kotecka1
06.04.18, 15:46
Jakiś "mózgowiec fachowiec" zaprogramował tak światła na skrzyżowaniach, że jadąc zgodnie z przepisami z Placu Centralnego do Ronda Mogilskiego na każdym skrzyżowaniu dojeżdża się na światło żółte, lub czerwone. Jadąc o 10km/h szybciej przejeżdża się na świetle zielonym przez wszystkie skrzyżowania. Czyżby to jakiś sekret dla "swoich" wiedzących jak poruszać się bez zatrzymywania, a może również prowokowanie ludzi do łamania i tak już idiotycznych przepisów ruchu?. Nie muszę wyjaśniać, że przy obecnym natężeniu ruchu zatrzymywanie i ruszanie takiej ilości pojazdów na każdym skrzyżowaniu powoduje dodatkowe zatrucie powietrza i skazywanie ludzi na choroby, których leczenie (rak) jest przy obecnym stanie polskiej służby zdrowia i jej dofinansowaniu jest mało skuteczne. Czyżby to następne zakamuflowane dotowanie K. kat, przez zwiększanie ilości pogrzebów?.
Zdumiewające, że urządzane u Pana Prezydenta cykliczne nasiadówki i narady przy kawce radnych, dotyczące smogu, zapylenia i zagazowania miasta a także statystyki pokazujące aktualne powiększanie ilości chorych nie doprowadziły do dostrzeżenia tego problemu.
Ponieważ żyję w tym zatrutym mieście, które w dodatku stale jest zabudowywane co pogarsza i tak już tragiczną sytuacje mieszkańców, chciałbym dowiedzieć się żeby nie popaść w konflikt z prawem, czy ludzi mających wpływ na tą sytuację a nic nie robiących w mieście, żeby temu zapobiec mogę nazwać idiotami i czy byłoby to obrazą, czy po prostu stwierdzeniem faktu?.