misiaxl
28.01.07, 08:09
Już myślałam że pokonałam chorobę a tymczasem wyglada na to że jednak się
myliłam.Wiele osób mówi że z anoreksji nie da się wyleczyć że to taki sam
nałóg jak alkoholizm.Mówiąc szczerze nie wierzyłam w to.Jestem upartą osobą i
postanowiłam że ja udowodnię że wcale tak nie jest i że z anoreksji można się
wyleczyć i do niej nie wracać.Już byłam pewna że pożegnałam się z moją
pseudoprzyjaciółką na zawsze ale niestety ona znów jest przy mnie i ciągle
przypomina o swoim istnieniu.
Myślę że powodem powrotu anoreksji jest moja nadwaga i to że przytyłam dosyć
ostatnio.Spotykam się z psychologiem wiem że Ona jest dobra specjalistką bo
dzięki Niej dowiaduję się o sobie tylu niesamowitych rzeczy.Jestem bardziej
świadoma tego co robię ze swoim ciałem.Wiem że głodzenie to nic dobrego ale
uważam że w moim przypadku jedyny sposób aby schudnąć.Postanowiłam sobie że
chcę wrócić do wagi którą miałam przed leczeniem-wtedy byłam szczupła chociaż
i tak jeszcze trochę mi brakowało do ideału.Zapisałam się więc na aerobik
(step)gdyż podczas tych ćwiczeń bardzo się męczę i mogę spalić kalorie a
także dlatego że uważam iż step jest dla mnie świetną rozrywką i podczas
ćwiczeń świetnie się bawię.Postanowiłam też oczywiście nie jeść.Świetnie
sobie radzę.Bałam się ze nie będę już umiała ograniczać jedzenia a jednak to
wraca jak bumerang.Dodatkowo oczywiście nie dostałam miesiączki w terminie w
którym powinna się pojawić.Jakoś się tym nie przejmuję i wręcz muszę
powiedzieć cieszę się z takiej sytuacji.Jutro czeka mnie wizyta u psychiatry
ale wiem że nie mogę powiedzieć co się dzieje bo pewnie dostałabym mocniejsze
leki na zwiększenie apetytu a ja raczej potrzebuje teraz jakiś leków na
schudnięcie.Psyhcolog powiedziała że mogę do Niej zadzwonić kiedy będę
chciała porozmawiać ale po zastanowieniu doszłam do wniosku że nie mam z Nia
o czym rozmawiać.Teraz najbardziej skupiam się na tym aby schudnąć,Nie wiem
dlaczego pragnienie bycia szczupłą jest tak silne.Nie myślałam że może
powtórzyć się sytuacja sprzed 5-ciu lat ale jak widać wszystko w życiu jest
możliwe.I jedno jest dla mnie jasne i pewne-nigdy chyba nie będę zdrowa gdyz
pragnienie bycia szczupłą jest silniejsze od pragnienia bycia zdrową.
Dziękuję tym którzy cierpliwie dotrą do końca i przeczytają to co
napisałam.Nie oczekuję tez jakiś komentarzy bo chciałam tylko to wszystko co
trzymam w tajemnicy przed domownikami wyrzucić z siebie.Mam nadzieję że nikt
z Was nie będzie miał mi tego za złe.