ajlii
23.05.06, 21:27
Wiadomość jak dla mnie rewelacyjna

)) W jednym z ośrodków dla uchodźców kilka kobiet wydębiło od dyrekcji wolny pokoik i urządziły w nim żłobek

))
Siedzą tam i pilnują maluchów, których mamy muszą wyjść z ośrodka (np. do urzędu, sądu czy lekarza). A ponieważ dużo Czeczenek to niestety wdowy z kilkorgiem dzieciaków to dla nich super sprawa. Oczywiście kobiety z ośrodka robią to bezpłatnie, dyżurują na zmiany.
Na razie sytuacja wygląda niezbyt wesoło - bo poza dobrymi chęciami mają prawie nic. Pokoik jest malutki, siedzą tam z jednym dzieckiem-dwojgiem dzieci na rękach, a reszta maluchów pełza po podłodze... Jest troszkę zabawek, które zresztą pochodzą z darów od osób z forum - teraz im trochę przywiozę pluszaków (od Arweny, Monidełko, Żonkikrzysia i Agamonii

))
Nie mam pojęcia jak można by im pomóc przy urządzeniu tego żłobka - więc zwracam sie do Was o pomoc. Przyjmę każdą dobrą radę!!!! I każdą pomoc materialną, jeśli ktoś by mógł i chciał
Narazie myślałam o tym, że przydałoby się im:
- jakieś leżaczki (one nawet nie wiedzą że jest coś takiego)
- krzesełka w których można przypiąć malucha (???)
- zabawki które można powiesić nad maluchem, by chwilę sam się zajął
- zabawki dla maluchów (takich do 3 lat)
- jakieś poduszki dla dzieciaków do siedzienia czy leżenia
- napewno by się przydał jakiś pałąk albo mata edukacyjna (ale o tym nie marzę nawet)
Proszę podpowiedźcie jak można to urządzić...
I prosze też, jesli chcecie i możecie... te kobiety przeszły piekło wojny i czystek, straciły bliskich, musiały uciekać z własnego kraju. Wiele z nich cierpi na zaburzenia depresyjne, trudno im się odnaleźć w nowej rzeczywistości i stawić jej czoło. Jeśli udało im się podjać jakąś inicjatywę, zorganizować się... naprawdę warto by im pomóc.
Pozdrawiam