Dodaj do ulubionych

Zamieszkać z teściową???? Doradźcie!

18 lat temu
Mój narzeczony postanowił, że po ślubie zamieszkamy z jego mamą - duża willa,
piękne pomieszczenia, niskie opłaty... ale ja nie jestem przekonana. Nie wiem,
może się mylę, ale wydaje mi się, że mieszkanie z teściową odbiera mozliwość
samodzielnego dysponowania swoim życiem, stworzenia pieknego, harmonijnego
związku małżeńskiego. Boję się obcości, poczucia, ze będę nadal traktowana jak
dziecko, ze nie będę nigdy u siebie... Jak przekonać przyszłego męża do zmiany
decyzji??? Jakie są wasze doświadczenia? Czy mam rację, że lepiej wynajmować
mieszkanie i tworzyć własną rodzinę niż zamieszkać z teściową w domu? Dzięki
za wszystkie odpowiedzi!Pa
Obserwuj wątek
    • Gość: Wiki Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.icpnet.pl 18 lat temu
      Kochanie, ja popełniłam ten błąd i zamieszkałam po ślubnie z teściową, a teraz
      ona wciąż mi się do czegoś wtrąca, nie pozwala na samodzielność. Nie potrafię z
      nią rozmawiać, bo ona wciąż podkreśla, ze to jest jej dom, że to są jej garnki,
      jej kuchnia, jej syn w moim łóżku - ona mu da lepszy obiad. Mąż co najgorsze nie
      widzi problemu, a ja coraz bardziej pscychicznie lecę w dół. Nie wiem ile
      jeszcze wytrzymam...
      • Gość: Joanna Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
        jeżeli jesteś inteligentna mądra i sprawiedliwa to nie obawiaj się ja mieszkam
        z teściami 20 lat aniołkami nie jesteśmy ale z domu wyniosłam mądrość życiową i
        jest dobrze
      • Gość: teresa Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.sggw.waw.pl 17 lat temu
        nigdy, młodzi powinni mieszkać osobno, ja jestem 20 lat po rozwodzie przez
        wspólne mieszkanie z teściową , a syn był jedynak
        • Gość: addzelika Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.is.net.pl 17 lat temu
          przez 2lata małzenstwa niewolno mi było właczyc pralki robił to maz bo ja
          zepsuje,herbate po 2latach małzenstwa moglam sobie zrobic w jej kuchni zmieniła
          sie dopiero jak zobaczyła jak jej własna córka przyjeła własnego ziecia pod
          dach dostał wszystko wolnał reke a traktowali go jak najlepszego członka
          rodziny,2lata jak sobie pomysle zyłam jak smiec i wieczne kłutnie z mezem przez
          tesciował a teraz zycie jak w madrycie maz zawsze mnie bronił ale cuz jeszcze
          gorzej było teraz mnie nie broni troche sie uspokoiło ale tesciowa nietrawi
          synowej która ma 40 lat i ziecia który ma 50lat a ja mam 25lat tez mnie niecerpi
          • Gość: Nina Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17 lat temu
            Mam 50 lat przez 22 lata mieszkam z tesciowa i chodziaz od 8 lat dom jest
            przepisany na mnie i meza nigdy nie czuje sie jak u siebie.Maz ma dwie siostry
            i to one robia wszystko dobrze , a ja i co najgorsze moje dzieci sa "tymi
            gorszymi" bo to przeciez od syna wnuki.Jak mozesz to uciekaj daleko.
          • Gość: zuzia Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17 lat temu
            Co to za bełkot, nic nie można z tego zrozumieć! O co chodzi?
            • Gość: elizka Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.chello.pl 17 lat temu
              znaczy się nie może się dogadać z teśiową, bo obie mają podobny styl
              artykułowania myśli
    • Gość: roztropna Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
      Co to znaczy postanowił?Zamieszkaj ze swoja mama ktoz cie zmusi do mieszkania z
      tesciowa.U swojej mamy bedziesz miec piekne i harmonijne pozycie małżeńskie!!!.I
      od tego zaczynaj temat.Dziwie sie tez tesciowej ze nie oponuje pomysłowi
      syna.Toz to najwieksza z głupot przyjmowac pod dach zamęzne dzieci.Nie maja
      gdzie mieszkac to niech wynajma a jak ich nie stac to trzeba czekac z ożenkiem.
      • Gość: sam Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
        ale mamuśka też będzie teściową dla niego cha cha głupie wy normalna osoba nie
        boi się i nie ma nigdy wątpliwości jesteś widać bardzo słaba nie wierzysz w
        siebie i szukasz potwierdzenia obaw a kto to jest np tesciowa mama jak własna
        ja swoją żonę wprowadziłem do domu i jest ok ale ona jest ok
    • Gość: *** Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.localdomain / *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
      Myślę, że nie tu powinnas szukać porady, porozmawiaj z narzeczonym. Niemniej
      opowiem Ci jak było u mnie. Otóż moi teściowie są naprawdę porządnymi ludźmi,
      po ślubie zamieszkaliśmy z nimi(w prawdzie nie w willi ale w mieszkaniu :-)). I
      przez cały okres mieszkania u nich, z nimi nie wiem jak to ująć czyli przez 1,5
      roku, to faktycznie nie czułam sie do końca jak u siebie. To teściowa była
      panią domu, nie ja. Być może to ja zachowawczo podchodziłam do tej
      sytuacji...Nie wiem. Po roku od ślubu urodził się nasz syn i współwychowanie i
      porady ze str. teściów nie działały na mnie kojąco, wręcz przeciwnie. Niby
      wszystko dobrze ale jednak coś. Teraz mieszkamy od ponad pół roku sami jest
      tak jak być powinno. Każde z nas jest na swoim miejscu. Ale to jest
      indywidualna sprawa. Zyczę powodzenia!!!
      • Gość: fifi Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
        Gość portalu: *** napisał(a): > przez cały okres mieszkania u nich, z nimi nie
        wiem jak to ująć czyli przez 1,5
        >
        > roku, to faktycznie nie czułam sie do końca jak u siebie. To teściowa była
        > panią domu, nie ja.

        To chyba naturalne.Przeciez tesciowa była u siebie.Gdybys teraz kogoś przyjęła
        pod swoj dach czy zrezygnujesz z bycia panią domu i oddasz go w rece tesciowej.
        • Gość: Iwona Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.otenet.gr 18 lat temu
        • Gość: Iwona Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.otenet.gr 18 lat temu
          Nigdy w zyciu!Chocby tesciowa byla najlepsza i najukochansza.Kazda kobieta ma
          inne przyzwyczajenia,inaczej gotuje,pierze czy sprzata.Moja tesciowa nie lubi
          jak ktos chodzi w pidzamie po domu,a ja poranna kawe lubie pic przed
          prysznicem.moze czasem chodzi o duperele,ale po swoim wlasnym mieszkaniu mozesz
          chodzic nago nawet caly dzien i nikogo nie bedzie to krepowac.Lepsza kawalerka
          niz duza willa ale nie Twoja.
          • Gość: Tenia Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
            napewno najlepiej zamieszkać w swoim domu ale jeżeli sytuacja zmusza nie bój
            się bądź sobą naturalna pracowita uczynna napewno będzie dobrze a jeszcze jedno
            tpamiętaj teściowa to mama nie lubi jak każdy spania do południa bałaganu
            lenistwa pewnie też tego nie tolerujesz
        • Gość: do fifi Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.localdomain / *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
          Ale przecież ja nie oczekiwałam od teściowej, że odda mi dom i w ogóle to ja
          będę rządzić...Bez przesady.Tak jak teściowa jest pania domu u siebie tak samo
          ja teraz jestem u siebie. Po prostu uważam, że rodzina powinna mieszkać sama. I
          jak sadzę nie tyko nam jest lepiej i wygodniej ale tesciom również.
        • Gość: *** Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.localdomain / *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
          A na marginedie dodam jeszcze, że przez cały okres mieszkania z teściami nigdy
          między mną a Nimi nie doszło do żadnej kłótni, nie było żadnego konfliktu. To
          są dobrzy, mądrzy ludzie ale dzieli nas przepaśc wiekowa i oddzielne mieszkanie
          służy zarówno nam jak i im. Pozdrawiam.
      • Gość: nataba Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.icpnet.pl 18 lat temu
        Dzięki, masz rację, muszę z nim pogadać, tylko potrzebuję też argumentów...
    • Gość: Juliett Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.icpnet.pl 18 lat temu
      Oczywiście zawsze lepiej mieszkać samemu. Ja z moim mężem od początku
      wiedzieliśmy, że chcemy stworzyć własny, niezależny dom. Mieszkamy w kawalerce,
      jest ciasno, niedługo dojdzie nam kolejny mały towarzysz, ale jesteśmy
      szczęśliwi - czujemy, ze jesteśmy prawdziwą rodziną. Nie wyobrażam sobie
      mieszkać z teściami - moi są świetnymi ludźmi, zawsze chętnie nam pomagają, ale
      kiedy jeszcze przed ślubem zdarzało mi się u nich nocować to zwykle czułam się
      nieswojo - zawsze teściowa znalazła coś by podkreślić, ze to ona jest panią
      domu, a ja tylko gościem, ze jej jedzenie zawsze będzie lepsze, jej porządki
      dokładniejsze... Z daleka dużo milej z nimi gadać! Pogadaj z facetem, niech
      weźmie pod uwagę twoje uczucia. Dla niego też będzie lepiej jak się oderwie od
      mamusi....
    • Gość: nineczka Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.sdl.vectranet.pl / 81.15.159.* 18 lat temu
      Sprobuj moze nie bedzie tak zle.Chociaz powiem szczeze ze ja teraz mieszakm z
      mezem i dziecjkiem u mojej mamy i jest tragedia.
      • Gość: Daria Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.icpnet.pl 18 lat temu
        Lepiej nie przekonywać się, że mieszkanie z teściową może doprowadzić do rozpadu
        małżeństwa!Moje małżeństwo właśnie przeszło nieznośny, długotrawały kryzys, już
        myślałam, ze n ic się nie da zrobuić - mieszkaliśmy z teściami, którzy wtrącali
        nam się do każdej nawet najdrobniejszej sprawy. Najlepsze, ze wydawało się
        początkowo, że to są ludzi, którzy będą właśniezdystansowani - tak było dopóki
        nie wprowadziliśmy się do nich. Stopniowo coraz więcje rzeczy przeszkadzało im,
        coraz więcej moich wad wytykali na każdym kroku.... nie mogę napisać
        wszystkiego, ale to był koszmar. Kłóciłam się z mężem na każdym kroku -on
        podpuszczany przez swoją mamę nie widziął, ze ona wsącza w niego ład. Dopiero
        kiedy powiedziałm mu, że nie dam rady dłużej i się wyprowadziłam, żyliśmy w
        separacji, ale teraz mąż do mnie wrócił i przyznał mi rację, ze ten niedoszły
        rozpad naszego związku był z winy jego rosdziców, a raczej wspólnego mieszkania
        - nigdy nie mieszkaj z teściami. Posłuchaj tego, kto doświadczył takiego mieszkania.
        • Gość: mieszałamzteściami Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18 lat temu

          Nawet gdyby teściowe byli aniołami,
          nawet gdybyś Ty i Twój mąż też byli aniołami,
          to i tak wspólne mieszkanie będzie PIEKŁEM!
        • bebiak Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
          Nie najlepszy pomysł, choć na szczęście własnych doświadczeń w tym zakresie
          brak: zawsze mieszkaliśmy osobno. Teściów mam cudownych od ponad 20-tu lat
          (patrz wątek: czy jest możliwa przyjaźń..), ale mieszkać bym nie chciała
          wspólnie. Na wszystkich chyba szczęście wszyscy: ja, mój narzeczony, jego
          rodzice i moja mama zawsze mieliśmy podobne poglądy - młodzi winni mieszkać
          sami. Nie bardzo było nas stać wówczas na wynajęcie czegoś, ale dla dobra
          wszystkich wszyscy zrzuciliśmy się na ten wynajem. I tym sposobem z przyjęcia
          wszyscy rozjechali się do swoich domów - i my również.

          W ubiegłym roku robiliśmy u nas generalny remont - moja mama zaproponowała,
          żebyśmy nie wynajmowali na te 2-3 miesiące czegokolwiek a zamieszkali u niej
          (ma trzy pokoje, mieszka sama).
          I tak zrobiliśmy: ja, mąż (wciąż ten sam), 19-letni już nasz syn i pies.
          I.. to było coś strasznego dla wszystkich!!!
          Na początku, owszem, fajnie, ale już po 2-3 tygodniach... zaczęliśmy mieć dość.
          Wszyscy! Pewnie to kwestia pewnych przyzwyczajeń, nawyków, innego sposobu
          spędzania czasu, nie wiem czego jeszcze. Szarpaliśmy się o takie drobiazgi, że
          dziś aż głupio o tym pisać: niedokładnie wytarta glazura w łazience po
          prysznicu, niedomyta szklanka przez mego syna (jak zauważam w domu to wstawiam
          do zlewozmywaka i nie komentuję), niewywalone śmiecie (czasem się zapomni wziąć
          reklamówkę, zdarza się, ale mamie ponoć nigdy), ciuchy gdzieś zawieszone przez
          mamę do wyschnięcia o które zawadzał mój mąż bo wysoki, dłużej w nocy zapalone
          u nas światło, "dlaczego tak późno wracasz do domu?", itp głupoty, ale to chyba
          z nich właśnie składa się życie.
          Uciekaliśmy jak się dało i na ile się dało - pobyty u mamy ograniczając do
          absolutnego minimum. Odliczaliśmy dnie do powrotu do siebie, ba, zauważyłam ,ze
          zaczęłam warczeć na męża a on na mnie, czego dotąd od ponad 20-tu lat nie
          praktykowaliśmy raczej.
          Zal mi było mamy - ona chciała przecież dobrze proponujac nam dach nad głową,
          a sama też się stresowała tą sytuacją.
          Nie, nie, po prostu nie.
          Powodzenia. B.
        • Gość: sandra Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
          tak się złożyło że mam drugą teściową zi mieszkamy razem z poprzednią też nie
          powiem na nie złego słowa a poprzednii związek rozpadł się bez niczyjej winy z
          zewnątrz poszanowania i bedzie dobrze zobaczysz powodzenia
    • skrzych Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      Tylko i wyłącznie: IDŹCIE NA SWOJE!!!
      Ja z moja Ewinią zamieszkałem "na osobnym" kilkaset kilometrów od kazdej z
      teściowych i bardzo sobie ten wybór chwalimy, zwłaszcza obserwując bliższą i
      dalszą rodzinę oraz znajomych

      Krzysztof
    • nglka Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      Chcesz mieć dobre i ZDROWE stosunki z teściami? Unikać kłótni, w których głównym
      powodem będzie Wasze wspólne (tak tak, z teściami), życie?
      Jeśli Twoja odpowiedź na moje pytania brzmi TAK, to moja odpowiedź na Twoje
      pytanie brzmi NIE ;-)
      • Gość: Sławek Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.icpnet.pl 18 lat temu
        Jakiś czas temu zamieszkałe z teściami - żałuje tej decyzji, choć bardzo lubię
        rodziców mojej żony, teraz jednak sam nmie wiem... przecież my się nie
        zmieniliśmy, a jednak nagle si okazał, że między nami jest przepaść, wręcz
        pokoleniowa, myślowa itp. Mieszkać - tylko osobno, ja się staram o mieszkanie,
        bo wiem, ze na dłuższą metę mieszkanie nawet z teściową- aniołem mogłoby się
        okazać zabójcze dla związku...
        Sławek
    • Gość: kk jak dotad 100% mowi NIE :) IP: *.jci.com 18 lat temu
      ja tez na tesciow narzekac nie moge, ale mieszkane z nimi - co to to nie.
      mysle ze mieszkanie pod jednym dachem z najlepszymi tesciami czy rodzicami
      naraza nawet te dobre stosunki na zepsucie, no i pozbawia cie doswiadczenia
      bycia na swoim.
    • mxp4 Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      nataba24 napisała:

      > Mój narzeczony postanowił, że po ślubie zamieszkamy z jego mamą - duża willa,
      > piękne pomieszczenia, niskie opłaty... ale ja nie jestem przekonana. Nie wiem,
      > może się mylę, ale wydaje mi się, że mieszkanie z teściową odbiera mozliwość
      > samodzielnego dysponowania swoim życiem, stworzenia pieknego, harmonijnego
      > związku małżeńskiego. Boję się obcości, poczucia, ze będę nadal traktowana jak
      > dziecko, ze nie będę nigdy u siebie... Jak przekonać przyszłego męża do zmiany
      > decyzji??? Jakie są wasze doświadczenia? Czy mam rację, że lepiej wynajmować
      > mieszkanie i tworzyć własną rodzinę niż zamieszkać z teściową w domu? Dzięki
      > za wszystkie odpowiedzi!Pa


      Jesli masz inne mozliwosci to nie idz mieszkac do tesciowej, to ryzykowne. Ja
      mieszkalam wiele lat z tesciowa to byl koszmar az w koncu rozbila moje
      malzenstwo.
    • Gość: miks Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 18 lat temu
      Zdecydowanie nie zgadzaj się. Z moją pierwszą teściową miałam stosunki bardzo
      poprawne, ale zawsze w jej domu czułam się jak gość i zawsze byłam skrępowana.
      Lepiej machnąć ręką na oszczędność i zamieszkać oddzielnie. Wynegocjuj to zanim
      się pobierzecie.
    • Gość: niunia9911 Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lodz.agora.pl 18 lat temu
      Pozwól, że zwrócę uwagę na coś, co uderzyło mnie w Twoim liście przede
      wszystkim: dlaczego piszesz ”mój narzeczony postanowił”? Czy to znaczy, że to
      on podejmuje wszystkie decyzje? Nawet jeśli tak, widać, że Ci z tym nie jest
      dobrze. Jeśli już teraz on rządzi, co będzie po ślubie?! W związku decyzje
      podejmuje się wspólnie, zwłaszcza tak ważne. Nie zgadzaj się na takie
      traktowanie, chyba, że nie chcesz mieć we własnym małżeństwie nic do
      powiedzenia. A to, jak sądzę, byłby koszmar.
      Co do mieszkania z teściową: zdecydowanie odradzam. Uważam, że dorośli ludzie
      powinni mieszkać osobno, nawet nie z rodzicami, a co dopiero z teściami.
      Inaczej nigdy nie staniesz się dorosła.
      pozdrawiam, życzę powodzenia!
    • reniam2 Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      Co to za dylematy? nigdy w życiu tego nie rób!! męża zmien jak przed ślubem
      tęskni za mamą. Obiadu nie bedzie - do mamy. Żle zerkniesz na niego - do mamy!
      Moi tesciowie odwiedzają mnie raz na 2tygodnie i mam dosyć. Wybór nalezy do
      Ciebie.
      • Gość: Mania Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.attu.pl 18 lat temu
        Nigdy mieszkac z tesciami ani rodzicami. Zawsze najlepiej mieszkac pod wlasnym dachem, bo tylko wtedy jest sie u siebie. Moi tesciowie sa OK i maja baaaardzo duzy dom ale nigdy bysmy nawet nie pomysleli z mezem aby z nimi tam zyc. Moi rodzice sa tez OK, ale nawet oni sami uwazaja, ze malzenstwo powinno byc u siebie. My z mezem przed slubem sprzedalismy jego mieszkanie, dolozylismy troche pieniedzy i kupilismy 60 m kw.po to aby wspolne gniazdko urzadzic sobie od poczatku wspolnie. Teoretycznie moglismy tez zyc w jego 45 metrach, ale... chcielismy stworzyc cos zupelnie nowego. Moje mieszkanie jest wynajete i wszyscy sa szczesliwi izadowoleni z zycia. Pozdrawiam.
        • agrest15 Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
          NIE! NIE! NIE!
        • Gość: Antoni Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
          lichej synowej to i odległość od teściów kilkaset km nie pasuje
          • Gość: ela do Antoniego IP: *.dip0.t-ipconnect.de 18 lat temu
            Masz racje. To ja jestem taka synowa - dzieli nas 1000 km i to jest jeszcze za
            malo. Ja jestem bardzo licha synowa, a ona jest bardzo podla tesciowa. Trudno.
    • kejro Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      też miałam zamieszkać z mężem w mieszkaniu teściów. Teściowa,a jakże, namawiała
      nas, była miła.Ale prawdziwe jej oblicze poznałam w dniu ślubu. Ubrana już
      byłam w suknię ślubną, dosłownie minuty od wyjazdu do kościoła , teściowa
      podchodzi do mnie, unosi rękę z zaciśniętą pięścią i mówi dosłownie:" Ale jak
      się ku.wa, będziecie kłócić to was od razu przepędzę gdzie pieprz rośnie."
      Rozwyłam się, cały makijaż popłynął.Mimo iż zaraz zaczęła przepraszać, ja
      oświadczyłam, że nigdy u niej nie zamieszkam. Mieszkamy teraz 300 km od teściów
      i zawsze powtarzam, że ta ręka teściowej była niczym innym jak tylko ręką
      opatrzności.
      • Gość: calaja Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
        nigdy ja mieszkam z tesciami od 24 lat tez mi sie wydawalo ze bedzie dobrze bo
        to taka spokojna rodzina maz jedynak my mieszkamy na gorze tesciowie na dole
        ale musimy przechodzic do siebie przez wspolny korytarz i od roku nie rozmawiam
        z nimi juz po prostu nie mam sily ciagle sie starac ciagle bylo nie tak a to
        po co wam to albo tamto oni wychowali sie na 1 pokoju wiec po co ze srychu
        robic nastepny pokuj a ubikacja w domu smierdzi ale jak juz zrobilismy za
        wlasne pieniadze to i owszem tez korzystaja i naprawde nie mam sily juz ani sie
        znizac ani ustepowac ani nie chce mi sie tam mieszkac mimo ze w tym starym domu
        zainwestowalam kupe kasy
        • Gość: allija Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: 217.153.29.* 18 lat temu
          nie
    • Gość: Synowa Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18 lat temu
      To zależy jakie układy masz z przyszłą teściową to raz a drugi, jeżeli będziecie
      mieli osobną łazienkę, kuchnię....i pozostałe pokoje a najlepiej swoją
      kondygnację to nie widzę problemu. Z czasem się przyzwyczają, że to osobna
      rodzina i macie własne życie. Ale jeżeli teściowa jest cięzkim charakterem i nie
      skorym do ustępstw to odradzam;
      • Gość: Adam Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
        dlaczego zakładacie najczęścjiej że to teściowa może mieć zły charakter bo wy
        przecież jesteście aniołki oj gąski wy gąski moja siostra mieszka z teściową i
        jest ok obie są normalnymi ludźmi nie święte ale mądre
      • Gość: Gosc na nie. Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.dmz.infor.pl / 195.205.179.* 17 lat temu
        Nie radzę. Sprawa oddzielnej, kondygnacji z osobnym wejsciem naprawdę nie
        rozwiązuje problemu. Od roku mieszkam w bliźniaku, obok tesciow. Mamy oddzielne
        wejscia, ale wspólne podwórko. Mama mojego narzeczonego wydawała mi się
        naprawdę super, jak na osobę w jej wieku. Bardzo otwarta, inteligentna i
        bynajmniej nie typem teściowych ktore wchodza ci "z buciorami w życie". Jednak
        nasze wzajemne relacje po zamieszkaniu obok siebie zmieniły się, lub poznałyśmy
        się lepiej. A jest to tym bardziej przykre, że przedtem wydawały mi się całkiem
        OK. Ciągle czuję się intruzem w tym domu, nie mogę spokojnie zrobić nic zeby
        nie zostało zauważone. Od roku poprostu przestałam być anonimowa, a jestem
        osobą która potrzebuje dużo wolności. Nie raz, zupełnym przypadkiem usłyszałam
        o tym, że nie są mile widziane odwiedziny moich koleżanek, że jestem zaborcza,
        że ja rządzę moim chłopakiem. I te delikatne mądrości życiowe rzucane
        mimochodem, np. kiedy pokłócę się z moim chłopakiem. Sory, ale nie mam zamiaru
        zerwać kontaktów z moimi znajomymi i jeśli mam na to ochotę to zmienie sobie
        kafelki w kuchni. Okazuje się że to może być problem, zwłaszcza, że dom w
        którym mieszkamy należy do teściów.
        Ale tak naprawdę to moja teściowa to sofcik w porównaniu z innymi członkami
        rodziny mojego chłopaka, którzy również mieszkają obok nas. I mogłabym o tym
        długo...
        Staramy się z moim chłopakiem jakoś sobie z tym radzić, dobrze że mamy duże
        poczucie humoru. Ale niekiedy i to zawodzi....
        I kiedy wyznaczamy tesciom granice, po prostu nie wytrzymujemy i mowimy stop,to
        nigdy nie odbywa się to bez bólu. Rodzą się wzajemne pretensje i urazy.
        A w najgorszej sytuacji jest mój facet, między przysłowiowym młotem a kowadłem.
        Po roku mieszkania tam podjęliśmy decyzje o przeprowadzce.
        Mam nadzieję, że odbędzie się to jak najszybciej.
        Wyobrażam sobie jaki to będzie ból dla rodziców mojego faceta.....
    • triss_merigold6 Zdecydowanie NIE 18 lat temu
      - nie będziesz u siebie
      - obca osoba będzie się wtrącać w Twoje sprawy
      - będziesz pod nieustanną kontrolą

      Postawić sprawę jasno: mieszkacie na swoim (czyli oddzielnie) albo zero ślubu
    • dakusia nigdy !! 18 lat temu
      stracie wlasne zycie!! masakra!! nigdy nie robic tego bledu!!
      • Gość: synowa Re: nigdy !! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
        ŚP ks Tischner powiedzial, że zaraz po ślubie "młodych" wszystkie Teściowe i
        Mamy powinny umrzeć, aby po pięciu latach zmartwychwastać, gdy małżeństwo
        nabierze doświadczenia a na swiecie pojawią się dzieci, bo wtedy są naprawde
        potrzebne.
        Ja zaraz po studiach zamieszkałam w jednym domu z Teściami, my na piętrze, Oni
        na parterze. Rok po naszym ślubie zmarł teść i tak od 27 lat żyjemy wspólnie z
        Teściową i Jej jedynym Synem a moim mężem. Czy jest łatwo, to zależy od obydwu
        stron. Trzeba się siebie nauczyć, nawzajem tolerować swoje przyzwyczajenia i
        walczyć o to co ważne. Wszystko to wymaga wyczucia, kultury osobistej a potem
        miłości. Może niedługo sama zostanę Teściową i chyba życzyłabym sobie podobnej
        Synowej jaką ja jestem. Teściowa pomagała mi w wychowaniu Synów mogłam dzieki
        temu wiele osiągnąć w zawodzie. Mam świadomość że swoich mężczyzn kocha bardziej
        jak mnie ale nie przeszkadza mi to, wywalczyłam sobie pozycję na którj czuję się
        pewna, najważniejsze że ciągle czuję miłość swojego męża. Wielopokoleniowe
        rodziny pod jednym dachem mają swoje blaski i cienie od nas zależy których
        będzie więcej.
        • Gość: TEŚCIOWA Re: nigdy !! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
          dagusia chwała ci mądra kobieto ja mam dwie synowe wprawdzie z żadną nie
          musiałam zamieszkać ale jedna z nich wpaniała dziewczyna pod każdym względem i
          z nią bez namysłu w razie potrzeby zamieszkam zresztą już mi to zapowiedziała
          że w razie mojej choroby czy starości mam u niej miejsce a z drugą nigdy w
          żadnym wypadku nie mam z nia konfliktów ale omijam jak śmierdzącą taki zwykły
          wypacykowany leń zakompleksiony nie lubiana w całej zresztą rodzinie tak że
          pomyśl dziewczyno czy z tobą da się żyć a potem oceniaj teściową ja też prze 20
          lat mieszkałam z teściową jak zmarła płakałam długo
          • triss_merigold6 Re: nigdy !! 18 lat temu
            To czy z kimś można mieszkać nie zależy od tego czy występuje w
            roli "teściowej", "szwagra", "dziadka", "synowej" itd.
            Skoro potrafiłaś nawiązać bardzo bliskie emocjonalne i przyjacielskie kontakty
            z teściową to szczerze Ci gratuluję.

            Jednak z mnóstwem osób trudno byłoby mieszkać pod jednym dachem ponieważ
            występują różnice światopoglądów i stylów życia.

            Z własną teściową nie mogłabym mieszkać ponieważ kobieta ma specyficzny
            stosunek do religii i poglądy zupełnie inne niż moje. Na szczęście warunki
            lokalowe nikogo do tego nie zmuszają. Nie zniosłabym ciągłego pouczania,
            nawracania, narzekania.
            Nie da się z kimś zaprzyjaźnić "z urzędu", weź to pod uwagę.
          • zwykla3 Re: nigdy !!oszalalas????????????????? 18 lat temu
          • Gość: addzelika Re: nigdy !! IP: *.is.net.pl 17 lat temu
            a co cie to obchodzi ze ona jest leniem wypacykowanym nie musi byc kura domował
            i chodzic ze szmatał to jej sprawa jaka jest a ty jej nie obgaduj zawsze jedna
            synowa dobra druga zła
          • aggga4 Re: nigdy !! 17 lat temu
            Laniem smierdzacym to ty jestes sama i zakompleksioną tesciową! Skoro tak sie
            wypowiadasz swojej o synowej, to sama nic warta nie jestes! Pewnie jestes
            zazdrosna o synową. Widocznie nie jest ona taka zla skoro twoj syn wybral ja na
            swoją zonę i ja kocha, a moze ty bys chciała byc zoną swojego syna co? Lecz sie
            stara babo!!!
    • Gość: narzeczona NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18 lat temu
      • Gość: to ja teściowa.... Re: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! IP: 84.13.16.* 18 lat temu
        Nie,Nie po stokroć Nie,chyba że potrafisz być CZLOWIEKIEM,a nie tylko malowaną
        humorzastą lalą,wredną,złośliwą,żyjącą na NIE. Ani to imponujące no i
        oczywiście bez klasy/brak inteligencji wrodzonej/.Ze mną moja synowa mogła mieć
        WSZYSTKO,czego nie miała u swojej mamy,niestety NIE CHCIALA,za duże pazury
        miała.Bardzo drapała /drapie nadal/ale to już mnie nie obchodzi.JUZ NIE MAM I
        NIE BEDE MIALA DO NIEJ SERCA.
        • Gość: Lis_a Re: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! IP: *.dip0.t-ipconnect.de 18 lat temu
          Z tesciowa???!!! Nigdy!!!!!! W moim przypadku wolalabym nie brac slubu.
          • Gość: michu Re: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
            Odpowiadasz na :

            Gość portalu: Lis_a napisał(a)
            Z tesciowa???!!! Nigdy!!!!!! W moim przypadku wolalabym nie brac slubu.

            Chwała Bogu !!!!!Jesli nie zdecydujesz sie na slub.Tesciowa powinna zamowic msze
            na te okoliczność.
        • Gość: Asia Re: NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
          tak racja dużo zależy od ciebie moja mama też przyjęła pod swój dach synową
          babora która wcześniej u swojej mamy też nie zagrzała i potem i u babci teraz z
          mamą mieszka następna synowa od 9 lat i jest dobrze ale to jest człowiek nie
          leniwa kukła tamta wiecznie chora znudzona a wogóle szkoda wspominać
    • Gość: Joanna Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.dip0.t-ipconnect.de 18 lat temu
      Jak to "moj narzeczony zadecydowal"??? A Twoja decyzja? Moze lepiej zastanow sie
      nad slubem, a dopiero potem nad dezyzjami narzeczonego. Nie gniewaj sie za moj
      ton, ale nie podejmuj nieprzemyslanych krokow - z tesciowa nigdy!!! Nawet w
      zlotym palacu!!!
    • Gość: anusia Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: 195.205.219.* 18 lat temu
      Nie rob tego dziewczyno, to kryminogenne, bedzie Ci bardzo zle.
    • Gość: Maryska po godzina Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18 lat temu
      Jesli bedziecie miec odzielne mieszkanie w tej willi to czemu nie.
      • Gość: Ewa Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.lubin.dialog.net.pl 18 lat temu
        ja właśnie mieszkam z teściową a właściwie z mamą męża bo tak trzeba na
        początku poszanowanie przedewszystkim co mogę poradzić to raczej oddzielna
        kuchnia bo my na początku miałyśmy razem nie było żle ale delikatnie zrobiliśmy
        drugą każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia a najważniejsze zapraszaj
        mamę na poczęstunki to ci odwzajemni napewno szanuj jej rady bo bedą mądre
        doświadczenia życiowe nie bądź obrażalska powodzenia
    • lozanek Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 18 lat temu
      Dziewczyno,
      za zadne skarby nie wolno zamieszkac z tesciami.
      Ja popelnilem ten blad, wiec znam problem z wlasnego
      doswiadczenia. Argument dotyczacy oplat, powierzchni
      itd. ma sie nijak do tego ze bedziesz prawdopodobnie
      miala uczucue ze nie jestes u siebie w domu, i budowanie
      nowej jakosci (waszego domu) w zwiazku z mezem bedzie
      prawie niemozliwe. poza tym, facet ktory chce mieszkac
      z rodzicami i zona chyba sie jeszcze nie odpepowil, i byc
      moze w roznych sytuacjach zyciowych bedzie sie zwracal po
      pomoc i rade najpierw do rodzicow, a nie do Ciebie.
      Tak robila moja zona, po 10 latach malzenstwa zwiazek
      istnieje tylko formalnie a nie ma zadnej wiezi, sa za to
      obowiazki i dzieci. Pozdrawiam i zycze powodzenia,
      Ziec
    • Gość: pelk Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.us.kpmg.com 18 lat temu
      Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Nigdy w zyciu
      • Gość: miłka Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18 lat temu
        nie i z rodzicami też nie. przerabiam to ostanie od ponad 6 lat po slubie i
        ostanio coraz bardziej myślę o wyprowadzce, choć w domu pietrowym (rodzice dół,
        my z dzieckiem góra) zostałam sama ( nie mam rodzeństwa)
    • paulina-1 Tylko we dwoje! 18 lat temu

      Zamieszkajcie sami, to jest najlepsze co moze byc dla mlodych.
      Poznajcie sie i zaakceptujcie.
      A do tesciowej zagladajcie na obiadki(ale nie za czesto).
      Pozdrawiam
    • Gość: an Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17 lat temu
      Widzę, ze jesteś rozsądną kobietką, więc jeśli przyszła teściowa też jest
      taktowna, to nie powinno być większych problemów.Ale z pewnością nie da się
      uniknąć rozczarowań.Ja jestem pół roku po ,ślubie i mieszkam z teściową "po
      sąsiedzku".Na początku myślałam, że będzie "spoko", ale co rodzina, to obyczaj i
      szybko zaczęły mnie denerwować szczegóły z zachowania teściowej."Moja mama-
      kobieta na poziomie- nigdy by się tak nie zachowała"-mówiłam.Ale dopiero mądrość
      mojej mamy sprawiły, iż zrozumiałam, że teściowa ma prawo do naturalnego,
      swobodnego zachowania, a ja poowinnam to tolerować, o ile nie uwłacza to we
      mnie.Tearaz jest już chyba lepiej, chociaż nadal serce bije mi mocniej, gdy
      słyszę głos teściowej w korytarzu. TAk więc życzę powodzenia, wiele miłości i
      szcęścia, a także wyrozumiałości na nowej drodze życia.Pozdrawiam
      • fortepianka Re: Zamieszkać z teściową???? Doradźcie! 17 lat temu
        Nigdy w zyciu!!!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka