Dodaj do ulubionych

Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.)

IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 11:20
Witam w nowym watku

Najpierw sprawy organizacyjne

1. Wczoraj (na PEBIE) znowu okazalo sie, ze mamy duzo "podczytywaczy" ktorzy
jednak nic nie pisza. Moze dlatego ze sa niesmiali a moze dlatego, ze nie
czuja sie zaproszeni. NIniejszym wiec zachecam tych "cichych" to udzielania
sie i pisania. Watek jest przyjazny dla wszystkich i nic zlego nikomu nie
zrobi. Tu jest zdecydowanie milej niz na glownym forum!!! wink

2. Slyszalem tez narzenia (kolejny raz), ze ludzie nie wiedzia kiedy sie
spotykamy bo nie maja czasu przebrnac przez dziesiatki (albo setki) postow
zeby sie dowiedziec. Otoz rozwiazanie jest proste: Nalezy sie pytac!!!! Nikt
tu nikogo nie zje nawet jak sie ludzie bedac pytac wiele razy. Niestety my
czesto nie wiemy kiedy jest nastepne spotkanie dlatego trudno jest date
wpisac w temat watku - ta data jest czesto wynikiem dluuuuuuugich nemgocjacji.
Tak wiec jak ktos chce sie spotkac niech pyta bo kto pyta nie bladzi (jak
mowi staropolskie przyslowie).

Uffff...
Dobra ne razie mi wystarczy tego pisania...




Obserwuj wątek
    • Gość: ds errata IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 11:25
      Mialo oczywiscie byc:

      "narzekania" a nie "narzenia"
      oraz
      "negocjacje a nie "..." (nie pamietam co tam napisalem)
    • emigrantka Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 11:33
      NO to fajnie - wiec ja pytam kiedy to nastepne spotkanie? BO do tej pory
      zaliczylam 1 z bylych oficjanlych 18 i nieoficjalnych nie wiadomo ilu wink

      Xiv - jak tu zajrzysz to odezwij sie prosze.. Iza-belski mowila mi ze ty z
      Devonia jestes zaprzyjazniony a chce dziecko tak wkrecic (juz widze jak sie
      bedzie bronic rekami i nogami hehehe) i podobno wiesz co/jak/gdzie/ile itd.

      Mags - jak ci idzie z ta salsa? Bo sie wlasnie odwazylam i wybieram sie w ta
      niedziele.... Hmmmmm

      Eshter - probowalam sie z toba skontaktowac (re:kotyyyyyyyyyyyyyy) ale cos sie
      pomieszalo i nie mam jak - odezwij sie prosze na priv jak wpadniesz tu.

      Wszyscy pisacze/czytacze - do nastepnego smile
      • Gość: ds Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 12:15
        > NO to fajnie - wiec ja pytam kiedy to nastepne spotkanie? BO do tej pory
        > zaliczylam 1 z bylych oficjanlych 18 i nieoficjalnych nie wiadomo ilu wink

        Jak na razie nie ma zadnych konkretnych planow.
        Tak wiec sprawa jest otwarta.
        No to kiedy?
        Za 2/3 tygodnie?
        W piatek?
        To bylby 15 albo 22 (22 pewnie nie bo to przed Bank Holiday Weekend...)
        • emigrantka Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 12:23
          22 to jest chyba czwartek, nie piatek

          Mnie kazdy weekend pasuje - wszedzie mam blisko - wiec poczekam az ktos z
          dojezdnych rzucijakas propozycje.
          • Gość: ds Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 12:25
            > 22 to jest chyba czwartek, nie piatek

            Racja - z jakiegos powodu wydawalo mi sie, ze dzisiaj jest 1-szy...
            Zyje przeszloscia...
            Tak wiec 16 albo 23.
            Komus pasuje?
            Niektorzy sie podobno wybieraja 24 do Snowdonii..
      • Gość: Xiv Szkola Polska na Devonii... IP: 62.189.123.* 02.08.02, 13:13

        z tego co wiem zaczyna sie we wrzesniu, lokalizacja - Finsbury Park, koszty i
        numer kontaktowy podam po niedzieli

        Xiv
        • emigrantka Re: Szkola Polska na Devonii... 02.08.02, 13:21
          Finsbury Park? Ja myslalam ze to Islington/Angel area....
          Dziecko ma 12 lat, mowi swietnie po polsku - chodzi mi o szkole i jakies
          harcerstwo - pewnie nie tak jak za moich czasow bo z Londynu na Rajd
          Swietokrzyski byloby im troche za daleko, no ale....
    • emigrantka Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 12:04
      No ladnie musiliscie wczoraj poszalec... teraz odsypiacie w pracy? juz dawno
      nie bylo takiej ciszy na londynskim watku w dzien roboczy o 11..wawwwwwwww LOL
      • emigrantka Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 12:29
        No ja akurat pamietalam ze 22 to czwartek bo mam na ten dzien 1to1 z
        hydraulikiem z kwaterunku LOL

        A moze by tak podac tutaj (kto co zna) wszystkie linki/adresy itd do
        roznych "polonijnych" miejsc w Londynie?

        Ktos mi podal website PEBA ale link nie dzialal sad
        • Gość: Mags Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) IP: *.moodys.com / 12.15.226.* 02.08.02, 13:10
          Ja na PEBIe nie bylam i nie opdsypiam, tylko kaza pracowac, a tak na prawde to
          spotykac sie z klientami, co tez cale rano robilam.
          Salsa? Idzie bardzo dobrze. Potrafie robic rozne wygibasy o ktorych jakis
          czas temu nie snilam.
          Esther jest gdzies na urlopie chyba do 12-go sierpnia, wiec milczy.
          Na PEBIe nie bylam ale za to bylam na lyzwach. Bylo na prawde SUPER!!!
          Nastepnym razem musiecie koniecznie przyjsc. Jezdzilismy przez ponad dwie
          godziny i byla swietna zabawa, muzyka jest super i atmosfera tez. Przed lyzwami
          poszlismy tez poskakc sobie na trampolinach (takich jak sa na Covent Gardent) i
          teraz troche bola mnie lapy od trzymania sie lin gdy robilam rozne fikolki! A
          robilam!!!!
          Co do spotkania to 16-ty mi odpowiada ale przed Bank Holiday to chyba raczej
          nie...
          • emigrantka Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 13:16
            Mags - ja to nawet mam swoje lyzwy (dumna jak paw hehe)
            Kiedys z Monika (moja corka) chodzilysmy na lodowisko, takie w Leyton...
            Dziscko sobie chodzilo a mnie sie wydawalo ze ja jezdzilam hmmm W pewnym
            momencie mowie do dziecka "Patrz jak ja to robie"... I wyrylam na lod na
            plasko.... Szef lodowiska sie pojawil bo zobaczyl jak padlam (siedzial na
            takiej wiezyczce) - z jakimis plastrami itd... Obciach byl jak lala
            Dziecko do tej pory sie ze mnie smieje - no ale lyzwy mam wink

            Gdzie dokladnie chodzicie na to lodowisko/ile to kosztuje/czy tam dzieci tez
            moga chodzic? Ma jakas webpage?
    • Gość: ds 16/08/2002 - data spotkania (do dyskusji) IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 13:14
      Miejsce: Auberge

      Jak na razie zglosily sie Mags i emigrantka (no i ja).

      Ktos jeszcze chetny?
      • Gość: Xiv Re: 16/08/2002 - data spotkania (do dyskusji) IP: 62.189.123.* 02.08.02, 13:15

        ja jestem chętny, bo pora spotkania i miejsce tradycyjne smile

        Xiv
        • emigrantka Xiv 02.08.02, 13:17
          Odezwij sie na priv - zgubilam twoj email...
      • emigrantka Re: 16/08/2002 - data spotkania (do dyskusji) 02.08.02, 13:19
        Jeszcze tam nie bylam wiec bede potrzebowala namiary dokladne, data pasuje -
        godzina? Koncze prace o 5 i okolo godziny zajmnie mi (chyba) dojazd..

        boszeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee - ja po 3 tygodniach do pracy ide w poniedzialek.. i
        to nowejjjjjjjjjjjjjjjjjjj awwwwwwwwwwwwwwwwwww sad
        • Gość: Mags Re: 16/08/2002 - data spotkania (do dyskusji) IP: *.moodys.com / 12.15.226.* 02.08.02, 14:18
          Na lyzwy chodzimy na Quuensway Ice Rink (najblizsza stacja Queensway - Central
          Line). Chyba znowu pojdziemy za jekies 2 tygodnie. Dzieci moga wejsc bez
          problemu. Maja tendencje jezdzenia lepiej niz dorosli smile. Cala impreza
          kosztuje £6 za tak dlugo jak chcesz tzn max 3 godziny- £5 za wstep & £1 za
          skate hire.
          Auberge jest na Mark Lane w City, boczna od Eastcheap. Najblizsze stacje metra
          to albo Monument albo Tower hill, a jak chcesz sie przejsc to nawet i Bank
          pasuje
          • emigrantka Mags 02.08.02, 14:46
            dzieki - na lyzwy sie wybiore jak Monika wroci z Polski (wrzesien)bo wtedy bede
            ja trzymac za reke na lodzie wiec nikt nie zauwazy (mam nadzieje) moich popisow
            i moze sie nie przewroce... oj bolalo, bolalo... wole na beton niz na lod

            a do tego pubu 16-go to juz teraz trafie, dzieki za wyjasnienie gdzie to/co
            to/jak tam dojechac wink
    • Gość: ds Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 15:39
      Zeby wiec troche podratowac watek powiem wam jak sie maja sprawy z lodowka.

      Otoz oczywiscie (jak przepowiedziala Mags) lodowka dzisiaj dzialala...
      Przyszedl znowu koles i znowu poszedl. Niby obiecal, ze zamowi jakas tam czesc
      ale nie wiadomo kiedy przyjdzie znowu, czy mamy do niego dzwonic... Zamawianie
      ma potrwac ok 10 dni. A do tego czasu co? Niby mam ubezpieczenie ale troche mi
      sie nie chce wynajmowac jakiejs lodowki na ten okres...

      Moze by jakos perfidnie zepsuc ta lodowke kompletnie? Wtedy nie beda mieli
      wyjscia tylko beda ja musieli wymienic... Szkoda tylko, ze nie mam dokumentow,
      ze jest na gwarancji... musze sie wiec zdac na ich laske.
      • Gość: izabelski Re: Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: 192.223.140.* 02.08.02, 15:50
        Wydaje mi sie ,z e
        Ania na urlopie
        Rak na urlopie
        e chyba tez

        to i cicho jest

        izabelski
        • Gość: e Re: Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: warspite.ch.u* 02.08.02, 16:24
          Ja nie urlopuje sie jeszcze dopiero od 16/08 ale jestem tak zawalona robota, ze
          poprostu nie mam czasu sie w glowe podrapac. Mam serdecznie dosc i chyba
          oglosze weekend juz od 4.
      • Gość: Mags Re: Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: *.moodys.com / 12.15.226.* 02.08.02, 15:54
        Wiesz jak bedziesz tak na dobre psul te lodowke to musisz tak to zrobic zeby
        nie polapali sie, ze zrobiles to z premedytacja...bo wtedy to masz juz
        przechlapane.
        Przyjdziecie z zona na lyzwy za jakies dwa tygodnie? Bo wtedy wybieramy sie
        ponownie.
        A ja mam dylemat gdzie zabrac kolezanke (Frnacuzke) w niedziele aby sprobowala
        polskiego jedzenia. Chyab zaprowadze ja najlepiej do mojej mamywink Ale jakos
        watpie aby jej sie chcialo robic rozne pierogi, galabki itp itd.
        Czy zabrac ja do Patio na Shepherd's Bush czy moze gdzies indziej
        • Gość: ds Re: Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 16:06
          > Przyjdziecie z zona na lyzwy za jakies dwa tygodnie? Bo wtedy wybieramy sie
          > ponownie.

          Jest szansa. Ale to jeszcze zobaczymy...

          > A ja mam dylemat gdzie zabrac kolezanke (Frnacuzke) w niedziele aby
          sprobowala
          > polskiego jedzenia.

          A moze "Wodka" w S. Kensington? Albo do POSK'u?
          • Gość: Mags Re: Cos rzeczywiscie cicho dzisiaj... IP: *.moodys.com / 12.15.226.* 02.08.02, 16:24

            > A moze "Wodka" w S. Kensington? Albo do POSK'u?

            Wodka to raczej nie, bo chcemy zostac w okolicach Hammersmith. Bedziemy nocowac
            u moich rodzicow i jakos nie chce nam sie dalej ruszac.
            Mowisz o POSK'u restauracji czy klubie na gorze z pania Kazia co ma peruczke na
            bakier i biust wypiety dumnie w strone pana Jozia???
    • Gość: e HELP!! IP: warspite.ch.u* 02.08.02, 17:10
      Jasny gwint chyba cos mam niedobrze z samochodem. W czasie jazdy nie gasnie mi
      kontrolka od akumulatora, co jak mniemam znaczy tyle, ze akumulator sie nie
      laduje?? Obejrzalam klemy i wyglada na to, ze sa na miejscu i przykrecone sa
      mocno. Pare miesiecy temu mialam jakies problemy podobnego typu i mechanik
      powiedzia ze pradnica jest OK ale cos tam powoduje ze prad nie plynie do
      akumulatora. Mowil taka angielszczyzna za rozumialam co piate zdanie, pomijajac
      slownictwo z zakresu samochodowego o ktorym mam nikle pojecie. Pogrzebal
      powiedzial naprawione skasowal 40 i tyle. Teraz pytanie za sto punktow ile moge
      przejechac km. na takim akumulatorze bo nawet nie wiem czy dotre do mechanika.
      Ciszna mi sie na usta slowa na f...A mam dzisiaj odebrac ze stacji kolezanke.
      No to jest dopiero zlosliwosc rzeczy martwych. MOze moje auto jest w zmowie z
      lodowka ds-a.
      • Gość: ds Re: HELP!! IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 17:22
        > powiedzial naprawione skasowal 40 i tyle. Teraz pytanie za sto punktow ile
        moge
        >
        > przejechac km. na takim akumulatorze bo nawet nie wiem czy dotre do
        mechanika.

        Trudno powiedziec ale zakladajac, ze:
        - nie dziala ci tylko ladowanie akumulatora a alternator (pradnica) dostarcza
        prad dla samochodu w trakcie jazdy
        - akumulator byl w miare sprawny i naladowany

        to z dzien, dwa moze Ci sie udac... Sluchaj co sie dzieje jak zapalasz - juz
        wolniej kreci?

        > MOze moje auto jest w zmowie z lodowka ds-a.

        A nie mowilem, ze to wirus!!!
        • Gość: Mags Re: HELP!! IP: *.moodys.com / 12.15.226.* 02.08.02, 17:25

          > A nie mowilem, ze to wirus!!!

          Nie strasz, bo jeszcze i mnie cos padnie a na zadna elektryczno/mechaniczna
          padline nie mam ochoty ani cierpliwosci!!!
      • Gość: Xiv Re: HELP!! IP: 62.189.123.* 02.08.02, 17:52
        najgorszy scenariusz jest nastepujacy - wsiadasz do samochodu, a on nie chce
        zapalic; jak juz jedziesz to wlasciwie akumulatora nie potrzebujesz... czy
        naprawde akumulator nie jest ladowany... hmm... to mozna sprawdzic tylko za
        pomoca woltomierza - ds ma racje, jak wolniej kreci przy starcie, to znaczy, ze
        akumulator nie jest ladowny... jestem tylko ciekawy jak on mierzy
        to 'ladownie' - napiecie na zaciskach? napiecie na wyjsciu pradownicy? jesli to
        pierwsze - moze akumulator juz jest stary i nie chce sie dac ladowac? mialem
        podobny problem ze swoim samochodem i zrobilem tak - pojechalem pod sklep z
        czesciami i powiedzialem, ze chce sprawdzic akumulator - wytachalem go z
        samochodu, oni go sprawdzili - byl lewy, to go zostawilem i kupilem za 45
        funtow nowy

        Xiv
    • Gość: ds Zepsuly sie juz... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 02.08.02, 17:30
      1. lodowka
      2. pralka
      3. odkurzacz (podobno naprawiony)
      4. samochod

      Teraz chyba czas na telewizor...
      wink)))
      • Gość: RAK Re: Zepsuly sie juz... IP: 155.91.64.* 02.08.02, 17:46
        Tylko mi samolotu nie zainfekujcie. Siedzialem cicho z nadmiaru obowiazkow.
        Wczoraj rozmowa w cztrey oczy z moim szefem. Bite 3 godziny. Rano musialem
        innym zrobic to zrobic to samo, a po poludniu znowu kilka godzin roznych
        zebran. Teraz tylko wszystkie sprawy doprowadzic do jako takiego stanu i
        splywam gdzies za godzine. Bawcie sie dobrze. Do spotkania po wakacjach.
        • Gość: izabelski Re: Zepsuly sie juz... IP: 192.223.140.* 02.08.02, 18:11
          i moja baza danych - chociaz to jest typowe w piatkowe popoludnie...

          izabelski
    • niesmialek Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) 02.08.02, 19:04
      Gość portalu: ds napisał(a):

      > Witam w nowym watku
      >
      > Najpierw sprawy organizacyjne
      >
      > 1. Wczoraj (na PEBIE) znowu okazalo sie, ze mamy duzo "podczytywaczy" ktorzy
      > jednak nic nie pisza. Moze dlatego ze sa niesmiali a moze dlatego, ze nie
      > czuja sie zaproszeni. NIniejszym wiec zachecam tych "cichych" to udzielania
      > sie i pisania. Watek jest przyjazny dla wszystkich i nic zlego nikomu nie
      > zrobi. Tu jest zdecydowanie milej niz na glownym forum!!! wink
      >
      > 2. Slyszalem tez narzenia (kolejny raz), ze ludzie nie wiedzia kiedy sie
      > spotykamy bo nie maja czasu przebrnac przez dziesiatki (albo setki) postow
      > zeby sie dowiedziec. Otoz rozwiazanie jest proste: Nalezy sie pytac!!!! Nikt
      > tu nikogo nie zje nawet jak sie ludzie bedac pytac wiele razy. Niestety my
      > czesto nie wiemy kiedy jest nastepne spotkanie dlatego trudno jest date
      > wpisac w temat watku - ta data jest czesto wynikiem dluuuuuuugich nemgocjacji.
      > Tak wiec jak ktos chce sie spotkac niech pyta bo kto pyta nie bladzi (jak
      > mowi staropolskie przyslowie).
      >
      > Uffff...
      > Dobra ne razie mi wystarczy tego pisania...
      >
      >
      >
      > no to mi sie oberwalo za to "podczytywanie "
      OK od tej pory bede sie udzielac.
      • Gość: izabelski Re: Spotkanie w Londynie nr 19 (c.d.) IP: 192.223.140.* 02.08.02, 19:40
        A witamy, witamy niesmialka i serdecznie zapraszamy na pogawedki i spotkania.
        Nie przestrasz sie tylko jesli w weekend bedzie cicho, bo my przewaznie piszemy
        z pracy.
        A jakiej plci jestes niesmialku, zeby nam bylo wygodniej co do gramatyki smile
        Ja osobiscie dzisiaj nie dosc ze musialam pracowac godzine dluzej, to jeszcze
        spoznilam sie na autobus odwozacy nas do Sutton.
        Ale dzieki temu nadrabiam zaleglosci internetowe.
        Napisz cos wiecej o sobie, bo my (tzn. na pewno ja jestem) jestesmy bardzo
        ciekawscy.
        Ja mieszkam i pracuje w Surrey.

        Pozdrawiam

        izabelski
    • Gość: Xiv Sobota, imieniny kota... IP: 5.1R2D* / *.blueyonder.co.uk 03.08.02, 20:20

      ... o imieniu Esther smile

      Byłem dziś u prezesa - fajnie gotuje - mówię Wam.

      Xiv
      • Gość: Mags Re: Sobota, imieniny kota... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 10:37

        > Byłem dziś u prezesa - fajnie gotuje - mówię Wam.

        Ja mialam wpasc do niego wczoraj ale nie wyrobilam sie czasowo. zabralam
        kolezanke do polskiej restauracji i siedzialysmy tam chyba z ladne 4 godziny.
        Jak wyszlysmy to bylo juz za pozno jechac na Camden. Postaram sie tam dojechac
        za dwa tygodnie.
      • Gość: Mags Re: Sobota, imieniny kota... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 10:38

        > Byłem dziś u prezesa - fajnie gotuje - mówię Wam.
        >
        Ja mialam wczoraj do niego pojsc ale niestety nie wyrobilam sie czasowo, bo
        zabralam kolezanke na polskie jedzenie i pomimo, ze do restauracji dotarlysmy o
        3.30 p.m. a wyszlysmy dopiero okolo 7 p.m. Sprobuje tam dotrzec nastepnym razem.
      • Gość: Mags Re: Sobota, imieniny kota... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 10:47

        > Byłem dziś u prezesa - fajnie gotuje - mówię Wam.
        >
        Ja mialam wczoraj do niego pojsc ale niestety nie wyrobilam sie czasowo, bo
        zabralam kolezanke na polskie jedzenie i pomimo, ze do restauracji dotarlysmy o
        3.30 p.m. a wyszlysmy dopiero okolo 7 p.m. Sprobuje tam dotrzec nastepnym razem.
        • Gość: Mags To nie ja... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 11:25
          ...wyslalam poprzedni post 3 razy!!!! To forum wariuje!
          • Gość: ds Na pewno ty!!! IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 11:40
            Wstydzilabys sie...
            wink)))

            • Gość: Mags Re: Na pewno ty!!! IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 11:46
              > Wstydzilabys sie...
              > wink)))

              Wstydze sie, wstydze! Nie widzisz jakie mam czerwone uszy!!!! wink))
              Boje sie w ogole kliknac na "wyslij" aby znowu nie zostalo to wyslane 3 razy!!
    • Gość: ds jak kupujecie bilety na prom? IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 11:44
      No wlasnie, jak?
      Ja za czesto nie jezdze przez kanal i dotychczas kupowalem przez internet (i to
      na dodatek do Ostendy a nie do Calais). Bylo dosc tanio ale ja zawsze na 3-5
      dni i calkowicie poza sezonem.
      A teraz niestety sezon. Na bank-holiday weekend najtaniej znalazlem za 140 (na
      5 dni albo na 3 - nie pamietam). Troche to jednak drogo...
      Gdzie mozna dostac najtansze oferty na 3-5 dni?
      Macie jakies ciekawe namiary?
      Chyba i tak nigdzie nie pojade ale jakby cena byla atrakcyjna...
      • Gość: izabelski Re: jak kupujecie bilety na prom? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 11:56
        Nie powiemu ci bo nie pojechalbys z nami do Snowdonii tongue_out

        izabelski
        • Gość: e Update samochodowy i promy IP: warspite.ch.u* 05.08.02, 12:09
          Izabelski powiedz co z Tymi promami bo ja i tak musze jechac a jak sprawdzalam do Calais to bylo tak z 60Ł ale mozna
          i taniej. MOzesz powiedziec tylko mi wink))

          Ten samochod jest nienormalny. Akumulator jest absolutnie naladowany, sprawdzilam napiecie jest i na akumulatorze i
          na pradnicy. Zapala normalnie bez zadyszki. Jak dodaje gazu to swiatelko przygasa ale nie gsnie. Pasek tez nie jest
          za luzny. Jade do mechanika bo w sobote byl zamkniety. Jeszu jak dobrze ze zaraz kupie sobie nowy.
        • Gość: ds Re: jak kupujecie bilety na prom? IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 12:10
          > Nie powiemu ci bo nie pojechalbys z nami do Snowdonii tongue_out

          Przeciez wiecie, ze do Snowdonii nie pojade...
          Zostac na wyspie (i mieszkac w namiocie...) jak mozna pojechac tam gdzie jest
          normalne jedzenie, swietne piwo i jeszcze wszystko tansze?
          wink

          A tak serio - nie widzielismy juz troche czasu paru znajomych i czas by ich
          bylo odwiedzic...
    • Gość: Nika CZY NIKT Z WAS NIE CHCE DO WIEDNIA IP: *.ipartners.pl 05.08.02, 12:14
      przyjechac aby mnie odwiedzic tam, a w zamian ja przyjade do Londynu ...?


      pzdr
      Nika, studentka


      • Gość: Mags Re: CZY NIKT Z WAS NIE CHCE DO WIEDNIA IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 12:24
        Chce i jade we wrzesniu ale ja mam sie tam gdzie zatrzymac, bo mieszka tam moja
        siostra cioteczna.

        ds - gdzie Ty znowu wybierasz sie na Bank Holiday? Bo ja to wiadomo gdzie...
        • Gość: ds Re: CZY NIKT Z WAS NIE CHCE DO WIEDNIA IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 12:32
          > Chce i jade we wrzesniu ale ja mam sie tam gdzie zatrzymac, bo mieszka tam
          > moja siostra cioteczna.

          No to musimy sie tam kiedys umowic... Siostra ma duze mieszkanie? wink

          > ds - gdzie Ty znowu wybierasz sie na Bank Holiday? Bo ja to wiadomo gdzie...

          Nie wiem czy sie gdzies wybieram - wszystko zalezy od tego jak mi pojdzie
          pisanie. Bardzo bym chcial wyjechac ale mam "self-imposed deadline" - koniec
          sierpnia. A nie wiem czy uda mi sie skonczyc do 24-ego...
      • Gość: ds Re: CZY NIKT Z WAS NIE CHCE DO WIEDNIA IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 12:26
        > przyjechac aby mnie odwiedzic tam, a w zamian ja przyjade do Londynu ...?

        Ja chce do Wiednia ( ja zreszta wszedzie chce wink.

        Ale:
        1. Trudno mi zaoferowac miejsce osobie ktorej nie znam...
        2. Mieszkam troche od Londynu...

        Ale jak kiedys przyjedziemy do Wiednia (ja z zona) to chetnie sie z Toba
        spotkamy wink
      • Gość: izabelski Re: CZY NIKT Z WAS NIE CHCE DO WIEDNIA IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 12:51
        bardzo chetnie, ale moja rodzina jest 4 osobowa, to bys nas nie zmiescila smile

        izabelski
    • Gość: ds To co z tym promem? IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 12:33
      Nikt nie pomoze?

      "e" - gdzie kupilas bilet do Calais za 60?????
      • Gość: izabelski Re: To co z tym promem? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 12:47
        troche tylko zartowalam - nie znam taniej niz wy
        a w Snowdonii jest dobre jedzenie, tylko ty o tym nie wiesz ,bo nigdy cie tam
        nie bylo smile

        izabelski
        • Gość: ds Re: To co z tym promem? IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 12:55
          > a w Snowdonii jest dobre jedzenie, tylko ty o tym nie wiesz ,bo nigdy cie tam
          > nie bylo smile

          Chyba jeszcze nie dojrzalem do wakacji na wyspie...
          Jak sie ma dzieci to jest inaczej - lepiej jest pewnie pojechac w miare blisko
          niz sie meczyc z ladowaniem calego "talatajstwa" na samolot/prom/autobus...

          Ale co do jedzenia to mnie nie przekonasz...
          W Belgii jest chyba teraz sezon na malze...

          • Gość: Mags Re: To co z tym promem? IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 13:03

            > W Belgii jest chyba teraz sezon na malze...

            A fuj!!!!!

            Co do Wiednia, to owszem Beata ma spore mieszkanie, jej tesciowie maja domek i
            szwagier tez ma okazale "apartamenta".

            Co do wakacji na wyspie to sie zgadzam. Ja ich tutaj nigdy w zyciu nie
            spedzilam. Jedynie dluzsze weekendy i jak dziadek zyl to po pare dni lub
            tygodni w Szkocji. Ale to co innego spedzac czas wolny u dziadka, bo wtedy
            pogoda sie nie liczy, a i dziadek zadbal o to aby jedyna wnuczke dobrze
            nakarmic wink
          • Gość: izabelski Re: To co z tym promem? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 13:04
            > Ale co do jedzenia to mnie nie przekonasz...
            > W Belgii jest chyba teraz sezon na malze...
            malze - ble...
            a jak w Belgii to i pewnie tutaj, ale sie nie znam bo jak dla mnie to smierdza
            (pardon my French) mulem

            izabelski
            • Gość: ds Co wy wiecie o malzach... ;-) IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 13:16
              W tym kraju to rzeczywiscie smierdza mulem i sa kiepsko robione (nawet w
              Belgo). Zreszta w niewielu miejscach malze sa naprawde dobre.

              Ale jak sie je odpowiednio przyrzadzi - delikatnie na parze, z selerem,
              czosnkiem i pietruszka. Do tego biale piwo, frytki... Palce lizac!

              Nic nie pobije mojej zony - jak ona robi malze to nawet moja matka zjadla (!).
              • Gość: izabelski Re: Co wy wiecie o malzach... ;-) IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 14:54
                To juz wiemy, co przyrzadza dla nas na Twoje urodziny smile

                izabelski
              • Gość: izabelski Konkurs - z nagrodami IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 15:07
                Czy ktos jeszcze widzial taka literowke :Wrocůaw ?

                Jesli tak to gdzie, a nagroda (dwa zlote na loda), jesli ktos wie skad to
                wytrzasnelam.

                izabelski
                • Gość: ds Re: Konkurs - z nagrodami IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:14
                  > Czy ktos jeszcze widzial taka literowke :Wrocůaw ?

                  To jest Wroclaw w Baltic(Windows) encoding widziany pod Western European
                  encoding
                  Przyklady:

                  www.przyjazn.lt/archiwum/2001_12/sport.html
                  www.student.euv-frankfurt-o.de/~euv-5949/genpl.htm
                  postilla.mch.mii.lt/Renginiai/ostrowski.htm
                  www.europal.com.pl/germany/outlets.htm
                  members.tripod.de/Andrzej/
                  • Gość: izabelski Re: Konkurs - z nagrodami IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 15:46
                    Klaniam sie w pas i nagrode + 20 £ , ktore winnam wacpanu jestem przy
                    najblizszej okazji wrecze.

                    Do nozek padam

                    izabelski
                    • Gość: ds Re: Konkurs - z nagrodami IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:53
                      > Klaniam sie w pas i nagrode + 20 £ , ktore winnam wacpanu jestem przy
                      > najblizszej okazji wrecze.

                      Winna jestes wacpanna juz tylko £10 jakoz £10 pacholek wacpanny ostatnio
                      przyniosl. Ledwo dobiegl tak lecial, azem go musial napoic i nakarmic przed
                      droga powrotna. Calkiem obrotny on byl ale ze droge pare razy zgubil to radze
                      go wacpannie na lekcje do miasta poslac (choc zawsze to niebezpieczenstwo jest,
                      ze sie tam do cna rozpije...)

                      Uszanowanie,

                      ds
                      • Gość: izabelski Re: Konkurs - z nagrodami IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 16:22
                        Gość portalu: ds napisał(a):

                        > > Klaniam sie w pas i nagrode + 20 £ , ktore winnam wacpanu jestem prz
                        > y
                        > > najblizszej okazji wrecze.
                        >
                        > Winna jestes wacpanna juz tylko £10 jakoz £10 pacholek wacpanny ost
                        > atnio
                        > przyniosl. Ledwo dobiegl tak lecial, azem go musial napoic i nakarmic przed
                        > droga powrotna. Calkiem obrotny on byl ale ze droge pare razy zgubil to radze
                        > go wacpannie na lekcje do miasta poslac (choc zawsze to niebezpieczenstwo
                        jest,
                        >
                        > ze sie tam do cna rozpije...)
                        >
                        > Uszanowanie,
                        >
                        > ds
                        Anom nie wiedziala iz moj poslannik tak grzecznie sie sprawil.
                        Bedem takoz wdzieczna za poczekanie na owez funtow dziesiec do 16 miesiaca
                        terazniejszego.

                        Sluga Panski

                        izabelski
          • Gość: izabelski Re: To co z tym promem? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 13:10
            Raczej problem jest z doroslymi, ze musimy pracowac czasami zbyt dlugo i nie
            mamy garazu, zeby sie spakowac z wyprzedzeniem.

            izabelski
    • Gość: izabelski ds, czy wiedziales o tym? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 13:30
      www.polishculture.org.uk/eventsliterat.html
      izabelski
      • Gość: ds Re: ds, czy wiedziales o tym? IP: 195.173.12.* 05.08.02, 14:28
        O ksiazce oczywiscie tak (strasznie ja reklamuja we Wroclawiu)
        O prezentacji w ambasadzie nie ale to juz troche za pozno...

        Z ciekawostek: Roger Moorhouse jest znajomym mojego szefa tak wiec jak tylko
        zakupie w koncu ta ksiazke (juz dawno mialem kupic...) to zaraz sie bede starac
        o autograf... Kto wie, moze i Normana tez mi sie uda dostac...
        wink

        PS. Jestem teraz gdzie indziej tak wiec mam inny IP - ale to ciagle ja!!!
        • Gość: izabelski Re: ds, czy wiedziales o tym? IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 14:35
          cos mi sie przypomina, ze tam gdzie studiowala Mags wyklada Davies, nie powinno
          wiec byc trudno o autograf....

          izabelski
    • Gość: e ds-prom IP: warspite.ch.u* 05.08.02, 13:46
      Adres web: ww1.posl.com/posl/content/ferrybooking/bookingJourney.do
      Jak wpiszesz ze chcesz return ale na jeden dzien typu wyjezdzasz rano wracasz w
      wieczorem to cena jest optymalnawink)
      • Gość: ds Re: ds-prom IP: 195.173.12.* 05.08.02, 14:32

        Dzieki - znalazlem bilet na interesujace mnie terminy za 132GBP. To nie tak
        strasznie zle... Ale chyba i tak nie pojade wink

        > Jak wpiszesz ze chcesz return ale na jeden dzien typu wyjezdzasz rano wracasz
        > w wieczorem to cena jest optymalnawink)

        Tyle, ze trzeba wracac tego samego dnia...
        To sa takie bilety-przemytniczki...
        wink
        Jeszcze taniej jest przez tunel...
    • Gość: niesmialek dywagacje IP: *.dsl1.easynet.co.uk 05.08.02, 15:09
      Czy ktos przypadkiem ogladal na Polonii program przedstawiajacy dziejowe
      momenty polskiej pilki noznej, czyli panowie : Boniek, Lato i Smolarczyk w
      akcji.
      Wzruszajace to chwile zaprawde.Tylko mam takie jedno pytanko. czemu mial ten
      program sluzyc ???
      Utulac nas z placzu po ostatnich mundialowych wyczynach i przypimniec ze Polak
      potrafil. Tak jak Sobieski pod Wiedniem , tak tak dziejowy byl to moment w
      polskej historii , a i Pan Boniek okazal sie Barwna postacia w historii
      polskiego sportu.
      Koncz Waszmosc wstydu oszczedz

      • Gość: ds Re: dywagacje IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:19
        Szczerze mowiac polska pilka nozna juz dawno mnie przestala interesowac - po co
        sie bez sensu stresowac. Zreszta wiadomo czym sie zajmuja dzialacze sportowi -
        narkotykami (patrz chociazby dzisiejsza Rzeczpospolita).

        Natomiast ciekawi mnie inna rzecz:
        Skad masz Polonie?
        Z Hotbird'a?
        Czy z kabla?
        Przyjezdza ojciec i boje sie, ze mi sie zanudzi bez polskiej telewizji...
        • Gość: niesmialek Re: dywagacje IP: *.dsl1.easynet.co.uk 05.08.02, 15:39
          Hotbird, ale niesadze zeby sie bawil ogladajc polonie, chyba ze lubi odgrzewane
          kotlety . Oprcz Wiadomosci to nie wiele jest do ogladania w Poloni, szczegolnie
          teraz w ogorkowym sezonie
          • Gość: Xiv Re: dywagacje IP: 62.189.123.* 05.08.02, 15:47
            > chyba ze lubi odgrzewane kotlety .

            ja lubię smile)) ostatnio odgrzewałem cos znowu - tym razem 'Szaleństwa Króla
            Jerzego' i 'Psycho' Hitchckocka... ds, kupileś już to DVD? w Richer Sounds jest
            DVD za 99 GPB - multiregion i wbudowany 5.1 wzmacniacz - skoro już nie jedziesz
            na kontynent, to sobie spraw grajka [Ojcu też się może przydać :o - część
            filmów z tutejszych półek ma polskie napisy]

            Xiv
        • Gość: Ania Re: dywagacje IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 05.08.02, 15:39
          Czyzby obce ci byly uslugi wszechobecnego milosciwie nam panujacego krola
          polskiej satelity, p. Winiczenko???? Placi sie £240, oplata jednorazowa, za
          wszystko, i juz.
          • Gość: ds Re: dywagacje IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:48
            > Czyzby obce ci byly uslugi wszechobecnego milosciwie nam panujacego krola
            > polskiej satelity, p. Winiczenko???? Placi sie £240, oplata jednorazowa,
            > za
            > wszystko, i juz.

            Co to znaczy za wszystko?

            Czy to jest cyfrowy czy analogowy?
            Jak cyfrowy to £240 to calkiem nieduzo...

            Masz jakies inne informacje?
            • Gość: Ania Re: dywagacje IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 05.08.02, 15:57
              Nie cyfrowy. Za wszystko to znaczy za talerz, box, no i to wlasciwie
              wszystko..... Sorry, rozpedzilam sie, zapomnialam do kogo pisze, jak mowie nie-
              Polakom, ze nie ma potem juz zadnych oplat miesiecznych, itp, to sie bardzo
              dziwia. Jest ok. 20 programow, wiekszosc z nich zupelnie bez sensu niestety, 5
              polskich - polonia, tvsiedem, polsat2, 4, i tvn.
              Ten facet sie oglasza chyba co tydzien w polskim dzienniku, i jak masz Polski
              informator, taki zolty, to tam tez, chyba od dobrych 10 lat....
    • Gość: ds Ta historyjka doskonale... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:38
      ...podsumowuje moj stosunek do wyjazdu do Snowdonii i mieszkania w namiotach wink

      garfield.ucomics.com/garfield/gaview.cfm?uc_full_date=20020803&uc_comic=ga&uc_daction=X
      • Gość: Ania Re: Ta historyjka doskonale... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 05.08.02, 15:42
        Namiot najlepiej jest rozbic we wlasnym ogrodku, i jak sie zrobi
        zimno/wilgotno/twardo/ciasno, spokojnie wrocic do domu na reszte nocy.......
        • Gość: Mags Norman Davis, namioty etc... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 15:48
          Norman Davis....jego autografow mam od diabla na roznych wypracowaniach ze
          studiow - moge sie podzielicwink

          Namioty tez mnie absolutnie nie pociagaja - mam do nich takie samo podejscie
          jak Garfield to dzungli.

          A co byscie powiedzieli na jakis weekend we wrzesniu w Szkocji (zastrzegam NIE
          w namiocie!). Mozna na przyklad w jakims zamku...duchy to optional extra.
          • Gość: ds Re: Norman Davis, namioty etc... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 05.08.02, 15:56
            > A co byscie powiedzieli na jakis weekend we wrzesniu w Szkocji (zastrzegam
            NIE
            > w namiocie!). Mozna na przyklad w jakims zamku...duchy to optional extra.

            Super!
            Ale pewnie sie we wrzesniu nie uda... A pozniej nie mozna? Czy pogoda jest
            wtedy straszna?
            • Gość: Ania Re: Norman Davis, namioty etc... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 05.08.02, 15:59
              Bardzo prosze nie pozniej, bo ja sie pozniej bede rozmnazac......
          • Gość: izabelski Re: Norman Davis, namioty etc... IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 16:03
            czyzbys proponowala 4 weekendy pod rzad w towarzystwie z forum
            (przypominam
            Snowdonia
            bbq
            imieniny/urodziny u ds - chyba ze to w sierpniu
            Szkocja)

            izabelski
            • Gość: Mags Re: Norman Davis, namioty etc... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 16:11

              > czyzbys proponowala 4 weekendy pod rzad w towarzystwie z forum
              > (przypominam
              > Snowdonia
              > bbq
              > imieniny/urodziny u ds - chyba ze to w sierpniu
              > Szkocja)
              >
              Do Snowdoni nie jade
              na bbq przyjde
              imieniny/urodziny u ds - bede

              A wrzesien w koncu jest dlugi wiec mozna by tak pod koniec...pozniej pogoda
              moze byc kiepska, wiec tak spedzic caly weekend zamknietym w zamku z duchami -
              moze sie znudzic i nam i duchomwink A zduchami to lepiej nie zadzierac!! Zobacze
              co jest i gdzie i za ile i dam Wam znac.
          • yannick Re: Norman Davis, namioty etc... 05.08.02, 20:28
            ja bardzo chetnie wybralbym sie do pieknej i deszczowej szkocji...we wrzesniu
            lub sierpniu
            • Gość: Ania Re: Norman Davis, namioty etc... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 12:30
              Czy yannick to nowa twarz Spotkania w L, czy ja znowu o czyms nie wiem?
        • Gość: Xiv Re: Ta historyjka doskonale... IP: 62.189.123.* 05.08.02, 16:02

          inna propozycja - rozbij namiot w domu... (zmieści się w Twoim?) albo jeszcze
          lepiej nie rozbijaj go, połóż się na podłodze i będzie to nocleg 'po chmurką',
          a jak przesuniesz jakąś palmę - to będzie 'pod sosnką'... hmmm 'po palmą'
          znaczy się... rozsyp trochę pieprzu w ziarenkach i już będziesz tam 'gdzie
          pieprz rośnie'... a później napisz o swoich przygodach do TGO albo 'Trail' wink

          Xiv

          • Gość: Ania Re: Ta historyjka doskonale... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 05.08.02, 16:07
            Xiv, pijesz od poniedzialku i to w porze lunchu????
            • Gość: Xiv Re: Ta historyjka doskonale... IP: 62.189.123.* 05.08.02, 16:11

              nie, dopiero trzeźwieję - byłem wczoraj na imprezie na dachu u Austrylijczyka
              polskiego pochodzenia... oj działo się...

              Xiv
              • Gość: Mags Szkocja IP: *.moodys.com / *.moodys.com 05.08.02, 16:43
                Popytam sie troche taty czy moglby cos polecic ze stosunkowo latwym dojazdem i
                jak sie spotkamy nastepnym razem to wam wszystko pokaze, to moze uda nam sie
                zorganizowac ten wyjazd do Szkocji.
                Czy spotkanie nadal ma byc w przyszly piatek??
                • Gość: izabelski Re: Szkocja + spotkanie IP: *.uk.fid-intl.com 05.08.02, 17:19
                  Gość portalu: Mags napisał(a):

                  > Popytam sie troche taty czy moglby cos polecic ze stosunkowo latwym dojazdem
                  i
                  > jak sie spotkamy nastepnym razem to wam wszystko pokaze, to moze uda nam sie
                  > zorganizowac ten wyjazd do Szkocji.
                  > Czy spotkanie nadal ma byc w przyszly piatek??

                  Spotkanie pewnie w przyszly piatek - 16.08.02
                  Szkocja dla naszej rodzinki to chyba odpada - szkola etc.

                  izabelski
    • Gość: izabelski Witam we wtorek IP: *.uk.fid-intl.com 06.08.02, 10:26
      Wstalam dzisiaj o 6.30, zeby pojechac do B&Q i przyciac MDF na polki - pila
      byla zepsuta.
      Przynajmniej nie spoznilam sie do pracy...

      izabelski
      • Gość: Mags Re: Witam we wtorek IP: *.moodys.com / *.moodys.com 06.08.02, 10:32
        A ja wstalam o 7.30 a.m. i tez nie spoznilam sie do pracy smile
        Widze, ze mamy troche chetnych na Szkocje. Wczoraj juz wypytalam tate o jakies
        fajne zamki z duchami i dal mi kilka nazw wiec je sprawdze i przyniose
        caly "research" na przyszle spotkanie...
        • Gość: ds Ja tez witam ale... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 11:12
          ... mam troche roboty tak wiec sie na razie nie bede odzywac.
          Moze po lunchu...
          • Gość: Ania Re: Ja tez witam ale... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 12:08
            Czy to ds sie nudzil i zepsul forum z zemsty za swoja loadowke, i teraz jest
            goyy zamiast gosc?
            • Gość: ds Re: Ja tez witam ale... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 12:15
              > Czy to ds sie nudzil i zepsul forum z zemsty za swoja loadowke, i teraz jest
              > goyy zamiast gosc?

              Ha!
              A juz myslalem, ze to tylko u mnie bo sie bawilem ustawieniami encoding.
              Ale jednak nie tylko... Ufff...
              Cos im sie pokielbasilo w gazecie.
              ALE TO NIE JA!
              • Gość: Mags Re: Ja tez witam ale... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 06.08.02, 12:23
                > ALE TO NIE JA!

                Teraz to sie wszystkiego wypierasz!!!!
                A jak tam lodowka, zyje???

                Jak bedziecie miec chwile czasu to zagladnijcie na website: www.culcreuch.com i
                www.glengarry.net. To sa przyklady zamkow/hoteli w Szkocji.
                • Gość: Ania Re: Ja tez witam ale... IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 12:28
                  A czy na taka wycieczke mozna zabrac dziecko, czy po ostatnich przygodach w
                  Londynie dzieci sa raczej skreslone z listy zaproszonych?
                  • Gość: Mags Re: Ja tez witam ale... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 06.08.02, 13:12

                    > A czy na taka wycieczke mozna zabrac dziecko, czy po ostatnich przygodach w
                    > Londynie dzieci sa raczej skreslone z listy zaproszonych?

                    Wszyscy sa zaproszeni jak juz uda nam sie cos zorganizowac. Dzieci pewnei i
                    tak maja wieksza odpornosc na szkockie duchy wink)))
                    • Gość: e Re: Ja tez witam ale... IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 13:58
                      Szkocja piekna jest!!! Jedzcie na Sky tam jest super a i zamki sie znajda tyle,
                      ze nie wiem czy do wynajecia. Ja juz wkrotce po wystepach goscinnych w
                      ojczyznie bede prawie bez urlopu;-((

                      Moj samochod ciagle jest chory i zapowiada sie to na jakas kosztowna operacje.
                      Chyba chce mi dowalic za to, ze go sprzedajewink
    • Gość: e jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 14:17
      Znalazlam dosc ciekawa informacje nt. biletow jak to ds okreslil
      przemytniczych, mianowicie ze jak sie nie wykorzysta biletu powrotnego to placi
      sie kare?? Jak do licha moga mnie znalesc. Czy ja im podaje adres zamieszkania
      kupujac bilet? Przeciez to strasznie nielogicznewink) kupic bilet typu single
      za 150£ zamiast jednodniowego za 30-60£. Akurat ja bede jechala jednym
      samochodem, a wracala calkiem juz innym wiec nawet nie moge kupic normalnego
      biletu return.
      • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 14:24
        > Znalazlam dosc ciekawa informacje nt. biletow jak to ds okreslil
        > przemytniczych, mianowicie ze jak sie nie wykorzysta biletu powrotnego to
        placi
        >
        > sie kare?? Jak do licha moga mnie znalesc. Czy ja im podaje adres
        zamieszkania
        > kupujac bilet?

        Chyba akurat podajesz adres - bo gdzies Ci ten bilet musza wyslac.
        Mi sie wydaje, ze to jest takie bardziej "straszenie" - w sumie to moga Ci
        nagwizdac wink. Ale nigdy tak nie kupowalem tak wiec do konca nie wiem. Xiv
        kiedys mowil, ze komus tam kazali doplacac...
        • Gość: e Re: jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 14:55
          > Chyba akurat podajesz adres - bo gdzies Ci ten bilet musza wyslac.

          A jak kupuje tuz przed podroza to chyba wtedy moj adres jest im na grzyba.

          > Mi sie wydaje, ze to jest takie bardziej "straszenie" - w sumie to moga Ci
          > nagwizdac wink.

          Tez mi sie wydaje ze moga mi nagwizdac, ale w koncu jakos musze tutaj wrocic i
          zastosowac manewr przemytniczy jeszcze raz, oszalec mozna bedac nieuczciwymwink)
          • Gość: Ania Re: jeszcze pytanie o promy IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 15:02
            Nie jezdze promem, ale musze sie zapytac, dlaczego taki bilet
            jest 'przemytniczy'???
            • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 15:20
              A kto jedzie samochodem do Francji na 12 godzin?
          • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 15:05
            > > Chyba akurat podajesz adres - bo gdzies Ci ten bilet musza wyslac.
            >
            > A jak kupuje tuz przed podroza to chyba wtedy moj adres jest im na grzyba.

            Taki bilet chyba trzeba wykupic wczesniej. I wtedy maja twoj adres... Ale tak
            jak mowie - raczej moga Ci nagwizdac wink
            Jeszcze jedno - takie bilety przemytniczki sa chyba tylko na trasie Dover-
            Calais-Dover a nie na Calais-Dover-Calais. A na pewno moga Cie zlapac jak
            bedziesz probowala wykorzystac tylko "return" bez wykorzystania "outbound". Tak
            wiec bedziesz miala chyba problem przy powrocie...

            • Gość: e Re: jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 15:43
              A na pewno moga Cie zlapac jak
              > bedziesz probowala wykorzystac tylko "return" bez wykorzystania "outbound".
              Tak wiec bedziesz miala chyba problem przy powrocie...

              Nie kapuje. Tzn. jadac z Calaise zupelnie juz innym samochodem i nie wracajac
              do Francji (w ciagu 24h) kto mnie bedzie lapalwink?

              • Gość: Ania Re: jeszcze pytanie o promy IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 15:48
                Dochodze powoli do wniosku, ze chyba rzeczywiscie bilet przemytniczy jest dla
                was odpowiednim okresleniem......
                Jezdzicie do Francji, potem szybko sprawnie zmieniacie samochody, wjezdzacie
                jednym, wyjezdzacie zupelnie innym, nie chcecie podawac adresu przy kupnie, ale
                afera, zupelnie przypadkiem wpadlam na slad brytyjsko-francuskiej siatki
                przemytniczej.........
                • Gość: e Re: jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 15:53
                  Obawiam sie, ze to niestety POLSKOSC, czyt. cwaniactwo w pojeciu bardziej
                  cywilizowanychwink

                  Ja poprostu chce przekroczyc kanal jak najtaniej...
                  • Gość: Ania Re: jeszcze pytanie o promy IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 15:58
                    Nie no sorry, ja sobie tak zartuje, bo wszystko to brzmi jeszcze bardziej
                    skomplikowanie niz wyloty z Heathrow. Ale zawsze mi sie wydawalo, ze 'wszyscy'
                    korzystaja z biletow typu 'Go to France for £1', jakis czas temu ciagle byly
                    takie vouchery np. w Sunday Times i w innych gazetach.
                    • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 16:23
                      > skomplikowanie niz wyloty z Heathrow. Ale zawsze mi sie wydawalo,
                      ze 'wszyscy'
                      > korzystaja z biletow typu 'Go to France for £1', jakis czas temu ciagle b
                      > yly
                      > takie vouchery np. w Sunday Times i w innych gazetach.

                      Ale to byly vouchery "na piechote" a nie na samochod.
                      • Gość: Ania Re: jeszcze pytanie o promy IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 16:33
                        Chyba bedzie najlepiej jak przestane sie w tym temacie odzywac.
                        • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 16:43
                          > Chyba bedzie najlepiej jak przestane sie w tym temacie odzywac.

                          Dlaczego?
                          Cicho tu strasznie dzisiaj...
                          • Gość: Ania Re: jeszcze pytanie o promy IP: KWDPRX* / 194.63.116.* 06.08.02, 17:06
                            W temacie promy znaczy sie.
                            Kolega z pracy kupuje na aukcji na ebay.co.uk, to jest co prawda na foot
                            passangers, 5 osob, np za £4.99, potem trzeba doplacic 40% z ceny, czyli z np.
                            150, co wychodzi 60 za samochod, razem £65, podobno raczej nie ma
                            zainteresowanych, i malo kto w ogole 'biduje'
              • Gość: ds Re: jeszcze pytanie o promy IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 16:26
                > A na pewno moga Cie zlapac jak
                > > bedziesz probowala wykorzystac tylko "return" bez wykorzystania "outbound"
                > .
                > Tak wiec bedziesz miala chyba problem przy powrocie...
                >
                > Nie kapuje. Tzn. jadac z Calaise zupelnie juz innym samochodem i nie wracajac
                > do Francji (w ciagu 24h) kto mnie bedzie lapalwink?

                Mowiac "problem" mialem na mysli to, ze na odcinku Calais-Dover nie bedziesz
                juz mogla kupic "przemytniczka" bo chyba takich nie ma. Bedziesz musiala kupic
                3-day return albo single.
                Nie mozesz tez kupic przemytniczka "Dover-Calais-Doved" i wykorzystac tylko
                czesc powrotna bo ta juz sprawdza i Ci kaza doplacic (jako, ze nie
                wykorzystalas czesci "outbound")...
                • Gość: e Re: jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 16:44
                  Ech z tego wszystkiego to chyba pojade do Harwich i poplyne do Hook of Holland.
                  Bedzie nietanio, ale chociaz troche krocej. Dzieki za info. przemytniczewink)
                • Gość: Xiv Re: jeszcze pytanie o promy IP: 62.189.123.* 06.08.02, 16:55

                  izabelsk się chwaliła, że kupiła bilet przemytniczy we Francji (na miejscu),
                  ale powinna to potwierdzić... po za tym, ostatnio kupowałem bilet na ostanią
                  chwilę (ale przez internet) i był to bilet 'elektroniczny' - zero papierka
                  prócz tego wydrukowanego z ekranu... nie wiem czy adres jest potrzebny, może
                  jest opcja - odbiór na miejscu? ds, w ramach rozgrzewki możesz się wybrać do
                  Dover - tam są dwa małe kioski, które sprzedają jakieś super-oferty... zawsze
                  taniej niż oficjalnie...

                  Xiv
                  • Gość: e Re: jeszcze pytanie o promy IP: warspite.ch.u* 06.08.02, 17:23
                    Moze zaryzykuje jazde w ciemno, w koncu tych promow jest tam od metra, a jak
                    jeszcze bolesnie rano wstane to chyba dam rade cos kupic. Poza tym chyba skoro
                    jest paru roznych przewoznikow to raz moge przejechac sie jednym a raz drugim;-
                    ). Doniose o wszystkim we wlasciwym czasie.


                • Gość: Xiv Re: jeszcze pytanie o promy IP: 62.189.123.* 06.08.02, 17:01
                  Calais-Dover-Calais jest do kupienia na francuskiej stronie... nie wiem jak z
                  cena...

                  Xiv
                  • Gość: izabelski Re: jeszcze pytanie o promy IP: *.uk.fid-intl.com 06.08.02, 17:55
                    potwierdzam
                    przemytniczki - tunelem do Francji uzywajac internetu i reference number ~50
                    funtow

                    jak jestes w polsce na kilka dni przed odjazdem kupujesz uzywajac francuzkiej
                    eurotunnel.fr przemytniczka za ok.70 (mysmy placili w czerwcu)

                    wszyscy tzn. wiekszosc u nas tak jezdzi

                    na formularzu po angielsku podaje moj tutejszy adres

                    na francuskim - jakis dowolny hotel w np. Paryzu

                    dane samochodu oryginalne + nazwisko ooryginalne - bez kombinowania ( na
                    wypadek wypadku, gdyby musieli kogos odszukac to chyba lepiej podac swoje
                    nazwisko)

                    jak sa jakies pytania to walcie - odpowiem

                    izabelski z rodzina przemytnikow
    • Gość: ds przykro czytac... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 06.08.02, 18:04

      www.rzeczpospolita.pl/dodatki/popo_020806/popo_a_1.html
      • Gość: Xiv Re: przykro czytac... IP: 62.189.123.* 06.08.02, 19:06

        mi też, ale przepłaciłem na tych promach smile - może nie do końca, legalny return
        kosztował mnie w zeszłym roku coś około 150 funtów, zabawa z biletami
        przemytniczymi kosztowałaby 130 funtów...

        co do pracy w Polsce, ds, ty naprawdę mieszkasz na wsi... ostatnio spotkałem
        dwie dziewczyny po trzeciej klasie liceum, które przyjechały tutaj zarobić
        na... studia w Polsce, normalne, dzienne studia ('Dostaniemy się na pewno!')

        jak dla mnie to jest większy ból, niż to, że absolwent uczelni nie ma roboty...
        to jest kawałek wpisany w każy rynek... myślisz, że tutaj jest lepiej? znam
        dziewczynę po psychologii, która nie mogła przez trzy lata znaleźć sensownej
        pracy, a ostatnio uczyła angielskiego w Hiszpanii...

        gdy pomyślę o tutejszym systemie (pożyczka, granty) to nie gwarantuje Ci pracy
        i kariery, ale przynajmniej masz szanse skończyć studia

        Xiv

        • Gość: Mags Re: przykro czytac... IP: *.moodys.com / *.moodys.com 07.08.02, 10:24
          > to jest kawałek wpisany w każy rynek... myślisz, że tutaj jest lepiej? znam
          > dziewczynę po psychologii, która nie mogła przez trzy lata znaleźć sensownej
          > pracy, a ostatnio uczyła angielskiego w Hiszpanii...
          >
          > gdy pomyślę o tutejszym systemie (pożyczka, granty) to nie gwarantuje Ci
          pracy
          > i kariery, ale przynajmniej masz szanse skończyć studia
          >

          Ja tez mam sporo znajomych, ktorzy przez kilka lat po skonczonych studiach nie
          mogli znalezc pracy i pracowali albo w barach czy supermarketach i szukali
          czegos sensownego. Akurat gdy ja skonczylam studia to tu byl taki zastoj, ze
          czlowiek bral byle co aby tylko miec prace i jeszcze byl szczesliwy, ze
          cokolwiek znalazl....
          • Gość: ds Re: przykro czytac... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 10:36
            > Ja tez mam sporo znajomych, ktorzy przez kilka lat po skonczonych studiach
            nie
            > mogli znalezc pracy i pracowali albo w barach czy supermarketach i szukali
            > czegos sensownego. Akurat gdy ja skonczylam studia to tu byl taki zastoj, ze
            > czlowiek bral byle co aby tylko miec prace i jeszcze byl szczesliwy, ze
            > cokolwiek znalazl....

            Bo wtedy (domyslam sie, ze chodzi o poczatek 90) tutaj byla wlasnia recesja. I
            wszyscy narzekali. A i tak nie bylo wtedy 18% bezrobocia, nie?
            OK - moze nie jest w Polsce tragicznie. Ale chyba nie jest dobrze jak w firmie
            gdzie pracuje moja siostra dali oferte na prace sekretarki i w ciagu tygodnia
            czy dwoch dostali ponad sto aplikacji z czego wiekszosc po studiach...
        • Gość: ds Re: przykro czytac... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 10:28
          > co do pracy w Polsce, ds, ty naprawdę mieszkasz na wsi... ostatnio spotkałem
          > dwie dziewczyny po trzeciej klasie liceum, które przyjechały tutaj zarobić
          > na... studia w Polsce, normalne, dzienne studia ('Dostaniemy się na pewno!')
          > jak dla mnie to jest większy ból, niż to, że absolwent uczelni nie ma
          roboty...

          Troche sie pogubilem..
          Co ma wies do do tego? wink

          Nie mow mi, ze w Polsce jest tak jak na kazdym rynku - 18% bezrobocia to nie
          jest normalne. Wyglada, ze teraz jest NAPRAWDE kiepsko. OK - moze sie poprawi
          ale widzisz siebie wracjacego teraz do Polski?
          • Gość: Mags Pora na zmiane tematu IP: *.moodys.com / *.moodys.com 07.08.02, 11:08
            Tak wiec co z naszym nastepnym spotkaniem. Czy przychodzicie w przyszly piatek?
            A ktos z was nie przyszedlby moze na lyzwy w przyszly czwartek? Znowu
            wybieramy sie grupka ludzi z Moody's. Byz moze tym razem dalaczy do nas tez i
            Prezes jesli mu zebra na to pozwola.
            • Gość: ds Dzieki za zmiane tematu!! IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 11:14
              > Tak wiec co z naszym nastepnym spotkaniem. Czy przychodzicie w przyszly
              piatek?

              My przychodzimy.

              > A ktos z was nie przyszedlby moze na lyzwy w przyszly czwartek? Znowu
              > wybieramy sie grupka ludzi z Moody's. Byz moze tym razem dalaczy do nas tez
              i
              > Prezes jesli mu zebra na to pozwola.

              Ja bym sie chetnie wybral.
              Ale chyba jednak bede musial zaczekac do wrzesnia...

              • Gość: Xiv Re: Dzieki za zmiane tematu!! IP: 62.189.123.* 07.08.02, 11:54

                W przyszły piątek się pojawiamy.

                Xiv (+Berberys)
          • Gość: Xiv Re: przykro czytac... IP: 62.189.123.* 07.08.02, 11:47

            wieś ma tylko to do tego, że nie przyjeżdżają tam Polacy dla których Anglia
            jest ostatnią szansą jakiegoś życia


            Xiv
            • Gość: ds Re: przykro czytac... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 12:07
              > wieś ma tylko to do tego, że nie przyjeżdżają tam Polacy dla których Anglia
              > jest ostatnią szansą jakiegoś życia

              Tyz prowda
              Troche jestem odizolowany od polskiej rzeczywistosci...
          • Gość: Xiv Re: przykro czytac... IP: 62.189.123.* 07.08.02, 11:53
            Gość portalu: ds napisał(a):
            >
            > Nie mow mi, ze w Polsce jest tak jak na kazdym rynku - 18% bezrobocia to nie
            > jest normalne. Wyglada, ze teraz jest NAPRAWDE kiepsko. OK - moze sie poprawi
            > ale widzisz siebie wracjacego teraz do Polski?

            Zgadzam się, że 18% to nie jest normalne. Ale też Polski kodeks pracy nie jest
            normalny. Może w SZAPie jest to trochę pomieszane - zwolnienie z dnia na dzień,
            ale za o każdy, kto próbuje rozwinąć swój interes ma prosty dostęp do
            pracowników - na przykład na trzy godziny raz w tygodniu. Nie wspomnę już o
            przepisach handlowych - założenie firmy tutaj - 1 albo 2 dni, w Polsce -
            conajmniej cztery, jeśli wszystko pójdzie OK.

            Xiv

            ps. I masz rację, nie wybieram się do Polski smile.
            • Gość: ds Ja tez sie zgadzam ale... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 12:05
            • Gość: ds Cos mi sie zle nacisnelo... IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 12:06
              W poprzedniej wiadomosci mialo byc tak:

              ".. ale co to jest SZAP?"
              • Gość: Xiv Re: Cos mi sie zle nacisnelo... IP: 62.189.123.* 07.08.02, 13:45
                SZAP = Stany Zjednoczone Ameryki Północnej - niektórym się znudziło odmieniać
                USA przez wyszystkie przypadki smile

                Xiv
            • Gość: e Re: przykro czytac... IP: warspite.ch.u* 07.08.02, 12:25
              A ja sie za jakis czas wybieram chociaz wszyscy mi mowia ze to straszny blad.
              Niestety poziom frustracji jest potworny, to poprostu widac zwlaszcza jak sie
              dluzszy czas nie bylo, i mowie o W-wie w ktorej i tak ponoc jest najlepiej z
              praca.
              • Gość: izabelski Re: przykro czytac... IP: *.uk.fid-intl.com 07.08.02, 12:48
                Kazdy z nas ma inne powody do zostawania/niezostawania w UK.
                Ja gdybym nawet bardzo chciala, to moj maz po prostu nie znioslby polskich zim
                i zmarnial , jak te damy dworu, co to je Bona przywiozla ze soba do Polski.
                Jemu to sie marzy cieplejszy klimat smile

                izabelski
    • Gość: ds LOT to s........y IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 12:49
      Idzicie na strone glowna Lotu...

      Sprawdzcie cene przelotu Warszawa-Wroclaw
      wylot: 21/12, 16:25
      powrot: 01/01, 14:00
      Kraj odbioru biletow: POLSKA (wazne!)
      Przeliczcie cene w PLN na funty.

      A potem zrobcie jeszcze raz to samo ale wybierzcie:
      Kraj odbioru biletow: Wielka Brytania

      No i co?
      Noz wam sie w kieszeni nie otwiera?
      • Gość: Mags Re: LOT to s........y IP: *.moodys.com / *.moodys.com 07.08.02, 13:02
        Widze ds, ze dzis Ci sie w pracy nudzi. Ja w tej chwili nie mam czasu bawic
        sie w LOT ale moze pozniej sprawdze. To gdzie wychodzi taniej i jaka jest
        roznica?
      • Gość: izabelski Re: LOT to s........y IP: *.uk.fid-intl.com 07.08.02, 13:15
        Nie zagladalam na strone, ale podejrzewam, ze chodzi ci rowniez o cene.
        Jest tajemnica poliszynela, ze ZAWSZE cena u agenta jest nizsza niz bo
        podpisuja umowy etc z liniami lotniczymi, bo to oni sprzedaja "bulk" biletow.

        izabelski
      • Gość: ds Re: LOT to s........y IP: GBLOND* / 194.203.201.* 07.08.02, 14:05
        > Idzicie na strone glowna Lotu...
        >
        > Sprawdzcie cene przelotu Warszawa-Wroclaw
        > wylot: 21/12, 16:25
        > powrot: 01/01, 14:00
        > Kraj odbioru biletow: POLSKA (wazne!)
        > Przeliczcie cene w PLN na funty.
        >
        > A potem zrobcie jeszcze raz to samo ale wybierzcie:
        > Kraj odbioru biletow: Wielka Brytania

        Widze, ze nikomu sie nie chce sprawdzac.
        Wiec w skrocie:
        IDENTYCZNY bilet (trasa jak wyzej), kupiony bezposrednio w Locie kosztuje:
        jezeli sie go odbiera w Polsce: 67 GBP
        Jezeli sie go odbiera w UK: 136 GBP

        Jedyna roznica to kraj odbioru - bilet kupiony na tej samej stronie.
        Co to jest, promocja dla tych co mieszkaja w Polsce ????????????????????????