Łódź to piękne miasto lecz zasrane przez psy

[Gość: Grzegorz]

to przykre ale większość włascieli psów /panow jak sami siebie nazywają/ nie
sprząta po swoich psach, eeeeeeech

[Gość: Monika]

No bo jakby przypieprzyc kare dla paru właścicieli i opublikować to reszta by
uważała.To wina też służb porzadkowych. W końcu od tego są.Co to za porzadkowi,
którzy tolerują psie gówna.Pozdrowienia.

[Gość: demostenes]

niektorzy porzadkowi tez pewnie maja psy i sami musieli by sie zaczac schylac ;)

mam po miescie chodzić z torebką gówna

[zeliwny]

ciekaw jestem jak sobie wyobrazacie sprzatanie kupy po psach
we wszystkich krajach w których wprowadzono ten przepis w parka i na ulicach postawiono specjalne pojemniki na psie odchody
a u nas nic (no prawie nic bo dwa przy piotrkowskiej widziałe)
jak bym kupke wyrzucił do zwykłego kosza to by sie na nia natknął pan który butelki lub puszki zbiera i miło by sie mu nie zrobiło
a na dłuższy spacer do parku to trzeba sie wybrac z szufelka i torebka i przez 2 godziny spaceru z gównami w torebce paradować
a jako ze czasem chce sie wziac cos do jedzenia to w jednej ręce smycz (bo teraz taki przepis ze piesek na smyczy nawet w parku musi byc) a w dugiej dwie torebki jedna z gównem druga z kanapeczką mniam

czasem mam wrazenie ze te przepisy kompletni d****e wymyslają
i pewnie sie mam racje

[Gość: J.S.]

Sluzby porzadkowe nie sa od tego, zeby co 5 minut sprawdzac, czy czasem na
odcinku chodnika przed moim domem nie jest nas****.

zjeżdżaj trollu!!!

[Gość: globiger]

Na każdym forum ten sam wpis

[Gość: leszek]

twój na każdym forum, psa już wyprowadziłes by nasrał komus pod klatką?

[Gość: gapowaty]

dotąd faktycznie nie zwracałem nato uwagi
ale stwierdzam ze faktycznie wielu właścicieli nie dba i kupy lezą wszedzie
moze to zwykla niedbalosc a nie brak kultury ?

[Gość: aktywista]

a powiedz mi gdzie jest piekne? raczej chciałes powiedzieć zaniedbane. Podobają
Ci się łagiewniki ze stertami papirów i innyvh smieci. Co Ci się w tej Łodzi
podoba. Popatrz co my mamy. wszystko co POTENCJALNIE może sie podobać jest
zasr..ne i to niekoniecznie przez psy

[Gość: aktywista]

przepraszam za błędy w poprzedniej i może tej wypowiedzi. Od razu uprzedzam że
nie jestem urodzonym pesymistą, nie patrzę na świat przez czarne okulary. Po
prostu duzo podrózuje i widzę w jakim bagnie jesteśmy. Moja ocena jest
porównaniem do innych miejsc. Poza dostępem do internetu nie wiem czy
zasługujemy na miano miasta 3 świata

[pawel.l]

Jaki piekny tytuł tego wątku, wart nagrody Pulitzera a jakze ciekawa i opisana
piekną staropolszczyzną debata. Aż miło się czyta...

[Gość: aktywista]

Nie wymagaj, aby żyjąc tu ktos z Nas ( także ja) reprezentował wysoki poziom. I
Ty i ja nawet przez to, że włączylismy sie w dyskusję tworzymy klimat tego
miasta

[pawel.l]

Wybacz za moją chwilową prostote ale wydaje mi się że jeśli nasze miasto
jest "zasrane" to raczej nie przez psy a przez niektórych ludzi...

[Gość: aktywista]

zgadzam sie z Tobą w 100%. I niestety nie zanosi sie na poprawę

[Gość: Bart]

Człowieku chyba nie byłeś w Lizbonie. Tam to jest tak nasrane wszędzie, że
przestajesz czyścić buty po trzeciej minie. Ponadto na pochyłościach można się
nieźle poślizgnąć. Te lizbońskie kupy doczekały się nawet portretu filmowego.

[Gość: Michał M.]

Polskie psie kupy obejrzeć zaś można w filmie "Dzień Świra". Polecam tym,
którzy nie widzieli :)

[Gość: mattew]

> Człowieku chyba nie byłeś w Lizbonie

co mnie obchodzi Lizbona? wole rownac do tych niezasranych, niz pocieszac sie ze
inni maja jeszcze gorzej.

Wprowadzic czynsz od psa!

[Gość: Jaś]

To rozwiaze problem.

[Gość: aktywista]

a także od kota, dziecka które siusia pod drzewkiem jak nagle mu sie zachce i
od pijaczka który po piwie leje gdzie popadnie

[Gość: Jacho]

Do Aktywisty, jeżeli tak Ci brud Łodzi przeszkadza to zacznij od siebie pomaluj
okna w swoim domu idź do spółdzielni mieszkaniowej namów władców spółdzielni
żeby pomalowali twój blok / kłóć się o to / żeby wyremontowali chodnik. I
jeżeli wszyscy tak będziemy robić / gonić gó..arstwo które maluje imitacje
grafiti / to wreszcie i inni będą mówic, że Łódź to ładne miasto.

[Gość: aktywista]

masz racje. Zacząłem ale nie tak jak Ty sobie życzysz tylko od forum. Bo sam
nie zdziałam wiele, ale jak Ty i ja pójdziemy do administracji to będzie nas 2,
a okna mam plastikowe. mieszkam w tym miescie i chciałbym, żeby tu było ładnie,
by wieczorem iśc na spacer i nie potrącać pozostawionych butelek

[Gość: Ada]

Aktywista poruszył ważny problem. Im więcej będzie mówiło się o zasranych chodnikach ,trawnikach, , to może w końcu dojdzie do właścicieli psów, że większości mieszkańców Łodzi przeszkadza niechlujstwo tzw. panów psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach.Chciałabym kiedy wyjść na spacer i rozglądać się wokół, a nie tylko patrzeć pod nogi , aby nie wejść w kolejne psie gó...

[Gość: aktywista]

Ado, to nie ja rozpocząłem ten wątek. Dla mnie psie kupy są tylko symbolem.
Powiedz, czy idąc reprezentacyjną ulicą Piotrkowską nie przeszkadzają Ci
potłuczone butelki na Pomniku Łodzian. A obok w bramie smród jak z latryny. I
nie chodzi tylko o Piotrkowską. nasze osiedla, szkoły, domy. to wszystko jest
załosne. Pisząc te słowa mam świadomośc że to my wszyscy, także ja jestesmy
odpowiedzialni za ten bałagan. poruszając ten temat na forum nic nie zdziałam.
To chyba wszyscy rozumiemy. Dla mnie jednak ważne jest to że jeżeli zdobędę się
na " wysiłek" i zamiast rzucić opakowanie po gumie do żucia na chodnik wyrzuce
50 metrów dalej do kosza na smieci, to nie poprawie wizerunku miasta, ale....
będę się lepiej czuł. I zyczę Wam wszystkim tego samego. i zrobiła nam się z
tematu utopia:-)

[Gość: łodzianka]

A mnie by nawet do głowy nie przyszło, żeby ten papierek wyrzucić nie do kosza.

Może takie forum to niegłupi pomysł, bo właściciele, skądinąd sympatycznych,
zwierzątek nie muszą przecież wiedzieć, ze komuś nie podoba się pamiątka po
jego pupilu na trawniku...
A tak - przeczyta sobie post jeden, drugi, może się coś w tej główce otworzy...

[Gość: anna]

Łódź jest tak zasrana orzez psy ze coraz mniej ludzi tu bywa.

[Gość: eli]

dzisiaj siedziałąm przed wieżowcem na Mnhattanie, przy Silver Screen, na
przeciwko jest taki skwer, jakiś plac zabaw, małe boisko. Z wieżowca wychodzi
lala z młodym owczarkiem niemieckim (lala młoda, włoski pół na pół czarno-
czerwone, lekko przy kości, dżinsik) pies nawet nie wyszedł na trawę, tylko na
betonie przy klatce schodowej przykucnął, najpierw nasikał, a parę krokó dalej
walnął kupę. Lala nawet nie spojrzała, kontunuowała spacer. Na moją uwagę,
warknęła, że wszyscy tak robią. A wokół ludzie z pieskami, workami i łopatkami
na kupkę ...GRRRR

[kocjak]

tO PRZEOHYDNE MIASTO!!!!!!!!!!

[Gość: jan]

niestety niska kultura

mam po miescie chodzić z torebką kupy ??????

[zeliwny]

ciekaw jestem jak sobie wyobrazacie sprzatanie kupy po psach
we wszystkich krajach w których wprowadzono ten przepis w parka i na ulicach postawiono specjalne pojemniki na psie odchody
a u nas nic (no prawie nic bo dwa przy piotrkowskiej widziałe)
jak bym kupke wyrzucił do zwykłego kosza to by sie na nia natknął pan który butelki lub puszki zbiera i miło by sie mu nie zrobiło

a na dłuższy spacer do parku to trzeba sie wybrac z szufelka i torebka i przez 2 godziny spaceru z gównami w torebce paradować
a jako ze czasem chce sie wziac cos do jedzenia to w jednej ręce smycz (bo teraz taki przepis ze piesek na smyczy nawet w parku
musi byc) a w dugiej dwie torebki jedna z gównem druga z kanapeczką mniam

czasem mam wrazenie ze te przepisy kompletni d****e wymyslają
i pewnie sie mam racje

[Gość: alberto]

Ja w Łodzi od dawna nie przechodzę przez trawnik.Kiedyś było zabronione ,a teraz szkoda butów,bo pełno kupek.