Dodaj do ulubionych

Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow...

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.04.10, 18:33
Tychy: Dobre miejsce
Obserwuj wątek
    • Gość: Jacek Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.04.10, 19:07
      Tychy - " Miasto dla mieszkańców "
      • jazmig Co ma wspólnego wzrok z końcem jazdy? 03.04.10, 09:15
        Skoro autobus jest na końcowym przystanku, a przepisy nakazują, aby
        opuścili go pasażerowie, to dlaczego nie miałaby go opuścić osoba
        niewidoma z opiekunem? Ja bym rozumiał kogoś bez nogi, o kulach lub
        podobne, ale niewidomy z opiekunem może chodzić normalnie i wysiąść
        z autobusu.
        • miszczu.pl Re: oby sie tobie nie przytrafiło 03.04.10, 09:56
          i nigdy nie mów nigdy
          • Gość: radeks Polcyn i co ? Glowa w piasek? Rysiek miej odwage IP: *.piekary.net 03.04.10, 11:00
            komendant strazy miejskiej nie ma odwagi by napisac dlacego jego
            pracownicy zachowuja sie tak jakby byli w dziczy? Moze straz miejska
            w Tychach uwaza tak jak drzewiecki, i datego pozwala sobie na takie
            zachowanie
            • Gość: fcb Re: Polcyn i co ? Glowa w piasek? Rysiek miej odw IP: 212.87.241.* 03.04.10, 12:17
              Polska straż miejska to buraki jakich mało:)
              • kosmiczny_swir Polacy Polakom zgotowali ten los. 03.04.10, 20:29
                Polacy Polakom zgotowali ten los.
                • Gość: POKi kto zna suche fakty niech pierwszy rzuci kamień IP: 88.220.37.* 05.04.10, 17:37
                  kto z Was zna suche fakty dotyczące całego zajścia niech pierwszy rzuci kamień
            • Gość: Doktorek Re: Polcyn i co ? Glowa w piasek? Rysiek miej odw IP: 83.142.127.* 04.04.10, 22:51
              Straż Miejska w Tychach to w większoćci prości buce na dodatek
              żałośni ludzie bez wyobrażni.
        • mamagra Re: Co ma wspólnego wzrok z końcem jazdy? 03.04.10, 11:49
          Życzę zdrowia, bo na rozum już za późno. Obyś w dobrym wzroku dotrwał do swoich
          ostatnich dni.
        • ereta Re: Co ma wspólnego wzrok z końcem jazdy? 03.04.10, 13:42
          jazmig napisał:

          > Skoro autobus jest na końcowym przystanku, a przepisy nakazują,
          aby
          > opuścili go pasażerowie, to dlaczego nie miałaby go opuścić osoba
          > niewidoma z opiekunem? Ja bym rozumiał kogoś bez nogi, o kulach
          lub
          > podobne, ale niewidomy z opiekunem może chodzić normalnie i
          wysiąść
          > z autobusu.
          #### Przeczytaj artykuł ponownie i dokładnie. Autobus nie był na
          końcowym przystanku tylko miał 20 minutowy postój i miał jechać
          dalej. Uprzejmość nie tylko nakazana przepisami jest w tym przypadku
          wskazana. Nie uważasz, jazmig?
          • eruve.elen Re: Co ma wspólnego wzrok z końcem jazdy? 03.04.10, 19:36
            Dla uściślenia: to miejsce to jest ostatni (docelowy) przystanek
            trolejbusu. Stoi tam 20 min tylko dlatego, że jeździ 'w kółko', inaczej musiałby
            się zapaść pod ziemię.

            Zdarzało mi się przez parę lat wsiadać na tym przystanku do trolejbusów i nigdy
            problemów z siedzeniem w środku w czasie postoju nie było.

            Może kierowca po prostu musiał wyjść z wozu i nie mogąc zostawić pasażerów
            'samych', zachował się - trzeba przyznać - jak burak?
        • elsby Re: Co ma wspólnego wzrok z końcem jazdy? 03.04.10, 14:10
          jazmig napisał:

          > Skoro autobus jest na końcowym przystanku, a przepisy nakazują, aby
          > opuścili go pasażerowie, to dlaczego nie miałaby go opuścić osoba
          > niewidoma z opiekunem? Ja bym rozumiał kogoś bez nogi, o kulach lub
          > podobne, ale niewidomy z opiekunem może chodzić normalnie i wysiąść

          > z autobusu.
          ______________________________________________________
          wstrząsająco jasna logika ch...a
    • Gość: magdziorekk Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: *.adsl.inetia.pl 02.04.10, 19:12
      straz miejska to największe darmozjady jakich swiat widzial...zenujaca
      banda niedowartosciowanych dupków...nie ma tygodnia bez rownie
      kretynskiego zachowania tych idiotów...szkoda słow.
      • Gość: POKi oczywiście znamy tylko wersję jednej strony IP: 88.220.37.* 03.04.10, 11:51
        podejrzewam że pani wraz ze swoim opiekunem nie poprosiła o możliwość pozostania w trolejbusie tylko próbowała to wymusić jako należące jej się prawo bez prawa kierowcy do protestu. Zapewne doszło do awantury w której pani powiedziała coś w stylu: "daj mi połączenie z dyspozytorem, on cię przywróci do porządku". Gdyby ta osoba nie sprawiała kierowcy problemu czyli nie wszczynała awantury ten na pewno by się nie fatygował wzywać styraży miejskiej, bo w czasie przerwy kierowca ma ciekawsze rzeczy do roboty niż użeranie się z pasażerami.
        • ereta Re: oczywiście znamy tylko wersję jednej strony 03.04.10, 13:46
          Gość portalu: POKi napisał(a):

          > podejrzewam że pani wraz ze swoim opiekunem nie poprosiła o
          możliwość pozostani
          > a w trolejbusie tylko próbowała to wymusić jako należące jej się
          prawo bez praw
          > a kierowcy do protestu. Zapewne doszło do awantury w której pani
          powiedziała co
          > ś w stylu: "daj mi połączenie z dyspozytorem, on cię przywróci do
          porządku". Gd
          > yby ta osoba nie sprawiała kierowcy problemu czyli nie wszczynała
          awantury ten
          > na pewno by się nie fatygował wzywać styraży miejskiej, bo w
          czasie przerwy kie
          > rowca ma ciekawsze rzeczy do roboty niż użeranie się z pasażerami.
          ### POKi, Jesteś JASNOWIDZĄCY mistrz domniemania?
        • Gość: obserwator Re: oczywiście znamy tylko wersję jednej strony IP: 62.69.221.* 03.04.10, 14:33
          Roszczeniowość niepełnosprawnych i osób uprzywilejowanych staje się obecnie
          bezczelnością. Kto widział becikową mamuśkę jadącą kosiarką na ukos po pasach
          wie o co się rozchodzi.
        • Gość: brydztopotega Re: oczywiście znamy tylko wersję jednej strony IP: *.chello.pl 05.04.10, 10:07
          jak się domyślam musisz być kierowcą? nie chce się wierzyć,że takie stanowisko
          można zająć...nie pozostaje nic innego jak życzyć oświecenia bo ciemnota już z
          Ciebie bije...
          • Gość: POKi Re: oczywiście znamy tylko wersję jednej strony IP: 88.220.37.* 05.04.10, 11:14
            Nie jestem kierowcą, staram się tylko zrozumieć drugiego człowieka. Rozumiem tą kobietę, że chciała przeczekać w trolejbusie. Myślę że kierowca również to rozumiał. Trudno mi uwierzyć aby wzywał straż miejską bo ma tak nierówno pod sufitem, trudno mi również uwierzyć że funkcjonariusze potraktowali kobietę ostro bez żadnej przyczyny. Owszem, możemy narzekać na straż miejską, przykładów ich łajdactwa znamy mnóstwo. Ale każdy z tych przykładów ma jakiś motyw działania, przeważnie chodzi o wymuszenie mandatu lub pokazanie swojej wyższości nad resztą społeczeństwa. Ale nikt nie traktuje niepełnosprawnych w taki sposób bez wyraźnego powodu i jestem pewien że ta biedna pani ten powód im dała w postaci agresywnego nastawienia.
          • Gość: POKi Re: oczywiście znamy tylko wersję jednej strony IP: 88.220.37.* 05.04.10, 11:20
            Dodam jeszcze, że zakładanie z góry że skoro niepełnosprawny to napewno niewinny to naprawdę duży błąd. Znamy przykłady z innych grup społecznych, dzisiaj jakiekolwiek słowo krytyki na temat judaizmu nazywane jest antysemityzmem, a w Stanach pracodawcy swego czasu mając na jedno stanowisko białego kandydata pasującego idealnie biorąc pod uwagę wykształcenie, predyspozycje i doświadczenie, oraz czarnego z gorszym wykształceniem i bez większego doświadczenia wybierali tego czarnego z obawy przed pozwem o dyskryminację.

            Nie popadajmy w paranoję.
      • d4x Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 16:16
        Do SM często idą ci którzy oblali egzaminy do policji. Do SM wymogi są znacznie
        mniejsze.
    • yaman49 Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... 02.04.10, 19:18
      I co ? Czy to nie jest dziki kraj ? A straż miejska - to w obecnej
      formie totalne nieporozumienie. I co ? I nic!
      • Gość: j23 Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 62.69.219.* 03.04.10, 08:54
        Pewnie byli to przykładni katolicy którzy jak zwykle nie mają sobie nic do
        zarzucenia.
        • jazmig To byli przykładni ekolodzy i lewacy 03.04.10, 09:16
          dbają o czystośc środowiska i wszystko jest ok.
      • Gość: misio Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.dynamic.qsc.de 03.04.10, 09:55
        straz miejska to nic innego tylko ORMO i w bandyckim wydaniu.
      • acer0 Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 10:19
        yaman49 napisał:

        > I co ? Czy to nie jest dziki kraj ? A straż miejska - to w obecnej
        > formie totalne nieporozumienie. I co ? I nic!
        --------------------------------------------
        Ha ha ha a kto powiedział że to dziki kraj? Powiedziała elita dzisiaj rządząca.
        I jaka władza takie przepisy i zachowania władz. Dzicz tonie polski naród nie
        zwykli obywatele ale POsrana władza to dzicz. Zamiast dbać o ojczyznę i o
        obywateli to dbają o własną kieszeń a polaków mają tam gdzie nie dochodzi słońce
        i taki Drzewiecki mówi Polacy to dzicz.
        Za taką wypowiedz powinien być powieszony bez sądu. Ta wypowiedz Drzewieckiego
        to obraza narodu polskiego godła i flagi.
    • Gość: wyebanchje Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: *.mikolow.multimetro.pl 02.04.10, 19:31
      Tychy to straszna wiocha i -ludzie z Tychów są dziwni.
      • Gość: Jasiu Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 94.254.202.* 03.04.10, 07:30
        Trzeba uważać na 20 letnie golfy z Mmikołowa. Zawsze z nadmierną prędkością ,
        często z diodami z przodu i płytą CD na lusterku.
        • Gość: rg Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 195.116.94.* 03.04.10, 09:52
          Dokładnie mówcie co chcecie ale auta z rejestracjami SMI, SBL i SPS to najgroźniejsze zakały okolicznych dróg. Parkują jak na wsi nie używają kierunkowskazów, bo po co taki SBL mówi: dyć kożdy pierun wi że ja tu skryncom bo przeca zowsze jeżdża w niedziele do tesco.
    • excellenz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 02.04.10, 19:32
      A ja tak z czystej ciekawości, chciałem spytać:

      1. Dlaczego Szanowna Pasażerka chce siedzieć 20 minut w trolejbusie stojącym przystanku, w momencie, kiedy obowiązuje taryfa czasowa?

      2. Dlaczego Szanowna Pasażerka chce siedzieć w pojeździe, który zakończył kurs?

      3. Czy do Szanownej Pasażerki nie dociera, że kiedy trolejbus skończy kurs, to należy go opuścić?

      4. Najprawdopodobniej ten kierowca właśnie dojechał na końcowy przystanek i skończył pracę (był to 4 kurs od końca, więc jest to bardzo prawdopodobne). Chciał po prostu odstawić pojazd pusty na zajezdnię i wrócić do domu. Dlaczego Szanowna Pasażerka mu to utrudniała?

      5. Czy Szanowna Pasażerka nie rzumie, że 20-minutowy postój na końcowej pętli jest przeznaczony m.in. po to, żeby kierowca mógł wyjść do ubikacji, podejść do sąsiedniego sklepiku kupić coś do picia czy zjeść coś? Generalnie, po to, żeby kierowca na moment mógł opuścić pojazd?
      • Gość: maruda Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.adsl.inetia.pl 02.04.10, 20:07
        Dziecko, przeczytaj ten artykuł jeszcze raz. Tym razem ze
        zrozumieniem.Nie życzę Ci źle, ale tak na jeden dzień mógłbyś zostać
        niewidomym.
        • excellenz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 02.04.10, 20:16
          A ty na jeden dzień mógłbyś zostać kierowcą TLT, który kończy trasę przez całe
          miasto i nie może się iść wys.ać, bo wbrew regulaminowi ktoś nie chce opuścić
          trolejbusu.
          • Gość: Bad Ass Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.adsl.inetia.pl 02.04.10, 21:03
            Udajesz kretyna, prawda?
            • Gość: Zibi Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.munitus.3s.pl 02.04.10, 21:09
              On nie musi udawać
              • excellenz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 01:40
                A teraz poproszę o proste, merytoryczne uzasadnienie twojego zdania. Inaczej sam
                pokażesz, że inteligencją sam równasz się z krawężnikiem, koło którego zatrzymał
                się trolejbus.
                • Gość: olo Ja Ci wytłumaczę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 07:30
                  Widać kolego, że jakimś większym prowincjuszem jesteś i nie ruszasz się spoza
                  swojego grajdołka dalej, by zobaczyć jak to jest rozwiązane w innych miastach.

                  A jest rozwiązane tak: kierowca kończy kurs i NATYCHMIAST podjeżdża na
                  przystanek początkowy, tak by pasażerowie mogli wejść do pojazdu, nie marznąc,
                  nie moknąc. Bo to KOMUNIKACJA JEST DLA PASAŻERÓW, a nie odwrotnie. I wtedy
                  kierowca ma czas, by zjeść czy - jak to subtelnie ująłeś - wy**ać się.

                  Pojąłeś czy za trudne ????
                  • Gość: kiero Re: Ja Ci wytłumaczę IP: *.chello.pl 03.04.10, 08:48
                    Kierowca nie może opuścić pojazdu gdy są w nim pasażerowie.Osiedlowy aktywisto.

                    > Pojąłeś czy za trudne ????

                    no właśnie?
                    • Gość: mayeek Re: Ja Ci wytłumaczę IP: *.ghnet.pl 03.04.10, 14:41
                      oczywiscie ze kierowca moze opuscic pojazd , gdy sa w niz ludzie. Na Krakow-
                      przystanek ?Kleparz, duza zatoka dla autobusow odjezdzajacych gl. w kierunku
                      roznych wiosek, autobus staje, ludzie wsiadaja, wielokrotnie kierowcy nie ma a
                      potem wraca i jedzie. Nie sadze zeby łamali przepisy tak robiąc.
                      Co do bohaterki artykułu, oczywiscie najechaliscie na kierowce, co jes totalna
                      bezmyslnaoscia , gdy nie zna sie wersji 2 strony. Typowo polskie.
                      Co tez swiDCZY JAKI NAROD JEST ŁATWY DO MANUPULACJI, JAK BARANY.
                      Po pierwsze chyba nie ma zadnego przepisu, ktory by formalnie pozwalal tej pani
                      tam zostawac( i tu sie zgodze z kims wczesniej piszacym, co ma utrata wzroku do
                      niemoznosci pozostawania poza pojazdem?).Pozwolenie na pozostawanie bylo zwykla
                      uprzejmoscią innych kierowcow.
                      Oczywiscie fakt wyproszenia tej Pani za pomoca obelzywych slow nie jest ok
                      ale...tu znamy tylko jej wersje wiec co mozemy oceniac? NIC.
                      PO 2, baba sie burzy, ok, , tylko mysle ze w tej sytuacji KAZDY pasazer, nie
                      tylko stary, ale tez mlody, powinien miec mozliwośc pozostania w autobusie . I
                      to było by ok, bo niby dlaczego robic jej wyjatkowa przysluge?
                      Niech zainteresowani zglosza do MPK taka potrzebe i niech MPK nakaze oficjalnie
                      kierowcom aby wpuszczali pasazerow na postoju. Tak sie chyba powinno zalatwic ta
                      sprawe.
                      Ja po przeczytaniu tego doniesienia mam tylko takie odczucia: rozczeniowa baba
                      robi awanture a "rzetelni" dziennikarze nie raczą przytoczyc wersji 2 strony. BRAWO.

                      • morane Re: Ja Ci wytłumaczę 03.04.10, 23:34
                        Ja po przeczytaniu tego doniesienia mam tylko takie odczucia: rozczeniowa baba
                        > robi awanture a "rzetelni" dziennikarze nie raczą przytoczyc wersji 2 strony.

                        Też mi się tak wydaje. Legitymacja Polskiego Związku Niewidomych to nie dokument stwierdzający że posiadacz jest osobą uprzywilejowaną. W autobusie ma takie same prawa jak wszyscy. Może tylko płaci taryfą ulgową za bilet, nie wiem.
                        Całkiem możliwe, że jak ktoś powyżej napisał, pani uznała, że machając legitymacją może pewne rzeczy wymusić i pewnie często jej się to udawało, dlatego jest oburzona, że tym razem nie wyszło.

                        Co do pozostawania w autobusie pod nieobecność kierowcy, to np. w Londynie takiej możliwości nie ma. Autobus po skończeniu trasy wysadza pasażerów na przystanku i odjeżdża. Czasem parędziesiąt metrów. Stoi zamknięty, kierowca ma przerwę. Potem podjeżdża pod przystanek i zabiera pasażerów. Nie ma opcji, żeby ktoś siedział w autobusie w czasie postoju.

                        Myślę że ma to związek z bezpieczeństwem, pomyślmy co by było, gdyby pani została w otwartym autobusie, kierowca poszedłby sobie, a do środka wtargnęłaby banda łobuzów i zdemolowała autobus, uszkadzając przy okazji i panią siedzącą w środku.

                        Jestem natomiast w stanie uwierzyć w chamskie odzywki strażników miejskich i to niezależnie od tego, czy pani też była nieuprzejma. Ja staram się być zawsze uprzejmy, a też mi się zdarzało usłyszeć co nieco. Pomaga pytanie o nazwisko i przydział służbowy, ale musi być zadane spokojnym głosem. Czasem nie chcą powiedzieć, wtedy spokojne spisanie rejestracji radiowozu przemienia ich w baranki ;-)
                        • zigzaur Re: Ja Ci wytłumaczę 05.04.10, 15:52
                          Jedyne rozwiązanie: dwuosobowa obsługa miejskich autobusów. Kierowca plus
                          konduktor/ochroniarz.
                          Gdy kierowca musi opuścić pojazd na końcowym przystanku (chociażby do WC),
                          pojazd i pasażerowie są pod opieką tego drugiego.
                          • Gość: POKi Re: Ja Ci wytłumaczę IP: 88.220.37.* 05.04.10, 18:45
                            Trolejbusy na tej pętli przeważnie połowę przerwy spędzają stojąc zamknięte, podczas gdy kierowca korzysta z wolnego czasu, na drugą połowę podjeżdżają na przystanek i uprzejmie (bo przepisy tego od nich nie wymagają!) wpuszczają do pojazdu.

                            Ludzie upośledzeni mają trudniej, takie jest życie. Ale roszczenie sobie prawa do przywilejów, które nie dają nic poza wygodą to czysta dyskryminacja ludzi zdrowych. Jestem za usuwaniem barier utrudniających życie niepełnosprawnym, ale przeciw wygodnym przywilejom.
                  • Gość: pikolo Re: Ja Ci wytłumaczę IP: *.mick.pl 03.04.10, 09:04
                    On i tak nie zrozumie. Autobus ma postój na dworcu a nie przerwę, przerwę robi
                    się na pętli by ktoś pojazd miał na oku (inni szoferzy) czyli by go jakieś
                    huligany nie zdemolowały albo graficiarze nie pomalowały i trwa nieco dłużej niż
                    20 minut. Natomiast w większości miast w trakcie postoi i przerw pojazdy
                    komunikacji miejskiej są pootwierane.
                    • jazmig Jeżeli wszyscy wysiadają, to wszyscy 03.04.10, 09:24
                      Nie jest to przerwa, tylko koniec trasy, skoro wysiadają wszyscy.
                      • Gość: gari Re: Jeżeli wszyscy wysiadają, to wszyscy IP: *.stk.vectranet.pl 03.04.10, 15:20
                        W artykule mowa jest o postoju.
                • Gość: pokolenie_jp2 Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.zjz.pl 03.04.10, 08:33
                  excellenz, papież jest dumny z Ciebie. Jego nauki nie poszły na marne. Niebo czeka.
                  • Gość: piękne włosy Nie JPII, cieciu, a JP na 100% IP: *.chello.pl 03.04.10, 08:56
                    I tyle w temacie.
                  • jazmig papiez nie jest zdzwiony zachowaniem komucha 03.04.10, 09:25
                    i tyle w temacie
                    • zigzaur Re: papiez nie jest zdzwiony zachowaniem komucha 05.04.10, 15:54
                      A kiedy to niby Joseph Ratzinger miał mieć okazję bliższego poznania komuchów?
                • solarv Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 04.04.10, 10:04
                  excellenz napisał:

                  > A teraz poproszę o proste, merytoryczne uzasadnienie twojego zdania. Inaczej sa
                  > m
                  > pokażesz, że inteligencją sam równasz się z krawężnikiem, koło którego zatrzyma
                  > ł
                  > się trolejbus.
              • litespeed Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 16:18
                Ale świąteczna atmosfera ;)
            • Gość: zibi Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.munitus.3s.pl 02.04.10, 21:15
              On nie musi
            • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 02.04.10, 21:53
              Zostawilbys w swoim samochodzie osobe podajaca sie za niewidoma (nie masz
              mozliwosci sprawdzenia czy jest tak w rzeczywistosci) z opiekunem i poszedlbys
              na zakupy?
              Czy pracownica agencji bankowej moze zostawic w srodku osobe podajaca sie za
              niewidoma i wyjsc na przerwe (na drzwiach jest zapisane, ze w danych godzinach
              agencja jest nieczynna)?
              Kierowca nie moze zamknac autobusu z pasazerami, bo gdyby cos sie stalo to
              odpowadalby za bezprawne uwiezenie lub doprowadzenie do smierci (co gdyby ta
              pani dostala ataku dusznosci i zmarla?). Nie moze takze zostawic autobusu
              otwartego i wyjsc sie wylac, bo moze do niego wpasc banda kiboli i kierowca
              traci prace i jest zobowiazany do pokrycia strat do wysokosci trzech pensji
              (KP). Czy naprawde tek trudno zrozumiec kierowce, ktory chce miec zagwarantowana
              prawem przerwe w pracy? Czy tak trudno zrozumiec, ze kierowca ma potrzeby
              fizjologiczne a ta pani uniemozliwiala mu ich zaspokojenie? Dlaczego nikt nie
              oburza sie na wlasciciela przystanku, ze nie zapewnil wzglednej wygody
              oczekujacym na autobus tylko wylewaja pomyje na przestrzegajacego regulaminu i
              zdrowego rozsadku kierowce?
              • polsz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 02.04.10, 22:07
                nie wytłumaczysz, nie pojmą. Są tak pełni współczucia, że żaden choremu,
                inwalidzie, osobie starszej czy kobiecie w ciąży miejsca w autobusie nie ustąpi
                • Gość: kolo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 188.33.195.* 02.04.10, 22:16
                  z jednej strony rozumie Was, broniących kierowcę, ale skoro chodziło o to że
                  musiał z jakichkolwiek przyczyn opuścić trolejbus, , to mógłby grzecznie
                  poinformować że potrzebuje przerwę i nie może zostawiać pojazdu z pasażerami

                  taka sama informacja przekazana na 2 różne sposoby brzmi zupełnie inaczej

                  • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 02.04.10, 22:57
                    Ale zawz, ze na prosby o opuszczenie trolejbusu niewidoma reagowala zadaniem z
                    polaczeniem z dyspozytorem i wymuszaniem wygodnego dla siebie dzialania
                    (niezgodnego z regulaminem/prawem) kierowcy. Posatwa zadaniowa ze wzgledu na
                    niepelnosprawnosc nie jest dobra. Czym innym jest sluszne zadanie osob
                    uposledzonych ruchowo do prawa do zaparkowania blisko wejscia. Czym innym jest
                    zadanie osob niewdomych do oznakowania zblizajacego sie kraweznika specjalan
                    kostka czy prawa do wejscia do sklepu/restauracji etc. z psem przewodnikiem.
                    Rozumiem gdy osoba z problemami z poruszaniem sie (czy to z powodu choroby czy
                    np kobieta w zaawansowanej ciazy) chce skorzyatac z kasy pierszenstwa w sklepie.
                    Ale dlaczego niewidomy nie moze oczekiwac na autobus na przystanku - nie
                    rozumiem. niepelnosprawnosc w pewnym zakresie nie upowaznia do postawy
                    roszczeniowej w kazdym przypadku!
                    • Gość: kolo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 188.33.195.* 02.04.10, 23:16
                      pewnie i tak, pewnie nie był to problem żeby wyszła i weszła, bo w końcu była z
                      przewodnikiem, ale pewnie też i dobra wola kierowcy i zostawienie kobiety w
                      trolejbusie nie zrobiła by mu wielkiej krzywdy

                      czasem chyba można być mniej formalistą a bardziej człowiekiem, a tego już jest
                      coraz mniej
                      • Gość: kolo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 188.33.195.* 02.04.10, 23:18
                        i tak jeszcze dając przykład z mzk tychy. kiedyś często jeździłem z katowic. to
                        niby pkm, ale ten sam organizator i właściciel.

                        i często kierowca 14ki stawał na korfantego, ludzie wysiadali, ładowali się
                        nowi, a ten szedł do sklepu po soczek, albo wykurzyć fajke
                        i nie wypraszał wszystkich

                        więc się chyba da :))
                        pozdrawiam
                        • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 02.04.10, 23:49
                          Kierowca ryzykowal praca i trzymiesiecznymi zarobkami. Zaryzykowalbys? Ja nie.
                          • Gość: olo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 07:36
                            Przestań pierdzielić głupoty.
              • Gość: olo Co ty bredzisz człowieku ???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 07:35
                W wielu miastach Polski - co powoli NA SZCZĘŚCIE staje się standardem - pojazd
                po zakończeniu kursu NATYCHMIAST podjeżdża na przystanek początkowy. I kierowca
                gdy ma przerwę, może sobie wtedy opuścić pojazd - co często czyni. Tak jest w
                Warszawie, w Poznaniu, Gdyni i wielu innych miastach, w których zarządy
                przedsiębiorstw komunikacyjnych rozumieją, że KOMUNIKACJA JEST DLA PASAŻERÓW i
                to ich wygodzie ma służyć, a nie wygodzie kierowcy.
                • Gość: jasiu Re: Co ty bredzisz człowieku ???? IP: 94.254.202.* 03.04.10, 07:42
                  zluzuj szorty kolego:)
                • zwykly_troll Re: Co ty bredzisz człowieku ???? 03.04.10, 20:46
                  Gość portalu: olo napisał(a):

                  > W wielu miastach Polski - co powoli NA SZCZĘŚCIE staje się standardem - pojazd
                  > po zakończeniu kursu NATYCHMIAST podjeżdża na przystanek początkowy.

                  co ty za głodne kawały opowiadasz? podjeżdża na początkowy przystanek, żeby go
                  na te 20 minut zablokować i żeby inne autobusy nie mogły z niego korzystać?
                  czemu jako przykład wymieniasz miasta, w których nie byłeś? w trójmieście akurat
                  pilnuje się reguły, że autobus na pętli stoi pusty i zamknięty. i nie ma, że
                  ciocia, babcia, niewidoma. jak nie będziemy przestrzegać przepisów to nigdy tych
                  murzynów nie dogonimy i zawsze będziemy zadupiem, gdzie wszystko można sobie
                  "załatwić", bo przecież trzeba być "człowiekiem".
                  • Gość: krak Re: Co ty bredzisz człowieku ???? IP: *.ghnet.pl 04.04.10, 01:04
                    przestrzeganie głupich przepisów bez refleksji i chęci zmieniania ich jedynie
                    doprowadza do jeszcze większych głupot.

                    W Krakowie raczej typowe jest, że tramwaj czy autobus czeka sobie z pasażerami w
                    środku. Przecież zwłaszcza w zimie coś odwrotnego byłoby niezłym idiotyzmem.

                    A brak wiat czy zadaszeń zwłaszcza na większych przystankach to element dużego
                    programu "kup se lepiej auto i stańmy razem w korku" ;)
                • Gość: a Re: Co ty bredzisz człowieku ???? IP: *.torun.mm.pl 04.04.10, 11:34
                  Tak, to spróbuj wejść do 26 pod Klifem w Gdyni, gdy ten trajtek ma
                  jeszcze parę minut do odjazdu. W największe mrozy postoisz i
                  poczekasz.
              • pikpabieda Kierowco (czytaj excellenz) i inne asy 03.04.10, 07:57
                Oj as, as ale z ciebie głuptas.
                Rozumując tak jak ty, to przede wszystkim do pociągu nie wolno byłoby wchodzić!!!! a wolno byłoby je otwierać dopiero chwilę przed samym odjazdem.
                Tam dopiero są wredne zagrywki z kibolami i innymi tego typu palantami.

                A co do tego całego kierowcy vel excellenz, to facio zapewne sam wywodzi się z kiboli, a już na 100% oderwali go granatem od pługa.
              • Gość: wiotka Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 03.04.10, 09:19
                Problem w tym że schamieliśmy.Wolny kraj chamów....
              • slbm Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 14:53
                Popatrz, a np. w Warszawie da się. Stoi autobus pod dworcem,
                kierowca wysiada, a pasażerowie siedzą w środku, widomi i niewidomi,
                z nogami i bez nóg.
              • Gość: chepra Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 19:14
                Ludzie! Nie wymagajcie od kierowcy, który niczym się nie różni od Was, żeby
                zachował się przyzwoicie. Może mu nawet do głowy nie przyszło, że można
                kogokolwiek nie wyrzucić na zewnątrz, skoro gdzieś pisze, żeby wyrzucać. Jest
                prawdopodobnie typowym przedstawicielem polskiego społeczeństwa: werbalnie wzór
                cnót, realnie cham i prostak.
              • eruve.elen Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 19:51
                dla uzupełnienia informacji: na tym przystanku jest zadaszenie jak się patrzy,
                ogrzewania co prawda nie ma, no ale bez przesady :).
          • volflarsen Szczurzy komentarz, excellenz 03.04.10, 02:57
          • Gość: : Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 109.243.83.* 03.04.10, 06:39
            na kilometr czuć cię szoferakiem ,kiedyż zapewne zamiast niewidomej trafisz na
            wygolone karki ,czego ci życzę
          • Gość: pisces Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.sta.asta-net.com.pl 03.04.10, 08:43
            Niech sra w spodnie!
          • Gość: gość tedy Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 09:30
            Słuchaj że tępaku nikt nie ma nakazu pracy być kierowcą siedzieć w ciepłym na
            którego pensję płaca podatnicy.Może iść pracować na budowę
            lub innej pracy.A jako pracownik instytucji publicznej ma uszanować czyjeś
            inwalidztwo.I powinni powiedzieć temu kierowcy i strażnikom won z pracy.
            • Gość: Eh Tobie powinni IP: 92.28.0.* 04.04.10, 07:34
              powiedzieć won z Polski.

              Zrozum ślepy nie ma prawa naginać prawa i regulaminów bo nie chce mu się dupy
              ruszyć.

              Regulamin jest jasny dla wszystkich WON z pojazdu po końcowym przystanku.


              Slepa baba zrobiła zadyme w cholere, kierowca musial wezwac SM zeby ukrocila
              babsztyla powalonego, ma szczescie ze to nie UK, tam by ja wzieli do aresztu na
              24h i nie ma znaczenia slepa czy nie, to nie ma znaczenie.

              Polska ma byc krajem w ktorym przestrzega sie przepisow i regulaminow.

              Kierowca pierwsze grzecznie powiedzial zeby opuscila pojazd a babsztyl wyjechal
              z ryjem ze dyspozytor i przez 20min sie klocila z nim zamiast potulnie opuscic
              pojazd jak nakazal jej kierowca.


              Babka powinna zostac pociagnieta do odp. karnej za zaklocanie porzadku i
              marnowanie czasu i sil SM ktore mogly komus innemu bardziej potrzebujacemu pomoc.
              • zigzaur Re: Tobie powinni 05.04.10, 15:57
                Zaraz pojawią się porównania do stewardessy i Jana Marii.
          • Gość: Magda Kierowca nie chciał połączyć się z dyspozytorem! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 11:10
            > A ty na jeden dzień mógłbyś zostać kierowcą TLT, który kończy trasę przez całe
            > miasto i nie może się iść wys.ać, bo wbrew regulaminowi ktoś nie chce opuścić
            > trolejbusu.
            Ta pani tłumaczyła mu, że może poprosić o zgodę i na pewno ją dostanie, a ten się uparł jak osioł.
          • ereta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 13:59
            excellenz napisał:

            > A ty na jeden dzień mógłbyś zostać kierowcą TLT, który kończy
            trasę przez całe
            > miasto i nie może się iść wys.ać, bo wbrew regulaminowi ktoś nie
            chce opuścić
            > trolejbusu.
            #### Gdzie wyczytałeś że kierowca kończy pracę. Przeczytaj jeszcze
            raz ze zrozumieniem!!!
          • Gość: subo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 109.243.14.* 04.04.10, 00:35
            Ale można było powiedzieć: "przepraszam, proszę o opuszczenie pojazdu, gdyż
            musze wyjść..."... Miłym tonem byłoby chyba rozsądnie a nie jak wieśniak do
            krowy, poj!@ie,
            • Gość: subo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 109.243.14.* 04.04.10, 00:37
              Zresztą w Poznaniu, gdy na pętli autobus ma 15-20 minut postoju, to stoi
              otwarty, pasażerowie moga sobie posiedzieć, a nie stać na deszczu czy mrozie, a
              kierowca i tak moze wyskoczyć siusiu! I czy komuś to przeszkadza?
        • Gość: Jasiu Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 94.254.202.* 03.04.10, 07:39
          excellenz ma niestety rację. nikt nie chciałby zostać niewidomym, ale kierowca
          też mam prawo do siku. Być może wtedy miał potrzebę a może nie. Nieważne. Ale
          gdyby miał, musiałby zostawić pasażerów w otwartym trolejbusie bez nadzoru.

          Już widzę co by się działo na tym forum gdyby w tym czasie coś złego stało się w
          tym czasie w tym trajtku (jacyś pijani, chuligani itp.) Kierowca by się nie
          wytłumaczył za żadne skarby ze chciał niewidomej pomóc. Ci sami którzy teraz
          wylewają wiadra pomyj na kierowcę i straż miejską, z emfazą zadawaliby pytania
          gdzie ta straż jest i kierowca, kiedy biją niewidomą.

          Natomiast, jeśli kierowca był nieuprzejmy, należy mu się za to stosowna kara.
          Ale jeśli ktoś kasuje bilet, to znaczy że akceptuje umowę przewozu i musi się do
          niej dostosować. Robienie faktu medialnego z takiego zdarzenia kiedy się tą
          umowę złamało - uważam co najmniej za nieodpowiednie.
          • Gość: Karen Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 03.04.10, 11:50
            Nie rozumiem - u nas pojazdy zostawiane są na przystankach końcowych otwarte i
            każdy w czasie przerwy kierowcy może wsiąść i zająć spokojnie miejsce. Nie
            rozumiem o co chodzi...
        • Gość: Carmamir Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 78.146.156.* 03.04.10, 07:43
          A co Ty myślisz że kierowca ma chylić głowę nad każdym inwalidą i ma zostawać na
          przymusowych nadgodzinach lub bez przerwy bo im się dupy nie chce wystawić na
          deszcz ??

          Po co dama opisuje pogode ? To że jest niewidoma znaczy że deszcz ją bardziej
          dotyka niż innych ? Niech nie robi koncertu współczucia.

          Brawo dla straży za odpowiedzialne podejście.
          • Gość: PASZCZAK ...ależ z ciebie gnój... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 09:01
            ...obyś nie musiał znaleźć się na miejscu tej kobiety, prostaku...
            • Gość: dgd Re: ...ależ z ciebie gnój... IP: 195.116.94.* 03.04.10, 09:57
              Ja np nie będę na miejscu tej kobiety bo ja na autobus czy trolejbus czekam na przystanku, na rozkładzie jest podana godzina odjazdu.
            • Gość: Carmamir Re: ...ależ z ciebie gnój... IP: 78.146.156.* 03.04.10, 11:55
              Widocznie Ty z tych co wolą niesprawiedliwą Polskę kosztem biednych pracowników.

              A co motorniczy to nie człowiek ? Ciekawe że tam gdzie problemu nie ma bo babka
              czy widząca czy nie nie może czekać na deszczu tak jak każdy inny, to od razu
              ogromne halo, tam gdzie faktycznie trzeba komuś pomóc to znieczulica na ulicy...

              Tylko żeby skrytykować władze eh.
              • zigzaur Re: ...ależ z ciebie gnój... 05.04.10, 15:47
                Kierowca (idąc np. do biura czy siku) ma, niestety, służbowy obowiązek zamknąć
                pojazd i nie pozostawiać go otwartego bez kontroli.
                Gdyby pozostawił pasażerów pojeździe bez nadzoru a ktoś z pasażerów zdewastował
                wnętrze, odpowiadałby dyscyplinarnie.
      • Gość: vv Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.04.10, 20:23
        Szanowna Pasażerka z pewnością miała na celu uniemożliwienie odbycia
        czynności oddania moczu przez kierowcę a ponadto czekała tylko na
        moment aż opuści on pojazd i uda się do sąsiedniego sklepiku po coś
        do picia lub przekąszenia aby wtedy uprowadzić pojazd a potem
        powyrywać wszystkie siedzenia i go podpalić...
        Brawo dla czujnego kierowcy i konsekwentnych strażników miejskich.
        Vivat Tychy.

      • Gość: ryhu Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 195.222.100.* 02.04.10, 20:55
        Zapewne jak by została to by zdewastowała autobus i jeszcze nim
        odjechała.
        Brak sumienia i zdrowego rozsądku to krótkie podsumowanie kierowcy, na
        którego pasażerka się niestety natknęła.
        • Gość: Zibi Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.munitus.3s.pl 02.04.10, 21:11
          Ale zapewne kierowca za chwilę będzie szlochał bo 5 lat temu papież umarł
        • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 02.04.10, 21:58
          Jak na parkingu pod marketem podejdzie do ciebie kobieta z biala laska z
          opiekunem i poprosi, zebys jej pozwolil posiedziec w swoim samochodzie to
          oczywiscie z ochota przystaniesz na taka prosbe i zostawisz samochod otwarty? Bo
          przeciez niewidoma staruszka z opiekunem nic ci z samochodem nie zrobia a chca
          jedynie wygodnie odpoczac i zaczekac az na pobliski przystanek podjedzie ich
          autobus...
          • Gość: balbin Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.acn.waw.pl 03.04.10, 08:28

            > Jak na parkingu pod marketem podejdzie do ciebie kobieta z biala laska z
            > opiekunem i poprosi, zebys jej pozwolil posiedziec w swoim samochodzie to
            > oczywiscie z ochota przystaniesz na taka prosbe i zostawisz samochod otwarty?

            twoje argumenty jak i tego exelenta sa jednym slowem z dupy...

            Byles moze w innych miastach, widziales jak tam postepuja przewoznicy?
            Jesli nie widziales-zapraszam chociazby do Warszawy.

            Tychy -przyjazne miasto dla mieszkancow!:)
            • Gość: krakus Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 08:37
              Kraków bliżej, a kierowcy podjeżdżają na początkowy przystanek, wpuszczają
              pasażerów i sami opuszczają autobus. zabierają kluczyki i dokumenty ze sobą. i
              jakoś wszyscy sa zadowoleni
      • Gość: xyz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.c198.msk.pl 02.04.10, 22:47
        Niech zgadnę - pracujesz w: 1. komunikacji miejskiej w Tychach 2. straży
        miejskiej 3. urzędzie miasta ? Kiedyś też będziesz miał problemy ze zdrowiem,
        przekonasz się jak pochopnie depczesz słabszych od siebie.
      • Gość: fd Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.sileman.net.pl 02.04.10, 22:56
        Sądząc po poziomie twojego komentarza (zupełnie nie zrozumiałeś artykułu) jesteś
        pewnie strażnikiem miejskim, może jednym z tych co interweniował
      • Gość: O żesz ty... Ty szanowna,szanowna... IP: *.ekspres.net.pl 03.04.10, 00:53
        Wg ,ciebie jak ktoś pozostaje w pojeździe w którym brak kierowcy ,to
        od razu porżnie siedzenia nożem ,wybije szyby ,ukradnie portfel z
        marynarki kierowcy i poderżnie sobie gardło.
        Masz szczególne poczucie humoru.
        Szukanie na siłę usprawiedliwienia dla chama ,to już przekracza moje
        poczucie tolerancji na lekceważenie przesłania Wielkiego Tygodnia .
      • Gość: anika Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.34.186.91.dynamic.wobline-ip.de 03.04.10, 07:50
        Masz całkowitą rację. Niepełnosprawni walczą o równouprawnienie, ale w
        szczególnych przypadkach chcą być traktowani ulgowo. DLACZEGO?
      • Gość: balbin Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.acn.waw.pl 03.04.10, 08:18
        excellenz napisał:
        > 5. Czy Szanowna Pasażerka nie rzumie, że 20-minutowy postój na końcowej pętli j
        > est przeznaczony m.in. po to, żeby kierowca mógł wyjść do ubikacji, podejść do
        > sąsiedniego sklepiku kupić coś do picia czy zjeść coś? Generalnie, po to, żeby
        > kierowca na moment mógł opuścić pojazd?

        generlanie to walnij sie w czolo...
        twoje argumenty to jeden wielki zart, odniose sie do 1.

        W czym owa pasazerka przeszkodzilaby kierowcy?? nie wiem jak u was na tej wiosce
        jest, ale w W warszawie praktycznie zawsze kierowca zostawia autobus z otwartymi
        drzwiami na ostatnim/pierwszym przystanku a sam idzie do sklepu, ekspedycji,
        kibelka i jakos nikt z tego nie robi afery, bo co ktos mialby ukrasc autobus:)?

        ot po prostu trafil sie burak kierowca jakich zdarza sie wielu..

        A ta pani zamiast plakac do gazety powinna: napisac skarge do przewoznika,
        jezeli uslyszala owe slowa od straznikow wiejskich, napiosac skarge na
        zachowanie straznikow...
        • swoboda_t Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 09:48
          A nie przyszło ci do głowy warszawski wsioku (że jesteś nim sam
          pokazujesz), że kierowcy robiąc to łamią regulamin i tym samym
          narażają się na konsekwencje?? A być może w MZA Warszawa regulamin
          jest inny niż w TLT??

          W ogóle my pasażerowie widzimy tylko "szoferaków" ew. motorniczych i
          to, że kręcą fajerą ew. naciskają jakieś knefle i oczywiście
          złośliwie nie chcą poczekać na przystanku. A to tylko częśc ich
          pracy. Obowiazują ich przepisy i regulacje, o których pasażer nie ma
          pojęcia. Czasy przelotu między przystankami, regulaminy
          bezpieczęństwa i inne duperele. Tak, oni są dla nas, ale nie
          bezwarunkowo i nie dla każdego z osobna. Warto o tym pamiętać.

          Jeśli istotnie padły (naganne) słowa "wynocha, bo wyprowadzimy"
          należy się zastanowić co skłoniło strażników do ich wypowiedzenia?
          Jeśli SM zdążyła przyjechać, to w tym wozie musiała się odbyć
          solidna awantura. Znamy wersję jedną ze stron. A co z drugą?? W tym
          politpoprawnym pochylaniu się nad osobami
          niepełnosprawnymi/chorymi/starszymi/kobietami w ciąży itp. nie
          zapominajmy, że to też ludzie i tak samo potrafią być niegrzeczni,
          agresywni czy złośliwi. Jak było w ytm przypadku nie wiem. Nikt z
          nas nie wie i kategoryczne komentarze wylewające pomyje na kiermana
          i strażników są nieuprawnione.
          • shigella Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 11:57
            swoboda_t napisał:

            > A nie przyszło ci do głowy warszawski wsioku (że jesteś nim sam
            > pokazujesz), że kierowcy robiąc to łamią regulamin i tym samym
            > narażają się na konsekwencje?? A być może w MZA Warszawa regulamin
            > jest inny niż w TLT??
            Jakaz kultura, tak zwrocic sie do kogos 'warszawski wsioku'. Urocze.
            Nasze wiejskie wladze reaguja czasami na potrzeby wyborcow i np. pozwalaja im
            posiedziec w cieple i nie moknac czekajac na odjazd.

            Nie zakladaja tez, ze kazdy pasazer to menel, chuligan i zul, ktory zostawiony
            na sekunde bez kontroli zdemoluje pojazd.

            Nie wykluczam ze regulamin w W-wie jest inny, bo wielkrotnie widzialam ze
            kierowca wysadzal pasazerow na przystanku dla wysiadajacych, przejezdzal kilka
            metrow na przystanek dla wsiadajacych i szedl np. do toalety czy dyzurki.
            Zamkniete sa jedynie autobusy ktore czekaja na zwolnienie sie przystanku dla
            wsiadajacych.
            Ci sami kierowcy nie otwieraja drzwi miedzy przystankami (poza awariami), bo to
            grozi kara, wiec to mi pozwala wnioskowac, ze nie lamali by nachalnie przepisow
            na petli.

            Oczywiscie, ze lamanie przepisow jest zle i kierowcy grozi za to kara, to nie
            mozna tego zrobic.
            Tamta pani okazala legitymacje zwiazku niewidomych i skoro dyspozytor wydawal
            jej do tej pory zgode na przebywanie w autobusie, to chyba da sie rozwiazac
            problem bez wzywania strazy?
            Sprawe mozna bylo zalatwic kulturalnie, wyjasnic rzeczowo i spokojnie.

            A jak mowimy o regulaminach, to straz chyba tez ma jakies przepisy dotyczace
            kultury osobistej?
            • slbm Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 14:58
              Z całą pewnością w Warszawie regulamin jest inny, bo pod Centralnym
              większość autobusów stoi bez kierowców, którzy w tym czasie idą do
              swojego "lokalu" pod okiem dyspozytora.

              Po prostu może pora zmienić regulamin w Tychach, bo komunikacja jest
              po to żeby służyć ludziom, a nie odwrotnie.
            • Gość: swoboda_t Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 15:43
              Przeczytaj post, na który odpowiedziałem per "warszawski wsioku" i
              zrozumiesz, że to jak najbardziej uprawnione. Kto mieczem wojuje...

              Potarzam - znamy tylko wersję jednej strony. Skoro kierman wezwał
              Straż, a ta zdążyła przyjechać i interweniować to afera trwała
              dłuższą chwilę i wątpię, by strona "poszkodowana" była tak grzeczna
              i kulturalna jak opisuje. Kierman mógł, ale nie musiał umożliwić
              pozostanie pasażerów w pojeździe i na żądanie kierowcy mieli
              obowiązek opuścić pojazd i mogli co najwyżej pomyśleć sobie, że jest
              drętwym służbistą. A jeśli ta pani wraz z opiekunem przyjęli postawę
              roszczeniową, to się kierowcy nie dziwię, że nie ustąpił. Kto
              pracuje "z ludźmi" ten wie, jak klienci potrafią wkur.ić personel,
              który co prawda jest dla nich, ale nie bezwarunkowo. Nie wiemy jak
              było, ale wątpię, by kierowca i strażnicy zmówili się by naskakiwać
              na grzeczną i niewinną inwalidkę. W takiej sytuacji - powtarzam -
              kategoryczne komentarze, wylewanie pomyj jest nieuprawnione.
          • Gość: balbin Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.acn.waw.pl 03.04.10, 15:30
            swoboda_t napisał:

            > A nie przyszło ci do głowy warszawski wsioku (że jesteś nim sam
            > pokazujesz), że kierowcy robiąc to łamią regulamin i tym samym
            > narażają się na konsekwencje?? A być może w MZA Warszawa regulamin
            > jest inny niż w TLT??

            Bo przynajmniej w warszawie jak i kilku innych miejscach zaczynaja rozumiec ze
            to kierowcy jak i caly przewoznik jest dla ludzi - a nie ludzie dla nich..
            jesli u was tego nie pojmuja to zal mi was, i dlatego na dlugo zostaniecie
            zasciankiem z wygwizdowa
            • Gość: swoboda_t Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 16:11
              Nie wiem jak w Warszawie panie warszawiak spod Radomia, ale w
              Tychach kierowcy to też ludzie.
            • adam545 Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 05.04.10, 18:42
              Gość portalu: balbin napisał(a):

              > swoboda_t napisał:
              >
              > > A nie przyszło ci do głowy warszawski wsioku (że jesteś nim sam
              > > pokazujesz), że kierowcy robiąc to łamią regulamin i tym samym
              > > narażają się na konsekwencje?? A być może w MZA Warszawa
              regulamin
              > > jest inny niż w TLT??
              >
              > Bo przynajmniej w warszawie jak i kilku innych miejscach zaczynaja
              rozumiec ze
              > to kierowcy jak i caly przewoznik jest dla ludzi - a nie ludzie
              dla nich..
              > jesli u was tego nie pojmuja to zal mi was, i dlatego na dlugo
              zostaniecie
              > zasciankiem z wygwizdowa
              ==Zal mi Ciebie ze nie potrafisz sie dostosowac do ogólnie
              przyjetych przepisów ,bo przepisy dotycza kazdego porówno To moze w
              Twym aucie pasazer zrobi kupke bo mu sie zachce ,chyba ze Ci nie
              przeszkadza smrodek bo jestes ze wschoda
      • Gość: Ona Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.swidwin.vectranet.pl 03.04.10, 09:16
        Nie odnosząc się do zasadności czy bezzasadności Twoiich 5 przykazań
        kierowcy jedno w tym wszystkim jest ważne - kultura osobista owego
        pana. Wystarczyło grzecznie powiedzieć , że ma przerwe , z której
        chce skorzystać , a nie używac wulgaryzmów. Chyba, że 6 przykazaniem
        na Twojej liście jest : Wypierdalać w ustach Kierowcy nie jest
        wulgaryzmem
      • Gość: tomala30 Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 89.228.115.* 03.04.10, 09:37
        A moze dlatego ze ta pani mogła wsiasc na jednej z ostatnich stacji ,dojechała
        do pętli i miala zamiar jechac do miasta spowrotem,a ze padał deszcz to wsiadła
        wczesniej do autobusu jadącego w przeciwną strone,grzbiecie.A po picie mógł
        sobie isc,autobusu by nie ukradła,nie dziwie sie Drzewieckiemu ze to jest "
        dziki kraj"A tych strazaków za jaja bym powiesił,albo powiedził spierdalaj jak
        to sie mówi do kanarów.
      • Gość: jimi [...] IP: *.multimo.pl 03.04.10, 13:06
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • ereta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 13:56
        excellenz napisał:

        > A ja tak z czystej ciekawości, chciałem spytać:
        >
        > 1. Dlaczego Szanowna Pasażerka chce siedzieć 20 minut w
        trolejbusie stojącym pr
        > zystanku, w momencie, kiedy obowiązuje taryfa czasowa?
        >
        > 2. Dlaczego Szanowna Pasażerka chce siedzieć w pojeździe, który
        zakończył kurs?
        >
        >
        > 3. Czy do Szanownej Pasażerki nie dociera, że kiedy trolejbus
        skończy kurs, to
        > należy go opuścić?
        >
        > 4. Najprawdopodobniej ten kierowca właśnie dojechał na końcowy
        przystanek i sko
        > ńczył pracę (był to 4 kurs od końca, więc jest to bardzo
        prawdopodobne). Chciał
        > po prostu odstawić pojazd pusty na zajezdnię i wrócić do domu.
        Dlaczego Szanow
        > na Pasażerka mu to utrudniała?
        >
        > 5. Czy Szanowna Pasażerka nie rzumie, że 20-minutowy postój na
        końcowej pętli j
        > est przeznaczony m.in. po to, żeby kierowca mógł wyjść do
        ubikacji, podejść do
        > sąsiedniego sklepiku kupić coś do picia czy zjeść coś? Generalnie,
        po to, żeby
        > kierowca na moment mógł opuścić pojazd?
        #### excellenz, przeczytaj tekst ze zrozumieniem. Autobus nie
        skończył jeszcze kursu, miał 20 minutowy postój na dworcu. O jakiej
        taryfie czasowej ci się śni? Gdzie wyczytałeś że kierowca skończył
        pracę i jest w tym momencie na końcowej pętli? Może zmień pracę i
        zostań pisarzem science fiction?
      • Gość: janusz Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.lewandow.net.pl 03.04.10, 22:07
        To dlatego używa się takiego słownictwa ?
        Pewnie EXCELLENZ reprezentuje tamtejszych kierowców i straż miejską!
      • Gość: jader Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.04.10, 05:31
        Chyba też jesteś kierowcą MPK i równie uprzejmym...
      • Gość: lucyferos Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.mgsp.pl 05.04.10, 14:56
        Jak się nie podoba to trzeba w domu siedzieć!
    • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 02.04.10, 22:50
      A merytorycznie potrafisz odpowiedziec? Na jakiej podstawie kierowca moze
      zostawic otwarty trolejbus z pasazerami w srodku? A moze nie ma prawa do
      skorzystania w czasie przerwy z toalety? A moze wreszcie ma zamknac trolejbus z
      pasazerami w srodku? Kazde rozwiazanie poza wyproszeniem pasazera (niezaleznie
      od jego wieku i chorob) jest zlamaniem regulaminu a czasem tez i prawa. Dlaczego
      oczekujecie, ze kierowca bedzie sie narazal na utrate pracy i zarzuty
      prokuratorskie tylko dlatego, ze jakas osoba chce posiedziec w autobusie a nie
      na przystanku? I pomimo mojego glebokiego szacunku dla osob pokrzywdzonych przez
      los nie widze zwiazku pomiedzy brakiem wzroku i niemozliwoscia oczekiwania na
      autobus na przystanku. Brak nogi - juz predzej, choc z reguly na przystankach sa
      jakies lawki. Ale niewidomy moze siedziec tak samo na przystanku jak i w
      autobusie. To tak jakby gluchy domagal sie zezwolenia na parkowanie na miejscach
      dla inwalidow, ktore jak zdrowy rozsadek nakazuje zarezerwowane jest dla ludzi z
      uposledzonymi zdolnosciami motorycznymi.
      • ereta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 14:02
        ### as, odpowiedz merytorycznie dl;aczego inni kierowcy mogą
        zadzwonić do dyspozytora? Bo są uprzejmi, a nie takie buraki jak ten
        kierowca i Ty. A może as, to Ty jesteś tym kierowcą? Całkiem możliwe.
        • Gość: as Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.chello.pl 03.04.10, 15:13
          I w momencie gdy cos sie z autobusem stanie kto odpowiada? Dyspozytor? Nie
          zartuj. petle z reguly zlokalizowane sa w dosc odludnych miejscach. jak
          odpowiedzialny kierowca moze zostawic otwarty pojazd i wyjsc? Nie rozumiesz co
          to odpowiedzialnosc za powierzone mienie? Ilez to razy mozna przeczytac o
          kibolach ktorzy zdemolowali pojazdy kom. miejskiej? Ilez to razy na forach
          wylewane sa zale jak to bezdomni smierdzacy menele zabrudzaja autobusy? A
          kierowca ma zostawic otwary autobus bo musi isc do talety a pani nie moze
          poczekac na przystanku tylko roszczeniowo zada rozmowy z przelozonym (zakladam,
          ze dyspozytor jest przelozonym kierowcy)? Niepelnosprawnosc nie zwalnia z zasad
          wspolzycia i nie moze zmuszac innych do podejmowania ryzyka utraty pracy i
          konsekwencji finansowych.
        • Gość: eh Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 92.28.0.* 04.04.10, 07:36
          Jesli bylby tym kierowca powinien dostac nagrode za odwage.

          Stary niewidomy babsztyl 3mc w zawieszeniu i pokrycie kosztow jazdy SM i
          sadowych, w koncu na takich bandytow jak ona przygotowano sady 24h.
      • Gość: balbin Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.acn.waw.pl 03.04.10, 15:38
        PRZEPISY PORZĄDKOWE
        OBOWIĄZUJĄCE PRZY PRZEWOZIE OSÓB I BAGAŻU PODRĘCZNEGO
        W SIECI MIEJSKIEGO ZARZĄDU KOMUNIKACJI W TYCHACH.


        Pasażerowie korzystający z przejazdów pojazdami, obsługa oraz personel nadzoru
        ruchu zobowiązani są do przestrzegania niniejszych przepisów porządkowych.
        2.



        Żądania i wskazówki obsługi pojazdów oraz personelu nadzoru ruchu powinny być
        kierowane do pasażerów w sposób taktowny i uprzejmy. Obsługa pojazdów i personel
        nadzoru ruchu obowiązani są do udzielania na żądanie pasażera informacji
        dotyczących przewozu, w szczególności czasu odjazdu z przystanku końcowego,
        kierunku jazdy itp.
        6.

        Wsiadanie i wysiadanie z pojazdu dozwolone jest tylko na przystankach po
        całkowitym zatrzymaniu pojazdu.
        7.

        Wsiadanie do pojazdu na przystankach końcowych dozwolone jest dopiero po
        zakończeniu czynności związanych ze zmianą kierunku jazdy, w tym czasie
        pasażerowie nie mogą przebywać w pojeździe.
        8.


        Obsługa pojazdu po zakończeniu czynności o których mowa w ust. 7 obowiązana
        jest niezwłocznie podjechać do przystanku w celu umożliwienia osobom oczekującym
        zajęcie miejsca w pojeździe (z wyjątkiem awarii lub przerw na spożycie posiłku).


    • Gość: irek Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: *.sileman.net.pl 02.04.10, 23:46
      Świete słowa kolego, koncowy przystanek = przerwa kierowcy i obowiazkiem
      "pasazera" jest opuscic pojazd. i co to za zwyczaje jezdzic w kólko, jak
      jedzie przez końcowy to ma czekac na przystanku w swoim kierunku a nie jechac
      najpierw na koncowy bo tak mi wygodniej.
      • nie-tak Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 01:20
        Sama chora logika albo pismaka tego artykułu albo podróżujących ludzi: "końcowy
        przystanek i ludzie chcą kontynuować jazdę" Coś tu nie gra albo z logiką pismaka
        albo z logiką podróżujących ludzi. Kierowca też jest człowiekiem i należy się
        jemu zasłużona przerwa bez pasażerów co widać sprawia dużą trudność w Polsce by
        to zrozumieć. Pismaki z gazety albo chcą ośmieszyć Polaków, ich obywatelska
        dyscyplinę jak i obywatelskie wychowanie poszanowania praw innych, albo na tyle
        nie logicznie myślą słynną polską "demokracją" według motta "bo to się wszystkim
        należy"
        • Gość: rzeczowo Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.mick.pl 03.04.10, 09:21
          "Postój na dworcu" przeważnie w centrum miasta po to by wyrównać czas przejazdu
          autobusu jeśli zdarzą się utrudnienia w ruchu (korki) to w tym czasie postój
          jest krótszy lub go nie ma by na następny przystanek pojazd dotarł o czasie
          (nadrobił czas stracony w korku). Tak jest prawie wszędzie i też przeważnie na
          dworcach by autobus był na widoku. A t oczy z pasażerami czy bez jest tylko
          dobrą wolą szofera. Jak człowiek to mu rybka, jak cham albo inny ubek lub
          ormowiec to wiadomo. A w tym konkretny przypadku jakby kierowcę przypiliło to
          nie czekałby na "teksańskich strażników" tylko gnał do wychodka ile sił w
          nogach. A co do siku to każdy rasowy szofer (nieważne jakiego pojazdu kołowego)
          robi to na koło, bo mu się łazić nigdzie nie chce.
        • shigella Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 12:05
          > Sama chora logika albo pismaka tego artykułu albo podróżujących ludzi: "końcowy
          > przystanek i ludzie chcą kontynuować jazdę" Coś tu nie gra albo
          > z logiką pismaka albo z logiką podróżujących ludzi.
          Nie znam trasy tej konkretnej linii, ale znam kilka przypadkow, gdzie autobusy w
          jedna strone jada troche inaczej niz w inna, a dla osoby starszej i
          niepelnosprawnej pokonanie kilometra po nierownej drodze moze stanowic problem.
          Stanowi tez dla niej problem wsiadanie i wysiadanie, stad nasze wiejskie przepisy.
      • ereta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 14:04
        Gość portalu: irek napisał(a):

        > Świete słowa kolego, koncowy przystanek = przerwa kierowcy i
        obowiazkiem
        > "pasazera" jest opuscic pojazd. i co to za zwyczaje jezdzic w
        kólko, jak
        > jedzie przez końcowy to ma czekac na przystanku w swoim kierunku a
        nie jechac
        > najpierw na koncowy bo tak mi wygodniej.
        irek, gdzie wyczytałeś że to końcowy przystanek? Przeczytaj ze
        zrozumieniem, autobus miał jechać dalej po 20 minutowym postoju!
        • Gość: swoboda_t Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 16:27
          Pitolisz w kółko to samo o 20-minutowej przerwie, że niby to nie
          oznacza końca trasy. A pomyślałeś/aś dlaczego trolejbus staje na 20
          minut pod dworcem w środku miasta?? Otóż dlatego, że linia C kończy
          i zaczyna bieg na tym dworcu.
    • Gość: emgie Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: 109.243.37.* 03.04.10, 02:45
      Popieram działanie kierowcy, postąpił zgodnie z regulaminem. Dlaczego kiedy
      ktoś wykonuje tylko swoje obowiązki od razu ma być besztany za bezduszność,
      brak tolerancji i zrozumienia dla niepełnosprawności? Bzdura, ciekawe czy
      faktycznie użył słów wskazanych w artykule (wynocha etc.) czy zostały tylko
      "włożone w jego usta" aby dodać koloru do wyśmienitego artykułu...
      • Gość: KrewZalewa Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.zone5.bethere.co.uk 03.04.10, 14:40
        Następny idiota, który ma paragraf zamiast mózgu. Gdyby kierowca był
        człowiekiem, a nie burakiem, to zadzwoniłby do dyspozytora, a ten by mu wydał
        polecenie zostawienia pasażerów w autobusie i wszystko by było zgodne z
        regulaminem. To właśnie przez takie buraki jak Ty mamy takie przejścia z
        urzędasami stosującymi ślepo prawo nie zważając na okoliczności.
        • Gość: to wlasnie Przez takich jak Ty wiesniakow mamy w PL jak mamy IP: 92.28.0.* 03.04.10, 22:25
          Regulamin jest po to by go przestrzegac a nie zachowywac sie jak jakis pieprzony
          kozak ktory nie szanuje nikogo i niczego a wszczegolnosci obowiazkow drugiej osoby.

          To wlasnie przez takich jak ty pacanow mamy debili w urzedach ktorzy nie
          potrafia zrozumiec co to przepisy i jak nalezy je odczytac i robia jak im sie
          podoba.
        • Gość: gość Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 04.04.10, 22:10
          Za pojazd i pasażerów odpowiada kierowca a nie dyspozytor i tu podejmuje
          kierowca decyzję nie dyspozytor.
      • Gość: Jacek Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 16:38
        Gość portalu: emgie napisał(a):

        > Popieram działanie kierowcy, postąpił zgodnie z regulaminem.

        Z regulaminem.
        A gdzie rozum. Empatia. Zrozumienie dla drugiego człowieka.
        • Gość: a gdzie empatia dla kierowcy i jego obowiazkow ? IP: 92.28.0.* 03.04.10, 22:27
          Jest pasazerka wsiadla tam i zgodzila sie przestrzegac regulaminu.

          Skonczylo sie jak zawsze, baba mysli ze jak slepa to moze innych z blotem
          mieszac i zmuszac do tego by kazdy jej uslugiwal, cholera jasna.

          SM przyjechala i jasno powiedziala co ma robic a jak ktos wczesniej wskazal
          babsztyl nie byl ani taki biedny ani taki zachukany jakby chciala pokazac (gdyby
          byla spokojna jak to w opisie zasugerowane to by wysiadla po odmowie kierowcy i
          koniec, a on musial wzywac SM zeby sie babsztyla pozbyc).


          Smierdzielom NIE !
        • zigzaur Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 05.04.10, 16:02
          Trzeba ułożyć mądry, praktyczny i życiowy regulamin.
    • Gość: MIK Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.04.10, 06:50
      1. DAĆ KIEROWCY DODATEK ZA PRACĘ W UCIĄŻLIWYCH WARUNKACH.
      2. WYELIMINOWAĆ WSZYSTKICH NIEPEŁNOSPRAWNYCH Z PRZESTRZENI
      PUBLICZNEJ.
      3. ZACZĄĆ POWOLI MYŚLEĆ O LIKWIDACJI KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ I
      PRZESIADCE NA ROWERY.
      4. ZAORAĆ TYCHY I ZBUDOWAĆ JEDEN PORZĄDNY OGÓLNOPOLSKI, NAJWIĘKSZY W
      EUROPIE ZAKŁAD PSYCHIATRYCZNY POD NAZWĄ "KRAINA SZCZĘŚCIA DLA
      TYCH I TAMTYCH
      ".
    • Gość: MieszkaniecTych Polska to dziki kraj... IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 03.04.10, 07:18
      • Gość: POKi Re: Polska to dziki kraj... IP: 88.220.37.* 05.04.10, 17:26
        Mieszkaniec Tych? Takiej formy mógł użyć tylko przyjezdny :)
    • Gość: Jarek Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wyprow... IP: *.gwardii.osi.pl 03.04.10, 07:21
      Kurs się zakończył, wszyscy pasażerowie powinni opuścić pojazd. Proste
      i logiczne.

      Dotyczy to także niewidomych miłośników komunikacji, a do takich
      prawdopodobnie należy wspomniana pasażerka, skoro jeździ następującymi
      po sobie kursami tej samej linii tam i z powrotem.
      • Gość: DAS Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 213.199.238.* 03.04.10, 08:11
        Mylisz się,we Wrocławiu jak jadę trmwajem przez pętlę i tramwaj na pętli stoi około 30 minut to nikt z pasażerów nie musi wychodzić,nawet zdrowi zostają w środku.Kierowca zamyka swoją szoferką i idzie gdzieś sobie i przychodzi na 10 minut przed odjazdem.NIKT JESZCZE PODCZAS TAKIEGO POSTOJU NIE UKRADŁ TRAMWAJU ANI NIE POWYRYWAŁ SIEDZEŃ,POPROSTU SOBIE CZEKAMY W ŚRODKU A JAK JEST ŁADNA POGODA TO SOBIE NA CHWILE KTO CHCE WYCHODZI Z TRAMWAJU,NIC PROSTSZEGO,TYLKO TRZEBA BYĆ CZŁOWIEKIEM.
        • Gość: ba no pewnie wszyscy siedza, spiewaja i kwiatkami sie IP: 92.28.0.* 03.04.10, 22:29
          rzucaja.

          Moze jeszcze ogniosko rozpalcie ? Walnij sie w leb zanim zaczniesz fanfarony pisac.
      • Gość: lolek Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr IP: 195.171.87.* 03.04.10, 10:06
        Ta trasa to petla - trolejbus jedzie pozniej inna trasa.
      • ereta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 14:07
        Gość portalu: Jarek napisał(a):

        > Kurs się zakończył, wszyscy pasażerowie powinni opuścić pojazd.
        Proste
        > i logiczne.
        >
        > Dotyczy to także niewidomych miłośników komunikacji, a do takich
        > prawdopodobnie należy wspomniana pasażerka, skoro jeździ
        następującymi
        > po sobie kursami tej samej linii tam i z powrotem.
        ### kurs się nie skończył, był tylko 20 min postój. Przeczytaj,
        jeśli potrafisz, ze zrozumieniem!
        • eruve.elen Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 20:07
          przestań bredzić. trolejbus stał na swoim docelowym przystanku.
      • velobase Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 16:20
        No niby tak...
    • ipta Re: Do niewidomej w trolejbusie: Wynocha, bo wypr 03.04.10, 07:26
      Czy nie mia racji Pan Minister ze Polska jest Dzikim Krajem
    • krakus_jeden Śląska, stolica "kultury" europejskiej :) 03.04.10, 07:28
      • krakus_jeden Kiedyś wyrzucili mnie z "pubu" w Katowicach o 22 03.04.10, 07:35
        Wylądowałem na dworcu w Katowicach i miałem 3 godz. do następnego pociągu. Nie
        chciałem czekać na dworcu, bo nie lubię patrzeć, jak ktoś sobie przy mnie daje w
        żyłę, więc poszedłem na "miasto" i znalazłem "pub". Wypiłem może trzy łyki piwa,
        a dureń który mi je sprzedał mówi żebym (cytuję) "kicał bo zamykamy". Koleś nie
        pooinformował mnie, że zaraz zamyka gdy kupowałemłem piwo, ani nie zaczekał
        grzecznie jak w normalnym mieście, aż skończę. Śląsk jest kulturalny inaczej
        • eruve.elen Re: Kiedyś wyrzucili mnie z "pubu" w Katowicach o 03.04.10, 20:08
          a Wy tam w Krakowie wszyscy myślicie takimi uproszczeniami?
    • Gość: tez polak Polska = nieludzki kraj, nie dla ludzi IP: 78.9.72.* 03.04.10, 07:34
      ani zyc ani umrzec, taki DZIKI kraj!!