Dodaj do ulubionych

Slaskie rody rycerskie/szlacheckie

15.11.06, 10:48
Kto zna historie slaskich rodow rycerskich/szlacheckich?
Aby zaczac dyskusje podaje kilka przykladow:
-Odrowaz
-von Strachwitz
-von Promnitz
-von Schaffgottsch
-von Rothkirch
-von Seidlitz
-von Manstein
-von Hochberg

Pozdrowienia
Obserwuj wątek
    • Gość: ujek erwin von Hierowski... IP: *.chello.pl 15.11.06, 10:51
      • Gość: harc mistrz:-))))) Re: von Hierowski... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.11.06, 13:26
        Paszoł von!!!
        • ballest Re: von Hierowski... 15.11.06, 14:33
          Nie wszystkich naroz, po koleji, no i podowac linki, jou zacznam od
          Ballestremow:
          www.gliwiczanie.pl/Biografie/Ballestrem/Ballestrem.htm
          no i nie zapomnijcie wlyjsc na Album Rodzinny
          • ballest Re: von Hierowski... 15.11.06, 14:35
            Oj, zapomniou uech Wom to pokozac, warto uobejrzec:
            www.gliwiczanie.pl/Albumy/Ballest/index1.html
          • chrisraf Re: von Hierowski... 15.11.06, 17:36
            ballest!

            Respekt! Fajny text. Rodzina Ballestremow mieszka w okol Regensburga. Straubing
            jest jakies 33 km od niego oddalony. Tam mieszkal Graf Valentin do swojej
            smierci. Trudnil sie zarzadzaniem majatkow swoich klientow. Jeden z
            Ballestremow mieszka w Wenzenbach.

            Glück auf!
            • ballest do Chrisraf 15.11.06, 20:38
              JOU miou z niym caly czas prywatny kontakt, to bou richtg fajny chop!
              Krotko przed smiercia przeniesli sie do Freising, ale w Straubing je dali
              Verwaltung.
              Te zdjecia uot modych Ballestremow sa sprzed wojny i w czysie wojny a jak
              widzisz juz kolorowe.
              Ballestremowie je w Plawniowickim zomku zapomnieli jak do Niymiec uciekli,
              czesc ale jest od moji mamy,( tera moje) ;)
              • chrisraf Re: do Chrisraf 15.11.06, 20:54
                ballest!

                Ale mnie milo zaskoczyles! Naprawde szkoda tego czlowieka. Byl wielkim
                Slazakiem.

                Wiesz cos na temat familii von Schaffgottsch? Czytalem, ze chca swoje dobra
                otrzymac z powrotem. Kilka razy bylem w Kopicach. Pomimo, ze palac zostal w
                latach 50-tych przez pewnego komucha podpalony i przez ludnosc naplywowa
                rozkradziony i zdewastowany, to nawet rauina posiada niesamowity urok.

                Glück auf!
                • ballest Re: do Chrisraf 15.11.06, 21:27
                  Niy , wiym ale ze Nikolausowi se na Slonsku bardzo podobou i byc moze se tukej
                  kedys przykludzi.
                  Jeden z Ballestremow se zyniou z opolskom Krankeschweterom w plawniowickim
                  palacu.
                  Kasseta z wesela mom!
                  • chrisraf Re: do Chrisraf 15.11.06, 21:36
                    aaaleee jaja!
                    ballest,

                    istniyje tako mozliwosc ta kasyta kas lobejzyc?

                    Glück auf!
                    • ballest Re: do Chrisraf 15.11.06, 21:48
                      Nie wiem, pomyslam nad tym!
                      • ballest Re: do Chrisraf 15.11.06, 21:55
                        Mom ale pora Bildow na naszy Galerii
                        schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=187
                        no i mogam tam wciepnonc np. opis jego ostatni podrozy na Slonsk co tysz na
                        ZDFie leciauo.
                        • chrisraf Re: do ballest 15.11.06, 22:36
                          > no i mogam tam wciepnonc np. opis jego ostatni podrozy na Slonsk co tysz na
                          > ZDFie leciauo.
                          >


                          Chopie, rob to!


                          schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=187
                          Plawniowitz jou znom. Bou zech tam kilka razy. Jou myslou, ze mosz kajs fotki z
                          tygo hochcajtu.

                          Glück auf!
                          • tow.stalin von Bielau 05.12.06, 09:00
                            najbardziej znany z tego rodu jest Reynevan von Bielau.
              • Gość: Olo Re: do Chrisraf IP: *.dip.t-dialin.net 15.11.06, 20:57
                tak zech myslol Balli,a jak to terozki wyglado,tragedia co?
                • chrisraf Re: do Chrisraf 15.11.06, 21:19
                  To jest tragedia! Z tego, co wiem rodzina von Schaffgottsch bedzie sie starac o
                  zwrot majatku szacowanego w Polsce na 400.000.000 zl. Z pozwem przeciwko
                  Skarbowi Panstwa ma wystapic znana wroclawska kancelaria prawnicza. Jak narazie
                  szanse stoja dobrze. Wiele osob z Polski znajacych dobra w Kopicach na
                  wiadomosc o tym, wyrazilo swoje wielkie zadowolenie.

                  Znasz historie tego palacu? Jak znasz to napisz cos o "slaskim Kopciszku",
                  fajnie by bylo.



                  Glück auf!
          • builder Re: von Hierowski... 15.11.06, 23:43
            ballest napisał:

            > Nie wszystkich naroz, po koleji, no i podowac linki, jou zacznam od
            > Ballestremow:
            > www.gliwiczanie.pl/Biografie/Ballestrem/Ballestrem.htm
            > no i nie zapomnijcie wlyjsc na Album Rodzinny
            >
            >
            heh.., ciekawe ilu ludzi przez nich umarlo z glodu?,

            • chrisraf Re: von Hierowski... 15.11.06, 23:52
              builder napisał:

              > ballest napisał:
              >
              > > Nie wszystkich naroz, po koleji, no i podowac linki, jou zacznam od
              > > Ballestremow:
              > > www.gliwiczanie.pl/Biografie/Ballestrem/Ballestrem.htm
              > > no i nie zapomnijcie wlyjsc na Album Rodzinny
              > >
              > >
              > heh.., ciekawe ilu ludzi przez nich umarlo z glodu?,
              >

              Czesc builder,

              Twuj sarkazm nie jest smieszny. Jest jedynie potwierdzeniem dennych znajomosci
              historii Slaska. Rodzina von Ballestrem dawala prace 20.000 ludzi. Oprocz
              zakladow przemyslowych budowali drogi, szkoly, szpitale i fundowali koscioly.

              Poczytaj na temat Ballestremow, a potem cos powiedz.

              Pozdrawiam
              • builder Re: von Hierowski... 16.11.06, 00:52
                chrisraf napisał:

                > builder napisał:
                >
                > > ballest napisał:
                > >
                > > > Nie wszystkich naroz, po koleji, no i podowac linki, jou zacznam od
                >
                > > > Ballestremow:
                > > > www.gliwiczanie.pl/Biografie/Ballestrem/Ballestrem.htm
                > > > no i nie zapomnijcie wlyjsc na Album Rodzinny
                > > >
                > > >
                > > heh.., ciekawe ilu ludzi przez nich umarlo z glodu?,
                > >
                >
                > Czesc builder,
                >
                > Twuj sarkazm nie jest smieszny. Jest jedynie potwierdzeniem dennych
                znajomosci
                > historii Slaska. Rodzina von Ballestrem dawala prace 20.000 ludzi. Oprocz
                > zakladow przemyslowych budowali drogi, szkoly, szpitale i fundowali koscioly.
                >
                > Poczytaj na temat Ballestremow, a potem cos powiedz.
                >
                > Pozdrawiam

                zadalem proste pytanie=mosz se tym jakis` problem?,
                ,


                • ballest Re: von Hierowski... 16.11.06, 09:25
                  miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35762,2982909.html
                  "Pałac Ballestremów

                  Projekt renowacji pałacu przy ul. Włodkowica nr 4 jest gotowy (prace mają
                  kosztować ponad 10 mln zł) i miasto może już dzisiaj występować o dotację.
                  Według kryterów rewitalizacyjnych zapisanych w programie powinien być w
                  remontowany w pierwszej kolejności. Ciekawy historycznie, ładny, atrakcyjny dla
                  turystów, stojący "w strefie wymagającej wysokiego prestiżu" (czyli w Dzielnicy
                  Czterech Świątyń).

                  Należał do hrabiów Ballestremów z Pławniowic na Górnym Śląsku, w tym hrabiego
                  Franza Xavera Ballestrema, od 1898 roku przewodniczącego Reichstagu. Został
                  zaprojektowany w 1898 roku przez Alberta Graua (zostawił swój portret w sieni
                  pałacowej) We wnętrzu nie było reprezentacyjnego hallu, ale elegancka klatka
                  schodowa z wielkim oknem o gotyckim kształcie, wypełnionym witrażem, zachowanym
                  do dziś w szczątkowych fragmentach. Po ostatniej wojnie pałac przeszedł
                  najpierw w ręce Urzędu Bezpieczeństwa, a potem został podzielony na mieszkania
                  komunalne, co doprowadziło do jego dewastacji. Wciąż jednak zdumiewa urodą -
                  kuta balustrada kończąca się na ostatniej kondygnacji lekkim balkonem, schody z
                  czerwonego granitu, stiuki w sieni. Dobrze zachowały się także efektowne
                  elewacje frontowa i ogrodowa, które zdobią herby Ballestrema i jego żony z domu
                  Saurma-Jeltsch. Warto obejrzeć pałac od ogrodu, bo tylko wówczas zobaczymy
                  umieszczoną w narożniku rezydencji figurę św. Jadwigi. Myślę, że "poziom
                  satysfakcji lokalnej społeczności osiagnięty w wyniku rewitalizacji" (bo to też
                  jest kryterium ustalania kolejności takich przedsięwzięć) będzie wysoki.
        • chrisraf Re: von Hierowski... 15.11.06, 17:27
          Gość portalu: harc mistrz:-))))) napisał(a):

          > Paszoł von!!!

          Czesc harc mistrz!
          Jak juz, to von Paschou. Paszol von, to musi byc jakis przyjezdny!

          Pozdrowienia
      • chrisraf Re: von Hierowski... 15.11.06, 17:24
        Czesc ujek erwin!

        Czy mozesz nam te rodzine zblizyc?

        Pozdrowienia
        • Gość: ujek erwin w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorzelik IP: *.chello.pl 15.11.06, 17:40
          odziedziczył po nich wiele cech, jak przywiązanie do Ojczyzny...
          • chrisraf Re: w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorze 15.11.06, 17:59
            Gość portalu: ujek erwin napisał(a):

            > odziedziczył po nich wiele cech, jak przywiązanie do Ojczyzny...

            Istnieje wiele rodow noszacych polskie "ski" i niemieckie "von" (np. von
            Lojewski, von Lewinski). Jezeli wiesz cos wiecej o von Hierowski, to napisz.

            Pozdrowienia
            • braid Re: w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorze 15.11.06, 18:05

              z tego co wiem to najczesciej parobki stajenne
              zatrudniane u takich rodow jak ballestrem tez miewaly nazwiska
              konczase sie na "ski"

              Pozdrawiam
              • pit-zeolit Re: w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorze 15.11.06, 19:41
                braid napisał:

                >
                > z tego co wiem to najczesciej parobki stajenne
                > zatrudniane u takich rodow jak ballestrem tez miewaly nazwiska
                > konczase sie na "ski"
                >
                > Pozdrawiam


                Tak jak Zelewscy na Kaszebach, tylko temu się udało, bo został gruppenfuhrerem
                SS. Szansę mu dała III Rzesza, on ją wykorzystał Polokiem był, ale szlyzjery
                nie, bo albo donosili na Ślązaków lub byli scharfuhrerami w KC-tach. Na tyle
                pozwalała im ich wrodzona "inteligencja"
                • chrisraf Re: w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorze 15.11.06, 20:30
                  pit-zeolit napisał:

                  > braid napisał:
                  >
                  > >
                  > > z tego co wiem to najczesciej parobki stajenne
                  > > zatrudniane u takich rodow jak ballestrem tez miewaly nazwiska
                  > > konczase sie na "ski"
                  > >
                  > > Pozdrawiam
                  >
                  >
                  > Tak jak Zelewscy na Kaszebach, tylko temu się udało, bo został
                  gruppenfuhrerem
                  > SS. Szansę mu dała III Rzesza, on ją wykorzystał Polokiem był, ale szlyzjery
                  > nie, bo albo donosili na Ślązaków lub byli scharfuhrerami w KC-tach. Na tyle
                  > pozwalała im ich wrodzona "inteligencja"

                  pit-zeolit,
                  juz Ci raz napisalem co na Twoj temat mysle. Zastanowiles sie nad tym?
                  W naszym temacie chodzi o slaskie rody rycerskie/szlacheckie i zwiazana z nimi
                  historie.

                  Jak znasz jakas slaskie rycerstwo/szlachte, to napisz. Bedziesz nadal takie
                  idiotyczne watki przesylal, bede Cie traktowal jako czuba.

                  Pozdrowienia
              • oppelner_os Re: w twej dziedzinie kompetentny jest Jorg Gorze 16.11.06, 21:54
                Z tego, co wszyscy wiedza, to w zawodzie Kloputzer dominuja gorole z HH:)))
                • chrisraf Re: do oppelner 16.11.06, 23:18
                  Czesc oppelner,

                  znasz jakies wielkie rody slaskie? Fajnie by bylo gdybys cos na ten temat
                  wrzucil.

                  Pozdrowienia
                  • franzin1 Von Strachwitz 17.11.06, 16:37
                    Właściciele Kamienia Śląskiego. Ostatni z rodu Hiacynt von Strachwitz był
                    dowódcą pułku pancernego w dywizji "Grossdeutschland".Synowie zginęli w trakcie
                    wojny.
                    • pit-zeolit Re: Von Strachwitz 17.11.06, 20:12
                      franzin1 napisał:

                      > Właściciele Kamienia Śląskiego. Ostatni z rodu Hiacynt von Strachwitz był
                      > dowódcą pułku pancernego w dywizji "Grossdeutschland".Synowie zginęli w
                      trakcie
                      > wojny.

                      A pod Posen w Radojewie to były podobne do Strachwitzów chu...e, von Trescov
                      się zwały. Tyż ich bohaterscy żołnierze Armii Czerwonej posłali do piekła.
                      • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 17.11.06, 20:56
                        Hiacynt zmarł po wojnie. Żona pułkownika zmarła smiercią tragiczną potrącona
                        przez ciężarówkę na ulicy w Monachium. Trudno mi powiedzieć czy pułkownik był
                        ch...., jedno jest pewne dowodzony przez niego pułk lał Krasnoarmiejców i to zdrowo.
                        • pit-zeolit Re: Von Strachwitz 17.11.06, 21:01
                          Gość portalu: Franzin napisał(a):

                          > Hiacynt zmarł po wojnie. Żona pułkownika zmarła smiercią tragiczną potrącona
                          > przez ciężarówkę na ulicy w Monachium. Trudno mi powiedzieć czy pułkownik był
                          > ch...., jedno jest pewne dowodzony przez niego pułk lał Krasnoarmiejców i to
                          zd
                          > rowo.


                          Tę ciężarówkę musioł prowadzić gorol. A "colonel" lał Krasnoarmiejców, ale
                          kondycyjnie wysiadł w walce z Azjatami ze skutkiem wiadomym.....
                          • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 17.11.06, 21:11
                            Dostał od furhera brylanty do Krzyża Rycerskiego. Mimo,że wielokrotnie ranny
                            dowodził jeszcze w 1945 obroną rodzinnych okolic. A ciężarówkę, która potrąciła
                            żonę prowadził gorol z USA.
                            • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 19.11.06, 11:22
                              Czekałem, czekałem i nie doczekałem Pit. Zrobiłem małą prowokację. Strachwitz
                              nigdy nie dostał brylantów do RK. Rzecz mało istotna. Tak jak Twoje uwagi na
                              temat śląskich rodów szlacheckich.Polskie rody takze miały na Ślasku swoje
                              posiadłosci, ale o tym już nie wiesz. Najlepiej wymyślać kolejne banialuki.
                              • chrisraf Re: Von Strachwitz 19.11.06, 12:36
                                Czesc Franzin!

                                Podczas II WS walczylo trzech von Strachwitz, ktorza otzrymali RK. Jako jedyny
                                z nich otrzymal Hyazynt Graf von Strachwitz jako 11. brylanty.

                                Hyazynt Graf von Strachwitz otrzymal:

                                RK 25.08.1941, jako Major i dowodca I./PzRgt 2
                                144. wieniec laurowy do RK 13.11.1942, jako podpulkownik i dowdca I./PzRgt 2
                                27. miecze do wienca laurowego RK 28.03.1943, pulkownik i dowodcy PzRgt
                                Großdeutschland
                                11. brylanty do mieczy wienca laurowego RK 15.04.1944, jako pulkownik i dowodca
                                PzKampfgruppe Nord.

                                Wojna sie dla niego skonczyla bedac generalem.

                                Graf von Strachwitz bral udzial w slaskiej wojnie domowej w 1921 r. Dowodzil
                                odzialem noszacym jego nazwisko.

                                Nalezy on obok innych gornoslaskich oficerow niemieckich (Wielkiego Atamana
                                kozackiego gen. von Pannwitz, katowiczan plk. Jüttner, gen. Keller) do jajwyzej
                                odznaczonych zolnierzy II WS.

                                Pozdrowienia


                                • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 19.11.06, 13:06
                                  Przeczytałem notkę biograficzną w książce Hansa Joachima Junga poświeconej
                                  pułkowi pancernemu w dywziji Grossdeutschland. Raz, że zmienił daty kolejnych
                                  odznaczeń i druga nie wspomnniał o brylantach. Cóż, mój błąd i strzał do własnej
                                  bramki.
                                  • chrisraf Re: Von Strachwitz 19.11.06, 14:08
                                    Gość portalu: Franzin napisał(a):

                                    > Przeczytałem notkę biograficzną w książce Hansa Joachima Junga poświeconej
                                    > pułkowi pancernemu w dywziji Grossdeutschland. Raz, że zmienił daty kolejnych
                                    > odznaczeń i druga nie wspomnniał o brylantach. Cóż, mój błąd i strzał do
                                    własne
                                    > j
                                    > bramki.

                                    Czesc Franzin!

                                    Milo, ze napisales kilka wzmianek na temat von Strachwitz. Czy mozesz troche
                                    wiecej na temat tego slaskiego rodu napisac?

                                    Pozdrowienia

                                    P.S. Bede wdzieczny, gdybys zauwazyl jakis blad merytoryczny i mnie
                                    poinformowal.
                                    • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 19.11.06, 14:20
                                      Witaj Chrisraf
                                      Zastanawiam się czy nie lepiej zamieszczać linki do stron internetowych
                                      dotyczących naszego tematu? Sygnalizować nazwisko a zainteresowani siegną do żródła.
                                      Ukłony
                                      • chrisraf Re: Von Strachwitz 19.11.06, 21:24
                                        Gość portalu: Franzin napisał(a):

                                        > Witaj Chrisraf
                                        > Zastanawiam się czy nie lepiej zamieszczać linki do stron internetowych
                                        > dotyczących naszego tematu? Sygnalizować nazwisko a zainteresowani siegną do
                                        żr
                                        > ódła.
                                        > Ukłony

                                        Czesc Franzin!

                                        Twoj pomysl jest dobry, lecz nie zawsze funkcjonuje:
                                        1. Nie wszystkie informacje mozna znalezdz w internecie (fam. von Eichendorff)
                                        2. Czesto ma sie do czynienia z wypracowaniami w innych jezykach (niem., wl.,
                                        ang., fr.)

                                        Mysle, ze powinnismy zrodla podawac, by inni mogli takze z nich korzystac.
                                        Nie powinnismy sie ograniczac tylko do podawania linkow. Pare osobistych linijek
                                        powinien kazdy post posiadac.

                                        Obecnie szukam opisow walk o miasto Casino (bitwa o Monte Casino), w ktorym
                                        gornoslascy komandosi bronili sie wiele tygodni. Czy wiesz cos na ten temat?

                                        Moze obilo Ci sie cos o uszy (oczy) na temat upadku banku "SILVANA",
                                        prowadzonego przez Wojciecha Korfantego? Korfanty zostal osobiscie obarczony
                                        odpowiedzialnoscia za to bankructwo. Wszystko co znalzlem bylo w jezyku
                                        portugalskim. Tak samo szukam dokumentow na temat zleconego przez Korfantego
                                        zabojstwa Theofila Kupki.

                                        Pozdrowienia
                                        • Gość: Franzin Re: Von Strachwitz IP: 213.227.103.* 19.11.06, 22:58
                                          Witaj
                                          1- O komandosach niemieckich nie wiem nic. Zapewne myślisz o żołnierzach z
                                          Fallschirm-Jager Division 1. Jeżeli tak to literatura bogata. Co do składu tej
                                          jednostki- nie wiem nic.Mój krewny był FJ 2 , ale to juz zupełnie inna historia.
                                          2-Nie znam biografii Korfantego na tyle aby zabierać głos w tej sprawie. W
                                          otoczeniu Korfantego był człowiek, którego posądzano o przekrety finansowe był
                                          nim Marian Kantor- Mirski. Ale pytanie czy słusznie? I miało to raczej związek z
                                          Narodowym Związkiem Powstańców i Byłych Żołnierzy.
                                          3- Korfanty nawoływał do brutalnych rozwiązań siłowych - patrz przemówienie z
                                          23/11/1920 z Olesna gdzie nakazywał wyprowadzić do lasu "emigrantów"(Ślązaków,
                                          którzy przybyli na czas plebiscytu z Niemiec)i tam ich pozabijać. Czy był
                                          zamieszany w zabójstwo Theofila Kupki? Bez dowodów nie rozstrzygniemy sprawy.
                      • chrisraf Re: Von Strachwitz 17.11.06, 23:27
                        pit-zeolit napisał:

                        > franzin1 napisał:
                        >
                        > > Właściciele Kamienia Śląskiego. Ostatni z rodu Hiacynt von Strachwitz był
                        > > dowódcą pułku pancernego w dywizji "Grossdeutschland".Synowie zginęli w
                        > trakcie
                        > > wojny.
                        >
                        > A pod Posen w Radojewie to były podobne do Strachwitzów chu...e, von Trescov
                        > się zwały. Tyż ich bohaterscy żołnierze Armii Czerwonej posłali do piekła.


                        pit-zeolit napisał:

                        > franzin1 napisał:
                        >
                        > > Właściciele Kamienia Śląskiego. Ostatni z rodu Hiacynt von Strachwitz był
                        > > dowódcą pułku pancernego w dywizji "Grossdeutschland".Synowie zginęli w
                        > trakcie
                        > > wojny.
                        >
                        > A pod Posen w Radojewie to były podobne do Strachwitzów chu...e, von Trescov
                        > się zwały. Tyż ich bohaterscy żołnierze Armii Czerwonej posłali do piekła.

                        Pit,

                        myslalem, ze zmieniles jezyk. Tak, jak to wyglada przeszlo Ci tylko na jeden
                        moment i dwie chwile. W naszych dyskusjach mozemy sie obejsc bez epitetow.

                        Czy moze myslisz o von Tresckow?

                        Pozdrowienia
      • eichenau Re: Familie von Larisch aus Gleiwitz 16.11.06, 10:42
        www.inselmann.de/mr/larisch.htm
    • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 15.11.06, 21:32
      Tutaj nastepne nazwiska:

      - von Gaschin
      - von Donnersmarck
      - von Thurzo
      - von Zedlitz
      - von Prittwitz
      - von Richthofen
      - von Pannwitz
      - von Tiele-Winckler
      - von Fallersleben
      - von Hoffmannswaldau
      - von Eichendorf
      - von Crafftheim
      - von Gentz
      - von Moltke

      Kto zna inne nazwiska?

      Pozdrowienia
      • gero88 Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 15.11.06, 23:03
        Tutaj nastepne nazwiska:

        - von Kalmutzki d'Schliztauganoff
        - von Fickenstein-Kossatzki
        - von Fickstiefel-Schtiegaroff
        - von Duppersteihoffer
        - von Schwanzlutcheroff
        - von Alterschweisserhoffer-Hüttenheissständer
        - von Wichser auf der Grube
        - von Naziüberzeugter-Schirinowski

        Glüeck Auf!
        Na pohybel nazi-szlyzjerstfu ... tfuuuuu!!!
        Ojrer Gero
        • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 15.11.06, 23:35
          gero88 napisał:

          > Tutaj nastepne nazwiska:
          >
          > - von Kalmutzki d'Schliztauganoff
          > - von Fickenstein-Kossatzki
          > - von Fickstiefel-Schtiegaroff
          > - von Duppersteihoffer
          > - von Schwanzlutcheroff
          > - von Alterschweisserhoffer-Hüttenheissständer
          > - von Wichser auf der Grube
          > - von Naziüberzeugter-Schirinowski
          >
          > Glüeck Auf!
          > Na pohybel nazi-szlyzjerstfu ... tfuuuuu!!!
          > Ojrer Gero

          Sluchaj polinteligencie!!!

          Nie jestem zadnym nazi-szlyzjerem!!! Zajmuje sie miedzy innymi historia
          stosunkow polsko-niemieckich i poltyka bezpieczenstwa. Na tym forum pisalem
          kilka razy na temat faszyzmu i chorej ideologii nazistowskiej. Nazwiska, ktore
          tu czytasz sa zwiazane z HISTORIA Slaska! Jezeli wiesz cos konkretnego na temat
          to pisz o tych postaciach! Pisz wszystko zle i dobre. Ale nie pie..bredni i
          wytrzezwiej!!!

          Jak narazie sposciles gacie. Przestan sie ciepac jak zaba na giskanie! Zapytaj
          glowke o rozum. Jak to zrobisz, to powiedz mi konkretnie co masz mi za zle!

          Glück auf!
        • chrisraf Re: do gero88 16.11.06, 00:01
          gero88 napisał:

          > Tutaj nastepne nazwiska:
          >
          > - von Kalmutzki d'Schliztauganoff
          > - von Fickenstein-Kossatzki
          > - von Fickstiefel-Schtiegaroff
          > - von Duppersteihoffer
          > - von Schwanzlutcheroff
          > - von Alterschweisserhoffer-Hüttenheissständer
          > - von Wichser auf der Grube
          > - von Naziüberzeugter-Schirinowski
          >
          > Glüeck Auf!
          > Na pohybel nazi-szlyzjerstfu ... tfuuuuu!!!
          > Ojrer Gero

          Tak dla opamietania!

          Gdyby nie rody von Seidlitz, von Rothkirch, von Zedlitz i von Prettwitz Europa
          by miala dzisiaj skosne oczy. To oni prali sie "za wasze i nasza wolnosc" pod
          Wahlstatt/Legnica.

          Pomysl nad tym!
          • ballest Obiecany list Valentina - 1! 16.11.06, 00:09
            schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=0
            • ballest Re: Obiecany list Valentina - 2! 16.11.06, 00:10
              Zeby powiekszyc, musisz kliknonc na zdkecie wtedy idzie lepi czytac:
              schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=1
              • ballest Re: Obiecany list Valentina - 3! 16.11.06, 00:12
                Trwalo tak dugo, bo miou uech problem ze moim scannerem
                schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=2
                • ballest Re: Obiecany list Valentina - 4! 16.11.06, 00:13
                  ostatniou strona
                  schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=3
                  • ballest trocha innych ciekawostek 16.11.06, 00:15
                    schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=130
                    a tu ich palasc we Wroclawiu

                    schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=157
                    • chrisraf Re: trocha innych ciekawostek 16.11.06, 00:41
                      ballest napisał:

                      > schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=130
                      > a tu ich palasc we Wroclawiu
                      >
                      > schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=157

                      ...a te blumentopfy na tym gylyndrze, to fantazjo!
            • chrisraf Re: Obiecany list Valentina - 1! 16.11.06, 00:15
              ballest napisał:

              > schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=0


              Chopie, dziynki!

              Glück auf!
    • Gość: . Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.11.06, 23:34
      zdefiniuj "slaski" rod
      • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 15.11.06, 23:46
        Gość portalu: . napisał(a):

        > zdefiniuj "slaski" rod

        Bardzo chetnie.

        Mam tu na mysli rodziny rycerskie/szlacheckie, ktore w przeszlosci mialy swe
        siedziby na Slasku, zwiazane byly z ta kraina, mialy wielki wklad w kulture,
        polityke, nauke i gospodarke, ktore "stworzyly" Slask. Chodzi mi tu o
        szczegolnie zasluzone rodziny i tez takie, ktore w swoich kregach mialy
        mniej "udanych" krewnych.

        Chcialbym uwzglednic tez osoby pojedyncze, ktore mieszkajac na Slasku byly
        czescia historii Europy i Swiata, jak n.p. astronom i matematyk Johannes
        Keppler ("prawa Kepplera").

        Zapraszam i pozdrawiam!
        • Gość: benny Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.11.06, 11:09
          Wymieniasz niemieckie rody szlacheckie, błądzisz więc w temacie.
          • eichenau Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 11:12
            de.wikipedia.org/wiki/Henckel_von_Donnersmarck
          • Gość: Robert Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie IP: *.t.pppool.de 16.11.06, 11:19
            Ha Ha kolega Beny nie moze strawic ze Slazkie rody Rycerskie i Szlacheckie
            byly jednoczesnie Niemieckie niestety koles 800 lat Histori Niemieckiego Slazka
            robi swoje nic polskiego tam nie znajdziesz! Nałeczów,Pogoniów,Rogalów itd tam
            nie było wiec poco ta głópia odpowiedz!!
            • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 14:18
              Gość portalu: Robert napisał(a):

              > Ha Ha kolega Beny nie moze strawic ze Slazkie rody Rycerskie i Szlacheckie
              > byly jednoczesnie Niemieckie niestety koles 800 lat Histori Niemieckiego
              Slazk
              > a
              > robi swoje nic polskiego tam nie znajdziesz! Nałeczów,Pogoniów,Rogalów itd
              tam
              >
              > nie było wiec poco ta głópia odpowiedz!!

              Drogi Robercie,

              do konca tez tak nie jest. Napisalem Benniemu, ze n.p. familia von Gaschin
              wywodzi sie z polskich Gaszynskich. Nazwiska Odrowaz, von Thurzo, von
              Ballestrem sa takze nie niemieckie. Wywodza sie z Polski, Wegier i Wloch.

              I oto mi tez chodzi. Znajomosc historii Slaska jest bardzo znikoma, a warto ja
              poznac.

              Pozdrawiam i zapraszam!
              • rico-chorzow Von Gaschin. 22.11.06, 20:52
                > Drogi Robercie,
                >
                > do konca tez tak nie jest. Napisalem Benniemu, ze n.p. familia von Gaschin
                > wywodzi sie z polskich Gaszynskich.

                W wypadku - von Gaschin - byłbym trochę innego zdania,mianowicie,że wywodzą się
                z (niemieckiego) rodu - Bersten II -,z kolei - Gaszyńscy czy Wierzchlejscy - są
                potomkami czy rozległą rodziną tego starego na Sląsku osiadłego w XII-XIII wieku
                rodu.
                • chrisraf Re: Von Gaschin/Rico 23.11.06, 15:07
                  Czesc Rico!

                  Dzieki za wzmianke! Wszyscy sie uczymy. Milo, ze bierzesz udzial w naszej
                  dyskusji.

                  Pozdrowienia!
          • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 14:12
            Czesc Benny!

            Nie bladze w temacie, wiem co pisze. Sa to rody, ktore mialy swoje siedziby na
            Slasku i ktore przyczynily sie do rozwoju tej krainy. Sa to wiec slaskie rody.
            Tu nie chodzi o przynaleznosc etniczna. Tej sie nie da dzisiaj ustalic. Z
            reszta to nie jest wazne.

            Jak znasz historie Slaska, to powinienes wiedziec, ze rodzina von Gaschin
            wywodzi sie z Gaszynskich. Napisz cos onich.

            Zapraszam i pozdrawiam
            • Gość: benny Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17.11.06, 14:25
              Bładzisz jak każdy szlyzjer, to, że jakiś ród miał siedzibę na śląsku nie
              znaczy że był śląski. Ty zapwene tego nie rozumiesz, bo jak taki szlyzjer jak
              ty może zrozumieć, że żeby jakiś ród nazwać śląskim musi mieć korzenie w ziemii
              śląskiej, najlepiej jakby przedstawiciele tego rodu znali godkę. Na to się
              jednak nie zanosi.
              • chrisraf Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 17.11.06, 23:40
                Gość portalu: benny napisał(a):

                > Bładzisz jak każdy szlyzjer, to, że jakiś ród miał siedzibę na śląsku nie
                > znaczy że był śląski. Ty zapwene tego nie rozumiesz, bo jak taki szlyzjer jak
                > ty może zrozumieć, że żeby jakiś ród nazwać śląskim musi mieć korzenie w
                ziemii
                >
                > śląskiej, najlepiej jakby przedstawiciele tego rodu znali godkę. Na to się
                > jednak nie zanosi.

                Czesc Benny!
                Istnieja dwa poprawne okreslenia mieszkancow tego regionu. Oczwiscie tylko,
                jezeli sie oni jako tacy poczowaja! Sa to Schlesier oraz Slazacy.

                Powracajac do Twojego postu.
                Prosze, wymien rody, ktore Twojego zdania sa slaskimi i jaka mowa (gwara,
                dialektem) sie one poslugiwaly. O ile wiem istnialo 12 dialektow niemieckich i
                4 dialekty "Wasserpolnisch".

                Poslugujac sie Twoja dedukcja, sw. Jadwiga patronka Slaska nie jest slaska!
                Tutaj mamy do czynienia z ksiezna Hedwig zu Anhalt-Mehran.

                Zdefiniuj "korzenie na tej ziemii", podaj przyklady, ich zaslugi i osiagniecia.

                Pozdrowienia
    • eichenau Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 10:30
      www.boehm-chronik.com/forschung/aufgaben.htm
      Hier sind Schlesische Adels Namen aus Schweidnitz und Waldenburg
      Familie von Boehm nalezy do jednych z najstarszych jusz brali udział w bitwie
      przeciwko Rycerstwu Polskiemu pod Grunwaldem!
      www.boehm-chronik.com/
      • eichenau Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 10:45
        www.inselmann.de/mr/larisch.htm
      • Gość: ujek erwin to musieli nieźle dostać w dupę!!! IP: *.chello.pl 16.11.06, 11:37
        • chrisraf Re: Wujka Erwina 16.11.06, 14:22
          Erwin,

          napisz cos konkretnego na temat slaskich rodow i nie p... Jezeli nic nie wiesz
          na ten temat, to sie zamknij. Jest wielu innych, ktorzy chca poznac te tematyke.

          Masz tu szanse popisac sie swoja wiedza. Prosze o nazwiska, daty, miejsca
          wydarzen i osiagniecia.

          Pozdrawiam i zapraszam!
          • ballest Re: Wujka Erwina 16.11.06, 20:22
            To bou tyn programm co Grouf w tym liscie uopisou
            www.zdf.de/ZDFde/inhalt/13/0,1872,2196269,00.html
            • chrisraf Re: Do Ballesta 17.11.06, 00:12
              Dziynki!

              Glück auf!
    • nivol Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 16:00
      Witejcie...dojś tak żech je pod wrażyniym waszyj rozmowy, recht kulturalnou jak
      na silesiana, sam moucie coś ody mnie,mozno se przidou:

      wiam że Bazylika na Anabergu ufundowali właśnie von Gaschinowie, którzi tyz
      mieli pałac w Żyrowyj:

      zand1.webpark.pl/Dok2.htm
      • ballest Re: Slaskie rody rycerskie/szlacheckie 16.11.06, 17:47
        To sztimuje, von Gaschin nalezeli do najbardzi znanych do nisch se jak se nie
        myslam krol Pruski Friedrich II schroniou, jak myslou ze bitwa przegrou;)
      • chrisraf Re:do Nivola 17.11.06, 00:10
        nivol napisał:

        > Witejcie...dojś tak żech je pod wrażyniym waszyj rozmowy, recht kulturalnou
        jak
        > na silesiana, sam moucie coś ody mnie,mozno se przidou:
        >
        > wiam że Bazylika na Anabergu ufundowali właśnie von Gaschinowie, którzi tyz
        > mieli pałac w Żyrowyj:
        >
        > zand1.webpark.pl/Dok2.htm

        Czesc Nivol,

        dzieki za link! Troche sie nie zgadzam z opisem pochodzenia grafow von Gaschin.
        Ta rodzina, pochodzaca z Wielunia w Malopolsce osiedlila sie na Slasku. Ich
        polskie nazwisko brzmi Gaszynscy.

        Glück auf!
    • chrisraf Re: Slaskie rody-von Richthofen 17.11.06, 00:49
      Wielu osobom to nazwisko kojarzy sie z "Czerwonym Baronem" Manfredem von
      Richthofen. Postac barwna, otoczona legendami. Nie jest on jedyna postacia
      swego rodu, ktora przeszla do historii.
      Von Richthofen sa rodzina, ktora ok. 300 lat miala swoja siedzibe na Slasku.
      Wydala wielkie osobistosci. Miedzy nimi byli politycy, naukowcy, prawnicy,
      piloci i oficerowie. Niechlubnym przykladem czlonka tej rodziny byl zagozaly
      zwolennik nazizmu Wolfram Freiherr von Richthofen. Byl on, miedzy innymi
      dowodca "Legionu Condor" i mostu powietrznego do Stalingradu. Jego umiejetnosci
      jako pilota i dowodzacego nie stoja do dyskusji. W wieku 47 lat zostal
      najmlodszym marszalkiem polowym w historii armii niemieckiej. Jego stosunek do
      nazizmu byl jednoznaczny.


      www.richthofen.de

      Pozdrowienia
      • Gość: benny no to był ob bandytą niemieckim IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17.11.06, 14:28
    • bartoszcze o śląskości rodu von Eichendorff 17.11.06, 01:37
      Skoro już go zaliczyłeś do rodów śląskich, to czy mógłbyś wyjaśnić, na czym się
      oparłeś? Bo mogę nie być wielkim znawcą historii tego rodu, ale z tego co
      pamiętam, to epizod śląski nie trwał dla tego rodu zbyt długo:)
      Podkreślam: w tym poście pisze o _rodzie_, a nie o tym czy owym jego
      przedstawicielu.
      • chrisraf Re: o śląskości rodu von Eichendorff 19.11.06, 13:59
        Czesc Bartosz!

        Szukalem linkow na temat tej rodziny. Niestety wynik jest nie zadawlacy.
        Postaram sie cos napisac o nich .

        Pozdrowienia
        • sas12 najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 20:07
          Kwiek /może von Kwiek / to króleski ród cygański zmieszkały na Sląsku od wielu
          lat w Bytomiu i w Siemianowicach Sl. W pełni zintegrowany z ludnośćią śląską,
          potomkowie tego rodu chodza do śląskich szkół,przodkowie leżą we wspaniałych
          grobowcach na śląskich cmentarzach /jedyny grobowiec na cmentarzu
          siemianowickim,wynika że nie wszyscy ślązacy wiedzieli co to jest grobowiec/.
          Rody szlacheckie przybyłe na Śląsk z Niemiec nigdy nie integrowały się ,ani nie
          identyfikowały sie z miejscową ludnością - niezbity przykład to
          Donnersmarckowie-nie wpusczali na swój dwór Ślązaków /chyba do gonienia
          kopruchów / a nawet prześladowali śląskich narodowych działaczy.Pałac
          Donnersmarcków nadpalony przez armię wyzwoliciejkę został rozgrabiony i
          znisczony przez śląską ludność Piekar Sl i okolic.Co potwierdza antagonizmy
          śląsko-germanskie.
          • alojs Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 20:13
            sas12 napisał:

            > Kwiek /może von Kwiek / to króleski ród cygański zmieszkały na Sląsku od
            wielu
            > lat w Bytomiu i w Siemianowicach Sl. W pełni zintegrowany z ludnośćią śląską,
            > potomkowie tego rodu chodza do śląskich szkół,przodkowie leżą we wspaniałych
            > grobowcach na śląskich cmentarzach /jedyny grobowiec na cmentarzu
            > siemianowickim,wynika że nie wszyscy ślązacy wiedzieli co to jest grobowiec/.
            > Rody szlacheckie przybyłe na Śląsk z Niemiec nigdy nie integrowały się ,ani
            nie
            >
            > identyfikowały sie z miejscową ludnością - niezbity przykład to
            > Donnersmarckowie-nie wpusczali na swój dwór Ślązaków /chyba do gonienia
            > kopruchów / a nawet prześladowali śląskich narodowych działaczy.Pałac
            > Donnersmarcków nadpalony przez armię wyzwoliciejkę został rozgrabiony i
            > znisczony przez śląską ludność Piekar Sl i okolic.Co potwierdza antagonizmy
            > śląsko-germanskie. Rozkradli twoji Kargule i Pawlaki za Buga Hamie jeden
            twoje bazgranie tutaj nikt nie bierze na serio!!!
            • sas12 Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 20:43
              Alojs,pieruonie ,przeca ty szkryfloc ortograficznie nie umiesz,von Kwiek tyrz
              cie ze dwora wyciepnie.
          • Gość: majka Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 19.11.06, 21:18
            sas12 napisał:

            > Kwiek /może von Kwiek / to króleski ród cygański zmieszkały na Sląsku od wielu
            > lat w Bytomiu i w Siemianowicach Sl. W pełni zintegrowany z ludnośćią śląską,
            > potomkowie tego rodu chodza do śląskich szkół,przodkowie leżą we wspaniałych
            > grobowcach na śląskich cmentarzach /jedyny grobowiec na cmentarzu
            > siemianowickim,wynika że nie wszyscy ślązacy wiedzieli co to jest grobowiec/.

            Warto się tej historii dokładnie przyjrzeć. Jeżeli ktoś coś więcej wie, nich
            napisze.

            > Rody szlacheckie przybyłe na Śląsk z Niemiec nigdy nie integrowały się ,ani
            nie identyfikowały sie z miejscową ludnością

            Zwykle zamieszkiwanie na jednym terenie przez setki lat nawet mimowolnie
            prowadzi do nawiązywania kontaktów (większej lub mniejszej integracji) pomiędzy
            ludźmi. Tak też w większości przypadków zapewne było. Być może nie była to
            integracja w Twoim rozumieniu, ale to już kwestia gustu.

            > - niezbity przykład to Donnersmarckowie-nie wpusczali na swój dwór Ślązaków
            > /chyba do gonienia kopruchów / a nawet prześladowali śląskich narodowych
            > działaczy.

            Z tym bywało różnie. Niepotrzebnie generalizujesz co trąci demagogią.
            W zapędzeniu się zapomniałeś, że dalekie przodki Donnersmarcków nie pochodzili z
            Niemiec a z Węgier. Ich pierwotne nazwisko było też inne, a zapewne w ich żyłach
            do dziś płynie pewna domieszka krwi cygańskiej.

            > Pałac Donnersmarcków nadpalony przez armię wyzwoliciejkę został rozgrabiony i
            > znisczony przez śląską ludność .....

            Jak już to, to była ludność zza Brynicy co wywoziła dobra dworskie na furmankach
            plecionych z wikliny, które na Ślasku miały jednoznaczne konotacje.

            • sas12 Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 21:50
              Dalecy przodkowie Donnersmarckow przybyli na Sląsk z polskiego wówczas Spiszu a
              na Spisz podobno z Włoch , jest odnotowana przez historyków zmiana ich
              wyznania co raczej wskazuje na pochodzenie zydowskie /tradycje kupieckie /.
              - To nie była ludność zza Brynicy,tylko ludność sląska ,żyją jescze świadkowie
              tych wydarzeń.Z ta mimowolnością to trochę zwolnij, szlachta to stan, klan
              warstwa wyodrebniona z reszty społeczenstwa , niechętnie zadająca sie z plebsem
              szczególnie odrębnym narodowościowo.Znane są niezbyt liczne koligacje miedzy
              arystokracją niemiecką i polską. Ale żaden z wymienionych na tym forum rodów
              niemieckich nie skundlił się z plebsem sląskim.CHłop miał być chłop. Nawet
              zakazywano polskim /slaskim/ chłopom posyłać dzieci do szkół średnich,długo
              obowiązywał zakaz przyjmowania chłopów na uniwersytety.KIedy pierwszy Ślążak
              został przyjęty na pruski uniwesytet we Wrocławiu -chyba dopiero w pod koniec
              XIX wieku..?
              • chrisraf Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 22:56
                Drogi Sasie12!

                Widze, ze sie bardzo angazujesz. Jak zajmujemy pochodzeniem jakichs ludzi, to
                bedziemy mogli zawsze glebiej i glebiej "kopac". Nie zmienia to faktu wielkich
                zaslog von Donnersmarckow dla Slaska i Niemiec. Sa oni slaskim rodem
                szlacheckim. Pan Dr. Arkadiusz Kozio-Podrucki napisal kilka doskonalych prac na
                ich temat.

                Piszesz o sytuacji spolecznej dawnego Slaska. Prusy wprowadzily jako pierwsze
                na swiecie obowiazek uczeszczania dzieci do szkoly. Slazak wprowadzil egzamin
                maturalny do szkol srednich. Poczytaj troche na temat rzadow Starego Fritza i
                jego syna. Chlop mogl sie dosluzyc nawet stopnia oficerskiego.

                Co masz na mysli piszac - "żaden z wymienionych na tym forum rodów
                > niemieckich nie skundlił się z plebsem sląskim"?


                "Nawet
                > zakazywano polskim /slaskim/ chłopom posyłać dzieci do szkół średnich,długo
                > obowiązywał zakaz przyjmowania chłopów na uniwersytety.KIedy pierwszy Ślążak
                > został przyjęty na pruski uniwesytet we Wrocławiu -chyba dopiero w pod koniec
                > XIX wieku..?"

                Sasie12,

                nie zgadzam sie z Toba. Niemcy kladli bardzo wielki nacisk na edukacje.
                Adalbert (Wojciech) Korfanty uczeszczal przy koncu XIX w. do dzisiejszego
                Liceum Adama Mickiewicza. Koszta jego edukacji pokrywal rzad niemiecki. Tak
                bylo wielokrotnie.
                Na uniwersytet we Wroclawiu uczeszczali od poczatku Slazacy. Na tym uniwerku
                uczyl prof. von Fallersleben, tworca hymnu niemiec. Na Slasku tworzyl sie opor
                przeciwko Napoleonowi. Na Slask schronila sie owczesna glowa niemieckiego
                panstwa Friedrich Wilhelm III. Tu ufundowal on "Eisernes Kreuz". Pod Dreznem i
                pod Waterlloo, marszalek polowy Gebhard Leberecht Fürst Blücher von Wahlstatt
                na czele armii slaskiej zadal napoleonowi decydujace smiertelene ciosy.
                Zostal on dzieki swoim czynom slaskim bohaterem narodowym, a Slazacy otrzymali,
                stojacy dzisiaj w Bawarii pomnik ufundowany przes krola Bawarii Ludwiga I.

                Pozdrowienia
              • Gość: majka Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.11.06, 20:22
                sas12 napisał:

                > Dalecy przodkowie Donnersmarckow przybyli na Sląsk z polskiego wówczas Spiszu
                a na Spisz podobno z Włoch , jest odnotowana przez historyków zmiana ich
                > wyznania co raczej wskazuje na pochodzenie zydowskie /tradycje kupieckie /.

                Nie by się czepiać, ale by szerzej zrozumieć historię naszej małej ziemi piszemy
                przecież. Sam widzisz, że wszyscyśmy skądś tu przybyli. Ktoś pięknie napisał:
                "Śląsk to ziemia przychodzących i odchodzących". Podobnie Donnersmackowie
                musieli skądś przybyć. Z Twojego wcześniejszego postu wyczytałem, że z Niemiec a
                ja to poprawiam na Węgry. Cóż, chwilę później piszesz, że niby z Włoch. Nie
                czyjesz, iż nie ma kierunków z natury złych, są tylko źli ludzie.
                I jeszcze jedno. Wspomniej o ówczesnym rozwarstwieniu społeczeństwa, co było
                rzeczą naturalną w dawnych czasach. Rody szlacheckie i rycerskie z zasady
                unikały spoufalania się z plepsem, i to niezależnie od pochodzenia. Szlachta
                miejscowa każdej sympatii nacjonalnej wniosła jednak znaczny wkład do rozwoju
                Śląska. Fundacja i współfundacja kościołów i szpitali różnych wyznań służąca bez
                wyjątku wszystkim, niech będzie jednym z przykładów.

                > - To nie była ludność zza Brynicy,tylko ludność sląska ,żyją jescze świadkowie

                Też mam relacje ludzi wówczas żyjących, ba byłych pracowników dóbr zamkowych,
                ludzi tu mieszkających. Co oni mówili: "Miejscowi znali grafa, jego wady i
                zalety, nie byli pewni czy nie wróci, poza tym mieli większy szacunek dla
                prywatnej własności. Ludzie zza rzyki nie mieli tej wiedzy, a co do innych
                rzeczy lepiej niy godać."

                > KIedy pierwszy Ślążak został przyjęty na pruski uniwesytet we Wrocławiu -chyba
                dopiero w pod koniec XIX wieku..?

                Od początku istnienia uniwersytetu byli tam Ślązacy, zarówno w kadrze
                uczelnianej, jak i pośród studentów. Nie masz prawa odmawiać bycia Ślązakiem
                nikomu, kto się urodził.

                • Gość: majka Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.11.06, 20:27
                  Gość portalu: majka napisał(a):

                  > Nie masz prawa odmawiać bycia Ślązakiem nikomu, kto się urodził.
                  Miało być:
                  ...., kto się tu urodził.
                  • Gość: kerry Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 10:03
                    Majka, ale oni uważali sie za Niemców, a ślązakami pogardzali.
                    • Gość: majka Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 10:57
                      Gość portalu: kerry napisał(a):

                      > ...., ale oni uważali sie za Niemców, a ślązakami pogardzali.
                      Byli też co pogardzali i są jeszcze dzisiaj ci co pogardzają, np. piszący
                      "Ślązakami" z małej litery.
          • chrisraf Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 19.11.06, 22:13
            sas12 napisał:
            Dzieki Sas 12!
            Ta zajta to nie zawody slaskosci! O malo, slaski ksiaze nie zostalby krolem
            Polski!5 listopada 1916 r. cesarzowie Niemiec i Austro-Wegier powolali
            niezalezne panstwo polskie. Na czele utworzonej rady regencyjnej stanal
            arcybiskup warszawski Alexander Kakowski. Szefem rzadu zostal prof.
            Kucharzewski, ministrem wojny, jak i glownodowodzacym polskich sil zbrojnych
            Josef Pilsudski. Byl to zalazek panstwa polskiego!!! W 1917 r. Niemcy i Austro-
            Wegry liczyly na odrodzenie Krolestwa Polskiego. Niestety ksiaze Heinrich
            Johann XV von Hochberg-Fürstenstein (ksiaze pszczynski) odmowil korony Polski.
            Jest to fakt dzisiaj bardzo malo znany.

            "jedyny grobowiec na cmentarzu
            > siemianowickim,wynika że nie wszyscy ślązacy wiedzieli co to jest grobowiec"

            Nie kazdy mogl sobie grobowiec zafundowac. Byla to kwestia finansowa. Na Gornym
            Slasku bylo ich dosc sporo.
            Wiele z nich zostalo usunietych wraz z cmentarzami na ktorych stali. Przykladem
            moze tu sluzyc cmentarz niemiecki w Katowicach. W tym miejscu znajduje sie
            dzisiaj Plac Europy. Po drugiej stronie ulicy zachowaly sie resztki cmentarza
            ewangelickiego (niemieckiego). Znajdziesz tam zbezczeszczone groby i Grobowce.

            Po 1922 r. administracja polska usowala np. grobowce i pomniki slazakow, ktorzy
            zgineli walczac w armii niemieckiej. Po 1945 r. nastapila czystka grobowcow. Na
            Gorze Sw. Anny polscy saperzy wysadzili mausoleum z resztkami zolnierzy OSSS
            poleglych podczas wojny domowej w 1921 r. Przykladow jest mnostwo.


            "> Rody szlacheckie przybyłe na Śląsk z Niemiec nigdy nie integrowały się..."
            Jak to mialo funkcjonaowac, to naprawde nie mam pojecia. Jak moga rody, ktore
            po 700 lat mieszkaly na Slasku (n.p. von Seidlitz, von Zedlitz, von Prittwitz,
            von Rothkirch) sie nie integrowac?

            "Pałac > Donnersmarcków nadpalony przez armię wyzwoliciejkę został rozgrabiony
            i
            > znisczony przez śląską ludność Piekar Sl i okolic.Co potwierdza antagonizmy
            > śląsko-germanskie."

            Drogi Sasie12, ludnosc autochtoniczna zostala wypedzona, sprzedana do ZSRR (ok.
            90.000 ludzi) lub zamnknieta w obozach pracy lub koncentracyjnych. Nawet
            oficerowie LWP w swoich sprawozdaniach pisza o koszmarze tamtych dni. Bandy, MO
            i ludnosc naplywowa (nie wszyscy!!!) kradla, rabowala, palila. Przykladem sa
            Bytom, Zabrze, miechowicki palac, palac w kopicach, palac Godulli na
            Szombierkach itd.

            Antagonizmow slasko-niemieckich do poczatkow XX w. nigdy nie bylo. Moja rodzina
            pochodzi z Gornego Slaska. Osiedlila sie tam w XVIII w. Czesc pochodzila z
            Malopolski inna czesc z Turngii i Saksonii/Frankonii. Do czasu agitacji
            Korfantego wszysca zyli zgodnie na Slasku. Moja zmarla babcia (miala ponad 90
            lat) nienawidzila wszystich "wounsiouzy": Korfantego, Grazynskiego, Hitlera,
            Stalina... O Korfantym godoula: "Tyn pieroun z piekla roudem, uon tou nienawisc
            czlowiekoum wpojou! A ludzie soum gupie!"
            I choc poczowala sie Slazaczka Niemcy jej zawsze byly blizsze niz Polska.

            Niemcom Slask zawdziecza caly swoj dorobek cywilizacyjny.

            Jeszcze cos, Donnersmarckowie maja swoje korzenie na Wegrzech.

            Pozdrowienia



            • Gość: benny Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.11.06, 14:22
              "Jeszcze cos, Donnersmarckowie maja swoje korzenie na Wegrzech."

              A więc już wiesz co rozumieć przez "swoje korzenie" - to teraz wymień te rody
              szlacheckie, które maja swoje korzenie na Śląsku. Nie wymieniłeś żadnego
              takiego rodu, może ich nie ma?
              • chrisraf Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 20.11.06, 15:05
                Czesc Benny!

                Wyrwales jedynie watek z dyskusji. Przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi.
                Cytujesz tylko te, ktore wydaja Ci sie przeczyc moim wypowiedzia.

                Jezeli masz problem z tym podforum, to dlaczego bierzesz w nim udzial.
                Wielokrotnie dowiodles, ze posiadasz dosc skromna wiedze historyczna o Slasku.

                Do Sasa12 napisalem

                "Widze, ze sie bardzo angazujesz. Jak zajmujemy sie pochodzeniem jakichs ludzi,
                to
                bedziemy mogli zawsze glebiej i glebiej "kopac". Nie zmienia to faktu wielkich
                zaslog von Donnersmarckow dla Slaska i Niemiec. Sa oni slaskim rodem
                szlacheckim. Pan Dr. Arkadiusz Kozio-Podrucki napisal kilka doskonalych prac na
                ich temat."

                Sprawiasz wrazenie, jakbys chcial udowadniac slowianskie pochodzenie Adama i
                Ewy, a moze oni juz byli Polakami?

                Wymienilem wiele rodow. Zajmij sie ich historia i nie pisz takich bzdur.

                Pozdrowienia.
                • Gość: benny Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 09:59
                  chrisraf napisał:

                  Sprawiasz wrazenie, jakbys chcial udowadniac slowianskie pochodzenie Adama i
                  > Ewy, a moze oni juz byli Polakami?

                  Czy ty rzeczywiście jesteś taki tępy? To ty chcesz udowodnić słowiańskie
                  pochodzenie niemieckiej szlachty. Szlyzjerom myślenie sprawia dużą trudność, ty
                  jesteś tego dobrym przykładem.
                  • chrisraf Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 21.11.06, 11:30
                    Gość portalu: benny napisał(a):

                    "> Czy ty rzeczywiście jesteś taki tępy? To ty chcesz udowodnić słowiańskie
                    > pochodzenie niemieckiej szlachty. Szlyzjerom myślenie sprawia dużą trudność,
                    ty
                    >
                    > jesteś tego dobrym przykładem."


                    Czesc Benny!

                    Po pierwsze: nie probowalem Cie obrazic w moim poscie.
                    Po drugie: nigdy nie staralem sie udowodnic "słowiańskie pochodzenie
                    niemieckiej szlachty".
                    Po trzecie: przeczytaj wszystkie moje posty na tej stronie
                    Po czwarte: nie wiem, czy "Szlyzjerom myślenie sprawia dużą trudność", wiem ze
                    istnieja osoby, ktore maja powazny problem z logicznym mysleniem, myla
                    patriotyzm z nacjonalizmem, historie z mitologia, idt... Te osoby mozna spotkac
                    wszedzie. Jest to nie uzaleznione od grupy, do ktorej one naleza, lecz
                    horyzontu umiejetnosci adaptacji informacji siegajacych po za ich zakres
                    dotychczasowych doswiadczen.
                    Istnieja rozne sposoby dedukcji. Sposobem udawadniania tez matematycznych i
                    filozoficznych jest tzw. pelna indukcja Bacon`a. Pozwala ona okreslic
                    wypowiedzi jako zgodne lub niezgodne. Logika Boolà definiuje miedzy innymi
                    podobienstwa, tozsamosc i ich negacje. Mozna sie tymi metodami poslugiwac w
                    roznych dziedzinach, n.p. historii.

                    Poszukaj cos na temat bitwy pod Legnica, a spotkasz sie tam z legenda o malym
                    von Rothkirch i jego ojczymami von Zedlitz, von Seidlitz, von Prittwitz. Sa to
                    rodziny, ktore ok. 700 lat mieszkaly na tej ziemi.

                    Pozdrowienia, milej lektury i daj znac, jak bedziesz potrzebowal informacji!
                    • Gość: benny Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 15:48
                      bardzo mnie rozbawiłeś, nie przypuszczałem, że niemieckie mity bierzesz
                      serio: " Poszukaj cos na temat bitwy pod Legnica, a spotkasz sie tam z legenda
                      o malym von Rothkirch i jego ojczymami von Zedlitz, von Seidlitz, von
                      Prittwitz".

                      O bitwie pod Legnicą przeczytałem dużo, lecz nigdy sie nie spotkałem z tezą, że
                      uczestniczyło w niej rycerstwo niemieckie, cesarz nie dojechał, tak jak i Czesi
                      nie dojechali. Ale ty zadaje się chcesz udowodnic, że juz wtedy rycerstwo
                      śląskie było faktycznie niemieckim, to i mieszkańcy Legnicy mogli byc Niemcami.
                      Odważna teza, propagowana przez poważnych niemieckich historyków między 33 i
                      45r.

                      Nadal nie chcesz odpowiedzieć na proste, wydawało mi sie, pytanie: Które z
                      wymienionych przez ciebie rodów miały rodowód śląski. Twoja niechęć do
                      wytłumaczenia się z błędu w tytule wątku prowokuje do niepotrzebnych napięć.
                      Próba zafałszowania historii w gebelsowskim stylu jest skazana na porażkę.
                      • Gość: Franzin Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 16:13
                        O rycerzach należących do Zakonu Świątyni i Zakonu Szpitalników, którzy dostali
                        nadania od Henryka Brodatego też zapewnie nie słyszałeś. A oni byli z Henrykiem
                        Pobożnym pod Legnicą. I chyba nie muszę mówić,że większość stanowili Niemcy.
                      • chrisraf Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 21.11.06, 21:09
                        Mysle, ze po Twoim poscie nasza dyskusja nie ma sensu. Poszukaj sobie kogo z
                        kim bedziesz mogl wymieniac zdania na Twoim poziomie i przy pomocy Twojej
                        terminologii.

                        Bezkrytyczne obejscie z wlasna przeszloscia prowadzi do ksenofobii, zadufania,
                        megalomani, pychy i ...glupoty.

                        W tym roku zmarl Valentin Graf von Ballestrem, potomek jednego z wybitnych
                        slaskich rodow szlacheckich. O Polakach i Niemcach powiedzial:“ Jestesmy jak
                        malzonkowie, ktorzy nie moga sie rozwiesc. W zlych i dobrych czasach musimy
                        razem kroczyc swoja wspolna droga“.

                        Dobranoc
                        • Gość: benny Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.11.06, 14:22
                          Naprawdę, nie ma sensu dyskutować z gościem, który na najprostrze pytanie nie
                          umie odpowiedzieć, lecz kleka jak stara baba. W dodatku ma brunatne poglądy
                          zbliżone do neonazistów niemieckich.

                          Mnie Niemcy nie przeszkadzają, nie rozumiem, dlaczego mam uważać że szlachcic
                          niemiecki jest śląskim szlachcicem.
                    • Gość: Franzin Karol Godula IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 15:53
                      Nie był szlachcicem a zatem jego osoba nie pasuje do tematu. Jednak za swoje
                      wyjątkowe zasługi nadano mu tytuł szlachecki,którego nie przyjął. Jego
                      przybrana córka Joanna przyjeła w 1848 tytuł szlachecki od króla Fryderyka
                      Wilhelma IV.
                      • Gość: benny Re: Karol Godula IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 16:17
                        franzin, nie zrozumiałeś swojego kolegi z MN, on chce udowodnić,że niemiecki
                        szlachcic znaczy to samo co śląski szlachcic, skoro mieszkał na Śląsku.

                        Godula, to pierszy śląski szlachecki rod,chociaż bez rodowodu, brawo.
                        • Gość: Franzin Re: Karol Godula IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 16:39
                          Benny
                          Dobrze rozumię to co napisał Chrisraf.Skoro ów szlachcic mieszkał na Śląsku i
                          jego ziemia znajdowała się na Ślasku, to był śląskim szlachcicem.
                          To nie jest żadna ekwilibrystyka.Skoro Godula lub jak kto woli Godulla z woli
                          króla pruskiego miał stać sie szlachcicem w takim samym stopniu był nim np.von
                          Strachwitz.
                          I jeszcze jedno. Nie wiem czy Chrisraf należy do MN, ja nie. Proszę nie bełkotać
          • ballest Re: najbardziej sląski ród królewski-Kwiek 20.11.06, 12:00

            "Rody szlacheckie przybyłe na Śląsk z Niemiec nigdy nie integrowały się ,ani nie
            >
            > identyfikowały sie z miejscową ludnością"
            Sas, ile komorek jeszcze masz w twoji latarni, ja pochodze z Plawniowic i
            wiem, ze Ballestremowie sie SLONZOKAMI czuli a ten list Valentina jest tego
            najlepszym przykladem, zreszta w polskiej telewizji sie tez na ten temat
            wypowiadal!
            schlesien.nwgw.de/foto/displayimage.php?album=130&pos=3
            • Gość: harc mistrz:-))))) Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 14:18
              Chrisraf, jakżeś taki oblatany w tych starych śląskich rodach, to powiedz mi coś
              o mojej św.pam. babce Katarzynie (z domu Ślęzak), co godała po prostu tak, jak
              to mówią TU i TUKEJ czyli... "po naszymu"???
              (HKP)
              ...
              CZUWEJ, HEROLDZIE!!!
              • pit-zeolit Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) 21.11.06, 14:36
                Ja znałem jednego Ślęzaka, ale On mieszkał w Posen i działał w pierwszej
                Solidarności.

                Czuwej Harc-Mistrzu i nie zasypiaj na śląskich Forach.

                Pit
              • ballest Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) 21.11.06, 20:19
                Chrisraf, jakżeś taki oblatany w tych starych śląskich rodach, to powiedz mi coś
                o mojej św.pam. babce Katarzynie (z domu Ślęzak), co godała po prostu tak, jak
                to mówią TU i TUKEJ czyli... "po naszymu"???
                (HKP)

                a mieszkou w Krakowie?
                • Gość: Gość Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.11.06, 21:08
                  Dane raczej statystyczne:
                  W Polsce pod koniec XX w mieszkało około 5800 osób o takim nazwisku.
                  Według dawnych województw(49) najwięcej takich osób było w województwach:
                  1.Częstochowskim: 1153,
                  2.Katowickim:708,
                  3.Tarnobrzeskim:442,
                  4.Kieleckim:311,
                  5.Rzeszowskim:284,
                  6.Krakowskim:272,
                  7.Wrocławskim:183,
                  8.Tarnowskim:182,
                  9.Warszawskim:172,
                  10.Piotrkowskim:169,

                  Kilka informacji bardziej przyjaznych:
                  Ogólnopolski Indeks małżeństw do r. 1899

                  # Ślęzak Anastazja x Siwczyk Leonard (Lgota Wielka 1828/3)
                  # --------
                  • chrisraf Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) 21.11.06, 21:37
                    Czesc Gosciu!

                    Napisales

                    "> Kilka informacji bardziej przyjaznych:
                    > Ogólnopolski Indeks małżeństw do r. 1899".

                    Szanowny Gosciu, w tym czasie Polska znajdowala sie pod zaborami. My piszemy na
                    temat slaskich rodow rycerskich/szlacheckich. Slask (takze Gorny Slask) nie byl
                    nigdy pod zaborami. Od 1922 r. wschodnia czesc Gornego Slaska stala sie czescia
                    RP. 1945 r. przekazano pod administracje polska dalsza czesc Slaska, siegajaca
                    po Odre i Nyse. Reszta Slaska dostala sie pod Sowjecka Strefe Okupacyjna (czesc
                    lezaca w pozniejszej NRD).

                    Nie slyszalem nigdy, by Lgota Wielka i Krakow lezaly na Slasku.

                    W jaki sposob wpadles na to, ze jest slaski rod rycerski/szlachecki?

                    Pozdrowienia
                    • Gość: Gość Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.11.06, 21:49
                      Odpowiedziełem na pytanie Bale..., który pytał o rodzinę o nazwisku Ślęzak. To
                      tylko dla niego. Tak nazywała się jego babka. Przyjazne: bo małżeństwa dotyczyły
                      Krakowa, a dla niego Kraków był istotny.
                      Nie było w tym innych podtekstów.
                • chrisraf Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) 22.11.06, 15:28
                  ballest napisał:

                  > Chrisraf, jakżeś taki oblatany w tych starych śląskich rodach, to powiedz mi
                  co
                  > ś
                  > o mojej św.pam. babce Katarzynie (z domu Ślęzak), co godała po prostu tak, jak
                  > to mówią TU i TUKEJ czyli... "po naszymu"???
                  > (HKP)
                  >
                  > a mieszkou w Krakowie?

                  Przykro mi Ballest,

                  nie znam Twojej babci, ani rodziny Slezakow. Nie rozumie intencji Twojego
                  postu. Mam wrazenie jak bys sie czol urazony. Nie wiem czym to moze byc
                  spowodowane. Jezeli tak bylo, to zdarzylo sie to nie swiadomie i przepraszam.
                  Napisz, prosze maila na moj adres o co Ci chodzi.

                  Glück auf!

                  P.S. Moja poczta skierowana do Ciebie nie byla zartem.
                  • Gość: Franzin Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) IP: 213.227.103.* 22.11.06, 15:34
                    Chrisraf
                    TO zły adres. Autorem tego postu była inna osoba, czyli Harcmistrz
                    • chrisraf Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) 22.11.06, 15:47
                      Gość portalu: Franzin napisał(a):

                      > Chrisraf
                      > TO zły adres. Autorem tego postu była inna osoba, czyli Harcmistrz

                      Dzieki za info!

                      Czy ten podmiot nie ma odwagi wystepowac pod swoim adressem? Troche dziwne...

                      Prosze napisz mi jak na to wpadles. Moj adres jest znany.

                      Uklony
                      • Gość: harc mistrz & HKP Re: najbardziej sląski ród... Ślęzak'owie (!!!) IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.11.06, 14:54
                        Chrisraf, mój ADRES jest tylko przez "jedno S",
                        a nie przez jakieś-takie obce szwabskie... "SS".
                        Po prostu: "harc mistrz"
                        (HKP - Katowice, POLSKA).
                        Z Ballestem to mam tyle wspólnego, co dziewica z agencją... towarzyską(!).

                        A, co do materii "wice", to zapomniouech dodać, skiż W HERBIE RODOWYM bouy - som
                        roztomajte wersyje:
                        - skrzyżowane dwie kosy (niykiere, po krakowsku - "na sztorc"),
                        - proste chłopskie cepy (tyż skrzyżowane),
                        - krupnioki śląskie (skrzyżowane lub jako ornament oplatający, dolny),
                        - skrzyżowane dwa francuskie "giwery" i "manlichery" (powstania),
                        - skrzyżowane dwa panzerfausty (II WŚ),
                        - skrzyżowane (w łokciu) 2 przedramienia żylaste (taki gest anty-PRL-owski),
                        [kolejne wersje ŚLĄSKIEGO HERBU RODOWEGO - w bieżącym opracowaniu]
                        (HKP vel HaKaPa)
                        ...
                        PYRSK - ABO CZUWEJ!!!


                        • chrisraf Re: Hartz-Meister! 23.11.06, 15:38
                          Gość portalu: harc mistrz & HKP napisał(a):

                          > Chrisraf, mój ADRES jest tylko przez "jedno S",
                          > a nie przez jakieś-takie obce szwabskie... "SS".
                          > Po prostu: "harc mistrz"
                          > (HKP - Katowice, POLSKA).
                          > Z Ballestem to mam tyle wspólnego, co dziewica z agencją... towarzyską(!).
                          >
                          > A, co do materii "wice", to zapomniouech dodać, skiż W HERBIE RODOWYM bouy -
                          so
                          > m
                          > roztomajte wersyje:
                          > - skrzyżowane dwie kosy (niykiere, po krakowsku - "na sztorc"),
                          > - proste chłopskie cepy (tyż skrzyżowane),
                          > - krupnioki śląskie (skrzyżowane lub jako ornament oplatający, dolny),
                          > - skrzyżowane dwa francuskie "giwery" i "manlichery" (powstania),
                          > - skrzyżowane dwa panzerfausty (II WŚ),
                          > - skrzyżowane (w łokciu) 2 przedramienia żylaste (taki gest anty-PRL-owski),
                          > [kolejne wersje ŚLĄSKIEGO HERBU RODOWEGO - w bieżącym opracowaniu]
                          > (HKP vel HaKaPa)
                          > ...
                          > PYRSK - ABO CZUWEJ!!!
                          >
                          >
                          >
                          Czesc!

                          Zauwazylem moj blad. Niestety, jezykiem polskim nie wladam perfekcyjnie, tak
                          jak bym sobie tego zyczyl. Egzamin maturalny zdawalem z jezyka polskiego, jako
                          jezyka obcego. Ucze sie caly czas roznych nowych zrwotow. Jezeli chodzi o jezyk
                          uzywany przez uczestnikow tego forum, to od czasu do czasu musze zagladnac do
                          slownika albo zapytac sie mojej zony, ktora jest Polka, co te zwroty znacza.

                          Twoje opisy herbow sa bardzo ciekawe. Nie spotkalem sie na zadnych innych
                          forach (Niemczech/Austrii/Szwajcarii) z przedstawicielami historii
                          abstrakcyjnej.
                          Jestes bardzo ciekawym egzemplarzem! Moj znajomy,zajmujacy sie badaniem
                          konfliktow miedzynarodowych nazwal przedstawicieli Twojego gatunku
                          HOMOHISTORICUSERECTUS.

                          Czolem! (uwaga sciana!!!)
                          Polece Twoje watki moim kolega, znajacym jezyk polski.


        • bartoszcze Re: o śląskości rodu von Eichendorff 20.11.06, 23:38
          chrisraf napisał:

          > Szukalem linkow na temat tej rodziny. Niestety wynik jest nie zadawlacy.
          > Postaram sie cos napisac o nich .

          Wygląda jakbyś najpierw ich wrzucił na listę rodów śląskich, a potem zaczął
          szukać uzasadnienia:) Ale szukaj, czekam.
          • Gość: majka Re: o śląskości rodu von Eichendorff IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 16:34
            bartoszcze napisał:

            > chrisraf napisał:
            > Wygląda jakbyś najpierw ich wrzucił na listę rodów śląskich, a potem zaczął
            > szukać uzasadnienia:) Ale szukaj, czekam.

            Czy nie zauważył pytania, czy dłyżej trwa Mu sformułowanie odpowiedzi, nie wiem.
            Sadzę jednak, że rzeczywiści założył wątek wg dosyć powszechnie praktykowanej
            metody, mianowicie: "Spisz nazwiska które wyczytałeś w różnych opracowaniach
            historycznych i zdaj się na późniejszą swoją i swoich krytyków weryfikację."
            W tym konkretnym przypadku przewidywać można było z góry burzę pośród krytyków,
            jako że definicja "ród śląski" jest dla wielu mało precyzyjna. Gdyby się zgodzić
            na cezurę czasową, np. wymóg zamieszkiwania na Śląsku od min. 100 lat mielibyśmy
            przynajmniej bazę wyjściową. Nie widać jednak w tym względziw wiele rozsądnych
            propozycji.
            • Gość: Franzin Re: o śląskości rodu von Eichendorff IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.11.06, 17:09
              Rycerze Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, którzy po
              sekularyzacji zakonu mieli majątki w Prusach nie są naturalnie szlachtą pruską?
              Na przestrzeni historii Ślaska wielu ludzi będąc poddanymi królów, cesarzy
              otrzymując od tychże tytuł szlachecki wraz z ziemią lub nadania ziemii, stawali
              się szlachtą śląską. Jakie ma znaczenie czynnik czasu?
              • sas12 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 21:05
                naturalnie szlachtą pruską będą wtedy gdy otrzymają tytuły szlacheckie od tego
                kto ma prawo je nadawać.Kto, kiedy i komu nadawał śląskie tytuły szlacheckie ?
                Może przykłady , Franzin ?
                • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 22:18
                  Może już dośc tej zabawy. Wpisz w googlu nazwiska, które już tutaj padły
                  np.Strachwitz , Ballestrem i przeczytaj na spokojnie pierwsze zdanie.
                • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 22:25
                  Skoro napisałem o Karolu Goduli to jeszcze raz przypomnę jego przybraną córkę
                  Joannę Schaffgotsch von Schomberg- Godulla. Otrzymała szlachectwo od Fryderyka
                  Wilhelma IV króla Prus.
                  • franzin1 Śląska szlachta 21.11.06, 23:06
                    Dyskusja na temat-miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35769,3729324.html
                  • sas12 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:09
                    ballestrem pochodzenie włoskie, strachwitz pochodzenie polskie / ze strachowic/
                    otrzymali tytyły szlacheckie rzeszy niemieckiej a nie slaskiej, po prostu nie
                    masz zielonego pojęcia co oznacza tytył szlachecki i akt jego nadania .,slaski
                    to jest na razie krupniok .
                    • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:31
                      Dalej trwa zabawa w dyrdymały?
                    • sas12 Petrus Turzo-szlachcic polski 21.11.06, 23:34
                      Petrus Turzo Hen Kell de Quinto Foro tak po łacinie nazywał się Donnersmarck.
                      jedni historycy pisza ze Hencklowie v.D.przybyli na Spisz z Niemiec,inni że
                      mają zydowskie pochodzenie i wywodza sie z wioski Spiskowy Czwartek po lacinie
                      zwanej Quinto Foro a po niemicku Donnerstmarkt.,pierwszy człon nazwiska moze
                      pochodzic od storoniemieckiej rodziny von kell lub oznacza -odstajace
                      uszy/Henckelohren / ktore podobno miał protoplasta rodu, Turzo to herb z
                      polskiego herbarza ale o pochodzeniu węgierskim.Od króla polskiego
                      Donnersmarckowie otrzymali w 1417 roku dokument stwierdzajacy szlachectwo -
                      więć formalnie byli wtedy szlachtą polską. Po przybyciu na Slask w
                      pózniejszych czasach otrzymali liczne pruskie i niemieckie tytuły
                      arystokratyczne ,jednak nigdy nie posiadali tytułu szlachcica śląskiego.
                      • franzin1 Re: Petrus Turzo-szlachcic polski 21.11.06, 23:50
                        Tu Cię boli!
                        Zapomniałeś jeszcze o żurku śląskim i roladach
                        • bartoszcze Re: Petrus Turzo-szlachcic polski 21.11.06, 23:55
                          franzin1 napisał:

                          > Tu Cię boli!
                          > Zapomniałeś jeszcze o żurku śląskim i roladach

                          Teraz nie mówi się rolady tylko zawijane mięso:)))
                          • franzin1 Re: Petrus Turzo-szlachcic polski 22.11.06, 00:04
                            Wybacz. Dla mnie Ślązaka zawsze to będą rolady, nawet moja żona rodowita
                            Wrocławianka robi wyłącznie rolady, nie wspominając o kluskach śląskich.
                            • bartoszcze Re: Petrus Turzo-szlachcic polski 22.11.06, 11:11
                              Ja póki co też zostaję przy roladach:)
              • bartoszcze Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:24
                Gość portalu: Franzin napisał(a):

                > Rycerze Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego, którzy po
                > sekularyzacji zakonu mieli majątki w Prusach nie są naturalnie szlachtą pruską?
                > Na przestrzeni historii Ślaska wielu ludzi będąc poddanymi królów, cesarzy
                > otrzymując od tychże tytuł szlachecki wraz z ziemią lub nadania ziemii, stawali
                >
                > się szlachtą śląską. Jakie ma znaczenie czynnik czasu?

                Autor wątku następująco zdefiniował "śląski ród":
                "Mam tu na mysli rodziny rycerskie/szlacheckie, ktore w przeszlosci mialy swe
                siedziby na Slasku, zwiazane byly z ta kraina, mialy wielki wklad w kulture,
                polityke, nauke i gospodarke, ktore "stworzyly" Slask. Chodzi mi tu o
                szczegolnie zasluzone rodziny i tez takie, ktore w swoich kregach mialy
                mniej "udanych" krewnych."

                Możemy zatem pominąć czynnik czasu, oczywiście, jeżeli znajdziemy inne kryteria
                pozwalające na przypisanie komuś przedmiotowego statusu. Nie rozwiązuje to
                jednak problemu, jakie kryteria można przyjąć w odniesieniu do rodziny von
                Eichendorffów.
                • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:40
                  Czy w przypadku Josefa nie wystarczy miejsce urodzenia i tzw" wkład kulturowy".
                  • bartoszcze Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:53
                    Zwróć uwagę, że wątek dotyczy _rodów_ a zatem i rodu von Eichendorff.
                    Dyskusję o śląskości samego Josepha von Eichendorff już zresztą kiedyś
                    prowadziliśmy, nawet może tu:)
                • sas12 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:49
                  Inne kryteria , a jakie kryteria maja uprawnic fałszowanie historii ?
                  Stan szlachecki w całej Europie posiadał pewne przywileje i prawa czesto
                  zwyczajowe i niepisane. Akt nadania szlachectwa był dokumentem nadawanym tylko
                  przez uprawnioną instytucję / król, książę, hetman czy d-ca armii w czasie
                  wojny/ w pózniejszych czasach oczywiscie podkupowano i fałszowano swiadectwa
                  szlachectwa.Slązacy tego nie wiedzą bo swojej rodzimej pozbyli sie chyba do
                  XVII /uległa całkowitej germanizacji /a o polskiej za komuny nie uczono.
                  • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 21.11.06, 23:56
                    Szlachta która się zgermnizowała przestała być szlachtą?
                    • sas12 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 22.11.06, 00:09
                      głupia sugestia ,stała sie po prostu szlachta niemiecką ,jej wybór i prawo.
                      • franzin1 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 22.11.06, 00:38
                        Mówiąc krótko- szlachta ziemii śląskiej.
                        • Gość: majka Re: o śląskości rodu von Eichendorff IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.11.06, 06:03
                          franzin1 napisał:

                          > Mówiąc krótko- szlachta ziemii śląskiej.

                          Nieporozumienie pomięszy Tobą a Sas12 jest na poziomie tzw. semantyki. To jest
                          problematyka znana i wykorzystywana (czasami nieuczciwie) w dysputach. Na
                          codzień ludzie się jednak tym nie przejmują i mówią tak i tak. O szlachcie w
                          ujęciu regionalnym mówi np. ten link: akson.sgh.waw.pl/~apszczol/maz.htm
                          • Gość: Franzin Re: o śląskości rodu von Eichendorff IP: 213.227.103.* 22.11.06, 10:46
                            Do Majki
                            Miałem niejasne przeczucie,że w tym tkwii problem . Dlatego ,żeby zakończyć
                            głupawą dyskusję napisałem mój ostatni post. Pojawił się jakiś czas temu na
                            rynku księgarskim "Herbarz szlachty śląskiej" czyli czegoś co zdaniem mojego
                            czcigodnego rozmówcy nie istnieje.
                            • sas12 Re: o śląskości rodu von Eichendorff 22.11.06, 20:25
                              Herbarz szlachty śląskiej /R.Sękowski / wymienia szlachtę róznej narodowości
                              która przebywała na ziemiach obecnie okreslanych jako Slask.
                              npKamienski /kamensky/ z kamienia pod Bytomiem, Doleczek z Sosnicy ,Fritsch z
                              Czech, Herbord von Fuellstein z Saksonii większość szlachty z zagranicy tytuły
                              szlacheckie juz posiadała.Czy odjechali z powrotem jako szlachta śląska ?
                              Tytuł herbarza bzdurny.Rody szlacheckie na Sląsku -byłby bliższy prawdy.Nie
                              dziwię się że niektórzy Slązacy uważaja żę Szkot John Baildon był ...
                              Slązakiem.Formalnie nigdy nie było szlachty śląskiej - za Piastów była szlachta
                              polska / nie było wtedy pojęcia Slask jako królestwo czy jedno księstwo -były
                              księstwa opolskie, głogowskie, itd Za Przemyślidów -szlachta czeska-
                              nominował król Czech.itd.
                              • Gość: Franzin Re: o śląskości rodu von Eichendorff IP: 213.227.103.* 22.11.06, 22:18
                                Zanim doszło do rozbicia Ślaska na małe księstwa istniał podział na część dolną
                                rządzoną przez Bolesława Wysokiego i część górną pod władaniem Mieszka
                                Plątonogiego.
                                Historycy uzywają określenia szlachta śląska i bez znaczenia są subiektywne
                                oceny takiego nazewnictwa dokonywane przez uczestników tego forum.
                                "Czy odjechali z powrotem jako szlachta śląska ?"- Dlaczego nie. Jeżeli z racji
                                przywiązania do Heimatu( miejsce urodzenia, położenie siedziby rodowej itd)
                                nazywali się Ślązakami, dlaczego odmówic im określenia szlachta śląska.