Dodaj do ulubionych

Lustracja śląskiego ZOMO?

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 01:37
"Funkcjonariusze ZOMO pomagali także przy budowie domów dziecka, szpitali,
przy poszukiwaniu zaginionych osób". Pietraszewski, wzruszyłem się do łez.
Podaj, chociaż źródło tych rewelacji. Albo przynajmniej jeden przykład pomocy
ZOMO (niedzieli czynu partyjnego nie liczymy, ok?)
Obserwuj wątek
    • Gość: Gość nieogolony Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 04:03
      Mam pretensje do ZOMO że za mało prali pałami tamtejszych niepokornych.
      Mieli ich prać żeby im skutecznie wybić z głowy wszelką opozycję, teraz byłby
      spokój irządy ekipy która rozumie podstawowe potrzeby i zapatrywania większości
      Polaków.
      • Gość: zdzisiek Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 212.160.172.* 16.01.07, 11:31
        Nieogolony, pewnie też "służyłeś" w Zomo? A jeśli nie, to w PZPR na pewno? Mogę
        cię pocieszyć, komuna jeszcze żyje gdzieniegdzie. Leć w te pędy do ambasady
        KRLD z prośbą o azyl polityczny, tam ci będzie lepiej, skoro polska demokracja
        się nie podoba.
      • Gość: baby Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 16:18
        nieogolony- ludzie tacy jak ty z tamtych czasów PZPR i ZOMO to już trupy!
        Już nie zmartwychwstaną - na szczęście .
    • general-gazrurka ZOMO = janczarzy Jaruzelskiego i Kiszczaka 16.01.07, 08:23
      Gazeta Wyborcza mianuje ZOMO-wców najbardziej doswiadczonymi policjantami IV
      RP.
      Za przeproszeniem, bojówki ZOMO byly janczaria Jaruzelskiego i Kiszczaka,
      przeznaczona do lamania strajków i demonstracji wolnosciowych Polaków.

      O policyjnych umiejetnosciach ZOMO nic mi nie wiadomo.
      • Gość: me kolejne generalizowanie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.01.07, 08:35
        w stylu "zabić Cygana bo skoro nim jest to napewno kradnie". Zastanawia mnie
        ilu z tych co wyzywają innych od esbeków, ubeków i zomowców tak naprawde wie
        co, kto i czym to sie je. No bo najprościej: jak ktoś był milicjantem w tamtych
        czasach to nic nie robił tylko lał pałą, tak? No ale w sumie co sie dziwić
        takiemu mysleniu, w końcu jaki rząd takie społeczenstwo.
        • berserk75 Re: kolejne generalizowanie 16.01.07, 11:20
          a kto mówi o wszystkich milicjantach? mowa jest o funkcjonariuszach ZOMO!
        • 1europejczyk "jak ktoś był milicjantem w tamtych czasach" 16.01.07, 11:52
          Nie tyle milicjantem co zomowcem.
          Artykul jest niczym innym jak prowokacja podobna do tej ze Andrzej Kukula jest
          dzisiaj zastepca Komendanta Wojewodzkiego w Katowicach.
          Ci co decydowali sie na "prace" w Zomo wiedzieli co robia, wiedzieli, ze w
          akcjach beda zmuszeni wykonac kazdy rozkaz i fakt, ze akurat mieli szczescie nie
          dostac rozkazu, za ktory dzisiaj spedziliby dlugie lata za kratkami nie jest
          powodem by byli wyrozniani dzisiaj waznymi stanowiskami niezaleznie od
          "kompetencji" zawodowych.
          Zeby moc dzisiaj oceniac zomo i motywacje ludzi, ktorzy podejmowali "prace" w
          tych elitarnych jednostkach represyjnych, ktore mogly byc w swoim czasie z racji
          na swoje doswiadczenie i "sukcesy" jednym z najlepszych polskich "towarow"
          exportowych, wystarczylo uczestniczyc biernie w manifestacjach w tamtych latach
          a niejednokrotnie tylko znalezc sie w rejonie "dzialania" zomo.
          Wszyscy byli naszpikowani srodokami medycznymi obnizajacymi poziom stresu i
          wywolujacymi agresje tak ze nieomal ubezwlasnowolnieni.
          Tylko niebywale scierwo moze, za pieniadze, zrobic z siebie bezwolne narzedzie w
          rekach innych. I tym wlasnie byli wszyscy zomowcy: niebywalym scierwem!
          I dzisiaj to niebywale scierwo Andrzej Kukula jest nadkomisarzem i zastepca
          komendanta wojewodzkiego w Katowicach !

          << Tworzenie listy wszystkich członków ZOMO rodzi obawy co do prawdziwych
          intencji takich działań. Tym bardziej że wielu z tych ludzi jest dawno w cywilu
          - mówi Wierzbicki. >>

          U jednych rodzi "obawy co do prawdziwych intencji takich dzialan" a u drugich
          nadzieje na to wyeliminowanie z obecnych policycjnych szeregow wszelkiego
          rodzaju scierwa, co do intencji ktorego trudno miec jekiekolwiek watpliwosci.
          Za pieniadze zrobia wszystko: sprzedadza wlasnego ojca i matke nie mowiac juz o
          Polsce.

          Poczucie wspolnoty "zawodowej" Romana Wierzbickiego ze "scierwem" jakim byli i
          nadal sa "pracownicy" zomo przynosi wstyd zwiazkowi NSZZ Policjantow i mowi
          wiele o wplywie jakie to scierwo ma obecnie tak w Policji jak i w zwiazku.

          "Funkcjonariusze ZOMO pomagali także przy budowie domów dziecka, szpitali, przy
          poszukiwaniu zaginionych osób"

          Poslugiwanie sie dzisiaj propagandowmi, za czasow prl-u, akcjami zomo przez
          Marcina Pietraszewskiego by ze scierwa zrobic tylko szmaty wpisuje sie w
          dzialanosc tych, ktorym sie zdaje swoja zgoda na dzisiejsze panoszenie sie
          scierwa (wszyscy przeciwnicy lustracji) staja sie "wieksi" i bardziej
          "cywilizowani" .

          "jak ktoś był milicjantem w tamtych czasach to nic nie robił tylko lał pałą"


          Re: kolejne generalizowanie
      • Gość: zdzisiek Re: ZOMO = janczarzy Jaruzelskiego i Kiszczaka IP: 212.160.172.* 16.01.07, 11:26
        > O policyjnych umiejetnosciach ZOMO nic mi nie wiadomo.
        Mylisz się i to bardzo. ZOMO to była świetnie wyszkolona formacja, swoje
        zadania, czyli brutalne rozpędzanie manifestacji, wykonywali znakomicie.
        Dzisiejsze Oddziały Prewencji, czy jak to się teraz nazywa, to w porównaniu
        zupełna żenada.
        Ale co fachowcy od pałowania (bo niczego innego się w ZOMO nie nauczyli) robią
        jeszcze na policyjnych komendach? Wyeksportujmy ich do Białorusi, tam spece od
        katowania tych, co im się komuna nie podoba, bardzo się przydadzą.
      • Gość: 1955 Re: ZOMO = janczarzy Jaruzelskiego i Kiszczaka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 11:49
        CIEKAW JESTEM CZYM SIĘ RÓŻNIĄ OBECNE ODDZIAŁY PREWENCJI - CZY IM ZABRANO
        TRANSPORTERY I INNY SPRZĘT CIĘŻKI
    • Gość: Staruszek Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.dsl.bell.ca 16.01.07, 08:52
      Kurde....to oddzialy ZOMO jeszcze istnieja.....
      • Gość: S Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 212.160.172.* 16.01.07, 10:32
        Teraz nazywają się Oddziały Prewencji i mają zdecydowanie lepsze uzbrojenie-
        patrz tłuminei ostatniej manifestacji górników w W-wie.
    • Gość: zomol pomoc IP: *.telpol.net.pl 16.01.07, 09:53
      tych czynów dla społeczeństwa było tyle ze ci się w głupiej pale nie zmieści.
    • lupus76 Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 10:33
      Dobry policjant, żeby można było mówić o nim w ten sposób musi mieć
      przepracowane przynajmniej 10 lat. Powyrzucajmy więc tych z największym stażem,
      to zapewne spowoduje wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród Polaków. Prawica po
      raz kolejny osłabia funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwośći/aparatu
      bezpieczeństwa. I za parę lat znów zacznie krzyczeć o podwyższeniu kar dla
      przestępców :(
      • sharn1 Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 12:00
        Kolego miętowy ale ZOMO istniało 18 lat temu a nie 10, więc o co ci chodzi?

        • lupus76 Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 14:20
          że się wywala najbardziej doświadczonych policjantów. Tyle wynikało z mojego
          postu, kolego buraczany
    • Gość: ogr Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.intercon.pl 16.01.07, 11:15
      Obecna prewencja (dawne ZOMO) również ma transoportery opancerzone, armatki
      wodne, automatyczne granatniki do zagazowywania demonstracji. Tylko gaz sie
      zmienił. Tak jak pałowali tak będą pałować.
      • Gość: zdzisiek Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 212.160.172.* 16.01.07, 11:36
        Pytanie kogo pałują? Kiboli, czy wszystkich tych, którzy nie spodobają się
        władzy? I jak to robią, bo pałować też można różnie. Można jak Zomo, nie tylko
        sprawnie, ale i z pasją, prawdziwą miłością do "pracy". Szczególnie chętnie
        leżących bezbronnych, pałkami i buciorami po głowie, kobiety, dzieci, bez
        różnicy.
        • Gość: Andy Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak IP: 217.153.82.* 16.01.07, 11:44
          ZOMOwcy buciorami traktowali kobiety i dzieeci po głowach!? Coś ci odbija synku
          w głupim łebie!
          • Gość: ogr Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak IP: *.intercon.pl 16.01.07, 12:04
            Do dnia dzisiejszego robią to z pasją. I nie tylko leją kiboli. Leją również
            górników, hutników, kolejarzy i lekarzy. Leją każdego na kogo dostają zlecenie.
            Są formowani do bezwzgędnego wykonywania rozkazów. Są formowani do grupowej
            solidarności. Każdy osłania swoich kolegów. Nie tylko podczas likwidowania
            demonstracji. Dlatego głównie to pobór 18-19 letnich młokosów. Najlepsi,
            najbardziej aktywni, ci którzy "rozwiązują problemy" bez strat we własnych
            oddziałach pozostają później w policji, gdzie jako policjanci szkolą kolejne
            pobory.

            Wiele się nie zmieniło. Tylko samochody nowsze. Kolumny samochodów
            wyjeżdżających z koszar nadal są takie same. Armatki wodne, samochód sztabowy,
            kolumna samochodów z operatorami pał. Tyle że teraz nie wyjeżdzają transportery
            z bratniej pomocy.
            • 1europejczyk Zmienilo sie to co jest najwazniejsze: robia to na 16.01.07, 12:36
              rozkaz organow wykonawczych podleglych demokratycznie wybranemu polskiemu
              parlamentowi a nie sowiedzkiej narzuconej sila namiestniczej wladzy jak mialo to
              miejsce w PRL-u.
              Odpowiadaja przed polska, poki co jeszcze ta sama mafia wymiaru sprawiedliwosci
              ale rowniez podlegla od niedawna (odkad PiS jest u wladzy) polskiemu rzadowi.
              Kazde panstwo ma swoje sily represji. Zomo bylo narzedziem represji sowiedzkiego
              namiestnictwa w Polsce i trudno sobie wyobrazic by ci co skladali przysiege na
              wiernosc "komunistycznym" prl-owskim wladzom mogli dzisiaj byc wyrozniani, jak
              Andrzej Kukula, najwyzszymi stanowiskami w Policji, ktore wymagaja przysiegi na
              wiernosc demokratycznej Polsce.
              Ile warta jest dzisiaj Jego przysiega wobec tej zlamanej z czsow PRL-u ?
              Jest tylko przykladem z propagandowki Marcina Pietraszewskiego ale takich jest
              duzo wiecej.
              Jest tyle innych miejsc pracy w sektorze bezpieczenstwa: znajdzie sobie bez
              trudu duzo lepiej platne zajecie w duzej firmie prywatnej.

              Fakt ze walili gdzie popadlo bez najmniejszego sensu wynikal przede
              wszystkim z ich stanu "niewazkosci" w jakim byli w "akcji".
              Godzili sie na to podejmujac prace w zomo.

              Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak
          • Gość: gość Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak IP: 212.244.213.* 16.01.07, 12:22
            To wycinek niedawnego artykułu z "Dziennika". Może to Ci przypomni jak
            pracowała Milicja Obywatelska i ZOMO. I nie wypowiadaj więcej głupot, jeśli nie
            wiesz o czym piszesz.

            /.../ Kopniak dla pani Petroneli

            Bezspornym dowodem winy Warykiewicza są zdjęcia dokumentujące brutalną
            interwencję milicjantów z 3 maja 1987 roku pod Wawelem. Obrazy są szokujące, a
            Warykiewicz jest głównym bohaterem linczu na demonstrantach.

            Na zdjęciach widać opozycjonistów, którzy w pokojowym pochodzie schodzą z
            Wawelu po mszy. Kilku funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach, w tym Warykiewicz,
            idzie w manifestacji. Tajniacy przesuwają się powoli w stronę czoła
            demonstracji. W pewnym momencie Kazimierz Lewandowski, ubrany po cywilnemu
            milicjant, próbuje odebrać młodemu Pawłowi Sabudzie transparent. "Jechało od
            niego wódą" - wspomina dziś Sabuda.

            Zaczyna się szamotanina. Potężny Lewandowski, bokser milicyjnego klubu Wisła,
            rzuca się na idącego w pierwszym szeregu Zbigniewa Romanowskiego. Zaraz
            doskakuje Warykiewicz. Wyciagają opozycjonistę z tłumu i biją. Akcja
            Warykiewicza i Lewandowskiego, milicjantów z wydziału kryminalnego, to sygnał
            dla innych. W mig kilkudziesięciu atletycznych mężczyzn rzuca się na
            zaskoczonych ludzi. Biją, kopią, ciągną ludzi po bruku za nogi i ręce.

            Warykiewicz, jak przystało na adepta sztuk walki, zadaje fachowe kopniaki 73-
            letniej Petroneli Wróbel. Potem znęca się nad bezbronnym Romanowskim, którego
            prowadzi kilku innych milicjantów. Warykiewicz bije go po głowie pieścią i
            łokciem. Wraca, żeby jeszcze raz przylać Petroneli Wróbel i krakowskiej lekarce
            Iwie Sabudzie. Potem bije jeszcze jednego opozycjonistę pod ceglanym murem
            Wawelu. W sumie cała akcja trwa kilkadziesiąt sekund. Czołówka demonstracji
            zostaje wyłapana i zawleczona do milicyjnych suk. Pod Wawelem zostaje
            zdezorientowany tłum, który próbuje zrozumieć, co tak naprawdę się stało.

            Manto dla opozycji - nasza specjalność

            Pobity wtedy Jacek Smagowicz wspomina: "To nie było esbeckie poszturchiwanie.
            To było polowanie na ludzi".

            Ryszard Bocian: "To było katowanie. Mnie lali metelowymi rurkami, na których
            wcześniej mieliśmy rozwieszony transparent. Po uderzeniu czymś takim ból jest
            straszny, dużo większy niż po uderzeniu pałką albo drewnianym kijem".

            Iwa Sabuda: "Byli bardzo brutalni. Wyciągnęli mojego syna Pawła z tłumu. Twarz
            miał zalaną krwią. Patrzyłam na tę krew. Przyglądałam się, czy nie jest za
            jasna. Bałam się, że razem z tą krwią traci płyn mózgowy, bo takie rzeczy się
            zdarzają po mocnych uderzeniach w głowę".

            Już następnego dnia, czyli 4 maja 1987 r., milicjanci Warykiewicz i Lewandowski
            złożyli zeznania, które pozwoliły oskarżyć opozycjonistów o udział w
            nielegalnej demonstracji. Z zeznań jasno wynika, że to właśnie oni dwaj
            zatrzymywali Romanowskiego i doprowadzali go do umundurowanych funkcjonariuszy.
            To "zatrzymanie", jak wykazała obdukcja lekarska, Romanowski przypłacił
            złamaniem szczęki, złamaniem ósmego żebra, złamaniem kostki w prawej nodze,
            licznymi sińcami i skaleczeniami skóry.

            Były milicjant z wydziału kryminalnego: "Wtedy nie można się było zajmować
            tylko łapaniem bandytów. Musieliśmy na polecenie komendanta wojewódzkiego
            zajmować się rozbijaniem demonstracji opozycyjnych. Mieliśmy za zadanie
            wyłapywanie najbardziej aktywnych demonstrantów i spuszczanie im manta. Byliśmy
            w tym naprawdę nieźli".

            Kilka funkcjonariuszy małopolskiej milicji przyznaje, że nie można było
            opuszczać demonstracji. "Ten, kto ściemniał, przynosił zwolnienia, szybko
            kończył karierę" - mówią nasi rozmówcy.

            Pod Wawelem pobity został również, nieżyjący już, Stanisław Sroka, wtedy
            schorowany, kulejący i częściowo sparaliżowany.

            20 maja 1987 roku podziemne pismo "Paragraf" opublikowało relację jego córki,
            wówczas 15-letniej dziewczyny: "Na tatę, na mnie i na brata rzuciło się kilku
            panów. Przewrócili nas i zaczęli bić tatę. Obok stało wielu milicjantów i tylko
            się przyglądali. (...) Podczas przesłuchania byłam bardzo zdenerwowana i prawie
            cały czas płakałam. (...) W pewnym momencie z podwórka, gdzie przetrzymywano
            zatrzymanych, doszły nas skandowane okrzyki <KPN>. Pani (śledcza) pytała, czy
            wiem, co to znaczy? Byłam tak zdenerowana i zapłakana, że zapomniałam, a
            przecież wiem to bardzo dobrze".

            W tym samym numerze "Paragrafu" jest też mowa o Petronelii Wróbel, którą kopał
            Warykiewicz: "Młody, zwyrodniały esbek, który śmiało mógłby być jej wnukiem,
            wyrwał jej laskę, połamał ją, a nastepnie uderzył staruszkę tak, że padła,
            tracąc na dłuższy czas przytomność. Dopiero po odjeździe milicji przechodnie
            mogli wezwać pogotowie".

            Ta i inne relacje w podziemnym "Paragrafie” z 1987 roku są dedykowane Jerzemu
            Urbanowi, rzecznikowi rządu, "którego zdaniem żadnych interwencji milicji w tym
            dniu nie było, a demonstranci rozeszli się na słowne wezwanie i nie było mowy o
            użyciu przemocy". /.../

          • Gość: Smierc komuchom Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak IP: 62.141.67.* 16.01.07, 12:41
            ja widzialem, obroncu zwyrodnialcow...
          • Gość: zdzisiek Re: Synku, a ile ty masz lat, że widziałeś jak IP: 212.160.172.* 16.01.07, 14:25
            Wystarczająco, żeby widzieć zomo w akcji. Prawda boli, co nie, dziadku? Jeśli
            sam byłeś w zomo, to pamiętasz, chyba że skleroza wyżarła ci żałosne resztki
            szarych komórek.
        • maruda.r Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 12:31
          Gość portalu: zdzisiek napisał(a):

          > Pytanie kogo pałują? Kiboli, czy wszystkich tych, którzy nie spodobają się
          > władzy? I jak to robią, bo pałować też można różnie.

          ***********************************

          Ostatnie pałowania nie różniły się specjalnie od tych zomowskich. Łódź i Warszawa.

          • 1europejczyk "nie różniły się specjalnie od tych zomowskich" 16.01.07, 18:43
            "Ostatnie pałowania nie różniły się specjalnie od tych zomowskich. Łódź i Warszawa."

            Roznily i to bardzo sie: wykonywano polecenie wladz administracyjnych podleglych
            rzadowi, ktory zostal ukonstytuowany w wyniku wolnych i demokratycznych wyborow
            do polskiego Parlamantu. Byly wyrazem nadrzednej woli wiekszosci potwierdzonej
            wolnymi wyborami wobec ekscesow mniejszosci.
            Tamte z lat prl-u wykonywano na rozkaz sowiedzkiego namiestnictwa w Polsce jakim
            bylo prl-owskie MSW i byly wyrazem narzuconej sila i namaszczonej sowiedzkim
            "blogoslawienstwem" woli mniejszosc wobec przeciwnej jej wiekszosci.
            Nasze polskie przywiazanie do formy jest czesta przyczyna zagubienia tresci.
            To ze forma i narzedzia represji pozostaly takie same nie oznacza wyrazaly soba
            podobne tresci.

            Re: Lustracja śląskiego ZOMO?
    • Gość: papa ZOMO = Zmotoryzowane Odwody a nie Oddzialy MO IP: *.acn.waw.pl 16.01.07, 11:15
    • Gość: Miras Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.allegro.pl 16.01.07, 11:27
      ZOMO to - Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej
    • Gość: zdzisiek Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 212.160.172.* 16.01.07, 11:28
      A kotów z drzew nie zdejmowali? Może jeszcze przeprowadzali staruszki przez
      jezdnie?
    • Gość: Solidarnosc-1980 ! Tak jek ten biskup-Won z czerwonymi kolaborantami! IP: *.proxy.aol.com 16.01.07, 11:29
      Tak jak ten komu przyszyto ze szpiegowal to prosze mi powiedziec kto do ZOMO
      byl przymuszany.To byli sprawdzeni komunisci godzacy sie na wszystko w imie
      Lenina i dlatego won z nimi i odebrac im wszystkie przywileje..!!!
    • Gość: ofiarapękniętego należy wszystkie psy zwolnić a mafię sądową posadz IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 11:33
      posadzić bo to jest główna przyczyna tego syfu w Polsce
    • Gość: pantokrator Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 195.187.32.* 16.01.07, 11:37
      Pietraszewski, wzruszyłem się do łez.
      > Podaj, chociaż źródło tych rewelacji. Albo przynajmniej jeden przykład pomocy
      > ZOMO (niedzieli czynu partyjnego nie liczymy, ok?)

      Podaję za wikipedią "Funkcjonariusze ZOMO pomagali także przy budowie domów
      dziecka, szpitali, poszukiwaniu zaginionych osób.", masz źródło więc się odczep
      od Pietraszewskiego. Co prawda to skandal by dziennikarz zrzynał z wikipedi i
      nie podawał źródła, ale trudno, to tylko dziennikarz z wyborczej.
      • michel9 Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 12:00
        Czy wreszcie zrozumiemy, że policja musi być w każdym państwie. I że każda
        policja ma swoje oddziały antyzamieszkowe. W Polsce najpierw był to
        "Golędzinów"(nazwa przedwojenna , ale używaliśmy jej jeszcze w 68), potem ZOMO,
        obecnie OP. Zadaniem tych oddziałów jest rozpędzanie wszelkimi metodami
        wystąpień uważanych przez władzę za antyrządowe. Tak dzieje się wszędzie,
        niezależnie od ustroju: na niedomokratycznej Białorusi czy w demokratycznych USA
        lub Francji. Żeby zobaczyć jak działają te oddziały w państwach demokratycznych
        proponuję zapoznanie się z historią antywojennej demonstracji studenckiej na
        Uniwersytecie w Kent w stanie Ohio w 1970( tu akurat działała nie policja,ale
        wojsko-Gwardia Narodowa)lub wydarzenia w Paryżu związane z manifestacją
        Algierczyków (lata 60). Oczywiście należy karać tych funkcjonariuszy, którym
        udowodni się przestępstwo, np. bezprawne strzelanie do ludzi czy katowanie.
    • Gość: Dodo Jak to było z ZOMO? IP: *.stat.gov.pl 16.01.07, 11:48
      Jak to było z ZOMO? Kawałek z przerobionego wiersza "Stoi na stacji lokomotywa"
      Tuwima z tamych czasów; "Stoi na placu oddział milicji, zwarty gotowy i pełen
      ambicji, stoi i dyszy sapie i chrzęści, wśród łbów zakutych - pały i pięści",
      dalej "nagle gwizd, nagle świst, para buch, pały w ruch, najpierw powoli jak
      żółw ociężale, ruszyła zbójów gromada ospale" itd. Nic dodać, nic ująć - z
      takim obrazem kojarzy się większości ludzi ZOMO. Może warto by ten wierszyk
      opublikować w całosci i odszukać autora.
    • Gość: Wreszcie Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.Sepa.korbank.pl 16.01.07, 11:49
      Wreszcie nastąpi to, na co wielu Polaków czeka. Oczyszczenie szeregów z dawnych
      UB-eków, SB-ów, ZOMO-wców i innych bandytów.Nie tylko z policji, ale ze
      wszystkich polskich instytucji.
      Po wczorajszym programie "Warto rozmawiać" Janka Pospieszalskiego, mam
      nadzieję, że nikt nie ma już wątpliwości.
      • Gość: marc- realista Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.adsl.inetia.pl 16.01.07, 12:20
        Tak idiotycznie stronniczego programu jak wczorajsze "Warto rozmawiać" dawno nie widziałem. Tytuł programu jest zaprzeczeniem tego co prowadzi Pospieszalski. Całkowity brak obiektywizmu i bardzo wąskie spojrzenie na poruszane tematy. W pełni rozumiem męczeństwo prześladowanych AK-owców przez żołnierzy AL. Ciekawi mnie tylko jak postępowaliby żołnierze Armii Krajowej, gdyby to oni przejeli władzę. Również w ich szeregach zdażało się wykonywać wyroki bez sądu. To był normalny sąd zwycięzców nad zwyciężonymi. A metody i sposoby były wojenne. Jednak od roku 1956 było już dużo łagodniej. Natomiast dziś mamy sytuację, że mimo od przewrotu minęło 17 lat wciąż ściga się zwyciężonych i przynależność do jakiejkolwiek komunistycznej formacji jest przestępstwem.
        • Gość: Didunculus Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.stat.gov.pl 16.01.07, 12:34
          Nie należy zapominać, że odziały ZOMO były także narzędziem w ręku radzieckiego
          okupanta, potrzebnym do spacyfikowania przeciwników narzuconego systemu, bez
          potrzeby wkraczania do kraju. Był taki wierszyk dobrze oddający
          narzuconą "przyjaźń polsko-radziecką". "Chomik Gamoń swe plony wciąż taszczył
          do nory, Miś - jego przyjaciel - podobno go chronił. Przyszedł potem, wyżarł
          wszystko, łapą wytarł mordę, wydupczył chomika i przypiął mu order. Podobno
          przyjaźni."
      • wykidajlo2 Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 12:55
        Gimnazjalisto, każdy kto służyl w UB (niewątpliwie formacji paskudnej) ma dziś
        co najmniej 70 lat. Znasz takiego, ktory pełni jakąkolwiek funkcję?
    • presentation1 Przeciez ................................. .. 16.01.07, 11:49
      PPR,UB,PZPR,SB i ZOMO to wedlug Olejniczaka porzadni ludzie.Twardy elektorat SLD.
    • xnw4 Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 11:52
      Pmietam ZOMO ze Starowki w Warszawie,
      robili zupelnie co innego niz to o
      czym pisze p. Pietraszewski.
      Np. szesciu zomowcow palujacych
      jednego czlowieka, ocalal, z
      pewnego powodu go zostawili...
      Nie zajmowali sie kotami na dachu, siedzieli
      w wygodnych autokarach, czekajac na rozkaz po prostu.
      Pewnie teraz czas na komediowy serial
      z ta cholota w roli glownej.
      Zycze powodzenia w "odzomieniu" policji, trzeba
      to bylo zrobic w 1990 roku.

    • Gość: e.gajowa Re: Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.com.pl 16.01.07, 11:54
      Jak wyjeżdżali z warszawskiego Golędzinowa na akcję to wszyscy wiedzieli, że
      chłopaki jadą porozumienia szukać, bo gdzieś się im zapodziało. Jak go szukali
      to ja wiem, bo musiałam z trójką dzieci siedzić w przypadkowej kamienicy na ul,
      Ząbkowskiej bo nie mogłam dotrzec na Białostocką, a oni nie tylko rozpylali
      gazy ale i pałowali kogo popadnie. Nie obchodziło ich, że matka z trójką małych
      dzieci obładowana paczkami to nie opozycja ani wróg. Po dostaniu pałką
      zmiatałam, aż się za mną kurzyło. Jedyna korzyść z tej przygody jest taka, że
      żadne z moich dzieci nie stanie w obronie bandziorów z ZOMO, bo byli świadkami
      ich skutecznych działań.
    • agnieszkaklon Re: Lustracja śląskiego ZOMO? 16.01.07, 11:54
      Jak można ich zwolnić, ci co byli zomowcami już są na ciepłych emeryturkach a
      jak będzie więcej szumu to już nikogo nie zwolnią bo cała reszta też pójdzie im
      przecież jakoś wcześniej przysługuje a żeby mogli być zomowcami to muszą mieć
      ok. 40-50 lat . A poza tym jeszcze trzeba ich całe rodziny pozwalniać -
      szwagrów , braci i kuzynów. I na koniec jak by zwolnili to kto by w naszej "
      kochanej " policji został
    • sharn1 Akcja GW. 16.01.07, 12:01
    • Gość: Marcel Lustracja śląskiego ZOMO? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.01.07, 12:15
      Wypieprzyć na zbity pysk, przecież wiedzieli gdzie się zatrudniają - wyjątkowe
      mendy.
      • prezertation1 ZOMO?.. to tam teraz stoi Kaczyński i koalicja ? 16.01.07, 12:21
    • Gość: PrzeglądanaKadr Na strajk generalny górników IP: 195.187.134.* 16.01.07, 12:21
      trzeba szukaC ... gwarantowanych środków manulanego porozumienia z
      rylami.Przyda się<stara szkoła>, Ludwik ma gotowce...jak znalazł..!!
    • Gość: RZEPIN# ALE LAMENT!!!! IP: 217.153.246.* 16.01.07, 12:23
      NO I DOBRZE WYLAĆ,ZDEGRADOWAĆ A NAJLEPIEJ TO CO BY ICH CO ZEZARŁO .
    • ulpwp A co z członkami ORMO!!!!! 16.01.07, 12:26
    • Gość: wieslaw1 Lustracja śląskiego ZOMO? IP: 212.244.141.* 16.01.07, 12:28
      ZOMO było tam,gdzie powstawało istotne zagrożenie,obojętnie jakiego typu.Czy to
      powódź,pożar lasu,zaginięcie dziecka w lesie,ale również w celu pacyfikacji
      manifestacji.Jeżeli zagrożenie było duże to oglaszano stan podwyższonej
      gotowości wszyscy funkcjonariusze kładali moro /ubiór ćwiczebny/ i wszyscy
      brali udział w działaniach.Cywil nie rozrózniłby kto to jest kto.Niejeden ZOMO-
      iec nie brał udziału lub sporadycznie w działaniach,np. dobry sportowiec mógł
      prawie całą służbę spędzić na przygotowaniu i zawodach sportowych typu:wielobój
      milicyjny,zawody strzeleckie itd.Najlepsi reprezentowali kraj w zawodach
      międzynarodowych.Pisanie o tym,że przed działaniami dostawali jakies
      psychotropy,jest śmiechu warte.Stali na pewno nie po właściwej stronie,ale
      jeżeli zostałeś obrzucony wyzwiskami,kamieniami itd to nie trzeba psychotropów
      by się wkurzyć.Przypisywanie np.ścieżek zdrowia tylko dla ZOMO to spore
      nadużycie,chętnych było z różnych formacji.Mógłbym tez opisać sporo o
      działaniach ZOMO,które są pożyteczne w każdym ustroju,ale to by było zbyt
      obszerne jak na forum.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka