Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: ale sukces]

Jesteście najlepsi, bo idą do was najlepsi uczniowie - co roku to samo

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: mm]

mysle, ze warto byloby zwrocic takze uwage, jak ci uczniowie z MM sie
zachowuja... osobiscie znam wielu i chocby mi doplacono, nie chcialabym sie tam
uczyc... jak jest sie zdolnym i sie chce uczyc, to bez wzgledu na szkole mozna
dobrze zdac mature. program jest przeciez ten sam, realizowany we wszystkich
szkolach.

[Gość: autor]

Nie wiem jak jest z MM, ale ja słyszałem dużo złych opinii o VIII LO i też nie
chciałbym się tam uczyć... ponoć jest tam dużo przyjezdnych spoza Poznania (ze
względu na wielość klas), którzy udają wylansowanych, wielkich Poznaniaków, a
słoma z butów wyłazi...

Oczywiście to generalizowanie i krzywdząca opinia dla niektórych, ale słyszałem
wiele takich głosów. Powtarzam jeszcze raz, że to zasłyszane opinie, nie wiem na
ile są zgodne z prawdą :)

[dobrusia_to_ja]

Czy generalizujesz?? Raczej powinieneś pomyśleć o tym, co piszesz. Do większości
szkół uczęszcza wielu "przyjezdnych", ale pisanie o słomie jest, delikatnie
mówiąc, nieporozumieniem. Przecież to są jeszcze dzieci. W tym wieku zaczyna się
dopiero kształtować charakter człowieka. Czy im ta słoma będzie wychodziła z
butów, czy nie, okaże się w późniejszych latach i to niezależnie od miejsca
zamieszkania. Zastanów się, o czym piszesz.

[Gość: autor]

Może i tak, ale niektóre zachowania można już ocenić w tym wieku, zwłaszcza, że
17 lat to już nie takie dzieci. Ale jak tacy "przyjezdni" próbują udowodnić
wszystkim "miejscowym" jacy to oni są obyci w mieście, znają wszystko wzdłuż i
wszerz, a potem wyłazi ich, w sumie, proste myślenie np. spotkałem się z opinią,
że ktoś kto pracuje fizycznie powinien zarabiać więcej od "umysłowych", bo
przecież bardziej się napracuje.
Owszem, wśród tzw. "miastowych" też zdarzają się takie rzeczy, ale jakoś jakby
mniej (albo ja akurat tak trafiałem). Po prostu ludzie ze wsi przyjeżdżając do
miasta myślą chyba, że "miastowi" uważają ich za gorszych i próbują wszystkim
pokazać, że tak nie jest, często z odwrotnym skutkiem.

[dobrusia_to_ja]

To, o czym piszesz, to nic nowego, jednak należy pamiętać, że tego typu opinie
wygłaszane przez dzieciaki, pochodzą w rzeczywistości od ich rodziców. Później
to się zmienia i wierz mi, że "przyjezdnych" w każdej szkole jest mniej więcej
tyle samo. W szczególności dotyczy to "starych" liceów. 17-latek to dzieciak.

[Gość: sl]

Tak a najmądrzejsi są... Czekajcie, ile macie lat?
Za słowa "17latek = dzieciak" sugeruję puknąć się ostro w głowę.
Poznaniacy się znaleźli.

[dobrusia_to_ja]

A Ty ile masz, co?? Chyba mi nie wmówisz, że 17-latek jest dorosłym człowiekiem??

[Gość: MS]

Hmm..Co prawda i liceum kończyłem dość dawno, i maturę zdawałem jakiś czas temu,
ale czuje się trochę dotknięty Twoja opinia o, jak to piszesz, "przyjezdnych"..
Dojeżdżałem do LO do P-nia przez całe 4 lata, wstając o 5:30, bo musiałem zdążyć
na pociąg o 6:24, żeby zdążyć na lekcję na 8:00. W -P-niu byłem już ok. 7:15, w
szkole mówiłem "dzień dobry" paniom sprzątaczkom..W tym czasie gro z moich
licealnych koleżanek i kolegów jeszcze się na drugi bok przewracało w łóżku. I
nie jeździłem do P-nia bo miałem takie "widzimisię" a z konieczności, bo po
prostu w moim miasteczku nie było wtedy jeszcze szkoły średniej (lata '90 XX-ego
wieku). I uwierz mi, to nie było tylko wrażenie, że "miastowi" (czyt. miejscowi)
uważają nas, dojeżdżających za gorszych od siebie.."Oni" znali się z klas z
podstawówki, tworzyli już zamknięte "elity" - ze wzgl. na szkoły, na znajomości
wśród rodziców, zajęcia pozaszkolne.. Ciężko jest być obcym, nowym, szczególnie
będąc 15-latkiem zaczynającym nową szkołę.. Poziom nauczania w szkołach
poznańskich był wyższy niż w "pozapoznańskich".. Szczególnie nauka języków
obcych była dużym "skokiem".."Przyjezdni" z wielu wzgl. czują się obco: nie
zaprasza(ło) się ich (nas) na imprezy "klasowe", bo..? No właśnie.. Dlaczego? Bo
co..? Zachować się potrafiliśmy w towarzystwie nierzadko lepiej od "miejscowych"
a jedynym "mankamentem" było to, że byliśmy "zamiejscowi". Już w pierwszej
klasie poziom się zaczął wyrównywać a na koniec LO niektórzy byli zdecydowanie
lepsi niż "miejscowi". Więc ta opinia o tym, że "ludzie ze wsi" (nie wszystko co
poza Poznaniem to wieś, tak na marginesie..) uważają się za gorszych ma swoje, i
to dość głębokie, uzasadnienie w podejściu i traktowaniu ich przez
"miastowych"..I wtedy ci "obcy" MUSZĄ pokazać, że nie są gorsi.. Kwestia w jaki
sposób, ale pierwotna przyczyna jest taka sama..
Pozdrawiam,
M.

[Gość: mi]

To nie są opinie zgodne z prawdą:)I wierz mi, znam to z autopsji, a nie ze
słyszenia.

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: qwerty]

jakoś nie widzę całego rankingu 'gazety'.

[canisparvus]

Zajrzyj pod "Kto najlepiej zdał maturę".

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: PitHowe]

Świetny ranking - dobra robota. Naprawdę solidnie popracowali
przygotowując tak informację w tak wielu przekrojach.
Jako rozdzic przyszłej absolwentki gimnazjum dziekuję.

[Gość: mi]

A moim zdaniem kiepski. Przedmioty podane wyrywkowo(gdzie np. fizyka i chemia
-znów faworyzuje się humanistów?).Podobnie jak kierunki na wyższych
uczelniach.No i brak danych ile osób z której szkoły dostało się na dany
kierunek studiów, co stanowiło najmocniejszą pozycję dawnego rankingu.

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: Nienar]

czemu nie uwzględniono np. fizyki czy chemii ?? ranking jak każdy dobrany by faworyzować jakąś szkołę... chodziłem do VIII i niewiele osób zdających tam fizykę zdawało ją na poziomie podstawowym, co znacznie zwiększyło by poziom szkoły w rankingu.
Warto się też zastanowić czy szkoła której większość uczniów wybiera maturę rozszerzoną a zdaje ją nienajlepiej jest faktycznie lepsza od tej która lepiej przygotowuje ale nie wszyscy piszą rozszerzony poziom...

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: poznaniak]

Ludzie , ten ranking to farsa i kłamstwo . Za to autorzy tych bzdur powinni
odpowiadać przed sądem . Jak można oszukiwać przyszłych i tych którzy już chodzą
bądź chodzili do tych szkół. Wybrać sobie parę przedmiotów i na tym opierać
wartość szkoły . To skandal . Ale zobaczymy jak odpowie na już skierowane wobec
nich zarzuty redakcja . List który został skierowany do gazety , prezydenta i
władz oświatowych znajduje się np . na stronie www.viilo.poznan.pl/.
Życzę miłej lektury .

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[antrejka]

Kiepski ten ranking strasznie, i nic się gimnazjaliści z tego nie dowiedzieli.
Trudniej byłoby zamiast jakiś dziwnych średnich wykazać: że z fizyki najlepiej
zdali maturę uczniowie tego liceum, a z biologii tego, z chemii to liceum jest
najlepsze, a z j. polskiego to, a z matematyki jeszcze inne...??? Uczniowie
gimnazjum chcący uczyć się w liceum muszą (niestety) ukierunkować swoją edukację
na jakiś profil, no i wcale ich nie obchodzi, że wg waszego rankingu ma on -2% z
edukacji ogólnie, bo może akurat interesujący go przedmiot jest najlepszy w
Poznaniu. Beznadzieja!!!

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: cooboos]

A gdzie jest sam ranking? Ja go widzę tylko jego opis: Dwójka wyprzedziła to,
LO Sióstr Zmartwychwstanek wskoczyło do pierwszej dziesiątki, itd. A gdzie
jest sam ranking?

Najlepsze poznańskie liceum, to...

[Gość: etry880]

Marcinek? Wiecie dlaczego? To szkoła bufonów, którzy mają
korepetycje ze wszystkiego. Oto odpowiedź. Gdybym też mógł sobie na
to pozwolić...ale sytuacja finansowa w moim domu na to nie pozwala.

[Gość: MS]

Zdawałem maturę w Marcinku..co prawda 15 lat temu.. Bez korepetycji, bo też mnie
ani rodziców nie było na to stać..I zdałem..I to całkiem nieźle..I wcale się za
bufona nie uważam..Moi znajomi tez tak o mnie nie sądzą..Ale to było 15 lat temu..

[Gość: Kamila]

Zdecydowanie przesadzasz... Pewnie sam się nie dostałeś i teraz tak
gadasz...