Negatywne opinie o szpitalach warszawskich

[ola_pisarek]

Witam. Jestem w siódmym miesiącu ciąży, szukam dobrego szpitala (miłej
obsługi) z dobrym sprzętem (nie ze standardowym). Czytam wasze opinie i jak
na razie to wszystkie szpitale są extra z extra położnymi. Trochę mnie to
zaczyna martwić, bo przecież to niemożliwe. Jedynie negatywnie opisany jest
szpital na Czerniakowie. W Praskim to raz byłam jak złamałam nogę i odradzam
go. Nie wiem jak na porodówce, ale wtedy jednego lekarza musiałam ochrzanić,
bo traktował mnie jak "taśmową robotę". Winda nie działała, a ja właśnie ze
złamaną nogą na wózku wsiadam i razem ze mną wchodzi jakaś pielęgniara i pyta
mnie a właściwie wykrzykuje do mnie dlaczego winda nie działa... Koszmar. A
śmierdzi tam bardzo jakimiś odkażaczami do podłogi jak za komuny... Fe, na
rodzenie tam nigdy się nie dam namówić.
Więc bardzo jestem zainteresowana opiniami większości kobiet o konkretnym
szpitalu, a nie tylko poszczególnymi przypadkami matek, które urodziły
szczęśliwie swoje pociechy.
Dziękuję za wszystkie opinie i pozdrawiam.

[edytaiola]

Moja koleżanka rodziła na Inflanckiej
Miała kłopoty z rozwarciem
Lekarz powiedział przy mnie i jej mężu
-"Wie Pan dlatego że pańska żona to służba zdrowia (pielegniarka) to meczyła by
się dalej"
a tak zrobili cesarke
Bez komentarza

[walker22]

Ja chcę rodzić na Żelaznej, rodziła tam moja siostra, była bardzo zadowolona
(nie płaciła za nic) i w tym roku kilka koleżanek (2 nie płaciły, 2 miały
opłacone położne) i też były bardzo szczęśliwe, że wybrały ten szpital. Jedna z
nich miała poważne problemy przy porodzie i po (wynikały z jej organizmu, to
jej zdanie i lekarzy), spędziła tam w związku z tym 3 tygodnie, więc miała dużo
czasu, żeby się przekonać czy jej się tam podoba, jak ocenia opiekę, warunki,
atmosferę. Przez te 3 tygodnie przewinęło się też dużo dziewczyn, z którymi
rozmawiała, też były zadowolone z wyboru. To prawda, że słyszy się mnóstwo
opinii na temat Żelaznej, nie wszystkie pozytywne, jak np te, że za wszelką
cenę forsuje się tu porody naturalne, nawet kosztem zdrowia matki lub dziecka.
Trudno to komentować, jeśli opisują to osoby właśnie "zmuszane" do takich
porodów, ja się dotychczas nie spotkałam, oprócz forum, z tego typu sytuacjami.
Jeśli o mnie chodzi zatem, to polecam Żelazną, czyli Św. Zofię. Pozdrawiam
wszystkie oczekujące mamusie!

[agni71]

Ja rodzilam poltora roku temu na Kasprzaka, warunki raczej spartanskie
(lazienka!), ciasno, nikt mi nie pomagal przy dziecku, polozna naciela mnie bez
pytania czy chocby ostrzezenia, szycie przez p. doktor bolalo jak cholera. W
lipcu znowu rodze i chce sprobowac na zelaznej, ale bez oplacania poloznej czy
nawet porodu rodzinnego, wiec mam duze watpliwosci czy mnie przyjma. Jak sie
tam nie uda to znow Kasprzaka (jednak oddzial neonatologii jeden z najlepiej
wyposazonych) lub ew. Inflancka. Na kasprzaka przynajmniej nie pobieraja
bzdurnych oplat za obecnosc meza przy porodzie i chyba raczej przyjmuja kobiety
do oporu (sama doswiadczylam przeludnienia na poporodowym po pierwszym
porodzie).

aga

[edytaiola]

agni
możesz przecież wybrać się i obejżeć oddział dowiedzieć się o wszelkie opłaty
ja na Solcu nie płaciłam z obecność męża, nikomu on nie przeszkadzał a
pielęgniarki (byłam 2 tyg) wszystkie bardzo miłe, lekarze również.
Jedyne zastrzeżenie mam do pielęgniarek "od dzieci" takie rutyniary. Ale
ogólnie polecam

[lilaa]

Witaj
na poczatku powiem ze ja w styczniu rodzilam w szpitalu praskim. Spedzilam na
oddziale polozniczym ponad tydzien i musze stanac po stronie tego szpitala.
Warunki w tym szpitalu faktycznie nie sa za ciekawe ale ludzie pracujacy tam
staraja sie jak moga aby wszystko bylo czysciutkie. Bardzo balam sie samego
pobytu w szpitalu, zwlaszcza lazienki i toalety. I milo bylam zaskoczona gdyz
lazienka byla bardzo czysciutka. Toaleta zostawiala duzo do zyczenia...
niestety. Ja bardzo polecam ten szpital ze wzgledu na fachowosc personelu i w
90% uprzejmosc personelu.
Wiadomo ze wszedzie sa ludzie i nie wszyscy sa przystosowani do pracy z ludzmi.
Niestety ale wszedzie mozna spotkac ludzi ktorzy chlodno traktuja swoja prace.
Jednak mam jedna prosbe do ciebie nie odradzaj ludziom czegos czego nie moglas
sprawdzic na wlasnej osobie. Postepujesz bardzo nieladnie i krzywdzisz ludzi
ktorzy pracuja na oddziale polozniczym i wkladaja w swoja prace duzo
cierpliwosci i duzo staran.
Ja nigdy nie wyobrazalam sobie zeby rodzic na Zelaznej czy na Karowej ale tez
nigdy nie wypowiem sie na temat tych szpitali gdyz nidgy tam nie bylam. A ty na
oddziale polozniczym nie bylas wiec skad masz wiedziec jak tam jest? Spotkalam
tam duzo dziewczyn ktore dlugi czas spedzily na patologii ciazy i dokladnie
poznaly warunki tam panujace a jednak zdecydowaly sie rodzic w Szpitalu Praskim.
Przemysl to, bo postepujesz troche smiesznie odradzajac ciastko, ktorego nie
jadlas...
Zycze ci naprawde udanego i przyjemnego porodu takiego jak mialam ja w SZPITALU
PRASKIM.

[arwena_11]

Cześć
Ja bronię szpitala orłowskiego. Może warunki nie są idealne,ale na salach do
porodu rodzinnego mają naprawdę nowoczesne łóżka i co tu dużo mówić lekarze są
super i nie każą na siłę rodzić naturalnie, tylko jak coś nie idzie to biorą na
cc.Nie polecam natomiast Madalińskiego. Drugi poród wspominam jak koszmar (
niestety Orłowowskiego był w remoncie ). Mimo wskazań do cc, kazali mi rodzić
normalnie i dopiero interwencja mojego lekarza prowadzącego ciążę ( dr
Mazanowski z Orłowskiego) sprawiła że zaproponowano mi cc lub jeszcze kilka
godzin czekania ( kosztowało mnie to dodatkowo 1500 pln. Pozdrawiam Marta

[novacash]

Zapraszamy do dodawania opinii o lekarzach na portalu: bliskilekarz.pl . Nie usuwamy negatywnych, ale należy pamiętać aby były zgodne z regulaminem, czyli nie mogą być np. obraźliwe.