała imię dla braciszka: Michałek - to na cześć syna opiekunki z przedszkola, którego kocha "na zabój", mimo, że chłopak ma 17 lat. No cóż woli starszych i bardziej dojrzałych facetów. Pozdrawiam, Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.04.08, 22:10 A to gratuluje!w sumie bedziesz miała parkeIle coreczka ma lat? ciezko było sie zdecydowac na drugie malenstwo?a moje to dopiero pierwsze...pozdrawiam, Odpowiedz Link Zgłoś
asiaiwona_1 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 25.04.08, 08:40 Agatka w październiku skończy 6 lat, więc różnica wieku trochę spora. Pewnie, że ciężko było się zdecydować na powrót do pieluch itp. Jakoś tak zaczynało być nam wygodnie: córka coraz bardziej samodzielna, wypady na weekend, fajne wakacje z dala od naszego zimngo Bałtyku. A teraz? Trzeba będzie znowu na jakiś czas z tego zrezygnowaC. Jednak nie żałuję, bo bardzo chciałam mieć jescze jedno dziecko. Tak sobie kidyś założyłam, że przed 30-stką urodzę "wszystkie" dzieci, a potem będę robić "zawrotną karierę" Część pierwsza założenia już się sprawdza, choć pewnie zdążyłabym przed 30-stką z jeszcze jednym dzidziusiem. Ale zdecydowanie to będzie ostatni didziuś. Jeśli chodzi o zawrotną karierę, no to zobaczymy Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 25.04.08, 10:01 To coreczke masz juz duza!ale z jednej strony to dobrze bedzie Ci lzej niz by dwojce maluszkow ja niestety miałam dzisiaj ciezka noc od # w nocy juz nie spałam bo obudziła mnie straszna zgaga i trwała az do 6!a do tego nic mi nie pomagało...juz chyba chciałabym urodzic bo strasznie mecza mnie te wszystkie dolegliwosci a na dodatek wrociłi mi mdłosci... Odpowiedz Link Zgłoś
petitvika Re: czy jest kroś z warszawy....? 29.04.08, 10:09 Warszawa Ursynów Chętnie pogadam, ale mój termin to dopieeeeero 27 listopada. Pierwsza dzidzia, wiec sama niewiele jeszcze wiem Ale to nadrabiam! pozdrawiam wszystkie, pełne obaw, przyszłe mamy Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 29.04.08, 19:53 Witam!miło tak czasem porozmawiac z kims!u mnie tez pierwsza dzidziazobaczysz jak ten czas szybko minie do listopada! Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 Ja też jestem z wawy i mam termin też za oko 6 tyg 29.04.08, 12:00 Witaj ja też jestem z Warszawy i tez mam rozwiaznie tak za oko 6 tyg witaj w klubie, a na kiedy masz konkretnie termin?Chłopczyk czy dziewczynka Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 czy jest ktos z wawy... 29.04.08, 19:44 Witaj Holy!ja dokładnie termin mam na 5 czerwca-a Ty? u nas ma byc dziewczynka(dopiero na ostatnim usg sie dowiedzielismy!!!)gdzie masz zamiar rodzic?pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 do Asi 29095 29.04.08, 20:08 Witaj Asiu, ja mam termin na 9 czerwca u nas będzie chłopczyk. Chcę rodzić na żelaznej ale jak sama zauwazylas nie wiadomo czy przy takiej ilość porodów dostanę się, a Ty? Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: do holy07 29.04.08, 21:15 ja mam zamiar rodzic w praskim-jutro nawet ide obejrzec sale.jestes juz przygotowana do porodu?boisz sie chociaz troche?to gratuluje chlopczynka.moze jak juz urodzimy nasze dzieciatka to razem sie spotkamy na wspolnym spacerkupozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 do Asi 29095 29.04.08, 23:44 Asiu ja sie boje porodu, nasłuchałam się różnych historii, prawie jak z horroru, nie mam wszsytkiego jeszcze troche rzeczy mi brakuje a jak u Ciebie z przygotowaniem? Koniecznie opisz jak wizyta w praskim szpitalu zapytaj czy czasami nie planują jakiegoś remontu w czerwcu Asiu może przejdziemy na prywatny e-mail? Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: do Asi 29095 01.05.08, 08:23 Czesc Holy!ja tez sie roznych rzeczych nasłuchałam...bardzo sie boje.z przygotowaniem -jeszcze wszystkiego nie mam ale zdarze kupic..a co do szpitala-nie planuja remontu!a co do maila to chetnie podam- joannazaloga@vp.pl p.s.jestem teraz na majowce u mamy i siostr w zabrzu!pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
speedymika hejka :) 29.04.08, 16:02 warszaffka wita a w zasadzie Dolny Slask, bo ja tu co prawda grzecznie zyje od paru latek, ale z Dolnego Slaska przybylam, a moze jest ktos stamtad jak ja? za 3 tyg powinnam sie rozmnozyc, ale licze wciaz ze bedzie szybciej juz nie moge sie doczekac, co prawda czas mija mi szybko bo wciaz pracuje, wiec 8 godzin zadymy w robocie a potem juz nie mam sily nawet myslec o niczym nie wiem co bedzie bo sie Mlode do konca nie chcialo ujawnic co ma miedzy nogami gdzie dziewczyny rodzicie? ja Brodnowski, a jakby byl problem z miejscem to na Inflancka uderzam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: hejka :) 29.04.08, 19:55 ja tez pracuje ale sama jeszcze niewiem jak dlugo....ja w warszawie mieszkam od 4 lat a wczesniej mieszkałam na gornym slasku...pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
ameliaand Ursynów 30.04.08, 10:56 Witajcie, ja też pracuję,wróciłam w piątek po tygodniu L4, fajnie było wypoczełam i brzuszek przestał boleć. Maleństwo dokazuje, więc fajnie jest, bardziej niż Gosia (pierwsze dziecię ma 5 lat - juz niedługo kończy). Termin mam na 15 września, po 2 USG 7 i 9 września. Dziecko na USG wygląda na starsze ok tydzień... aż się boję porodu, z Gosią poszło mi całkiem sprawnie, zobaczymy Odpowiedz Link Zgłoś
speedymika Re: hejka :) 30.04.08, 11:42 to my prawie krajanki haha moj ojciec byl Hanys pracowac bede chyba do konca, mam bliziutko do pracy no i sie tak czas nie dluzy w oczekiwaniu, jakbym w domu siedziala. zreszta z pracy mam blizej do szpitala oczywiscie z drugiej strony to w obliczu zcekajacego mnie kieratu z dzieckiem, fajnie tez byloby sie pobyczyc te ostatnie dwa tygodnie Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 majowka... 01.05.08, 08:48 zycze wszystkim miłego wypoczynku!pozdrawiam.napiszcie jak spedzacie ten weekend majowypozdrowienia gorace! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 witajcie... 05.05.08, 10:57 Czesc dziewczyny!witajcie po majowym weekendzie!jak on Wam minał? wogole jak sie czujecie? mi do rozwiazania zostały 4 tygodnie-ale ten czas szybko mija!ide teraz gotowac obiad.. do usłyszenia.pozdrawiam goraco wszystkie przyszłe mamy! Odpowiedz Link Zgłoś
speedymika Re: witajcie... 05.05.08, 11:23 u mnie 13 dni zostalo, ale wciaz licze ze bedzie cos szybciej. majowka stacjonarnie, pomijajac moj stan to maz byl sluzbowo uziemiony w miescie niestety... udalo sie spotkac ze znajomymi, na Polach Mokotowskich, wzielam udzial w ostatniej chyba przed porodem, domowej popijawie (oczywiscie ja grzecznie herbatke), zaliczylam niezly sobotni spacer (na Stare Misto w obydwie strony na piechote, z pl. Wileńskiego). Tak wiec ogolnie uwazam ze calkiem udanie czas spedzilam. W nocy juz sie mecze, co godzina sikam, bole 'miesiaczkowe' sa, brzuch twardy, w kroku mnie tak boli ze ledwo sie ruszam, wiec tak odliczam do konca z utesknieniem, cala ciaza byla loozik, ale koncowka koszmarna. Do tego coraz bardzije martwie sie sytuacja w szpitalach, i sama nie wiem czy jechac na wariata jak juz bedzie zaawansowana akcja porodowa, czy jednak dzwonic...nie chce miec wstrzymywanego porodu i potem przewozenia do jakiegos Wolomina czy cos w tym stylu... Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 witajcie po majówce:) 05.05.08, 12:52 Koniec ciązy jest straszny, ja tez mam problem ze spaniem i strasznie boli mnie kręgosłup, krocze MI zostało do rozwiązywania 5 tygodni.... czyli wielkie odliczanie. Teraz bede wmasowywac jakąś miksture którą poleciła położna aby w razie czego nie było nacięcia krocza. Odpowiedz Link Zgłoś
adaska75 Re: witajcie po majówce:) 05.05.08, 13:02 Holy, proszę podaj przepis na tę miksturę, bo bardzo boje się cięcia,a termin już 10 !! Pzdr Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: witajcie po majowce:) 05.05.08, 13:17 Czesc! Holy czy mozesz tez podac mi te miksture?a oto moj adres mail: joannazaloga@vp.pl ja tez juz ledwo zyje-najorsze sa noce,spac nie moge i wogole strasznie sie mecze.z jednej strony chciałabym miec to juz za soba! ja uwazam moja majowke do udanych pogoda dopisała no i ostatni był to juz wyjazd przed rozwiazaniem.. Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 Przepis na miksure do masowania krocza:) 05.05.08, 15:02 Nie będę idywidualnie wysłac do każdej podam ogólnie wszsytkim 100ml parafiny - kupicie w aptece 10 ml witaminy A - niestety trzeba na to załtwić receptę 10 ml witamina E - to mozna kupić bez recepty w aptece 3-4 krople : olejek lawendowy, migdałowy i z drzewa sandałowego Wszystko trzeba połączyć i wklepywać w krocze tam gdzie generalnie jest nacinanienie wiem czy na każdego to działa ale 2 moje znajome trzwierdza ze działa i że krocze jest bardziej elastyczne w trakcie porodu. Nie miały nacinaego krocza. Generalnie mazidlo takie trzeba wklepywac od oko. 36tyg ciązy. A jak juz jest nasciete krocze masc nagietkowa ponoc przyspiesza gojenie Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 :) 05.05.08, 20:19 Bardzo dziekuje Holy!musze tylko załatwic sobie te witamine A...i moge zrobic te miksture!pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: :) 06.05.08, 20:00 Witajcie dziewczyny!!! Jak minał Wam dzien?ja niedawno wrociłam do domu.dzisiaj strasznie bola mnie nogi i nic mi sie nie chce.a noc tez miałam ciezka,czesto sie budziłam i wogole nie mogłam spac.pozdrawiam Was goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 jestescie dziewczyny? 08.05.08, 20:02 Witam! ostatnio Was dziewczyny tutaj nie ma?zajete jestescie?wogole jak sie czujecie a moze juz jedna z nas urodziła?powiadamiajcie nas o tym!bedziemy wszystkie sie cieszyc razem z Wami! a u mnie coraz ciezej,spac nie moge,nogi puchnac i nic sie nie chce.pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
speedymika Re: jestescie dziewczyny? 09.05.08, 07:29 jeszcze jestem chociaz aktywnosc bedzie juz zdecydowanie mniejsza, w pracy od poniedzialku bedziemy mieli szlaban na prywatne surfowanie po sieci, a po pracy nie mam juz sily siedziec przed monitorem.. o ile w ogole dotrwam do poniedzialku, w koncu to juz TYLKO/AZ 9 dni zostalo niestety maluch jakos sie nie spieszy, tylko dokucza wieczorami okrutnie Odpowiedz Link Zgłoś
asiaiwona_1 Re: jestescie dziewczyny? 16.05.08, 21:22 już jestem. dziś wyszłam ze szpitala po 3 tygodniowym pobycie. niespodziewanie odeszły mi prawie wszystkie wody - a była to dopiero końcówka 22 tygodnia. byłam przerażona bo lekarze mówili, że małe szanse na uratowanie tej ciąży. nadal się boję, ale jest troszkę lepiej bo ilość wód z tygodnia na tydzień przybywa (choć wciąż jest poniżej dolnej granicy normy). leżałam na inflanckiej, więc mam "świeże" newsy co do sytuacji tam panującej. Położne na patologii bardzo miłe i pomocne. widać, że faktycznie przejmują się twoim problemem. Jedzenie tez dobre, choć jak na apetyt ciężarnej (a ja mam duuuży apetyt) trochę małe porcje. Ale na szczęście mąż ratował mnie przysmakami z domu, a raz nawet z dziewczynami z sali zamówiłyśmy pizze (oczywiście w tajemnicy przed położnymi). Faktycznie jeśli chodzi o miejsca to "upychają" pacjentki gdzie mogą, bo szpital wyznaje zasade, że nie odsyła nikogo. Ogólnie jestem zadowolona z "obsługi". na patologii bardzo miły ordynator - dr Sikora - bardzo delikatny podczas badania. szpital wysłał mnie na konsultację do bielańskiego - do pani dr Dębskiej (żona prof. Dębskiego). Miała się wypowiedzieć na temat ew. wstrzyknięcia mi wód. Była to najgorsza konsultacja na jakiej byłam. Dr Dębska od razu przeznaczyła moją ciążę na straty mówiąc, że po co ma wogóle dolewać mi wody skoro na pewno mam przebity pęcherz więc te dolane wody i tak wypłyną. A tak naprawdę nie zostało to stwierdzone, czy faktycznie mam tą dziurę w błonach płodowych. Na oddziale patologii w bielańskim też nie było fajnie. nic nie można było się dowiedzieć od polożnych. sama musiałam szukać lekarza, żeby się skonsultować. wróciłam więc na inflancką do BARDZO sympatycznego dr Marcina Prokopa. Teraz jestem domku, ale muszę dużo leżeć, nie dźwigać, itp. Pozrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: jestescie dziewczyny? 17.05.08, 16:51 witaj!!!super,ze jestesnajwazniejsze,ze tak wszystko sie skonczyło!!!!widac,ze na inflanckiej trafiłas w dobre rece!teraz to juz bedzie (bo musi byc!)dobrze,musisz tylko na siebie uwazac i duzo odpoczywac,poniewaz do rozwiazania masz jeszcze troche czasu i niech sobie dzidzius posiedzi lepiej w Twoim brzuszku. a ja coraz bardziej sie mecze przy tej koncowce i do tego tak ciepło sie zrobiło! pozdrawiam i trzymaj sie! Odpowiedz Link Zgłoś
hanti Re: jestescie dziewczyny? 17.05.08, 21:43 witam mam termin na koniec września, więc przede mną jeszcze caaaaaałe upalne lato W domu już radosny czas oczekiwania, bo starszaki codziennie pytają kiedy im urodzę dzidziusia, nastąpił nawet podział obowiązków )) była ostra kłótnia między dwójką najstarszych kto będzie mył, a kto przewijał )) na szczęście karmienie mi zostawili Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 19.05.08, 09:49 Witam Wszystkie przyszłe i obecne mamy! jak sie czujecie?jak minał Wam weekend?u mnie sobota ok,długi spacer i miło spedzone popołudnie i wieczor.a wczoraj wizyta u znajomych! ogolnie samopoczucie ok,chociaz dzisiaj rano bolało mnie kroczi i meczyły mdłosci pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest ktoś z warszawy....? 19.05.08, 13:52 hej wszystkim mamusiom. weekend w porządku, sobota na powietrzu a niedziela w domu ale za to ze spacerem. Ja mam jakieś napady podjadania wcześniej tego nie miałam.... i od tygodnia męczą mnie bóle dolnej części kręgosłupa, ale tylko podczas chodzenia. pewnie dzidzia zaczyna naciskać na jakieś unerwione miejsca. Generalnie ok, choć coraz ciężej. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
fanfagoria Re: czy jest ktoś z warszawy....? 23.05.08, 11:13 Przygarniecie mnie do siebie? Termin mam na 22 lipca, zamierzam rodzić na Żelaznej, bo stamtąd mam lekarkę. Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 23.05.08, 20:15 oczywiscie,że przygarniemy witaj!ja mam termin na 5 czerwca....jak znosisz ciaze? pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
hanka31_g Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.05.08, 10:25 witam, też mam termin na 05.06. jak się czujesz?? Bo ja już nie mam siły czekać. Pierwszą córkę urodziłam 3 tygodnie przed terminem i nie ukrywam takie zaskoczenie było całkiem dobre... A teraz czekam...tylko skurcze przepowiadające i nic... Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.05.08, 17:35 Witam!a w jakim szpitalu bedziesz rodzic?to moze sie spotkamy?ja juz mam dosc,najgorsze sa noce bo w dzien da sie jakos przezyc.to jest moja pierwsza ciaza i nie ukrywam ze boje sie porodu.....pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
hanka31_g Re: czy jest ktoś z warszawy....? 24.05.08, 18:09 Planuję rodzić w Międzylesiu, tu mam najbliżej...i opinie nie są najgorsze...co do strachu przed porodem to pomimo, że już mam jeden poza sobą, też się boję...chyba nawet bardziej niż poprzednio..., choć pierwszy poród miałam całkiem, całkiem...a maleństwo położone mi po wszystkim na brzuchu pozwoliło zapomnieć o wszystkim...także głowa do góry... przejdziemy to... Odpowiedz Link Zgłoś
fanfagoria Re: czy jest ktoś z warszawy....? 25.05.08, 17:18 dziekuje jestem w 31 tygodniu, niestety od 11 tygodnia jestem na zwolnieniu, bo moja szyjka odmówila wspołpracy i zaczeła się skracać, a potem w 18 tc doszły skurcze i tak sobie siedzimy w domkuna szczęscie nie muszę już leżeć plackiem)) wczoraj na usg niestety moja mała nie chciala pokazać, ze ciągle jest dziewczynką, ale wyszlo nam, że za szybko bije jej serduszko, więc cały wczorajszy i dzisiejszy dzień spędziałam na ktg. na szczęście wszystko sie unormowalo i mam nadzieję, że już tak zostanie. Zamierzam rodzić na Żelaznej, stantąd mam lekarke prowadzącą i tam tez prowadzi mnie diabetolog, bona domiar złego przyplątała mi się cukrzyca. czasami mam wrażenie, że siedzę w strasznym chaosie Odpowiedz Link Zgłoś
muszka1980 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 25.05.08, 19:59 hej dziewczyny ! Ja też warszawianka, choć mieszkanko kupiliśmy w Ząbkach. Mam termin na 15 lipca, ale pewnie urodzę wcześniej bo skarac mi się szyjka . Ale okropna pogoda jak na majówkę... (( Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 26.05.08, 09:15 Witam wszystkie przyszłe mamy! oczywiscie weekend sie skonczył i pogoda sie poprawiła.szkoda,ze tak nie było przez cały weekend.dzisiaj byłam zrobic ostatnie badania przed porodem,a do terminu coraz blizej i ja coraz bardziej zaczynam sie bac...pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest ktoś z warszawy....? 26.05.08, 22:24 hej mamuśki, ja dziś już prawie uwierzyłam że się zaczyna !!! kłopoty z żołądkiem i jakaś taka błogość mnie ogarnęła. Ale okazało sie że nic sie nie dzieje, że dzidzia jeszcze sie nie zdecydowała do nas dołączyć... A szkoda bo już mi straszliwie ciężko chodzić. Chyba mam ucisk na jakieś nerwy bo ból w biodrze i dolnej części kręgosłupa podczas chodzenia zaczyna być okropnie męczący. Oj ponarzekałam sobie i idę spać. Z okazji Dnia Mamy wzystkim przyszłym mamom gorące uściski i powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 27.05.08, 10:39 Witam wszystkich! wyobrazcie sobie dziewczyny,ze dzisiaj nie mogłam sie obudzic-chyba bym przespała cały dzien tak sie czuje.nawet niewiem dlaczego....a noc oczywiscie bez zmian-troche mnie brzuch bolał i krocze.ciekawe co jutro powie mi gin bo ide na wizyte i ma mi zrobic znowu KTG,poniewaz na ostatnim były juz skurcze.....pozdrawiam wszystkich i zycze miłego dnia! Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest ktoś z warszawy....? 27.05.08, 11:08 hej, a jak to jest z tymi skurczami, wyszły na ktg a czy ty je jakoś odczuwałaś? ja dopiero na piątek mam sie stawić na ktg, bo w zeszłym tyg. dzidzia była spokojna pozdrawiam i miłego dnia Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 27.05.08, 11:25 czesc!tak skurcze wyszły na ktg i były dosyc wyrazne,ale ja oczywiscie wtedy nie wiedziałam ze to sa juz te skurcze i ich wogole nie czułam -myslałam ze brzuch po prostu mnie boliteraz to juz je bardziej rozpoznaje wiec ciekawe co mi jutro wyjdzie...(chyba ze ja je zle rozpoznaje bo to moja pierwsza ciaza).pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 28.05.08, 09:48 Witam wszystkie przyszłe mamy! jak sie czujecie dziewczyny? ja niedawno wrociłam od lekarza-miałam robione ktg i jak ostatnio wyszło na nim ze mam skurcze i cierpliwie mam czekam na to az wszystko sie rozkreci.jak do poniedziałku nie urodze to bede miała znowu robione ktg.pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest kroś z warszawy....? 28.05.08, 12:17 trzymamy kciuki ja na ktg idę w piątek i zobaczymy. na razie nic nie drga. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 28.05.08, 12:22 to daj znac jak bedziesz juz po ktg pozdrawiam goraco i miłego dnia zycze! Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 jesteście przyszłe mamy? 30.05.08, 09:17 jak sie czujecie?męczy Was juz ta końcowka?a moze któras z Was została juz mama?jestescie spakowane i zdecydowane na szpital? pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
hanka31_g A ja już mam przy sobie moją córcię... 30.05.08, 21:19 Szczęśliwie z 26.05/ 27.05. o 2:15 urodziłam w Szpitalu w Międzylesiu moją córcię, polecam Szpital. Poród mnie zaskoczył trwał od rozpoczęcia skurczów 4 godziny, byłam tak zaskoczona, że do szpitala wiozła mnie karetka w drugiej fazie porodu...życzę wszystkim takiego porodu. Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: A ja już mam przy sobie moją córcię... 30.05.08, 21:44 GRATULUJE!!!! to super ze tak dobrze zniosłas porod i wogole!a jak coreczka ma na imie?ja mam termin na czwartek i z kazdym dniem coraz bardziej sie boje....pozdrawiam niech coreczka zdrowa rosnnie! Odpowiedz Link Zgłoś
hanka31_g Re: A ja już mam przy sobie moją córcię... 02.06.08, 13:54 Córci na imię Sandra, mała z niej przyssawka Nie myśl o porodzie...myśl o tym co będzie jego finałem...na prawdę trzymanie na rękach słodkiego maleństwa wszystko wynagradzaTrzymam kciuki za to żeby Twój poród był taki jak mój Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: A ja już mam przy sobie moją córcię... 30.05.08, 21:58 no to super, tylko pozazdrościć )) uściski dla maleństwa i gratulacje dla dzielnej mamy Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: jesteście przyszłe mamy? 30.05.08, 22:12 hej, ja byłam dziś na ktg ale dzidzia spokojna, następne mam 5 czerwca czyli w terminie porodu wyliczonego z usg. termin z OM mam na 9 czerwca. A jeśli chodzi o samopoczucie, to jakoś w porządku przynajmniej dziś. Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest kroś z warszawy....? 01.06.08, 09:25 witajcie!jak Wam mija weekend dziewczyny?ja dzis z mezem wybieram sie nad wode juz chyba ostatni raz przed porodem....bo rozwiazanie niby ma byc juz w czartek ale ciekawe jak to bedzie....to czekanie to juz staje sie nie do zniesienie bo tylko ciagle sie zastanawiam jak to bedzie i mysle o tym wszystkim. pozdrawiam goraco! Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest kroś z warszawy....? 01.06.08, 13:52 weekend super bo ja świetnie sie czuję, wszelkie dolegliwości minęły! a może to cisza przed "burzą". Miłego polegiwania nad wodą. Ja też wciąż o tym myślę, jak to będzie i wogóle Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 02.06.08, 10:05 witajcie dziewczyny! wczorajszy pobyt nad woda sie udał a ja do tego sie dobrze czułam w sumie cały czas siedziałam w cieniu ale chociaz na moment przestałam myslec o porodzie... niedawno wrociłam z ktg i oczywiscie skurcze sa i to dosyc spore i lekarz powiedział mi ze lada moment wszystko sie zacznie... wiec teraz juz do konca pakuje torbe do szpitala...pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
duusia29 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 02.06.08, 11:21 witam, też chcę się przyłączyć do grona nabytych warszawianek, w Warszawie od 3 lat, zostało mi 8 tyg do rozwiązania. Pozdrawiam i życzę łatwego, lekkiego porodu i miłych wspomnień Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 02.06.08, 15:09 Witam Was kobietki! Ja mam termin na 9 czerwca ale po ostatniej wizycie czyli w piatek lekarz stwierdził,że urodzę raczej później kolejny tydzień i jeszcze w taki upał mnie dobija Torby na razie nie pakuje. Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: czy jest ktoś z warszawy....? 04.06.08, 11:28 hej dziewczyny, jak nastroje i samopoczucie na finiszu? u mnie całkiem dobrze. Na razie objawów porodowych brak. Głowa tylko pełna od wszelakich myśli kiedy i jak to będzie, czy wszystko sie uda, czy ja dam radę.... cała masa myśli. - Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 juz po wszystkim:-) 05.06.08, 13:45 witam!w poniedziałek urodziłam swoja coreczke Oleńke!chociaz termin miałam na dzisiaj ale dobrze ze juz wszystko mam za soba!wczoraj wyszlismy ze szpitala. porod minał szybko i szczerze powiem ze myslałam ze bedzie duzo gorzej bolec i wogole-a przyznam sie ze ja jestem straszna panikara. teraz dziewczyny Wasza kolej!!!!dobrze bedzie! koncze bo Olenke musze nakarmic! pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: juz po wszystkim:-) 06.06.08, 10:35 gratuluję córci! !!! zazdroszczę bo u mnie jeszcze cisza Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 Re: juz po wszystkim:-) 07.06.08, 14:05 U mnie też cisza chociaz mam termin na 9 czerwca....czekam cierpliwie Odpowiedz Link Zgłoś
hanka31_g Re: juz po wszystkim:-) 12.06.08, 09:17 Gratulacje!!! Nie taki "diabeł straszny jak Go malują" Pozdrowionka dla Córeczki i dzielnej Mamusi Odpowiedz Link Zgłoś
gusia_30 Re: czy jest ktoś z warszawy....? 11.06.08, 09:33 Witajcie Brzuchate kobietki Mam termin na 20 czerwca ale już nie moge się doczekać kiedy wezmę małą na ręce, ale jeszcze mam 16 czerwca obrone pracy magisterskiej więc umówiłam się z maleństwem ,że zaczekaTorba spakowana od miesiąca i tylko ciągle coś do niej dorzucam. życzę powodzenia i łatwego porodu Odpowiedz Link Zgłoś
holy07 gusia_30 11.06.08, 10:02 gusia_30 zazdroszczę Ci a ja mam sesje egzaminacyjna od 22 czerwca i ledwo zyje maluszek wielki i najgorsze że nie wiem kiedy urodzę czy już a może 20 czerwca Pozdrawiam wszsytkie mamuśki Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: gusia_30 11.06.08, 10:54 oj dziewczyny trzymam kciuki za wasze egzaminy, nie zazdroszcze bo do tego tak gorąco. ja miałam termin na poniedziałek 9.06 ale dopiero dzis w nocy zaczęły sie skurcze i gdyby nie to że zaczęłam plamic nie pojechałabym na izbę bo ból spoko do wytrzymania i co 15-20 minut. Ale pojechałam i odesłali mnie do domu (zresztą tak wolę) bo poród może się rozwinąć w 3 godziny albo dopiero jutro.... tak wiec jeszcze czekam a za was 3mam kciuki pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: gusia_30 24.06.08, 17:41 ja już jestem z malenstwem w domu, córeczka zdrowa. Urodziłam 11 czerwca w środę. Na porodówce leżałam 2 godziny. Czyli nie było tak żle. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 do michellem 25.06.08, 20:25 GRATULUJE!!!!jak coreczka ma na imie? ja sie czujecie? pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
michellem Re: do michellem 26.06.08, 20:13 Córeczka ma na imię Lena, ja już coraz lepiej znoszę codzienne całodzienne krzątanie przy małej. Mogę już w miarę normalnie siadać) Ale niestety przeszłyśmy mały kryzys... w sumie nadal odczuwamy jego skutki tzn. Lenka nie umiała nauczyć się ssać cyca ( tak powiedziała nam pani dr w Instytucie Matki i Dziecka. Próbowaliśmy z mężem ją nauczyć i dokarmiac łyżeczką ale to strasznie ciężka praca a mała traciła wciąż na wadze (wyszłyśmy ze szpitala z wagą 3450 w poniedziałek a w czwartek ważyła 3400). A urodziła sie 3850. Pediatra kazała nam jednak dokarmiać bo bilirubina nie malała i Lena coraz bardziej ospała była. Ciągle spała,grzeczna.... jeszcze by nam się odwodniła. No i w końcu daliśmy butlę, bo cyca ssała ale mało co wyciągała jak sie okazało. A teraz odciągam pokarm i dokarmiam sztucznym mlekiem. I żal mi jej bo do cyca ją przystawiam ale to juz nie to co karmienie takie na 100%. I w końcu mi nadal smutno.... I tak to z tym naszym kryzysem. Ale myślę że będzie dobrze, że wyreguluje sobie pory karmienia i będzie bardziej spokojna. Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: do michellem 29.06.08, 10:27 czesc moze wymienimy sie mail? moj to joannazaloga@vp.pl pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
asia29095 Re: do michellem!!! 30.06.08, 11:48 czesc!probowałam do Ciebie napisac ale wyskakiwał mi komunikat ze adres nie poprawny wiec wyslij mi nawet pustego maila to wtedy bede wiedziała jaki bład popełniłam w Twoim mailupozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś