mooomin 08.12.06, 11:34 ciekawe czy będzie próbował przekupić lekarzy Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
sirseb Łyżwiński przyjechał na badania DNA 08.12.06, 11:36 tylko zeby znowu "cos" nie zaginelo w dziwny sposob. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: :O) Powioza 'Lyzwe' IP: 194.46.43.* 08.12.06, 11:39 hahahaahahah ale jaja, Odpowiedz Link Zgłoś
hiob102 IV RP obwini Krawczykową, jak wcześnie Begerową. 08.12.06, 11:40 Himalaje hipokryzji. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 11:48 Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna. Dlaczego ??? Jeśli Pani Aneta kłamie (Łyżwiński nie jest ojcem) to powinien być jej postawiony zarzut fałszywych oskarżeń, kłamstwa przed prokuraturą i pomówienia. Jeśli Pani Aneta mówi prawdę to prokuratura powinna jej postawić zarzut wręczenie łapówki (usługi seksualne) w zamian za pracę. W tym drugim przypadku zarówno Łyżwińskiemu jak i Pani Anecie powinny zostać postawione zarzuty... Odpowiedz Link Zgłoś
milestone Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 11:50 Przyznała się do, tej jak piszesz, "łapówki', więc żadnych zarzutów nie usłyszy. Emilia Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 12:14 Dlaczego cudzysłów - to była łapówka a nie "łapówka". A czy Pani Aneta zwróci pieniądze które niesłusznie zarobiła ??? Bo gdyby nie łapówka w postaci seksu nie dostałaby posady. Powinna więc zwrocić 200 tys. PLN ktore zarobiła... Odpowiedz Link Zgłoś
critic Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 12:42 A czy Begerowa oddała diety poselskie za te cztery lata (p)osłowania, które uzyskała dzięki sfałszowanym podpisom? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: spam Członkowie Samoobrony MUSZĄ mieć jakiś wspólny gen IP: *.idzik.pl 08.12.06, 13:39 po którym można zidentyfikować przynajmniej tożsamość partyjna ojca dziecka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: manhu Teraz wszystko (prawie) będzie jasne! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 14:27 To nie powód do głupich żartów! Wkrótce, któraś strona będzie leżeć na deskach po nokaucie. -Albo Łyżwiński jest ojcem i jego wiarygodność spada do zera (dalej przetrzepywanie Lppera i porządny zamęt/rozpad koalicji) -Albo Łyżwiński nie jest ojcem i już po sprawie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mira Czy ktoś przy oddawaniu tego materiału genetyczneg IP: *.devs.futuro.pl 08.12.06, 15:21 jest obecny przy osobie oddającej go, jakie jest zabezpieczenie, ze osoba oddająca nie podmieni materiału, lub nie zostanie on podmieniony w laboratorium. Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 "Jestem spokojny" 08.12.06, 15:31 Już bardziej bliski Jest mi strach Przed jazdą autobusem Niż przed wojną nuklearną O której tyle słyszę Więc jestem spokojny I nie robię nic Więc jestem spokojny I łatwiej jest mi żyć Niedługo znowu święta Zabijemy świnię, bo Bóg się rodzi A kiedy Bóg już się narodzi To wtedy nas oswobodzi Wierzymy, wierzymy Wierzymy w to co robimy Bo inni też w to wierzą I robią to co my .... to tylko cytat - sprzed 20 lat... Odpowiedz Link Zgłoś
zupa_wolowa A czy dziecko jest podobne do Łyżwińskiego? 08.12.06, 17:31 Taką charakterystyczną gębę trudno z czymkolwiek pomylić :D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hexabc Re: A czy dziecko jest podobne do Łyżwińskiego? IP: *.avaya.com 08.12.06, 17:57 Podobno jest podobne... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kragg Re: A czy dziecko jest podobne do Łyżwińskiego? IP: *.acn.waw.pl 08.12.06, 18:09 > Podobno jest podobne... Biedne dziecko... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lep Re: A czy dziecko jest podobne do Łyżwińskiego? IP: 194.106.201.* 08.12.06, 19:28 Gość portalu: kragg napisał(a): >> Podobno jest podobne... > > Biedne dziecko... Nadzieja dla dziecka w chirurgii plastycznej. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: POLAK Polityka Rządu sięgnęła DNA ... Łyźwińskiego :-) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 19:38 błehehehehe chyba się porzygam albo pożygam :-) Odpowiedz Link Zgłoś
poszeklu Co Łyżwiński moze sobie wycisnąc jak cytrynę 08.12.06, 20:49 "Łyżwiński po badaniu: Wycisną Anetę jak cytrynę" Lepiej zeby Łyżwiński wycisnąl sobie to co mu przeszkadza byc uczciwym czlowiekiem i szanowanym politykiem. Jego kolega weterynarz moze mu w tym pomoc bez bolu. Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 dobra metafora: on zerznal-a tamci wycisna! 08.12.06, 21:53 haha haha! - jak rezonowalo owo echo z filmu o dwoch takich - widac ze opanowal frazeologie profesyjonalnego alfonsa... bleeeee.... Odpowiedz Link Zgłoś
krasnov Re: Łyżwiński: Wycisną Anetę jak cytrynę 08.12.06, 23:11 Hem, a ten ciągle o swoich fantazjach seksualnych… __________ Ogród Jane Austen - nieco łagodniejszy świat. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: krasnal GDYBYM był teraz premierem to--------------------- IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 23:48 to zrobiłbym tak: skoro w poniedziałek są wyniki testów i najprawdopodobniej będą one pozytywne czyli Łyżwiński jest ojcem dziecka -- Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 cale szczescie ze nie jestes!bo Jarek jest uczciwy 08.12.06, 23:55 i nie robi takich machloj w tym wyscigu garbatych! haha haha! - jak rezonowalo owo echo z filmu o dwoch takich Odpowiedz Link Zgłoś
plaszcz Nie działa mi dekoder TV Trwam >> 09.12.06, 01:39 Nie działa mi dekoder TV Trwam Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 byl taki stary kawal o cytrynie i kobiecie... 08.12.06, 23:53 czym sie rozni cytryna od kobiety? -otoz tym ze cytryne najpierw sie rznie a potem sciska a kobiete na odwrot.... - stad wniosek, ze 'lyzwa' ptraktowal ja jak cytryne tzn bez gry wstepnej i sciskania zerznal - a mendia ja teraz wycisna.... tak pojalem przeslanie owego Pana Pelna Geba... hehehehehehe! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: rob30tt Re: byl taki stary kawal o cytrynie i kobiecie.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.12.06, 00:14 moim zdaniem to kolejna zagrywka aby doprowadzic do wyborow, wczesniej rozdmuchali "afere tasmowa" a teraz to i co jakis czas beda takie proby, kaczor donald az sie trzesie zeby dorwac sie do koryta i obalic pis Odpowiedz Link Zgłoś
tuf1 Wyrazna manipulacja textem 08.12.06, 23:53 Tytul nie zgadza sie z tym co sie cytuje co mowil Lyzwinski. W texcie podane jest ze jak ci co wykorzystali Anete do swoich celow to wycisneli ja jak cytryne majac na mysli ze zrobili to ci ktorzy namowili ja do upublicznienia sprawy przeciwki koalicji rzadowej. Przetrzyjcie oczy z nienawisci Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: TyskieFan Bardzo Qrfa śmieszne :-/ IP: *.aster.pl 08.12.06, 21:22 wytłumacz to dziecku Odpowiedz Link Zgłoś
sumienie.lk Buchaj-Łyżwiński jeszcze rżnie głupa... 08.12.06, 16:40 ale minę ma niepewną... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Weterynarz buchaj czy knur? a może dzieciorób? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 19:42 a skąd się biorą orły a skąd się biorą osły? :-))) Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 zalezy jak sie robi... to zalezy od techniki... 08.12.06, 21:56 i organu robiacego... pelna odpowiedz?! mistrzu od oksytocyny... hhahahah! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: cobra Re: buchaj czy knur? a może dzieciorób? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.12.06, 09:01 > a skąd pochodzą buchaje a skąd się biorą??? :-))) Odpowiedz Link Zgłoś
oelefante @manhu: bardzo się mylisz 08.12.06, 17:06 I tu się mylisz. Bo jeśli Łyżwa nie jest ojcem, to powstanie pytanie, kto wysłał Anetę K. do mediów i dlaczego. Oraz dlaczego media tak łatwo jej uwierzyły i rozpętały taką aferę. PO już ma na swoim koncie numer z Jarucką. Obaczym teraz, jak będzie z Seksoobroną. Jeśli Łyżwa nie jest ojcem, to będzie nieszczęście, bo Seksoobrona wyjdzie na skrzywdzonych i ich pozycja niesamowicie się umocni. Gość portalu: manhu napisał(a): > -Albo Łyżwiński nie jest ojcem i już po sprawie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Lukkiee Re: @manhu: bardzo się mylisz IP: *.aster.pl 08.12.06, 20:37 Wyniki badania o niczym nie przesądzają, gdyż sprawa nie dotyczy tak naprawdę ojcostwa, lecz wykorzystywania funkcji (publicznej). Logika, która każe przyznać rację albo jednej, albo drugiej stronie, to rozumowanie ala "fakt" i "super express". Jako taka nadaje się do ww. dzienników a nie do GW. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: grzegorz Re: Teraz wszystko (prawie) będzie jasne! IP: 62.233.164.* 08.12.06, 20:21 To czy Łyżwiński jest ojcem dziecka ma znaczenie wyłącznie dla oceny wiarygodności Anety. Na pewno nie przesądza to sprawy winy Łyżwińskiego w tej sprawie. Bycie ojcem przecież nie jest karalne. Odpowiedz Link Zgłoś
ready4freddy Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 13:35 a Stachu Lyzwa kiedy zwroci pieniadze wyludzone na fikcyjne przejazdy samochodem? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: palestra Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.chello.pl 08.12.06, 14:41 a Ty co - jesteś jej księgowym, że wiesz?... Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 15:07 Sama się przyznała. Jak kłamie - fałszywe zeznania. Jak mówi prawdę - dała łapówkę w postaci seksu... Odpowiedz Link Zgłoś
aplus Re: Łyżwiński - na 100% nie jest ojcem tzn. moze 08.12.06, 20:18 jest ale probka DNA zostanie podmnieniona.... ale szopke odstawili..... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: siema Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 19:54 No to niech łyżwiński tez zwraca,w jego przypadku to pewnie jakieś 2 mln.bo bez niej nie załatwił by 99% swoich spraw.Widzisz ciołku,twoje rozumowanie jest takie przesiąknięte jakimiś ..ymi kompleksami i niedolą swojego życia,ze wyciągasz wnioski na podstawie zazdrości,tylko twoją główka tego nie wie bo wszystkie te przykre rzeczy zepchnełeś do podświadomości i próbujesz się bronić swoją zawziętą retoryką a tak naprawde nie masz nic do powiedzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 199 Re: Łapówka? Skretyniałaś? IP: *.pronet.lublin.pl 08.12.06, 20:42 Wymuszenie świadczeń seksualnych. Nadużycie stosunku zależności pracownika od podwładnego. Jeśli nie masz wyobraźni, zasługujesz, żeby Cię coś takiego spotkało "żywcem". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zenska Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.tktelekom.pl 08.12.06, 23:04 Zastanawiam sie dlaczego kobiety tak atakuja te kobiete? Co wam jest baby??? Dla mnie cala sytuacja jest obrzydliwa. Facet wykorzystywal wladze, a ta kobieta byla glupia, ale dlaczego sie tak na nia rzucacie. Uwazam, ze duzo bardziej odrazajace jest to, ze taki czlowiek jak Lyzwinski jest poslem w moim pralamencie, oplacanym z moich podatkow. Jest dla mnie oblesny. Zreszta wyszlo chamstwo i prostactwo z Samoobrony wcisnietej w garnitury Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: korsage Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 11:52 wręczenie łapówki a jej wyłudzenie, to 2 różne sprawy na szczęście w-wa nie musi przepraszac za Kazia Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 12:15 Nikt jej nie kazał iść do roboty mogła szukać innej pracy. Wręczyła łapówkę i basta, nikt jej do tego nie zmuszał. Powinna zostać ukarana... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ble! Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.12.06, 12:35 Gdyby chodziło tylko o pracę w biurze u kogoś to o.k., jej sprawa, ale przecież były jakieś rady nadzorcze, o których nie wspomniała ani ona ani (co w tym wypadku nie dziwi) TVN czy GW w czasie gdy ujawniano tę historyjkę. www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061208/kraj/kraj_a_3.html Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Czyli zapłacili jej lepiej niż w agencji towarzysk 08.12.06, 12:40 Może Pani Aneta sobie kalkulowała - pójdę pracować w agencji towarzyskiej zarobię 3,5 tys zł. W Samoobronie płacą 4,5 tys. zł za usługi seksualne więc lepiej pójść do Samoobrony (oczywiście to przypuszczenia, jeśli Aneta mówi prawdę)... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Obiektywny Czyżby młodzieżówka Samoobrony? IP: *.as.kn.pl 08.12.06, 16:09 > Może Pani Aneta sobie kalkulowała - pójdę pracować w agencji towarzyskiej > zarobię 3,5 tys zł. > W Samoobronie płacą 4,5 tys. zł za usługi seksualne więc lepiej pójść do > Samoobrony (oczywiście to przypuszczenia, jeśli Aneta mówi prawdę)... Oj bardzo starasz się zmienić sens całej jest żenującej sytuacji. To, że babka nie jest święta jest pewne. Natomiast zupełnie oddzielną sprawą jest to, że Łyżwiński wykorzystywał swoją pozycję polityczną do posuwania panienek w zamian za oferowanie stanowisk. IMO z tego co widzę po ruchach PiSu, cała sytuacja zmierza do utącenia sprawy w sądzie. Stąd zadowolenie i pewność Lepperka. Dogadali się, że Łyżwiński zniknie z polityki [i dostanie sumkę zapewniającą mu życie na odpowiednim poziomie], natomiast Lepperka i innych nie będą tykać, żeby móc spokojnie rządzić. Trafia mnie, że będę musiał oglądać mordy Hojarskiej, Lepperka, Beger itp. i wysłuchiwać ich prostackich wypowiedzi przez kolejne 3 lata tylko dlatego, że Kaczory chcą zaspokajać dalej swoje rządze władzy nie bacząc na gospodarkę, głosy wyborców, moralną zgniliznę. Co do wyników testów DNA to nie jestem pewien, czy będą wiarygodne, bo pogrążyłoby to Lepperka. Prokuratura działa na zlecenie Kaczorów, na co dowodem jest brak wyjaśniania lewizn robionych przez członków Samoobrony. Taka to koalicja. Wy dajecie poparcie - my przymykamy oko na wasze przekręty. IV RP jak się patrzy. Mam nadzieję, że PiS duuużo straci przez te swoje haniebne kombinacje z Samoobroną i LPRem. Nie jestem wielbicielem żadnego ugrupowania, ale nie mogę znieść jak ktoś pod przykrywką szczytnych haseł nóża moją ojczyznę w gnojówce. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Pudło 08.12.06, 16:25 Głosowałem na PiS. Też nie lubuię Leppera ale obecnie jestb smutną koniecznością. A co tej Anety - to wkurza mnie jej sztuczne wybielanie... media próbują robić sprawę czarno białą - zły Łyżwiński i dobra Anetka. A tak naprawdę to jak pisalem na razie to na 100% wiadomo że ona (czy kłamie, czy mówi prawdę) złamała prawo, a do Łyżwińskiego nie ma takiej pewności. Co do testów DNA - bez przesady - nikt nie pójdzie na takie ryzyko, żeby je fałszować -nie tak trudno byłoby zdobyć np. włos Łyżwinskiego i zrobić alternatywne badania. Łyżwińskie musiałby sie pilnować do końca życia z kim się spotyka, komu podaje rękę itd.. Masz nadzieję że PiS straci na koalicji z Lepperem - co maił stracić już stracił, teraz raczej odrabia bo w PO wewnętrzne walki i koalicja z SLD... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Obiektywny Re: No nie do końca... IP: *.as.kn.pl 08.12.06, 16:55 > Głosowałem na PiS. A ja głosowałem na ludzi, nie na partie ;-) > Też nie lubuię Leppera ale obecnie jestb smutną koniecznością. To nie jest konieczność, tyllko dobrowolny wybór. Zobacz co dzisiaj się dzieje. Nie chcą wyborów, bo boją się utracić władzę. Za to są w stanie zadawać się z ludźmi którzy w normalnym kraju siedzieliby w więzieniach, a nie w sejmie. I nie chodzi nawet o sprawę Anety i Łyżwińskiego. > A co tej Anety - to wkurza mnie jej sztuczne wybielanie... media próbują robić > sprawę czarno białą - zły Łyżwiński i dobra Anetka. Nie tak do końca. Kobieta ryzykuje publiczną banicję i konsekwencje prawne swoich zeznań. Sądzisz, że w takiej sytuacji zdecydowałaby się kłamać? Ja nie mmam wątpliwości. Ona jest nikim, zwykłym obywatelem w przeciwieństwie do Łyżwińskiego. To raz. Prawda jest taka, że zawsze broni się słabszego, a bardziej krytycznie ocenia osoby sprawujące publiczne funkcje. Bo one powinny być autorytetami. Nikt nie wybiela kobiety. Może odnosisz takkie wrażenie, ale przecież same jej wypowiedzi podważają jej reputację. Tak więc nie przesadzaj. > Co do testów DNA - bez przesady - nikt nie pójdzie na takie ryzyko, żeby je > fałszować -nie tak trudno byłoby zdobyć np. włos Łyżwinskiego i zrobić > alternatywne badania. Łyżwińskie musiałby sie pilnować do końca życia z kim się > spotyka, komu podaje rękę itd.. Mylisz się. Badanie DNA to jest badanie dobrowolne, trzeba się na nie zgodzić, tak więc nikt 2gi raz nie będzie ich wykonywał. Nikt nie ma prawa ich wykonać Łyżwińskiemu bez jego wiedzy. Ryzyko jest ogromne, ale nie zapominaj, że Samoobrona ma duuużą kasę. Mam nadzieję oczywiście, że procedury badania wykluczają takie manipulacje, ale pewności nie mam, bo ich nie znam. > Masz nadzieję że PiS straci na koalicji z Lepperem - co maił stracić już > stracił, teraz raczej odrabia bo w PO wewnętrzne walki i koalicja z SLD... PO nie jest idealną partią, ale przesadzasz z koalicją z SLD. Spójrz bardziej obiektywnie na to wszystko, a nie z pozycji wielbiciela PiS. Mi podobają się pewne działania tej partii, doceniam próby rozbijania grup przestępczych, CBA itp. Widać jednak, że nic nie robią, żeby wyjaśnić ciemne interesy i przestępstwa polityków Samoobrony. Dlaczego np. Beger nie siedzi w pace za fałszowanie podpisów? Sprawa dziwnie się rozmyła, nie sądzisz? Czy twoim zdaniem mają zatem prawo mówić o odnowie moralnej? IMO zdecydowanie nie, to obłuda i kropka. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: No nie do końca... 08.12.06, 17:13 M<<<<ylisz się. Badanie DNA to jest badanie dobrowolne, trzeba się na nie zgodzić, <<<< Jaki dziennikarz się będzie tym przejmował. Korupcja jest wsrod lekarzy tak powszechna że wystarczy że dziennikarz będzie śledził Łyżwińskiego, da komuś w łapę w czasie jak ten będzie pobierał krew i... albo da w łapę gościowi w szatni i weźmie wlos z płaszcza Łyżwińskiego.... i zrobi test na czarno... myślisz że to dla zaradnego dziennikarza problem ???? Żaden ... GW ma jeszcze większą kase niż SO.... <<<PO nie jest idealną partią, ale przesadzasz z koalicją z SLD. >>> Nie lubię komuchów za ostatnie 50 lat. I pech PO w tym że wielu ludzi, tak ja Ja ma liberalne gospodarczo przekonania i nie lubi komuchów. Do tej pory głosowali na PO (ja w 2005r. też), teraz zastanawiają się (wobec koalicji PO- SLD) co jest "mniejszym złem"... Tu jest szansa dla PiS... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ziomek Re: No nie do końca... IP: *.sdl.vectranet.pl 08.12.06, 17:31 > Żaden ... GW ma jeszcze > większą kase niż SO.... SO ma za sobą cały aparat władzy PiS łącznie z prokuraturą, ludzie umierają w pilnie strzezonych więzieniach, to takie próbki nie mogą się "naprawić" cały łykend przed nami he he Stawka jest wysoka IMO zrobią wszystko żeby nie doszło do kompromitacji i ci z PiS i z SO Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: No nie do końca... 08.12.06, 17:36 No i co z tego że nawet próbki się naprawią. Łyżwiński będzie wtedy "tykającą bombą" bo nigdy nie będzie gwarancji że jakiś dziennikarz czy spec wynajęty przez PO lub SLD nie "dopadnie" jego DNA podczas pobierania krwi czy w szatni czy w restauracji i nie zrobi powtórnego testu. A Łyżwiński to pionek. Nikt nie będzie dla niego ryzykował jeszcze większego skandalu... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ziomek Re: No nie do końca... IP: *.sdl.vectranet.pl 08.12.06, 17:46 > No i co z tego że nawet próbki się naprawią. ważne jest TU i TERAZ , przetrwanie za wszelką cenę kto będzie później słuchał jakiegoś heretyka > dziennikarz czy spec wynajęty widzę że ta nowomowa się tobie tez udzieliła :)) walka z układem trwa hue hue Tu chodzi o twarz "odnowy" moralnej IV RP trzeba zrobić wszystko żeby do kompromitacji i tak wątpliwej moralności nie doszło Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: No nie do końca... 08.12.06, 17:36 Jarek już zadecydował. Koalicja będzie trwała i wcześniejszych wyborów nie bedzie. Ponieważ dewizą PiS jest IV RP ponad wszystko w żaden sposób nie wolno dopuścić do tego aby Łyżwiński okazał się ojcem dziewczynki, Lepper uczestnikiem orgii a Samoobrona jednym wielkim burdelem za nasze pieniądze. To jest niezgodne z planami Wielkiej Kaczki. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: No nie do końca... 08.12.06, 17:39 Oj spiskowa teoria dziejów. CO za interes narażać się na ryzyko wykrycia falszerstwa (co jest bardzo latwe - czytaj mój post powyżej) dla pionka jakim jest Łyżwinski. Nawet gdybym był najbardziej zakłamanym na świecie politykiem nie poszedłbym na to - za duże ryzyko. Łatwiej w razie czego usunąć po prostu Łyżwińskiego. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ziomek Re: No nie do końca... IP: *.sdl.vectranet.pl 08.12.06, 17:47 > Oj spiskowa teoria dziejów. ha ha ha toś mnie rozbawił do łez poczytaj sobie o spisku o którym sam pisałeś wyżej he he Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: No nie do końca... 08.12.06, 17:49 A jaki interes w tej aferze ma Aneta K? Gdyby patrzeć pod takim kątem to nie trzaba nawet testów DNA przeprowadzać żeby uznać winę Łyżwińskiego. Odpowiedz Link Zgłoś
wikal Re: No nie do końca... 08.12.06, 21:35 Pan Łyżwiński już sobie wyniki "załatwił", bo jest pewny swego. Ma władzę, pieniądze i "moralną" partię PiS za sobą, która nie dopuści do kompromitacji. Ta partia ma telewizje publiczną, dyspozycyjną prokuraturę w garści i wielkie pragnienie utrzymania władzy za wszelką cenę. Cóż tam jakies wyniki! Nie takie rzeczy zrobi IV RP, by utrzymać się przy korycie. Wstrętna jest obecna władza, niczego się nie brzydzi, wymiotować się chce, kiedy Kaczyńscy mówią o moralności, a za chwilę pojawia się faszystowski ryj Giertycha lub prostacka gęba Leppera czyli ci "moralni" koalicjanci,a w tle największy krętacz w sutannie, jakiego urodziła polska ziemia. PiS przez 3 lata zamierza nam fundować to żenujące widowisko, byle tylko utrzymać się u władzy. Jedyna nadzieja, że cała ta hołota stanie kiedyś przed sądem za to, co wyprawia. Jestem dostatecznie młoda, by tego doczekać. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Obiektywny Re: No nie do końca... IP: *.as.kn.pl 09.12.06, 01:38 > Pan Łyżwiński już sobie wyniki "załatwił", bo jest pewny swego. Ma władzę, > pieniądze i "moralną" partię PiS za sobą, która nie dopuści do kompromitacji. IMO Łyżwa zostanie celowo poświęcony dla dobra koalicji i dostanie za to jakieś profity. Na tym zakończy się sprawa - taki układ zawarł Lepperek z Kaczorami. To pewne - widać po zadowolonych mordach inteligentnych inaczej. Wszyscy gadają to samo: usuniemy jedno zgniłe jabłko i po sprawie. Są pewni. Wiedzą jaki sprawa będzie miała finał. Lepperek w tej sytuacji odda wszystko PiSowi żeby tylko ukryć prawdę. Podobnie nikt nie prześwietli ciemnych interesów Rydzyka, bo potrzebują poparcia moherów. Klasyka. Jeszcze Kaczory płaszczą się przed jego wyznawcami i liżą d*pę . Jakim prawem Kaczor dziękował Rydzykowi za przemiany? W czyim imieniu to robił? O jakich zasługach mamrotał? Wypraszam sobie taką obłudę. Większego zgnojenia autorytetu władz państwowych nie może być. PO złożyła dobrą ofertę - w zasadzie jedyną możliwą która pozwoliłaby wyjść PiSowi z twarzą z tej sytuacji. PiS zaślepiony władzą ewidentnie boi się wyborców, działa przeciwko nim, utrzymując przy korycie skompromitowane świnie z Samoobrony i LPRu. Hańba. To, że prokurator postawi Lepperkowi jest pewne tak, jak to, że rosyjska prokuratura wyjaśni sprawę morderstwa Litwinienki. Władze naszej ojczyzny sięgnęły DNA. Przykre. Bardzo przykre. Odpowiedz Link Zgłoś
uchachany Wiele wskazuje na to, że masz rację - faktycznie 09.12.06, 07:02 odchodzi z kilku źródeł gawęda o "usuwaniu zgniłego jabłka" :-)). A Łyżwie może niekoniecznie obiecali jakieś profity, równie dobrze mogli go wkręcić obietnicą podmiany próbek. Aczkolwiek zrobiony w konia Łyżwa może być niebezpieczny, bo jako jeden z najbliższych współpracowników Leppera jest pewnie nieźle zorientowany w różnych jego ciemnych sprawkach i może się mścić. To zresztą może być przedmiotem gry premiera, gry obliczonej na zdyskredytowanie i odsunięcie kierownictwa Samoobory z jednoczesnym przechwytem jej sejmowego "mięsa armatniego" i elektoratu. Posłowie Samoobory to totalny motłoch sterowany bez reszty przez Wodza: jakby sę udało go odstawić, to owe bestiarium wystraszone perspektywą odcięcia od parlamentarnych stołków mogłoby pójsć jak barany za PiSem. Co do podziękowań Kaczyńskiego dla Rydzyka: to przecież oczywiste, że miał za co dziękować. Gdyby nie układ z Rydzykiem, szykowany zresztą pieczołowicie znacznie wcześniej przed wyborami, to ani PiS, ani Lech Kaczyński wyborów by nie wygrali, bo w głównych mediach niemiłosiernie pompowano poparcie dla PO i Tuska, nie dbając o zachowanie choćby pozorów obiektywności. Moherowe bataliony Ojca Dyrektora może nie są zbyt liczne, ale za to karne i zwarte, i w obliczu nizutkiej frekwencji one właśnie przesądziły o wyniku. Jeśli chodzi o propozycję Tuska to wcale się nie dziwię, że Kaczor jej nie przyjął. Przecież Tusk to też cyniczny kanciarz polityczny i PiS przeganiając przystawki i rządząc jako rząd mniejszościowy znalazłby się na jego łasce. Bo trzeba być naiwnym jak dziecko by uwierzyć że zapewnienia o poparciu budżetu i "istotnych ustaw" przez PO zostałyby dotrzymane :-)). Zamierzeniem politycznym premiera jest pożarcie elektoratu Samoobory i LPR w celu stworzenia dominującej partii o charakterze ludowo-narodowym (to potworek słowny, ale nie ja go wymyśliłem :-D) z jednoczesną marginalizacją ich dotychczasowych kierownictw. Zwróć uwagę, że proces pożerania "przystawek" rozpoczął prorządowy springerowski Dziennik (ksywa "Der Dziennik" tudzież "springerówka") od nadania wielkiego znaczenia i rozgłosu szczeniackim wybrykom wszechpolskich gó..arzy. Następnie dołączyła się GW (ksywa "judaszówka" :-D), napoczynając drugą przystawkę - Samooborę. Jako czołowy organ opozycji antypisiej na pewno nie zrobili tego w celu poparcia zamierzeń premiera, ale nie ma nic łatwiejszego niż podpuszczenie opozycyjnej gazety do zamieszczenia materiału noszącego charakter zarówno dobrze sprzedawalnej sensacji, jak i wyglądającego na pierwszy rzut oka jako niźle godzący w rząd. I zwróć uwagę na to, że obecnie właśnie "springerówka" przejęła od "judaszówki" pałeczkę w pogrążaniu kierownictwa Samoobory. Jeśli mam rację, to do grona "zgniłych jabłek do usunięcia" dołączy także Lepper (i ze strony drugiej przystawki - Giertych) :-)). Byłoby to mistrzostwo świata w snuciu politycznej intrygi: skłonienie najważniejszej opozycyjnej gazety do poparcia własnych knowań i to przy utrzymywaniu jej w przekonaniu, że szkodzi rządowi :-)). Gość portalu: Obiektywny napisał(a): > > Pan Łyżwiński już sobie wyniki "załatwił", bo jest pewny swego. Ma władzę > , > > pieniądze i "moralną" partię PiS za sobą, która nie dopuści do kompromita > cji. > > IMO Łyżwa zostanie celowo poświęcony dla dobra koalicji i dostanie za to jakieś > profity. Na tym > zakończy się sprawa - taki układ zawarł Lepperek z Kaczorami. To pewne - widać > po zadowolonych > mordach inteligentnych inaczej. Wszyscy gadają to samo: usuniemy jedno zgniłe j > abłko i po sprawie. Są > pewni. Wiedzą jaki sprawa będzie miała finał. Lepperek w tej sytuacji odda wszy > stko PiSowi żeby tylko > ukryć prawdę. Podobnie nikt nie prześwietli ciemnych interesów Rydzyka, bo potr > zebują poparcia > moherów. Klasyka. Jeszcze Kaczory płaszczą się przed jego wyznawcami i liżą d*p > ę . Jakim prawem > Kaczor dziękował Rydzykowi za przemiany? W czyim imieniu to robił? O jakich zas > ługach mamrotał? > Wypraszam sobie taką obłudę. Większego zgnojenia autorytetu władz państwowych n > ie może być. PO > złożyła dobrą ofertę - w zasadzie jedyną możliwą która pozwoliłaby wyjść PiSowi > z twarzą z tej > sytuacji. PiS zaślepiony władzą ewidentnie boi się wyborców, działa przeciwko n > im, utrzymując przy > korycie skompromitowane świnie z Samoobrony i LPRu. Hańba. To, że prokurator po > stawi Lepperkowi > jest pewne tak, jak to, że rosyjska prokuratura wyjaśni sprawę morderstwa Litwi > nienki. Władze naszej > ojczyzny sięgnęły DNA. Przykre. Bardzo przykre. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zenska od razu widac, ze palestrina to wyborca PiSu IP: *.tktelekom.pl 08.12.06, 23:15 tak zapalczywosci i zaciemnienie reprezentuje elektorat dzisiejszej koalicji. "zlo konieczne" nie istnieje, nie z kryminalistami. "wlos Lyzwinskiego"....bardzo zabawne. Niech sie palant oglada do konca zycia, ale ona jest za glupi i chamski, by to zrozumiec Odpowiedz Link Zgłoś
acentymaz5 Dobre -no i tacy ludzie są w Samoobronie 08.12.06, 12:42 wspaniały koalicjant he he he he Odpowiedz Link Zgłoś
piotrbgw Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 13:17 > Gdyby chodziło tylko o pracę w biurze u kogoś to o.k., jej sprawa, ale przecież > > były jakieś rady nadzorcze, o których nie wspomniała ani ona ani (co w tym > wypadku nie dziwi) TVN czy GW w czasie gdy ujawniano tę historyjkę. Widasz, że piszesz, o czymś, czego nie widziałeś na oczy. W TVN, w tak mocno opluwanym "Teraz My", było o tym i to kilka razy (zarówno o radach nadzorczych, jak i o innych źródłach utrzymania). Odpowiedz Link Zgłoś
gagapapa Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 14:19 ale trzeba mieć nas...ane we łbie, żeby twierdzić, że było się radnym, w radzie, dyrektorem biura tylko za d...pę. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: black Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.12.06, 14:28 gagapapa napisał: > ale trzeba mieć nas...ane we łbie, żeby twierdzić, że było się radnym, w > radzie, dyrektorem biura tylko za d...pę. może pani aneta ma dwie doopy? Odpowiedz Link Zgłoś
critic Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 12:48 A próba przeciągnięcia Begerowej do PiSu za stanowiska w rządzie to już łapówka czy tylko nadużycie semantyczne? Bo jeśli łapówka, to skoro tak się palisz do ukarania Anety, to co z tą sprawą? Do dzisiaj nikogo nie ukarano, pomimo że propozycję korupcyjną obejrzała cała Polska... Odpowiedz Link Zgłoś
annakrystyna Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 13:41 Zazdrość cię zżera, że sam nie masz takiej roboty. Może byś został dyrektorem biura Hojarskiej. Łatwy zarobek, w sam raz dla ciebie. Odpowiedz Link Zgłoś
muphygen Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 12:51 NIe trzymaj się tak kurczowo litery prawa. Bo skandalem nie jest to, że Łyżwiński złamał prawo czy nie, tylko to, że się z nią przespał, a niewykluczone, że Lepper czy Filipek podobne praktyki stosowali. Analogiczna sytuacja z "taśmami prawdy", gdzie ludzi nie oburzało łamanie prawa, tylko jakieś konszachty z przywódców PiS z ludźmi jakimis z spod ciemnej gwiazdy (Beger, itp.) A w tym wypadku mamy do czynienia z podwójna hipokryzją: 1)PiS, który obiecywał rewolucję moralną, a przeprowadza ją z endekami, faszystami i jak się okazuje pedofilami (Bestry) i erotomanami. TAK, katolickie PiS jest 100 bardziej niemoralne i nieetyczne niż "niewierzacy" (choć moim zdaniem mogli zdjąć krzyż z Sejmu) z SLD czy UW 2) Samoobrony, bo głosi hasła mówiące o wyjście naprzeciw biedzie i krzywdzie społecznej, a sami ją wykorzystują (vide wypowiedź Łyżwińskiego "Na twoje miejsce jest 1000 innych chętnych), do wymuszania usług seksualnych Zastanów się jeszcze raz nad swoją obłudą. Nie razi Cie to, że Łyżwińśki za sejmowe pieniądze (czyli nasze) bawi się w seks-zabawy Oczywiście ja czekam na zdanie prokuratury, ale jeśli zakładasz już wariant, a nuż ona ma rację, to Ci odpowiadam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: drobna uwaga Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek IP: *.szuwarowa.krakow.pl 08.12.06, 13:02 tłumaczenie czegokolwiek pissduckom typu palestrina to jak próba namówienia hieny do jedzenia marchewki z groszkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
muphygen Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek 08.12.06, 13:18 Czasami jestem ciekaw po jakie absurdalne argument można sięgać w dyskusji Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek 08.12.06, 15:13 Oczywiście Pani Aneta to wg Ciebie niewinna dziewica... Ja nie wybielam Łyżwińskiego (byc może jest winny - poczekajmy na dowody z achwilę będą niezbite...), ale też wkurza mnie że wybiela tą kobietę. Ciebie też kiedyś jakaś kobieta której nie podpasujesz w robocie moze oskarżyć o molestowanie. Czy chciałbyś żeby na wstępie wszyscy uznali CIę za winnego ???? Hahahaha... Odpowiedz Link Zgłoś
muphygen Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek 08.12.06, 16:44 > Oczywiście Pani Aneta to wg Ciebie niewinna dziewica... > Ja nie wybielam Łyżwińskiego (byc może jest winny - poczekajmy na dowody z > achwilę będą niezbite...), ale też wkurza mnie że wybiela tą kobietę. Ale jej wina czy jej brak absolutnie nic nie wnosi do sprawy, dlatego, że ona jest pionkiem, co innego gdyby była posłanką albo ministrem. > Ciebie też kiedyś jakaś kobieta której nie podpasujesz w robocie moze oskarżyć > o molestowanie. Czy chciałbyś żeby na wstępie wszyscy uznali CIę za winnego ??? > ? > Hahahaha... Oczywiście, że nie i dlatego czekam na to co powie prokuratura (a raczej na sąd). Tylko ja wyraźnie napisałem 2 posty wyzej. Trzeba uważniej czytać. A odpisałem, bo zacząłeś bronić Samoobrony nawet jakby się okazało, że on jest jej ojcem. Tak nawiasem mówiąc, nawet jak się okaże, że nie jest ojcem, to nie znaczy, że jej nie molestował, tylko to wyjaśni prokuratura Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek 08.12.06, 17:18 Tak nawiasem mówiąc, nawet jak się okaże, że nie jest ojcem, to nie > znaczy, że jej nie molestował, tylko to wyjaśni prokuratura Znasz definicję molestowania ??? Druga strona musi być ZMUSZANA do seksu lub do czegoś wbrew jej woli. W tym przypadku nic takiego nie było (opieram się na zeznaniach Pani Anety, która mówi że o pracy powiedziala jej koleżanka i jasno powiedziala ze to praca za seks, a ona się zgodziła i szł już na rozmowę kwalifikacyjną wiedząc na co się decyduje). Pani Aneta w pelni świadomie przehandlowała swoje ciało za pracę. Oczywiście to nie wybiela Łyżwińskiego - jeśli zeznania są prawdziwe będzie mu można postawić zarzut przyjęcia łapówki, a może nawet streczycielstwa... Ale o ile z Łyżwińskim trzeba poczekac na wyniki prac prokuratury, o tyle Pani Aneta sama zeznała że popełniła przestępstwo -wręczyła seksualną łapówkę za pracę i nic nie trzeba jej udowadniać. Odpowiedz Link Zgłoś
muphygen Analfabetyzm wtórny 08.12.06, 17:58 Przeczytaj jeszcze raz co napisałem 3 posty wcześniej, na początku naszej dyskusji. Ale tym razem ze zrozumieniem Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: eech Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek IP: *.lubin.dialog.net.pl 08.12.06, 19:18 Uspokój się z tym karaniem Anety K. - w TV Prokurator Generalny już powiedział, że w tym wypadku (sama się przyznała) zastosowane będzie nadzwyczajne złagodzenie kary! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jola_nie_z_Dywit Re: Słusznie wytłumaczyłeś, jakkolwiek IP: *.hsd1.ca.comcast.net 09.12.06, 02:59 Harry C. Stonecipher (born May 16, 1936 in Robbins, Tennessee) is the former President and Chief Executive of American aerospace giant Boeing. He submitted his resignation upon request of the Boeing Board of Directors on March 6, 2005, due to an improper relationship with a Boeing executive named Debra Peabody (who also resigned shortly thereafter.) Boeing said an internal investigation revealed a "consensual" relationship between Stonecipher and the female executive that was "inconsistent with Boeing's Code of Conduct" and "would impair his ability to lead the company". His wife of 50 years, Joan Stonecipher, filed for divorce just days after news of his affair became public. Chief Financial Officer James A. Bell succeeded him as interim President and Chief Executive. "Sexual harassment n. unwanted sexual approaches (including touching, feeling, groping) and/or repeated unpleasant, degrading and/or sexist remarks directed toward an employee with the implied suggestion that the target's employment status, promotion or favorable treatment depend upon a positive response and/or "cooperation." Sexual harassment is a private nuisance, unfair labor practice, or, in some states, a civil wrong (tort) which may be the basis for a lawsuit against the individual who made the advances and against the employer who did not take steps to halt the harassment. A legal secretary recently won an award of more than $3 million against a prominent law firm for not controlling a partner notorious for his sexual harassment of female employees" Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Nie musiałem, Sama się przyznała 08.12.06, 15:14 Pewnie w agencji towarzyskiej gorzej by jej placili... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: palestra Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.chello.pl 08.12.06, 14:40 Palestrina, dej se pokoj. facet... Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 15:16 Nieby dlaczego - próbuję rozwalić pewną głupią dwulicowość moralną. Tym razem nie ma to nic wspólnegoi z PiS i polityką. Wkurza mnie nierówne traktowanie facetów i kobiet. Facet - nie ma dowodów i wszyscy orzekają jego winę. Kobieta - Aneta - tak czy siak (czy mówi prawdę czy nie) popelniła czyn niezgodny z prawem i wszyscy ją wybielają... Odpowiedz Link Zgłoś
szefunio1 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 16:08 Stop. Stop. Stop. Chodzi o nierówne traktowanie POLITYKÓW. Gdyby Łyżwiński nie był politykiem nikt jego wyczynami seksualnymi by się nie przejmował (i słusznie). Gdyby nawet Łyżwiński był politykiem, ale jak polityk głosił idee "wolnej miłości" i tym podobne też mało kto by się jego wyczynami przejmował. Problem w tym, że Łyżwiński jest członkiem koalicji, która głosi idee "odnowy moralnej", "uczciwości" i "poszanowania godności ludzkiej" Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 16:29 Niezupełnie. W Polsce, w UE czy USA niestety źle pojmowana "poprawność polityczna" sprawia że w takich sprawach zazwyczaj wybiela się kobietę a mężczyzna ma ograniczone prawo do obrony. To jest typowe nierówne traktowanie jednostek wobec prawa. Są kraje w których jest odwrotnie cała Afryka, Brazylia, Bliski Wschód itd. tam mężczyźni mają większe prawa. Czy zawsze muszą być odchylenia w prawie w jedną albo druga stronę -czy nie moze być równoiści w traktowaniu mężczyzn i kobiet ???? Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 17:27 palestrina2005 napisał: > Niezupełnie. W Polsce, w UE czy USA niestety źle pojmowana "poprawność > polityczna" sprawia że w takich sprawach zazwyczaj wybiela się kobietę a > mężczyzna ma ograniczone prawo do obrony. Czy ty jesteś ślepy czy nie chcesz dostrzec, że tu nie chodzi o płeć tylko o relacje przełożony - podwładny. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 17:31 i co z tego. Czy jak ja będąc szefem zostanę oskarżony o molestowanie to ma byc domniemanie mojej winy ???? Z tego co wiem to kanonem prawa jest domniemanie niewinności. Dlaczego na siłę probuje się naginać podstawowe zasady prawa do "politycznej poprawności". Czy kobietom i wszelkim mniejszościom nie wystarczą rowne prawa ??? Dlaczego jako oskarżony facet-szef mam udowadniać że nie jestem wielbłądem, bo domniemanie jest takie że to kobieta-pracownica ma rację... Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 17:47 Nie przyszło ci do głowy, że w stosunkach przełożony - podwładny nie ma równości? Przełożony ma realną władzę nad podwładnym. Cały kodeks pracy jest skonstruowany tak by chronić pracownika przed pracodawcą. Dlaczego? Jeżeli pracodawca wysyła nieprzeszkolonego górnika nadół do kopalni to wina leży po stronie górnika, bo się na to zgodził? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: człowiek skąd się biorą takie kanalie jak Palestrina2005? IP: *.citynet.pl 08.12.06, 14:43 Szkoda szujo, że chowasz się za anonimowością. Bo miałbym ci ochotę wyłumaczyć na czym polega bycie człowiekiem. Niestety nigy nie dowiesz się tego, co znaczy empatia i wyobraźnia. Nie życzę ci byś poczuł co ta kobieta musi czuć. Mam nadzieję, że sam nie będziesz / nie masz dzieci, jestes pyszłkowatych nizedolny do współczucia dupkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci 08.12.06, 15:22 Podwójna moralność: Facet - nie ma dowodów i wszyscy orzekają jego winę. Kobieta - Aneta - tak czy siak (czy mówi prawdę czy nie) popelniła czyn niezgodny z prawem i wszyscy ją wybielają... Za co mam żałować tej kobiety - że zachowała się jak prostytutka ? Ża dała seksualną łapówkę za pracę ? Że idac na rozmowę (jeśli mowi prawdę) już wiedziala jak bedzie wygladała ta praca i z pełną świadomością się na nią godziła. Znasz definicje molestowania /??? Pewnie nie - musi być opór ze strony pracownika aby był molestowany. A Pani Aneta nie opierała się. Dawała każdemu za kasę... A co najgorsze przez takie jak ona inne ciężko pracujące kobiety, nie godzące się na takie praktyki, mające wyższe kwalifikacje, przegrywają w walce z puszczalskimi prostytutkami takimi jak Aneta w walce o dobrze płatną pracę. Bo nic nie jest w próżni - Pani Aneta zabrala pracę jakiejś uczciwej kobiecie, prawdopodobnie o wyższych kwalifikacjach niż ona... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kate Re: Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci IP: *.dsl.bell.ca 08.12.06, 17:00 A od kiedy to w Samoobronie potrzebne sa kwalifikacje? Poza tym slyszales moze o czyms takim ze szef wykorzystuje swoja wyzsza pozycje nad pracownikiem? To tez podpada pod molestowanie. Z tym co zrobila bedzie musiala zyc , jezeli mowi prawde to moze cos sie w koncu zmieni i jeden z drugim posel pojdzie siedziec, albo przynajmniej zaplaci i to wysoka stawke.No i w koncu niech wejda w czyn slowa ze kto ma wyrok na karku to nie moze zasiadac w rzadzie i parlamencie.Poki co to sa slowa rzucone na wiatr Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci 08.12.06, 17:24 > Poza tym slyszales moze o czyms takim ze szef wykorzystuje swoja wyzsza pozycje > nad pracownikiem? To tez podpada pod molestowanie. Tak gdy np. grozi że zwolni kobietę z pracy. Ale Pani Aneta była bezrobotna więc nikt nie mógł jej grozić. Koleżanka jej powiedział "znam kogoś kto oferuje pracę za seks" i Pani Aneta zainteresowała się tą propozycją i poszła na rozmowę kwalifikacyjną dobrze wiedząc o co chodzi, tak jak prostytutka ktora przeczytała ogłoszenie i zjawia się na rozmowie o pracę w agencji towarzyskiej. Nie widze różnicy... Więc jeśli to prawda poseł powinien zostać ukarany ale ukrana powinna być także osoba oferująca seksualną łapówkę za pracę - czyli Pani Aneta. Jej też należy się wyrok (chociażby w zawieszeniu)- bo dostała pracę nie za kwalifikacje ale za seksualną łapówkę... Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci 08.12.06, 17:31 palestrina2005 napisał: > A Pani Aneta nie opierała się. Dawała każdemu > za kasę... To chyba też z nią miałeś coś do czynienia bo do tej pory była mowa wyłącznie o łyżwińskim i Lepperze. Swoją drogą to mi jej absolutnie nie jest żal, ale takich jak ten knur nalezy kastrować. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci 08.12.06, 17:36 Nie udowodnili jeszcze mu winy a ty już byś chciał go kastrować... Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: Może poszłby do agencji ale SO lepiej płaci 08.12.06, 17:56 Oczywiście! Nawet ty nie kwestionujesz faktu, że koleżanka powiedziała Anecie o pracy za sex bo sama nie chciała takiej pracy! Od kogo o tym wiedziała? Samo to moim zdaniem wystarczy zeby łyżwińskiego określić mianem knura i skazać na wykastrowanie. Oczywiście mentalnie bo kastrowanie, ucinanie rąk i kara śmirci ta na szczęście już przszłość. Odpowiedz Link Zgłoś
finish1 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 14:58 jeśli łyżwa nie, to zbadać należy DNA: lepera, kurdupla filipka i innych przecież mówią, że były orgie. Odpowiedz Link Zgłoś
blue911 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 15:35 Nie obrazajac innych,sa po prostu kobiety,ktore lubia spac z przelozonymi tlumaczac sie koniecznoscia otrzymania/zachowania pracy. A prawda jest taka,ze one lubia te przygode tylko pozniej szukaja sobie wytlumaczenia,bo sa skrepowane swoim postepowaniem. Poza nielicznymi wyjatkami szefowie nie wymuszaja na pracownicach takich uslug lecz moze bezmyslnie korzystaja z okazji. A potem ,jak sie zrobi afera to panie na ogol odrwacaja fakty i twierdza,ze byly molestowane. Mowie z zyciowego doswiadczenia. Odpowiedz Link Zgłoś
az100 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 18:01 Zgadza się i dlatego nie żal mi Anety K. Ale "bezmyślne korzystanie z okazji" też nikomu chwały nie dodaje. A wracając do tej konkretnej sprawy to notoryczne "korzystanie z okazji" z różnymi podwładnymi już całkiem inaczej przedstawia takiego szefa. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lisekpolny Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: 66.36.212.* 08.12.06, 17:27 Oskarzony i skarzacy cos przeskrobali.Podoba mie sie ten tok myslenia Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 17:32 Dokladnie tak jest. Jeśli Pani Aneta mówi prawdę to oboje popełnili przestępstwo... Aneta dała łapowkę (seks) za zatrudnienie, a Łyżwiński ją przyjął... Odpowiedz Link Zgłoś
onioni Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 18:49 bzdury! To że nie ma dziecka, to nie oznacza, ze z nią nie sypiał! Kwestia DNA to tylko jezyczek uwagii, ale sprawa rozchodzi sie o molestowanie a nie o dziecko. pzdr zobacz.xx.pl Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: siema Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 19:48 Tobie należałoby w takim wyadku postawić zarzut za ściemnianie inteligentnego fagasa,który myśli,że jest taki sprytny i mądry a tak naprawde tylko takiego udaje,więc mozna by ci postawić zarzut za kłamstwo publiczne na szkode poszkodowanej Anety Krawczyk.Przecież taki wariant też jest możliwy.Żal dupe ściska jak czyta się takie pseudointeligenckie wypociny jakiś pajaców.No i jeszcze zarzut by ci można postawić za bycie mocherem czy też jakimś klonem tych wszystkich twarzy koalicyjnych. Odpowiedz Link Zgłoś
wikal Re: Łyżwiński - nie wiadomo, Aneta - 100% winna 08.12.06, 21:20 Takich "myślicieli" komentować się nie chce. Odpowiedz Link Zgłoś
jola_z_dywit6 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A 08.12.06, 12:19 Dyspozycyjne i suto opłacane pismaki a to za niemieckie jak w wypadku Dziennika(sprawdzone metody rodem z generalnej guberni ) tudzież jak w organie GW czyli pogrobowców wszelkiej maści różowawych i krwisto czerwonych hien,o genach słusznie sprawdzonych w KPP jak Michnik Łuczywo fanach Kozielska Ostaszkowa,rodzinnie zasłużeni dla swej ojczyzny ZSRR wspierając ja knowaniami przeciw Polsce. Za zagrabione Narodowi środki przy pomocy nieformalnych i pokątnych matactw prywatyzacyjnych i finansowych antypolska , bo reprezentująca diaboliczny kosmopolityzm o etyce kameleona,wielonakładowa gazeta wpływa na torpedowanie polskiej racji stanu. Pacewicze Staśińscy i cała grubo opłacana mało myśląca czereda mini kresusów pasowanych przez Michnikowych zleceniodawców,uczyni wszak wszystko niczym wierny kundel za kupę kości w złotówkach. Nie zastanawiając się wszak że są to kości Narodu polskiego. Włazidupstwo i lizaczyzm tylnio michniczy to przewlekła choroba całej redakcji. Tajemnicą poliszynela jest panujący w GW pasizm. Czyli pasowanie na Michnikanta. Co wie Michnikant? On nic nie wie? On się dowie z dyżurki i nam powie! O LPR że to oni żydów mordowali i za składkowe środki gaz kupowali. O Samoobronie że tu inicjacja seksualna jest wymagana obowiązkowo. O PIS jest raczej oszczędnie ,bo wszak Kaczyńscy na żartach się nie znają. FOZZ,Telegraf i choć pluto w GW to z popiskiwaniem odszczekano. Lecz w dyżurce są też tematy tabu? Za które zaraz zdejmują tekst. Rodowody redakcyje! Ocena Balcerowicza. WSI. Malwersacje ministerstwa finansów Dziwne zwolnienia podatkowe Agory. Dlatego właśnie że koalicja usiłuje wyjaśnić te nadużycia i wyprostować pokrętne ścieżki kolesiowej demokracji jest atakowana na razie z flank. Atak z czoła czeka nas niebawem. Już w dyżurce cieć coś wymyśli. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Yello Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 08.12.06, 12:21 Hej Jolka! A Ciebie tez tam w tej SO posuwali? Yello Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jola_z_Dywit6 Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A IP: *.icm.edu.pl 08.12.06, 12:29 NO bez przesady- to że w partei nie obowiązują standarty morlane czy honoru nie oznacza że nie panują w niej pewne gusta... estetyczne Nowe hasło wyborcze Samoobrony: “Wstąp do nas - weźmiemy Cie na członka!” Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: :O) Samoobrona: Wstap do nas - wezmiemy cie na czlonka IP: 194.46.43.* 08.12.06, 14:00 hahahaha, dzieki za tego posta, prawie sie zesikalem ze smiechu Odpowiedz Link Zgłoś
jola_z_dywit6 Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A 08.12.06, 12:36 Jak ci lobotomię robili to chirurg cię mózg posunął . Odpowiedz Link Zgłoś
remeq Ej, Jolka, może ty masz szok po gwałcie zbiorowym? 08.12.06, 14:32 My się tu z Ciebie śmiejemy, a może Ty jesteś niewinną ofiarą tych zwyrodnialców, Lepika i S-ki i Twoje dziwne zachowanie i cudaczne posty są wynikiem jakiegoś urazu psychicznego, powstałego np. w wyniku gwałtu? Odpowiedz Link Zgłoś
wymiatator1 Re: Ej, Jolka, może ty masz szok po gwałcie zbior 08.12.06, 17:17 Tak! Te brednie to z pewnością efekt traumy po stosunkach z pięknym Andrzejem i resztą płógboyów z chamoobrony :D Odpowiedz Link Zgłoś
puch4cz Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A 08.12.06, 15:36 Kobieto, wracaj lepiej do garow, a nie na forum piszesz dla swojego wodzunia. Stara baba, a durna az sie nie chce wierzyc. Odpowiedz Link Zgłoś
diwa_z_jelit Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A 08.12.06, 19:06 jola_z_dywit6 napisała: > Jak ci lobotomię robili to chirurg cię mózg posunął . no, no, no, Jola... "lobotomię"... Czterosylabowe słowo! brawo, umiesz! Ale Ty chyba nie na temat piszesz, wiesz? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kobra Włazidupstwo IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.12.06, 12:27 to macie w Samoobronie Odpowiedz Link Zgłoś
jola_z_dywit6 Re: Włazidupstwo 08.12.06, 14:09 Z ciebie taka kobra jak z padalca pyton. Odpowiedz Link Zgłoś
wymiatator1 Re: Włazidupstwo 08.12.06, 17:19 Porównania masz równie dobre jak składnia zdań członków samoobrony. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zulus3 Re: Włazidupstwo IP: 212.125.240.* 08.12.06, 18:15 to ty jeszcze zyjesz sko ? Odpowiedz Link Zgłoś
ffan Jolka, dawno cię nie było 08.12.06, 12:38 Ciebie też pan przewodniczący "zainicjował" na spółkę z Łyżwińskim? A może po prostu zazdrościsz Anecie K. że właśnie ona dostąpiła tego "zaszczytu"? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: miro Wy tam jak króliki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.12.06, 12:44 w tej Samobronie Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jerzy30 raczej jak knury i loszki - kazda z kazdym IP: 195.187.99.* 08.12.06, 13:32 bez opamietania - tak zwany sex grupowy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zulus3 No tylko Renatka z koniem,caryca jedna. IP: 212.125.240.* 08.12.06, 18:24 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: starszy_pan Re: 0___J___C___E___M jest jej M___A___T___K___A IP: *.ipt.aol.com 08.12.06, 12:49 Jolka! Wez cos na zbicie temperatury! Albo sie przejdz... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jerzy30 nic leppera juz nie uratuje - nawet twoje wpisy IP: 195.187.99.* 08.12.06, 13:31 jolu - zegnaj na smietniku historii - czyli tam gdzie miejsce na buraki z samejbrony Odpowiedz Link Zgłoś
uchachany Jolka, nie szerz tu lewackich zboczeń że matka 08.12.06, 14:11 może być ojcem! Wam się w tej Samooborze to pieprzenie się wszystkich z wszystkimi już najwyraźniej na mózg rzuciło... Odpowiedz Link Zgłoś
6666q Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA 08.12.06, 12:18 Ten knur jest pewny siebie bo pewnie jechał w gumie ale jego sprytna Aneta pewnie kolekcjonowała jego klejnoty rodzinne i teraz jest potomek. Historia fajna do nakręcenia pornola. Może ktoś ma pomysł na tytuł??? Odpowiedz Link Zgłoś
ffan Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA 08.12.06, 12:40 "Samoobrona - członek wybija się na czoło" Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: GKS Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.12.06, 12:41 co ty gadasz, gumy nigdy nie mozna być pewnym, heh. Ale facet faktycznie wydaje się nie mieć nawet cienia wątpliwości, natomiast pani Pokrzywdzona "4.500 zł/mies." Aneta coś zaczyna pękać, bo już próbuje gadać o fałszowaniu badań, jeszcze zanim facet tam poszedł. Panikuje też Donald, bo już ogłosił wcześniejsze wybory, GW też panikuje, bo wyszukują obrażonych na Leppera byłych działaczy z SO i spisują ich zeznania na temat każdego stosunku kogokolwiek z SO z kimkolwiek. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: reżyser Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 13:30 Tytuł megaprodukcji: Chamoobrona Odpowiedz Link Zgłoś
ready4freddy Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA 08.12.06, 13:38 tytul juz ktos tu wymyslil pare dni temu, jest idealny: "Sodoma i Obora" Odpowiedz Link Zgłoś
troll7777 obawiam sie manipulacji - Octopus nie spi! 08.12.06, 12:28 i nic go nie powstrzyma w jego DZIELACH i jedynieslusznej DRODZE do wykreowania tutaj kolejnej REPUBLIKI BANANOWEJ ( drodze do jedynieslusznej monarchii i feudalizmu a moze nawet niewolnictwa )! haha haha - jak rezonowalo owo echo z filmu o dwoch takich Odpowiedz Link Zgłoś
blue911 Re: Łyżwiński przyjechał na badania DNA 08.12.06, 15:30 Ona ma bardzo klamliwa twarz. Wstydu tez ma niewiele. Nie znam goscia wiec nie trzymam niczyjej strony,ale musialby byc idiota gdyby zgodzil sie na badania majac swiadomosc,ze jest mozliwosc wyniku pozytywnego. Mysle,ze ona ma jakies problemy psychologiczne i potrzebuje sie dowartosciowac. I finansowe tez. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: totalizator Kolejka do 'panny'. Kto jest ojcem???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.12.06, 16:20 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Olaff Łyżwiński przyjechał na badania DNA IP: *.abaks.pl 08.12.06, 11:37 To samo chcialem napisac. Odpowiedz Link Zgłoś
util Już jestem ciekaw jego reakcji na ojcostwo :] 08.12.06, 11:37 Łzy wzruszenia, gratulacje przyjaciół, jakies kwiaty dla matki dziecka, pluszaki dla córki... Ech, rodzina to piękna rzecz... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: maciekjakcholera Re: Już jestem ciekaw jego reakcji na ojcostwo :] IP: *.broadband.pl 08.12.06, 11:40 biedne dziecko Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tolerancyjny Re: Już jestem ciekaw jego reakcji na ojcostwo :] IP: 157.25.9.* 08.12.06, 11:41 nie rozumiecie... on to zrobił dla ratowania sytuacji gospodarczej Polski, społeczeństwo sie starzeje, mały przyrost naturalny.... on postanowił to poprawić w taki prosty, chłopski sposób, wybaczcie mu.... ;)))))) w końcu kto będzie pracował na nasze emerytury? :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: krakus a mi coś w tym wszystkim nie pasuje IP: 193.91.27.* 08.12.06, 11:40 jeśli rzeczywiście jest ojcem, to jaki sens miałoby totalne zapieranie się, skoro badania DNA wszystko wyjaśnią ? żeby tylko to nie okazało się "prowokacją" ale w drugą stronę, żeby nie okazało się że to Wyborczą ktoś podpuścił i to mocno Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: rupert Re: a mi coś w tym wszystkim nie pasuje IP: *.net.autocom.pl 08.12.06, 11:50 bo sam pewnie nie wie czy jest ojcem czy nie :-D Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 No i wszystko bedzie jasne 08.12.06, 11:41 Co się denerwujecie. Niedługo będzie wiadomo czy Łyżwiński jest winny czy niewinny. I będzie też wiadomo czy Pani Anna jest kłamcą czy prostytutką/łapówkarzem. Odpowiedz Link Zgłoś
maaac Re: No i wszystko bedzie jasne 08.12.06, 12:19 > Niedługo będzie wiadomo czy Łyżwiński jest winny czy niewinny. > I będzie też wiadomo czy Pani Anna jest kłamcą czy prostytutką/łapówkarzem. Będzie wiadomo czy PiS jest w koalicji z partią, która ma lub miała w swoich szeregach kłamców czy też prostytutki/łapówkarzy. Gratuluje alternatywy dla "obrońców moralności"... Taaak PO jest gorsze bo "broni komuny", a dla PiS to była trudna ale konieczność... :))))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: No i wszystko bedzie jasne 08.12.06, 12:42 Co za bzdury, jeśli Łyżwiński jest niewinny to o co chodzi ??? Po za tym czarna owca zawsze może się trafić (np. Piskorski w PO) wiec jak go odpowiednio potraktują (wywalą z partii) to będzie OK Odpowiedz Link Zgłoś
m1708 Re: No i wszystko bedzie jasne 08.12.06, 13:14 Człowieku, ty naprawdę wierzysz w to, co wypisujesz? Jakie "o co chodzi"? O relatywizm moralny, kumoterstwo gorsze niż za komuny, zezwolenie na kompletny upadek obyczajów, o zwykłe klamstwa i traktowanie ludzi jak troglodytów! I co to za argument, ze "ktoś ich przecież wybrał"? Joerga Heidera w Austyri też ktoś wybrał, a wyleciał na zbity pysk! Prawda jest taka, że ozołomione przypadkowo przejętą władzą PiSiory zrobią wszystko, by ją zachować! Nawet faszystowskie pozdrowienie nazwą zamawianiem piwa. To już nie jest irytujące, to jest ŻENUJĄCE, godne najwyższej pogardy. Odnowa moralna - też mi coś... Odpowiedz Link Zgłoś
gagapapa Re: No i wszystko bedzie jasne 08.12.06, 14:26 Człowieku, ty naprawdę wierzysz w to, co wypisujesz? Jakie "o co chodzi"? O > relatywizm moralny, kumoterstwo gorsze niż za komuny, zezwolenie na kompletny > upadek obyczajów, o zwykłe klamstwa i traktowanie ludzi jak troglodytów! I co > to za argument, ze "ktoś ich przecież wybrał"? Joerga Heidera w Austyri też > ktoś wybrał, a wyleciał na zbity pysk! Prawda jest taka, że ozołomione > przypadkowo przejętą władzą PiSiory zrobią wszystko, by ją zachować! Nawet > faszystowskie pozdrowienie nazwą zamawianiem piwa. To już nie jest irytujące, > to jest ŻENUJĄCE, godne najwyższej pogardy. Odnowa moralna - też mi coś Jest zupełnie inaczej - to PO i GW zrobi wszystko, żeby obalić władzę, nawet komunistyczne pozdrowienie jakichś skinheadów sfotografowane na imprezie na której nie było Wierzejskiego nazwą pozdrowieniem faszystowskim i powiążą z Wierzejskim. Nagle liberały przeistoczą się w obrońcdów wartości katolickich, nagle seksualne wyskoki okazują się szokujące, nagle moralność ma być decydującym kryterium w polityce, czemu zwolennicy PO gorąco przytakują (aż się boję, że gdy okaże się, że jakis poseł używał prezerwatyw GW doniesie o tym, że nauki papieża i KK były nieprzestrzegane, a Donald oświadczy, że w życiu gumki nie weźmie do ust nawet). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: karol Re: No i wszystko bedzie jasne IP: 195.117.18.* 08.12.06, 13:15 zapominasz, ze to nie tylko pani Aneta Krwaczyk oskarza poslow SO o wykorzystywanie seksualne, wiec wcale nie bedzie "OK". chociaz...dla was fanow koalicji to jest i tak bez znaczenia, rewolucja moralna.....co za ironia... Odpowiedz Link Zgłoś
magisterzleninizmu Temat prosty 08.12.06, 13:15 Lepper obiecał Kaczyńskiemu wszelkie poparcie za wyciszenie sprawy i tak sie stanie,nie darmo pisowcy kacdykowie obsadzili najważniejsze stołki,dokładnie tak było za towarzyszki PZPR.PiS jest jej kontynuatorem. Odpowiedz Link Zgłoś
m1708 Re: Temat prosty 08.12.06, 13:35 Palestrina się przestraszył i nie podjął wątku. Tak to już z nimi jest - w tłumie i do "inteligentnych inaczej" mocni, na poważniejszą dyskusję ich nie stać... Hehehehe Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Temat prosty 08.12.06, 14:39 Nie pomyślałeś koleś że pracuję i nie mogę cały dzień siedzieć na forum. Mam podzielną uwagę, ale przy niektorych pracach muszę się skupić w 100%. Odpowiedz Link Zgłoś
wymiatator1 Re: Temat prosty 08.12.06, 17:25 To fakt. Widły można przez nieostrożność wbić sobie w nogę. Odpowiedz Link Zgłoś
palestrina2005 Re: Temat prosty 08.12.06, 14:40 Insynuacje. To wszystko. fałszywe oskarżenia to domena PO i SLD... Odpowiedz Link Zgłoś
szefunio1 Re: Temat prosty 08.12.06, 16:11 > Insynuacje. To wszystko. fałszywe oskarżenia to domena PO i SLD... Masz na myśli "aferę billboardową"? Odpowiedz Link Zgłoś