next-gizela
24.05.10, 16:15
Witam,
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Moje 6 miesęczne dziecko nie
cierpi jeździć samochodem. Nie ma znaczenia jakim, nie ma znaczenia
fotelik ani kto prowadzi samochód. Nie ma też znaczenia kto przy nim
siedzi. Kiedy ruszamy, on prawie zawsze płacze, a czasami po prostu
drze sie jak opętany. Wczoraj trwało to ponad godzinę. Zatrzymywałam
się, karmiłam, uspokajałam, a jak tylko ruszałam samochodem,
zaczynał się koncert. Strasznie mi go szkoda, ale nie wiem co robić.
Jeżdżę naprawdę tylko wtedy kiedy muszę, ale czasami muszę.
Czy to może być objawem choroby lokomocyjnej? Czy jakiejś innej? Nic
mi nie przychodzi do głowy.