Pociąg z Kielc do Kołobrzegu jechał 21 godzin

[Gość: xxx]

ja z Kielc do Zakopanego jechałem 14 h , bo debil maszynista pomylił drogi i
wjechał w inny przejad, niech żyje nasza Polska cała jeeaaaaa!!!

[Gość: Zed]

Sam jesteś debil - jak maszynista mógł pomylić drogi skoro tory go same
prowadzą. A moze ty jehałes autobusem tylko byłeś tak pijany że nie pamietasz.

[Gość: podróżniczka]

Polacy piszący w internecie pokazują swoje prawdziwe oblicze są nieżyczliwy a
wręcz bezczelni bo to jakoś bezkarnie uchodzi. Co do PKP to jakim cudem jeszcze
działa to nie wiem.Wiem na pewno że żyje w kraju pełnym absurdów i sprzeczności
mogąc tylko ubolewać że w sprzyjającym czasie go nie opuściłam...

[wolf_1]

Gość portalu: podróżniczka napisał(a):

> Wiem na pewno że żyje w kraju pełnym absurdów i sprzeczności
> mogąc tylko ubolewać że w sprzyjającym czasie go nie opuściłam...

A teraz nie jest sprzyjający czas? Jedź sobie do Anglii jak tutaj Ci się nie podoba.

PKP Pij Kolego Pij ... ;)

[Gość: Hans]

Synekury w biurach prasowych PKP

[polska_baba]

Zwróciliście uwagę na fakt, że wypowiada się aż dwóch rzeczników prasowych? Że
Przewozy Regionalne będące zaledwie częścią PKP mają osobne biuro(!) prasowe?
Jeżeli w PKP pracuje aż tylu dziennikarzy, to co się dziwić, że brak maszynistów?

>>> Podróż koleją skraca czas jazdy pociągiem

[Gość: Bareja-Fan]

[ziutap1]

a serce przypomina: piechotą zdrowiej!

[Gość: gość]

PKP Przewozy Regionalne to osobna spółka... Radze sie najpierw zorientować, a
potem pisać.

To nie zmienia faktu, że biura prasowe są zbędne.

[polska_baba]

Nie widzę uzasadnienia dla istnienia całego biura, nawet jeden rzecznik dla
każdej spółki to za dużo, skoro brakuje maszynistów.
A ten podział na spółeczki to chyba tylko temu służy, żeby w mętnej wodzie
łatwiej było ryby łowić.

[Gość: gość]

służy konkurencji i wg mnie dobrze sie stało.

A 1 rzecznik to nie jest jakaś wielka tragedia i wielki koszt...

[zdzisiek66]

Przecież wiadomo, że Warszawa ma jedną stację i to najmniejszą w kraju. Skąd na
takim zadupiu mogli wziąć zapasową lokomotywę?

[lemkos000]

No właśnie. Proponowałbym PKP PR, żeby uruchamiały tylko tyle pociągów, ile są w
stanie obsłużyć, biorąc pod uwagę wystarczającą rezerwę sprzętu na takie właśnie
sytuacje. W dzisiejszych czasach kolej to też biznes, a w każdym biznesie jest
jedna bardzo przydatna zasada - świadczyć takie usługi, do jakich jest się
przygotowanym technicznie. Wtedy nikt nie będzie rozczarowany. Tyle.

PKP - Pasażerowie Przeszkadzają Kolei

[Gość: baraban]

Najciekawsze jest to, że kolejarze nie poczuwają się do żadnej winy.
Odpowiedzialność utknęła gdzieś pomiędzy dyrektorskimi stołkami. Wszyscy mają
to w d...pie. Każdy uważa, że zrobił wszystko co mógł. I to jest straszne. Brak
koordynacji, brak sprzętu, brak ludzi, brak zdrowego rozsądku, brak życzliwości
dla porzuconych w pociągu ludzi,brak poczucia winy, brak reakcji na ten wątek -
CAŁKOWITY BRAK WSZYSTKIEGO - CZYSTY KONONOWICZ.

[Gość: gmithc]

2 lata temu jechalem z peterborough (anglia) do glasgow (szkocja)odpowiednikiem
naszego intercity i w yorku pani uorzejmie poinoforomowala pasazerow przez
glosniki ze niestety zabraklo diesla i pociag bedzie stal ok godziny
a ja myslalem ze tylko w polsce takie rzeczy na szczescie w glasgow mial tylko
20min opoznienia

[Gość: titta]

E tam. Na upiornych liniach w polnocnej wali opoznienia sa regula do tego
stopnia, ze obsluga zapytana kiedy bedzie/dojedzie pociag patrzy na delikwenta
jak na wariata. Wiedzac o tym, wybralam znajomemu polaczenie z Bangor na
lotnisko w Liverpoolu (1 przesiadka) tak aby nawet spoznionym kolejnym (jak nie
zdazy na swoja przesiadke) pociagiem spokojnie dojechal na czas. No i
oczywiscie start swojego samolotu podziwial z okien pociagu stajacego kilkaset
metrow przed lotniskiem. No koments. Troche sie pojezdzi w Angli i docenia sie
PKP.
A i kiedys kierowca kilka godzin opoznionego autobusu dalekobieznego (tez GB)
na pytanie kiedy dojedziemy, odpowiedzial, ze skad on moze wiedziec, on jest
tylko kierowca... Jak widac w niektorych krajach potrzebne sa do tego
kwalifikacje proroka. W Polsce naprawde nie jest tak zle!

[hexabc1]

wolf_1 napisał:

> A teraz nie jest sprzyjający czas? Jedź sobie do Anglii jak tutaj Ci się nie po
> doba.

A Ty co, kolejarz jestes i sie obraziles? Komu moze sie podobac 21-godzinna
jazda z Kielc do Kolobrzegu ?

[Gość: Rys]

sam wyp..... do Anglii

[Gość: emigrant]

Wiecie co czytam to odadalony od Polsk 1300 mil i jak bym widzial komedie
Bareji. Obawiams ie tylko zimy by wam nie kazali pchac pociagu wczesniej
dmuchajac na szyny. PARANOJA

[Gość: taby]

masz racje w pierwszej części wypowiedzi,nie wiem czemu mają służyć wypowiedzi
pozbawione sensu i oderwane od tematu,21 godzin do Kołobrzegu,przecież to tragedia
XXI wiek!!!mieszkańcy naszego regionu powinni naciskać na władze o działania na
rzecz szybkiej poprawy połączeń drogowych i kolejowych E-7,droga 73,kolejowa
W-wa,Kraków,Poznań,bez tego nie będziemy w stanie się rozwijać,nie sex afery,nie
kto w 1968 r(bo już nie żyją lub sa staruszkami),a rozwój Polski panowie politycy
i dość gadania że jak nie będziemy wiedzieć kto w latach 60,70,80 współpracował
z SB to nie zbudujemy torów,drogi czy lotniska.

[Gość: cyber przestrzeń]

Masz rację jak sie bawisz kolejkami to jako maszynista możesz pomylić drogę i
wylądujesz na dywanie, a może na symulatorze się pomyliłeś i wylądowałeś gdzieś
indziej niż chciałeś- fikcja ci sie pomyliła z rzeczywistością.

Pociąg z Cz-wy do Łodzi pośpieszny

[Gość: sim]

ten pociąg zamiast jechać do Łodzi dwie godziny i osiem minut to jechał o 1
godzinę i 40 min. dłużej!!! Skandal!!!

[Gość: kolejarz]

my tlko wiemy ,ze tory maszyniste prowadza ,ale zwykly czlowiek o tym nie
wie.tym pociagiem jechal naczelnik z pasazerskiego dobrze mu tak bedzie
wiedzial jak jezdzi sie pociagami,wysiadla i az wszyscy sie z niego smiali bo
ryl nosem o ziemie

komuna pełną gembą

[Gość: jaceek]

Panowie z PKP! Obudźcie się! Ustrój zmienił się 18 lat temu! Teraz trzeba
pracować, żeby dostawać pieniądze!

"Honor" PKP (jeśli coś takiego istnieje) może uratować tylko zwrot wszystkim
pasażerom co najmniej 100% kosztów podróży z dostawą do domu, bombonierką i
darmowym biletem na dowolny następny przejazd.

[adkalin]

Honoru PKP już nic nie zdoła uratować. Nawet wagon bombonierek.

A czemu do sądu pasażerownie nie pójdą?

[Gość: Agata]

Przecież mogliby wywalczyć odszkodowanie zamiast marudzić o "przeliczeniu się"
Nie Pan pierszy i nie ostatni się "przliczył".

Jak chcecie zmienic to durne PKP? Należy im pokazać, co się dzieje z firmami w
kapitalizmie, które maja w d...klienta. A o zwrot pieniędziy za bilet, któs się
upmniał? Czy wszyscy założyli, że nic to nie da i poszli w siną dal pozwalając
PKP robic co im sie żewnie podoba?

I będziesz włuczyć sie po sądach przez kilka lat ?

[krzych.korab]

[Gość: arm]

nauczcie sie pisać.

[Gość: N]

tyle, ze to nic nie da, bo kolej nie gwarantuje godziny dojazdu pociagu,
gwarantuje bezpieczenstwo... wiec powodzenia :) a ze sie czekalo? trakcja
uszkodzona, nie ma jazdy - proste.

[Gość: jood]

Nieprawda. Ja wywalczyłem zwrot ceny biletu (100%) po siedmiogodzinnym
opóźnieniu na 120-km trasie (da się!!!). Kosztowało mnie to wysłanie 3 pism, i
kilka tygodni czasu. Więc w sumie łatwo. Trzeba tylko pisać pisma
pseudoprawniczym bełkotem (do znajomości takiego wystarczy oglądać "Prawników z
Los Angeles, ja sam prawnikiem nie jestem).

Nie rozśmieszaj mnie

[polska_baba]

W takim przypadku kolej powinna Ci pieniądze za bilet zwrócić jeszcze na dworcu
już na pierwsze nieśmiałe napomknienie, a nie po 3 pismach i kilku tygodniach.
A poza tym zwrot ceny biletu to nie odszkodowanie. W Polsce chyba nie da się
wywalczyć odszkodowania za spóźnienie pociągu, bo musi być szkoda materialna -
czas, nerwy - to się nie liczy. Może gdyby facet z artykułu pojechał zawieźć te
dzieci, dostałby po paru latach procesowania się zwrot kosztów benzyny.

Przesadzacie z ta nagonka na PKP...

[q-dlaty]

PKP wcale nie jest takie zle, nie wiem o co wam chodzi.
Ja osobiscie uwazam, ze jedyne problemy PKP to przestarzala infrastruktura i
pociagi. I wlasciwie chodzi mi bardziej o wystroj pociagow, bo tak naprawde z
lokomotywami nie jest tak zle - w takim metrze w Londynie caly czas jezdza
pociagi wyprodukowane w 1960 i nikt nie narzeka.

Rowniez siatka polaczen jest bardzo dobra. Tylko duzo polaczen jest likwidowanych.

Nikt nie moze tez narzekac na ceny. Wszystkie typy biletow sa dosc tanie, z
kolei Intercity mamy troche lepsza jakosc i za to tez sie placi. Uwazam nawet,
ze ceny sa za niskie - gdyby ceny byly wyzsze, pociagami nie jezdziloby tyle
lysych i bezpieczenstwo by wzroslo.

Mysle tez, ze przydaloby sie limitowanie liczby biletow na pociag. Niektore
polaczenia sa tak zatloczone, ze jedynym rozwiazaniem jest upgrade do pierwszej
klasy. A chyba nie o to chodzi w pierwszej klasie.

I z wlasnego doswiadczenia, nie moge za bardzo narzekac na PKP. Pociagiem
jezdzilem bardzo czesto, jesli zdarzalay sie opoznienia to nie za duze, a nawet
jesli to inne pociagi zawsze na mnie czekaly :) Gdybym mial porownac
punktualnosc pociagow, ktorymi jezdzilem w UK i Polsce to PKP zdecydowanie
wygrywa. Rowniez, nie da sie ukryc, ze z jakiegos powodu wole podrozowac PKP niz
pociagami w UK. Nie wiem, moze to specyficzny klimat polskich pociagow, czy moze
po prostu dobre wspomnienia... :)

[Gość: kocikoci]

Niech zgadnę: jesteś na żołdzie PKP? Bo inaczej nie da się wytłumaczyć tego
propagandowego bełkotu...
"Rowniez siatka polaczen jest bardzo dobra. Tylko duzo polaczen jest
likwidowanych." - co mi po siatce, kiedy nie ma na niej połączeń (bo są
likwidowane)?!?
"Nikt nie moze tez narzekac na ceny. Wszystkie typy biletow sa dosc tanie, z
kolei Intercity mamy troche lepsza jakosc i za to tez sie placi. Uwazam nawet,
ze ceny sa za niskie - gdyby ceny byly wyzsze, pociagami nie jezdziloby tyle
lysych i bezpieczenstwo by wzroslo." - OMG, albo się upaliłeś obsikaną przez
pieski trawą spod bloku, albo nie mówisz o PKP... a może chodzi o jakiś inny kraj?
Po pierwsze: ceny biletów są do przyjęcia jedynie w TLK, ale niestety nasz
ukochany monopolista ZMUSZA nas do korzystania z IC, ponieważ godziny połączeń w
TLK są wzięte z kosmosu - połączenia w dogodnych porach dnia są obsługiwane
wyłącznie przez IC. I niech nikt nie wciska kitu, że bilety na IC są tanie!!!
Po drugie: jaka lepsza jakość?!? Sto razy bardziej wolę bezprzedziałowe wagony w
TLK, niż te bezsensowne klity w Intercity - wygodne chyba tylko dla spasionych
byznesmenów z przykrótkimi nóżkami, bo większość ludzi nie ma półtora rozmiaru w
d*pie, i nie lubi siedzieć z nogami wtłoczonymi pod siedzenie. Zaznaczam, nie
jestem chuda ani wysoka, ale jazda w tym "lux-przedziale" z miejscówką za 18 PLN
to dla mnie tortura.
Po trzecie: naprawdę myślisz, że "łysi" przejmują się cenami biletów?
Słowem, szkoda gadać... dla Ciebie ideał to pustawe pociągi (z powodu
horrendalnych cen biletów, i w związku z tym bez "pospólstwa"), kursujące
wyłącznie na kluczowych trasach, za to z "klimatem". W tym ostatnim względzie
PKP faktycznie wygrywa: tego "klimatu" nie da się zapomnieć, przynajmniej dopóki
nie weźmiesz solidnej kąpieli.
BTW, również dużo podróżowałam pociągami w UK, i znowu: chyba mówisz o jakimś
innym kraju...
Podsumowując: serdecznie dziękuję PKP, na urlop jadę autokarem - za normalne
pieniądze i o rozsądnej porze.

[lemkos000]

To wcale nie trzeba po sądach. Jedno pismo do PKP, ewentualnie drugie do jakiejś
organizacji konsumenckiej. No chyba, że ktoś chce się dodatkowo na tym dorobić i
żąda jakichś niebotycznych kwot z okazji, że jechał o 10 godzin za długo.

[charnel]

powinni dostosować się do hasel pis (przepraszamy i spier...)
a nie jęczeń o dodatkowe 700mln!!!

Nie obrażaj komuny ! Takich numerów nie było.

[krzych.korab]

[Gość: e]

Obrazaj komune! Byly 100 razy gorsze!

[Gość: jaceek]

Komuny nie da się obrazić :)
Ona sama jest szczytem obrazy ludzkości.

w prasie nie było - wiadomo dlaczego

[Gość: jaceek]

Albo jesteś bardzo młody albo bardzo dobrze Ci się w czasach komuny powodziło
skoro piszesz takie bzdury.

[Gość: Polka]

za komuny to pociągi jezdziły,było po dwóch maszynistów w parowozie,zapewnione
było bezpieczeństwo pasazerów,a i klejarze więcej zarabiali!!!

[Gość: jaceek]

> za komuny to pociągi jezdziły
A teraz nie jeżdżą?

>było po dwóch maszynistów w parowozie
Bo było dużo pracy w parowozie
Teraz w paryskim metrze jeżdżą automatyczne pociągi bez maszynisty. Co dwóch
maszynistów miałoby tam robić skoro jak widać nie są potrzebni, bo pociąg jeździ
równie dobrze bez nich?

>zapewnione było bezpieczeństwo pasazerów
W jaki sposób? Było mniej wypadków czy rabunków? :)

>kolejarze więcej zarabiali!!!
Może bilety były droższe? Ile km mogłaś przejechać wtedy za swoją pensję a ile
teraz? A może byli dotowani przez państwo?
Proporcje zarobków ewoluują tak samo jak ewoluuje zapotrzebowanie na daną
profesję/usługę wśród ludności. Kiedyś rachmistrz był niezastąpiony więc trzeba
mu było płacić - teraz jego rachunki dużo szybciej i dokładniej wykonuje dziecko
z kalkulatorem. Kiedyś listonosz to był Ktoś - teraz w wielu zadaniach zastępuje
go email -> mniejsze zadania = mniejsze zarobki.

[lemkos000]

A kto to taki "klejarze"???

[Gość: cokolwiek]

> ja z Kielc do Zakopanego jechałem 14 h , bo debil maszynista pomylił drogi i
> wjechał w inny przejad, niech żyje nasza Polska cała jeeaaaaa!!!

Buahahahaha. "Debil maszynista" może pomylić drogę tylko w jeden sposób - pojechać do tyłu, zamiast do przodu...
Przed przydzieleniem dostępu do Internetu powinien być jakiś test na inteligencję.

Kolej uzdrowi tylko konkurencja !!!

[Gość: puchowy]

Dopiero gdy PKP przestanie być monopolistą , zmieni się ich stosunek do NAS
klientów

+ szybciej beda jeżdzić pociągi
+ ceny biletów spadnał (a przynajmniej promocje beda bardziej atrakcyjne)
+ zaplute i śmierdzace dworce przestanał istnieć


Ps.
Zarzad PKP ma klientów gdzies - bo i tak ze wielu z nas jest skazanych na podróż
koleją ale gdy przybędzie im
konkurencja w postacji 2-3 firm - wszystko będzie szło ku lepszemu

Kto ma w glowie olej ten idzie na kolej!

[Gość: pekape]

Barwo pekape!

[Gość: mareczek]

Zaplute i śmierdzące dworce będą tak długo jak długo śmierdzący ludzie będą tam
pluć.

[puuchatek]

"Mocno opóźniony pociąg dojechał do Warszawy Wschodniej. Tam poinformowano zdezorientowanych podróżnych, że pociąg zakończył bieg, kierownik i konduktorzy po prostu wyszli, lokomotywę odłączono."

Ludzie, no przecież ktoś was nabiera. Takie rzeczy się nie zdarzają. Po prostu ktoś znalzał niewykorzystany scenariusz do komedii ś.p. mistrza Barei ;-)

A mówiąc serio: pasażerowie i ich rodziny powinni się zebrać i wytoczyć PKP pokazowy procesik - byłoby o co...

Jak sie nie podoba nikt nie zmusza do podrozowania

[Gość: qc]

lub
"ja tu tylko pracuje"
takie i inne kwiatki serwuja nam dobrzy kolejarze z PKP, niezmiennie, bez
wzgledu na ustroj panstwa za brudnym oknem wagonu.

[sokrates22]

Arogancka "firma"
Potem PKP się dziwi ,że ludzie nie chcą jeżdzić koleją.
Jasno widać jak kolej dba o "klientów" ,
zabrać kolei dotacje niech wreszcie zaczną na siebie zarabiać!

[Gość: ter]

Zdarza się...

Sprywatyzować i wprowadzić wolną konkurencję!

[Gość: kierowca bombowca]

SPRYWATYZOWAĆ i wprowadzić wolną konkurencję na rynku pasażerskich przewozów
kolejowych, a po pewnym czasie poziom usług powinien jakoś się unormować (oby
nie kosztem bezpieczeństwa, jak w W. Brytanii jakieś 30-40 lat temu ale juz
chyba i tak gorzej być nie może). I choć nie od razu pewnie będziemy mieli
pociągi na poziomie Deutsche Bahn (do poziomu ICE - nawet nasze najlepsze z
całej oferty kolejowej - InterCity długo nie dojdą) to tylko w takich
posunięciach jest jakaś nadzieja na przyszłość...

[Gość: orient]

A jechałeś tumanie koleją w GB po prywatyzacji? Nie? To pojedź zanim zaczniesz
coś bredzić ona temat kolei. Porównujesz z DB? A wiesz jakie ona ciągnie
dotacje? Matka cię z pijanym dróżnikiem poczęła? Zgadłem? Yes! Zgadłem! ;-)

[Gość: ptyś]

a PKP nie ciągnie?

[Gość: orient]

Ciagnie. Tylko jakie. To jakbyś miał 500 zł w kieszeni, kupił zarżniętego
malucha i narzekał, że sąsiad jeździ mercem a nie wziął pod uwagę, że on w to
włożył 200.000 zł.

Panstwo winno dawac jeszcze wiecej kasy do PKP

[jaroslaw_nieomylny]

[Gość: karolmarx]

tak, Jareczku - dokładnie... i jeszcze w d... powinno pocałować w ... każdego
Jaśnie Wielmożnego Pracownika PKP przy przejściu na emeryturę (100 tys./ m-c) w
wieku 40 lat... I jeszcze żeby powszechny pokój na świecie zapanował...

[Gość: Pawel]

Odczytywanie ironii to jest sztuka ;-)

Polska, dziwny kraj...

[Gość: Uqui]

Zima zaskakuje drogowcow, a letnie wakacje kolejarzy.
Polska, dziwny kraj...

[Gość: rt]

dobrze że chociaż ty nie jesteś w Polsce dziwny

w szczegolnosci na zwiazkowcow i socjal bo przecie

[jaroslaw_nieomylny]

z

kolejarze musza za cos zyc !

[jaroslaw_nieomylny]

Pora na "rozwód" z Lublinem

[Gość: Leon]

Po jakiego grzyba pociągi do Kołobrzegu i Świnoujścia są wspólne (tj. łączone) z
wagonami z Lublina ?

[Gość: Paweł]

> Po jakiego grzyba pociągi do Kołobrzegu i Świnoujścia są wspólne (tj. łączone)
> z
> wagonami z Lublina ?

Po to, ze wtedy jest zapewniona komunikacja z obu tych miast. Sadzisz, ze po
odlaczeniu przybedzie lokomotywy na drugi osobny pociag, skoro teraz jej brakowalo?

Pociąg z Kielc do Kołobrzegu jechał 21 godzin

[Gość: Fido]

Mareczku - miej najpierw pretensje do burzy - to nie wina PKP, że urwało sieć. A
faktem jest, że PKP mogło podczepić wagony do Kołobrzegu pod jakikolwiej pociąg
jadący w stronę Trójmiasta.

[Gość: BANKRUT]

TRZA BYŁO ZADZWONIĆ DO EDGARA WIELKIEGO GOSIEWSKIEGO TO BY SPRAWĘ LOKOMOTYWY I
OBSŁUGI ZAŁATWIŁ OD RĘKI. PRZECIE TO JEGO WYBORCY JECHALI NAD MORZE ODPOCZĄĆ
PRZED NBADCHODZĄCĄ KAMPANIĄ WYBORCZĄ I WIELKĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ GŁOSOWANIA NA
PiS. EWENTUALNIE MOŻNA ZADZWONIĆ DO OJCA DYREKTORA ABY NA ANTENIE SWEGO
GENIALNEGO RADIA MARYJA NAPIĘTNOWAŁ SIŁY NIECZYSTE W POSTACI PKP I BURZY
CISKAJĄCEJ GROMY PIEKIELNE NA SIEC PKP.

[Gość: prof. Snape]

W razie awarii trakcji zamiast czekać 5h, można było podłączyc lok spalinowy i
puścić luźnym torem lub objazdowym np. w ker. Dęblina i potem na W-wę, ew. w
kierunku na Częstochowę i Koluszki (tyle że tam też wiało). Strata czasu byłaby
mniejsza niż 5h. Spalinówki maja na większej stacji jako manewrówki (przeważnie
stoją odstawione na bocznicy), myślę że taki pociąg osobowy zespół 2 fabloków
(SM/SU/SP 42)lub jedno SP32/ST43/ST44/SU45/SM48(co tam mają) ciągnął by
spokojnie z kielc do W-wy przez Dęblin, nie musi mieć zespołów grzewczych bo
lato. Tylko trza myśleć.

[Gość: zartie]

Z tą SP32 to dałeś do pieca - to rumuński badziew jakich mało, 5 wagonów po
płaskim ledwo ciągnie, Fabloki też by się męczyły (mała prędkość konstrukcyjna).
Skarżysko ma na chodzie ST43, bo parę dni temu widziałem ją z towarowym na linii
na Opoczno, ale problemem nie był w tym momencie brak lokomotywy lecz
zablokowane tory pomiędzy Szydłowcem a Radomiem.

TM42

[lukask73]

Mnie kiedyś ciągnęła w sytuacji awaryjnej TM42. Jechaliśmy 20 - 30 km/h ale nie
trzeba było stać na mrozie.

[Gość: SM42]

nie ma czegoś takiego jak TM42

[Gość: anon]

wow wielka nowość i super sensacja. a bo to pierwszy raz? nie ma sie co podniecać.
i nie mowcie o winie maszynisty bo on nie wybiera drogi tylko jedzie jak mu każą...

fajna wiadomość na EURO12

[bergman1]

Bravo.

hahahahaha

[sirseb]

klasa! po prostu klasa!!!
kiedy wreszcie zrobia porzadek z ta firma pt. pkp?

[Gość: Juzew]

sirseb napisała:

> klasa! po prostu klasa!!!
> kiedy wreszcie zrobia porzadek z ta firma pt. pkp?

A jak skończyli pielgrzymi w ałtokarze ? Lepiej dojechać później niż wcale...

[sirseb]

autokar to przez niefrasobliwosc i glupote. tutaj mamy do czynienia z czyms innym.
milego dnia

Prywatyzacja - Restrukturyzacja !!!

[zdzichu_bhp]

W PKP sie nic nie zmieni do czasu jak nie zwolnia polowy niepotrzebnej tam ekipy
ktora robi niewiadomo co ? Na dworcu 6 okienek z czego w godzinie szczytu czyli
kolo 14-16 otwarte w porywach 2 a reszta pije kawke na zapleczu co widac. Moze w
koncu wpusci sie prywatne przewozy kolejowe na wielka skale do polski to sie
konkurencja zrobi a tak swiete krowy z PKP mnaja gdzies wszystko. Mam nadzieje
ze za pare lat Unia wymusi wolna konkurencje w przewozach kolejowych tak jak
teraz zdaje sie dzieje w przewozach towarowych (?) Najgorsze jest to ze kazdy
rzad boi sie zwiazkow zawodowych zeby im strajkow nie robili i czy to bedzie
PiS, PO czy SLD to i tak zawsze beda jakies opory przed prywatyzacja. A juz nie
raz w bardziej doswiadczonych niz Polska demokracjach okazywalo sie ze tam gdzie
jest prywatna wlasnosc bardziej sie dba o interes firmy a nie pompuje
niebotyczne pieniadze ktore gina gdzies niewiadomo gdzie i nic z tego nie
zostaje. W Polsce jest jeszce tak ze jak cos jest panstwowoe to wszyscy maja to
gdzies i nie dbaja o to a jak cos juz jest prywatne to dmucha sie na to jak na
niemowle zeby wszystko bylo git. No moze tak za pare lat sie jakos to wszystko
wyprostuje i wolny rynek i wolna konkurencja wypchnie z rynku firmy ktore
odwalaja kile i te nierentowne. Moze bezrobocie troche skoczy w gore jak sie
zbedne osoby zwolni no ale kiedys to trzeba zrobic bo tak to bedzie w Polsce
wieczny kolchoz gdzie wszyscy maja panstwowa wlasnosc gdzies. I tyle...

[Gość: szybki912]

Człowieku!!! Puchu Marny!!! Autokar pisze się przez "AU" a nie AŁ Boże Drogi
ludzie przerażacie mnie! Ja też miałem pały za ortografie ale to co czytam na
forach to mało co nie powoduje że spadam z krzesła. Czy wy cokolwiek wogule
czytacie ze zrozumieniem. Tak trudno czytając ksiązki, gazety etc. zapamiętać
jak się jaki wyraz pisze? Ile macie lat? 2? 5?

[Gość: kulfon]

Gość portalu: szybki912 napisał(a):

> Człowieku!!! Puchu Marny!!! Autokar pisze się przez "AU" a nie AŁ Boże Drogi
> ludzie przerażacie mnie! Ja też miałem pały za ortografie ale to co czytam na
> forach to mało co nie powoduje że spadam z krzesła. Czy wy cokolwiek wogule
> czytacie ze zrozumieniem. Tak trudno czytając ksiązki, gazety etc. zapamiętać
> jak się jaki wyraz pisze? Ile macie lat? 2? 5?

przyganiał kocioł garnkowi???

WOGULE???? ile masz lat 2? 5?...

dobre

[sirseb]

hehehehehe!!!!
pzdr

[Gość: teściowa55]

W ogóle !!! Ale ogólnie masz rację. To przerażające, jakie błędy się pojawiają
na forum. Ludzie chyba zbyt mało czytają, dlatego mają problemy z ortografią.

[Gość: Osa]

Te błędy na forum są w większości wynikiem dwóch powiązanych ze sobą spraw:
1. Polska ortografia jest przestarzała, debilna i nic nie wnosząca do jakości
wypowiedzi.
2. Nauczyć się jej można tylko przez częste praktykowanie (tu racja odnośnie
czytania). Dlatego większość ludzi poprawnie pisze długopisami (itp.) bo robi
to odruchowo. Jednak gdy przychodzi do pisania na klawiaturze i dochodzi do
tego totalny brak logicznego uzasadnienia czy coś się pisze tak czy inaczej,
dochodzi do sytuacji prostych skądinąd by się wydawało błędów.

Na szczęście dla przyszłych pokoleń dzięki rozwojowi techniki i ogólnym
tendencjom do ułatwiania sobie życia przez ludzi, śmierć ortografii jest już
bliska. Ja tam jak dożyję płakał nie będę. Wolę po stokroć sensowną, acz nie
ortograficznie napisaną wypowiedź, niż starannie napisane byle co. A już w
szczególności denerwują mnie wszelkie odpowiedzi nie wnoszące nic do dyskusji,
a traktujące tylko o ortografii i przez jej pryzmat próbujące podnieść
samoocenę piszącego.

Do Osy

[Gość: Behemot]

Droga Oso!

- Już kiedyś prowadziłas tego typu kampanię tylko pod innym nickiem. :-)))

- "Polska ortografia jest przestarzała, debilna i nic nie wnosząca do jakości
wypowiedzi."
Rozumiem, że jesteś uznanym autorytetem w tej sprawie. Rozumiem, że jak ktoś z
wrodzonego lenistwa nie pracuje nad samodoskonaleniem to wszystko mu
przeszkadza, jest be i należy to zmienić bo tak MU/JEJ wygodniej

- "Dlatego większość ludzi poprawnie pisze długopisami (itp.) bo robi
to odruchowo. Jednak gdy przychodzi do pisania na klawiaturze i dochodzi do
tego totalny brak logicznego uzasadnienia czy coś się pisze tak czy inaczej,
dochodzi do sytuacji prostych skądinąd by się wydawało błędów."
A nie sądzisz że to wpływ pokolenia SMS. Może czas zastanowić się nad zakazem
używania komórek w czasie zajęć szkolnych

- "Na szczęście dla przyszłych pokoleń dzięki rozwojowi techniki i ogólnym
tendencjom do ułatwiania sobie życia przez ludzi, śmierć ortografii jest już
bliska."
A co potem zniesiemy obowiązek czytania lektur, w ogóle czytania i pisania, a
najlepiej również liczenia. W końcu powinno sie wpajać od małego licz tylko na
siebie. Interesujące jest to że kiedyś, rzadko kto miał samochód, nie byo
komórek, telewizji, internetu (czyli tych UłATWIACZY ŻYCIA) a mimo to więcej
ludzi czytało, byli lepiej wykształceni, obyci, kulturalni i łatwiej przyswajali
wiedzę

- "Wolę po stokroć sensowną, acz nie ortograficznie napisaną wypowiedź, niż
starannie napisane byle co"
Tak się składa iż niechlujna wypowiedź zwykle idzie w parze z brakiem
poszanowania do rodzimejortografii. Jak ktoś pisze byle co to raczej nie
przykłada się do tego i pisze byle jak. Niestety koincydencja jest zbyt duża by
twa wypowiedź miała sens.

- "denerwują mnie wszelkie odpowiedzi nie wnoszące nic do dyskusji, a traktujące
tylko o ortografii i przez jej pryzmat próbujące podnieść samoocenę piszącego."
Rozumiem że jak zwrócenie uwagi, że na przystanku się nie pali, albo że nie
wolno rzucać śmieci na chodnik lub trawnik jest również próbą podniesienia
swojej samooceny.

Pociąg z Kielc do Kołobrzegu jechał 21 godzin

[Gość: Luiza]

"Jak to możliwe, że kolei nie była przygotowana". A jak to możliwe, że takie
błędy ortograficzne pojawiają się w tym serwisie? "Kolei" czy "kolej"? Widocznie
autor tekstu tak był zbulwersowany tym, że maszynista też człowiek i spać czasem
musi, że tak banalne błędy popełnia.

[Gość: Luiza]

Sam chyba jesteś debilem. Nie masz pojęcia jak funkcjonuje transport kolejowy a
się odzywasz. To nie tak jak na ulicach - że można pomylić drogi. Jeśli dyżurny
ruchu ustawi zwrotnice w konkretnym kierunku to w innym już nie pojedziesz. Nie
wjedziesz w odpowiedni tor - nie ma takiej możliwości.

wakacje

[sirseb]

"- Nie mamy problemów, ani z ludźmi ani ze sprzętem, ale w tym konkretnym
przypadku i na konkretnym dworcu nie mieliśmy dodatkowej lokomotywy i trzeba ją
było sprowadzić z innego miejsca w kraju. Są wakacje i w przewozach mamy szczyt."

wakacje zaskoczyly kolejarzy, tak jak zima co roku zaskakuje sluzby drogowe.
hahahahaha

Pociąg z Kielc do Kołobrzegu jechał 21 godzin

[Gość: Podróżnik]

A pociągi z Warszawy do Łodzi jada blisko trzy godziny (trasa 138 km - napisane
na bilecie). Średnia predkość ponizej 50km/h. I takie pociagi PKP nazywa
pospiesznymi... (innych nie ma w rozkładzie).

[Gość: ESE]

A wiesz, że na dworcu w Skierniewicach jest tablica informująca, że w 1913 przez
ten dworzec jechał pociąg relacji Łódź Fabryczna - Warszawa Główna (wówczas była
jeszcze Główna) i pobił rekord 3 godzin. Słynna "Lux Torpeda". I od 1913 nic się
nie zmieniło. Nadal jedzie się 3 godziny.

[Gość: prof. Snape]

W latach 30-ych pociągi prowadzone przez parowozy Pm36 pokonywały tę trasę w 1h
45min.

[Gość: 21hrs]

No, patrzcie panstwo, to ja tyle mniej wiecej godzin lece z Australii do Europy (16 tys km) i uwazam, ze to
straaaasznie dluuuugo!

21hrs

[sirseb]

hehe dobre. no racje masz :)
pzdr

acha i jeszcze coś...

[krekora]

takiego tekstu, jak ten z "debilem maszynistą" to jeszcze nie czytałem, to
trzeba opublikować na kretyn.com:)

[krekora]

Może i PKP święta nie jest ale czy to wina PKP, że wichura uszkodziła linie
trakcyjne??? Ja tam lubię jeździć pociągami i w życiu nie miałem większych
problemów. Jak Wam nie pasi PKP to sobie podróżujcie ukraińskimi pociągami, tam
to są dopiero "atrakcje", już zazdroszczę kibicom w 2012 roku...

[Gość: JolaS]

krekora napisał:

> Jak Wam nie pasi PKP to sobie podróżujcie ukraińskimi pociągami, tam
> to są dopiero "atrakcje", już zazdroszczę kibicom w 2012 roku...

Ja jeżdzę ukraińskimi pociągami - ostatnio ze Lwowa do Odessy. Szybciej niż te
dzieci z Kielc do Kołobrzegu. W każdym wagonie (z miejscami do leżenia,
oczywiście) konduktor opiekujący się podróżnymi. Czyste toalety, woda i
mozliwość wypożyczenia czystej pościeli. W sumie, w przeliczeniu na złotówki,
ok. 40 zł. Porównaj to z cenami i standardem u tych wiecznie narzekajacych
nierobów z PKP.

[lemkos000]

No właśnie. Ukraińskie pociągi są w porządku, a te nocne lepsze od polskich.
Niewiarygodne, jak łatwo się powtarza i klepie naokoło stereotypy.

[Gość: No to masz mylne z]

zdanie na temat PKP. Jeździłam przez 5 lat PKP do Krakowa...zawsze się spóźniał
przynajmniej 30 min. po co się spóźniać nie lepiej wydłuzyć czas przejazdu a
nie mydlić komuś oczy-jedyne dobre że łącznik czeka...ale zawsze jest stres, że
tym rAZEM NIE ZACZEKA...;-(((

Precz z komuną

[Gość: konsument]

Niestety, PKP SA tkwi jeszcze w PRL-u. Znowu jedynym rozwiązaniem będzie
sprzedać PKP „obcym”, bo Polacy nie umieją zreformować postkomunistycznego
molocha (po fakcie ks. redaktor będzie krzyczał że masoni i żydzi wykupili kolej
) .
Obserwuje że PKP od kilku lat zupełnie się zagubiło. Jedyne działania to
redukcja pociągów i podwyżka cen biletów. Nikt nawet nie próbuje podnieść
atrakcyjności produktów oferowanych przez PKP. Uważam że w tych czasach mad może
powinno się jeździć pociągiem sypialnym z wagonem restauracyjnym, tak aby
pasażer wysiadał wypoczęty i zadowolony. Aktualnie PKP oferuje przejazdy
„rzeźniami” i których pasażerowie na być napadnięci jak na dzikim zachodzie.
Zobaczycie że niedługo kolej że wyjadą na ulice po podwyżki płac z podatków
które płaci całe społeczeństwo. Mam nadzieja, że znajdzie się ktoś kto powie
BANKRUTOWI i DZIADOSTWU stanowcze NIE.

[Gość: BANKRUT]

EDGAR WIELKI GOSIEWSKI WRAZ OJCEM DYREKTOREM WSZYSTKO CO ZŁE W PKP NAPRAWIĄ
WIĘC NIE MARUDŻ MI TU NA FORUM. PRZECIE TO WSZYSTKO WINA DIABOLICZNEJ ŻYDOKOMUNY

[Gość: BANKRUT]

PRECZ Z ŻYDOKOMUNĄ. DO PIEKŁA Z NIMI NIECH SIĘ TAM SMAŻĄ. OJCZE DYREKTORZE DAJ
HASŁO DO BOJU NA ANTENIE RADIA MARYJA.

[Gość: Andrzej]

Morze- pisze się przez rz kolego!!!

Prędzej Kuśtyka Paralityk S.A. /nt

[ukos]

lub: Pójdziesz, K...a, Piechotą S.A. /nt

[Gość: maszynista]

[sbtpablo]

To jest Polski Pociag pośpieszny :D Ludzie Pociąg ma 200KM/h na liczniku i
jedzie 40KM/h a nawet jak by jechał 100KM/h to by sie i tak nie wykoleił.
Spójżcie za granicą ile jeżdżą pociągi to wstyd i po jakoiego h weszliśmy do uni
żeby sie z nas śmiali :/

[Gość: pasazer PKP]

MAM NADZIEJE, ZE KTOS WYTOCZY IM PROCES!!! PRZECIEZ ONI DZIALAJA JAK TYPOWI
MONOPOLISCI! A GDZIE SA INSTYTUCJE RZADOWE ABY TO ZMIENIC?

PODROZ KOLEJA TO PORAZKA, ALE JESTEM BEZ WYJSCIA!!

[Gość: BANKRUT]

MOŻESZ ZADAĆ PYTANI" CZY JEDZIE Z NAMI MASZYNISTA?" JAK WSIADASZ DO POCIĄGU.

[Gość: anik]

witam muszę powiedzieć ze jechałam z dziećmi z katowic do łeby i pociąg był o
czasie ,duzo miejsc wolnych- mieliśmy cały przedział dla siebie-,czysty z
papierem, mydlem iwoda w wc.moze nie wszedzie jest ok. ale byłam mile
zaskoczona

[Gość: BANKRUT]

CZYŻBY TEN POCIĄG JECHAŁ PRZEZ WŁOSZCZOWĄ I TORUŃ?

W pociągu ze Śląska takie coś by się nie zdarzyło

[polska_baba]

Kiedy przeczytałam artykuł i zobaczyłam, że chodzi o pociąg z Kielc łączony z
pociągiem z Lublina, od razu pomyślałam sobie, że w pociągu z Katowic coś
takiego by się nie zdarzyło. Dlaczego? Bo Kielce i Lublin to Polska B i PKP ma
tę część kraju i mieszkających tam ludzi głęboko w d... Zawsze tak było.
Dla Ślązaków czy Poznaniaków znalazłaby się lokomotywa i maszynista albo w
zastępstwie autokary.

[Gość: bubak]

hahaha ale jesteś debil, Nieraz już mnie brak taboru zatrzymał w pociągu właśnie
na Śląsku