Gość: wyborca
IP: *.internetdsl.tpnet.pl
01.12.04, 17:13
CIEKAWE JAK DŁUGO JESZCZE MIESZKAŃCY KIELC BĘDĄ DAWALI WIARĘ KOLEJNYM
KŁAMSTWOM WOJCIECHA LUBAWSKIEGO ?
W ostatnich dniach na łamach kieleckiej prasy i w rozgłośniach radiowych miał
miejsce „Prawdziwy Festiwal Prawdomówności” Prezydenta Kielc Wojciecha
Lubawskiego – który z okazji Drugiej Rocznicy Objęcia Władzy w Mieście
wciskał „ciemnotę” do głów wyborców, usiłując wytłumaczyć się ze swojego
NIERÓBSTWA. Facio który nie zrobił praktycznie NIC, dosłownie NIC dla Kielc
poza dokończeniem ul. Bodzentyńskiej, Jesionowej i Sienkiewicza /na co środki
finansowe i plany miał po poprzednikach/, urządzeniem dwóch jadłodajni i
ptaszarni w parku miejskim – miał jeszcze czelność „tłumaczyć się” wyborcom
ze swojej całkowitej BEZCZYNNOŚCI.
Gościu który nie organizuje konkursów na stanowiska kierownicze i stworzył w
Urzędzie Miasta, Spółkach Miejskich oraz Radach Nadzorczych prawdziwą
REPUBLIKĘ PRAWICOWYCH KOLESIÓW – za którego „pożal się Boże” rządów w samym
MZB jest 6-ciu Dyrektorów i Rzecznik Prasowy – ośmiela się mówić o „polityce
kadrowej”. Typek który „chachmęci” przy przetargach, wydaje nasze pieniądze
na „imprezy kościelne”, tzw. Biuro Promocyjne w Gotha i „PIEPRZY JAK
NAWIEDZONY” o planach inwestycyjnych godnych jeśli nie Paryża to przynajmniej
Warszawy – naprawdę wierzy w to, że DOBRZE RZĄDZI Miastem. I tak „wodę z
mózgu” Kielczanom usiłuje robić MIERNOTA która po dwóch latach „wytężonej
pracy” dla Kielc może się poszczycić aż „rozwiązaniem problemu zbierania
psich odchodów” w parku miejskim.
W czasie gdy ludzie na poszczególnych Osiedlach czytają z uznaniem
rozwieszone plakaty „O JEGO OSIAGNIĘCIACH” /które zrywają tylko strażnicy
miejscy/ do redakcji gazet i rozgłośni radiowych, dziwnym „zbiegiem
okoliczności” telefonują wyłącznie ci mieszkańcy którzy nie mogą „nachwalić
się Prezydenta” – i to ludzie którzy znają Go „osobiście” z wyjątkowej
UCZCIWOŚCI. Ten z Dyrektorów Wydziałów który „załatwia” Mu te telefony jest
naprawdę wart „wszystkich pieniędzy”. Dzięki temu CWANIULA i POLITYCZNY
OSZUST który nie dotrzymał ani jednej z obietnic wyborczych czuje się BARDZO
DOBRZE na „Stolcu Prezydenckim” – tylko ile jeszcze czasu może tak ŁGAĆ W
ŻYWE OCZY gdy i tak wyborcy mają jednoznaczną ocenę Jego NIERÓBSTWA ?
KIEDY WRESZCIE PAN WOJCIECH LUBAWSKI SKOŃCZY Z PRYWATĄ I PRZESTANIE SPŁACAĆ
SWOJE „ZOBOWIĄZANIA” WOBEC SPONSORÓW KAMPANII WYBORCZEJ I PRAWICY ORAZ „ROBIĆ
PREZENTY” SWOIM DOBRYM ZNAJOMYM – UKRYWAJĄC SIĘ ZA PLECAMI WSPÓŁPRACOWNIKÓW ?
Czy przekręt na 6 mln.zł. w formie „upustu” za działkę na Ślichowicach dla
firmy która sponsorowała bilbordy i plakaty wyborcze w 2002 roku – to za
mało? Czy zakup kilku samochodów dla Urzędu bez przetargu przez Dyrektora
Mazura – to tylko „wypadek przy pracy”? Czy przydział lokali użytkowych na
ul. Sienkiewicza po 5 zł. z metra dla Kolesi i Doroty Tworek prowadzącej
ciastkarnię „Bliklego”, której mąż będąc właścicielem „Dorbudu” budował
mieszkanie Prezydentowi – nie wystarczy? Czy „kupno” Radnych Unii Pracy Panów
J.Kubika i St.Wiatrowskiego za lokale w sprywatyzowanym ZOZ – też nic nie
znaczy? Czy „obsadzenie” ponad 100 „Fachowców Prawicy” w Urzędzie Miasta,
Spółkach i Radach Nadzorczych – to niewiele? Czy sprzedaż PGM-u Kolesiom z
Wrocławia – też się nie liczy? Czy trzeba było sprzedawać: Relaks, Basen
Leśny, przychodnię na Paderewskiego – a obecnie lokale użytkowe zlokalizowane
w Centrum Miasta? Czy trzeba sprzedać koniecznie MPK po to aby „poradzić
sobie” ze Związkami Zawodowymi i tworzyć dla „swoich ludzi” kolejne dobrze
płatne miejsca pracy w nowej Spółce Wodociągowej „Agva” – po tym jak nie udał
się „skok na kasę” w Międzygminnym Związku Wodociągów i Kanalizacji? Czy
koniecznym jest budowanie na „zasadach partnerskich” Parkingu
Wielopoziomowego k/Urzędu po to aby kolejny Koleś „wyciągając” przez 10-20
lat forsę od mieszkańców przekazał po tym okresie wyeksploatowaną ruderę
Miastu?
Oczywiście Wojciech Lubawski w każdym z tych przypadków jest i będzie CZYSTY
JAK KRYSZTAŁ – tak jak w sprawie działki na Ślichowicach gdzie prokuratura
zamierza oskarżyć Wiceprezydenta Parafiniuka choć to Prezydent zapewniał
zawsze iż to On sam podejmował decyzję w tej sprawie. Możliwe jednak, że
podobnych „OBCIĄŻEŃ” Kielce nie będą już w stanie wytrzymać po kolejnym
Zwycięstwie Wyborczym Pana Wojciecha Lubawskiego w 2006 roku?. INWENCJA
TWÓRCZA naszego Wojciecha w tych sprawach nie ma bowiem GRANIC.
JAK DŁUGO JESZCZE BĘDZIE TRWAŁ TAKI CHORY STAN RZECZY – JAK DŁUGO JESZCZE
CZŁOWIEK KTÓRY KOCHA KIELCE BĘDZIE „USZCZĘŚLIWIAĆ” JE SWOJĄ MIŁOŚCIĄ?