Czy to normalne chociaż fajnie wygląda

[Gość: mirabelka]

U nas w firmie jest taki niepisany zwyczaj że im wyższe stanowisko tym wyższe obcasy.
Normalnie dziewczyny noszą minimum 8cm , kierowniczki działów minimum 10 cm a panie z zarządu minimum 12cm.
Wyjątkiem są sekretarki które noszą 12 cm jak kierowniczki i mają gołe nogi bez pończoch ,muszą mieć nogę na nodze ale dowolnie
ustawione a zarząd też gołe nogi i nogę na nogę ale koniecznie złączone i ustawione ukośnie .
Pani prezes nosi szpilki 14 cm bez platformy i siedzi z nogą na nodze też ukośnie ale nogę zakłada bardzo wysoko tak że ta górna noga nie ma prawie podparcia i takie siedzenie jest niewygodne ale wygląda świetnie i oczywiście ma zawsze gołe nogi.

[Gość: mira002]

A u nas jest zakład fryzjerski w którym fryzjerki chodzą w super mini
i w szpilkach a po ostrzyżeniu każdego klienta zawsze siadają na 5 minut z nogą na nodze tak na pokaz i dopiero potem strzygą następnego
Klientów mają pełno chociaż trzeba przez to dłużej czekać.
Strzygą oczywiście panów.

[Gość: ilona]

Normalne całkowicie zawsze warto wykorzystać atut ładnych nóg .
Nowa moda na gołe nogi nawet ułatwia trzymanie ich jedna na drugiej .
Co do 12 cm obcasów to nie jest żadna przesada .
A takie siedzenie jak wasza szefowa to jest trudne ale przez jakiś czas na pewno można tak dać radę myślę że jakieś 45 minut i potem przerwa kilka minut

To jakieś straszne buractwo

[taki-sobie-nick]

ale oczywiście możecie się w to bawić, buractwo nie jest zakazane prawem.

I od razu powiem ci

[taki-sobie-nick]

że jeśli to powtórzysz w firmie, to panie (na dowolnych obcasach) chórem zarzucą mi ZAZDROŚĆ.

[Gość: Misia]

Ja pracuję jako fakturzystka w hurtowni zoologicznej i kiedyś też w gołych nogach i z nogą na nodze owinęłam sobie nogi smyczą i to tak dokładnie że jak mnie szefowa wołała to jej odpinanie
by trwało chyba z pięć minut i powiedziałam że teraz nie mogę.
Ostatecznie przesiedziałam tak prawie dwie godziny.

[Gość: Marika]

Ja uwielbiam siedzieć w stylu Ryster z nogami posmarowanymi olejkiem nabłyszczającym i dlatego nawet zimą muszę w pracy mieć gołe nogi.
Niestety kiedy jest duży mróz muszę z tego rezygnować ale jak jest tak jak teraz to przychodzę bez pończoch i jest ok.
Na początku było mi nie łatwo tak usiedzieć bo noga mi się zsuwała i była za nisko założona
i wtedy nie było efektu ale teras jest już dobrze.

[iksigrekzet111]

Aż nie wierzę w to co piszesz.
Takie wysokie obcasy przez 8 godzin?
Gołe nogi? upały caly rok macie?
Gdzie Ty pracujesz?? to paranoja...

[Gość: Jurek]

Mi to by się podobało gdybym zobaczył w biurze kobiety w szpilkach gołych nogach i z nogami jakoś fantazyjnie ustawionymi .
Popieram cenną inicjatywę

[Gość: marika]

To całkiem normalne u nas wiele dziewczyn robi różne powiedzmy ewolucje z nogami podczas siedzenie w firmie .
Jedna np. siedzi z nogami idealnie pionowo a pomimo to ma nogę na nodze i nogi idealnie złączone,wymaga to niezłego treningu.
Inna dziewczyna za to lubi trzymać nogi bardzo wysunięte w bok jak Jaworowicz.
Ja za to lubię siedzieć tak jak robiła to Pani Ryster z Wielkiej Gry ale siedzę nie w szpilkach tylko w balerinach na płaskim obcasie i trzymam nogę podpierająca na palcach tak że cały tył buta mam w powietrzu a założoną nogę trzymam z palcami obciągniętymi do dołu idealnie wzdłuż nogi.
Takie siedzenie jest o wiele trudniejsze od siedzenia w szpilkach.
Ktoś kiedyś zapytał mnie po co tak sobie utrudniam ale ja myślę że efekt jest tego wart.
Pracuję w firmie telekomunikacyjnej i siedzę tak nawet podczas obsługi klientów .
W naszej firmie wolno mieć gołe nogi z czego korzystam .

[Gość: Karina]

O tak ja też lubię siedzieć w ten sposób.
Nogi ukośnie nogę na nogę i w balerinach bez obcasów , tak jest faktycznie o wiele trudniej ale efekt fajny.
Tak jak ty siedzę w gołych nogach.
Ja daję radę tak wysiedzieć z dwie godziny a potem muszę odpocząć

[4v]

Współczesne korporacje to jednak są niczym więzienie. Z takimi samymi, więziennymi zasadami.

Mam tylko nadzieję, żecw...ek to u Was nie ma.....

PS. W zasadzie cała dyskusja, to nie wiem, czy to żart jakiś albo performance artystyczny, czy Wy tak na poważnie. Bo jeśli na poważnie, to nadajecie się do leczenia i to w trybie natychmiastowym....

[wyjadacz_parkietuf]

Tak, tak - oczywiście, że na poważnie. Chciałeś się tylko upewnić? Ktoś ci musi podsunąć rozwiązanie?
A tak baśka sama od siebie nie pracuje? Żadne dzyń-dzyń w łepetynie? Nooo... to się nadaje do leczenia.

[wyjadacz_parkietuf]

U nas w firmie jest taki niepisany zwyczaj, że im niższe stanowisko tym wyższe obcasy.
Pani Prezes wbija swoje raki 5 cm w podłoże i szura nimi, rozwalając lastryko. Pan vice Prezes
chodzi/jeździ na łyżwach i pozarysowuje płytki podłogowe na 3 mm w głąb.
Normalne dziewczyny chodzą boso - różnica pomiędzy podłożem a spodem stopy =0
Wyjątkiem są sekretarki - ze względu na stanowisko powinny haratać podłoże co najmniej jak vice Prezes
ale z powodu blond włosów i zasobów myślowych wybierają białe kozaczki na obcasie >= 5 cm.
Sprzątaczki zaś i panie z ochrony chadzają na 85 cm szczudłach. Dowartościowują się tym, biedne kobiety, zakładają przy każdej możliwej okazji szczudła ukośnie, przez plecy, do uszu. Każda z pań zakłada rajstopy na pończochy uzupełniając podkolanówkami w getrach. Takie siedzenie jest bardzo wygodnie ale wygląda ohydnie i oczywiście zawsze mają ubrane nogi.

[Gość: maja]

Oczywiście ta złośliwość była ci niezmiernie potrzebna no nie

[Gość: Ewa]

Ale pracujecie jeszcze do tego czy pokazywanie nóg posmarowanych olejkiem to taka praca?

[lucusia3]

Właśnie mi to przyszło do głowy. Jakoś u mnie w pracy od dyrekcji po portiernię chyba nikt nie ma czasu zastanawiać się jak ułożyć nogi. Zreszta my siedzimy przy stole/biurku i jakoś nogi mało widać.

[Gość: anja p]

Ja pracuję w dużej firmie i u nas jest ponad 100 dziewczyn.
W śród nich są przeróżne przejawy fantazji.
Jedna przychodzi do pracy zawsze w kozakach na gołe nogi nawet latem.
Druga jest maniaczką golfów zawsze w golfie nawet jak jest bardzo ciepło ale nogi gołe.
Jeszcze inna odwrotnie zawsze lekko ubrana i bez pończoch nawet na mrozie.
Jest dziewczyna która nosi często lateksowe pończochy,jest taka która jak stoi to zawsze chwyta za sobą obcas i stoi na jednej nodze,
lubi tak rozmawiać.
Mamy taką koleżankę która siedzi z nogami prawie przy podłodze jak Jaworowicz do kwadratu.
Jest dziewczyna która ma takie buty że od nich ciągną się takie łańcuszki które owija wokół nóg do kolan a na środku ma takie małe karabińczyki
i nimi spina sobie nogi razem jak siedzi z nogą na nodze.
Jest dziewczyna która tak mocno nabłyszcza nogi że jej się jedna z drugiej zsuwa i musi zawsze jedną ręką podtrzymywać.
Jest dziewczyna która nosi szpilki 17 cm bez platformy i chodzi w nich elegancko ,nie wiem jak to robi.
Mamy motocyklistkę która do pracy przyjeżdża motorem w kombinezonie ale w kozakach na 15 cm szpilce.
No i jest kompletna fetyszystka która kiedyś siedziała z nogą na nodze i na łydkę tej założonej nogi miała nałożony
taki ścisk stolarski który jej tą nogę ściskał a oczy miała zawiązane apaszką.
Koleżanki pilnowały żeby szefowa tego nie zobaczyła bo ona chciała tak siedzieć za biurkiem przez godzinę.
Czyli naprawdę różne sytuacje można spotkać

[Gość: Kinga 22]

To naprawdę nic dziwnego ja mam prywatną firmę i też czasami zakładam sobie na nogi na wysokości łydek ścisk stolarski żeby batdzo mocno docisnąć nogę do nogi siedząc z nogą na nodze.
Kiedyś użyłam paska do związania nóg ale siła docisku była za mała jak dla mnie .
Wtedy wymyśliłam właśnie ścisk stolarski i jest ok.
Kiedy siedzę z nogami np. związanymi poskiem to siedzę tak że nogi widać z boku biurka ale kiedy czasem siedzę z tym ściskiem to przy klientach nie pokazyję tego ale tak siedzę tylko z dwa razy w miesiącu

[Gość: Klara]

Ja mam nogi takie wcale nie szczupłe coś jak Tadla z TV i ostatnio założyłam sobie nogę na nogę i złączyłam je razem co wcale łatwe nie było jak się nie ma wprawy i owinęłam nogi cała rolką żyłki wędkarskiej 150 metrów .
Siedziałam potem dwie godziny bo nie chciałam tego zdejmować i było fajnie.
Miałam szpilki i gołe nogi

[Gość: Ala]

Ja też uwielbiam siedzieć w pozycji Ryster w gołych nogach w pracy

[Gość: sandra]

Naprawdę fajnie jest siedzieć z nogą na nodze kiedy są idealnie złaczone i w butach na obcasie