Dodaj do ulubionych

"z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Polsce

10.08.10, 10:55
Spotakałam się z tym po raz pierwszy- może dlatego, że wcześniej
korzystałam ze sprawdzonych adresów, poelcanych na wakacje z dziećmi.
Postanowiliśmy spędzić 4 dni (od soboty do wtorku) w okolicach
Wisły. Jedno dziecko zaawansowany przedszkolak i drugie 8 miesięcy
(więc już nie takie bardzo malutkie). znależliśmy kilka kwater i
dzwoniliśmy, w większości nie było miejsc i mówili nam to jak tylko
powiedziala,że szukam 3-os pokoju lub 2 z dostawką. Ale była też
taka, w której pani się zastanawiała, pytała o dzieci i jak
usłyszała,że 8 miesięczny to od razu miejsc nie miała...O tym,że nad
morzem w niektórych kwaterach dzieci nie są mile widziane
dowiedziałam się kilka dni temu z forum:
forum.gazeta.pl/forum/w,195,114769326,114769326,Niemowlaki_na_wakacjach_utrapienie_dla_innych_.html
ale myślałam,że na południu jest inna mentalność...
A potem niektórzy się dziwią,że ludzie z dziećmi wolą zagranicę
jeżdzić... tam zwykle dzieci są mile widziane, nie płaci się za nie
jesli śpią na dostępnych łóżkach (tu za niemowlę w kilku miejscach
trzeba było zaplacić ileś tam procent lub ryczałt pomimo,że śpi z
nami albo we własnym turysycznym łóżeczku)...
Warto więc chyba reklamować miejsca gdzie w Polsce dzieci są mile
widziane(bo jednak czasem chcialoby się gdzieś na weekend pojechać
bliżej)...
Obserwuj wątek
    • iwciab Re: ...tutaj dzieci są mile widziane 11.08.10, 09:09
      byliśmy z niemowlakiem w Zakopanem, Kalwarii Zebrzydowskiej, Grzybowie i wielu
      innych miejscach, więc polecam, bo tam niemowlęta nikomu nie wadziły,
      pozdrawiam, w razie potrzeby służe informacją
    • kamelia04.08.2007 a w ogóle jak jest z restauracjami w PL? 11.08.10, 10:57
      jakis czas temu czytałam w Polityce, ze dla zwolenników spokoju od dzieci, Polska jest jeszcze takim dokonalym miejscem, było to nt. dzieci w restauracjach w hotelach, na urlopie. Artykuł ukazał się gdzies ze 2 lata temu.

      Od strony praktycznej nie wiem jak jest, my znalexlismy kwatere/apartament w górach niewroga dzieciom (o tym, że istnieje ta miejscówka dowiedziałam się z tego forum).

      Co do zagranicy, to we Francji dzieci jest pełno, Francuzki rodza dzieci, 2-3 to jest standard, troje dzieci nikogo nie bulwersuje, zreszta mozna poznac po ilosci fotelików w samochodach, że takich rodzin jest sporo.
      W ubiegłym roku bylismy na wakacjach w Bretanii i w ogóle za każdym razem jak szukalismy domu do wynajecia nikt nie dał do zrozumienia, ze cos nie pasi, bylismy tez w Normandii i było tak samo. czasem za łóżeczko dziecięce turystyczne policza jakies 20 euro, ale czesto jest tak, że takie rzeczy jak krzesło, czy ł,ozeczko sa na wyposażeniu - tu jest kwestia ceny.

      W restauracjach jest zawsze menu enfant i nie trzeba kombinowac, bo dzieciak je swoje danie, zawsze jest tez krzesło do karmienia, czy jakich specjalny stołek to stawiania na zwykłym krzesle. W toaletach jest przewijak.
      Obsługa restauracji jest uprzejma, czasmi nawet zagadaja o młodą. My staramy sie, żeby ona nie dawała czadu, tzn, uspokajamy jak sie rozryczy, zabawiamy jak sie nudzi. Chodzi o to, by sie zachowywała jak inny gosc - niehałasliwie

      Moze raz zdarzyła sie sytuacja, gdzie ktos nie za bardzo był zainteresowany nami, było to w Bretani na wyspie cézembre w "restauracji" (raczej była to buda, jedyny lokal na tej mikrowyspie). Nie skorzystalismy w końcu z tych usług.

      Teraz sie wybieram z młoda do PL do Karpacza (skonczone 1,5 roku) i zastanawiam sie jak jest z restauracjami. maja menu dzieciece i czy jest krzesło.
      • marzena_lena_k Re: a w ogóle jak jest z restauracjami w PL? 06.09.10, 08:58
        We wszystkim trzeba zachować umiar. Rozumiem ludzi, którym dzieci przeszkadzają na wakacjach. I
        rozumiem rodziców, którzy nie mają z kim pociech zostawić. Ale na litość boską, jak już się takie
        maleństwo weźmie z sobą, to trzeba się nim zajmować! A nie jak znaczna część robi - pozwalać na
        wszystko.
    • gandzia4 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 11.08.10, 13:27
      My byliśmy w tym roku w Karwii w pensjonacie Dom Werona. Większość gości
      stanowiły rodziny z dziećmi w różnym wieku, były również niemowlęta. W barze są
      krzesełka do karmienia dla dzieci. Dzieciaki jak to dzieciaki zachowują się
      różnie, ale jakoś nie zauważyłam by ktokolwiek dawał w jakikolwiek sposób odczuć
      rodzicom płaczącego niemowlaka że ich dziecko przeszkadza, tak samo w przypadku
      brykających kilkulatków. Mogę ten pensjonat polecić.
      • ann99 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 11.08.10, 15:37
        ja zagranicą też nigdy nie miałam problemów. jak bylismy w Grecji
        to tam dziecko ułatwiało urlop wink
        W Polsce zwykle korzystalismy z poleconych tu na forum lub przez
        znajomych ofert. Raz trafiliśmy nie najlepiej własnie z ogłoszenia-
        niby było OK, z dzieckiem (wtedy 3 letnim), ale jak bawiło sie na
        podwórku źle, bo piasek z piaskownicy wynosi, jak w pokoju zabaw (bo
        takowy tam był)też nienajlepiej, bo zabawki rozkłada (chciaż potem
        chowalismy na miejsca)...
        Ja mogę śmiało polecić na wakacje z dziećmi Pensjonat Lawenda w
        Kudowie i tu są i łóżeczka i krzesełka, nocniki, niania do
        wypożyczenia...i duże pokoje i ściany normalne a nie z nidagipsu wink
        Byliśmy też w Zielonym Domu w Dąbkach i też bardzo pod dzieci
        zorganizowane.

        Co do Karpacza to byliśmy z niespełna roczniakiem (4 lata temu) w
        hotelu Corum i też nie było probelmu z łóżeczkiem, krzesełka na
        stołówce, menu takie,że i dziecko się najadło...nikomu nei
        przeszkadzało że bawi się na dywaniku w sali kominkowej... W
        restauracjach/kawiarniach tam nie pamiętam żebym gdzies spotkała
        krzesełka, ale rzadko korzystalismy bo mieliśmy obiadokolacje
        wykupione.
        • paliwodaj Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 12.08.10, 04:14
          ciekawe czego jeszcze sie dowiem na tym forum: latac samolotem z
          dzieckiem - zle, na wczasach z dzieckiem - zle....
          • kamelia04.08.2007 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 12.08.10, 09:04
            no, jeszcze do restauracji źle, do hipermarketu też xle, srodkami komunikacji
            miejskiej xle, na poczte, do urzędu - źle.

            W ogóle tyczy sie to cięzarnych, po co łaza do hipermarketu i chca korzystac z
            kas pierwszeństwa, jak sa w ciazy, to niceh siedza w domu, po co jeżdża
            autobusem czy tramwajem? w domu siedziec, albo niech biorą taksówke, bo tak to
            tzrba im miejsca ustępować, itp, itd....
          • pawel_zet Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 12.08.10, 10:06
            Mniejszości są, będą i oczywiście, jeśli nie robią czegoś przykrego
            dla większości ludzi, to mają prawo do nieskrępowanej działalności.
            Nie mają jednak prawa do tego, by żądać, by większość dostosowała
            się do ich pomysłów, rezygnując ze swoich praw. Wyjątkowo zaś
            nieprzyjemne jest wyciąganie przez mniejszości jakichś
            pseudomoralnych argumentów, np. że jeżdżąc z dzieckiem na wakacje
            zakłócam spokój innych ludzi (a mi zakłóca spokój tramwaj jeżdżący
            wieczorem za oknem - czy wniosek z tego taki, że
            motorniczy/projektanci linii tramwajowej/ludność korzystająca
            wieczorem z tramwajów to chamy, bo zakłócają mi spokój?) i narażam
            dziecko na liczne niebezpieczeństwa (czyli powinienem zamknąć się z
            dzieckiem w jakiejś komórce, bo wtedy nie narażę go na
            niebezpieczeństwa?). Kiedyś byłem bardziej konsyliacyjny, ale z
            biegiem czasu coraz bardziej skłaniam się do zdania, że osoby
            wypisujące takie głupoty na forach internetowych to egocentryczne
            chamstwo, z którym szkoda dyskutować.
            • kordet Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 19:45
              Dzieci śmierdzą, bekają, rzygają i wrzeszczą. Człowiek na wakacjach chce
              odpocząć a nie mieć bolące uszy przy smrodzie fekaliów, uryny i wymiocin.
              • kloceklego Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 07.09.10, 15:49
                całe szczęście, że ty od razu urodziłeś się 18 latkiem z własnym mieszkaniem i pracą.
              • camparis Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 08.09.10, 19:28
                Odpowiadasz na:
                kordet napisał:

                > Dzieci śmierdzą, bekają, rzygają i wrzeszczą. Człowiek na wakacjach chce
                > odpocząć a nie mieć bolące uszy przy smrodzie fekaliów, uryny i wymiocin.

                I dlatego na wakacjach Ci którzy chcą "odpocząć" szlajają się po dyskotekach, gdzie jest głośna muzyka, wrzaski rozchichotanych dziewczyn, rzyganie i bekanie tych którzy wypili za dużo i obsrane klopy?

                Bo jakoś nie do końca rozumiem co za różnica czyja to kupa ...
              • dziki_z_lasu Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 09.09.10, 13:46
                kordet napisał:
                > Dzieci śmierdzą, bekają, rzygają i wrzeszczą. Człowiek na wakacjach chce
                > odpocząć a nie mieć bolące uszy przy smrodzie fekaliów, uryny i wymiocin.
                To nie dzieci, tylko "turyści" z Anglii wieczorem w Krakowie wink Podobny opis można zastosować do nowobogackich Ruskich walających się po plażach oraz Niemieckiej młodzieży z byłego NRD tongue_out
            • luthien79 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 09:32
              pawel_zet, 200% racji.
              Jakoś w tym wszystkim sporo osób zapomina, że małe dzieci są ludźmi. Takimi samymi, jak oni, tylko mniejszymi. A jak się jedzie na wakacje i wynajmuje pokój w hotelu/kwaterę w pensjonacie, trzeba się liczyć z otoczeniem - może to być grupa imprezujących nastolatków (hałasy o 2 w nocy !!), może to być rodzina z małym dzieckiem (płaczący maluch), czy para emerytów (transmisja mszy o 7 rano w niedzielę, na cały regulator). Ot, przekrój społeczeństwa. I nie wiem, czemu się wszyscy małych dzieci czepiają.
              Jeździliśmy z dzieckiem, teraz pojedziemy z dwójką dzieci - i nie zamierzamy się przejmować tym, że ktoś jedzie odpocząć "od dzieci". To niech sobie własną chatę postawi na 10 hektarach ziemi, sąsiadów będzie miał daleko. Oczywiście naszymi dziećmi zajmujemy się sami, pilnujemy itd - w końcu jesteśmy za nie odpowiedzialni. I jeździmy w miejsca raczej spokojne/odludne, bo żadne z nas nie lubi tłumu, a do tego w takich miejscach i gospodarze, i turyści znacznie przyjaźniej nastawieni wink
    • ethlin Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 12:40
      Takie male dzieci potrafią drzeć się i to dość głośno - może właścicielka
      kwatery chciała uchronić przed tym innych gości? Warto czasem postawic sie po
      tej drugiej stronie...
    • muzycznie Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 12:51
      A ja się bardzo chętnie dowiem gdzie z niemowlakami i dziećmi nie wpuszczają - przedwczoraj
      wróciłam z Krety; jednego wieczoru byliśmy tam z chłopakiem w najbardziej polecanej restauracji w
      okolicy, a za nami siedziała rodzina z dwójką dzieci mniej więcej w wieku tych autorki wątku
      (niemowlę+przedszkolak). Niemowlę całą kolację darło się (nie płakało, ale darło się) i nikt na to nie
      potrafił (nie chciał??) zaradzić. A potem to starsze dziecko niespodziewanie rzuciło we mnie jakąś
      plastikową zabawką tak silnie, że to coś się na moim ramieniu połamało. Kolację na szczęście
      uratowało wyśmienite jedzenie, ale siniaka mam na ręce do dzisiaj.
      • rybencjusz Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 13:17
        Polecam Ukrainę - wszędzie bardzo miłe przyjęcie półtoraroczniaka, i jak ktoś
        napisał, często ułatwia a nie utrudnia podróżowanie. W pociągach, knajpach itp.
        - bardzo miło traktują. W pociągu się kolesia puszcza samego, łazi po
        "przedziałach" plackarty, i każdy z nim się zaprzyjaźnia, karmi - bajka. Nie
        wiem jak w hotelach/kwaterach, bo skorzystaliśmy tylko raz (namiot mamy), ale
        spodziewam się, że tak jak w pociągach i autobusach - dziecka się nie liczy do
        opłat, i nikomu nic do niego, jakby było pluszakiem wink
        • bloglwow Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 19:17
          Absolutnie potwierdzam, że na Ukrainie jest to lepiej przyjmowane, choć z
          infrastrukturą krucho.
          Więcej na blogu poniżej.
    • goldenleo Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 13:10
      Polecam pensjonat Lawenda w Kudowie Zdrój (www.lawenda.com.pl)
      • coronella Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 14:47
        wiecie co...
        a mnie wcale to nie dziwi, i jestem wręcz za tym, żeby były ośrodki bez małych dzieci. Nie w większości, ale z 1-2 na miejscowość, i chętnych by im pewnie nie brakowało. Sama bym skorzystała.
        Piszę to jako mama 2 małych dzieci, i jako mama zupełnie nie rozumiem tego zbulwersowania.
        Nie każdy lubi dzieci, i ma do tego prawo. Ja-przyznaję otwarcie- obcych dzieci nie lubię.
        A u nas, niestety, sporo matek zachowuje się jak święte krowy, uważając swoje dziecko za równie świętą świętość. Pozwalają im robić co chcą, chodzić gdzie chcą, płaczu nikt nie uspokaja- szczególnie tego w złości- bo przecież to jeszcze dziecko.
        Wiem, patrząc na moje, że dzieci hałasują, biegają, mówią z prędkością światła, miewają kolki i inne nieprzespane noce. Miałam i mam to na codzień. I jeśli czasem uda nam się wyrwać z mężem na kilka dni, chcę odpocząć OD DZIECI, każdych jednych.
        Chciałabym, by były oficjalne, legalne ośrodki wczasowe, gdzie wypoczywa się bez dzieciaków, i te, gdzie dzieci są mile i chętnie widziane. Wtedy nie było by podchodów, zwodzenia przez telefon i każdy by wiedział, gdzie dzwoni i gdzie jedzie.
        • maggie0705 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 16:37
          Całkowicie zgadzam się z coronellą. Uważam, że powinny być ośrodki a)tylko i wyłącznie bez dzieci,
          b)takie w których są wyłącznie rodziny z dziećmi i c)mieszane, tak aby każdy miał wybór. Jako
          osoba bezdzietna nie chcę dysryminować osób, które mają dzieci, ale tego samego oczekuję od
          nich. Wydaje mi się, że jest to kwestia wychowania i szacunku do drugiej osoby. Tymczasem jest
          tak, jak napisała coronella - rodzice traktują swoje dzieci jak święte krowy, którym wszystko i
          wszędzie wolno. Osobiście gdziekolwiek jadę, nie mogę znaleźć ciszy i spokoju bo wszędzie są dzieci
          nad którymi rodzice nie potrafią (albo nie chcą) zapanować. Wychowują je w przekonaniu, że są
          najważniejsze i wszystko im wolno, a potem dziwimy się, że Polacy nie potrafią się zachować - ani w
          Polsce, ani zagranicą. Ludzieeee!!! trochę wrażliwości społecznej!nie chodzi o to żeby zamknąć
          dzieci w domach i najlepiej nigdzie nie zabierać, ale najpierw nauczyć ich szacunku i podstawowych
          umiejętności społecznych. Jeśli już ktoś ma dziecko to niech weźmie za nie odpowiedzialność.
          Zauważyłam, że obecnie panuje trend zabierania ze sobą dziecka dosłownie w każde miejsce i o
          każdej godzinie, co dla mnie jest kolejnym przykładem egoizmu rodziców. Będąc ostatnio późnym
          wieczorem na romantycznej(a raczej taka miała być w zamierzeniach)kolacji w jednej z
          nadbałtyckich knajpek, zaznaczam - BARDZO późną porą - nie mogłam delektować się ani jedną
          chwilą gdyż wokół dzieci zachowywały się skandalicznie, a ich rodzice jakby nigdy nic konsumowali
          posiłek. Zero wyobraźni! Kolejny przykład: w ośrodku, w którym spaliśmy (a raczej próbowaliśmy)
          też nie było spokoju, gdyż za jedną i drugą ścianą mieszkali rodzice z dziećmi i już od 6 rano
          hałasowali. Zero kultury! Wróciliśmy jeszcze bardziej zmęczeni niż przed urlopem. Dlatego uważam,
          że jeśli sami nie potrafimy się zachować, to nie oczekujmy tego po swoich dzieciach. A ja osobiście
          mam nauczkę na przyszłość - rezerwując pokój będę sprawdzać czy w danym terminie za ścianą nie
          będą mieszkali rodzice z dziećmi, co zakrawa może na paranoję, ale po ostatnim doświadczeniu
          chyba nie mam wyjścia...A na koniec dodam: skoro rodzice chcą mieć prawo do wyboru miejsca
          zakwaterowania, zapewnienia dobrych warunków dla swoich dzieci na wakacjach, atrakcji itp, tak
          ja chcę mieć prawo do spokoju, ciszy i relaksu.
        • juleg Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 19.05.11, 12:40
          Jestem za ośrodkami dzieciowymi i dla bezdzietnych. Nigdy nie zapomnę, jak cały wyjazd zepsuł nam 60-letni pan sąsiad, który przyjechał sobie na urlop z koleżankami równolatkami, bawili się świetnie, wódeczka lała się od rana a wszystko w dymie papierosowym. Były to domki szeregowe, więc nasze okna były wiecznie pozamykane, drzwi oczywiście też, no i trzeba było uciekać spod domku kilkadziesiąt metrów, co jak wiadomo z dziećmi łatwe nie jest, bo są to kręcące się z natury istoty. My na pewno też im przeszkadzaliśmy, oni truli całą okolicę dymem i zakłócali spokój pijackimi krzykami, gdyby nasz ośrodek był tylko dla rodzin z dziećmi, nie byłoby problemu...
          Do autorki, musisz szukać na stronie wakacje z misiem czy jakoś tak, są tam miejsca "bejbifriendli"
      • pruszynkaaa Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 15.02.11, 11:57
        Również polecam - byliśmy tam jesienią 2010 ponad tydzień z naszym półroczniakiem wtedy. Bardzo fajne miejsce
    • the_rapist Spojrz na to z drugiej strony. 05.09.10, 14:52
      Jesli jest to pensjonat dosc duzy, albo nastawiony na ludzi z malymi dziecmi,
      wtedy jego wlasciciele z pewnoscia o tym potencjalnych klientow poinformuja.
      Sprobuj wyobrazic sobie kogos, kto chce odpoczac od zgielku miasta, wyciszyc
      sie. Trafia taki delikwent do pensjonatu, a tu ni mniej ni wiecej tylko zlobek i
      przedszkole w jednym. Trudno od dzieci wymagac, aby na wakacjach siedzialy w
      jednym miejscu przez caly dzien i nie odzywaly sie ani slowem. Wiec wlasciciel
      musi wybierac ludzie dorosli spragnieni ciszy albo rodzice z dziecmi pragnacymi
      sie wybiegac. Stad prawdopodobnie niechec niektorych hotelarzy do malych dzieci.
    • najnowsze Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 15:17
      "tu za niemowlę w kilku miejscach
      trzeba było zaplacić ileś tam procent lub ryczałt pomimo,że śpi z
      nami albo we własnym turysycznym łóżeczku"

      Ale wodę i kanalizację z jego powodu się używa, otoczenie brudzi. Opłata za
      miejsce, to nie tylko miejsce do spania.
      • coronella Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 15:40
        a w zasadzie spanie jest chyba na końcu, takie niemowle potrafi czasami przyspożyć więcej pracy, niż dorosły. Woda i kanalizacja to raz, a po drugie- śmieci, chociażby takie pampersy. Domyślam się, że nikt ich ze sobą nie zabiera.
        Prąd- do podgrzewaczy, itp... zbierze się.
        • leigh4 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 16:22
          Podpisuje sie pod Coronellą wszystkimi kończynami-także jako matka małego człowiekawink
          Skończmy juz z tym byciem świętszym od świętych i gloryfikacją małoletnich i ich rodziców jako
          wyższej formy istnienia. Nie każdy musi lubić odpoczywać z małymi dziećmi. Dajmy sobie i innym
          prawo wyboru miejsca i otoczenia, w jakim chcemy wypoczywać. Jeśli chce odpocząć w ciszy i
          spokoju wybiorę miejsce i hotel, do którego nie zaglada raczej młodzież i w którym nie będzie
          dyskoteki. I nie oznacza to wcale dyskryminacji ludzi poniżej 30-tkiwink Problem z dziecmi i ich
          rodzicami dla właścicieli pensjonatów jest chyba taki, że o ile młodziezy można zwrócić uwagę, że
          zachowuje się w sposób przeszkadzający innym wypoczywającym, o tyle uczynienia takiego zarzutu
          rodzicom dziecka skutkuje obrażaniem sie, dyskusjami i świętym oburzeniem. Przykro to mówiąc, ale
          obserwując ludzi na wakacjach często mam wrażenie, że ludzie z małymi dziećmi oczekują
          szczególnego, uprzywilejowanego traktowania.Dlatego rozumiem, że ludzie wynajmujący pokoje
          chcą sobie tego oszczędzić.
          • kropkacom Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 17:42
            Mnie dziwi, że na taką skalę ludziom przeszkadzają małe dzieci a już rozwydrzona
            młodzież czy hałaśliwi dorośli nie. A z tym, że dorosłemu powiesz i się uciszy,
            uszanuje to często tylko pobożne życzenie. Nie mam nic przeciwko kwaterom tylko
            dla dorosłych czy rodzin z dziećmi, ale powoli zatracamy umiejętność życia w
            społeczeństwie.
        • pawel_zet Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 16:57
          Jestem za tym, by powstawały miejsca dla osób, które pragną odpoczywać bez otaczających je dzieci. Takie ośrodki powstają na całym świecie i podejrzewam, że to, że jest ich tak mało w Polsce (chociaż to nieprawda, że ich całkiem nie ma – parę udało mi się kiedyś wygooglować), to pewnie wynik tego, że nie została na razie przez właścicieli dostrzeżona pewna luka na rynku usług turystycznych. Natomiast jest dla mnie całkiem oczywiste, że zwracanie uwagi (w tonie pretensji czy wręcz agresji) przez jakieś osoby na zachowanie mojego dziecka w samolocie lub w miejscu, w którym nie obowiązuje segregacja na osoby z dziećmi i te, które dziecka nie mają, które zachowuje się w sposób dla dziecka normalny i w danym wieku właściwy, jest nieakceptowalne. Takie zachowania u osób zwracających mi uwagę będę zwalczał. Póki co posiadanie dzieci jest normą i nie mam najmniejszego zamiaru rezygnować z urlopu wyłącznie z tego powodu,. że ktoś, kto nie lubi dzieci, nie wybrał sobie na urlop ośrodka, w którym dzieci nie są przyjmowane.
    • mayamaya123 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 16:48
      a ja sie dziwie ze Ty sie dziwisz...male dzieci maja to do siebie ze bywają
      glosne, placza w nocy itp. To chyba oczywiste ze innym gosciom moze ten fakt
      przeszkadzac? Nie dziwie sie wiec wlascicielom kwater.
    • steffa Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc" 05.09.10, 16:52
      Nie spotkałam się z odmową, ale ceną za nocleg dla dwumiesięcznego dziecka
      (które spało w gondoli od wózka) równą cenie za nocleg dorosłego. Dlaczego? Bo
      używa pieluch, a te zapełniają śmietnik... Odpowiedź z kwatery nad morzem.
      Śmiechu warte.
    • kloceklego Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 18:19
      w normalnym cywilizowanym kraju własciciel takiego miejsca (pensjonat, motel,
      hotel itp) miałby problemy z oskarżeniem o dyskryminację ludzi z małymi dziecmi.
      moglby dostac kare pienieżna, ze odechcialoby mu sie tego robic drugi raz, ale
      jak widac w polandzie wszystko jest inaczej i po polsku
      • nicpon007 Ludzie, pomyślcie chwilkę... 05.09.10, 19:37
        a gdzie mają wypocząć ludzie w ciszy i spokoju? są przecież miejsca, gdzie
        dzieci są mile widziane, a są też miejsca dla ludzi, ktorzy nie koniecznie lubią
        słuchać wrzaskow i piskow malych dzieci. to chyba normalne.
        • mayamaya123 Re: Ludzie, pomyślcie chwilkę... 05.09.10, 20:21
          nicpon007 napisał:

          > a gdzie mają wypocząć ludzie w ciszy i spokoju? są przecież miejsca, gdzie
          > dzieci są mile widziane, a są też miejsca dla ludzi, ktorzy nie koniecznie lubi
          > ą
          > słuchać wrzaskow i piskow malych dzieci. to chyba normalne.

          Dokładnie,dziwi mnie taka zaciekłość oburzonych rodziców. Jezeli ja chce jechac
          gdzies z moim zwierzakiem i w jakims miejscu mi odmawiają, to mysle,"nie to nie"
          i szukam innego miejsca, zamiast rozpamiętywać sprawe po forach, wyzywac branze
          turystyczną od burakow i grozic im konsekwencjami prawnymi... Troche dystansu do
          siebie,drodzy rodzicesmile
          • kloceklego Re: Ludzie, pomyślcie chwilkę... 07.09.10, 08:53
            no porównanie dziecka do zwierzaka. zajebiste.
      • mayamaya123 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 20:18
        dyskryminacja dzieci i co jeszcze? Tak trudno pojąc dzieciatym ze wiele osob
        jedzie na wakacje aby wypocząć a nie sluchac wrzasków niemowlecia?? Jak wam
        ktos odmowil noclegu to poszukajcie innego, proste, jak ja kupuje ubrania z h&m
        to nie mam pretensji do nich ze jakoscia nie dorównują chanel. Ja sie ciesze ze
        właściciele pensjonatow itp. sa w stanie oprzeć sie wymaganiom rodzicow"swietch
        krów", którzy uważają ze wszytko im sie nalezy. W Polsce jest tyle osrodkow z
        miejscami noclegowymi, ze jak sie podzowni przed ew.urlope to bez problemu
        znajdzie sie miejsce przyjazne dzieciom. Fajnie ze ciagniecie małe na urlop ze
        soba ale pozwólcie tez zyc innym.
        • kloceklego Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 07.09.10, 08:57
          prowadzisz jakąś krucjatę? i na jakiej podstawie wnioskujesz, że jak komus się taka sytuacja nie podoba, to od razu jest dzieciaty i ma wygórowane wymagania? może to ty pozwól zyc innym. fajnie, że potrzebujesz spokoju, ale są też tacy co mają dzieci święta krowo. twoi rodzice powinni pomyslec zanim cię zrobili. prezerwatywy istnieją już jakiś czas biedny żałosny człowieczku
      • y.y Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 10:40
        kloceklego napisał:

        > w normalnym cywilizowanym kraju własciciel takiego miejsca (pensjonat, motel,
        > hotel itp) miałby problemy z oskarżeniem o dyskryminację ludzi z małymi dziecmi
        > .
        > moglby dostac kare pienieżna, ze odechcialoby mu sie tego robic drugi raz, ale
        > jak widac w polandzie wszystko jest inaczej i po polsku

        Sorry, ale to bzdury. Po co w ogóle wypisujesz takie rzeczy, skoro najwyraźniej nie masz o tym pojęcia? W "cywilizowanych" krajach tak samo wiele osób nie chce spędzać czasu w otoczeniu czyichś dzieci, są też całe hotele/pensjonaty/etc etc, które nie obsługują rodziców z dziećmi i robią to bez żenady, z otwartą przyłbicą.
        Przykład: www.leavethembehind.com/
        albo
        www.hoho.co.uk/html/child_free_holidays__holidays_.htmllub
        honeymoons.about.com/od/adultsonlyhotels/AdultsOnly_Hotels_and_Resorts.htm
        • kloceklego Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 07.09.10, 20:03
          chyba nie jarzysz istoty problemu. czytanie ze zrozumieniem nie nalezy do twoich mocnych stron. idąc twoim tropem - skoro nikt na nocnym klubie nie napisze, że jest od 18 lat to oznacza, że można przychodzic z dziecmi? piszesz bzdury. jak pani hela z łomży napisze, że jej pensjonat nie obsługuje rodzin, to będzie spokój. potencjalni klienci oszczędzą sobie kłopotu z dzwonieniem a panie hela z tłumaczeniem. więc najpierw przeczytaj, przetraw i jak będziesz przekonany w 100%, że się nie ośmieszasz - napisz. w innym przypadku oszczędź swoich mądrości
          • y.y Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 07.09.10, 23:37
            kloceklego napisał:

            > chyba nie jarzysz istoty problemu.
            Niestety jesteś w błędzie.

            czytanie ze zrozumieniem nie nalezy do twoich mocnych stron.
            >cóż, pisanie z sensem nie należy do twoich

            idąc twoim tropem - skoro nikt na nocnym klubie nie napisze, że jest od 18 lat to oznacza, że można przychodzic z dziecmi? piszesz bzdury.
            >>Nie, to ty piszesz bzdury, ja nic podobnego nie napisałem, a żeś nie zrozumiał do czego się odnosiłem, nie mój problem, seriosmile

            jak pani hela z łomży napisze, że jej pensjonat nie obsługuje rodzin, to będzie spokój. potencjalni klienci oszczędzą sobie kłopotu z dzwonieniem a panie hela z tłumaczeniem. więc najpierw przeczytaj, przetraw i jak będziesz przekonany w 100%, że się nie ośmieszasz - napisz. w innym przypadku oszczędź swoich mądrośc
            >Jak Pani Hela napisze, to będzie super, jak nie napisze, też jej ani w "Polandzie", ani w innych "cywilizowanych" krajach nikt nic nie zrobi, bo i tu i tam są takie pensonaty/hotele/etc etc które piszą to wyraźnie i takie, które nie piszą wyraźnie, a jak się dopiero okazuje, że ktoś chce z dziećmi, to nie chcą takich gości przyjmować. Więc twoje twierdzenia i opowieści o tym, jak to niby tam jest tak cywilizowanie i wspaniale można o kant dupy potłuc i do tego się odnosiłem czego najwyraźniej nie zrozumiałeśsmile
            Bye byewink
            • kloceklego Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 10.09.10, 03:17
              czuję się mentalnie zgwałcony twoją ripostą. poczytaj jednak to co piszesz. no chyba, że jesteś jedynym mającym rację. w takim wypadku przepraszam, że musiałeś się wysilac i m nie prostowac. przyjmij moje przeprosiny i zostańmy przyjaciółmi na zawsze.
              • y.y Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 12.09.10, 09:31
                kloceklego napisał:

                >>>czuję się mentalnie zgwałcony twoją ripostą.
                No cóż, pozostaje mi tylko wierzyć na słowo, podziwiać tok rozumowania i szczerze współczućsmile

                >>>poczytaj jednak to co piszesz.
                A po co?smile

                >>>no chyba, że jesteś jedynym mającym rację.
                Haha, ojej, ale to fajne, taka przedszkolna erystykasmile)

                >>>w takim wypadku przepraszam, że musiałeś się wysilac i m nie prostowac. przyjmij moje przeprosiny i zostańmy przyjaciółmi na zawsze.
                Ależ oczywiście, przy czym Twoje założenie, że musiałem się wysilać jest niestety błędnewink
    • men_53 Kilkuletna dziewczynka gryząca obcych ludzi i rado 05.09.10, 19:35
      Chorwacja, duży hotel, stołówka. Stół szwedzki. Stoły zestawiane, na 8 osób.
      Kartki zakaz wynoszenia jedzenia na zewnątrz. Towarzystwo mieszane - cała
      Europa. Sporo rodzin z dziećmi.
      Większość OK, ale między nimi:
      - mamuśki kradnące jedzenie, szczególnie napoje - do wózków i butelek dla dzieci,
      - rodzice pozwalający dzieciom samodzielnie pobierać napoje z dystrybutorów
      powolusieńku (nauka i zabawa), gdy za nimi rośnie ogromna kolejka chętnych,
      - siadające przy wspólnym stole dzieciaczki plujące, rzygające - aż samemu
      trudno było się powstrzymać przed puszczeniem pawia.
      Wreszcie, jedna, kilkuletnia sztuka dziewczynki podkradająca się (po kilka razy
      w trakcie jednego posiłku do obcych ludzi i gryząca ich z całej siły w rękę lub
      nogę. Ku uciesze jej rodziców.
      Wychowałem dwoje dzieci, ale w czasach, gdy dzieci jeszcze się wychowywało.
      Ale od współczesnych wolę się trzymać z daleka.
      Chętnie wybiorę ośrodek nie przyjmujący rodzin z dziećmi.
    • martica i bardzo dobrze 05.09.10, 19:37
      Sa specjalne hotele/pensjonaty gdzie przyjmuja z dziecmi (ale licza sobie drogo), ale NA SZCZESCIE
      DLA NIEDZIECIATYCH nie wszedzie! Kazdy placi tyle samo -czemu inni maja wysluchiwac wrzaskow
      szczeniaka albo podczas sniadania czy obiadu patrzec jak sie wyrzygalo na sliniaczek albo jak
      'inteligentna' mamusi daje mu ssac cycka w miejscu publicznym albo wlasnie podczas takiego
      obiadku?! To jest oblesne! Czy wy mlodzi rodzice widzicei tylko czubek wlasnego nosa? Jedzcie tam
      gdzie z dziecmi przyjma czyli na prywatna kwatere np!
      • nchyb Re: i bardzo dobrze 10.09.10, 10:12
        > DLA NIEDZIECIATYCH nie wszedzie! Kazdy placi tyle samo -czemu inni maja wysluch
        > iwac wrzaskow
        > szczeniaka

        w twojej rodzinie rodzą się ludziom małe pieski? Ciekawe...
    • nureni polecam miejsce nad morzem... 05.09.10, 20:02
      ... gdzie bez problemu przyjmą Cię z niemowlakiem.
      www.fajnewczasy.pl/noclegi/darlowko/kwatery_prywatne/23016
      Pani Lusia Tarnionek - przemiła osoba, wynajmuje pokoje w domu jednorodzinnym, blisko morza.
      Masz nieograniczony dostęp do kuchni, lodówki itd, fajny ogród, sklep za rogiem.
      Polecam- ul. Bosmańska 17, Darłówko, tel94-314-44-44 smile
    • ola Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 20:43
      Nie chcę kwestionowac tego, co piszesz.
      Nie było mnie przy tych rozmowach, moze było tak jak mówisz.
      Ale jestem z Wisły i dobrze wiem, że w sezonie dzwoniąc z dnia na dzień, żeby wynając pokój na
      mniej niż tydzień, znalezienie kwatery jest szczytem fartu.
      My na prawde mamy zamówione komplety już w kwietniu.
      Większość moich sąsiadów wogóle nie wynajmuje na mniej niż 5 dni pobytu - nie opłaca się, kiedy
      w kolejce sa stali klienci na całe 2 tygodnie lub nawet kolonie.
      A na przełom lipca i sierpnia (Tydzień Kultury Beskidzkiej) trzeba rezerwować wczesną wiosną.
      Dlatego nie wiem, czy to kwestia dzieci (raczej sie u nas je lubi wink, moze na prawdę nie było miejsc.
    • hamstaa niby czemu od razu "nie chcą"? 05.09.10, 20:52
      Ja bym się raczej skłaniała ku temu, że pokoje są po prostu za
      małe/niedostosowane. Kwatery znajdują się w zwykłych domach, pokoje zwykle są
      niewielkie, a te większe pierwsze schodzą.
      Mieszkałam w kilku i w żadnej bym się z dzieckiem - a co dopiero z dwójką - nie
      pomieściła.

      Dlaczego to, że ludzie mówią, że nie ma miejsc, jak się powie, że chodzi o 3
      osoby ma oznaczać, że
      nie chcą dzieci, a nie po prostu że nie mają pokoi na tyle osób????
      Dlaczego nikt o tym nie pomyśli, tylko od razu jakieś teorie spiskowe się rodzą?
    • nioma Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 22:38
      i bardzo dobrze
      powinien byc podzial na hotele/pensjonaty przystosowane i przyjazne dla dzieci,
      gdzie dzieci beda sie czuly bezpiecznie i dobrze
      tam ma byc plac zabaw, zabezpieczone okna, przygotowany personel, jadlospis etc.

      i na takie, gdzie jest zakaz przyjmowania dzieci, zeby inni wypoczywajacy
      ludzie mieli szanse, za swoje pieniadze naprawde odpoczac, bez wrzasku dzieci,
      bez placzacego w nocy za sciana niemowlaka. nie po to sie bierze urlop.
      jestem matka, mam dziecko i kiedy to dziecko bylo male, marzylam, zeby wyjechac
      chociaz na weekend i odpoczac, wyspac sie w koncu, nie wstawac w nocy,
      odespac... Jak mialabym odpoczac w otoczeniu malych dzieci sasiadow? jak
      spokojnie poczytac ksiazke, kiedy obok wydziera sie jakis malolat?
      jesli z gory bedziemy wiedzieli dokad jedziemy, co nas tam czeka, to urlop
      bedzie duzo przyjemniejszy.
      jesli ktos nie lubi psow, wybierze pensjonat gdzie z pieskami nie przyjmuja
      jesli ktos lubi cisze i spokoj, wybierze taki, gdzie nie przyjmuja dzieci.
      proste
      • zapominajka664 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 08:18
        Całkowicie popieram!! Właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu nad polskim morzem
        - bardzo miły pensjonat, świetne otoczenie - i półroczny dżentelmen za ścianą.
        Ściany nie za masywne, więc spędzaliśmy upojne wieczory i noce próbując nie
        słyszeć jego płaczu. No cóż, po 3 dniach zrezygnowaliśmy i poszukaliśmy sobie
        innego miejsca. Jest po sezonie, więc problemu nie było, ale do przyjemności to
        wszystko nie należało. Na drugi raz będziemy ostrożniejsi - wolę się najpierw
        upewnić, że pensjonat nie jest zarazem żłobkiem.
        Jasny podział na hotele/pensjonaty "z małymi dziećmi" oraz "bez małych dzieci"
        ułatwiłby wszystkim życie...
    • garwanko Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 05.09.10, 22:53
      Bardzo dobrze, że są jeszcze w Polsce miejsca, gdzie bezdzietny człowiek nie jest narażony na
      nieustające ryki i wrzaski rozpuszczonych, bezstresowo wychowanych bachorów, na widok ich mamusi
      świecących nabrzmiałym cycem w trakcie karmienia tychże bachorów, na wieczny smród pieluszek i
      kału w nich zawartego... O tatusiach to już w ogóle szkoda pisać...
    • man35 Nie tylko dzieci niemile widziane, single również 06.09.10, 00:27
      I w górach, i nad morzem nigdy jeszcze nie udało mi się "dostać" kwatery, kiedy
      pojechałem sam. Poza sezonem czasem tak, ale zawsze przy tym mnóstwo kręcenia
      głową..
      • tomek693 Mam pensjonat nad morzem 06.09.10, 07:54
        Pod żadnym pozorem nie przyjmuję dzieci., bo:
        wywóz smieci w obecnych czasach to duża suma, a pieluchy są dość duże i jest ich dużo
        większe zużycie prądu, bo rodzice oszczędni i próbują pichcić w pokojach
        ciągle skargi i swary między zakwaterowanymi
        dodatkowe wydatki w postaci dodatkowego wyposażenia
        większe szkody(zniszczona zieleń, wyrwane kwiaty, połamane łózka-od skakania itp.
        wymagania co do menu , którego nie zje nikt inny, tylko dziecko
        Dlatego od razu uprzedzam przy rezerwacji -bez dzieci! I sprawa jasna.
        • ann99 Re: Mam pensjonat nad morzem 06.09.10, 08:11
          Ale ja rozumiem tych co chcą wypocząć bez dzeci "w okolicy" i można zastrzec,że dzeci się nie
          przyjmuje i OK- każdy ma prawo wypoczywać jak chce. Jak się wyjeżdża jednak do hotelu gdzie
          jest plac zabaw, animacje dla dzieci i inne "prorodzinne" udogodnienia można się spodziewać,że
          większość to będą rodziny z dziećmi.

          Mnie raczej dziwi nie przyjmowannie rodzin z niemowlętami, a np. dzieci powyżej 3 lat są OK.
          Czy jak chcecie wypocząć w ciszy to bardzziej będzie Wam przeszkadzał niemowlak który przez
          kilkanaście godzin na dobę śpi czy biegający 3-latek wychowywany "bezstresowo"?
        • mikolajka2010 Re: podaj adres na forum aby rodzicie 15.11.10, 17:17
          przypadkiem do Ciebie nie trafili!!!
      • nchyb dziwne doświadczenia macie... 10.09.10, 10:20
        > I w górach, i nad morzem nigdy jeszcze nie udało mi się "dostać" kwatery, kiedy
        > pojechałem sam

        nigdy nie miałam z tym problemów. Czy jeżdżę z dziećmi, także z niemowlakami jeździłam, czy sama, bezproblemowo znajdowałam noclegi, czy to na prywatnej kwaterze, czy w hotelu lub pensjonacie.

        Należy jednak pamiętać, że większość przygotowuje pokoje dwuosobowe, 1-osobowych jest mniej i może się zdarzyć, że trzeba ciut więcej zapłacić za pojedyncze korzystanie z dwójki. Ale miejsca nigdy mi nie odmawiano tylko dlatego, ze byłam sama lub z maluchami...
    • truscaveczka Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 08:03
      Wakacje w Polsce? Kiedy szukaliśmy kwatery rok temu, pani prowadząca pensjonat zapytała, czy
      przyjedziemy z dziećmi, bo ona zaprasza głównie rodziny z maluchami i tak woli. W tym roku wyjazd się
      sypnął z przyczyn zdrowotnych, ale za rok wybieramy się tam z półroczniakiem smile
      Trafiliśmy na nich przypadkiem, szukając wg lokalizacji i się fajnie udało - pensjonat to tak naprawdę 3 stare
      domy na 1,5 ogrodzonego, zadbanego terenu, gdzie przedszkolaka można puścić i zapomnieć, ze jest wink
    • halinka2222 Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 08:41
      POLECAM:
      dzieckowhotelu.pl/
    • ola Poczatek sierpnia w Wisle 06.09.10, 09:35

      Męczył mnie twój post, więc jeszcze raz sprawdziłam kiedy go napisałaś.
      10 sierpnia. Hmmmm.
      W Wisle od 3 do 10 sierpnia odbywały sie jednoczesnie:
      - Tydzień Kultury Beskidzkiej - ogromna impreza z długoletnia tradycją, na która zjeźdzaja tysiące
      ludzi.
      - Tour de Pologne - 2 etapy górskie przez Kubalonke
      - Letnie Grand Prix sw skokach narciarskich na skoczni w Malince.

      W tym czasie miasto było kompletnie zatkane turystami, z pozamykanymi ulicami itd. Był na prawde
      cholerny tłok. Turyści, którzy przyjechali bez rezerwacji, chodzili od domu do domu i szukali kwater.
      U mnie było kilka osób, a mieszkam daleko od centrum.

      Tym bardziej bedę się upierać, że przyczyną odmowy rezerwacji nie była niechęć do dzieci ale zbyt
      późna rezerwacja i ilosć osób (poszukiwana wielkosć pokoju).
      Radze na przyszłosć dokłądniejszy reaserch odnosnie miejsca, gdzie się wybierasz (chodzi mi o
      sprawdzenie, czy akurat w tym czasie nie ma tam jakis dużych imprez) i wcześniejsze rezerwacje.
      • ann99 Re: Poczatek sierpnia w Wisle 06.09.10, 10:27
        Wiedziałam o tych imprezach- noclegów szukałam faktycznie trochę późno (ok. 2 tyg przed planowanym wyjazdem) i miały być poza tym "gorącym" sezonem.
        Do napisania postu nie skloniły mnie bezpośrednio moje doświadczenia- bo te nie są takie złe- szukam zazwyczaj miejsc polecanych dla dzieci i wcześniej więc problemow zwykle nie miałam. Bardziej skłoniła mnie dyzkusja na forum "Morze" (do której jest podany link) gdzie właśnie niektórzy własciciele kwater sami wypowiadali się niechętnie do wizyt niemowląt.
        Jak ktoś ma fajny pomysł na swój "turystyczny biznes" to może się specjalizować właśnie a to w rodzinach z dziećmi a to w singlach (tu jest też jak widac nisza na rynku) a to w seniorach czy romatycznych pobytach dla par - wystarczy wóczas odpowiedania reklama, adnotacja na stronie internetowej i wszelkie dyskusje nie są potrzebne.
        W Wiśle znam miejsca gdzie rodziny z dziecmi czują się jak w raju wink, tylko własnie tam krótszy pobyt albo trzeba rezerwować dużo wczesniej albo planować poza sezonem.
        • ola Re: Poczatek sierpnia w Wisle 06.09.10, 10:57

          Otóż to.
          Ja sama próbowałam znaleźć koleżance miejsce w połowie sierpnia. Ona, jej mąż i dwoje dzieci. Chodziłąm od sąsiada do sąsiada i wszyscy rozkładali ręce. Po prostu mieli komplet. I dzieci nie były tu żadnym problemem, tylko ten tłok w sezonie. Moi sąsiedzi sami mają dzieci, na podwórku plac zabaw, klient dzieciaty nie jest dla nich żadnym problemem.
    • clola Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 09:38
      Nie ma to jak wakacje z wrzeszczacym bachorem za sciana .....
    • qrde_balans Re: "z niemowlakiem- nie ma miejsc"- wakacje w Po 06.09.10, 09:40
      To dlatego, że dzieci ryje drą i przeszkadzają innym.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka