GoĹÄ: tadeusz
IP: *.internetdsl.tpnet.pl
17.12.06, 09:58
Katowice 17. Grudzień 2006 r.
Pomny 25 rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego od środy kupowałem wiodące
dzienniki
nie wspominając o penetracji Internetu.
Niestety jedynym nowum były nazwiska notabli biorących udział w
uroczystościach , poza tym zamieszczono dokładnie to wszystko co czytam i
oglądam od lat.
Aliści na forum Gazeta .pl > Forum > Aktualności i Media > Wiadomości niejaki
ecik .b podobno górnik, były uczestnik tej walki zamieścił post pod
tytułem „dosc tej zakłamanej propagandy!!!” w którym na obrońcach Wujka nie
zostawia suchej nitki.
Rzecz jasna w odpowiedzi co niektórzy obdarzyli Ecika epitetami nie
nadającymi się do cytowania ale byli i tacy którzy uznali jego prawdziwość.
Pozwalam sobie dołączyć w całości post Ecika z osobistą sugestią:
Chętnie po tylu latach sam poznałbym wspomnienia członków obydwu stron
walczących wówczas na KWK Wujek , wszak są ich setki mających już uprawnienia
emerytalne zatem nie obawiających się o utratę środków do życia – co ułatwi
zapewne rozmowę dziennikarzom.
Zatem namawiam serdecznie Państwa żurnalistów żeby wykazali nieco chęci i
pomęczyli się w terenie nad wywiadami z tymi ludźmi i przestali ograniczać
się wyłącznie do wypowiedzi kilku dyżurnych osób.
Im więcej wypowiedzi tym będziemy bliżsi prawdy.
A oto post Ecika.b:
dosc tej zakłamanej propagandy !!! Przeczytaj komentowany artykuł » Autor:
ecik.b Data: 16.12.06, 14:48 + dodaj do ulubionych wątków skasujcie
post + odpowiedz
Mam co roku dosc tej zakłamanej propagandy.Byłem wtedy gornikiem na
kopalniWujek i pamietam dokładnie te dni.Dlaczego nie pisze sie wszystkiego o
tychzajsciach tylko wybiera wygodna dla propagandy sytuacje i na ich bazie
robi siez gornikow meczennikow.Sam byłem gornikiem ale potrafie sie przyznac
do prawdy ipowiedziec jak naprawde było.Przed dniem konfrontacji pracowalismy
całą noc wwarsztatach robiąc sobie bron.Demontowalismy wozki trasportowe i z
tych czescirobilsmy rodzaj kuszy do strzelania wiertłami.Wszyscy
przygotowywali prety ikule stalowe, napełniano butelki benzyną i
przygotowywano sie do normalnejwalki.Pamietam jak chodziły takie mendy z
Solidarnosci,ktore podburzały ludzi iprowokowały atmosfere agresji.Potem w
akcji widziałem jak wystrzelone prety rozbijały tarcze zomowcow i
ichraniły.Wielu z nich padło na ziemie ale gornicy nie pozwolili
grupomsanitariuszy udzielic pomocy medycznej rannym.Byłem przerazony i
widziałem,zewiele z nich nie ruszało sie i myslałem ze są zabici.Milicja
prosiła przez megafon o zachowanie spokoju i rozsądku ale
hienysolidarnosciowe nie chiały słuchac.Agresja ze strony gornikow
siezwiekszała.Pdczas kolejnego wybuchu agresji i rzucania butelkami z benzyna
kiedypadli nastepni ranni zomowcy zdecydowano sie uzyc bron.Zanim padły
strzaływielokrotnie proszono gornikow i ostrzegano przed niepotrzebnym
rozlewem krwizeby zaprzestali ale nic nie pomagało.Niech wkoncu społeczenstwo
pozna prawde otym,ze nie wolno robic z gornikow swietych krow i meczennikow
bo krew polała siegłownie przez nich a szczegolnie przez krzykaczy z
Solidarnosci,ktorzy nawoływali do agresji.Według prawa kopalnia była zakładem
chronionym ostrategicznym znaczeniu i nie wolno było strajkowac.Konsekwencje
strajku aszczegolnie takiej agresji fizycznej były wszystkim doskonale znane