Dodaj do ulubionych

Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II

10.12.11, 10:34
Tyle zyczliwych ludzi jest tu na forum, pomogliscie mi , pomagaciesmile .
Mimo wszystko czuje zal , pustke i tak bardzo sie bojesad....Nie mam nic poza dziecmi.Jestem sama mam juz dosc takiego zycia , ciagle sie staram , robie wszystko abym miala lepiej,moje dzieci mialy lepiej.Dla niektorych z Was napewno to co pisze jest nie normalne , i zupelnie nie potrzebne.Wierzcie mi ,ze dla kogos kto nie ma nikogo poza soba...dziecmi szuka zrozumienia u innych....
Wczoraj bylam po wniosek o mieszkanie socjalne.Nie wiem nawet czy warto bo nie mam stalego meldunku w Koszaliniesad.Wiem ze takie osoby maja nikle szanse.
Sprobuje ale nie wiem czy zdaze zanim nie znajde sie na brukusad . Nie ma ani mieszkania ani nikogo z kim moglabym porozmawiac,doradzic sie .Zapytac kogo kolwiek gdzie zwrocic sie o pomoc.Mops mi nie pomoze bo moj dochod przekracza.Wiec pytanie gdzie isc , do kogo zanim bedzie za pozno?sad...
Ostatnio w INTERWENCJI pokazywali rodzine ktora rzekomo byla nie pelna,samotna matka z 3 zieci..Dostala mieszkanie,Panstwo pomaga a zyje z mezem.I co?...Jak traktuja te dzieci?..Dzieciak w wieku mojej corki z siekiera biega i papierosa w buzi trzymasad .Jaka to sprawiedliwosc na tym swiecie.Chcialabym moc normalnie zyc , pracowac i miec gdzie mieszkac.Popelnilam blad ale chcialabym go naprawic i moc ulozyc sobie zycie z dziecmi w normalnych warunkach.
Gdybym mogla wziasc kredyt nie zawachalabym sie bo mialabym gdzie mieszkac i robilabym wszystko aby go splacic...pomazyc piekna rzecz...Dla mnie nie mozliwe bo nie mam zdolnosci kredytowej...Powiedzcie byl ktos z Was w takiej sytuacji?...Co mam robic bo juz nic nie wiem.Meldunek mam do czerwca i potem musze sie wyniesc.Tylko gdzie jesli mieszkania tutaj sa drogie.Wynajem kosztuje powyzej 1000zl,nie stac mnie na tosad .Ostatnio pisalam o swietach , dziekuje za to ze dzieci sa przyjete do akcji Gwiazdka bo nawet nie mialabym za co kupic prezentow.Dzis maja przyjsc do nas wolontariuszki ze Szlachetnej Paczki , ale ta pomoc jest jednorazowa.Wiele znaczy i bardzo pomoze tylko co dalej? Nie mam nic,stracilam wszystko sad , znalazlam sie na dnie z ktorego nie mam nadziei wyjscsad ...Przepraszam ale musialam sie wygadac .
Obserwuj wątek
    • puchatka29 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:34
      Witaj ... tak ,nie tylko Ty masz takie uczucia , mam podobnie ,jest mi tak bardzo bardzo zle , cała moja pensja idzie na wynajem mieszkania , czuję się jak w jakiejś matni , nie widzę wyjścia .Brakuje mi czasu dla dziecka bo ciągle gdzieś dorabiam na tą kromkę chleba.
      Jestem skrajnie zaniedbana ,czuję się jak kocmołuch, jem byle co ,czuję że mam anoreksje ,często kręci mi sie w głowie. Przez kilka ostatnich lat postarzałam sie o kilkanaście. Patrzę na syna i wstaję do pracy , jestem jak na automatycznym pilocie .Zero radości ,od xx lat nie byłam w kinie ,na basenie . Jestem kobietą ,jestem matką ,jestem człowiekiem ...podobno ...zupełnie tego nie czuję .
      Nadzieja ,jeszcze się tli ,ale leży na emocjonalnym OIOM-ie .
      Jednak tylko dzięki dziecku nie zejdę z tego padołu , a niech los się złosci że ten jego paskudny plan tak się ociąga !! bo..jeśli nie ma po co żyć ,żyjmy na przekór wszystkiemu ! Cieplutko Cię pozdrawiam !
      • puchatka29 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:42
        czuję że mam anoreksje - anemie miało być heh
    • atom211 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:35
      Kochana nie wolno się tak załamywać, to dołowanie się w niczym nie pomoże! doprowadzić Cię może tylko i wyłącznie do autodestrukcji.
      Wyjdź kobietko do ludzi, nie wiem w jakim wieku masz dzieci ale można nawet z małymi bąkami fajnie spędzać czas, moja rodzinka za pomocą MOPS wzieła udział w warsztatach "twórczy rodzic twórcze dziecko" takie warsztaty działają relaksująco można naładować bateryjki smile może u was w MOPS też coś się dzieje.
      Nie daj się zbyć Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej, wchodź do nich drzwiami i oknami,
      udowodnij że potrzebujesz wsparcia - materialnego i psychicznego (poproś o terapię!), przedstaw dokumenty potwierdzające waszą złą sytuację materialną, mimo tego że masz za duży dochód postaraj się o zasiłek stały, lub pisz pisma o celowe.
      Zwróć się o pomoc do Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej (oferują żywność, ubarania) - musisz mieć pisemne skierowanie z MOPS.Siedziba PKPSu w Koszalinie mieści się na

      ul.Matejki 3
      75-540 Koszalin
      Tel.:94 342 61 03

      Jeżeli nie masz nikogo bliskiego zapytaj czy wasz MOPS organizuje kolacje wigiliją dla samotnych mieszkańców, u nas w Gdyni odbędzie się - jesteśmy zaproszeni, to też poprawi Ci nastrój.

      Jeżeli nie posiadasz meldunku to myślę że z mieszkaniem komunalnym będzie kiepsko sad
      W Koszalinie są tak drogie mieszkania?
      Zamieść ogłoszenie w internecie, lokalnej gazecie - że w zamian za niski czynsz wynajmującemu posprzatasz mieszkanie czy pomożesz w prowadzeniu domu ???
      może ktoś się odezwie.

      Nie jesteś na dnie, masz wspaniałe dzieciaczki - spójrz na te twarzyczki smile
      Nie załamuj się - w takich sytuacjach trzeba nauczyć się cieszyć z małych rzeczy smile
      • puchatka29 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:41
        Zamieść ogłoszenie w internecie, lokalnej gazecie - że w zamian za niski czynsz wynajmującemu posprzatasz mieszkanie czy pomożesz w prowadzeniu domu ???
        może ktoś się odezwie.

        Ja tak kiedyś zrobiłam , odezwali się i owszem ..sami zboczeńcy ,oczywiście sam pomysł jest super ,ale należy uważać .
        • atom211 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:55
          Oczywiście masz rację, ale to nie musi być od razu zboczeniec tylko np.starsza Pani czy Pan smile
          Nikt teraz nie ma lekko, wbrew pozorom nawet ludzie którzy mają dużo pieniędzy (osobiście znam kilka takich osob - sprzątając cudze kąty można wiele usłyszeć i wiele się dowiedzieć) nie mają lekkiego życia. Kochane naprawdę jeśli się można poprawić sobie samopoczucie, bez nakładów
          finansowych.
          • atom211 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 10.12.11, 18:56
            Jeśli się chce smile
    • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 11.12.11, 20:13
      Skoro nie masz stałego meldunku w Koszalinie, to gdzie go masz? Piszesz, że nie masz nikogo. A rodzice, rodzeństwo? Czy dostajesz regularnie alimenty? Dlaczego koniecznie musisz mieszkać w Koszalinie, co Cię tam trzyma?
      Zupełnie natomiast nie rozumiem tytułu startera!
      Masz dwoje dzieci!! To Twoja motywacja, czego Ci jeszcze potrzeba w tej dziedzinie?
    • tygrysiatko1 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 11.12.11, 20:54
      dziewczyno masz dzieci więc masz po co i dla kogo żyć!!! rozumiem, że jest ciężko, ale zawsze może być lepiej... do czerwca masz mieszkanie czyli jeszcze pól roku... pół roku to bardzo dużo czasu i wiele rzeczy może się zdarzyć... nie poddawaj się...
    • malgoska182 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 11.12.11, 21:12
      omnyx musisz wziac sie w garsc.Masz dzieci i to One powinny byc motywacja i checia do zycia.
      One sa jeszcze za male ,zeby sobie same poradzic w zyciu.Napisalam Tobie o sytuacji mojej rodziny .Widzisz wiec ,ze w tej chwili kazdy ,kto nawet nie ma 1zl. na bulke, ma wiecej, niz my.omnyx napewno nie chcialbys sie z nami zamieniac.Masz duzo .Ty jestes zdrowa,masz zdrowe dzieci.Zawalcz dla nich ,a przede wszystkim dla siebie.
      Jezli to depresja , poszukaj pomocy .Tutaj mozesz dostac pomoc dorazna , a problemy same sie nie rozwiaza.Forum i zupelnie Tobie nieznane osoby moga podpowiedziec, jak niektore sprawy zalatwic .Zyc bedziesz Ty i Ty musisz uporac sie z przeszloscia, zeby moc bardziej optymistycznie patrzec w przyszlosc.
    • prunio4 Re: Brak motywacji i checi do zycia 30.12.11, 23:59
      a w jakim wieku masz dzieci?

      ---------%---@ ---------%---@
      www.youtube.com/watch?v=z-2mO3KTVHg
      • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia 31.12.11, 11:17
        prunio4 napisała:

        > a w jakim wieku masz dzieci?
        >
        Zobacz w wizytówcesmile
        • prunio4 Re: Brak motywacji i checi do zycia 31.12.11, 14:51
          dzięki za podpowiedź.
          wizytówka pokazuje się po kliknięciu nicka?

          Widzę dzieciaczki ale nie wiadomo z sprzed jakiego czasu jest zdjęcie.

          Mogę ponowić pytanie może tym razem nie o wiek, a o ich rozmiary?

          ---------%---@ ---------%---@
          www.youtube.com/watch?v=z-2mO3KTVHg
          • bj32 Re: Brak motywacji i checi do zycia 31.12.11, 15:19
            Po kliknięciu.
            Możesz ponowićwink
          • malgoska182 Re: Brak motywacji i checi do zycia 31.12.11, 23:08
            Witam
            Mysle,ze omnyx sie odezwie i poda wiek i wymiary dzieci.Mam nadzieje,ze oprocz starych problemow nie przybyly nowe i dlatego to milczenie.Od poczatku grudnia omnyx zamilkla,wiec wypada mi miec tylko nadzieje,ze nie dzieje sie nic zlego.W Nowym Roku zycze omnyx jak najwiecej powodow do radosci.
            • asia_i_p Re: Brak motywacji i checi do zycia 02.01.12, 17:46
              To jest informacja sprzed 5 miesięcy:
              "Kuba skonczyl w maju 6 lat , obecnie mierzy ok 121 cm ( ubrania rozmiar 120) , Nadia 3 latka - 102 cm (ubrania rozmiar 104) ."
              Patrząc na siatkę centylową, Nadia jest około 90 centyla i teraz powinna mieć powyżej 105 cm wzrostu czyli wchodzi w rozmiar 110, Kuba jest około 75 centyla, teraz powinien mieć około 125 cm wzrostu, czyli w zależności od budowy ciała nosić 122 albo 128. Jeżeli rosną równomiernie.
              Też mam nadzieję, że milczenie Omnyx wynika z dobrych przyczyn (może jej sytuacja się poprawiła?), a nie z jakichś kłopotów.
              • prunio4 Re: Brak motywacji i checi do zycia 03.01.12, 22:29
                dzięki asia_i_p smile

                omnyx: gdybyś mogła zajrzeć na pocztę smile .

                ---------%---@ ---------%---@
                www.youtube.com/watch?v=z-2mO3KTVHg
                • omnyx25 Witam 15.01.12, 18:01

                  Przepraszam za tak nagle znikniecie.Sytuacja nie pozwolila abym mogla sie odezwac. Mialam klopoty z komputerem no i nie mialam z kad napisac... aczkolwiek podlamalam sie troche i nie mialam ochoty z nikim rozmawiac.Przepraszam ale jakos tak wyszlosad . Mialam sporo nauki przed egzaminami,dzieciaki chore...i ogolnie samopoczucie nie najlepsze.Ale nie ma co sie urzalac nad soba bo chyba nie warto.Probuje sie jakos ogarnac i zebrac sily... Aj tam szkoda gadac...Ogolnie sytuacja jest ok,mialam klopoty ale jakos na dzien dzisiejszy spokoj.Jeszcze raz przepraszam ,ze sie nie odezwalam.
                  • malgoska182 Re: Witam 15.01.12, 18:37
                    Ciesze sie ,ze wszystko w w porzadku.Martwilam sie,ze moze dzieci chore.
                    Cala moja mala rodzinka starala sie ,zeby dzieciaki byly zadwolone z Mikolaja.Mam wrazenie ,ze cos przeskrobalismy.Maz pytal czy podobaly sie rzeczy .Nie chcialam klamac ( nigdy tego nie robie)wiec powiedzialam zgodnie z prawda ,ze nie wiem .
                    • szary_ludz Re: Witam 15.01.12, 20:06
                      Omnyx zasłużyła Pani na potężnego klapsa. Tyle osób się zamartwia o Pani sytuację, dopytują się, piszą maile a Pani nie ma ochoty na rozmowy. Proszę wybaczyć ale skoro się kogoś obarczyło troską o własną osobę to ma się też pewne powinności względem tej osoby.
                      Tak nie wolno postępować, to nie w porządku w stosunku do osób, które się martwią o Panią.
                      Żeby to było ostatni raz, albo co najwyżej przedostatni. wink
                      • omnyx25 Re: Witam 15.01.12, 20:50
                        szary_ludz napisał:

                        > Omnyx zasłużyła Pani na potężnego klapsa. Tyle osób się zamartwia o Pani sytuac
                        > ję, dopytują się, piszą maile a Pani nie ma ochoty na rozmowy. Proszę wybaczyć
                        > ale skoro się kogoś obarczyło troską o własną osobę to ma się też pewne powinno
                        > ści względem tej osoby.
                        > Tak nie wolno postępować, to nie w porządku w stosunku do osób, które się martw
                        > ią o Panią.
                        > Żeby to było ostatni raz, albo co najwyżej przedostatni. wink

                        Moze zle to napisalam.Nie tak ,ze nie mialam ochoty.Nie mialam jak sie skontaktowac to raz,dwa ,ze dzieci chore,trzy egzaminy w szkole.No i troche problemy z mieszkaniem i ogolnie materialnie... Chcialam ,probowalam jakos wstapic ze tak to nazwe tu na forum ale nie mialam z kad.Moj komputer (zdechl) ze starosci... sasiad cos naprawial i na razie dziala ale nie wiem jak dlugo.... Ale to nie istotne.A klapsa chetnie...moze jak bym dostala porzadne lanie to i zmotywowaloby mnie to ze nie warto sie zalamywac.
                        Wiem,ze tu jest wiele przychylnych mi osob i strasznie sie ciesze z tego powodu.Bardzo dziekuje.Jestescie dla mnie jak (druga rodzina)... nie mam z kim pogadac a tu czasami moge .Mimo ,ze to tylko pisanie postow a jednak sprawia radosc kiedy ktos odpowiada po drugiej stronie. Przepraszam jeszcze raz....
                        • easyblue Re: Witam 15.01.12, 22:15
                          Omnyx, a ty depresji nie masz?? Bo to co piszesz aż ocieka szarościąsad( A jak trwa już jakiś czas, to nie jest to chandra, a coś więcejsad Depresja to nie muszą być od razu myśli samobójcze, to długotrwałe obniżenie nastroju. Pomyśl o tym troszkę.
                    • omnyx25 Re: Witam 15.01.12, 20:44
                      malgoska182 napisała:

                      > Ciesze sie ,ze wszystko w w porzadku.Martwilam sie,ze moze dzieci chore.
                      > Cala moja mala rodzinka starala sie ,zeby dzieciaki byly zadwolone z Mikolaja.
                      > Mam wrazenie ,ze cos przeskrobalismy.Maz pytal czy podobaly sie rzeczy .Nie c
                      > hcialam klamac ( nigdy tego nie robie)wiec powiedzialam zgodnie z prawda ,ze ni
                      > e wiem .

                      Pani Małgosiu wszystko jest ok,rzeczy jak najbardziej trafione. Jako dziecko nie dostalam takiego prezentu jak moje dzieci w tym roku od mikolaja.Dziekuje.Prosze powiedziec mezowi ,ze podobaly sie.Dziekuje .
                      • malgoska182 Re: Witam 15.01.12, 22:26
                        omnyx ciesze sie,ze prezenty trafione.Zawsze robienie prezentow traktuje powaznie(nawet jak prezent jest malo powaznysmile,ale w tym wypadku byly jak najbardziej powazne) i rownie powaznie i wyjatkowo traktuje osoby obdarowywane.Bez wzgledu na to, czy maja 3 lata czy lat 30.Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrzego w Nowym Roku.
    • omnyx25 Nowe wiesci... 08.03.12, 20:03
      Witam.Dlugo sie nie odzywalam ale to tylko i wylacznie dlatego,ze pojawilo sie kilka zmian w moim zyciu i dzieciaki chorowaly. Znalazlam mieszkanie i jestesmy w trakcie przeprowadzki. Mieszkanie jest malutkie bo tylko 20m/2 ( bylo strasznie zaniedbane wiec musialam je bardzo mocno i intensywnie odswierzyc) ale jest tansze i oplaty za calosc wyniosa ok 800zl. Mieszkanie jest nie umeblowane ale najwazniejsze ,ze bedziemy mieli gdzie spac. Przez ten czas dzieciaki strasznie chorowaly zaczely od zapalenia oskrzeli a skonczyly na ospie wietrznej. W trakcie badan kontrolnych syna okazalo sie ,ze nastapilo pogorszenie w sluchu.
      Ma bardzo wysokie cisnienie w uszach i obustronne zapalenie.Mial ospe wiec antybiotyki i leczenie ma wstrzymane na 2 miesiace,jesli nie bedzie poprawy znowu czeka go operacja nacinania bebenkowsad . Nie wiem z kad to sie bierze ale juz jestem zmeczona tym wszystkim. Staram sie jakos zyc i nie myslec co bedzie jutro ale czasami tak nie idzie. Przepraszam,ze sie nie odzywalam ale czasami nawet nie chce mi sie z nikim rozmawiac. Mam nadzieje ,ze znajde jakies meble i zaczne zyc od nowa w nowym miejscu. Jeszcze raz przepraszam za ta cisze. Pozdrawiam .
      • piotr_57 Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 20:21
        A co z pracami semestralnymi? Napisałaś, zdałaś?
        • omnyx25 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 12:53
          Zaliczylam ,z bulem ale zaliczylam semestr. Teraz kolejne egzaminy mam w czerwcu.Boje sie bo nie mam czasu aby chodzic do szkoly a jak mam to nie mam z kim dzieci zostawic. Opuscilam juz kilka zjazdow i dzisiaj opuszcze kolejny bo musze sie pakowac . Jade do szkoly na chwilke aby poinformowac dyrekcje o mojej nieobecnosci. Roznie to bywa ale bede sie lepiej czula jesli poinformuje ich ,ze mnie nie bedzie .
          piotr_57 napisał:

          > A co z pracami semestralnymi? Napisałaś, zdałaś?
          • piotr_57 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 17:22
            omnyx25 napisała:

            > Zaliczylam ,z bulem ale zaliczylam semestr. Teraz kolejne egzaminy mam w czerwc
            > u.Boje sie bo nie mam czasu aby chodzic do szkoly a jak mam to nie mam z kim dz
            > ieci zostawic. Opuscilam juz kilka zjazdow i dzisiaj opuszcze kolejny bo musze
            > sie pakowac . Jade do szkoly na chwilke aby poinformowac dyrekcje o mojej nieob
            > ecnosci. Roznie to bywa ale bede sie lepiej czula jesli poinformuje ich ,ze mni
            > e nie bedzie .

            Może to niewielka pomoc ale pamiętaj, że mogę Ci napisać wszelkie prace ze wszystkich przedmiotów.
            >

            >
            >
      • ola.gda Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 21:29
        omnyx a gdzie Ty mieszkasz??????? Strasznie drogie mieszkania u Ciebie-masakra jakaś!
        Też aktualnie się przeprowadzam i troche posiedziałam przy tych ogłoszeniach, i powiem Ci szczerze, że za takie pieniądze, mało bo mało- ale mieszkanie bez mebli, zaniedbane, do intensywnego odświeżenia i w dodatku taki metraż???? nie widziałam szczeże powiem a napewno bym negocjowała i to grubo...
        • szary_ludz Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 21:38
          Omnyx mieszka w Koszalinie.
          Nie wydaje mi się żeby 800 zł za wszystko to było dużo.
          W Gdańsku o takim mieszkaniu to raczej można zapomnieć, chyba że gdzieś na Oruni albo Przeróbce ale i to nie łatwo.
          • ola.gda Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 21:55
            no nie jest dużo, tylko moim zdaniem powinna jednak coś wynegocjować za to że musiała doprowadzić do ładu to mieszkanie-bo moim zdaniem nie na tym polega wynajem że właściciel palcem nie kiwnie żeby je odświerzyć BO TANIO.Powinien moim zdaniem choć troche jej za to opuścić jednorazowo...
            Co do mieszkań w Gdańsku to chyba sie troszke mylisz, bo trzeba wziąć pod uwagę również metraż tego mieszkania. No i że jest "gołe". Powiem tak- w zeszłym roku mieszkałam w kawalerce 35M2 z oddzielna kuchnią, po remoncie, z meblami (nie jakieś luksusy ale było ok-ładne zadbane mebelki), i płaciłam 650zł dla właściciela plus opłaty: prąd i gaz. Mieszkanie było bezczynszowe. Dzielnica Stogi (wiem wiem- kto jest z gdańska zaraz bedzie snuł teorie), 10min spacerkiem do plaży. I też miałam sytuacje że w ostatniej chwili zadzwoniłam, facet był nieprzygotowany, mieszkanie nie wysprzatane aż tak znowu- a ja sie chcciałam wprowadzic i juzsmile no i posprzatałam, a on sam mi zaproponował później że w tym miesiącu zapłace mu mniej-bo było mu poprostu głupio.
            • szary_ludz Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 22:16
              Trafiła dziewczyna na takie a nie inne. Może nie miała czasu i możliwości wyszukać czegoś lepszego. Koszalin wcale nie jest tańszy od Gdańsk. Spędziłem tam rok i ceny się nie różniły jakoś diametralnie.
              Jestem z Gdańska i wynajmuję mieszkanie od kilkunastu lat więc znam troszkę ceny.
              • ola.gda Re: Nowe wiesci... 08.03.12, 23:48
                ja oczywiście nie pisze tego w kontekście takim, że dziewczyna coś źle zrobiła czy coś. Poprostu uważam że właściciel troszke pojechał z ceną, jak za takie mieszkanie, w takim stanie, a z opinii autorki w zbyt dobrym stanie ono nie było i jeszcze nie jest... A ona sama musi je doprowadzić do ładu, sama musiała je "odświeżyć" itp tez sie znam troche na cenach
                • penelopa40 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 09:32
                  ale omnyx pisze ze wszystkim czyli może z gazem, energią i telefonem czy innymi opłatami...
                  w warszawie to są dopiero kosmiczne ceny... za 800zł to pokój przy rodzinie....
                  • omnyx25 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 13:07
                    Mieszkanie wynajelam w lutym. Ok 10 odebralam klucze. Za luty musialam zaplacic 255zl zjechali z ceny bo mieszkanie bylo ze tak to powiem strasznie zaniedbane i brudne.Stare szafki ktore nie nadawaly sie do urzytku.Wszystko musialam wyrzucic. Od lutego ciagle tam cos robie najpierw sprzatanie ,malowanie .Strasznie sie nameczylam bo wszystko musialam zrobic samasad . Zajelo mi to duzo czasu i sadze ,ze gdybym miala kogos do pomocy dawno juz bym tam mieszkala. Dzisiaj zaczynam przewozic rzeczy.Do konca tygodnia musze sie spakowac a po niedzieli zabiore tylko lozko dzieci bo nie mam czym tego przewiezc. W mieszkaniu sa tylko szafki kuchenne a w pokoju nie ma nicsad . Przez jakis czas bede spala na podlodze i worki i kartony posluza jako szafa itp. Mam nadzieje ,ze dam rade ale juz mam dosc i rz... mi sie chcesad . Przepraszam za wyrazenie ale tak jest. Ciagle cos nie tak ,zawsze pod gorke. Kurcze nawet na meble mnie nie stac a co dopiero na inne rzeczy. Trzymajcie za mnie kciuki.Bo bardzo duzo to dla mnie znaczy.Mimo ,ze nie znam nikogo z Was to milo sie robi na sercu kiedy czlowiek wie ,ze nie jest sam.Czasami cieple slowo daje wiecej niz szóstka w totolotka.Pozdrawiam serdecznie .
                    • miedzymorze Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 13:36
                      Najważniejsze, że macie gdzie mieszkać.
                      Jak są szafki kuchenne, to nie jest źle, bo można tam pochować nie tylko kuchenne rzeczy.
                      Też mieszkałam 'na kartonach' przez kilka miesięcy, deska do prasowania robiła za stół, a
                      wzdłuż ściany miałam kartonową meblościankę (koty były zachwycone) wink

                      jak potrzebujesz pomocy z transportem, to może spróbuj zapytać na regionalnym forum Koszalin czy ktoś by za darmo nie pomgół ?
                      albo, bo ja wiem tu:
                      bankczasu.org/
                      albo tu:
                      zachodniopomorskie.gumtree.pl/

                      do spania może coś z poniższych:
                      www.dmuchane-materace.pl/?gclid=CJ30s_Tp2a4CFUZa3wodtnHsag
                      z tego co pamiętam, było to całkiem wygodne.

                      powodzenia na 'nowych śmieciach' wink
                      pozdr,
                      mi

                    • piotr_57 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 17:54
                      omnyx25 napisała:

                      Dzisiaj zacz
                      > ynam przewozic rzeczy.Do konca tygodnia musze sie spakowac a po niedzieli zabio
                      > re tylko lozko dzieci bo nie mam czym tego przewiezc.

                      @
        • omnyx25 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 12:57
          Mieszkam w Koszalinie . Mieszkania tutaj kosztuja powyzej 1000+ oplaty wedlug licznikowsad . Itak mialam szczescie ,ze znalazlam za 800 . Nie mam gdzie mieszkac wiec bralam co bylo.Przeciez lepsze to niz mialabym byc bezdomnasad . Staram sie wiec probuje kombinowac ale nie zawsze mi sie to udaje.Raz jest lepiej raz gorzej.Wszystko to dzieje sie tak bo ciagle brakuje funduszy. Zawsze mogloby byc gorzej....sad
          ola.gda napisała:

          > omnyx a gdzie Ty mieszkasz??????? Strasznie drogie mieszkania u Ciebie-masakra
          > jakaś!
          > Też aktualnie się przeprowadzam i troche posiedziałam przy tych ogłoszeniach, i
          > powiem Ci szczerze, że za takie pieniądze, mało bo mało- ale mieszkanie bez me
          > bli, zaniedbane, do intensywnego odświeżenia i w dodatku taki metraż???? nie w
          > idziałam szczeże powiem a napewno bym negocjowała i to grubo...
          • penelopa40 Re: Nowe wiesci... 09.03.12, 13:17
            trzeba mieć nadzieje ze jakieś meble się znajdą...
            jaki rozmiar noszą dzieci?
    • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 05.04.12, 14:07
      Żyjesz Omnyx trochę?
      Jak przygotowania do świąt?
      Dlaczego znów się nie odzywasz?
      • omnyx25 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 13.04.12, 16:37
        piotr_57 napisał:
        Dzien dobry . Zyje Panie Piotrze...hmm ale optymizmu brak . Swieta minely szybko i cale szczescie . Spedzilam je sama w domu.Dzieci byly z ich ojcem u babci. Nie odzywam sie bo nie chce sie zalic.Nie mam zbyt optymistycznych wiesci wiec tylko podczytuje czasami wpisy...
        Syn ma powazna infekcje uszu,znow wzroslo obustronne cisnienie w uszach.Dostaje zastrzyki dwa razy dziennie. Corka na szczescie jest zdrowa. Ogolnie to praca,dzieci i dom. Nie mam zbyt ciekawego zycia. Poprostu jestem tym wszystkim znudzona.Bo nie wiadomo jak bym sie starala to itak ciagle spadam na dno. Dziekuje za pamiec .Pozdrawiam cieplo.
        > Żyjesz Omnyx trochę?
        > Jak przygotowania do świąt?
        > Dlaczego znów się nie odzywasz?
        • isabelka20 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 13.04.12, 17:23
          Omnyx odezwij się do mnie na priv jak będziesz miała chwilkę, bo moja znów podrosła i miałabym dla twojej córci parę ciuszków.
        • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 13.04.12, 18:17
          omnyx25 napisała:

          > piotr_57 napisał:
          > Dzien dobry . Zyje Panie Piotrze...

          Mówiłem Ci 100 razy żebyś sobie darowała tego Pana!!

          hmm ale optymizmu brak . Swieta minely szybk
          > o i cale szczescie . Spedzilam je sama w domu.

          Miałaś czas pouczyć się i poczytać smile


          > Nie odzywam sie bo nie chce sie zalic.

          No to się nie żal. Gwarantuję Ci, że są tu kobity w gorszej od Ciebie sytuacji.

          Nie mam zbyt ciekawego zycia.

          to, to może powiedzieć 80% Polaków, ze mną na czele big_grinbig_grin Żona (od 35 lat ta sama!), teściowa, praca i ogólne zniechęcenie big_grinbig_grin

          Poprostu jestem tym wszystkim znudz
          > ona.

          Przyzwyczaj się, takie jest życie big_grin

          Bo nie wiadomo jak bym sie starala to itak ciagle spadam na dno.

          Ty na dnie ? ? ? Co Ty wiesz dziecko o dnie? Dbig_grinbig_grin
          Masz pracę, dwoje dzieci, jesteś młoda, masz aspiracje, możliwości intelektualne!!
          O jakim Ty dnie mówisz!
          Trafił Ci się okres dołka, ale jeszcze bardzo dużo wody pod Tobą, do dna daleko.

          Dziekuje z
          > a pamiec .

          Mam dość dobra pamięć.
        • prunio4 Re: Brak motywacji :( 14.04.12, 20:29
          omnyx uszy do góry, będzie lepiej.
          Czas szybko leci, dzieci jeszcze szybciej rosną.
          Wyrosną z chorób, będą samodzielniejsze, będziesz miała pewnie inne problemy ale wtedy przynajmniej fizycznie jest lżej.

          Mnie też wydawało się, że mój 5-cio latek nigdy nie przestanie chorować. Ale z sezonu na sezon jest coraz lepiej.

          ---------%---%-----@

          www.youtube.com/watch?v=01_kFS45LuU&feature=related
          • piotr_57 Re: Brak motywacji :( 14.04.12, 21:29
            prunio4 napisała:

            > omnyx uszy do góry, będzie lepiej.

            wydajesz się być rozsądną osobą smile, mam pewną propozycje :
            Wezmę furmankę i której pięknej niedzieli, przejedziemy się na tę jej wieś i przetrzepiemy jej tyłek big_grinbig_grinbig_grin
            Jej się to należy jak cholera, a przy okazji zrobimy dobry uczynek i przewietrzymy własne cztery literybig_grinbig_grin
            (Mam nadzieję, że się wystraszybig_grinbig_grin)
            • prunio4 Re: Brak motywacji :( 16.04.12, 21:11
              mam pewną propozycje :
              > Wezmę furmankę i której pięknej niedzieli, przejedziemy się na tę jej wieś i pr
              > zetrzepiemy jej tyłek big_grinbig_grinbig_grin

              o to to! ja mogę potrzymać do tego trzepania big_grin wink ,

              > Jej się to należy jak cholera, a przy okazji zrobimy dobry uczynek i przewietrz
              > ymy własne cztery literybig_grinbig_grin
              bardzo chętnie, wszystkim przyda się wiosenne odświeżenie wink .

              ---------%---%-----@

              www.youtube.com/watch?v=01_kFS45LuU&feature=related
        • asia_i_p Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 15.04.12, 16:51
          To normalna reakcja po tym, jak się trochę poprawiło - udało ci się zrobić przeprowadzkę, zaliczyłaś semestr. Pamiętam, jak moja ciotka dostała depresji nie wtedy, kiedy borykała się z bezrobociem, tylko kiedy znalazła świetną pracę - napięcie puściło i się podłamała.
          Będzie lepiej - masz pracę i masz dom. I zawdzięczasz to głównie sobie - to bardzo dużo.

          Jesteś jeszcze bardzo młoda i kawał młodego życia przed tobą, jeszcze niejedno dobre ci się przydarzy. Trzymaj się.
    • norkamorka Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 29.05.12, 10:59
      Omnyx twierdzi, że żyje, ale nie może się odezwać bo odcięli jej neta.
      Prosiła mnie (es) żebym pozdrowiła od niej wszystkie pomocne.
      Co też niniejszym czynię.
      • omnyx25 Dzien dobry. 20.06.12, 16:18
        Przepraszam za ta cisze ale nie mialam internetu i mozliwosci napisania co u nas slychac.
        Przez ten czas nic sie nie zmienilo. Dalej sprzatam w markecie,Kuba choruje i ciagle biegam od poradni do poradni. Cale szczescie ze Nadia jest zdrowa i z nia mniej klopotow. Dzieciaki chodza do przedszkola ktore wcale nie jest tanie i ciagle mam jakies dodatkowe oplaty sad .Od wrzesnia Kuba idzie do pierwszej klasy co jest pod znakiem zapytania bo czekam na opinie z osrodka Pedagogiczno-psychologicznego poniewaz ma problemy ze sluchem i nie radzi sobie miedzyinnymi z synteza... Mysle ze bedzie ok ale nic pewnego. Pomijajac dzieci to obcieli mi pensje bo market w ktorym sprzatam jest zagrozony upadloscia,szukam pracy ale ciezko znalezc cokolwiek. Zaniedbalam szkole bo nie mialam z kim zostawiac dzieci,problemy mnie przerosly i poprostu sie poddalamsad. Jutro mam rozmowe z dyrektorem i bede prosila o poprawke z egzaminow..tematy prac kontrolnych bo nawet tego nie mam i nie mialam jak napisac. Ogolnie to totalna klapa. Pracuje na same oplaty za mieszkanie ,alimenty przelewam na konto przedszkola.( ps.Ojciec dzieci podwyzszyl mi z kwote alimentow z 740,00 do 1000 zl).Jedyne co dobre to tylko to. Dziekuje Wam ,ze pamietacie o nas i jeszcze raz przepraszam ale odcieli mi neta i nie mialam go jakis czas stad ta cisza. Pozdrawiam .
        • piotr_57 Re: Dzien dobry. 20.06.12, 17:03
          omnyx25 napisała:
          Jutro mam rozmowe z dyrektor
          > em i bede prosila o poprawke z egzaminow..tematy prac kontrolnych bo nawet tego
          > nie mam i nie mialam jak napisac.

          Gdybym miał Cie pod ręką, to nóżki bym powyrywał (jak muszce w przedszkolubig_grin)
          Pisz o te poprawki i bierz te tematy prac. Prześlij mi je jak najszybciej to Ci pomogę.
          Tylko pospiesz się, bo 29 wyjeżdżam na wieś, a tam nie mam neta(na szczęście!big_grinbig_grin).
          Sam mogę pisać z matematyki, polskiego, historii, wosu. Inne przedmioty mogę komuś zlecić do napisania.
          Nie rezygnuj z tej szkoły. Bez niej będziesz tylko jeszcze jedna "samotną" użalającą się nad sobą.
          • gazeta_mi_placi Re: Dzien dobry. 20.06.12, 18:18
            Nie pomogą doktoraty jeśli człowiek ciapowaty.
            • piotr_57 Re: Dzien dobry. 20.06.12, 19:17
              gazeta_mi_placi napisała:

              > Nie pomogą doktoraty jeśli człowiek ciapowaty.

              Budująca samokrytyka big_grin
              • atena12345 Re: Dzien dobry. 21.06.12, 10:46
                piotr_57 napisał:

                > gazeta_mi_placi napisała:
                >
                > > Nie pomogą doktoraty jeśli człowiek ciapowaty.
                >
                > Budująca samokrytyka big_grin

                Potrze z ust mi to wyjąłeś big_grin
          • atom211 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 17:24
            Szkoła jest bardzo ważna - na przyszłość zaprocentuje, potencjalny przyszły pracodawca zupełnie inaczej będzie na Ciebie patrzył, poza tym nie ma to jak dowartościowanie samej siebie! ja za rok piszę maturę (a mam 26 lat tongue_out ) i jestem z siebie niesamowicie dumna.

            Jeżeli chodzi o szkołę synka ...

            Wybierasz się do Poradni Psychologiczno Pedagogicznej? ok ... wystąp do nich z wnioskiem o wydanie Orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego! Dzięki temu papierkowi dziecko będzie mogło iść do klasy integracyjnej - tam będzie miało nauczyciela wspomagającego i z jego pomocą nadąży z materiałem.

            Czy z uwagi na problemy zdrowotne syna macie orzeczenie o niepełnosprawności ???



            • piotr_57 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 18:21
              atom211 napisała:
              ...ja za rok piszę maturę...

              Nooo! To mi Atom zaimponowałaś!!
              Życzę powodzenia.
              • atom211 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 18:38
                ha ha ha ... widzisz Piotruś smile
                • piotr_57 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 18:47
                  atom211 napisała:

                  > ha ha ha ... widzisz Piotruś smile

                  Za "Piotrusia" wyrywam nóżki z doopy ; BEZ ZNIECZULENIA. tongue_outtongue_out
                  • atom211 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 18:59
                    znów się narażam ... przepraszam ...









                    • piotr_57 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 19:34
                      atom211 napisała:

                      > znów się narażam ... przepraszam ...

                      Na żartach się nie znasz ? big_grin
                      >
                      >
                      >
                      >
                      >
                      >
                      >
                      >
                      >
                      • atom211 Re: Dzien dobry. 04.07.12, 19:52
                        Znasz się znasz smile
    • doti111 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 04.07.12, 16:37
      Omnyx napisałam kilka ni temu do Ciebie wiadomość na gazetowego, proszę odpisz.
      Jeśli jednak Omnyx nie zagląda na gazetowego lub nie ma dojścia do komputera, to może któraś z Was ma do Niej inny kontakt. Jeśli tak, to proszę o kontakt na gazetowego w celu podania mi kontaktu do Omnyx.
      • norkamorka Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 04.07.12, 17:06
        Ciekawe jak można się do Ciebie odezwać jak nie masz poczty?
        • bj32 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 08.07.12, 13:18
          Myślisz, że napisała siłą woli? @gazeta.pl nie jest jedyną pocztą, a skoro wysłała maila z innej to wystarczy opcja "odpowiedz", sierotko śniegowa.
          ;P
    • atom211 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 04.07.12, 17:54
      Kurcze w głowie siedzisz mi cały czas ...

      To nie dobrze że od tylu miesięcy towarzyszy Ci taki depresyjny stan, wszystkie Twoje posty są bardzo smutne ...

      Myślałaś o terapii z psychologiem?

      Na własnym przykładzie wiem że taka czyni cuda! ja bez mojej terapeutki na pewno nie funkcjonowałabym tak jak funkcjonuję.
      Na początku myślałam że to wstyd, później tłumaczyłam się brakiem czasu ale z chwilą w której dowiedziałam się że jestem bardzo chora złamało się coś we mnie .... zdobyłam się na odwagę i poszłam ... nie żałuję. Polecam Ci takie spotkania ... nikt nic Ci nie zrobi smile spróbuj smile
    • doti111 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 04.07.12, 19:16
      Norkamorka jeśli do mnie to pisałaś, że nie można do mnie napisać, bo nie mam poczty. Przecież mam pocztę gazetową - doti111@gazeta.pl.
      Każdy ma tutaj pocztę gazetową, i do każdego można pisać na gazetowego.
      Jeśli Pisałaś, to do mnie i Masz dla mnie informacje co do kontaktu do Omnyx, to proszę pisz na maila gazetowego - doti111@gzeta.pl
      • norkamorka Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 05.07.12, 21:01
        doti111 napisała:

        > Norkamorka jeśli do mnie to pisałaś, że nie można do mnie napisać, bo nie mam p
        > oczty. Przecież mam pocztę gazetową - doti111@gazeta.pl.

        Wiadomości wysłane na tę pocztę wracają jako niedostarczone.

        > Każdy ma tutaj pocztę gazetową, i do każdego można pisać na gazetowego.

        Niech będzie i tak, co mi tam.

        > Jeśli Pisałaś, to do mnie i Masz dla mnie informacje co do kontaktu do Omnyx,
        > to proszę pisz na maila gazetowego - doti111@gzeta.pl

        jak wyżej .

    • doti111 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 05.07.12, 21:20
      Norkamorka dziekuję, że się odezwałaś. Bardzo zależy mi na kontakcie z Omnyx. Podam Ci mojego maila niegazetowego - daugust@go2.pl. Proszę o kontakt na tego mailasmile
      • norkamorka Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 05.07.12, 22:08
        doti111 napisała:

        > Norkamorka dziekuję, że się odezwałaś. Bardzo zależy mi na kontakcie z Omnyx. P
        > odam Ci mojego maila niegazetowego - daugust@go2.pl. Proszę o kontakt na tego m
        > ailasmile

        Taki otrzymuję komunikat:

        Błąd
        Adres „daugust@go2.pl.” w polu „Do” nie został rozpoznany. Upewnij się, że wszystkie adresy mają prawidłowy form

        ???/
        • eriem Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 08.07.12, 10:47
          po "pl" nie powinno być kropki smile
          • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 08.07.12, 13:33
            eriem napisała:

            > po "pl" nie powinno być kropki smile

            A kropka czy bez kropki i tak wraca jako niewysłane.
            Zaczynam podejrzewać, że ktoś sie nieźle bawi moim kosztem. Ale niech mu/jej będzie smile
    • doti111 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 08.07.12, 18:34
      W celu małego wyjaśnienia mail od Norkamorka do mnie doszedłsmile na maila, który podałam. Będę się z Nią kontaktowała już przez tego maila.
      • omnyx25 Nowe wiesci co u nas slychac .... 14.10.12, 17:35
        Dzien dobry. Witam Was wszystkich po bardzo dlugim czasie . Nie odzywalam sie sporo czasu ale to tylko dla tego ,ze zamknelam sie w sobie i przerosly mnie problemy.
        Tak w skrucie to jakis czas temu bylam u specjalisty ( psychiatry) ktory zastosowal leczenie...zdecydowanie bylo lepiej . Pisze o tym poniewaz we wczesniejszych postach jedna z Was zasugerowala abym skorzystala z takiej porady wiec tak zrobilam. Na dzien dzisiejszy na nic nie mam czasu,ciagle mi go brakuje. Odkad Kuba poszedl do szkoly ciagle w biegu. Jak rano wychodzimy razem to wracamy po 17 i tak do soboty. Kuba ciagle choruje na te uszy,
        9. 10 mial miec wstawiane rolki lecz szpital odstapil od zabiegu i wszystko stanelo w miejscu sad . Stwierdzili,ze jest zdrowy i nie wymaga takiego leczenia mimo ,ze wyniki nie byle dobre. Na szczescie Nadia nie choruje . Jesli chodzi o mnie to nadal sprzatam w markecie , jestem na etapie zaliczania IV semestru ktory zawalilam ,zostaly mi jeszcze 3 przedmioty . Ciezko bardzo mi to idzie bo ciagle cos sie dzieje,jakies nowe problemy a nauki coraz wiecej . Jedyne co mnie motywuje to to ze moze dzieki lepszemu swiadectwu bede mogla znalezc lepiej platna prace. Ktora pozwolilaby na normalne ,skromne zycie a nie wegetacje.
        Jak widac nic sie nie zmienilo .... Pozdrawiam serdecznie .
        • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 14.10.12, 21:01
          omnyx25 napisała:

          jestem na etapie zaliczania IV semestru ktor
          > y zawalilam ,zostaly mi jeszcze 3 przedmioty .

          Dobrze, że nie zrezygnowałaś, gorzej, że zawaliłaś.

          Ciezko bardzo mi to idzie bo cia
          > gle cos sie dzieje,jakies nowe problemy a nauki coraz wiecej .


          Ponieważ się nie odzywałaś to rozumiem, że nadal nie masz do napisania żadnych prac semestralnych !!

          Jedyne co mnie m
          > otywuje to to ze moze dzieki lepszemu swiadectwu bede mogla znalezc lepiej plat
          > na prace.

          Uczysz się dla siebie. Ewentualnie dla swoich dzieci, żebyś miała szersze horyzonty i mogła im pokazać większy kawałek świata. Lepsza praca jest prędzej wykładnią szerszych horyzontów niż lepszych świadectw.

        • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 16.10.12, 14:37
          omnyx25 napisała:

          Witam Was wszystkich po bardzo dlugim czasie . Nie odzywalam sie s
          > poro czasu ale to tylko dla tego ,ze zamknelam sie w sobie i przerosly mnie pro
          > blemy.

          Nie chcę być złym prorokiem ale, przez to nie odzywanie się całymi miesiącami, chyba zainteresowanie Tobą i Twoimi sprawami znacznie spadło.
          Obym się mylił.
          • atena12345 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 17.10.12, 08:08
            piotr_57 napisał:

            > Nie chcę być złym prorokiem ale, przez to nie odzywanie się całymi miesiącami,
            > chyba zainteresowanie Tobą i Twoimi sprawami znacznie spadło.
            > Obym się mylił.

            Możesz się nie mylić...
            osobiście nie źle się czuję dopytując się wciąż czy "ktoś coś wie na temat..." "co się dzieje z ..."
            omnyx ma tendencję do pojawiania się i znikania
            Ja wyznaje zasadę, że na siłę nie da się komuś pomóc.
            • atena12345 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 17.10.12, 08:09
              atena12345 napisała:


              > osobiście nie źle się czuję

              miał być "źle się czuję"
              • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 17.10.12, 16:05
                Dzien dobry . Jesli chodzi o zawalenie szkoly to tylko i wylacznie dla tego,ze sie poddalam i zabraklo mi sil ,motywacji. Od tych problemow pogubilam sie w tym wszystkim. Po dwuch miesiacach brania lekow zaczelam w miare normalnie funkcjonowac i racjonalnie myslec. Wszystkie prace zaliczeniowe ze szkoly napisalam i juz dawno sa oddane . Dzis mialam egzamin z jezyka polskiego. Zaliczylam smile i bardzo sie ciesze bo nie spalam po nocach bedac z synem w szpitalu i probowalam wpoic sobie cos do tej swojej glowy. Udalo siesmile . Jeszcze egzamin z fizyki i biologi ... w sobote . Pojawiam sie i znikam bo jak pisalam ciagle cos sie dzieje ,czasami zamykam sie w sobie i staram sie ogarnac mysli. Nie jest mi latwo pogodzic wszystko na raz.. Jak rano wstaje to w biegu ogarniam dzieci i siebie .Biegiem z synem do szkoly a potem z corka do przedszkola sama na koniec do pracy- z jednego konca na drugi . Po poludniu znow to samo..wracam przewaznie po 17 bo syn do 16 ma lekcje wiec prosze nie mowic ,ze znikam bo ja naprawde czasami zasypiam na siedzacosad . Ciagle cos ,wiecznie wszedzie chca pieniadze poprostu mnie to dobija. Ostatnio w przedszkolu mialam nie mila sytuacje bo nie wyrazilam zgody na zajecia dodatkowe dla corki ktore sa odplatne .Zawolala mnie Pani Dyrektor i z oburzeniem naskoczyla na mnie ,ze jak tak mozna....ze demoralizuje dziecko i ograniczam jasad . Poplakalam sie bo nie stac mnie na takie rzeczy a widocznie ta Pani nie rozumie ,ze nie wszyscy zarabiaja tyle co Ona. To jeden przyklad z wielu sytuacji... Czy zainteresowanie spadlo? . Sama nie wiem bo nie jestem tu po to aby wzbudzac sesacje czy narzucac sie swoja osoba./ Otrzymalam juz tutaj pomoc i chyba nie mozna ciagle prosic o wiecej... Staram sie radzic sobie sama ale czasami nie wychodzi mi to ..... Chce skonczyc ta szkole ,nie wiem czy poradze sobie z matura ale chcialabym zdobyc wyksztalcenie srednie a potem pojsc na kurs fryzjerstwa bo umie to robic i chcialabym moc spelniac sie w tym zawodzie. Za jakis czas moze uda mi sie zebrac odpowiednia sume i sprobuje zrealizowac sie w tym bo mysle ,ze mialabym wtedy lepsza perspektywe pracy i golnie zycia...
                • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 17.10.12, 19:52
                  omnyx25 napisała:

                  Wszystkie prace zaliczeniowe ze szkoly napisalam i
                  > juz dawno sa oddane . Dzis mialam egzamin z jezyka polskiego. Zaliczylam smile i
                  > bardzo sie ciesze bo nie spalam po nocach bedac z synem w szpitalu i probowalam
                  > wpoic sobie cos do tej swojej glowy. Udalo siesmile

                  No i super.

                  . Jeszcze egzamin z fizyki i
                  > biologi ... w sobote .

                  Życzę powodzenia.

                  Ostatnio w przedszkolu mialam nie mila sytuacje bo nie wyrazi
                  > lam zgody na zajecia dodatkowe dla corki ktore sa odplatne .Zawolala mnie Pani
                  > Dyrektor i z oburzeniem naskoczyla na mnie ,ze jak tak mozna....ze demoralizuje
                  > dziecko i ograniczam jasad . Poplakalam sie...

                  Trzeba było nie płakać tylko dać mi namiar na to przedszkole. \

                  bo nie stac mnie na takie rzeczy a
                  > widocznie ta Pani nie rozumie ,ze nie wszyscy zarabiaja tyle co Ona.

                  Ja bym wpłynął na władze miasta żeby jej to wytłumaczyli.
                  \

                  Czy zainteresowanie spadlo? . Sama nie wiem bo nie
                  > jestem tu po to aby wzbudzac sesacje czy narzucac sie swoja osoba./

                  ??? Nie masz wzbudzać sensacji, ani sie narzucać, ale nie możesz tez "olewać" ludzi którzy są Ci przychylni.

                  Otrzymalam
                  > juz tutaj pomoc i chyba nie mozna ciagle prosic o wiecej...

                  Dopóki jesteś w parszywej sytuacji, masz prawo prosić!! Czy ktoś zechce Ci pomóc , to już zupełnie inna sprawa.


                  Chce skonczyc ta szkole ,nie wie
                  > m czy poradze sobie z matura...

                  Poradzisz sobie! A jak będzie problem, to zapiszę Cie na maturę tu u siebie w CKU na Noakowskiego smile

                  ale chcialabym zdobyc wyksztalcenie srednie

                  Średnie bez matury to za mało, stanowczo za mało.

                  a pote
                  > m pojsc na kurs fryzjerstwa

                  A to fryzjerka musi mieć średnie wykształcenie ? Nie żebym miał Cię odwodzić od zdawania matury, tylko nie bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego?

                  bo umie to robic i chcialabym moc spelniac sie w ty
                  > m zawodzie. Za jakis czas moze uda mi sie zebrac odpowiednia sume i sprobuje zr
                  > ealizowac sie w tym bo mysle ,ze mialabym wtedy lepsza perspektywe pracy i goln
                  > ie zycia...

                  Co to za suma (ile?) i na co ma być (dokładnie) przeznaczona?
                  • atena12345 Omnyx 17.10.12, 21:31
                    Rozumiem Cię, ale jeśli nic nie wiemy na temat tego co się u Ciebie dzieje, to jak mamy Cię prowadzić do pionu?
                    Po prostu napisz czasem co u Was.
                    Jeśli chodzi o p. Dyrektor, to też potrafię odpowiednio "tłumaczyć" takim osobom od czego są i jak powinny się zachowywać. swoją drogą większość zajęć dodatkowych w przedszkolach to zwykle wyłudzenie kasy.
                    Odzywaj się. Jesteś jedną z osób, które moim zdaniem potrzebują pomocy i na nią zasługują.
                    A czasem jak dostaniesz od nas ochrona, to też może wyjdzie na dobrze.
                    • atena12345 Re: Omnyx 17.10.12, 21:33
                      Zamiast "ochrona" miało być "ochrzan" ...
                    • piotr_57 Re: Omnyx 18.10.12, 07:54
                      atena12345 napisała:

                      ...Jesteś jedną z osób, które moim zdaniem potrzebują pomocy i na nią
                      > zasługują...


                      Jestem tego samego zdania.
                    • omnyx25 Re: Omnyx 21.10.12, 16:57
                      atena12345 napisała:

                      > Rozumiem Cię, ale jeśli nic nie wiemy na temat tego co się u Ciebie dzieje, to
                      > jak mamy Cię prowadzić do pionu?
                      Ok. Bede pisala tak czesto jak to bedzie mozliwe .

                      > Odzywaj się. Jesteś jedną z osób, które moim zdaniem potrzebują pomocy i na nią
                      > zasługują.
                      Dziekuje !
                      > A czasem jak dostaniesz od nas ochrona, to też może wyjdzie na dobrze.
                      Dzieki niemu mam ta sile i motywacje doslownie.
                  • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 21.10.12, 16:55
                    Fizyka zaliczona poniewaz biologi nie bylo zaliczac bede ja w tygodniu .
                    >
                    Jesli chodzi o przedszkole to ogolnie tam jest totalna tragedia. Dziwie sie ,ze nikt nie reaguje na to co sie tam dzieje. Od wrzesnia wszedl system elektronicznego rejstrowania pobytu dziecka w przedszkolu. Odbijaja sie wszyscy karta przy wejsciu i wyjsciu. Drzwi w przedszkolu zamykane sa na klucz i jesli rodzic chce odebrac dziecko wczesniej to musi zglaszac to dzien przed . Panie w przedszkolu sa tak zaszczute przez dyrekcje ,ze nie reaguja na dzwonek do drzwi. Zapisujac corke do przedszkola zadeklarowalam ,ze pobyt jej bedzie do 14;30 i jesli odbije karte o 14;31 liczona jest kolejna godzina. Wiec standardowo wszyscy rodzice stoja pod zamknietymi drzwiami czekajac az ktos laskawie otworzy drzwi aby wszyscy mogli odbic sie karta aby zdazyc przed uplywem czasu.... Czesto zdaza sie ,ze otwieraja je po 14;30 ... Brak slow ! .
                    > To przedszkole to jakis kolchoz i jedno wielkie nieporozumienie sad .

                    Nie masz wzbudzać sensacji, ani sie narzucać, ale nie możesz tez "olewać" l
                    > udzi którzy są Ci przychylni.
                    Nie olewam nikogo tylko,ze wstydze sie czasami poprosic o pomoc chociazby w formie ubran dla dzieci .


                    > ale chcialabym zdobyc wyksztalcenie srednie
                    >

                    > A to fryzjerka musi mieć średnie wykształcenie ? Nie żebym miał Cię odwodzić od
                    > zdawania matury, tylko nie bardzo rozumiem co ma jedno do drugiego?
                    >
                    Wiem ,ze to brzmi banalnie ale na studia raczej nie pojde i z matura tez nie dam rady.Co do kursu to nie ma to znaczenia jakie wyksztalcenie smile .

                    > Co to za suma (ile?) i na co ma być (dokładnie) przeznaczona?

                    Cena jest rozna ,zaczyna sie od 2.000 ( z tego co przegladalam ogloszenia orientacyjnie )
                    www.favore.pl/246593_kurs-fryzjerski-koszalin-zachodniopomorskie.html
                    • szary_ludz Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 21.10.12, 17:07
                      Nie ma się czego wstydzić, szczególnie że jak widać na forum są osoby Pani bardzo przychylne.

                      Co do ogłoszenia to w życiu bym nie skorzystał z oferty kogoś, kto nawet nie potrafi poprawnie ogłoszenia napisać. wink
                      • hugo43 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 21.10.12, 18:10
                        omnyx,podaj rozmiary ubran i co jest najpilniejsze,ja mam synka w wieku twojej corki,wiec sie rozpatrze na allegro za ubrankami dla dziewczyn,tylko powiec co ci potrzeba!
                        • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 17:19
                          hugo43 napisała:

                          > omnyx,podaj rozmiary ubran i co jest najpilniejsze,ja mam synka w wieku twojej
                          > corki,wiec sie rozpatrze na allegro za ubrankami dla dziewczyn,tylko powiec co
                          > ci potrzeba!
                          Synek nosi ubrania na 122 cm ,a corka 110 cm.
                          Najpilniej potrzebuje po jednej parze spodni dla syna i corki , jakies rajstopki i skarpetki ,cieple bluzki i swetry dla obojga ...
                      • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 17:15
                        szary_ludz napisał:
                        > Co do ogłoszenia to w życiu bym nie skorzystał z oferty kogoś, kto nawet nie po
                        > trafi poprawnie ogłoszenia napisać. wink
                        Link dodalam orientacyjnie aby przyblizyc o jakim kursie mysle i jaki chcialabym zrobic .
                    • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 21.10.12, 20:48
                      omnyx25 napisała:

                      > Wiem ,ze to brzmi banalnie ale na studia raczej nie pojde

                      Nigdy nie zamykaj za sobą drzwi. Jeszcze nie wiadomo jak sie Twoje losy potoczą.

                      i z matura tez nie da
                      > m rady.

                      Bzdura! Po tych kursach zdasz maturę bez problemu :
                      kursy.ckukoszalin.edu.pl/index.php/kursy-przygotowujace-do-matury
                      Wszyscy zdają, zdasz i Ty. A matura, to jednak inaczej brzmi niż samo średnie.

                      Co do kursu to nie ma to znaczenia jakie wyksztalcenie smile .

                      > Cena jest rozna ,zaczyna sie od 2.000 ( z tego co przegladalam ogloszenia orien
                      > tacyjnie )

                      Czyli to nie jest jakaś porażająca suma.
                      • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 23.10.12, 20:21


                        > Co do kursu to nie ma to znaczenia jakie wyksztalcenie smile .
                        >
                        Wiesz co mi przyszło do głowy?
                        Może, w takim razie, przyjęłaś złą kolejność?
                        Może należało najpierw skończyć kurs fryzjerski, zdobyć lepszą pracę i dopiero wówczas zacząć uzupełniać wykształcenie ogólne?

                        To nie jest żadna złośliwość, ani nawet sugestia.
                        To tylko pytanie o Twoje motywacje.


                        • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 17:25
                          piotr_57 napisał:

                          > > Co do kursu to nie ma to znaczenia jakie wyksztalcenie smile .
                          > >
                          > Wiesz co mi przyszło do głowy?
                          > Może, w takim razie, przyjęłaś złą kolejność?
                          > Może należało najpierw skończyć kurs fryzjerski, zdobyć lepszą pracę i dopiero
                          > wówczas zacząć uzupełniać wykształcenie ogólne?
                          >
                          > To nie jest żadna złośliwość, ani nawet sugestia.
                          > To tylko pytanie o Twoje motywacje.
                          >
                          > No wlasnie ...
                          trafil Pan w samo sedno . Decydujac sie na szkole myslalam ,ze wybieram dobra kolejnosc aczkolwiek motywacji zbytniej to ja nie mialam... to fryzjerstwo to cos co chcialabym robic , spelniac sie zawodowo w tym tez zawodzie. Z wyksztalcenia jestem sprzedawca i jak widac nie pracuje w swoim zawodzie . Ma Pan racje powinnam najpierw zrobic kurs a dopiero wtedy zdobywac lepsze wyksztalcenie... Kierowalam sie jakims impulsem myslac ,ze robie wlasciwie. Wieksza motywacje mam myslac o fryzjerstwie niz o tym ogolniaku .
                          • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 18:27
                            omnyx25 napisała:

                            > > No wlasnie ...
                            > trafil Pan w samo sedno

                            Za tego "pana" powinienem Ci znów powiedzieć kilka cierpkich słów, ale już nie chce mi się.
                            Możesz się jednak nie spodziewać, że ja zacznę mówić do Ciebie "proszę pani".

                            . Decydujac sie na szkole myslalam ,ze wybieram dobra k
                            > olejnosc aczkolwiek motywacji zbytniej to ja nie mialam...

                            To był dobry wybór...ale to jeszcze nie oznacza, że nie można (chwilowo) dokonać lepszego!!

                            to fryzjerstwo to co
                            > s co chcialabym robic , spelniac sie zawodowo w tym tez zawodzie. Ma Pan racje p
                            > owinnam najpierw zrobic kurs a dopiero wtedy zdobywac lepsze wyksztalcenie...

                            Ja niczego takiego nie powiedziałem!!! Wykształcenie ogólne również jest niezbędne. Klientki natychmiast wyczują jaki jest Twój poziom intelektualny. "Bytność" u fryzjera składa się również z rozmowy. Nie znam Cie i nie twierdzę, że Twój poziom jest niewystarczający, ale...
                            Poza tym mogę Cie zapewnić, że człowiek bez matury będzie niedługo (o ile już nie jest!!!) postrzegany jako z lekka niedorozwinięty (tak jak dzisiaj bez podstawówki). Musisz zrobić maturę! Ale to jeszcze nie oznacza, że musisz ją zrobić właśnie teraz. Może rozważ to jeszcze raz? Może zakończ ten semestr i napisz podanie o roczny "urlop dziekański" (chętnie Ci takie podanie napiszę). W ciągu tego roku zrób ten kurs, odbądź jakieś praktyki, zmień pracę i dopiero wróć do ogólniaka.

                            K
                            > ierowalam sie jakims impulsem myslac ,ze robie wlasciwie. Wieksza motywacje mam
                            > myslac o fryzjerstwie niz o tym ogolniaku .

                            Przemyśl to co Ci powyżej napisałem. Sam ogólniak nic Ci nie pomoże, pracy po nim nie znajdziesz. Fryzjerka to jednak jest już konkretny zawód. Nawet jak nie znajdziesz pracy w zawodzie, to możesz się ogłaszać i jeździć po chałupach. Nawet jeśli nie zarobisz tym na życie (z początku) to może uda Ci się "dorobić" kilkaset zł w miesiącu.
                            Jedno jest pewne- nie możesz sobie "zamknąć" powrotnej drogi do ogólniaka!
                            Nie rób żadnych pochopnych kroków.
                            • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 20:02
                              piotr_57 napisał:
                              > Za tego "pana" powinienem Ci znów powiedzieć kilka cierpkich słów, ale już nie
                              > chce mi się.
                              > Możesz się jednak nie spodziewać, że ja zacznę mówić do Ciebie "proszę pani".
                              >
                              OJ..zapomnialam sie ,[przepraszam smile . ...

                              > Ja niczego takiego nie powiedziałem!!! Wykształcenie ogólne również jest niezbę
                              > dne. Klientki natychmiast wyczują jaki jest Twój poziom intelektualny. "Bytność
                              > " u fryzjera składa się również z rozmowy. Nie znam Cie i nie twierdzę, że Twój
                              > poziom jest niewystarczający, ale...
                              > Poza tym mogę Cie zapewnić, że człowiek bez matury będzie niedługo (o ile już n
                              > ie jest!!!) postrzegany jako z lekka niedorozwinięty (tak jak dzisiaj bez podst
                              > awówki). Musisz zrobić maturę! Ale to jeszcze nie oznacza, że musisz ją zrobić
                              > właśnie teraz. Może rozważ to jeszcze raz? Może zakończ ten semestr i napisz po
                              > danie o roczny "urlop dziekański" (chętnie Ci takie podanie napiszę). W ciągu t
                              > ego roku zrób ten kurs, odbądź jakieś praktyki, zmień pracę i dopiero wróć do o
                              > gólniaka.
                              >
                              Nie moge...kurcze tyle sil ,tyle wyrzeczen ..musze skonczyc ta szkole teraz... jesli nie uda mi sie zaliczyc to przeniose sie i zaczne semestr od nowa ale chce ta szkole skonczyc . Co do matury to ja zawsze bylam slaba w nauce... ciezko mi idzie przyswajanie wiedzy. Musze uczyc sie na pamiec co nie jest latwe.Poprostu zawsze bylam slaba w nauce. Nie mowie,ze nie podejde do matury ale nie w tym roku , nie dam rady..poprostu przerasta mnie to wszystko/. Szkola , dzieci , praca i ciagly brak kasy .
                              • piotr_57 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 20:13
                                omnyx25 napisała:
                                > >
                                > OJ..zapomnialam sie...

                                Nooo, to miłe smile już dawno żadna kobieta nie "zapomniała" się przy mnie big_grinbig_grinbig_grin
                                >

                                > Nie moge...kurcze tyle sil ,tyle wyrzeczen ..musze skonczyc ta szkole teraz...
                                > jesli nie uda mi sie zaliczyc to przeniose sie i zaczne semestr od nowa ale chc
                                > e ta szkole skonczyc . Co do matury to ja zawsze bylam slaba w nauce... ciezko
                                > mi idzie przyswajanie wiedzy. Musze uczyc sie na pamiec co nie jest latwe.Popro
                                > stu zawsze bylam slaba w nauce.

                                Nie!! Nie jesteś słaba w nauce, po prostu nie umiesz się uczyć. Poza tym, masz za dużo na głowie, a nauka wymaga pewnej "lekkości" umysłu.

                                Nie mowie,ze nie podejde do matury ale nie w ty
                                > m roku ,

                                Czy mam rozumieć, że już w tym roku kończysz liceum? Jeśli tak, to oczywiście, że warto dokończyć. Nie wiem skąd utkwiła mi w głowie, że kończysz drugą klasę i zostają Ci jeszcze dwie. Jeśli jesteś w klasie maturalnej to wybór jest oczywistością, należy dokończyć liceum.

                                nie dam rady..

                                Dasz radę, bez najmniejszego problemu.

                                poprostu przerasta mnie to wszystko/. Szkola , dzieci ,
                                > praca...

                                Raczej Cię zniechęca niż przerasta.

                                i ciagly brak kasy.

                                Oooooo, moja droga!! Do tego to się po prostu przyzwyczaj. Potrzeby są nieograniczone. Znam ludzi którzy zarabiają w tygodniu więcej niż Ty w pięciolatce i też narzekają na brak kasy.
                                >
                                • omnyx25 Re: Nowe wiesci co u nas slychac .... 24.10.12, 20:35
                                  piotr_57 napisał:
                                  >
                                  > Nooo, to miłe smile już dawno żadna kobieta nie "zapomniała" się przy mnie big_grinbig_grinbig_grin
                                  > >
                                  > Nieee...no szok..hahaha big_grin Nie ma to jak szeroki usmiech po bardzo dlugim czasie... Takie chwile sa bezcenne...

                                  > Nie!! Nie jesteś słaba w nauce, po prostu nie umiesz się uczyć. Poza tym, masz
                                  > za dużo na głowie, a nauka wymaga pewnej "lekkości" umysłu.
                                  >
                                  Racja... chyba nie umie..sama nie wiem

                                  > Czy mam rozumieć, że już w tym roku kończysz liceum? Jeśli tak, to oczywiście,
                                  > że warto dokończyć. Nie wiem skąd utkwiła mi w głowie, że kończysz drugą klasę
                                  > i zostają Ci jeszcze dwie. Jeśli jesteś w klasie maturalnej to wybór jest oczyw
                                  > istością, należy dokończyć liceum.
                                  >
                                  Oj..koncze w 2013 , teraz jestem na V semestrze

                                  > Dasz radę, bez najmniejszego problemu.
                                  >
                                  Mam nadzieje !
                                  .
                                  > Raczej Cię zniechęca niż przerasta.
                                  >
                                  O wlasnie tak sad . Po calym dniu mam dosc , kiedy wieczorem siadam na lozku zasypiam na siedzaco...ani mi myslec o szkole....


                                  > Oooooo, moja droga!! Do tego to się po prostu przyzwyczaj. Potrzeby są nieog
                                  > raniczone.
                                  Znam ludzi którzy zarabiają w tygodniu więcej niż Ty w pięciolat
                                  > ce i też narzekają na brak kasy.
                                  > >

                                  Ja nie chce dużo! Chce tylko lepsza prace ,moze byc nawet sprzatanie ale z normalnym wynagrodzeniem. Chcialabym tylko miec jakas lepsza prace abym sama mogla zarobic na siebie i dzieci.
                    • atena12345 omnyx 22.10.12, 07:14
                      Napisz co najbardziej potrzebujesz dla dzieci oraz rozmiary, bo nie pamiętam.
                      I jaki Ty masz rozmiar?
                      • malinowe_lody Re: omnyx 22.10.12, 19:55
                        Własnie też miałam o to pytać. Napisz rozmiar butów dla córki - może będę miała kozaczki po mojej, jeśli potrzebne, oczywiście. I też nie pamiętam córka ma 4 czy 5 lat?
                        • omnyx25 Re: omnyx 24.10.12, 17:31
                          malinowe_lody napisała:

                          > Własnie też miałam o to pytać. Napisz rozmiar butów dla córki - może będę miała
                          > kozaczki po mojej, jeśli potrzebne, oczywiście. I też nie pamiętam córka ma 4
                          > czy 5 lat?

                          Nadia 28 stycznia skonczy 5 lat .
                          Rozmiar buta : 25
                          • omnyx25 Re: omnyx 24.10.12, 17:34

                            > Nadia 28 stycznia skonczy 5 lat .
                            > Rozmiar buta : 25

                            Co do obowia dla Nadi to rozmiarowka czasami rozni sie numerem ..czyli zamiast 25 ma 26
                      • omnyx25 Re: omnyx 24.10.12, 17:30
                        atena12345 napisała:

                        > Napisz co najbardziej potrzebujesz dla dzieci oraz rozmiary, bo nie pamiętam.
                        > I jaki Ty masz rozmiar?

                        Jak napisalam wyzej Jakub nosi odziez w rozmiarze 122 a Nadia 110 .
                        Potr
                        • hugo43 Re: omnyx 24.10.12, 19:00
                          prosze cie,przeslij mi adres do wysylki na gazetowego.postaram sie kupic jakis zestaw ubranek na allegro dla corki i od razu przekieruje do ciebie.
                          • atena12345 Re: omnyx 24.10.12, 19:19
                            Zrobię przegląd ubrań. Mam na pewno trochę w rozmiarze 38-40. Podaj mi adres na gazetowy. Wysyłką pewnie w moim przypadku potrwa, ale postaram się sprężyć wink
                            Dla dzieciaków też coś będzie.
                            • omnyx25 atena12345 24.10.12, 20:12
                              Napisalam na gazetowego ....
                          • omnyx25 hugo43 24.10.12, 20:09
                            napisalam na gazetowego
                            • hugo43 Re: hugo43 26.10.12, 06:45
                              adres dostalam,postaram sie zorganizowac kurtke zimowa dla dziewczynki
                        • mamatin Re: omnyx 26.10.12, 11:14
                          ja przekładam z miejsca na miejsce używane, różowe kapcie zetpol r. 25. Chętnie wyślę. Podaj długość wkładki i adres.

                          o takie, tylko zamiast królika jest napis i kwiatki
                          allegro.pl/zetpol-dorota-kapcie-rozowe-r-25-i2725513441.html

                          • omnyx25 Re: omnyx 28.10.12, 17:54
                            mamatin napisała:

                            > ja przekładam z miejsca na miejsce używane, różowe kapcie zetpol r. 25. Chętnie
                            > wyślę. Podaj długość wkładki i adres.
                            > Napisalam .
                            > o takie, tylko zamiast królika jest napis i kwiatki
                            > allegro.pl/zetpol-dorota-kapcie-rozowe-r-25-i2725513441.html
                            >
    • atena12345 omnyx 26.10.12, 07:33
      Ile lat ma Twój syn ? Czy nosi takie 122 "na styk" Postaram się poszukać/kupić trochę ubrań, ale nie chciałabym żeby były za małe.
      • atena12345 Re: omnyx 26.10.12, 19:53
        Mam przygotowane spore pudło ubrań w rozm 38/M
        Mam nadzieję, że choć część z nich Ci się przyda. Dla dzieci na razie nie mam nic, ale będę pytać. Dokupię jakieś smakołykami dla dzieci i postaram się wysłać w ciągu najbliższych dni.
        • ula-35 Re: omnyx 27.10.12, 23:33
          Omnyx w jakiej dzielnicy K-lina mieszkasz?
          • omnyx25 Re: omnyx 28.10.12, 17:57
            ula-35 napisała:

            > Omnyx w jakiej dzielnicy K-lina mieszkasz?

            Mieszkam na ulicy Orlej
      • omnyx25 Re: omnyx 28.10.12, 17:56
        atena12345 napisała:

        > Ile lat ma Twój syn ? Czy nosi takie 122 "na styk" Postaram się poszukać/kupić
        > trochę ubrań, ale nie chciałabym żeby były za małe.
        Kuba ma 7 lat jego budowa ciala jest drobna 122 sa moze nie na styk ale nie sa za zuze .
    • malinowe_lody Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 28.10.12, 16:39
      Sprawdziłam co mam i z pasujących rzeczy mogę wysłać czapki, rękawiczki, szalik, cieplejsze spodnie, spodnie cienkie, spódniczkę, bluzeczki , mam też kurtkę, ale to juz chyba na wiosnę, bo teraz juz za zimno na nią. Co do butów mam śniegowce - ale chyba za duże bo 26/27 - wkładka ma 17 cm - jeśli jesteś zainteresowana - odezwij się na pocztę. Adres mam - chyba, że się zmienił od tego czasu.
      • omnyx25 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 28.10.12, 18:04
        malinowe_lody napisała:

        > Sprawdziłam co mam i z pasujących rzeczy mogę wysłać czapki, rękawiczki, szalik
        > , cieplejsze spodnie, spodnie cienkie, spódniczkę, bluzeczki , mam też kurtkę,
        > ale to juz chyba na wiosnę, bo teraz juz za zimno na nią. Co do butów mam śnieg
        > owce - ale chyba za duże bo 26/27 - wkładka ma 17 cm - jeśli jesteś zainteresow
        > ana - odezwij się na pocztę. Adres mam - chyba, że się zmienił od tego czasu.

        Napisalam do Pani na pv .
        • hugo43 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 28.10.12, 19:40
          kupilam na allegro kurteczke uzywana nexta,mam nadzieje,ze bedzie ok(przesylke od razu przekieruje do ciebie),wysle tez poleconym spodnie jeansowe,rzeczy sa dla coreczkismile
          • omnyx25 hugo43 29.10.12, 16:00
            hugo43 napisała:

            > kupilam na allegro kurteczke uzywana nexta,mam nadzieje,ze bedzie ok(przesylke
            > od razu przekieruje do ciebie),wysle tez poleconym spodnie jeansowe,rzeczy sa d
            > la coreczkismile

            Dziekuje !
            • hugo43 Re: hugo43 30.10.12, 16:51
              udalo mi sie wylicytowac jeszcze dwie bluzeczki i spodniczke,tez od razu przesylka pojdzie do was od sprzedajacej,pozdrawiam
        • kejtlinn Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 29.10.12, 08:42
          Mam bardzo ciepły dres chłopięcy 122-128, koszulke z krótkim rękawem (128) oraz bluzkę z długim rękawem 122/128. Wszystkie ubrania są nowe. Jeżli się przyda, proszę na priv adres na który mogę wysłać ubrania. Pozdrawiam.
          • omnyx25 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 29.10.12, 16:05
            kejtlinn napisała:

            > Mam bardzo ciepły dres chłopięcy 122-128, koszulke z krótkim rękawem (128) oraz
            > bluzkę z długim rękawem 122/128. Wszystkie ubrania są nowe. Jeżli się przyda,
            > proszę na priv adres na który mogę wysłać ubrania. Pozdrawiam.
            >
            Dziekuje bardzo . Napisalam na pv .
    • piotr_57 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 28.10.12, 20:12
      Może niech ktoś założy dla omnyx jakiś nowy, mniej dołujący wątek?
      Nie znam tutejszych obyczajów, ale chyba można zakończyć ten, a rozpocząć nowy wątek.
      • mamatin Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 29.10.12, 01:02
        ten wątek jest ok.
    • atena12345 Paczka w końcu wysłana 02.11.12, 11:11
      Dziś. Czekam na sygnał, że doszła
      • malinowe_lody Re: Paczka w końcu wysłana 03.11.12, 20:38
        Moja paczka też wyszła - w piątek. Wysłałam dla córeczki troszkę ubrań i drobny wkład do świątecznej paczki dla obojga.
    • donkaczka Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 05.11.12, 22:10
      omnyx, odezwij sie do mnie na gazetowa poczte
      • hugo43 doszly juz przesylki? 06.11.12, 09:41
        pytam,bo kupowalam na allegro.dwie bluzeczki H&M,kurtka next i jeansowa spodniczka powinny juz byc.tak jak obiecywalam,dosle jeansowe spodnie w gumke dla corki,ale to przy okazji wizyty na poczcie,bo u nas jest to istny koszmar.
        • omnyx25 Re: doszly juz przesylki? 06.11.12, 17:03
          hugo43 napisała:

          > pytam,bo kupowalam na allegro.dwie bluzeczki H&M,kurtka next i jeansowa spodnic
          > zka powinny juz byc.tak jak obiecywalam,dosle jeansowe spodnie w gumke dla cork
          > i,ale to przy okazji wizyty na poczcie,bo u nas jest to istny koszmar.

          Tak . Dzisiaj odebralam. Dziekuje slicznie .
      • omnyx25 Re: Brak motywacji i checi do zycia :(...cz.II 06.11.12, 17:14
        donkaczka napisała:

        > omnyx, odezwij sie do mnie na gazetowa poczte
        >

        Napisalam
        • omnyx25 Dziekuje 06.11.12, 17:19
          Chcialabym podziekowac za otrzymane rzeczy dla dzieci. Nie wiem czy odpisalam wszystkim pomocnym Mamom ktore wyslaly do mnie paczki wiec dziekuje z tego miejsca za pomoc.
          Nie odpisuje bo jestem chora i dzieci tez wiec rzadko zagladam ale naprawde dzis dopiero odebralam przesylki . Jeszcze raz dziekuje .
          • miedzymorze Re: Dziekuje 06.11.12, 22:02
            mogę wysłać 2 pary rajstop 110/116 oraz (po sprawdzeniu czy już tego nie oddałam) na 110 sweterek, sukienkę i zimowe buty nr 25
            Jeśli się przydadzą - prosze o adres na prv

            pozdr,
            mi
          • mamba30 Re: Dziekuje 12.11.12, 15:09
            Omnyx, zgłoś dzieci do akcji gwiazdka 2012 smile
            • piotr_57 Re: Dziekuje 12.11.12, 20:55
              mamba30 napisała:

              > Omnyx, zgłoś dzieci do akcji gwiazdka 2012 smile

              Czy mam rozumieć, że już zajęłaś sobie kolejke jako darczyńca ?
              • euroxia Re: Dziekuje 12.11.12, 20:59
                Pokonkurujemy? big_grin big_grin big_grin
                • piotr_57 Re: Dziekuje 12.11.12, 21:42
                  euroxia napisała:

                  > Pokonkurujemy? big_grin big_grin big_grin

                  ... i Ty Brutusie?... contra me ? big_grinbig_grinbig_grin
                  Nie mówię nie... zobaczymy ja rozwinie się "akcja".
                  Pozdrawiam smile
                  • euroxia Re: Dziekuje 12.11.12, 21:49
                    Gdzież bym śmiała? smile
                    Przecież żartuję big_grin
                    Pozdrawiam również big_grin
                • piotr_57 Re: Dziekuje 15.11.12, 18:39
                  euroxia napisała:

                  > Pokonkurujemy? big_grin big_grin big_grin

                  Jeszcze nie zdążyłem Ci odpowiedzieć a już nam doopy skopali.
                  Omnyxa dostaje się po znajomości, a i to trzeba mieć nie lada plecy.
                  Chętni rzucili się jak charty na zająca. Operatorki od razu wywiesiły kartkę "zarezerwowane", a po całodniowych pertraktacjach i negocjacjach proceduralnych przyznały Omnyxa Hugo43.
                  Jako dwa cieniasy, nie mieliśmy żadnych szans sad Zdecydowanie "za krótkie" jesteśmy obydwoje.