slonzak1109 14.11.05, 11:36 Czyżby zakończył się bojkot ROPŚ przez katowicką GW? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
slonzak1109 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 14.11.05, 11:37 A może to fakt że członek "Ruchu Obywatelskiego Polski Śląsk" został senatorem RP przekonał red. Krzyka by zacząć przedstawiać opinie nie tylko "ślązakowców"? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: 81.210.102.* 14.11.05, 12:19 Jako osoba nie interesująca się zbytnio polityką, chętnie dowiedział bym się, czym p.Korfanty zasłużył się dla naszego regionu że dostąpił zaszczytu ubiegania się o mandat senatora. Proszę o podanie konkretnych osiągnięć w/wym. pana. Odpowiedz Link Zgłoś
hierowski Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 14.11.05, 12:45 Nie tylko dostąpił "zaszczytu ubiegania się" ale i został senatorem RP. Bardzo możliwe, że teraz m.in. dzięki temu Ślązacy odzyskają "Dom Śląski" w Krakowie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: 81.210.102.* 14.11.05, 12:52 Tak, wiem że został. Ja pytam dlaczego akurat on. Nie znam go zupełnie, oprócz tego że ma nazwisko, to co jeszcze? Przypomina mi to p. A.Gierka, też "pojechał" na nazwisku. Odpowiedz Link Zgłoś
slonzak1109 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 14.11.05, 13:29 Akurat jeszcze przed wyborem na senatora Bronisław Korfanty działał w śląskich organizacjach. Oczywiście GW o tym nie pisała bo im nie pasuje to, że Korfanty nie uznaje istnienia jakiś nowych narodowości, które są lansowane przez Pana Krzyka czy Wielińskiego. Odpowiedz Link Zgłoś
settembrini Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 14.11.05, 17:11 w jakich slaskich organizacjach ten pan dzialal? Odpowiedz Link Zgłoś
fyrlok Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:38 > w śląskich organizacjach .....a mianowicie w jakich ? konkretnie! - czy w SLONSKIEJ(?) Zjednoczonej Partii Robotniczej, oddzial Huta tzw.Katowice, w SLONSKIM(?) Tow. Przyjazni Polsko-Zauralskiej, biuro przy Rondzie E.Gierka ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: harc mistrz Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 14.11.05, 13:30 Na nazwisku to "pojechał" do sejmu z I-go miejsca na liście PO ("Platformy Obywatelskiej" - dla ścisłości) - młody Wałęsowicz (Jarosław), zaś Adam Gierek jest profesorem czegoś tam, a Bronisław Korfanty jest wykształconym i mądrym człowiekiem, potomkiem legendarnej i wielce zasłużonej dla Śląska postaci historycznej i uosabia ścisły związek Śląska z Polską. To są bardzo dobre i w pełni wystarczające do kandydowania referencje. Czyżby dlatego był tak nieakceptowany niewygodny dla kilku osób stąd??? (HKP) ... CZUWAJ I ZWAŻAJ, SENATORZE BRONISŁAWIE KORFANTY, NA TYCH, "CO SOM W SYNACIE ABO W SYJMIE", ANTY...!!! PS: Trza być naprawdę KIMŚ i mieć... n a z w i s k o ! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: 81.210.102.* 14.11.05, 14:37 A. Gierek (zły), profesor czegoś tam (tzn. chyba nie głupi) . J. Wałęsa (zły), młody, wykształcony, potomek legendarnej i wielce zasłużonej postaci itd. B. Korfanty (dobry), wykształcony (a konkretnie) i mądry (znasz go?)potomek...(czy z tego że jest się czyimś potomkiem wynikają bezpośrednio jakieś implikacje?). Dziwy jakieś ;/ Odpowiedz Link Zgłoś
broneknotgeld Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 14.11.05, 19:47 Hmm, jo to widza tako forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=639&w=31752955 Swojom drogom Wojciech Korfanty to tyż tworca autonomiji ślonski. Chcioł mieć polski konsek Ślonska i za to wiela łod Polokow wyciyrpioł. Odpowiedz Link Zgłoś
xs550 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 00:29 Gość portalu: . napisał(a): > A. Gierek (zły), profesor czegoś tam (tzn. chyba nie głupi) . > J. Wałęsa (zły), młody, wykształcony, potomek legendarnej i wielce zasłużonej > postaci itd. > B. Korfanty (dobry), wykształcony (a konkretnie) i mądry (znasz > go?)potomek...(czy z tego że jest się czyimś potomkiem wynikają bezpośrednio > jakieś implikacje?). > Dziwy jakieś ;/ Dokladnie. To ze ktos jest czyims tam potomkiem o niczym nie swiadczy. Nie mozna kogos aprobowac lub przekreslac tylko dlatego, ze jego przodek byl taki a nie inny. Nepotyzmowi mowimy NIE! Odpowiedz Link Zgłoś
fyrlok Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:44 > To są bardzo dobre i w pełni wystarczające do kandydowania referencje. A jo mom dyplom i, jak siedza, plaskato dupcia. Mysla, ze jakis ministerposten mi sie nalezy. Nawet zech moje nazwisko w encyklopedii znot - to chyba styknie, pra. Do arcy harcy dupka: meeeeeeee! beeeeeeeee! Synek, Slonsko Republika SIHER pszydzie, pakujesz jusz jak 39 ? Zajs - patryjotycznie - zgasicie w calym rewjyrze pront i pszyslecie postkarta z Londynu ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Cyrano Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: 83.238.116.* 15.11.05, 11:05 To za swoje zaslugi dla Polski musial W.Korfanty zeby w ziemie przy aktywnej pomocy polakow wbic? Ahaaa. Durniu, zastanow sie, ze sa na Slasku jeszcze ludzie, ktorzy historie Korfantych dobrze znaja, ich miejsce jest w Kanadzie - wszystkich! Slazacy maja prawo to plemie nienawidzic, bo jest za co! Odpowiedz Link Zgłoś
rico-chorzow Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 16.11.05, 17:07 Małe sprostowanie,linia Alberta(i to cała),bo tak był chrzczony a nie Wojciech,Korfantego,mieszka obecnie w większości w Texasie(USA),zaś jego bojówki tzw.powstyńcy śląscy byli pierwszymi,którzy się udali do Macierzy,do Niemiec. Odpowiedz Link Zgłoś
peterp Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 00:14 Ordynarusz Opolski ks.Abp. Alfons Nossol zapytany kim jest, Niemcem czy Polakiem odpowiedział, najpierw jestem katolikiem, a potem Ślązakiem. Wg niektórych na tym forum, można być tylko polskim ślązakiem lub niemieckim ślązakiem, wytłumaczcie mi dlaczego nie można być tylko Ślązakiem. Odpowiedz Link Zgłoś
xs550 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 00:31 Mozna byc kim sie tylko chce. Ja na przyklad jestem ufoludkiem z planety Pikaran. Ale czy to oznacza, ze nie moge byc Slazakiem? Nie wydaje mi sie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Summniyniy Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.11.05, 08:28 "Bez oporu i honoru godzili się na dyskryminację swych żydowskich współobywateli. Tu zaczyna się ich wina." wiadomosci.onet.pl/1259134,2678,kioskart.html Parafrazując można by ostrzec Polaków słowami: "Bez oporu i honoru godzili się na dyskryminację swych górnośląskich współobywateli. Tu zaczyna się ich wina." Odpowiedz Link Zgłoś
palec1 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 09:47 Facet-palant-szowinista, a przedewszyskim ignorant historii i wielokolorowosci Górnego Slonska, potwierdza, nolensvolens, istnienie narodu slonskiego: > Przecież naród to wspólnota, > która ma swoją > tradycję, takjest! > język, takjest! > historię, takjest! > terytorium takjest! > i kulturę. takjest! Ale co robic - borok miol jusz jako dzidziusz Korfanty na nazwisko, niy pomozesz mu, niy idzie. Odpowiedz Link Zgłoś
palec1 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 09:51 Narodowościowe bogactwo tej ziemi wcale nie osłabiało patriotyzmu jej ludności, co więcej - uczyło szacunku dla cudzych patriotyzmów. Tu trzeba uściślić, że nie mówię o formach agresji nacjonalistycznej, które też lubią się nazywać patriotyzmem, tylko o zgodnej symbiozie ludzi w dobrze pojętym wspólnym interesie. (...)" [Henryk Waniek] ------------------------ SIC!!! Odpowiedz Link Zgłoś
rico-chorzow Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:08 Ciekawa wypowiedź p.Korfantego,więc ci co wybudowali Šląsk byli kolonialistami i wyzyskali Šląsk,zaś ci co wyeksplatowali Šląsk(do cna) nie dając nic w zamian są patriotami,cóż za wspaniała logika i gra słów,hehehe Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: polsko V collona Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.11.05, 10:16 Przeca TU "istne" mooguy yno na takih koonikah jehac'!? I do terouzka jadoom, jak to pokazujoom Korfanciorze. Odpowiedz Link Zgłoś
rico-chorzow Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:22 Ja,jadom Korfańciorze,na krowach,co jych niygdy niy dali i niy dajom;) Odpowiedz Link Zgłoś
slonzak1109 Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:23 Mozesz mi panie palec wyjaśnić jaki to język ma ten naród, kulturę, terytorium itd.? Odpowiedz Link Zgłoś
rico-chorzow Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:46 slonzak1109 napisał: > Mozesz mi panie palec wyjaśnić jaki to język ma ten naród, kulturę, terytorium > itd.? Tak,tak terytorium,bardzo dobrze nazwane,państwa kolonialne miały swe terytoria w różnych kątach świata. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Aborygyn Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.11.05, 10:51 Tyh, kjeryh polsko Nacyjo nigda mjec' niy bandziy! Odpowiedz Link Zgłoś
fyrlok Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym 15.11.05, 10:54 Pozwola se za Palca (pzdr!) dac ci antwort i paroli: Widza, ze pytanie je retoryczne, z nieukrywanom ironiom, prowokacyjne, a ty lepiyj wjysz - to PROSZA WYKLARUJ NOM SAM GYNAU, ze nie momy nic, a szcz. kultury. Dziynki, drogi >>>GOSCIU<<<. Skaszitje mjenja pazalsta, mozna byt, szto u was BRAK kultury, daragij hadjaj ? Czy ty wjysz, ze takimi wypowiedziami urywasz kartki kalendarza liczace ostatnie dni waszego kolonialwladzy na naszym terenie ? Zachowuj sie, synek, jesze mosz czas, ale malo..... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: grzegrzółka Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.la-04.cvx.algx.net 17.11.05, 00:07 Tekst, który cenzor GWna skasował w forum Lublina 17.11.05: Izraelski resort sprawiedliwości znowu odmówił wydania Polsce Salomona MORELA, zbrodniarza oskarżonego o ludobójstwo, który przy końcu wojny i po wojnie był komendantem obozu koncentracyjnego Oświęcim III (Świętochlowice) przewidzianego przez Berję do zamordowania jeńców niemieckich. Ponieważ Armia Czerwona nie przysłała jeńców, banda Żydów pod wodzą komendanta obozu Morela porwała w Katowicach i na Śląsku dzieci i kobiety znienawidzonej przez Żydów rasy i znęcała się nad nimi torturami, głodzeniem, zanurzaniem w lodowatej wodzie, biciem, które spowodowało śmierć neiwinnych cywilów. Później NKWD-ziści przywieźli do obozu żołnierzy Armii Krajowej, którzy pozostali wierni legalnmemu rządowi polskiemu w Londynie, reprezentowanym w kraju przez premiera Stanisława Mikołajczyka do czasu mających następić wolnych wyborów, jak gwarantowanych podpisami na Konferencji Jałtańskiej. Prokuratura Wojewódzka w Katowicach postawiła w 1996 r. zarzut o doprowadzenie do śmierci co najmniej 1538 więźniów żydowskiego obozu śmierci. „Butcher of Beirut” odmówił wydania zbrodniarza szukając wybiegów jak starość Morela (68 lat w Porównaniu z SS-mannem Priebke to wiek młodzieńczy) i jego rzekomo zły stan zdrowia. Ponadto „butcher of Beirut” zasłania się „prawem” „Izraela”, że ściganie zbrodni Morela jest przedawnione. Po pierwsze, nie ma przedawnienia za mordy i ludójstwo. Po wtóre, nie istnieje coś takiego jak „państwo” „Israel”. Jest Palestyna, gdzie postanowieniem ONZ Żydzi mieli żyć w zgodzie i wzajemnym poszanowaniu z Palestyńczykami od 1948 roku. Odmowa ekstradycji listem na papierze z emblematem i nazwą: „Israel” jest bezprawna i nie może być honorowana inaczej jak wypowiedzeniem wojny Polakom przez gangsterską klikę uzurpatorów. Klika ta powłoje się na prawo „Israela”, który nie istnieje, tak jak to samowolnie ogłoszone prawo, nie mające podstawy w postanowieniach ONZ z roku 1948 i lat następnych. Bezczelnością wykraczającą poza ramy stosunków dyplomatycznych jest w liście „Israela” napaść stwierdzeniem, że to Morel jest ofiarą ludobójstwa popełnionego przez nazistów i „kolaborujących z nazistami Polaków”. Przypomnijmy jaką to ofiarą jest Morel: „Z początkiem 1942 roku Salomon Morel wraz z bratem Izaakiem i innymi kolegami założył grupę, która okradała pobliskie wioski. W czasie jednego z napadów grupa została ujęta przez partyzantów AL. Salomon całą winę zrzucił na starszego brata, unikając w ten sposób ukarania.” [z archiwum IPN] I może jeszcze o jego działalności na rzecz odbudowy państwa polskiego, za co został odznaczony przez ówczesne Władze Ludowe Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a także Złotym Krzyżem Zasługi: “- latem 1944 roku organizował w Lublinie Milicję Obywatelską. - Następnie został przydzielony do służby w charakterze naczelnika więzienia na Zamku w Lublinie, gdzie więziono żołnierzy Armii Krajowej; - później pracował w Tarnobrzegu. - 15 III 1945 r. Morel został naczelnikiem Obozu „pracy” w Oświęcimiu III (Świętochłowicach-Zgodzie)”. Kaczyński, minister sprawiedliwości winien był zdegradować Morela, ponieważ w Kaczyńskiego gestii leżała Służba Więzienna. Dlaczego nie pozbawił go pensji? Co miesiąc ludbójca Morel pobiera zagranicą 5000 złotych z kieszeni podatników polskich. Od roku jego ucieczki, w 1994 roku, Kubicki, Kaczyński i inni wypłacili Morelowi 710 tysięcy złotych. 5000 zł miesięcznie. 710.000 zł. - siedemset dziesięć tysięcy złotych. „Butcher of Beirut” winien te pieniądze natychmiast zwrócić. W Lubelskiem głodują dzieci w wyniku rządów żydokomuny. Kaci Polaków dali Morelowi polskie odznaczenia, za które on otrzymuje dodatkowe pieniądze. Prezydent Kaczyński winien natychmiast wstrzymać te wypłaty i odebrać te odznaczenia, a wobec uzurpatorskiego „Israela” w Palestynie winien wystąpić solidarnym frontem z Polonią amerykańską i stworzyć w USA blok wyborczy na następnego prezydenta USA, który uzna zasługi Polaków dla zlikwidowania komunizmu światowego „Solidarnością” w ten sposób, że USA poprze politykę Polaków i przyzna im „pomoc”, którą obecnie wypłaca „Israelowi” i wypłaci kompensatę za poniesione straty przez zdradę Ameryki i „sprzedanie” Polski w Jałcie. Opracował: Witek Adamski www.jp2w.pl/?id=28219&site_id=27975 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: drzewiec Re: Rozmowa z Bronisławem Korfantym IP: *.la-04.cvx.algx.net 17.11.05, 00:10 Tekst skasowany prez cenzora GWna w forum Lublina: „PARTYZANT” OD MOCZARA Pod koniec wojny Morel związał się z komunistyczną partyzantką Armii Ludowej. Wykonywał m.in. rozkazy Mieczysława Moczara, który później zapisał się w historii jako symbol polskiego komunistycznego antysemityzmu. Zadania, jakie wykonywał Morel, były różne. „Rozbijaliśmy mleczarnie i paliliśmy urzędy gminne” – przyznał w życiorysie napisanym w 1947 r. Po latach, jego były dowódca z lasu Mikołaj Demko (tak brzmiało prawdziwe nazwisko Moczara) wystawił mu chwalebne zaświadczenie, że „służył w oddziałach partyzanckich na terenach AL Lubelszczyzny i brał czynny udział w walce z Niemcami”. Wraz z zajęciem Lubelszczyzny przez Armię Czerwoną w lipcu 1944 r. Salomon Morel rozpoczął pracę w więziennictwie, które tak jak w ZSRR, stało się wyłączną sferą działania aparatu bezpieczeństwa publicznego. Służbę zaczął jako zwykły strażnik więzienia na Zamku Lubelskim, niedawnej katowni hitlerowskiej, która stała się miejscem kaźni żołnierzy Armii Krajowej. Kiedy okazało się, że nie chce słuchać niczyich poleceń, przeniesiono go za karę do więzienia w Tarnobrzegu. W połowie lutego 1945 r. razem z grupą operacyjną Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego wyjechał jednak na Górny Śląsk. Tam zaczęła się jego prawdziwa kariera w stalinowskim aparacie bezpieczeństwa. CO TRZECI NIE PRZEŻYŁ 15 marca 1945 r. Salomon Morel został naczelnikiem „Obozu Pracy” w Świętochłowicach, zlokalizowanym na terenie filii byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego, Oświęcim III (Świętochłowice). „Był średniego wzrostu, o szerokich ramionach i wyglądał na bardzo silnego. Jego czarne włosy były krótko przystrzyżone, na mundurze widać było gwiazdki polskiego kapitana” – tak opisał „obzwatela naczelnika” jeden z więźniów. Morel waz z funkcjonariuszami obozu bił więźniów i znęcał się nad nimi psychicznie. „Przypominam sobie, że pewnego razu (...) Salomon Morel przyszedł do baraku, w którym mieszkaliśmy, polecił stanąć nam wszystkim w dwuszeregu twarzami do siebie i kazał się wzajemnie bić po twarzy” – zeznał Nikodem Osmańczyk przed Okręgową Komisją Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. „Ponieważ ja i ojciec zamarkowaliśmy uderzenie, Morel podszedł do nas i ze słowami: »co, sku..syny, tak to się bije świnię«, ręką, w której miał pistolet, uderzył mnie w twarz, w wyniku czego upadłem na ziemię pod pryczę. Tak samo postąpił z moim ojcem. Potem kazał nam ponownie bić. Ja wielokrotnie byłem przez niego bity w okresie pobytu w obozie” – relacjonował Osmańczyk. Dorota BORECZEK, więźniarka obozu, wspomina nieustanne bicie, jakiemu byli poddawani więźniowie „brunatnego domku”, czyli tego, w którym przetrzymywano osoby należące lub podejrzane o przynależność do organizacji nazistowskich. „Zakończyło się wybuchem epidemii duru brzusznego. Wszyscy byliśmy wtedy wygłodzeni. (...) Cierpieliśmy straszny głód. Do tego jeszcze wszy i pluskwy. Prawdziwa plaga” – relacjonowała więźniarka. Latem 1945 r. wybuchła w obozie epidemia tyfusu. Tylko w sierpniu zmarło tam 632 ludzi. Szacuje się, że w ciągu niespełna dziewięciu miesięcy istnienia obozu straciło w nim życie od 1800 do 2500 osób. Oficjalna liczba zmarłych w obozie wynosi 1855; taką liczbę podaje sam Morel w zestawieniu dokumentacji przekazanej po zlikwidowanym obozie w Świętochłowicach do Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie. Natomiast w Urzędzie Stanu Cywilnego w Świętochłowicach zachowało się z kolei 1581 aktów zgonu, podpisanych w większości przez Salomona Morela. W tegorocznej odmowie wydania Morela przez stronę izraelską podano informację, że liczba ofiar śmiertelnych wahała się od 60 do 100 więźniów obozu. Ukrywający ludobójcę w Palestynie zakwestionowali liczbę zmarłych 1500, ponieważ „według ich wyliczeń” w obozie znajdowało się 600 więźniów. To nieprawda, przez obóz przewinęło się blisko 6 tys. więźniów, a co trzeci z nich nie przeżył. W raporcie z 15 września 1945 r. naczelnik Morel tłumaczył się swoim zwierzchnikom z centrali w Warszawie z niemożności opanowania epidemii w świętochłowickim obozie tym, że jest on stale przepełniony. „Za wybuch epidemii w powierzonym mi obozie żadnej odpowiedzialności ponosić nie mogę. Stan obozu, przewidzianego na 1500 więźniów, wynosił 2500–2700 osób” – tłumaczył się. Kwestia liczb jest bardzo ważna. Liczba ofiar kwalifikuje zbrodnie Morela jako ludobójstwo, czy , jak kto woli - „genocide”. Przy orzekaniu, czy doszło do zbrodni przeciwko ludzkości, sądy biorą pod uwagę skalę mordów, czy miały one charakter masowy, zaplanowany czy też incydentalny. Dlatego izraelscy osłaniacze Morela próbowali manipulować cyframi, ponieważ jednostkowe mordy podlegałyby przedawnieniu. Odpowiedz Link Zgłoś