goesha 20.04.05, 21:30 wlasnie to zrobilam w duzym bloku, pode mna mieszkaja ludzie i tak sie zastanawiam czy to nie za pozno na takie porzadki???? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
hauabaua Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 21:30 Idziemy po ciebie. :[ . Odpowiedz Link Zgłoś
goesha Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 21:34 o chorera!!!!! z policyja???? mandat duuuuuuzy dostane:( ale za to sasiedzi z dolu co niedziela 8.30 ubijaja kotlety..........(to dzis wyszlo ze taka mala zemsta) Odpowiedz Link Zgłoś
hauabaua Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 21:36 Obejdzie się bez policji. Sami idziemy. Pochodnie, widły i te sprawy. . Odpowiedz Link Zgłoś
allplayer Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 22:11 nie wypada! ale jak nie miałaś innego wyjścia! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wodzu Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.04.05, 22:22 spoko pzrygotuj sie na pobudke codziennie o 4 rano taka mala zemsta,zsynchronizujemy to sasiadem pod toba no i kotlety beda juz na 5 Na zawsze oddani sasiedzi z gory Odpowiedz Link Zgłoś
goesha Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 22:29 ojojjoj czuje sie osaczona - tylu sasiadow mam przeciwko sobie jednej:( i juz nikt mi w windzie nie odpowie dzien dobry albo nie wpusci w ogole!!!! a swoja droga to nie wydaja sie Wam godziny ciszy miedzy 6 (czy 7) rano a 21 jakies z kosmosu???? ja proponuje 10 (11 ewentualnie) - 24 (lub 1) Odpowiedz Link Zgłoś
pinkpanther Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 22:58 jeżeli w ogóle już zdecydowałaś się na cos tak szalonego, jak odkurzanie, to każda pora jest dobra Odpowiedz Link Zgłoś
rabin.fajfus Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 22:59 pinkpanther napisała: > jeżeli w ogóle już zdecydowałaś się na cos tak szalonego, jak odkurzanie, to > każda pora jest dobra Ja własnie odkurzam z talerza Odpowiedz Link Zgłoś
pinkpanther Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 23:04 i bardzo dobrze ja zazwuyczaj w tej kwestii muszę prosić o pomoc mezczyzn - sama nie potrafie na raz zbyt dużo wpożyć... - To ja, Kinia, proszę o uśmiech! Odpowiedz Link Zgłoś
goesha Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 20.04.05, 23:10 to moze jak juz odkurzylam z podlogi i stracilam troszke energii to tez cos z talerza sciagne............. Odpowiedz Link Zgłoś
pinkpanther Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 21.04.05, 07:28 to byłoby rozsądne zakończenie tej trudnej sytuacji tylko co zrobisz, jeżeli okruszki posypią ci się na podłogę? odkurzysz znowu? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: dudek Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.chello.pl 21.04.05, 09:22 pomyśl,że ktoś może juz o tej porze śpi.A w przypadku osób chorych,starszych czy małych dzieci to już taka pora na spanie.A nie mogłaś wziąć po prostu zmiotkę i szufelkę i zrobić to po cichu. A pomyśl jak w nocy słychać w bloku spuszczanie wody w w.c, skrzypiące drzwi,wirujacą pralkę,ludzi chodzących po mieszkaniu w drewniakach !!!!!!!! Nie wspomnę o "melomanach" słuchających na "fuuuuuuuuuul" radia czy czegos innego grającego. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marzena Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.04.05, 10:53 Hahahahha co sie przejmujesz sasiadami a czy ktos patrzy na ciebie?a jesli nie masz czasu ego zrobic kiedy indziej to co...a gadanie ze ktos moze juz spi jest bez sensu jak mu przeszkadza odkurzacz to siech sobie kupi stopery do ucha ja tez mieszkam w bloku i zawsze mialam takie klopoty bo albo za wczesnie(10)albo za pozno (ok.20)odkurzam gotuje sprzatam slucham muzyki dziecko mi placze non stop...itd ale jak moi sasiedzi z dolu (stara śmierdzaca baba z wnuczkiem nierobem )maja ochote poogladac sobie jakis film o godzinie 0:00 a ze babulinka glucha to TV musi byc an caly regulator wtedy moje prosby o sciszenie nie sa uwzgledniane wiec...przestalam sie przejmowac i robie co chce i ty tez tak zrob bo i tak na ciebie nikt sie ogladac nie bedzie pozdrawiam goracco Marzena :o) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: dudek Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.chello.pl 21.04.05, 11:58 i dlatego tak jest jak jest - czyli folklor- bo takie Marzeny mieszkają w blokach.A kup sobie domek i wtedy do woli odkurzaj -nawet własnego chłopa 24 h/dobę. Odpowiedz Link Zgłoś
goesha Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 21.04.05, 13:44 no wiesz, ale jak mialabym robic tak jak mowisz to: nie moglabym po 21ej pojsc do toalety, zamknac drzwi w szafie itp. itd. czy to nie lekka przesada????? nie jestem jakas upierdliwa sasiadka co slucha muzy na full non stop czy robi imprezy co tydzien ale tez nie uwazam zeby to byla jakas b. pozna pora. A schorowani, starsi, dzieci to i tak spia o takich porach dnia i nocy ze musialabym w ogole sie wyprowadzic!!! Odpowiedz Link Zgłoś
the.songless.bird Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 21.04.05, 15:43 Pewnie,że wypada!.Kiedyś wynajmowałem mieszkanie w bloku,którego mieszkańcy(z piętra dość mnie nie trawili,zarzucali głośne "rozmowy" w nocy po imprezach- zero muzyki,zero krzyków,zero hałasowania na balkonie(mój komentarz).Więc udowodniłem im,że cisza nocna trwa od 6 do 22)).Wspanoiały sąsiad przyleciał piętnaście minut po szóstej rano ,ponieważ taką miałem fantazję,iż zażyczyłem sobie w tj oto chwili nieco głośniej posłuchać muzyki. -Panie,wiesz pan która godzina??!!(Zaspany i w piżamie) -Cisza nocna się skończyła. Koniec śpiewki Odpowiedz Link Zgłoś
the.songless.bird Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 21.04.05, 16:18 Mała errata,pokićkało mi się.Oczywiście cisza nocna jest od 22 do 6 a nie na odwrót. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: dudek Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.chello.pl 21.04.05, 17:25 nie wariujcie !!!Wszystko mozna ale w granicach rozsądku i przyzwoitosci.Ja też moge tłuc się na fortepianie przez 24h/dobę i nie bedzie spało pól bloku.Ale czy to o to biega lub chodzi????? Najlepiej gra sie w karty na fortepianie,bo sie fajnie "ślizgają".Pozdrowionka dla mieszkajacych w blokach..... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: iza Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: w3cache.* / *.2-0.pl 21.04.05, 21:33 ja odkurzam a nawet piore....i to pranie czasami jest po 22 iza Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: dudek Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.chello.pl 22.04.05, 07:12 i czym się chwalisz? że jestes źle zorganizowana - rzeczywiscie powód do dumy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mlodamama Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.04.05, 11:57 Hahahah "dudek"jestes super...wracajac do tematu ja tez mieszkam w bloku mam malego synka i wierzcie mi nawet jak chce aby byl cicho on akurat nie ma na to ochoty i zaczynaja sie problemy ...mamy sasiadke co nienawidzi dzieci wiec sila rzeczy mojego malego rowniez jak tylko synek zaczyna spiewac albo glosniej sie bawic od razu sa skargi od pani K.ale coz zrobic sa ludzie i taborety niestety mieszkanie w bloku wymaga pewnych ograniczen ale coz z tego mozna robic wszystko co sie chce i o ktorej sie chce ale nie utrudniajac bytowania innym ludziom pozdro Odpowiedz Link Zgłoś
cymeria Wszystko z wyczuciem 22.04.05, 12:14 Ja mam bardzofajnych sąsiadów wszyscy szanują ciszę i nie robia głośnych rzeczy w godzinach kiedy większość ludzi odpoczywa czyli między 20 -23 ja nie odkurzam czy nie wierce dziur w ścianach w godzinach gdzie ludzie cieszą sie spokojem co innego jest płacz dziecka,gdzoie moje dziecko tez płacze nawet o 3 rano i czy to się komuś podoba czy nie tego nie da się zaplanować ale odkurzanie i pranie można sobie odpuścić lub zaplanować na jakąś odpowiedniejsza godzinę!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Aśka Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? IP: *.play-internet.pl 14.11.22, 21:13 Zwykła maryna. Nade mną często sąsiadka odkurza przed 22 i tak szoruje po panelach że uszy wiedną ciekawe jakby ktoś mieszkał nad nią i budził jej bachory czy też by była zadowolona? Zawsze trzeba się postawić w odwrotnej sytuacji ale ludzie to wiesniaki Odpowiedz Link Zgłoś
prunio4 Re: czy wypada odkurzac o 21.30?? 22.04.05, 12:14 Kochana jak ja bym chciała miec taką sąsiadkę! Moi z góry tłuką już od listopada co dzień (CHYBA SĄSIAD KŁADZIE PARKIET W CAŁYM MIESZKANIU JAKO HOBBY-PO JEDNEJ KLEPCE DZIENNIE, CZASEM CO DRUGI DZIEŃ) Czasem do pólnocy wali,wierci,szura a o 00.35. odkurza po robótkach. Nie wspomnę, że zawsze słychać rozkładane łóżko i 15 min obowiązków małżeńskich-na szczęście w weekendy albo po imprezkach. A najgorszą zmorą ostatnio są -uwaga-gazy puszczane po prostu chyba przez słonia.A to przez cały dzień .Na szczęście w nocy nie słyszę. Czasem myślę że to kara za to, że lubiłam sobie w młodości zapuścić ostrą metalową muzę.Ale nie o porach ciszy nocnej(może i nie o 6.15. Odpowiedz Link Zgłoś