100 ksiazek, ktore polecacie/nalezy przeczytac

[nowaewa]

Oddaje honor i pierwszenswto starszym stazem molom
forumowym i pozdrawiam.
nowaewa

1."Baranek" Christopher Moore

[maadga]

2. "Absolwenci" lub inną Erich Segal

[maadga]

Np. "Doktorzy", "Nagrody"

3. "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg

[maadga]

2. "Czarodziejska góra" T. Mann

[dlania]

5. 100 lat samotrności Marquez

[dlania]

[dlania]

Trzeba by tu jakies zasady, głosowanie czy jak?
Matka załozycielka, będziesz liczyc głosy?

"Paragraf 22" Hellera:)

[pinkdot]

[ibelin26]

"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa

[azalia21]

"Sto lat samotności" G.G. Marquez

[ingutka]

"Pantaleon i wizytantki " M.V. Llosa

[paleczka78]

[nsc23]

Duzo bardziej mi sie podobalo 'Ciotka Julia i skryba'

"Imperium" R. Kapuściński

[paleczka78]

"jadąc do babadag" Andrzej Stasiuk

[natalijasz]

Podsumowanie

[moleslaw]

1."Sto lat samotności"G.G.Marquez 2x
reszty nie wypisuję bo nic więcej niż raz nie było wymienione więc
wszystkie są na 2 miejscu.

---"Gargulec"A.Davidson--z pelnym przekonaniem:)

[jk3377]

[ojuciasan]

Takich książek jest zbyt dużo, żeby wybrać jedną Ale ktoś tu wymieniał
Kapuścińskiego, jestem za i dodam kolejną jego książkę:
"Podróże z Herodotem". Ostatnia i moja ulubiona.

W.Young "Chata"

[jk3377]

Ania z Zielonego Wzgórza

[magdalena_ja]

"Ania z Zielonego Wzgórza"

Rok 1984

[romashka]

A jak na liście może byc az 100, to oddaję jeszcze głosy
na "Mechaniczną pomarańczę", "100 lat samotności" i "Małą
Apokalispę". I będę głosowac jeszcze

"LESIA" Chmielewskiej

[tumigutek5]

i oczywiście całą jej bibliografię !!!

[brightwitch]

Popieram Wczesną twórczość Chmielewskiej naprawdę warto znać.

Od siebie dodałabym "opowieść podręcznej" Atwood.

"opowieść podręcznej" Atwood

[jk3377]

naprawde dobra?? bo wisi u mnie na liscie oczekujacych???

[koniczynka777]

[sayonara2]

podpisuję się pod w/w i dorzucam:
Milan Kundera - Nieznośna lekkość bytu, Nieśmiertelność,
John Fowles - Mag.

A polskie powieści?

[horpyna1978]

A gdzie rodzime wielkie powieści? Mówię o naprawdę "wielkich" (nie
tych miernych czytadłach w rodzaju Rozlewiska)

1. Trylogia Sienkiewicza - najpięknieszy przykład polszczyzny. Czy
ktoś jeszcze czyta Sienkiewicza?
2. "Znachor" i "Profesor Wilczur" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza - jedna
z moich ulubionych książek.
3. "Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego - piękna,
symboliczna powieść o życiu i bagażu doświadczeń, jakie niesie ze
sobą każdy los.

A z literatury światowej zdecydowanie "Mistrz i Małgorzata"
Bułhakowa.
To chyba najlepsza książka, jaką czytałam.