Warszawianka- malenkie pytanie

[kotagus]

Będę niebawem w stolicy i będę "zmuszona" spędzić 2 godziny sama w okolicach Warsaw Spire. Podpowiedzcie co mogłabym tam zrobić, zakładając że do Muzeum Powstania pójdę później, już nie sama. Wstyd, ale Warszawy nie znam prawie w ogóle... Jakiś pomysł może macie na te moje dwie godziny?

[zawsze-w-drodze]

Masz muzeum kolejnictwa niedaleko (stacja muzeum) www.stacjamuzeum.pl/pli niewidzialną wystawę niewidzialna.pl/co-to-jest/kontakt
W drugą stronę jest CH Klif rzut beretem i cmentarz żydowski - warty spaceru.

[ichi51e]

Ja bym sie powloczyla po okolicy (moje rejony z dziecinstwa!) zwlascza Chlodna zelazna az do Placu Grzybowskiego. Na rogu Chlodnej i zelaznej byla brama getta teraz miejsce odnowione fajnie zobaczyc. Cukiernia niezla kiedys byla tam. Pokrecic sie poszukac starej wwy mozna - sporo mozna wypatrzec. 30 lat temu czesc budynkow nie miala kanalizacji (slawojki w podworzach) a w kamienicach byly mieszkania lokatorskie... muzeum kolejnictwa raczej dla fanow. Polecam tez (troche dalej) Polin - imho 100 razy lepsze niz muzeum powstania

[zawsze-w-drodze]

Ale to już nie w ciągu dwóch godzin...
Kładka (symboliczna) nad Chłodną też jest warta refleksji - ta łącząca dwa obszary getta.

[ichi51e]

No wlasnie to miejsce mam na mysli. tam teraz jest fak zrobione ze mozna jakby isc wzdluz muru (tylko trzeba patrzec pod nogi) Brama sama sie spalila "przypadkiem" jakis czas temu.

[zawsze-w-drodze]

Tam była kładka - dołem była "strona aryjska" -ulica i tramwajowe tory szły. Małe getto i duże getto. Z jednej strony getta na druga przechodziło sie kładką. www.sztetl.org.pl/pl/article/warszawa/13,miejsca-martyrologii/3545,-kladka-ul-chlodna-zelazna-/ Bramy tez były.

[mikams75]

z ciekawosci - gdzie chodzilas do podstawowki? mozesz na piv napisac. moze byysmy sasiadkami

[ichi51e]

Do 7. Od pierwszej klasy chodzilam do szkoly sama nikt nie mial blizej musialam tylko przejsc przez ulice

[dorek3]

Cześć sasiadko! Ja chodziłam nieopodal do 221

[mikams75]

a to jednak nie bylysmy sasiadkami.

[aurinko]

Na Chłodnej były pyszne lody kiedyś

[tt-tka]

I mrozona kawa, najlepsza w Warszawie
a ostatnio bylam, prawie po sasiedzku, Pod Czerwonym Wieprzem (czy jakos tak), knajpa fajnie wystylizowana i niezle karmia. Jak na obiad szkoda czasu, mozna poprzestac na deserze - polecam Gwiazde Fidela

[feniks_z_popiolu]

Mur getta na Waliców. Albo wsiąść w metro i dojechać do Centrum. Przy Warsaw Spire jest stacja. Można dojechać do PKiN. Do Nowego Światu. Do Wisły. To krótkie odcinki między stacjami.

[zawsze-w-drodze]

Zamiast kultowego calypso jest teraz hipsterskie La maison. Ale lody dobre.

[feniks_z_popiolu]

A obok kładki na chłodnej (to znaczy jest w jej miejscu jest instalacja symbol kładki) dwa zielone słupy gdzie można jak w fotoplastikonie obejrzeć obrazki z getta. A tuż obok najwęższy dom w Warszawie tj. Dom Kereta.
Cukiernia że Złego niestety już nie ma dobrych ani lodów ani ciast. Żal

[ichi51e]

Najlepsze byly na rogu zelaznej i krochmalnej (w dwoch smakach smietankowym i truskawkowym) w naroznej kanciapie o ktorej moj ojciec twierdzil ze tam byl kiedys bar pod Cycem ze "Zlego". No i legendarny Dr Oetker za Bazarem pod hala Mirowska...

[default]

W tej cukierni na rogu maja genialne male paczki, takie na wage. Nigdzie nie jadlam lepszych. Pracowalam kiedys na Grzybowskiej - ciagle sie po nie wyskakiwalo...I jeszcze takie orzechowe rogaliki, wygladaja troche jak psia kupa ale sa pyszne.

[kochamruskieileniwe]

i pierniczki brukowce!!!

[tt-tka]

Moje ukochane muzeum Woli, na Srebrnej chyba (chodze na pamiec, bez sprawdzania adresu, na tylach dworca Warszawa Ochota) - akurat na dwie godziny ogladania. Plus mozna poprzegladac ksiazki przy kasie, bez koniecznosci kupowania , a trafiaja sie perelki.

[agata_abbott]

Shopping w Arkadii?

[zawsze-w-drodze]

klif bliżej

[agata_abbott]

Też prawda

[quilte]

Ale w Klifie portfel trochę grubszy potrzebny

[taki-sobie-nick]

quilte napisała:

> Ale w Klifie portfel trochę grubszy potrzebny

Oj, zdecydowanie grubszy.

[stara.gropa]

Tu sobie posiedzieć, obejrzeć fontanny i przekąsić coś dobrego.
pl-pl.facebook.com/PlacEuropejski/

[claudel6]

no własnie, po co stamtąd wychodzić, posiedziec na Placu Europejskim, napić się kawy, poczytać, pooglądać ludzi. dwie godziny to jest w sam raz na błogi relaks.

[kotagus]

I tak też pewnie zrobię choć jeżeli pogoda dopisze, to najpierw spacer do kładki... dziękuję za wszelkie sugestie. Jesteście niezastąpione!

[pasquda77]

Jak do tego Placu dotrę z Muranowa?Z okolic ul.Andersa konkretnie.

[feniks_z_popiolu]

Linia metra M1 ze stacji Arsenał Ratusz kierunek Kabaty. Przesiadka na stacji Świętokrzyska do linii metra M2 kierunek Rondo Daszyńskiego. Ostatnia stacja i już... Razem ca 15 minut.

[feniks_z_popiolu]

Naziemnie: autobus 190 kierunek Oś. Górczewska z przystanku Metro Ratusz (skrzyżowanie pl.Bankowego i Al. Solidarności) Razem ca 20min do 30 minut jeśli w godzinach szczytu
www.ztm.waw.pl/rozklad_nowy.php?c=182&l=1&a=190&n=7099&o=10&k=A

[pasquda77]

Dzięki serdeczne!

[ichi51e]

Tu opis okolicy ulica po ulicy www.warszawska.info/mirow.html okolica w sumie okropna ale ma swoj urok w tym calym miszmaszu. www.warszawska.info/mirow.html