Dodaj do ulubionych

7 lub więcej zacnych grzechów głównych

01.08.08, 22:36
... molików oczywiściewink
ja mam sporo;-( , aż wstyd się przyznać. Najważniejsze:
1. czytanie w wannie (z tego względu nigdy nie zgodzę się na sam prysznic w
łaziencewink)
2. czytanie przy jedzeni - zły nawyk, którego cholernie trudno sie pozbyć
3. zaginanie rogów i odkładanie książek pod łózko (gdy oczy się już same
zamykają) "na plaszczaka".
4. czytanie jednym okiem w pozycji leżącej bocznej. Efekt: wada wzroku w
jednym (tym bardziej oczytanym) okuwink
Obserwuj wątek
    • pinkdot Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 01.08.08, 23:42
      Ja niestety bardzo często popełniam pierwsze 3 z Twojej listysmile.
    • gemmavera Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 11:10
      Czytanie przy jedzeniu - uwielbiam. smile) Nie ma nic przyjemniejszego, niż
      rozłożyć sobie książkę na stole i czytać w trakcie posiłku, a potem jeszcze
      łyknąć gorącej herbatki. wink
      Ale ja sobie staram tłumaczyć, że to bardzo zdrowe - bo jak na to nie spojrzeć,
      dostarczasz strawy dla ciała i dla ducha jednocześnie. wink)) A harmonia to
      podstawa, czyż nie? wink)

      Ale i tak najbardziej lubię czytać w autobusie czy tramwaju. Wtedy nikt i nic mi
      nie przeszkadza, wyłączam się zupełnie. I o ile w domu przeszkadzają mi np.
      wrzaski dzieci, o tyle w środkach komunikacji miejskiej nie rusza mnie
      absolutnie NIC. No może oprócz kanarów. wink
      • zana20 Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 12:17
        Po 1)Czytanie przy jedzonku owszem, jak najbardziej
        2)Czytanie w autobusie (uwielbiam!)
        3)zdarza mi się kupić książkę i iść przez miasto czytając, a co?
        4)wszelkie ławki w parku, plaże itd. ale to już chyba nie takie
        przewinienie, co nie?
        • pinkdot Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 14:21
          A czytanie w autobusie to taki grzech?smile
    • llidkao Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 13:13
      1.czytanie przy jedzeniu
      2.czytanie na leżąco
      3.grzebanie w bibliotece gospodarzy podczas mojej wizyty
      4.spóźnianie się, nie z powodu: "zaspałam", tylko: "zaczytałam się"...
      5.na wszelkie chęci wciągnięcia mnie w rozmowę przez domowników podczas
      lektury komunikuję się jeno przez: wrrrrr!
      5.więcej grzechów nie pamiętamwink)))
    • dolmadakia Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 19:09
      A to na leżąco czytać nie wolno? Dlaczego?
      • dlania Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 23:21
        CZYtania na leżąco na brzuchu zabroniła mi okulistka;-(
        • llidkao Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 04.08.08, 06:22
          wolno, wolno, ale to niezdrowo jest. Podobno.
    • sanja3 Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 19:29
      5. zarywanie nocy i obowiązków przez czytanie smile))
      6. wydawanie wszystkich zaskórniaków na książki, których nie ma juz gdzie
      upchnąć w domu
      • uszaga Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 03.08.08, 22:00
        7. czytanie przy okazji pobytu w kibelku, nawet te krótsze posiedzenia
    • natalijasz Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 04.08.08, 00:25
      nie wiem czy to przewinienie, ale w momencie kiedy nie mam w środku lokomocji ze
      sobą książki lub gazety umiejscawiam się tuż za plecami, lub też nad kimś kto
      posiada upragnioną przeze mnie książkę smile no zaczyna się wielkie, nielegalne
      czytanie (bez zezwolenia rzecz jasna)
    • mathiola Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 04.08.08, 13:57
      wszystkie wyżej wymienione plus zasypianie z książką w ręku i
      odnajdywanie jej w środku nocy lub dopiero rano pod tyłkiem, w
      nogach lub w dowolnie innym miejscu wink
    • dlania Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 04.08.08, 16:04
      Od dziś dodaję jeszcze jeden grzech: tak sie zaczytać, żeby 2,5-latka zdązyła
      uciec chyba z 200 metrów. Całe szczęscie na terenie ogrodzonego ogródka
      jordanowskiego, ale ufff...
      p.s. Ale to sie w sumie nie liczy, bo czytałam akurat Duzy Format, a nie
      ksiązkęwink)))
    • taviatk_o Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 07.08.08, 08:02
      ciekawa lista - wszystkie popelniam smile
      dodaje:
      - czytanie na zajeciach (w ktorych uczestniczylam jako studentka, a obecnie... ktore sama prowadze..., ale na kolokwiach chyba mi wolno?) wink
      - poczytywanie w empikach - tam jest stosunkowy luz pod tym wzgledem.
      - zapychanei wszystkich szafek ksiazkami - kosztem mezowskiej wolnosci na polkach...
      reszta grzechow powtarza sie z juz tu wymienionych.
      pozdrawiam
      • dlania Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 07.08.08, 19:19
        Ja już nie czytam na kolokwiach, bo zauwazyłam, że te grupy, przy których czytam
        sobie, zawsze osiągają lepsze wyniki...
    • dominikjandomin Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 07.08.08, 21:20
      Za 3 - to zaginanie rogów - zabiłbym. Reszta mi nie przeszkadza, o ile nie
      zaplamisz lub nie zamoczysz książki.
      • dlania Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 07.08.08, 21:30
        Pożyczonych od kogoś staram się nie zaginać i nie kąpaćwink
        • dominikjandomin Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 07.08.08, 22:43
          A plamisz?

          Do tej pory pamiętam, gdy w podstawówce głupia baba z geografii KAZAŁA !!! mi
          "pożyczyć" mój atlas (mieliśmy dwa na ławce) debilom z ostatniej, którym się jak
          zwykle nie chciało przynieść swoich (o ile w ogóle posiadali jakikolwiek). A
          potem miała w d... to, że wrócił do mnie cały pomazany długopisem.

          Uważam, komu pożyczam książki, gorzej na wyjazdach, gdy same znikają z namiotu,
          a potem odnajduję w piasku pod czyimś łóżkiem !!!

          Z reszty opisanych tu "grzechów" poza czytaniem w wannie - nigdy nie robiłem
          tego (ale może kupie wannę i spróbuję) rzadko czytam w pojazdach (choroba
          lokomocyjna wtedy mnie dopada), ale raz się zaczytałem i zostałem dopiero na
          pętli wyrzucony przez kierowcę (szczęście, ze był to kurs o skróconej trasie, co
          kończy się niedaleko domu, a nie ten co 5 km dalej przez las).
    • nsc23 Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 08.08.08, 01:20
      Nie wiem czy to grzech, ale ksiazki historyczne, Biblie i wszystkie ksiazki o
      Afryce mam kompletnie pomazane kredkami - zaznaczam cytaty. Z Biblia sprawa jest
      powazna, bo nie tylko pomazalam ja kredkami, ale rowniez mam przyklejone takie
      male naklejki (post-it) i co wazniejsze cytaty wypisane w notesie w skorzanej
      oprawie - potraktowalam sprawe bardzo systematycznie.
    • denea Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 09.08.08, 21:37
      Kiedyś próbowałam się rozgrzeszać twierdzeniem, że ja jem przy
      czytaniu, a nie odwrotnie wink To znaczy generalnie czytam, a że
      przychodzi pora posiłku... no cóż...
      Czytanie na leżąco i zasypianie przy książce nagminnie, nie umiem
      zasnąć nie odprężywszy się choćby kilkunastoma minutami lektury.
      I ten nierozsądny, ale jaki słodki: zarywanie nocy smile Rzadko, ale
      lubię, bo oznacza, że książka mnie zupełnie pochłonęła smile
    • exotique Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 09.08.08, 23:28
      Czytam w wannie. Ksiazki przez to maja specyficzna strukture. Wszystkie, poza
      albumami i sztukami kolekcjonerskimi. Mam kumpele, ktorej utopilam ksiazke- na
      szczescie ma takie samo podejscie jak i ja- moje tez ma prawo czytac w wannie.
      Podpisuje ksiazki na okreslonych stronach. Bo za duzo ich mam i czasami
      pozyczane byly na zawsze. teraz problem z glowy, bo czesto odnajduje na polkach
      znajomych (nastepna grzebaczka)
      za duzo wydaje na ksiazki
      zarywam noce przez ksiazki
      ksiazki walaja sie wszedzie- od kuchni po toalete. Za male mieszkanie chyba smile
      czytam kilka sztuk na raz
      czytam jak sa goscie
      pyskuje i sie wsciekam jak mi ktos glowe zawraca podczas czytania
      zaginam strony u gory zamiast wsadzic zakladke
      napisalam na jednej ksiazce ze jest do dupy, nudna i w ogole
      i najwiekszy i upierdliwy: nawet jak stwierdze ze ksiazka do dupy w trakcie
      czytania(nawet na poczatku) to musze ja skonczyc.
      • mist3 Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 11.08.08, 21:04
        Witam się i od razu dodaję jeden grzech:
        Muszę przeczytać drukowane. Jak jadę autobusem/tramwajem a nie mam możliwości
        wyciągnąć książkę to czytam wszystko w zasięgu wzroku. W związku z tym już
        kilkakrotnie zapoznałam się np. z regulaminem wywieszonym w tramwaju.
        • dlania Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 11.08.08, 21:07
          Oj tak! A w toalecie... Metki moich ubrań znam juz na pamięć...wink
    • jk3377 Re: 7 lub więcej zacnych grzechów głównych 12.10.08, 08:39
      umknal mi ten watek w trakcie urlopu sierpniowegowink

      ja tez czytam na spiaco prawie,w wc(ups!),podczas ogladania tv-
      rownoczesnie,zdarzylo mi sie nawet w pracy(ojjjj)...wczesniej
      podczas spacerow z wozkiem...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka