Lublin "Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny ...

[zozulka4]

Jak to gwara "nie uchodzi" w publicznym miejscu???
Do tego momentu artykuł czytało mi się bardzo dobrze, ale tym stwierdzeniem autor sam siebie skreślił. Jakem mieszkanka LublYna ;)

Lublin "Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny ...

[hektorspyke]

Od razu widać, że śródtytuły są od "redakcji" - zjedzone litery i byki.

[Gość: leonss]

Całkowicie zgadzam się z opisem autora dotyczące porządku komunikacji mentalności miasta Lublina .Ponieważ wyjechałe z tego regionu 45 lat temu i w Lublinie bywałem około 100 razy i widzę bardzo duże kontrasty. Miasto naprawde ładne a brak podstawowych informacji .Rządzący Lublinem powinni często bywć w Poznaniu czy innych miastach poukładanych porządkowo gospodarczo i tam przenosić wzorce choćby w 75 procentach do Lublina ,ale widać że władza poza opłotkami regionu daleko nie bywała .W Ratuszu powinny być osoby które potrafią przenieśc dobre wzorce ,którzy np .studiowali poza Lublinem i mieli decydujące głosy w poprawie porządku komunikacji wizerunku Lublinai regionu

fajosko jest w Lublinie nie mieszkać

[kainel.kemezrp]

co fakt to fakt

Mnie również od lat zastanawia ta sytuacja.

[Gość: az]

Są rzeczy, które można by w tym mieście zmienić w ciągu roku. Ten numer z biletami, których nie można kupić jest przecież tak banalny i niestety prawdziwy. Podonnie z ławeczką. Nikomu z rządzącyh jednak nie przychodzi to do głowy.Kogo obchodzi, że kawałki muru na placu Po Farze poodpadały? Prawie nikomu już nie przeszkadzają krzywe chodniki, odrapane przystanki, przyzwyczailiśmy się do śmieci (bo jesteśmy zbyt biedni, żeby sprzątać albo być czystymi), nic się nie da zrobić z barbarzyńskim dworcem PKS (i też niewielu to przeszkadza), nic się nie da zrobić z gośćmi handlującymi przemycanymi papierosami (bo Straż Miejska nie jest na tyle sprawna, żeby stanąć na pasach naprzeciwko Novej). Nie razi powszechna tandeta. W Ratuszu nie mogą wpaść na to, że na rozkopanej drodze w centrum praca powinna trwać cały czas, żeby ją skończyć jak najszybciej, a jeśli trzech typów łazi tylko ze szpadlami, to terminy mogą się przedłużyć. Nieskończona walka z ludźmi, którzy bezprawnie!!! rozwieszają reklamy i nic się nie da z tym zrobić, samochody rozwalajace Stare Miasto, bo tego chce 0,01% mieszkańców (ale wpływowa 0,01) i nic się nie da z tym zrobić, porozjeżdżane przez samochody trawniki, żule anektujące przestrzeń publiczną. 10 lat na znalezienia miejsca na toaletę, która będzie teraz powstawała przez kolejne 2 lata. Zastanawiam się, czy to czasem nie jakaś dywersja ludzi, którzy nienawidzą Lublina?

Lublin dryfujacy

[cityarch]

Obijając się o siebie samego (i bywa, że odbijając od siebie także) dryfuje Lublin jednak do przodu...warto nie obrażać się na krytykę, tym bardziej na tę życzliwą i po prostu wyciągać wnioski...cywilizacji musimy się uczyć, nie tylko w Lublinie lecz w całym kraju...to lata zapóżnień i nie da się tego przeskoczyć tylko skacząc...trzeba sobie zapracować.

"Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny i fatal...

[jane.xy]

ja się muszę z tą "gwarą" zgodzić niestety bo na prawdę wnerwia mnie pani mówiąca "Liceuułuum imienia Staszica" z dziwnym akcentem. Ja rozumiem że cięcia i oszczędności ale podejrzewam że mogli pozwolić sobie na jakiegoś lektora a nie panią Zosie z sekretariatu.

bardzo dobry komentarz...

[Gość: bosman]

trafne krytyczne uwagi, życzliwa, moim zdaniem obiektywna ocena. Tylko czy umielec ratuszowy wyciągnie wnioski, choćby odnośnie ogródków? Bo w te dotyczące komunikacji po prostu nie wierzę.

Lublin jest ok

[Gość: karol]

Najważniejsze, że ogólna opinia o naszym mieście jest pozytywna. Miłe to



www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120728/LUBLIN/120729464

oczywiście...

[Gość: bosman]

ale każdy "zdolny" umielec może ją spieprzyć. A umielców przybywa!

[Gość: wiejska baba]

cypias siem

"Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny i fatal...

[zbyszeko2.pl]

"Czy w ratuszu nie ma PR-owców,którzy znaliby takie rudymenty komunikacji społecznej? "
- Zadupiaki /od Zadupia/ wiedzą co robić . . . za stodołą !

"... plac Ofiar Getta. ... z okien ratusza go widać ? "
- Policja i ABW szuka antysemitów - a...pod latarnią /ratusz/ NAJCIEMNIEJ !

Zakup biletów .
Zadupiaki znają się tylko na . . . pasjansie !
A gdzie przystanki : 1 - przy murze Seminarium Duchownego/jest zatoka/ na ulicy
Prymasa Stefana Wyszyńskiego dla autobusów jadących ulicą Bernardyńską i skręcające
w lewo, w kierunku Bramy Krakowskiej ?
2 - przy ulicu Bernardyńskiej , po skręceniu autobusu z ulicy Prymasa Stefana Wyszyńskiego
w prawo ,jadąc w kierunku Placu Wolności ? Zlikwidować "parking dla samochodów osobowych".

można, tylko po....

[Gość: bosman]

kiego "zbyszka"? Kto i po co tam wylezie? Zadupiak "zbysiek"? Kup se zbyniu wrotki.

[zbyszeko2.pl]

Gość portalu: bosman napisał(a):

> kiego "zbyszka"? Kto i po co tam wylezie? Zadupiak "zbysiek"? Kup se zbyniu wro
> tki.
Jak ty,ZADUPIAKU, traktujesz pasażerów MPK ?

WSTYDŻ SIĘ ! ! !

Dyrdymały .....

[microb66]

Przyjeżdża kolejny Pan, czy Pani i mówi jak Lublin urządzać. A to firma od parkowania, a to firma od wykorzystania autobusów. Kto tu takich cudaków ściąga i jeszcze ich zdaniem się posiłkują, lub podniecają.

Lublyn

[Gość: marzof10]

do zozulki: autor ma rację, popieram go w 100%. Mnie ciarki przechodzą za każdym razem, kiedy w autobusie 26 słyszę: Zakład Ubezpieczeń SpUłecznych

[Gość: bleee...]

...swego czasu przeprowadzone zostały badania na temat posługiwania się literackim językiem polskim... badania dotyczyły obszaru całej Polski... pod uwagę brano m.in. wymowę, używanie gwary i akcentowanie... Lublin znalazł się na pierwszym miejscu w kategorii właśnie posługiwania się językiem literackim... najgorzej - chyba - wypadł Kraków... :-)))... bleee...

[Gość: marzof10]

Bleee, nie wiem na jakich badaniach się opierasz i kiedy był ten "swój czas", ale jak śledzę wypowiedzi w telewizji i radio naszych mieszkańców (Lubelszczyzny jako takiej) i innych regionów, to jakoś trudno mi podzielić Twój pogląd, a barrrrdzo szkoda. Co do Krakowa -Małopolski i Podkarpacia, zgadzam się, tam jest jeszcze gorzej. Ale Zakład Ubezpieczeń SpUłecznych jest - sprawdź!

[Gość: bleee...]

...badania prowadzone były kilkanaście, może dwadzieścia lat temu... opieram się na przeczytanym wówczas artykule... to, o czym piszę, dotyczy miast wojewódzkich, a nie regionów... przytaczam więc opinię tych, którzy badania przeprowadzali, czyli zapewne językoznawców, a nie moją opinię... nie ulega wątpliwości, że skutkiem migracji ludności, intensywnej zwłaszcza w ostatnim dwudziestoleciu, wyniki badań przeprowadzonych obecnie - byłyby inne... posługiwanie się czystym językiem polskim zależy od wielu czynników... nie sądzę, by należało ten problem rozważać w kategorii "wyższości" czy "niższości", tradycji lub jej braku, jak sądzi empi... myślę, że w dużej mierze wpływ na posługiwanie się językiem ma nie tylko tradycja miejsca pochodzenia, konotacje rodzinne i inne wpływy środowiskowe... bez wątpienia dużą rolę odgrywa tu szkoła, oczytanie, umiejętność korzystania z dóbr kultury... :-)... bleee...

[empi]

bez wątpienia dużą rolę odgrywa tu szkoła, oczytanie, umiejętność korzystania z dóbr kultury...
Czyli ludność naszego regionu jest wielce wyszkolona, oczytana i umiejętnie korzysta z bogactawa dóbr kulturalnych obficie tu zgromadzonych? ;). Komplemenciarz z Ciebie... Chciałbym by tak było naprawdę.
pzdr.

[Gość: bleee...]

...komplemenciarz?... chyba nie... to co i jak usłyszymy, zależy od miejsca i spotkanych w nim ludzi... :-)... a najłatwiej dostępnym - i może najtańszym, czyli dla ubogich - dobrem kultury - od dawna - jest książka, dobra prasa... bleee...

przejrzyj na oczy i uszy!

[Gość: bosman]

najłatwiej dostępnym - i najtańszym, czyli dla ubogich - dobrem kultury - od dawna jest sitcom, mydlana opera, kretyński tasiemcowy "życiowy" serial, tabloid, Harlequin i "pudelki" w internecie. Aha - i wrzaski chałturników, pseudo muzyków.

[Gość: bleee...]

...mówisz o dobrach kultury dla tłumów... ja mówię o dobrach kultury dla ubogich... bleee...

dobra książka dla ubogich???

[Gość: bosman]

byle szmira, romansidło czy pseudo historyczny bełkot kosztuje 30 zet-eł. A to jest niejednokrotnie "dzienna stawka żywieniowa" dla niejednej 3-4 osobowej rodziny. W antykwariatach wcale nie jest taniej. Na tzw. wyprzedażach też nie. Pozostają biblioteki, pustawe zresztą.

[Gość: marzof10]

kwestia priorytetu, jak się chce książkę przeczytać, to się ją jakoś zdobędzie, kupi na wyprzedaży, pożyczy od znajomych czy w bibliotece, usiądzie w empiku :), oszczędzi. Nie wpadajmy w przesadę z tym ubóstwem (finansowym), raczej umysłowym.

masz rację...

[Gość: bosman]

jak się chce. Sądząc jednak po tym co słyszy się w radio, TV, na ulicy, w urzędzie i gdzie tam jeszcze, nawet czytając to forum, to raczej "się nie chce".

[Gość: marzof10]

otóż to i dlatego może należy zacząć KSZTAŁCIĆ i się i innych. I zauważać różnicę między tymi co mają wyższe studia (coraz częściej), a tymi którzy są wykształceni, bo to nie jest to samo, niestety

[empi]

Lublin znalazł się na pierwszym miejscu w kategorii właśnie posługiwania się językiem literackim
Nie jest to moim zdaniem powodem do poczuwania się do jakiejś wyższości.:) Stan taki nie jest skutkiem poziomu wykształcenia, kultury itp. Po prostu, nie potrafiliśmy wytworzyć silnej, własnej, regionalnej kultury i tradycji oraz poczucia przywiązania mieszkańców do swojej małej ojczyzny.
pzdr.

niestety w Lublinie...

[Gość: bosman]

70% to napływowa Polska Gminna i to ona tak mówi. Rdzenny mieszkaniec Lublina nie mówi "Lublyn".

[Gość: piku]

Zgadza sie Bosman. Lublyyn mowila pani Ewa P. ktora wieki temu uczyla w mojej podstawowce jezyka naszych zaborcow ze wschodu a pochodzila z okolic Swidnika (tych wiejskich okolic). Podobnie mowia w Warszawie (Lublyn, stolyca) i to tam szukac trzeba zrodel tych nagran. Tydzien temu jechalem 32 i wysiadalem przy Poczcie Glownej a z glosnika dobieglo: "Plac Litewskiego" ;-)

"Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny i fatal...

[ad2009]

Pan Drewnowski ma rację. Jaki problem postawić parę automatów biletowych w miejscach najwygodniejszych dla turystów? Jaki problem postawić parę ławek? (proponowalbym jeszcze ich zadaszenie, nawet tymczasowe). No i czy w końcu ktoś panuje nad tym przedsiębiorca od pl. Ofiar Ghetta? Zieleń wyciął ale dalej nic się nie dzieje a to centrum miasta..

"Rynek, autobusy... Lublin fantastyczny i fatal...

[pasikonik69]

Z tymi biletami MPK czy ZMK (jak zwał, tak zwał) to święte słowa. Czy można kupić sobie w Lublinie, np. w kiosku dzienny bilet na komunikacje miejską??? W W-wie takie coś kosztuje 12 zł. i nie trzeba NIP-u, PESEL-u, zdjęcia i zaświadczenia o aktualnych badaniach lekarskich. Kupujesz taki bilecik i sobie jeździsz czym chcesz. Podana cena dotyczy oczywiście pierwszej strefy (ale to zawaliście duży obszar). Im dalsza strefa tym drożej, ale tak jest właśnie w wielu cywilizowanych miastach.

[Gość: maxx]

Czy Lublin to jest to miasto, w ktorym od (chyba) czterdziestu lat trwa budowa teatru?

[Gość: bleee...]

...tak, to to miasto właśnie... nie wiem, jak się ma sprawa tunelu, mającego prowadzić do dawnego komitetu - po drugiej stronie ulicy... bleee...