Dodaj do ulubionych

Koniec tematu miast

29.01.07, 13:59
Witam!

Ballest, chciałeś jedno - masz jedno: Sanok, dokument lokacyjny wystawiony 20
stycznia 1339 r. przez ostatniego księcia halickiego, Jerzego II, zasadźcą
był Bartko z Sandomierza. Zrób z niego Niemca ;)
www.bractwo.sanok.com.pl/pod_berlem_rusi.htm
Koniec tematu?
Obserwuj wątek
    • tow.stalin Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:16
      bolek5 napisał:

      > Witam!
      >
      > Ballest, chciałeś jedno - masz jedno: Sanok, dokument lokacyjny wystawiony 20
      > stycznia 1339 r. przez ostatniego księcia halickiego, Jerzego II, zasadźcą
      > był Bartko z Sandomierza. Zrób z niego Niemca ;)
      > www.bractwo.sanok.com.pl/pod_berlem_rusi.htm
      > Koniec tematu?
      >

      zaraz będzie: "jedno? hahaha, tylko polactwqo potrafi zalożyć jedno miasto
      przez ponad 1000 lat istnienia polski, hahaha. a poza tym polska nigdy nie
      istniała albo założyli ją niemcy, i ja wiem najlepiej" :)
      • plac_piastow Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:27
        nieee, będzie wiązanka z płyty "the best o balest" czyli o 3 promilach, szarej
        komóreczce, struganiu koników i prince polo.

        A w ogóle to nie był żaden Jerzy II tylko Georg Der Zweite. TAKA JEST PRAWDA.

    • ballest Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:27
      Bolek sprawdzimy, bo ze pochodzil z Sandomierza, nie znaczy ze byl Polakiem, bo
      amt wojta byl dziedziczny, a imie na to naprawde nie wskazuje.
      Co polscy historycy pisza jest smiechu warte.
      • bolek5 Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:30
        Witam!

        ballest napisał:

        > (...) imie na to naprawde nie wskazuje.

        Jaaasne ;) Wszyscy wiedzą, że Bartko alias Bartek to stare normańskie imię
        związane z dynastią norweskich jarlów ;DDDD
        • chrisraf Do Bolek 29.01.07, 15:32
          Czejsc!

          Sorki, aly mylisz sie. Jest to imie aramejskie. Wybacz mi ewentualny blad w
          tlumaczeniu. W jezyku niemieckim pisze sie "aramäisch". Takze na ziemiach
          germanskich mozna czesto spotkac to imie. Wymawia sie je Bartholomeus.

          Pozdrowienia
          • ballest Bolek wygrou ues bitwa, ale nie wojna 29.01.07, 15:38
            de.wikipedia.org/wiki/Bartholom%C3%A4us
            Na razie wyglondou na to, zech przegrou, i se Bolkowi poddajam, ale Conrads
            skryslou co innego, ze Amt wojt byl dziedziczny, nie tylko to mozna go tysz
            bouo sprzedac a tylko Niymcy i Walonowie mieli te przywileje do zakladania
            miast.
            tak wiec , jesli wojt z Sandomierza Niemcem byl i Sandomierz przez niemieckich
            nasadzcow lokowany byl, to jesli Bartholomäus z Sandomierza pochodzil, to nie
            znaczy, ze byl Polakiem.
          • bonbon1 Re: Do Bolek 29.01.07, 16:11
            a ja myślałem, że imię to pochodzi od poczciwego słowiańskiego "bartnika",
            któremu brzydcy germani zawsze miód podkradali ;)
            • chrisraf Do Bonbon 29.01.07, 16:21
              A ja sie zajmuje identyfikacja Smoka Wawelskiego.

              Prosze o wsparcie!
              • ballest Poczytejcie warto! 29.01.07, 16:33
                brozbar1.webpark.pl/markowa.html
                • ballest Re: Poczytejcie warto! 29.01.07, 16:50
                  "Osadźcą i wójtem zarazem był Bartko z Sandomierza. Uprawnienia sądowe wójta,
                  określające, że ma on sądzić każdego człowieka, Niemca, Polaka"

                  To tez wskazuje na fakt, ze Bartko nie byl Polakiem, bo by w dokumecie Polakow
                  na pierwszem miejscu wymieniono a i tu Niemcy znowu na I miejscu wymienieni
                  sa , dodam, ze Wojt musial sie starac o sprowadzenie rzemielsnikow do miasta, a
                  ci byli Niemcami tak wiec nie wierze, ze by sie dogadali z Polakiem?
                  • ballest Coraz wieksze waty;) do tego to byla RUS! 29.01.07, 16:55
                    " 20 stycznia 1339 r. z łaski księcia halickiego Jerzego II Trojdenowicza Sanok
                    otrzymał jako pierwsza osada w tej części Rusi prawa miejskie. Muzeum
                    Historyczne w Sanoku.
                    foto: A. S.
                    Osadżcą i wójtem zarazem był Bartko z Sandomierza. Uprawnienia sądowe wójta,
                    określające, że ma on sądzić każdego człowieka, Niemca, Polaka, Węgra czy
                    Rusina, wskazują na wielonarodową ludność miasta."

          • 999s Re: Do Bolek 30.01.07, 01:09
            Grecko-aramejskie jeśli chodzi o ścisość
            • chrisraf Re: Do 999s 31.01.07, 17:14
              dzieki!

              Pozdrowienia
        • tow.stalin Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 15:53

          bolek5 napisał:

          > Witam!
          >
          > ballest napisał:
          >
          > > (...) imie na to naprawde nie wskazuje.
          >
          > Jaaasne ;) Wszyscy wiedzą, że Bartko alias Bartek to stare normańskie imię
          > związane z dynastią norweskich jarlów ;DDDD
          >

          a może to był bart simpson?
      • slezan Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:33
        A co piszą polscy historycy? Jaką publikację polskiego historyka ostatnio Pan
        przeczytał?
      • bolek5 Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 14:38
        ballest napisał:

        > a imie na to naprawde nie wskazuje.

        kartki.onet.pl/S,0,imiona.html?Param=130726
        :DDD
        • cirano Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 15:57
          Niy wypado, niy wtroncić tukej swojich 5-ciu groszy...i uważom, że
          Ballest mo juzaś recht.
          Polocy uod poczontku swego istniynia zakłodali drewniane osady, warowne,
          otoczone palisadom wsie. Na tych miejscach, napływowo ludność, nojczynscij
          niymiecko, budowała kamienne już budynki wg. zachodnich reguł sztuki. Zakładała
          miasta.
          W Polsce, do bodaj XVIw. nie było prawie rzemieślniczego mieszczanstwa, istniały
          trzy stany, magnateria szlachecka, kler katolicki, niewolnictwo-chłopskie
          Dopiero za Zygmunta Pierwszego, zarządali magnaci i kler,
          niemiecko-mieszczanskich majątkow, jako że "na polskiej ziemi wszystko musi być
          nasze"
          Rozpoczęli "dobrowolną" katolizację i polonizację mieszczan.
          • cirano Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 16:01
            Pewna, krytyczna kosciołowi polska gazeta pisze właśnie na temat najstarszego
            polskiego miasta, Kalisza. Po przeczytaniu artykułu wiem, że ta nacja nie mogła
            nic pamiętnego na nogi postawić, a co dopiero miast.
    • chrisraf Prosze o wsparcie! 29.01.07, 16:19
      Szanowni Panowie,

      juz dlugo mi ta zagadka nie daje spac. Caly czas szukam dokumentow
      pozwalajacych mi dojsc do sedna tego zagadnienia. Wielka nadzieje wiaze z Wasza
      pomoca.

      Pytanie jest nastepujace:

      Czy Smok Wawelski byl aryjczykiem?

      Do tej pory udalo mi sie czesciowo sprecyzowac jego tozsamosc. Zapewne mamy tu
      do czynienia ze szlachcicem. Wskazuje na to koncowka –ski. W pisowni
      niemieckiej czytamy von Wawel, co potwierdza moja hipoteze, ze mamy do
      czynienia z takim!

      Teraz nalezy rozpracowac nazwe SMOK.

      Moze to byc skrot od pierwszej litery imienia i trzech liter nazwiska. Wchodza
      w rachube Stanislaw i Siegfried.

      Skladajac moje wyniki dochodze do wniosku, ze prawdziwe nazwisko tego rycerza
      brzmialo

      Stanislaw Mok z Wawela lub Siegfried Mok von Wawel.


      Jestem przekonany, ze jest to sensacja na skale swiatowa!


      Staralem sie sledzic slady jakie pozostawily te osoby. I do czego doszlem?
      Stanislaw Mok z Wawela i Siegfried Mok von Wawel to nie bracia, lecz jedna i ta
      sama osoba!

      Prawdziwa przynaleznosc narodowa zdradzil szef Generalnej Guberni dr Frank
      rezydujac na Wawelu. To tutaj Siegfried Mok von Wawel wstapil do NSDAP.
      Zatrudniony zostal w ministerstwie propagandy Rzeszy. Przez cale stulecia az
      do roku 1939 pracowal jako szpieg germanski pod nazwiskiem Stanislawa Moka z
      Wawelu. Bez skrupulow zdradzal najtajniejsze tajemnice. To on ukradl recepture
      na bigos i zur! To na jego sumieniu ciazy morderstwo Wandy, ktora bronila sie
      wyjsc za jego kumpla z NRD. Bestialsko utopil ja w wannie, a zwloki wrzucil do
      Wisly.

      W roku 1945, aby zatuszowac swoje brudne czyny i byc znow nietykalnym, bo
      highlenderem juz byl, wstapil do powstajacej PZPR. Dzieki nowym ukladom dostaj
      sie na wysokie stanowisko w ministerstwie turystyki. Wszelki slad urywa sie w
      roku 1989!


      Prosze o wsparcie!


      -----------------------------------------
      Polaczeniem tezy i antytezy jest proteza!

      • tow.stalin Re: Prosze o wsparcie! 30.01.07, 09:52
        chrisraf, wyjątkowo gratuluje śmiałej i odkrywczej interpretacji prwadziwej
        historii von Wawela ;)

        po 1989 korzystając ze starej legitymacji nsdap udowodnił swoją niemieckość i
        wyemigrował w trabancie na zachód gdzie odkrył, ze trafił do raju. lecz wielki
        płomień wciąż trawił jego serce i żołądek, pamięć o szewczyku i nienawiść do
        jego plemienia nie pozwoliły mu zapomnieć - postanowił ziać wirtualnym ogniem
        na forach internetowych.
        postanowił działać pod przykrywką:
        worldroots.com/brigitte/theroff/ballestrem.htm
        • chrisraf Re: Prosze o wsparcie! 30.01.07, 19:43
          ...o ch..l..ra! To on nalezy do tak szlachetnego rodu zakladajacego zakony,
          fundujacego koscioly, szkoly, przekazujacego chojne datki dla potrzebujacych,
          dajacego prace i dach nad glowa tysiacom rodzin? S. Mok von Wawel jest recerzem
          zakonu Joanitow?

          Niewiarygodne!!!

          :D
    • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:18
      Bzdura totalno, w tym czasie Sanok jeszcze do Polski niynalezou, wiync niybou
      wtdy polsim miastym. Ballest ales sie dou podensc ...

      Do Polski Sanok pziszou pora lot pozniyj, i w czasie jak bou lokowany
      sciongniynto polskego nasadzcy do lokacji na prawie magdeburskim - bouo to
      typowe " z braku laku" ale niy we Polsce. Szukejcie dalyj:)
      • braid Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:20

        glabie chodzi o polskiego zasadzce
        • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:21
          ale we Polsce

          ps

          opanuj nerwy:)
        • ballest Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:24
          Bartek byc moze nie byl Polakiem a miasto nie zalozyl w Polsce;)
          Wiem Laband dou uech se zrobic, bo uech nie szukou uo Sanoku tylko kolonizacji
          tych terenow.
          Dopiero potym, uech widziou, ze to nie je polskie miasto.
          • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:25
            ;)

            niych sie mynczom dalyj:)
            • ballest Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:31
              Ja, ale tego Bartka i tak kedys sprawdzam, bo Barholomäus to bardzo wtedy
              popularne imie w Niymcach.
              • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 17:36
                narazie sie ino usmiouech = niykere ze Chadziaji sie same przed sobom sam
                prziznac niychcom do swoich "RUSKICH" korzyni:))))
    • braid pelny cytat z tej strony 29.01.07, 17:18

      " uzyskał je Sanok w dniu 20 I 1339 roku, od razu z polskim zasadźcą - Bartkiem z Sandomierza. "


      Z polskim zasadzca-Bartkiem ;))))
      • braid Re: pelny cytat z tej strony 29.01.07, 17:19

        link do strony:
        www.bractwo.sanok.com.pl/pod_berlem_rusi.htm
        • szwager_z_laband Re: pelny cytat z tej strony 29.01.07, 17:22
          Widza ze z historii mioues paua:)

          w tym czasie to nioy boua Polska :))
          • braid Re: pelny cytat z tej strony 29.01.07, 17:30

            ludzie... czy wy jakies prochy bierzecie?

            na polskich terenach mogli byc niemieccy zasadzca ;)))

            ale polak juz na rusi nie?
            Macie bardzo waskie horyzonty

            Ten pokrecony skacze z pomyslu na pomysl jak obronic swoje chore tezy
            i raz szuka prawa polskiego lokacji , jak mu ja dasz to szuka poskiego zasadzce
            jak mu go dasz to znowu odwraca kota ogonem ;))

            • ballest Bredziu poszukej Wieska 29.01.07, 17:34
              czytaj Wieslawa z Bylekond, wtedy nawet sprawdzou nie bydam!
              ;)
              • braid Re: Bredziu poszukej Wieska 29.01.07, 17:40

                to chyba osle do bolka ? bo to bolek wyszukal ;) abo?

                ballest napisał:

                > czytaj Wieslawa z Bylekond, wtedy nawet sprawdzou nie bydam!
                > ;)
            • Gość: metternich :dyskutujesz" z psychopatą? takie efekty! IP: *.chello.pl 29.01.07, 17:39
            • szwager_z_laband Re: pelny cytat z tej strony 29.01.07, 17:40
              uspkoic sie radza i nerwy szanowac:)

              dyskusja je o polskich miastach a niy o ruskich = w tamtym czasie to niy boua
              Polska == mocie pecha, szukejcie ale dalyj, mysla ze jakes miysto znondziecie
              (podpowiym ze jedne je!!!)

              ;)
    • szwager_z_laband Bolko poczytej:)) 29.01.07, 17:58
      Dość znaczna była liczba Niemców w Sanoku [...] miał tam swą siedzibę (1425-
      1553) sąd wyższy prawa niemieckiego, który był ośrodkiem niemieckości w tym
      mieście [...] Skuteczną przeciwwagę temu żywiołowi tworzyła okoliczność, że
      Sanok, jako stolica ziemi, był siedzibą szeregu urzędów ziemskich, wyższych i
      niższych, jak kasztelana, starosty, podkomorzego, sędziego i innych, wobec
      których autorytetu bladło znaczenie władz miejskich [w których Niemcy mieli
      wielu swych przedstawicieli - R.N.]" [20]. Autor zaznaczył jednak, że duże
      znaczenie Niemcy mieli w Krośnie, w którym gromadzili się ich duchowni, bogaci
      kupcy, prowadzący ożywiony handel z sąsiednimi Węgrami, Śląskiem. W XV w.
      sprawowali oni niemal wszystkie urzędy miejskie, zasiadali w radzie i ławie
      miejskiej. Przez całe to stulecie dokumenty miejskie wystawiane były także w
      języku niemieckim. Wielu Niemców mieszkało w mniejszych miastach, w
      szczególności w Dynowie, Tyrawie, Krościenku, Brzozowie [21]. Część z nich
      przebywała we wsiach a prawie niemieckim. W większości z nich stanowili oni
      niewielki procent ludności. W ocenie Dąbkowskiego ważną rolę odegrali niemieccy
      przybysze w kształtowaniu miejscowego stanu szlacheckiego. "Cały szereg rodzin
      szlacheckich polskich - pisał - wywodzi swój początek z Niemiec [...] Osoby
      pochodzące ze szlachty niemieckiej, nie zamknięte murami miejskimi, podległe
      prawu ziemskiemu, uległy pod wpływem otoczenia polonizacji o wiele szybciej niż
      Niemcy mieszkający w miastach" [22]. Przemysław Dąbkowski wymienił zasłużonych
      dla ziemi sanockiej przedstawicieli tej nacji i ich osiągnięcia [23].

      www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/nr5/artykuly/nowacki_dabkowski.html
      • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 18:05
        Witam!

        No i co niby ma z tego wynikać? Chcieliście zasadźcy Polaka, dostaliście. Że
        Wam nie w smak, to nie moja wina. Nie trzeba było chcieć. Dla mnie sprawa
        zakończona. Gra w szachy kończy się wtedy, gdy jeden z graczy dostanie mata, a
        nie wtedy, gdy uzna się za pokonanego ;)
        • szwager_z_laband Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 18:11
          Podejzywom ze mauoprawdopodobne je zeby zto bou Polok - ale obejza eli to sie
          do wysznupac. I prosza niy ublizej Ballestowi a raczyj starej sie rzeczowo
          (kontr)argumyntowac = Sanok w dopiyro pozniyj stou sie polskim, w momyncie
          lokalizacji bou miasttym ruskim, czyli ze te miasto niy podlego wogole pod wasz
          temat.

          • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 18:34
            Witam!

            szwager_z_laband napisał:

            > Sanok w dopiyro pozniyj stou sie polskim, w momyncie
            > lokalizacji bou miasttym ruskim, czyli ze te miasto niy podlego wogole pod
            wasz temat.

            Nikt nigdzie nie ustalał, że chodzi o zasadźcę miasta położonego w ówczesnych
            granicach Polki. Co więcej - sam Ballest sięgał po przykład Warszawy
            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=639&w=55488294&a=55490540
            która w momencie lokacji znajdowała się na terenie niezależnego od Polski
            Księstwa Mazowieckiego. A więc także i jemu chodziło o miasta na terenie
            _współczesnej_ Polski. Nie ma co się wykręcać. Ta karczma "Rzym" się nazywa :DDD
            • ballest Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 19:16
              Danke Laband za bardzo informacyjny link, tera watpliwosci nie mom ze i
              Bartholomäus Niemcem byl jak wszyscy inni zasadzcy.
              Bolek ale jeszcze z innego powodu przegrou, bo jou nikaj nie pisou
              , ze chodzi o miasta ruskie, tylko chodzilo o miasta polskie
              Ksiestwo mazowieckie nie bylo ksiestwem ruskim, co on wypisuje ??
              Dlo mnie to bylo ksiestwo polskie, no ja tera to je i tak jedno 2:0 do nos.
              • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 19:42
                Witam!

                ballest napisał:

                > Bartholomäus Niemcem byl jak wszyscy inni zasadzcy.

                :DDD

                > Bolek ale jeszcze z innego powodu przegrou, bo jou nikaj nie pisou
                > , ze chodzi o miasta ruskie, tylko chodzilo o miasta polskie
                > Ksiestwo mazowieckie nie bylo ksiestwem ruskim, co on wypisuje ??
                > Dlo mnie to bylo ksiestwo polskie, no ja tera to je i tak jedno 2:0 do nos.

                Czemu tylko 2:0? Nie żałuj sobie. 5:0! 10:0! Jak już raz człowiek traci kontakt
                z logiką, to czemu miałby się w swoich marzeniach ograniczać ;)
                Jak już powiedziałem - ja skończyłem ten wątek. Ty się tu wij, jak masz ochotę.
                Żegnam. Bez odbioru.
                • szwager_z_laband Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 20:24
                  Bolek, niy gniywej sie ale to do mie naprowdy bou naciongany przikuad. Obiecuja
                  Ci, ze jak zodyn sam niy znondzie odpowiedniego prziukuadu kery bydzie tym
                  wyjontkym obalajoncym twierdzynie Ballesta, to jo go som podom:)
                  • Gość: van deer Tyn tyjmat je juz nudny IP: *.icm.edu.pl 29.01.07, 20:31
                    > to jo go som podom:)

                    Ja:)

                    Nowa Huta, Tychy, Jastrzebie i tak gdzies z setka gmin wiejskich, ktore uzyskaly
                    badz odzyskaly prawa miejskie - w nowozytnym tego slowa znaczeniu - po 1945 r. :)
                    • arnold7 Re: Tyn tyjmat je juz nudny 29.01.07, 20:35
                      Tychy i Jastrzebie to nie sa polskie miasta, to miasta slaskie pod tymczasowa
                      polska administracja.

                      • bolek5 Re: Tyn tyjmat je juz nudny 29.01.07, 20:38
                        Witam!

                        arnold7 napisał:

                        > Tychy i Jastrzebie to nie sa polskie miasta, to miasta slaskie pod tymczasowa
                        > polska administracja.

                        Boszsze... ;)
                        • arnold7 Re: Tyn tyjmat je juz nudny 29.01.07, 20:49
                          Kazda administracja jest tymczasowa Bolek, chocby miala trwac nawet 100 lat.
                          W przypadku Slaska tych administracji bylo juz dosc sporo na przestrzeni
                          ostatniego 1000 lat, natomiast obecnie administrujaca ta czescia Slaska Polska
                          dwa razy nie istniala w XX wieku, a w XXI oczekuje, ze zniknie tylko raz:)
                          To takie ostrozne rokowania.
                          • Gość: van deer Re: Tyn tyjmat je juz nudny IP: *.icm.edu.pl 29.01.07, 20:53
                            > a w XXI oczekuje, ze zniknie tylko raz:)
                            > To takie ostrozne rokowania.

                            No tak w 2088 r., pozyjemy to zobaczemy imc Arnoldusie, kto sie bedzie smial:)


                            • arnold7 Re: Tyn tyjmat je juz nudny 29.01.07, 20:56
                              To nie chodzi o to, kto sie bedzie smial, byc moze sami Polacy nie beda juz
                              mieli serca do panstwa, ktore jest tak beznadziejne.

                              • ballesst Re: Tyn tyjmat je juz nudny-ty mosz recht 29.01.07, 22:47
                                arnold7 napisał:

                                > To nie chodzi o to, kto sie bedzie smial, byc moze sami Polacy nie beda juz
                                > mieli serca do panstwa, ktore jest tak beznadziejne.
                                >
                      • Gość: van deer Re: Tyn tyjmat je juz nudny IP: *.icm.edu.pl 29.01.07, 20:40
                        arnold7 napisał:

                        > Tychy i Jastrzebie to nie sa polskie miasta,

                        Socjalistyczni budowniczy czuli sie Polokami, ale dobrze to wiesz.

                        > to miasta slaskie pod tymczasowa polska administracja.

                        Te czi ostatnie frazy to w schowku i Ctrl+V, Ctrl+V, Ctrl+V :))
                        • arnold7 Re: Tyn tyjmat je juz nudny 29.01.07, 20:51
                          Budowniczy mogli sie czuc nawet Japonczykami, a i tak budowaliby na Slasku.
                          Chyba miszcz Cie zarazil tym kultem budowniczych:)
                          • Gość: van deer Re: Tyn tyjmat je juz nudny IP: *.icm.edu.pl 29.01.07, 20:55
                            Nie, to wina powtarzanych w kolko filmow Barei, ktore durch ino o budowaniu.


                            --
                            Milego wieczoru zycze, panowie:)

                            Van
                  • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 20:38
                    Witam!

                    szwager_z_laband napisał:

                    > Obiecuja
                    > Ci, ze jak zodyn sam niy znondzie odpowiedniego prziukuadu kery bydzie tym
                    > wyjontkym obalajoncym twierdzynie Ballesta, to jo go som podom:)

                    A rób co chcesz. Mam to w nosie. Ja już tą partię zakończyłem.
                    • slezan Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 21:32
                      Ale ta partia była dogrywką. Zasadniczą rozgrywkę miszcz przegrał w
                      przedbiegach, wbrew oczywistym faktom identyfikując lokację z założeniem miasta.
                      • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:00
                        Witam!

                        slezan napisał:

                        > Ale ta partia była dogrywką. Zasadniczą rozgrywkę miszcz przegrał w
                        > przedbiegach, wbrew oczywistym faktom identyfikując lokację z założeniem
                        miasta.

                        Czy ja wiem? W tej kwestii to raczej ja czuję się przegrany, bo pozwoliłem
                        sobie narzucić takie kretyńskie reguły i absurdalny punkt wyjścia.
                        Sam widzisz, że Ballest nie przegrywa nigdy ;)
                        • slezan Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:03
                          Uważaj, wiesz, że on nie pojmuje ironii. Będzie się onanizował cytując Cię na
                          wszystkich forach:-).
                          • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:11
                            Witam!

                            slezan napisał:

                            > Uważaj, wiesz, że on nie pojmuje ironii. Będzie się onanizował cytując Cię na
                            > wszystkich forach:-).

                            Zmienię nick. Na bartko5 ;)
                            • arnold7 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:19
                              bolek5 napisał:

                              > Witam!
                              >
                              > slezan napisał:
                              >
                              > > Uważaj, wiesz, że on nie pojmuje ironii. Będzie się onanizował cytując Ci
                              > ę na
                              > > wszystkich forach:-).
                              >
                              > Zmienię nick. Na bartko5 ;)
                              >
                              To automatycznie zostaniesz uznany za Niemca, jak kazdy Heniek i Martinus:)

                              • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:27
                                Witam!

                                arnold7 napisał:

                                > To automatycznie zostaniesz uznany za Niemca, jak kazdy Heniek i Martinus:)

                                Słusznie. Nie pomyślałem o tym.
                                Spróbuję "bartko5.ktory.nigdy.nie.byl.zasadzca." Myślisz, że mi się uda?
                                • arnold7 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:29
                                  Z miszczem nie masz szans:)

                                  • bolek5 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:32
                                    arnold7 napisał:

                                    > Z miszczem nie masz szans:)

                                    Zapomniałem z kim mam do czynienia. Przecież Ballest nie przegrywa nigdy... :(
                                    Trudno. I tak nie ma dla mnie ratunku, więc idę spać, bo jutro od rana garuję w
                                    Opolu. Cześć!
                                    • arnold7 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 23:21
                                      Czesc Bolek, jo jutro ino Katowice i Mikolow zalicza.

                              • arnold7 Re: Bolko poczytej:)) 29.01.07, 22:28
                                Przez prawie pol zycia komunisci udowadniali mi, ze jestem Polakiem,
                                bezskutecznie oczywiscie, a teraz miszcz chce udowodnic niepolskosc Henka
                                wytyczajacego Kolo, Martinusa lokujacego Sieradz i Bartka budowniczego Sanoka
                                nie majac na to ani dowodow akceptowalnych przez inteligentego czlowieka, ani
                                tez aparatu przemocy, jakim dysponowali komunisci - po prostu smiechu warte:)
                                Wszystko, co ma Ballest, to brak honoru...

                                • rico-chorzow Nie zapomnijcie,że 29.01.07, 23:52


                                  arnold7 napisał:

                                  > Przez prawie pol zycia komunisci udowadniali mi, ze jestem Polakiem,
                                  > bezskutecznie oczywiscie, a teraz miszcz chce udowodnic niepolskosc Henka
                                  > wytyczajacego Kolo, Martinusa lokujacego Sieradz i Bartka budowniczego Sanoka
                                  > nie majac na to ani dowodow akceptowalnych przez inteligentego czlowieka, ani
                                  > tez aparatu przemocy, jakim dysponowali komunisci - po prostu smiechu warte:)
                                  > Wszystko, co ma Ballest, to brak honoru.


                                  taki autorytet,chyba jak sam miszcz,Szwagier go wspiera i tu nie ma żartów.

                                  Jeżeli coś takiego istnieje
                                  jak - głupota doskonała -
                                  to ta para się dobrała.
    • ballesst Re: Koniec tematu miast-Nie jestem taki pewny 29.01.07, 22:46
      bolek5 napisał:

      > Witam!
      >
      > Ballest, chciałeś jedno - masz jedno: Sanok, dokument lokacyjny wystawiony 20
      > stycznia 1339 r. przez ostatniego księcia halickiego, Jerzego II, zasadźcą
      > był Bartko z Sandomierza. Zrób z niego Niemca ;)
      > www.bractwo.sanok.com.pl/pod_berlem_rusi.htm
      > Koniec tematu?
      >
    • silesianer Re: Koniec tematu miast 29.01.07, 22:49
      Panowie, dajcież już spokój, dowartościowujecie zakałę tyle uwagi jej
      poświęcając. Nie można prowadzić dyskusji uchodzącej chociażby pozornie za
      "naukową" w próżni jaką powoduje absurdalna definicja miasta narzucona przez imć
      ballesta.
    • bartoszcze a to już się nazywa nokaut, i to ciężki:) 31.01.07, 00:52
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=56400372&a=56458919
      i kolejne posty
      miszcz na deskach..
      • ballest [...] 31.01.07, 06:40
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • slezan Zapomniał Pan odpowiedzieć 31.01.07, 13:57
      Panie Ballest, to jak z tym Frankfurtem. Od kiedy jest miastem?
      • ballest Re: Zapomniał Pan odpowiedzieć 31.01.07, 14:47
        Nie wiem dalej, co ma Frankfurt, czy Jerozolima z polskimi miastami wspolnego,
        moze mi wytlumaczysz.
        Prawo magdeburskie bylo po to stworzonie, zeby osadnikow z istniejacych dobrze
        rozwinietych miast, lokowac na Slask, Pomorze czy do Polski.
        "Większe miasta obwiedziono murami, które wzmacniano za pomocą baszt. Zabudowa
        była ciasna, uliczki wąskie i błotniste. Na środku rynku stał ratusz i
        sukiennice mieszczące kramy. Domy murowane w rynku należały do patrycjatu, pod
        murami fortyfikacji gnieździła się biedota. Boczne uliczki zajmowali
        rzemieślnicy na ogół tej samej specjalności. Byli oni zorganizowani w cechy
        czyli zrzeszenia rzemieślników tego samego zawodu. Pozostałością po nich są do
        dziś nazwy ulic w miastach lokowanych w średniowieczu np.: Szewska, Piekarska.
        Większe miasta posiadały już wodociągi, zastępujące prymitywne studnie.
        Niekiedy pierwsza lokalizacja była nieudana i miasto lokowano powtórnie. Często
        lokowanie miasta trwało kilka lat.

        Miasta lokowane na prawie magdeburskim posiadały własne władze: dziedzicznego
        wójta i ławę miejską tj. zespół kilkuosobowy pełniący funkcję sądu miejskiego.
        Obok tego pojawiało się z czasem przedstawicielstwo patrycjatu miejskiego tzw.
        Rada miejska z burmistrzem na czele. Wójt był w mieście przedstawicielem pana
        miasta. Zarządzał on miastem z jego imienia i sprawował sądy według surowego
        prawa magdeburskiego. W sądach towarzyszyli mu ławnicy spośród mieszczan.
        Wyroki sądu wykonywano przy pręgierzu. Wójt pobierał szóstą część czynszów
        należnych księciu i trzecią część pieniężnych kar sądowych. Posiadał rzeźnię,
        jatki mięsne, młyny i łąki.

        Prawo magdeburskie zostało wprowadzone po raz pierwszy w Złotoryi na Śląsku w
        1211 r. a następnie w Lwówku Śląskim w 1217, Środzie Śląskiej przed 1235 r. we
        Wrocławiu w 1242 r., w Poznaniu w 1253 roku, a w Krakowie 1257 r.

        Miasta były wspomagane ulgami celnymi oraz przywilejami ekonomicznymi, z
        których najbardziej pożądane było prawo składu - zobowiązujące przejezdnych
        kupców do zatrzymania się w mieście i wystawienia wiezionego towaru na
        sprzedaż. Prawo takie na sól, ołów, i miedź otrzymał Kraków i Kazimierz, a
        niektóre inne miasta miały przywilej na inne towary.

        Prawo to funkcjonowało w Polsce do uchwalenia Konstytucji 3 maja.


        Osadnictwo [edytuj]
        Przyjęcia norm prawa magdeburskiego nie należy utożsamiać z kolonizacją
        niemiecką w Polsce, gdyż prawem tym posługiwano się w wielu miejscowościach
        zamieszkałych wyłącznie przez Polaków. Jednakże w początkowym okresie
        osadnictwa na prawie niemieckim od XIII - do poł. XVI wieku liczba ludności
        niemieckiej w miastach i wsiach mogła wynosić nawet 50%. Również pierwszymi
        zasadźcami i wójtami byli w tych miejscowościach w większości Niemcy, którzy
        następnie ściągali osadników z Saksoni, Czech i Moraw.

        Intensywna kolonizacja od XIII do XV wieku spowodowała, że stworzona wówczas
        sieć miast i wsi przetrwała do XIX wieku."

        Zakladanie miast na prawie mageburskim w celu ssanie osadnikow z Zachodu Europy
        nie mialo nic wspolnego z zalozeniem Frankfurtu Antwerpii czy Bruggii wspolnego.
        Jak chcesz poszukaj sobie w sieci tam sie nawet dowiesz od kiedy frankfurt juz
        miastem targowym jest!
        • slezan Re: Zapomniał Pan odpowiedzieć 31.01.07, 15:10
          Panie Ballest, skoro onegdaj zaczął Pan dyskusję o zakładaniu miast w
          średniowieczu, to sprawą elementarną jest ustalenie kiedy osada jest miastem, a
          kiedy nie jest. Proszę zachować w dyskusji chociaż minimum ładu, bo dotąd myli
          Pan podstawowe pojęcia, popełnia proste logiczne błędy, odwołuje się
          do "świętych ksiąg". To wszystko jest niepoważne, a Pan przecież chce, żeby
          Pana poważano, prawda?
          • arnold7 Re: Zapomniał Pan odpowiedzieć 31.01.07, 15:12
            Moim zdaniem nie chce, zeby go brano powaznie:

            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=56373358
            schowal glowe w piasek:)
    • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 14:59
      Piyknie Witom!

      Widza ze dalyj koalicja antyballestowo staro sie sam udowodniac rzeczy
      niymozliwe. I nasz ulubiyniec Bartoszcze pojawiou sie na lewym skrzidla i
      flanki som tysz juz osuoniane podwojnie:)

      OK, to zapraszom na systymatyczno lektura:

      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=56400372&a=56478684

      i zapraszom do podjyncia obrony tez wystawianych przez niyjakego x1x1x


      pozdrowiom

      Szwager ze Laband
      • rico-chorzow Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 15:15
        szwager_z_laband napisał:

        > Piyknie Witom!
        >
        > Widza ze dalyj koalicja antyballestowo staro sie sam udowodniac rzeczy
        > niymozliwe. I nasz ulubiyniec Bartoszcze pojawiou sie na lewym skrzidla i
        > flanki som tysz juz osuoniane podwojnie:)

        Dobrze Ci we koalycje proydioti?
        >
        > OK, to zapraszom na systymatyczno lektura:
        >
        > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=56400372&a=56478684
        >
        > i zapraszom do podjyncia obrony tez wystawianych przez niyjakego x1x1x
        >
        >
        > pozdrowiom
        >
        > Szwager ze Laband
        • szwager_z_laband do Rica 31.01.07, 15:18
          Czymu starosz sie obrazac?
      • bolek5 Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 15:57
        Witam!

        szwager_z_laband napisał:

        > OK, to zapraszom na systymatyczno lektura:
        >
        > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=56400372&a=56478684
        >
        > i zapraszom do podjyncia obrony tez wystawianych przez niyjakego x1x1x

        Czy ja wiem? Ja chyba sobie raczej odpuszczę. Silesianer ma rację: dalsza
        dyskusja tylko niepotrzebnie nobilituje Ballesta. A poza tym, jak mam
        przekonać, że "2+2=4" kogoś, kto fundamentem swego światopoglądu uczynił tezę,
        że 2+2=5? Co ja mu na zapałkach pokażę, że cztery, to ten mi zaraz dorzuca
        jedną i mówi: "a nie - bo pięć. Wszyscy widzą, że pięć." Znajdźce se jakiegoś
        Syzyfa do tej roboty ;)
        • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 16:10
          odbiyrom to jako chowanie gowy w piosek i brak kontrargumyntow:)


          pozdrowiom i winszuja ciekawych tymatow!
          • slezan Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 16:12
            Tjaaa, to może wobec niemocy Pana Ballesta jego adwokat odpowie na postawione w
            dyskusji pytania?
            • ballest Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 16:35
              Slezan, tys sedna dyskusji nie zrozumiou, to tak jak z toba dyskutowac czy
              jezyk holenderski nalezy dio grupy jezykow niemieckich.
              Gynau to samo zaczynasz.
              Co mnie interesuje Frankfurt, ktory byl miastem jak Krakow jeszcze Grodem byl a
              kolo wawelu pora szalasow stolo.
              To nie Frankfurt wytyczano, tylko wlasnie krakow!
              • slezan Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 16:45
                A mnie nie interesuje Pana autorska intepretacja pojęcia "miasto". Ale z
                czystej życzliwości daję Panu okazję do jej wyłuszczenia, domagając się przy
                tym konsekwencji. Zatem jedna definicja dla Franfurtu, Rzymu, Jerozolimy i
                Krakowa.
                Jednocześnie informuję, że w języku polskim istnieje przymiotnik "germański",
                który nie jest synonimem przymiotnika "niemiecki".
            • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 16:49
              Slezan, jak jo wiym to idzie o to ize Ballest postawiou teza, co onmyjglich je
              znonsc sredniowieczne polske miasto kere by bouo bez(czytej _przez_) Poloka
              lokowane/zasadzane. Mysla ze wycieczki do Berlina abo Moskwy som tak samo sam
              bezsynsowne w tym temacie jak i pomyukom je branie pod uwaga lokacji Sanoka.
              Bezto moga ino padac ze niy mom zamiaru sznupac kaj indziyj jak ino we tych
              miastach kere dlo logicznie mysloncego czuowieka wendom sam w rachuba. Co do
              mauych wsiow kere podou tam/sam jakis tajymniczy x1x1 abo co do slonskich miast
              to moga ino grzecznosciowo pedziec co o tym wia. Mom nadzieja ze ze swojyj
              strony poprosisz tysz Rica coby ostudziou swoje emocje i zachowywou sie
              grzecznie na forum, prosza Cie o to bo przipuszczom ze Ciebie usucho - kebych
              sie mylou to prosza o wybaczynie:)

              pozdrowiom

              Szwager ze Laband
              • slezan Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 17:16
                Nie, Pan Ballest postawiłe tezę, że żadne miasto w średniowiecznej Polsce nie
                zostało ZAŁOŻONE przez Polaków. I tej tezy nie udowodnił. Nie udowodnił także,
                że żaden Polak nie LOKOWAŁ miast, nie przedstawił bowiem kompletnej listy
                zasadźców z informacją o ich pochodzeniu. Tak więc pokazał nie po raz pierwszy,
                że ma nikłe pojęcie o metodologii nauk historycznych. Historia to nauka
                empiryczna i indukcyjna.
                • ballest [...] 31.01.07, 21:04
                  Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                  • slezan Nie bleblaj Pan, Panie Ballest 01.02.07, 10:16
                    Bo jeno współczucie i żałość wzbudzasz. Do meritum, proszę. Wielepytań czeka na
                    odpowiedzi.
                • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 21:51
                  i szczerze godajonc utar wiynkszosci polskich historykow tom tezom nosa:)

                  dyc to robi ciekawom dyskusja, ale na zicher niy robi niom ciekawom obrazanie
                  jedyn drugego ...
                  • slezan Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 10:14
                    Tak? A prace jakich polskich historyków czytałes ostatnio?
                    • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 13:58
                      :)

                      chyba niy mosz zamiaru chwolic swoimi lekturami?

                      Odpowiydz mi na jedne podstawowe pytanie prosza. Skond sie wzionua opinia
                      wsrods slonszokow o polskim fauszowaniu geszichty?
                      • slezan Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 14:00
                        Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, więc nie oczekuj odpowiedzi na swoje.
                        • Gość: szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast IP: *.dip.t-dialin.net 01.02.07, 15:37
                          ok, niych bydzie jak na targu - ostanio czytouech cos starszego a
                          mianowicie "Kultura Sredniowiecznego Slaska i Czech - Miasto"
                          • slezan Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 15:53
                            No i jakie to kłamstwa polskich historyków znalazłeś w tych publikacjach?
                            • rico-chorzow Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 16:22
                              Mówi się tu o - średniowieczu - i XIV wieku,może ktoś zdefinjuje to -
                              średniowiecze -,też jest pytanie od kiedy datujemy Polskę,czy do tego wliczyć
                              jej protoplastę państwo gnieźnieńskie?
                            • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 21:14
                              Slezan jo Twoja prosba speuniou, tera czas na Cia:)
                              • slezan Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 11:39
                                Zarzuciłeś naukowcom kłamstwa. Chciałbym poznać podstawy. Jeżeli rzucasz słowa
                                na wiatr, to po co w ogóle dyskutować?
                              • slezan Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 11:42
                                A na Twoje pytanie nie odpowiem. To trochę niepoważne pytać innych o żródła
                                swoich przekonań. Ja uważam, że w PRL fałszowano historię tak jak w NRD. A
                                jeżeli sięgnąć po wydawnictwa Gustava Freya, to i w RFN znjadzie się podobne
                                przykłady. Fałszowanie historii nie jest zatem polską domeną, czego zresztą
                                Ballest najlepszym dowodem.
                                • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 12:59
                                  niyrozumia czymu bronisz kuamstwa polskich historykow - wystarczy ino wzionc
                                  niy PRLowskie a dzsiejsze podrynczniki szkolne i dalyj czyto sie te same bzdury
                                  o polskosci Slonska a nawet o tym ze bou pod pruskim zaborym. Niychcesz
                                  odpowiadac to niy odpowiadej, przeca cie niy byda przekonywou ...
                                  • ballest Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 13:51
                                    Laband na tych dniach historycznego dziedzictwa kulturowego glowny sedzia Sadu
                                    Administracyjnego pedziou, ze Gliwice bouy pod pruskim zaborem, to je niby
                                    inteligentny czlowiek a takie gupoty godou, oczywiscie zwrociou uech mu zaro
                                    uwaga.
                                    Poloki sa takie i koniec, falszuja, - a za pora lot sami w te falszerstwa
                                    wierzom.,
                                  • slezan Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 14:37
                                    Żebym mógł bronić jakiegoś kłmastwa, najpierw musiałbyś to kłamstwo wskazać. W
                                    jakim podręczniku stoi o Śląsku pod pruskim zaborem? Konkrety, proszę. Bo
                                    gadanie o "kłamstwach polskich historyków" to dla mnie dziecinada. Autorzy
                                    książek i artykułów z reguły podpisują się imieniem i nazwiskiem.
                                    • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 20:36
                                      slezan napisał:

                                      > Żebym mógł bronić jakiegoś kłmastwa, najpierw musiałbyś to kłamstwo wskazać.
                                      W
                                      > jakim podręczniku stoi o Śląsku pod pruskim zaborem? Konkrety, proszę. Bo
                                      > gadanie o "kłamstwach polskich historyków" to dla mnie dziecinada. Autorzy
                                      > książek i artykułów z reguły podpisują się imieniem i nazwiskiem.

                                      Slezan sam mosz ino zajta kero przedstawio polsko inteligyncja(w tym przipadku
                                      architektow) - obejz co sam zaro na poczontku stoi:
                                      www.sarp.katowice.pl/onas6.htm
                                      jak myslisz we jakyj szkole ich tego nauczyli? I uwazom w tyj sytuacji za
                                      smiyszne cytowanie jakis podryncznikow.
                                      • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:02
                                        sam mosz tysz cytat z "Przegladu Uniwerytyckiego" ze UNI we Wrocuawiu - je to
                                        numer 1 rok 2002 strona 13:

                                        "Kształciło się tu również wielu Polaków ze Śląska i Wiel-kopolski, które to
                                        ziemie znalazły się pod zaborem pruskim.Polacy zajmowali niektóre katedry i
                                        dochodzili do wysokichgodności, w tym rektorskich"

                                        sam se to mogesz sprawdzic:

                                        www.pu.uni.wroc.pl/ROK2002/NUMER1/page13.pdf.


                                        Slezan tych przikuadow tak na gibko znalezinych sam we i-necu je aze za tela,
                                        tak ze te nazwiska tych historykow tysz na zicher Ci som znane. Rozumia o co ci
                                        chodzi - chodzi ci o to ze uwazosz moja abo Ballesta postawa sam na forum za
                                        delikatnie godajonc "zapaczono w Niymcy". Co domie moga sie wypowiadac(Ballest
                                        som wiy co mo pedziec) ino w tym synsie tak - jesli je tak jak myslisz to je to
                                        ino cos co ci i inkszym sie wydowo, bo paczycie z inkszyj perspektywy i jako
                                        slonzoki wiycie ze niy warto za fest stowac po zodnyj z tych(polskyj i
                                        niymieckyj) stron. Ale zastanow sie czi to niy ino perspektywa kogos kto zyje w
                                        Polsce. Niyinteresujom mie jakes wasze, Twoje i Ballest osobiste sym, abo
                                        antypatie, uwazom ze idzie byc poprostu na stanowisku niywrogego nikomu
                                        forumowicza. I dodom ze szkoda ze sie sam tak tela ludzi obrazo nawzajym.
                                        • ballest Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:11
                                          Laband, my bydymyu musieli zyc 200 lot, bo inaczy ich prawdziwy historii nie
                                          nauczymy;)
                                        • slezan Re: Koniec tematu miast 03.02.07, 19:17
                                          No i nie podałeś ani jednego przykładu tekstu HISTORYKA, który zawierałby takie
                                          stwierdzenia, a nie też współczesnego podręcznika. To co? Ja Ci mam cytować
                                          teksty z czasów DDR na tematy rózne, albo jeszcze lepiej - z czasów NS i
                                          opowiadać o kłamstwach niemieckich historyków?
                                      • ballest Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:08
                                        "Od Związku Architektów na Śląsku do SARP
                                        Górny Śląsk pod zaborem pruskim, pozostając poza głównym nurtem wydarzeń
                                        kulturowych, żył własnym życiem, zbudowanym na rodzimej tradycji ludowej,
                                        wzbogaconej w ciągu wieków wpływami oraz oddziaływaniem innych narodowości i
                                        grup etnicznych. "
                                        tych oszolomow Laband momy tu na forum, pojecia zero majom bo ich PRL szkolou.
                                        ;)
                                        • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:10
                                          dzisiej dalyj to sie robi
                                      • arnold7 Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:11
                                        W czym problem? Wystarczy wyslac maila - ja poslalem przed chwila:

                                        Witam

                                        Na stronie Stowarzyszenia Architektów Polskich O/Katowice znajduje się poważny błąd:
                                        "Górny Śląsk pod zaborem pruskim, pozostając poza głównym nurtem wydarzeń
                                        kulturowych, żył własnym życiem, zbudowanym na rodzimej tradycji ludowej,
                                        wzbogaconej w ciągu wieków wpływami oraz oddziaływaniem innych narodowości i
                                        grup etnicznych."

                                        Górny Śląsk nie był pod zaborem pruskim, proszę o skorygowanie tego błędu. W
                                        przypadku wątpliwości proszę o kontakt, zapraszam również do dyskusji na forum:

                                        forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=10650
                                        Pozdrawiam Serdecznie

                                        Arnold Rajza
                                        • szwager_z_laband Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 21:14
                                          chcesz couko Polska poprawiac? :)

                                          ale zes zrobiou dobry uczynek, ino ciekawych je eli to zmiyniom(?)
                        • ballest Re: Koniec tematu miast 02.02.07, 20:27
                          Slezan, Ty nigdy na zodne pytanie nie uodpowiesz, bo nie mosz za bardzo pojecia
                          uo czym skryslosz!
                          My uo lokowaniu miast w Polsce a Ty uo Jerozolimie.;)
                          • slezan Re: Koniec tematu miast 03.02.07, 19:20
                            Pan, Psanie Ballest, nie pamieta nawet o czym Pan pisał parę dni temu. Tak więc
                            przypominam - myop zakładaniu miast. A skoro o zakładaniu miast, to najpierw
                            trzeba wiedzieć czym jest miasto. Panu ta wiedza jest wyraźnie obca, ale
                            podobno człowiek uczy się przez całe życie. Niekórym, jak Pan, przychodzi to po
                            prostu trudniej niż innym, tak więc w naukę trzeba wkładać więcej pracy.
                            • ballest Sanok, niemieckie miasto 05.02.07, 19:15
                              Zalozone zostalo jako Saanig!
                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=56400372&wv.x=1&a=56783040
                              • ballest Re: Sanok, niemieckie miasto 05.02.07, 19:20
                                Sanok zalozono 1 1339 roku jako Saanig dopiero od 1356 roku nazywano go
                                Sanokiem a wiec i ta historia z Bartkiem alias Bartholomäus wyjasnilismy

                                • slezan Re: Sanok, niemieckie miasto 05.02.07, 19:26
                                  Niczego Pan nie wyjaśnił. Po pierwsze, ponownie pisze Pan nie na temat. Po
                                  drugie, z logiką ponownie u Pana kiepsko.
                                • ballest Re: Sanok, niemieckie miasto 05.02.07, 19:54
                                  region.halicz.pl/sanok/obrazki/sanok2.jpg
                                  • ballest Re: Sanok, niemieckie miasto 05.02.07, 19:56
                                    www.annawo.republika.pl/encyklopedia/teksty/dok.htm
                                    • ballest Krakow, niemieckie miasto 05.02.07, 19:58
                                      krakow.zaprasza.net/historia/a/lok.htm
                                      • bartoszcze Re: Krakow, niemieckie miasto 06.02.07, 01:51
                                        "Zamierzając tedy założyć miasto w Krakowie i zgromadzić tamże ludzi z różnych
                                        klimatów, kładziemy to w uszy wszystkim, tak obecnym, jak przyszłym, że my,
                                        Bolesław, z łaski Bożej książę Krakowa i Sandomierza, wraz z najjaśniejsza matką
                                        naszą Grzymisławą i szlachetną naszą żoną Kunegundą zakładamy je"

                                        My, Bolesław, jak wiadomo Niemiec:)))
                                        • rico-chorzow Ktoś szukał - zasiedzcy - 06.02.07, 06:43
                                          Zbigniew Oleśnicki

                                          urodził się 05.12.1389 roku w Siennie (Ziemia Sandomierska).
                                          Początkowo kształcił się w szkole kolegiackiej w Sandomierzu,
                                          od 1406 roku studiował w Akademii Krakowskiej. Karierę swoją
                                          związał z dworem króla Władysława Jagiełły. W latach
                                          1411-1423 pracował w kancelarii królewskiej. W 1423 roku
                                          został biskupem krakowskim, a w 1449 roku otrzymał kapelusz
                                          kardynalski. Po śmierci Władysława Jagiełły (1434) w wyniku
                                          starań Zbigniewa Oleśnickiego nastąpiła elekcja i koronacja
                                          małoletniego Władysława III Jagiellończyka. W polityce
                                          zagranicznej dążył do uzyskania przez Jagiellonów praw
                                          dynastycznych do korony czeskiej i węgierskiej.
                                          Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski przeprowadził reformę gospodarczą dóbr
                                          biskupich, przenosząc wsie na prawo niemieckie i dokonując lokacji miejskich także
                                          na Ziemi Sandomierskiej. Fundator wielu kościołów i klasztorów, dążył do odnowy
                                          kultu patronów królestwa i diecezji, popierał rozwój bractw religijnych.
                                          Zainspirował
                                          powstanie "Roczników" Jana Długosza. Utrzymywał stałe kontakty z Sandomierzem.
                                          W latach 1416- 1418 był scholastykiem kolegiackim. 20 marca 1443 roku
                                          zorganizował w Sandomierzu synod diecezji krakowskiej. Kardynał Oleśnicki zmarł
                                          1 kwietnia 1455 roku w Sandomierzu. Pochowany został w katedrze krakowskiej.

                                          Szczególne zdanie:

                                          "Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski przeprowadził reformę gospodarczą dóbr
                                          biskupich, przenosząc wsie na prawo niemieckie i dokonując LOKACJI miejskich także
                                          na Ziemi Sandomierskiej."
                                          • ballest Re: Ktoś szukał - zasiedzcy - 06.02.07, 13:49
                                            Tu nie chodzi o to, kto wydal dokument lokacyjny, tylko o to kto te miasto
                                            wytyczyl.
                                            Zachodni osadnicy mieli do tego nie tylko know how, ale przywilej dziedzictwa
                                            wojtostwa, a to im dawalo mozliwosc sprzedazy starego wojtostwa i ubieganie sie
                                            o nowe.
                                            Tak wiec wytworzyla sie warstwa zachodnich nasadzcow, ktorzy nie tylko, ze
                                            stali sie bardzo bogaci, to do tego dostawali za swoje zaslugi tytuly
                                            szlacheckie.
                                            • bartoszcze miło że miszcz wpadł 06.02.07, 14:25
                                              może już wie, kto założył/lokował/wytyczył Frankfurt?:)))
                                              • ballest Romanowski na temat Niemcow 06.02.07, 16:36
                                                "Jednak trochę rozumiem zdziwienie starszych ludzi, którym w szkole wpajano, że
                                                Mieszko I i Bolesław Chrobry byli władcami, którzy pierwsi powstrzymali napór
                                                germański - a dziś są promotorami naszego wejścia do UE. Ba, przyjęcie
                                                chrześcijaństwa przez Mieszka określane jest jako "pierwsze wejście do Europy".

                                                - No bo przyjęcie chrześcijaństwa było rzeczywiście naszym pierwszym wejściem
                                                do Europy. Skąd Mieszko wziął chrześcijaństwo? Z Czech i z Niemiec. Skoro zaś
                                                podziały etniczne w średniowieczu nie istniały, to sprowadzenie tego aktu do
                                                otwarcia się na kulturę europejską w niemieckim wydaniu jest tylko nieznacznym
                                                uproszczeniem.

                                                Polska cywilizacja średniowieczna rozwijała się w orbicie Niemiec. Przy
                                                wszelkich walkach z niemieckimi margrabiami i samym cesarzem, a potem przy
                                                konflikcie z zakonem krzyżackim to przede wszystkim z Niemiec przychodziła do
                                                nas kultura. Także ta, którą niosły rzesze niemieckich osadników wędrujące na
                                                słabo zaludniony - polski i ruski - Wschód. Nasz kraj jest wielkim dłużnikiem
                                                cywilizacji niemieckiej. Widać to zwłaszcza w Krakowie, w którym dziś
                                                rozmawiamy, a który od XIII do początku XVI stulecia był faktycznie miastem
                                                niemieckim. O tych sprawach mówi się już otwarcie.

                                                Gdy w XV w. Gutenberg wynalazł druk, wkrótce wielu jego adeptów - Jan Haller,
                                                Florian Ungler, Hieronim Wietor - przyjechało do niemieckiego Krakowa szerzyć
                                                nowy kunszt. A pragnąc dobrze zarabiać, stali się obrońcami języka polskiego -
                                                bo chcieli wydawać książki, które byłyby kupowane nie tylko w Krakowie, ale i
                                                na prowincji. Co więcej, ci niemieccy drukarze stali się promotorami języka
                                                ruskiego. To przecież niemiecki Kraków stał się kolebką książki ruskiej - od
                                                słynnej drukarni Szwajpolta Fiola (działającej w latach 1486-1491) zaczynają
                                                się dzieje cerkiewnosłowiańskiego, a więc i ruskiego słowa drukowanego cyrylicą.

                                                W XVI w., w czasach zygmuntowskich, kultura polska była już na tyle atrakcyjna
                                                i silna, że społeczność niemiecka w Krakowie i innych miastach ulegała szybkiej
                                                polonizacji. A granica polsko-niemiecka od XIV do XVIII w. była naszą jedyną
                                                spokojną granicą."

                                                Czytejcie co pisza ludzie swiatli!
                                                • bartoszcze miszcz błysnął jak zwykle:) 06.02.07, 19:12
                                                  Odpowiadając na pytanie o założenie/lokację/wytyczenie Frankfurtu przywołał
                                                  Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Balciu, zdecyduj się - który z nich?:D
                                            • rico-chorzow Re: Ktoś szukał - zasiedzcy - 06.02.07, 23:18
                                              ballest napisał:

                                              > Tu nie chodzi o to, kto wydal dokument lokacyjny, tylko o to kto te miasto
                                              > wytyczyl.
                                              > Zachodni osadnicy mieli do tego nie tylko know how, ale przywilej dziedzictwa
                                              > wojtostwa, a to im dawalo mozliwosc sprzedazy starego wojtostwa i ubieganie sie
                                              >
                                              > o nowe.
                                              > Tak wiec wytworzyla sie warstwa zachodnich nasadzcow, ktorzy nie tylko, ze
                                              > stali sie bardzo bogaci, to do tego dostawali za swoje zaslugi tytuly
                                              > szlacheckie.

                                              Prawdą jest,że nie znałem tego tematu,więc zainteresowałem się nim - trochę
                                              -,więc zasadźcami byli bogaci ludzie stanu szlacheckiego,miszczańskiego a nawet
                                              bogaci kmiecie,prawdą jest,że byli nimi bardzo często Niemcy,pokreślam - bardzo
                                              często -,jednak nie wyłcznie,i o ile sobie przypominam,po zaniechaniu wątku
                                              założenia polskich miast skierował Pan dyskusję w kierunku lokcji oraz zasadźców
                                              jednocześnie prosząc - chociaż o jednego polskiego zasadźcę -,ja go Panu
                                              prezentuję -Zbigniew Oleśnicki- posidający swego czasu 60 wsi i 3 miasta.Teraz
                                              zaczyna się pański problem,skoro te miejscowości nie były lokowane,zakładane na
                                              prawie niemieckim - a czego dokonał Zbigniew Oleśnicki -,

                                              "Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski przeprowadził reformę gospodarczą dóbr
                                              biskupich, przenosząc wsie na PRAWO NIEMIECKIE i dokonując LOKACJI miejskich
                                              także na Ziemi Sandomierskiej."

                                              więc na jakim?
                                              • arnold7 Re: Ktoś szukał - zasiedzcy - 06.02.07, 23:29
                                                Rico!

                                                Zbigbrecht von Olsnitz Niymcym bou!

                                                • rico-chorzow Re: Ktoś szukał - zasiedzcy - 06.02.07, 23:46
                                                  arnold7 napisał:

                                                  > Rico!
                                                  >
                                                  > Zbigbrecht von Olsnitz Niymcym bou!

                                                  Hehehehehe,to je to,co niy umiou znońś:))
                                                  • ballest Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski zasadzca 07.02.07, 06:38
                                                    Rico, jou ci juz rouz pisou, nie rob wpisow na wieczor, bo takie gupoty to yno
                                                    Ty i arnoldzik pisac moze?

                                                    Mnie chodzi kto te miasto wymierzyl, kto jego plan zrobiou, kto bou zasadzcomm,
                                                    czyli "ARCHITEKTEM" tego miasta - a nie kto bou wlascicielem, czy kto wydal
                                                    przywilej lokacyjny.
                                                    Ty dali o tym temacie nic nie wiesz!
                                                  • rico-chorzow Re: Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski zas 07.02.07, 10:59
                                                    ballest napisał:

                                                    > Rico, jou ci juz rouz pisou, nie rob wpisow na wieczor, bo takie gupoty to yno
                                                    > Ty i arnoldzik pisac moze?

                                                    Ja nie jestem tematem wątku,też nie będzie mi Pan mówił,o której porze ja mam
                                                    pisać,zaś co do pańskich pór pisania,te z kolei wydają mi się wszystkie - głupie -.

                                                    >
                                                    > Mnie chodzi kto te miasto wymierzyl, kto jego plan zrobiou, kto bou zasadzcomm,
                                                    >
                                                    > czyli "ARCHITEKTEM" tego miasta


                                                    Więc jeszcze raz,zaczniemy od przedszkola,a w Pana wypadku od żłobka


                                                    bartoszcze 17.01.07, 11:40 + odpowiedz

                                                    Ja nic nie musze szukać:) - Ty się lepiej zdecyduj, co masz na myśli.
                                                    Bo jeżeli chodzi o zasadźców, to to był tylko najemnik działający z rozkazu
                                                    władcy, na podstawie dokumentu lokacyjnego. Ot, taki inżynier:)


                                                    • Barto co ty nato?
                                                    ballest 17.01.07, 19:32


                                                    - To była na pewno bardzo przedsiębiorcza i zdolna trójka. Wiadomo, Ślązacy -
                                                    chwali dr Buśko. - Musieli mieć wiedzę z zakresu prawa i miernictwa, zdolności
                                                    organizacyjne i kontakty umożliwiające sprowadzenie kolonistów. Prawdziwi
                                                    pionierzy. A przy okazji budowali sobie majątki i wspinali po szczeblach
                                                    drabiny społecznej - opowiada archeolog.


                                                    Tutaj potwierdza Pan wypowiedź Bartoszcze - Ot,taki inżynier -,jak i
                                                    moją,Z.Oleśnicki był wysoce wykształconym i zamożnym człowiekiem.


                                                    ballest 18.01.07, 12:50 + odpowiedz

                                                    "Początki Warszawy

                                                    Herb RawaNie zachował się dokument lokacyjny Warszawy, można jednak sądzić, że
                                                    miasto powstało na przełomie XIII i XIV w., kiedy uformowała się Stara
                                                    Warszawa. Wiadomo jednak, że Warszawę założono na prawie chełmińskim, a
                                                    zasadźcami byli prawdopodobnie Niemcy, majętni kupcy z Torunia.

                                                    A oni nie byli właścicielami - początków Warszawy - ?,jak Z.Oleśnicki swoich dóbr.


                                                    - a nie kto bou wlascicielem, czy kto wydal
                                                    > przywilej lokacyjny.
                                                    > Ty dali o tym temacie nic nie wiesz!

                                                    Więcej nie chce mi się szukać pańskich hipokryzji,bo i w punkcie lokacja jest
                                                    jej aż nadto,

                                                    tutaj mała próbka:

                                                    Re: Kto miasta w średniowieczu zakładał
                                                    ballest 27.01.07, 11:10 + odpowiedz

                                                    Zalozyc na prawie niemieckim, bylo zawsze lokacja!
                                                    Ale skad <ty to mosz wiedziec?Skad!


                                                    "Zjeść można wszystko,tylko nie wszystko można wiedzieć",jednak w Pana wypadku
                                                    działa to powiedzenie odwrotnie.


                                                    punasymu.com/start.php
                                                  • ballest Re: Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski zas 07.02.07, 12:19
                                                    "Przede wszystkim więc tego trwale pragniemy przestrzegać i wójtom naszym:
                                                    Gedkowi zwanemu Stilvoyt, Jakóbowi, niegdyś sędziemu w Nysie, i Dytmarowi
                                                    zwanemu Wolk, którzy stanęli osobiście przed naszym obliczem, obiecujemy
                                                    przestrzegać niewzruszenie, że wszyscy mieszczanie mieszkający w tym mieście
                                                    nie mają "

                                                    krakow.zaprasza.net/historia/a/lok.htm
                                                    Tak wiec, mnie chodzi nie o tych co wydou dokument lokacyjny, czy o tych kerym
                                                    miasto nalezalo a tylko o tych co miasto wytyczali i zaklodali w doslownym tego
                                                    slowa znaczeniu!
                                                  • rico-chorzow Re: Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski zas 07.02.07, 23:35
                                                    ballest napisał:

                                                    > "Przede wszystkim więc tego trwale pragniemy przestrzegać i wójtom naszym:
                                                    > Gedkowi zwanemu Stilvoyt, Jakóbowi, niegdyś sędziemu w Nysie, i Dytmarowi
                                                    > zwanemu Wolk, którzy stanęli osobiście przed naszym obliczem, obiecujemy
                                                    > przestrzegać niewzruszenie, że wszyscy mieszczanie mieszkający w tym mieście
                                                    > nie mają "
                                                    >
                                                    > krakow.zaprasza.net/historia/a/lok.htm
                                                    > Tak wiec, mnie chodzi nie o tych co wydou dokument lokacyjny, czy o tych kerym
                                                    > miasto nalezalo a tylko o tych co miasto wytyczali i zaklodali w doslownym tego
                                                    >
                                                    > slowa znaczeniu!

                                                    Więc jeszcze raz i to w pełnym słowa znaczeniu:

                                                    Teraz
                                                    zaczyna się pański problem,skoro te miejscowości nie były lokowane,zakładane na
                                                    prawie niemieckim - a czego dokonał Zbigniew Oleśnicki W XV WIEKU-,

                                                    "Zbigniew Oleśnicki jako biskup krakowski przeprowadził reformę gospodarczą dóbr
                                                    biskupich, przenosząc wsie na PRAWO NIEMIECKIE i dokonując LOKACJI miejskich
                                                    także na Ziemi Sandomierskiej."

                                                    więc na jakim,czy w jaki sposób były zakładane,kim byli założyciele,czy
                                                    wymierzali czy nie,ustanawiali prawa czy nie itd.,itp.,na tych ziemiach?

                                                    Prościej,więc w XV wieku,co najmniej,60 wsi i 3 miasta,dobra biskupie jak i
                                                    miejscowości na Ziemi Sandomierskiej-więc chyba w Polsce,NIE funkcjonowały na
                                                    prawie niemieckim,więc nie były zakładane,wymierzane,wytyczane przez
                                                    Niemców.Jednak pańska wypowiedź była inna (Niemcy wszystkie polskie miasta
                                                    zakładali,wytyczali,wymierzali,lokowali itd.),to tyle do - dosłownego tego słowa
                                                    znaczenia -.




                                                    >
          • bolek5 Re: Koniec tematu miast 31.01.07, 22:07
            Witam!

            szwager_z_laband napisał:

            > odbiyrom to jako chowanie gowy w piosek i brak kontrargumyntow:)

            Ja to odbieram zupełnie inaczej. Z nudów wdałem się w bezsensowną gadkę z
            podejrzanym intelektualnie facetem. Zaakceptowałem narzucone przez niego reguły
            gry a kiedy zaczęło mi iść za dobrze usłyszałem "No nieee, to nie tak miało
            być!" i reguły zostały zmienione. I ja mam się w to dalej pchać? Po cholerę?
            Żebyście znowu zmienili reguły, kiedy mi będzie za dobrze szło?
            Szwager - jest taka stara dobra zasada, o której niestety czasami
            zapominam: "nie próbuj nigdy dyskutować z ignorantem. Zmusi cię byś zszedł do
            jego poziomu, a tam pokona cię swoim większym doświadczeniem." No więc powiem
            tak - ja nie kończę dyskusji. Ja po prostu wracam na swój poziom. Jeżeli ktoś z
            Was chce kontynuować rozmowę - zapraszam do siebie. Ale tym razem będzie to
            rozmowa na moich warunkach, w świecie, w którym 2+2 zawsze równa się cztery a
            nie tyle, ile akurat trzeba żeby dopiec gorolom, i w którym za swoje słowa
            ponosi się odpowiedzialność. Zniżać więcej się nie będę. Może za jakiś czas
            znowu najdzie mnie perwersyjna ochota, żeby się trochę ubabrać, ale na razie
            nie ;)
            • ballest Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 31.01.07, 22:20
              Bolek, dla mnie poddales sie jak honorowy Polak, co stracil wszystko i tylko w
              spodniokach stou (Kalcesony po gorolsku)
              Mysle, ze ostatnio z Twoimi wpisami pokozoues kim sie stoues i znodues tysz
              uodpowiednich kolegow a tera mozecie wszyscy w spodniokach zaczonc walczyc o
              prawdy demokratyczne i historyczne , kery Wom Niemcy swoim zaklamaniem i
              nazistowskim spojrzeniem na historia niepokalnej Polski zabraly.
              WALCZCIE . WALCZCIE plujcie razem ze Slezanem i spolkom NIEMCOM W TWARZ bo
              Niemcy Wom UOKROPNOU KRZYWDA WYRZONDZIOUY
              -
              pyrsk
              Ballest
              "Dobra retoryka jest tarcza niewiedzy"
              • bolek5 Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 31.01.07, 22:33
                Witam!

                No więc nie udało Ci się podnieść poziomu. Próbuj dalej. Na razie bez odbioru.
                • ballest Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 31.01.07, 23:05
                  Dla mnie ta dyskusja, to nic innego jak Monte Cassino Polakow ;)
                  • bartoszcze Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 01.02.07, 00:30
                    Dużo racji w tej obserwacji - jak przyszło do prawdziwej walki, to miszcz zwiał
                    przed Polakami:))
                    • szwager_z_laband Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 01.02.07, 21:19
                      przepraszom ale kogo mosz dokuadnie na mysli mowionc o Polokach?
                      • bartoszcze Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 01.02.07, 23:32
                        Np. mnie i Bolka.
                        To już liczba mnoga, gdybyś nie wiedział.
                        • szwager_z_laband Re: Do Bolka, Slezana, Arnolda i innnego Polactwa 02.02.07, 11:29
                          a jako Twoja wypowiedz mosz na mysli w sprawie zakuadania sredniowiecznych
                          polskich miast dokuadnie?

            • Gość: vader Re: Koniec tematu miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.07, 00:38
              A ja zawszę będę się dziwił, że wdałes się w tą bezsensowną wymianę zdań.
              Mozliwe jest, że zapomniałeś jak rozmawia się z balestem?
              • ballest Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 09:09
                Zawsze jak ktos juz argumentow nie ma, to nazywa ze mna dyskusje bezsensowna.
                Byly by argumenty, dyskusja miala by tez sens.
                • rico-chorzow Re: Koniec tematu miast 01.02.07, 09:20
                  Wer lesen kann,der ist in Vorteil,ich nirgendwo nicht gelesen habe -am Anfang
                  der Diskussion - über - Lokation -,sondern über - Gründung der polnischen
                  Städte-,also verlangen nach Argumenten über - Lokation - sind verspätet und
                  reine Ausrede.