mobydickzolsztyna
06.10.19, 13:35
Po pierwsze jestem przerażony tym, co się dzieje pomiędzy nami Polakami.
Po drugie jestem proPiSowy, ale nikogo nie nienawidzę i nienawidzić nie chcę. (tak na marginesie: nie jestem psychiczny, ani agresywny, ani ciemny motłoch. Mam wyższe wykształcenie, a Żoneczkę nawet z habilitacją)
Po trzecie rozumiem, że możemy, mamy prawo, wierzyć w różne drogi dla naszej Ojczyzny.
Przyznaję takie prawo Innym i oczekuję takiego prawa dla mnie od Innych.
Po czwarte wiem, że to co popieram jest obarczone ryzykiem i ryzykiem jest obdarzone to, co popierają Inni. Nie jesteśmy nieomylnymi Bogami. Boję się inflacji, raczej nieubłaganej, na skutek (koniecznych) programów socjalnych. Prawo popytu i podaży (tu pieniędzy)
Po piąte jestem tylko niedoskonałym człowiekiem, którego być może słabością jest trudność zdobycia się na tolerancję wobec aktywistów LGBT. Podkreślam aktywistów, propagatorów, a nie Osób które dla siebie wybrały takie życie, jakie wybrały.
Po szóste lubię Was Rodacy i liczę na Was. Nie zawiodę Was i mam nadzieję, że i mogę liczyć na Was. Gdyby przyszły wspólne dla Nas zagrożenia i klęski. Przecież wspólnie będziemy wtedy ratować i wspomagać Ofiary, gdyby były. Nie będziemy ich przecież pytać o poglądy.
Aż nie śmiem mieć nadzieję, że nasze publiczne działania Wszystkich, niezależnie od wyniku wyborów, będą służyć Polsce.
Nie lubię agresywnych słów ze strony zwolenników "mojej" opcji politycznej, jak i ze strony jej przeciwników.