Dodaj do ulubionych

Polska, Polska, Polska ...

20.02.07, 15:43
Piekna pogoda, lekki mrozik i sloneczko smile Na plazy miedzy Jelitkowem i
Sopotem w sobote bylo tyle wiary, ze przejsc trudno. Tlumy jak w lecie
prawie.
Na wyskokosci Vivy kapalo sie kilkanascie osob nawet. Pewnie umra od sinic i
chemikalioww w wodzie.

Tylko nasze miasta rozkopane, hehe, przez Wroclaw czy Gdansk przejechac dzis
to gehenna panie. Kasa z UE plynie szerokim, niepowstrzymywalnym strumieniem.
Ludzie oczywiscie "biedni"- na stolik w Red Rooster w Sopocie w niedziele po
poludniu czekalismy godzine i pietnascie minut, a na dwie osoby bez drinkow
schodzi tam ponad 100 PLN za byle posilek. Sopot nawiasem mowiac takze poryty
caly, buduja nowy Dom Zdrojowy przy placu zdrojowym z zyciem pozegnal sie
slawetny Fantom....
Bruno, najlepsze zapiekanki maja z zapiekankowni kolo dworca Gdansk Wrzeszcz.
Zuzanna lubi je nie tylko jesienia. Przesyla ci swieza partie.
Osobiscie ich nie smakowalem :0)
Bledem bylo zahaczanie o Niemcy w tej podrozy. Ponuro jakos, menele sie kreca
w centrum i ubogo jakos tak w porownaniu z Polska a przede wszystkim straszny
brud.
Obserwuj wątek
    • soup.nazi Wez tabletki 20.02.07, 16:10
      pozniej lyzka cementu, popic szklanka wody, trzy razy dziennie, beda mowili
      kwardy czlowiek.
      • bruno5 Yaponczyk 20.02.07, 16:35
        Lece 16 czerwca bezposrednio do Polski.Na pewno bede w Gdansku Wrzeszczu wiec
        sprubuje tam zapiekanki.Pozdrowienia.
      • cfany.lolo Re: Wez tabletki 20.02.07, 16:37
        A ty se wylej gar zupy na swoj nazistowski ryj i ludziska powiedza Soup Nazi,
        he he

        Jak tam, leszczu, ile baz dzisiaj wyczysciles? Jak tam smakuje syrop klonowy z
        kanadyjskiej flagi, sb-cki konfidencie?
        • soup.nazi Hehe, widze, ze cie rzuca, krapol 20.02.07, 19:37
          cfany.lolo napisała:

          To bardzo dobrze, ze sie plujesz. Zasadniczo to jest glowny powod mojego
          przebywania na tych forach - draznienie mend. Czyz to nie piekne? Siedze sobie
          wygodnie w takiej Kanadzie i wqrviam z luboscia rozne typy, ktorych nie znosilem
          przez cale zycie - glownie typ polaczego chamuta. Ah, life is good - moje, hehehe.
    • bonzee32 Re: Polska, Polska, Polska ... 20.02.07, 17:36
      > Bruno, najlepsze zapiekanki maja z zapiekankowni kolo dworca Gdansk Wrzeszcz.
      > Zuzanna lubi je nie tylko jesienia. Przesyla ci swieza partie.
      > Osobiscie ich nie smakowalem :0)

      Gdansk Wrzeszcz... haha ja mialam tam olbrzymi problem, zeby znalezc przyzwoite
      miejsce, zeby cos zjesc. A to miejsce z tymi zapiekankami (metrowymi?) to chyba
      kojarze (weszlam, tam i wyszlam smile. A tak swoje droga niesamowite, z jednej
      strony lotnisko miedzynarodowe, a drugiej pijaczki zlopiace alkohol, w samym
      centrum miasta przy murku i zaczepiajace przechodniow...
      • yaponczyk1 Lotnisko we Wrzeszczu ? 20.02.07, 18:04
        bonzee32 napisała:
        A tak swoje droga niesamowite, z jednej
        > strony lotnisko miedzynarodowe, a drugiej pijaczki zlopiace alkohol, w samym
        > centrum miasta przy murku i zaczepiajace przechodniow...

        Lotnisko we Wrzeszczu?


        Towarzyszka Polonuska nie odrobila zadania. Marsz do piwnicy poszukac na necie
        gdzie znajduje sie lotnisko gdanskie. Dla ulatwienia podpowiem, ze w
        Rebiechowie. A pijaczki w centrach miast sa na calym swiecie. oczywiscie
        Wrzeszcz to nie takie znowu Centrum smile a dworzec znajduje sie nieco na uboczu.
        Na Grunwaldzkiej pijaczki nic nie zlopia raczej.
        Dobra knajpa we Wreszczu? W Centrum Handlowym Manhattan na ostatnim, 4 pietrze.
        Doskonale potrawy z grilla a w lecie ogrodek z trawnikiemi drzewami i
        ogromnym grillem na zewnatrz.
        www.vns.com.pl/page/pl/strona_glowna/luty_2007


        • bonzee32 bucha.. 20.02.07, 18:21
          Nie napisalam, ze we Wrzeszczu, tylko, ze z jednej strony lotnisko.. (a z
          drugiej menele). Tak apropos tego lotniska, to w jednej popielniczce w
          poczekalni naliczylam ok. 200 petow (byla godz. 10 rano, nikt akurat nie
          palil)..
          • yaponczyk1 Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 18:35
            Gratuluje zyciowych fascynacji.
            Liczenie petow. Podziwiam.

            Nastepnym razem proponuje przejsc sie do Opery Baltyckiej, teatru Muzycznego w
            Gdyni albo teatru Miniatura we Wrzeszczu wlasnie zamiast liczyc pety.



            Byc moze wtedy bedziesz miala cos madrego do napisania ?
            • bonzee32 Re: Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 18:44
              Mi te policzone pety duzo daly do myslenia... Po wysoka kulture do Polski nie
              jezdze, (ta najwyzszych lotow wystawia sie tu gdzie mieszkam)...
              • yaponczyk1 Re: Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 18:50
                O tak? A gdzie mieszkasz? Nastepnym razem jak tam bede to policze pety w
                popielniczce na lotnisku.
                Albo pijakow na murku. I dam ci znac ilu naliczylem, bo rozumiem ze o muzyce
                ani sztuce nie podyskutujemy raczej ?
                • bonzee32 Re: Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 19:04
                  > O tak? A gdzie mieszkasz?
                  W miescie tym wisza Sloneczniki Von Gogha, mozna powachac rozkladajaca sie
                  egipska mumie , na fali obecnie jest Madama Butterfly by Giacomo Puccini. No
                  gdzie ja jestem?
                  > Nastepnym razem jak tam bede to policze pety w
                  > popielniczce na lotnisku.

                  Na wszystkich podmiejskich lotniskach ruch duzy, ale caly czas ktos sprzata..
                  > Albo pijakow na murku. I dam ci znac ilu naliczylem, bo rozumiem ze o muzyce
                  > ani sztuce nie podyskutujemy raczej ?

                  Sprobuj..

                  • canadian5 Re: Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 19:18
                    Is it love? ;o)
                  • canadian5 Re: Moze teraz mala sugestia 20.02.07, 19:32
                    a ja sobie pozole zgadnac i jako ze sloneczniki byly seria i obecnie znajduja
                    sie w
                    1. Neue Pinakothek, Monachium, Niemcy
                    2. National Gallery, Londyn, Anglia
                    3. Private collection, USA(NY)
                    4.Van Gogh Museum, Amsterdam, Holandia
                    5. Sompo Japan Museum of Art, Tokyo, Japonia
                    6. Philadelphia Museum of Art, Filadelfia, USA
                    byl jeszcze jeden obraz z serii ale splonol w 1945 roku,
                    tak wiec biorac pod uwage te mumie zgaduje ze jestes w Londynie??
                    • bonzee32 Yes, Sir (n/txt) 20.02.07, 19:48
                      • yaponczyk1 Londyn sobie odpuszcze 20.02.07, 20:32
                        Nie wiem czy jest sens. Liczenie petow stawia przede mna psychiczna zapore .....

                        Za Londynem nie przepadam. Nie odpowaidaja mi nadete klimaty. Wole Gdansk. No i
                        tylu tam okropnych wloczegow, najwiecej na tym dworcu, jak mu tam? Victoria
                        Station ?

                        Pozytywem zas jest dla Polaka to, ze moze zamknac oczy, nie liczyc petow na
                        polskim lotnisku i w 2 godziny zawitac do Londynu by skorzystac z tych
                        wszystkich wrazen....

                        Wole Paryz jesli juz mam gdzies jechac w tamta strone
                        • ratpole Re: Londyn sobie odpuszcze 20.02.07, 20:38
                          yaponczyk1 napisała:

                          > Wole Paryz jesli juz mam gdzies jechac w tamta strone

                          Wy tu nie macie nic do wolenia.
                          Pojedziecie tam gdzie was sluzba wzywa.
                          Zreszta co wam za roznica gdzie bedziecie pastowac eleganckie buty cwanszych
                          kolegow z dyplomacji?
                          Cieszcie sie, ze was lubia i zginac w nedzy nie dadza
    • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet :( 20.02.07, 18:26
      Jak wy to robicie yaponczyk1?
      Probuje za waszym przyklad doprowadzic sie w prosty sposob do orgazmu.
      Szarpie skora, krzycze Polska, Polska, Polska, wyobrazam sobie rozkopany Wroclaw
      i niepowtarzalny mysi smak zapiekanki z chooy wie czego i nawet nie moge
      uzyskac wzwodu sad Jestescie pewni, ze nie blefujecie?
      • yaponczyk1 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:28
        Sprawdz czy nie blefuje.
        Po 25 latach na nielegalu siegnij do kieszeni , wyskrob troche kasy na
        adwokata, zalegalizuj sie i jedz zobacz na wlasne oczy.
        • bonzee32 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:33
          Przyznam sie, ze jak mieszkalam w Polsce to poza Warszawa i jeszcze jednym
          miastem niewiele widzialam. Oststnio troche pojezdzilam i... Tam nie ma po co
          jezdzic (no chyba, ze kogos bawia wyprawy do krajow III swiata, to moze jeszcze
          dorzucic do tego kraje postkomunistyczne, gdzie poza stolicami (te maja nie
          dobrze), bieda az piszczy)
          • yaponczyk1 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:36
            hehe smile
            Smiesznie piszesz.
            • bonzee32 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:46
              Twoj punkt widzenia jest dla mnie rownie interesujacy jak te policzone pety na
              lotnisku...
              • canadian5 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:52
                yaponczyk gdzie ci ludzie sie kapali chyba w podgrzewanych basenach albo w 5
                centymetrowej piance. Cytujac klasyke 'teraz w Polsce jest luty'. A co do
                Wroclawia to sie zgodze to piekne miasto niestety ladnego domu ponizej 2 mln
                usd nie kupisz jak na kraj III swiata bonzee32 to nie tak zle.
                • yaponczyk1 Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 18:57
                  Kapali sie w Zatoce. Klub Morsow .
                  Gdyby nie bylo - 9C to bym sie dolaczyl ....
                • yaponczyk1 Tez chcem taki dom 20.02.07, 19:00
                  2 mln dol to 6 000 000 PLN , dom powiedzmy bardzo duzy- 500 metrow
                  kwadratowych. Wychodzi 12 000 PLN za metr kwadratowy.
                  Tyle nie kosztuja nawet mieszkania/ domy w Warszawie, chyba ze raczej
                  luksusowe apartamenty.
                  Nie wstawiaj wiec ciemnoty ....please ?
                  • canadian5 Re: Tez chcem taki dom 20.02.07, 19:09
                    czlowieku poogladaj polske dokladnie masz racje w warszawie (ktora jest
                    brzydka ) m2 ladnego domu ciezko dostac za 12.000 a co do wroclawia to zadko
                    ktory stary ladny dom ma tylko 500m wiem bo sam mam a teraz zaluje ze 10 lat
                    temu nie kupilem jeszcze jednej kamienicy przy rynku solnym kosztowala tedy 80k
                    usd ile kosztuje teraz strach pomyslec.
                    www.oferty.net/d2534173
                    • canadian5 Re: Tez chcem taki dom 20.02.07, 19:14
                      i to 9 mln jest za koszmarek architektoniczny wiec wyobraz sobie ile kosztuje
                      ladna kamienica, wiec nie mow mi ze pisze bzdury
                      • yaponczyk1 Re: Tez chcem taki dom 20.02.07, 19:27
                        No i co z tego ?
                        Hala fabryczna kosztuje 5 000 000 dolarow a 50 haktarow gruntu pod centrum
                        handlowe pewnie z 20 000 000.
                        I tak taniej niz wielu innych miejscach na swiecie.

                        Trzeba bylo kupowac, jak kamienica kosztowala 80 000 USD. Dlaczego nie kupiles?
                        Wtedy ci nie byl potrzebny ten dom a dzis jest za drogo ??

                        To ze cie nie stac po kilkudziesieciu latach pobytu za granica na dom w PL to
                        raczej Twoj problem a nie moj albo kogokolwiek w Polsce, prawda ?

                        • canadian5 Re: Tez chcem taki dom 20.02.07, 19:37
                          wtedy kupilem i nie tylko we wroclawiu zaluje tylko ze nie wiecej hehe,a wiesz
                          oczym mysle zeby sprzedac teraz i kupic w penym panstwie w ktorym wlasnie
                          przepiekne kamienice kosztuja jeszcze po 20kusd a miasto jest jednym z
                          najpiekniejszych na siecie. Jestes taki madry co mi radzisz?
              • yaponczyk1 Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 18:54
                Napisz mi prosze, jak kobieta liczy pety w lotniskowej popielniczce ?
                Ta popielniczka ma na gorze metalowy otwierany talerz, pet spada wiec do
                srodka. Aby policzyc ile ich jest, nalezy wyciagnac z tej popielnicy zawartosc
                i jak sie domyslam, rozlozyc na starej gazecie, ukleknac i liczyc ?
                A moze zabralas zawartosc do domu ?
                A moze masz inna technike ?

                No i jeszcze jedno- jakie sa Twe wnioski z tej ilosci petow o godz. 10 rano?
                Bylo ich za duzo czy za malo ?
                • bonzee32 Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 19:13
                  Skoro bywasz w takich miejscach jak to z tymi metrowymi zapiekankami, to pewnie
                  takie popielnice nie robia na tobie wrazenia, nie zauwazasz ich. Dla mnie to
                  bylo cos nowego. Full wysypujacych sie petow...Nie dotykalam.. Szacunek jest
                  bardzo na oko, z odleglosci kilku metrow..
                  • yaponczyk1 Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 19:31


                    No i co te pety maja do zapiekanek, ktorych ja zreszta nie jadam akurat???
                    Albo kultury kraju? Albo tego, ze nie umiesz znalezc pieknej restauracji z
                    doskonalym jedzeniem, tylko krecisz sie w kolko 100 metrow dalej liczac pijakow
                    na murku?
                    • bonzee32 Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 19:46
                      > No i co te pety maja do zapiekanek, ktorych ja zreszta nie jadam akurat???
                      > Albo kultury kraju? Albo tego, ze nie umiesz znalezc pieknej restauracji z
                      > doskonalym jedzeniem, tylko krecisz sie w kolko 100 metrow dalej liczac
                      > pijakow

                      Wydakje mi sie, ze lubisz sobie podkolorowac rzeczywistosc. Normalnie czlowiek
                      w podrozy z limitem czasowym i z jezykiem na wierzchu nie szuka wystawnej
                      restauracji i chce zjesc w promieniu nie wiekszym niz kilkinanascie metrow...
                      Tego we Gdansku Wrzeszcz kompletnie nie znajdzie.. Dziua zabita dechami..
                      • harlista Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 20:04
                        bonzee,
                        jestes skazana na porazke w probie przekonania yaponczyka ze w Bulbonii jest
                        syf.
                        I to szczegolnie teraz, kiedy zamiast natychmiastowego odwolania do kRaju
                        przedluzono mu kontrakt do konca maja
                        On MUSI tak mowic bo za to mu placa.
                        • bonzee32 Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 20:11
                          i ten nik YAPONCZYK hehehe
                          • harlista Re: Jak sie liczy pety ? 20.02.07, 20:27
                            hehe,
                            pare miesiecy temu byl kim innym:
                            -szmaciasz
                            -szmaciarki
                            -syfiasz
                            nicki duze lepiej odzwierciedlajace jego mentalnosc.

                            Zreszta o ile go znam to zaraz "odwdzieczy mi sie" hakami z jego prywatnego
                            archiwum.
                            Jestem prawie pewien, ze wiem nawet ktorymi smile)
                      • yaponczyk1 How about fish & chips ??? 20.02.07, 20:42
                        Ty po prostu nie masz zadnego pojecia o Gdansku ....

                        W Wrzeszczu jest cale mnostwo swietnych restrauracji, w Samym Manhattanie jest
                        ich kilka. przy grunwaldziej jest tego cale mnostwo, doslownie jedna przy
                        drugiej. Po co wypisujesz rzecy, po ktorych z miejsca widac ze nie masz bladego
                        pojecia o czym piszesz ?
                        Moze w Gdansku w ogole nie ma dobrych restauracji? A poza wszystkim, to jak
                        mozna krytykowac cokolwiek zwazanego z knajpami i i jedzeniem gdy mieszka sie w
                        miescie gdzie mucho delisioso is fish and
                        chips ????????????????????????????????????????????????????????????????
                        • ratpole Re: How about fish & chips ??? 20.02.07, 20:49
                          yaponczyk1 napisała:

                          > Ty po prostu nie masz zadnego pojecia o Gdansku ....

                          No dobra, a te.... fish & chips to jeszcze idzie tam znalezc?
                          Tylko nie filet z blekitka z larwami tasiemca albo karpia, co od tygodnia
                          wypoczywal w baseniku brzuchem do gory.
                        • bonzee32 Re: How about fish & chips ??? 20.02.07, 20:56
                          >W Wrzeszczu jest cale mnostwo swietnych restrauracji, w Samym Manhattanie jest
                          > ich kilka. przy grunwaldziej jest tego cale mnostwo, doslownie jedna przy
                          > drugiej. Po co wypisujesz rzecy, po ktorych z miejsca widac ze nie maszbladego
                          >
                          > pojecia o czym piszesz ?
                          > Moze w Gdansku w ogole nie ma dobrych restauracji? A poza wszystkim, to jak
                          > mozna krytykowac cokolwiek zwazanego z knajpami i i jedzeniem gdy mieszka sie
                          w
                          >
                          > miescie gdzie mucho delisioso is fish and

                          Tu jest 1832 londynskich restauracji (to jest wynik czastkowy):
                          www.squaremeal.co.uk/restaurants/london/search.php
                          Przy kazdej restauracji jest male zdjecie, wiec mozesz zobaczyc jak powinny
                          wygladac miejsca,w ktorych sie je. Fajne, nie?
                          Rzuc jakies linki o Gdansku, to sie posmiejemy smile
                          • yaponczyk1 Re: How about fish & chips ??? 20.02.07, 21:20
                            W restauracjach sie JE a nie oglada ich obrazki.
                            • bonzee32 Re: How about fish & chips ??? 20.02.07, 21:27
                              Jak sie jest na uslugach Wielkiego Bulbonczyka to pewnie tylko ogladanie
                              wchodzi w gre..
                              Rzuc jakies linki o restauracjach gdanskich, nie badz swinia..
                              • yaponczyk1 Nie wiem ................ 21.02.07, 15:11
                                bonzee32 napisała:


                                > Rzuc jakies linki o restauracjach gdanskich, nie badz swinia..

                                Nie do konca rozumiem...czy jestes idiotka, czy tylko prowokujesz?
                                Wystarczy wejsc na Trojmiasto w jakiejkolwiek wyszukiwarce i kliknac na
                                Restauracje, prawda ?
                                Tu masz linki do kilku restauracji trojmiejskich, jesli nie potrafisz ich
                                znalezc. Moze licz mniej petow a zajmij sie zglebianiem tajnikow internetu ?

                                www.trojmiasto.pl/rozrywka/katalog.phtml?id_kat=1008&strona=15

                                Osobiscie nie bede tobie polecal tych ktore ja lubie, bo nie spodziewam sie
                                zeby bylo cie stac na jedzenie tam, ale jesli chcesz chociaz zakosztowac
                                klimatu i powachac nieco samkowitych zapachow, to odwiedz np.Dwor Oliwski i
                                zafunduj sobie szklanke wody sodowej . W przeciwuenstwie do restauracji w
                                Anglii czy USA- nie wyrzuca cie po 5 minutach i pozwola dopic te bezcenna wode.
                                • jp.hi Re: Nie wiem ................ 21.02.07, 21:40
                                  yaponczyk1 napisała:

                                  > Osobiscie nie bede tobie polecal tych ktore ja lubie, bo nie spodziewam sie
                                  > zeby bylo cie stac na jedzenie tam, ale jesli chcesz chociaz zakosztowac
                                  > klimatu i powachac nieco samkowitych zapachow, to odwiedz np.Dwor Oliwski i
                                  > zafunduj sobie szklanke wody sodowej . W przeciwuenstwie do restauracji w
                                  > Anglii czy USA- nie wyrzuca cie po 5 minutach i pozwola dopic te bezcenna
                                  wode.

                                  Zastanawiam sie. Skad ta pogarda dla Polakow? Kto ci dal prawo im ublizac, ich
                                  ponizac? Z czego sie bierze ta wsciekla nienawisc do Polakow w kazdym twoim
                                  poscie, yaponczyk?
                                  • harlista Moze dlatego 21.02.07, 21:45
                                    Polski kundel
                                    Autor: harlista ☺
                                    Data: 21.02.07, 21:01 + dodaj do ulubionych wątków

                                    --------------------------------------------------------------------------------
                                    Jak ci pasuje ta definicja do yapsa ? smile

                                    "Radkowiecki pisze...
                                    Długo się zastanawiałem nad jednym, celnym zdaniem, opisującym kundla.
                                    Przemieliłem kilkanaście cech. Wybrałem, moim zdaniem, najważniejszą: normalny
                                    człowiek docenia sukcesy odniesione przez innych, porażki natomiast są dla
                                    niego czymś przykrym. Kundel ludzi, którzy odnieśli sukces nienawidzi a ich
                                    porażki są dla niego lepsze od orgazmu, kubańskiego cygara i osiemnastoletniej
                                    whisky razem wziętych.
                                    Mówiąc dosadnie: masz lepiej ode mnie? To zdychaj sku..synu.
                                    Mógłbym się rozpisywać na ten temat ale ten sznyt psychologiczny wydaje mi się
                                    być dla kundli najbardziej reprezentatywny.

                                    Pozdrawiam"

                                    oto-polska.blogspot.com/2006/11/podaj-definicj-polskiego-skundlenia.html
                                  • yaponczyk1 Do KOGO ?! 21.02.07, 23:04
                                    jp.hi
                                    > Zastanawiam sie. Skad ta pogarda dla Polakow? Kto ci dal prawo im ublizac,
                                    ich
                                    > ponizac? Z czego sie bierze ta wsciekla nienawisc do Polakow w kazdym twoim
                                    > poscie, yaponczyk?

                                    Moja nienawisc do KOGO ???
                                    DO POLAKOW ?
                                    Czy Ty rozumiesz cos z tego co ja pisze??!!!
                                    Gdzi Ty masz w moich postach nienawisc do POLAKOW ??
                                    Czy Ty przeczytales jakis post tej Bonzee? Te bzdury, ktore wypisuje o Polsce??
                                    Czy czytasz idiotyzmy wypisywane przez bywalcow tefo forum a skierowane
                                    przeciwko POLSCE????? Czy kiedykolwiek je w ogole starales sie zrozumiec???
                                    Czytasz, co pisze O POLSCE harlista, ratpole, flipflap i inni ??
                                    Poczytaj, bo chyba nie czytasz.
                                    Zgadza sie - ja nienawidze, tych co szczekaja jak wsciekle psy na Polske, bo
                                    przerzneli swe puste zycie na imigracji, dzis maja swaidomosc straty i wyja tu
                                    i pluja, bo nie maja powrotu a ni odwrotu.
                                    To chyba sie powaznie rozni od NIENAWISCI DO POLAKOW ???
                                    • jp.hi Re: Do KOGO ?! 21.02.07, 23:43
                                      Czytam uwaznie. Co innego jest dyskusja nad tym jak zyja Polacy w Polsce i
                                      Zagranica. Co innego jest przytaczanie artykolow z prasy polskiej, polemika nad
                                      nimi, opisywanie zjawisk i dyskusja nad przyczynami tych zjawisk. A co innego
                                      publiczne, pogardliwe i ponizajace wypowiedzi na temat Polakow.
                                      Pytam ponownie, kto ci dal prawo obrazac Polakow?
                                      • yaponczyk1 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:07
                                        A ja Ci jeszcze raz odpowiadam, ze Polakow nie obrazam.
                                        Czy ty nie potrafisz zrozumiec, ze obrazanie POLAKOW, to powiedzenie ze na
                                        przyklad,ze "Polacy to glupie brudasy"? Podobnie, jak powiedzenie na
                                        Murzyna "czarnuch" albo stwierdzenie, ze kazdy Latynos to len ?

                                        Naprawde, tak ciezko to TObie zrozumiec?

                                        Jeszcze raz Ci usiluje tlumaczyc, ze jezeli obrazam kogokolwiek, to tych co bez
                                        powodu obrazaja moj kraj, Polske.
                                        Zrozumze to czlowieku albo sobie odpusc bo obszczekujesz niewlasciwe drzewo,
                                        ok ???
                                        • bonzee32 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:15
                                          Wracaj do tej Polski i szczesc boze. Ty mi tam naprawde pasujesz!
                                          • yaponczyk1 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:23
                                            Tak.
                                            Ty niestety nie pasujesz absolutnie nigdzie. to wielkie nieszczescie.
                                            • bonzee32 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:44
                                              Nam sie dobrze zyje krajach anglojezycznych. Chociaz w sumie wszedzie moze byc
                                              fajnie jak masz kase i zdrowa rodzine.
                                              • bonzee32 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:45
                                                mialo byc zdrowa rodzine i kase (kolejnosc bardzo wazna!)
                                                • yaponczyk1 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:47
                                                  Ta, biednemu na mysli wielka kasa.
                                                  Wyszlo szydlo z worka.
                                                  • bonzee32 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:51
                                                    Jestem consultantem (IT) w londynskim City, ale to M. robi prawdziwa kase smile
                                                    Czym sie zajmujesz?
                                        • polonus5 Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:16
                                          yaponczyk1 napisała:
                                          A ja Ci jeszcze raz odpowiadam, ze Polakow nie obrazam.
                                          Czy ty nie potrafisz zrozumiec, ze obrazanie POLAKOW, to powiedzenie ze na
                                          przyklad,ze "Polacy to glupie brudasy"? Podobnie, jak powiedzenie na
                                          Murzyna "czarnuch" albo stwierdzenie, ze kazdy Latynos to len ?
                                          Naprawde, tak ciezko to TObie zrozumiec?

                                          ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++


                                          yaponczyk1 napisal :

                                          Myslisz e dla mnie, wyksztalconego, obdarzonego subtelna inteligencja
                                          czlowieka jest jakas przyjemnosci na codzien "dyskutowac" z wami, banda
                                          nieokrzesanych chamow z polskich siol, osad i malutkich, zapomnianych wiosek
                                          Sciany Wschodniej?
                                          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=56100151&a=56102769

                                        • ratpole Re: Do KOGO ?! 22.02.07, 00:58
                                          yaponczyk1 napisała:

                                          > Jeszcze raz Ci usiluje tlumaczyc, ze jezeli obrazam kogokolwiek, to tych co
                                          bez powodu obrazaja moj kraj, Polske.

                                          Twoj kraj?
                                          Twoj kraj lachmyto jest przypadkowo takze naszym krajem i mamy wszelkie prawo
                                          mowic o nim co nam w duszy zagra. Powodow zas do mowienia zle jest az nadto.
                                          Widocznie wychowales sie w domu dziecka do ktorego cie wyrodna
                                          matka-alkoholiczka oddala, ale to wcale nie wplynelo na twoje uwielbienie dla
                                          niej, sieroto zyciowa.
                                • polonus5 yaponczyk1 - zesrala sie bieda i placze !!! 21.02.07, 21:46
                                  yaponczyk1 napisał:

                                  Osobiscie nie bede tobie polecal tych ktore ja lubie, bo nie spodziewam sie
                                  zeby bylo cie stac na jedzenie tam, ale jesli chcesz chociaz zakosztowac
                                  klimatu i powachac nieco samkowitych zapachow, to odwiedz np.Dwor Oliwski i
                                  zafunduj sobie szklanke wody sodowej . W przeciwuenstwie do restauracji w
                                  Anglii czy USA- nie wyrzuca cie po 5 minutach i pozwola dopic te bezcenna wode.

                                  +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

                                  Nie wszystkich stac na polecana przez Ciebie wode sodowa !!!

                                  poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/34390.html
                                • bonzee32 Re: Nie wiem ................ 21.02.07, 23:46
                                  Kto cie wychowywal? Ze mna tym tonem sobie nie porozmawiasz, oj nie.
                                  NB Nic sensowniejszego od tego kawalka, ktory ci wkleil Harlista nie napisze.






        • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... a jeriekcji niet : 20.02.07, 19:34
          yaponczyk1 napisała:

          > Sprawdz czy nie blefuje.
          > Po 25 latach na nielegalu siegnij do kieszeni , wyskrob troche kasy na
          > adwokata, zalegalizuj sie i jedz zobacz na wlasne oczy.

          To kolejny wasz przepis na osiagniecie nirwany?
          Wicie, nie wszystkim zycie sie ulozylo tak jak wam
    • harlista Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:12
      yaponczyk:
      "najlepsze zapiekanki maja z zapiekankowni kolo dworca Gdansk Wrzeszcz.
      Zuzanna lubi je nie tylko jesienia.
      Przesyla ci swieza partie. "

      Bruno:
      "Lece 16 czerwca bezposrednio do Polski.
      Na pewno bede w Gdansku Wrzeszczu wiec sprubuje tam zapiekanki"


      "Towarzysze Broni" smile))
      • ratpole Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:29
        harlista napisał:

        > "Towarzysze Broni" smile))

        Dwa stare burki, psy Pawlowa.
        Wyksztalcil im sie odruch bezwarunkowy, hehe
        Mowimy Polska, a w domysle zapiekanka.
        "Wole polskie gowno w polu niz fijolki w Neapolu" smile)
      • yaponczyk1 Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:32


        A najwieksi idioci sa na emigracji....w USA ?

        Szczescie od Boga, ze ja tylko do konca maja 2007 zaliczam sie do tych
        nieszczesnikow
        • ratpole Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:35
          yaponczyk1 napisała:

          > Szczescie od Boga, ze ja tylko do konca maja 2007 zaliczam sie do tych
          > nieszczesnikow

          Centrala odwoluje? Chyba teraz dolaczycie do Kellera na Cyprze, hehe
          • harlista Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:41
            Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na
            salę depeszę. "Stirlitz, jesteście zwykła dupa!" - mogły odczytać zbyt ciekawe
            oczy. Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera
            Związku Radzieckiego.
          • soup.nazi Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 20:27
            ratpole napisał:

            > yaponczyk1 napisała:
            >
            > > Szczescie od Boga, ze ja tylko do konca maja 2007 zaliczam sie do tych
            > > nieszczesnikow
            >
            > Centrala odwoluje? Chyba teraz dolaczycie do Kellera na Cyprze, hehe

            Impexmetal znaczy siem? Albo dostal nakaz dobrowolnej samodeportacji ze Stanow.
            W czerwcu zatanczom z nim inaczej jak sobie sam kopa wczesniej nie zaladuje.
            Jego zalosc z tego powodu tlumaczylaby napad nienawisci i wychwalania Bulbonii
            pod niebiosa. Przylazi sie wyladowac na Polonii, to jego "zemsta" na Hameryca,
            ktora kulisa wygonila, hehehe
        • harlista Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 19:56
          yaponczyk1 napisała: >
          > A najwieksi idioci sa na emigracji....w USA ?
          >
          > Szczescie od Boga, ze ja tylko do konca maja 2007 zaliczam sie do tych
          > nieszczesnikow

          Nie wszyscy beda miec szczescie, zeby przy pomocy jednego 9- cio godzinnego
          lotu samolotem przestac byc idiota
          Najwyrazniej podroze nobilituja, szczegolnie te sluzbowe smile
          • ratpole Re: Najlepsze kasztany sa..... 20.02.07, 20:06
            harlista napisał:

            > Nie wszyscy beda miec szczescie, zeby przy pomocy jednego 9- cio godzinnego
            > lotu samolotem przestac byc idiota
            > Najwyrazniej podroze nobilituja, szczegolnie te sluzbowe smile

            Zaloze sie, ze nastepca yaponczyka1 na stanowisko kierowcy konsulatu cieszy sie
            z perspektywy zidiocenia za sprawa lotu przez ocean.
            A nasz yaponczyk1 kiedys i tak zateskni za swoja schludnie odmalowana sluzbowka
            i codzienna dzialka butow dobrych marek do wypastowania. Hej, yaponczyk1
            pamietaj zabrac pelargonie i pierzyne, hehe
    • jp.hi Re: Polska, Polska, Polska ... 20.02.07, 21:33
      To pieknie ze piszesz tak ladnie o Sopocie. Masz u mnie plus.
      Zaniepokoilo mnie jednak co piszesz o Placu Zdrojowycm. To jak to, wyburzyli
      wszystko w przy wejsciu na molo? Niema juz Fantom, buduja nowy Dom Zdrojowy?

      Napewno nie znasz tych czasow kiedy w Fantomie grywali Karolak, Trzskowski,
      Urbaniak a obok w pierwszej w Polsce dyskotece graly Czerwone Gitary, Czerwono-
      Czarni i spiewal Niemen, Stanek, Majdaniec. Za dyskoteka bylo BWA z najlepszy
      polskim i nie polskim artem. W Sopocie zawsze mozna bylo sie czuc swiatowcem.
      Te budynki i te zdrojownie budowali Niemcy. Przed wojna bylo tam takze kasyno.
      Mieszkajac w Sopocie mialem zeton z tego kasyna z napisem Zoppot.
      • yaponczyk1 Fantom 21.02.07, 01:41
        Nie, nie ma juz Fantomu.....
        W sierpniu jeszcze byl, oni tlukli wszystko od strony Grandu idac w strone
        Placu Zdrojowego. Fantom ostal sie chyba najdluzej.
        Stoi tam teraz blaszany plot.Na plocie wizerunek nowego DZ, nawet niezly.
        Ne wiem, jakie sa plany dla drugiej strony Placu, ale tego chyba nie rusza...
        Dalej- przestrzen kolo fontanny rowniez jest zryta i ogrodzona siatka, nie wiem
        co tam robia.

        • jp.hi Re: Fantom 21.02.07, 05:22
          Dzieki za garsc info. Tzn ze i muszli koncertowej tez niema? Kiedys tam bylem
          dekorowany jakas zabawka za zwyciestwo w wyscigu rowerkow na molo. To byly
          czasy smile Bylem najlepszy. Mieszkalem blisko stadionu lekkoatletycznego. Teraz
          jest tam tartan i wysokie trybuny.
          Sopot ma kupe forsy jak malo ktore miasto na swiecie. Moga juz robic pozlacane
          chodniki. Tak potrafili sobie przelobbowac przepisy ze gro pieniedzy z
          turystyki zostaje z miescie. Do tego dochodza pieniadze z Unii. Pieniadz
          ciagnie pieniadz. Nowe inwestycje dadza nastepne. Ciekawym czy byles w
          Aquapark. Tam gdzie kiedys bylo Bungalowo. Blisko Kamionki.
          www.aquaparksopot.pl/ea/strony/index.php
    • luiza-w-ogrodzie Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 01:28
      Yap a moze zamiescilbys ten post na forum "Kraj"?
      Eee, chyba taki odwazny nie jestes :o)
      • yaponczyk1 Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 01:43
        Na forum Kraj bede pisal po 1 czerwca. Wszystko w swoim czasie.
        • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:15
          yaponczyk1 napisała:

          > Na forum Kraj bede pisal po 1 czerwca.

          Powodzenia. Bedziemy obserwowac.
          Domyslam sie, ze bedziesz z nie mniejszym entuzjazmem uswiadamial krapolom jak
          dobrze zyje sie im w Krapolandii?
          • harlista Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:23
            "Domyslam sie, ze bedziesz z nie mniejszym entuzjazmem uswiadamial krapolom jak
            dobrze zyje sie im w Krapolandii?"

            Cos ty zwariowal ?
            Jako wysokiej klasy specjalista bedzie opowiadal jak zle jest w Ameryce.
            W koncu przymusowo spedzil to wiele lat, i ma podobno nawet obywatelstwo tego
            najpodlejszego kraju na swiecie

            Zaloz sie ze bedzie pisal na Polonii, jak to dobrze jest wrocic do Bulbonii,
            szczegolnie kiedy jeszcze nie ma sie wyboru smile)
            • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:25
              harlista napisał:

              > Cos ty zwariowal ?
              > Jako wysokiej klasy specjalista bedzie opowiadal jak zle jest w Ameryce.

              Nawet mu podsune troche materialow propagandowych, hehe

              kolyan.net/index.php?go=News&in=view&id=10245
              • harlista Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:31
                hehe
                dobry jest maloletni skrzypek.
                W kapitalizmie nie gra, ale w komunizmie gra tak jak mu kaza.

                No i ten dzieciak - z gola pupa ale z PRAWDA w raczce
                • canadian5 Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:52
                  sietne jak zes wytropil te strone? a co do japonczyka to pewnie w polsce bedzie
                  wqrial ludzi opowiesciami o usa cos mi sie zdaje ze to jego taktyka :o)
                  • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 03:10
                    canadian5 napisał:

                    > sietne jak zes wytropil te strone?

                    To czesc moich badan nad homo sovieticus. Duzo czytam ruskich stron

                    > a co do japonczyka to pewnie w polsce bedzie wqrial ludzi opowiesciami o usa
                    cos mi sie zdaje ze to jego taktyka :o)

                    W Polsce znajdzie poklask i chetnych sluchaczy. Oni nas tam wszyscy nienawidza z
                    bardzo nielicznymi wyjatkami. Co to sie porobilo na tym swiecie, hehe
                • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 02:57
                  harlista napisał:

                  > hehe
                  > dobry jest maloletni skrzypek.
                  > W kapitalizmie nie gra, ale w komunizmie gra tak jak mu kaza.

                  Mnie sie podoba ten plakat z kolchozniczka: Z kazdym dniem coraz radosniej sie zyje.
                  Bardzo pasuje do Bulbonii i na haslo dla yaponczyka, bruna, kagana i reszty
                  sierot po Stalinie

                  > No i ten dzieciak - z gola pupa ale z PRAWDA w raczce

                  Ta, jak to cwanie nazwali w swoim mongolskim jezyku: mir=pokoj i mir=swiat.
                  No i caly czas walczyli o mir, hehe
                  • harlista Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 03:04
                    zaloz sie ze niedlugo beda prowadzic europke na "ropowej" smyczy, a helmutki
                    szybko przypomna sobie zdrast-fuj-tie
                    • ratpole Re: Polska, Polska, Polska ... 21.02.07, 03:13
                      harlista napisał:

                      > zaloz sie ze niedlugo beda prowadzic europke na "ropowej" smyczy, a helmutki
                      > szybko przypomna sobie zdrast-fuj-tie

                      Wtedy znowu cala nadzieja w Ameryce.
                      Tym razem chybabym ochotniczo poszedl na front, bedac po jego wlasciwej stronie,
                      hehe
              • jot-23 лопата - дру 21.02.07, 02:53
                hehe
                • jot-23 Re: лопата - 21.02.07, 02:54
                  лопатка - друг солдата

                  cos wcielo
                  • ratpole Re: лопата - 21.02.07, 03:20
                    jot-23 napisał:

                    > лопатка - друг солдата

                    A czlowiek by pomyslal, ze fizylierka z sasiedniego batalionu, hehe
                • tato1 Re: лопата - 22.02.07, 02:56
                  .....ciagnie kacapa do cyrylicy..........hehehehe

                  ........zawsze wiedzialem ze nie jestes polakiem.........polak robi bledy
                  ortograficzne............

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka