30stka
25.01.05, 18:23
Pomyślałam, że aby przełamać nienajlepsze dzisiejsze samopoczucia, napiszę tu
parę rzeczy, które były dziś w moim dniu udane. Jeśli i u Was było coś
weselszego - bardzo proszę o podzielenie się pomyślnymi wieściami.
Po pierwsze - moja córa miała bal karnawałowy w przedszkolu (jej pierwszy) -
było zabawnie i momentami pociesznie. Była królewną - sama sobie taki strój
wybrała. Rzuciła gdzieś w kąt koronę, bo jej przeszkadzała, a sukienką
(pożyczoną) wyfroterowała pół podłogi na sali. Ganiał za nią jakiś żołnierz
rzymski i chciał ją obejmować, ale ona nie bardzo wiedziała o co temu
gościowi chodzi. Na szczęście suknia przetrwała bal i już została zwrócona (w
całości).
Po drugie - dostałam dziś wiadomość, że po dwóch tygodniach dotarła moja
płatność do Stanów i przesyłka, którą zamówiłam już została wysłana (wow! z
tego to się naprawdę ucieszyłam, bo z tą płatnością miałam trochę problemów,
a przesyłka to po prostu będzie super prezent dla córy i trochę też dla mnie).
Po trzecie - właśnie tutaj proszę o dopisanie czegoś... bo więcej nic sobie
nie mogę przypomnieć (czyżby i mój dzień nie był najszczęśliwszy?).
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!! Magda