rynek pierwotny, mieszkanie

[isabelchen]

gdzie są jeszcze wolne mieszkania, jeśli są?

[Gość: edziu]

bodajze 5 developerow w olsztynie jest.. - ciezko wykonac 5 telefonow i sie
dowiedziec ?:]

[isabelchen]

zapodałbyś kontakt edziu ...

[Gość: edziu]

www.arbet.net.pl
www.masbud.pl
www.sbm.pl
www.ipbilawa.com.pl
www.opb.com.pl

[Gość: agnieszka]

Mi udało się w Masbudzie i było jeszcze jedno ale niestety nie wiem jakie

[Gość: edziu]

a dawno kupilas? i co ciekawego wzielas i za ile?

[Gość: agnieszka]

płacę po 4,5 tys. a umowę podpisałam w piatek mam 52m2 z antresolą

[Gość: edziu]

widzialem plany tych mieszkan z antresolami na stronce masbudu...

na jakiej zasadzie jest ta antresola? widac z gory salon itp? czy jest to drugi
poziom gdzie mozna pokoj, dwa pokoje i lazienke z drzwiami zrobic normalnymi?
czy nic z tych rzeczy? i wchodzisz po schodach na gore i masz odrazu przestrzen
bez mozliwosci scian itp?

i na jakiej zasadzie sa schody? wylewka betonowa zrobiona? orientujesz sie ile
kosztuje je zrobic na normalne ladne ?

[Gość: aga]

na mojej antresoli mogę zrobić dwa pokoje,obecnie jest widok na pokój
dzienny.Na górze sa dwa okna typu velux i jedno "normalne"moja góra ma pow
uzytkowej 20m2 a po podłodze 45

[Gość: albatros]

mój znajomy sprzedaje wykończone nowiutkie mieszkanie 39m2 po 6500 PLN za metr -
dwa pokoje, b. ładny rozkład i balkon chyba około 15m2 - jak chcesz moge
skontaktować.

[Gość: edziu]

z ciekawosci.. gdzie balkony 15 metrowe budowali ?:] przychodzi mi do glowy
jedynie masbud na bartaskiej "nad lyna" - myle sie?

[Gość: albatros]

kurcze może się myle ale wydaje mi się że mówił że 15 a jak oglądałem to
faktycznie wielki, a mieszkanie jest w nowo wybudowanym bloku na ulicy Burskiego

[Gość: edziu]

hmmm.. jesli sie nie myle to SM JAROTY budowaly ten bloczek.. obok niebieskiego
parasola:]

[Gość: albatros]

chyba tak

[Gość: edziu]

no to nie powiem, aby znajomy nie mial glowy do interesow:] przebija okolo 4 tys
na metrze na czysto :] interes zycia :] - powodzenia w poszukiwaniu jelenia,
chodz i napewno znajdzie sie i na to chetny :]

[Gość: albatros]

nie aż 4tyś - cena którą płacił plus koszt wykończenia i pozostałe koszty dało
około 4 tyś na m2, więc proporcja jest odwrotna. ale wiesz takie czasy - ja
kupowałem mieszkanie pół roku wcześniej i płaciłem 2300 za m2, a mój znajomy 3
miesiące wcześniej niż ja i płacił 2100. ale jak widziałem to mieszkanie i w
porównaniu inne które są na rynku to wiem że dostanie. zresztą z tym jeleniem
to tak wygląda tylko z pozoru - jeżeli ktoś teraz zdecyduje się na zakup
mieszkania od dewelopera po 5000 PLN za m2 i doliczy do tego koszty wykończenia
to wyjdzie mu niewiele mniej, z tym że będzie czekał rok na wybudowanie budynku
i przeprowadzke

[isabelchen]

dzięki za info,
qrcze, te ceny...

SM Metalowiec w Mrągowie...

[Gość: x]

buduje Wileńska/Ogrodowa, 2700 PLN/m² + 7% VAT, stan surowy, pierwsza wpłata
30%, potem 3 x 20%, ostatnia 10%. Do użytku będą oddane w przyszłym roku.
Mieszkanie 60 m².
Dla singli mają 38,5 m².
więcej informacji sponsor301.

[Gość: edziu]

cena plus wykonczenie plus pozostale koszty- 4 tys? hmmm :].. ciekawe co to za
pozostale koszty wywindowaly tak cene :] bo mysle ze nie wykonczenie... po ile
sm jaroty sprzedawalo 2.5tys?

a tak z ciekawosci jak obchodzi podatek? w ciagu dwoch lat kupuje nowa
nieruchomosc i podatku nie placi rozumiem ? bo nieruchomosci nie przetrzylam 5
lat, aby "urzedowo" byc zwolnionym z podatku...

[Gość: albatros]

płacił koło 3000 PLN, a wykończenie jest w dobrym standardzie - włoskie płytki,
drogie panele, fajna armatura łazienkowa, przestawiał ściany (robił je dla
siebie) - zresztą nie mam pojęcia ile co dokładnie kosztowało, mówił mi
poprostu że w sumie wyniosło go za m2 koło 4tyś. wiesz, takie sformułowanie to
pewnie takie określenie troche na oko ale jest to możliwe - sam wykańczałem
niedawno mieszkanie i tanio to tylko na papierze wychodzi a jak weźmiesz lepsze
(czytaj droższe) materiały, opłacisz budowlańców i hydraulików to już nie jest
tak różowo. a jeżeli chodzi o pozostałe koszty to np. notariusz, może koszt
kredytu, może wspomniany podatek.

a co do podatku to nie mam pojęcia, ale skoro mieskanie odbierał w tym roku to
chyba na zwolnienia nie ma szans i będzie musiał bulić

[Gość: edziu]

znam troche ceny wykonczen i aby dobre rzeczy wsadzic, to sa to kolasalne koszty
i jesli takimi materialami robione bylo to rozumiem co i jak...

ale 3 tys metr w jarotach? cena troche droga jak na tamete czasy zapisu... wrecz
kosmiczna... u developerow wtedy bylo taniej niz 3 tys :]

[Gość: albatros]

wtedy już chyba nie, to już był czas szybkich wzrostów. ostatni okres niskich
cen przed silnymi wzrostami tzn. okres gdy u deweloperów było jeszcze około 3
tyś był gdy ja kupowałem mieszkanie w jarotach a była to inwestycja
poprzedzająca burskiego, około pół roku wcześniej. ale pokroić się nie dam bo
faktycznie coś mi się kojarzy że cena na burskiego była już sporo wyższa niż u
mnie ale trochę niższa niż 3000.

[Gość: edziu]

mowisz o flisa?

z tego co slyszalem tam mialo byc 2300 okolo.. jakos tak..

[Gość: albatros]

dokładnie 2321

[Gość: edziu]

jakis miesiac temu nie dalej, ktos wykonczyl na flisa mieszkanie 44 metry i
sprzedal za okolo 250 tys :]

[Gość: aga]

czy ktos z Was orientuje sie kto stawia bloki po lewej stronie przy wjezdzie na
Hamburg?

[Gość: aga]

i czy na Flisa sa jeszcze w sprzedazy jakies mieszkania?
dziekuje i pozdrawiam

[Gość: edziu\]

[Gość: edziu]

nie ma

przty wjezdzie masbud, przy petli OPB

6.500 PLN/m2 - żartujesz czy mówisz poważnie?

[Gość: hush]

Gość portalu: albatros napisał(a):

> mój znajomy sprzedaje wykończone nowiutkie mieszkanie 39m2 po 6500 PLN za
metr
> -
> dwa pokoje, b. ładny rozkład i balkon chyba około 15m2 - jak chcesz moge
> skontaktować.

No nieźle - 253.500 PLN. W jakiej dzielnicy Warszawy jest ta klita?

[Gość: albatros]

niestety nie żartuje i co gorsza podejrzewam że dostanie te pieniądze. wiem że
to troche absurd ale taki mamy rynek. ja jak kupowałem mieszkanie sprzedawałem
na sfinansowanie malutką kawalerkę i sprzedałem ją jak na tamten okres (a było
to stosunkowo niedawno)za bardzo dobrą cenę - 4600 za m2 a w momencie gdy
wpłacano mi za nie pieniądze na konto (około 2 miesięcy po podpisaniu umowy)
człowiek który nie wiedział o tym że już jest sprzedana oferował za nią 5500 za
m2. dlatego ten kto sie załapał na zakup rok, dwa lata temu niech się cieszy bo
prawdopodobnie zrobił interes życia a ci którzy teraz szukają mieszkania niech
pocieszą się tym że rynek pokazuje że może to już być koniec tych szalonych
wrostów

[Gość: edziu]

6.5 za metr teraz wykocznonych malych mieszkan bedczie standardem... 6 tys widzi
sie juz czesto...

na duzych lokalach ceny za metr wychodza mniejsze, atrakcyjnieszje, dla
potencjalnego kupca... zainteresowanwgo zakupem nieruchomosci... - sa to ceny
rzedu domku pod miastem :]

[Gość: alf]

> na duzych lokalach ceny za metr wychodza mniejsze, atrakcyjnieszje, dla
> potencjalnego kupca... zainteresowanwgo zakupem nieruchomosci... - sa to ceny
> rzedu domku pod miastem :]

Zgoda - jest tylko jedno "ale": masz dom w odległości np. 15-25 km od miasta
(czyli bez samochodu ani rusz) w stanie surowym zamkniętym (czyli do
wykończenia).
A pewnie wiesz ile kosztuje wykończenie np. 150 m2 w tym dwóch łazienek?
Jego utrzymanie i inne koszty związane z eksploatacją?
Nie jest to takie różowe jak w pierwszej chwili wygląda.
Warto mieć blisko do przychodni, sklepu, szkoły czy na przystanek autobusowy.
Poza miastem może być z tym różnie...

Ceny domów pod Olsztynem też pomału zaczynają sięgać sufitu, szczególnie że
dojazd do potencjalnych nieruchomości jest delikatnie rzecz ujmując marny.
Wystarczy podojeżdżać 1 kilometr dziennie po błocie i dziurach żeby zmienić
zdanie nt. wyższości domku nad mieszkaniem w mieście.

Wszystko ma swoją cenę, plusy i minusy.

[Gość: edziu]

25 km za miastem to troche przesadzilas... olsztynek lezy w odelglosci 25km od
miasta....

autobusy? wez na przyklad takie jonkowo.. masz autobus miejski busik stale
jezdzacy, sklepy itp.

mowisz wykoenczenie, ale wez pod uwage ze za dom nie placisz 5-6 tys za metr,
lecz 2-2.5 tys metr max :]

dom nowy do wykoenczenia od firmy pod miastem kupisz w granicach 250-300 tys...
dolicz 100 tys na wykoenczenie...
i masz dom 130 - 150 metrow z garazem, ogrodem itp.. a teraz ile bys zaplacila
za to w miescie - 150 metrow x 5 tys metr plus garaz,plyus wykoneczenie =
astronomiczna suma:] kopszt dwoch domokow takich :]

mieszkanie=dom duże uproszczenie

[Gość: alf]

Każdy ma swoje racje oczywiście :-)
Obawiam się jednak, że za 300 tyś. zł. możesz nie kupić domku.
Poza tym do Jonkowa jest właśnie ok. 20 km drogą a nawet więcej zależy, które
osiedle.
Policz to minimum razy 2 - dziennie.
Jeszcze jedno ale: owszem cena za dom wychodzi proporcjonalnie mniejsza ale ...
masz dwa/trzy razy więcej metrów do wykończenia, oświetlenia, umeblowania,
ogrzania i PILNOWANIA.
A ogródek też trzeba czymś podlewać :-)
Dla osoby, która całe swoje posiadane pieniądze wydaje na mieszkanie - dom
pozornie w tej samej cenie pozostanie tylko marzeniem.
Dodatkowo ceny gruntów również irracjonalnie idą do góry.
Działki z koszmarnym dojazdem drogą gruntową zaczynają osiągać bardzo wysokie
ceny.
Zbyt wysokie do tego co oferują w zamian.
Powtarzam: wszystko ma swoje plusy i minusy.
Cena miasta to cena bliskości centrum, dworca, pracy, przedszkola, szkoły,
sklepu, lekarza i jeszcze sporo innych (kolejność dowolna) ale też sąsiada z
góry i dołu, braku parkingu itd.
Pisanie jednak, że za mieszkanie można mieć dom bez poważniejszej analizy jest
bardzo dużym uproszczeniem/spłyceniem tematu.

[Gość: edziu]

tak, jest uproszczeniem tematu, jak najabardziej...
do jonkowa masz 15km.
dom kupisz za cene ponizej 300 tys wybudowany od firmy stojacy, z zewnatrz caly
wykonczony... - z wykonczeniem wychodzi 400tys i tak, jest to wieksza
powierzchnia do wykonczenia, dlatego licze na nia ponad 100 tys...

co do mieszkania.. obecnie 5 tys u developera = 65 metrow * 5 tys = 325 tys,
dodaj garaz 345 tys + 50 tys na wykoenczenie daje 400 tys... i za te 400 tys
masz 3 pokoje, garaz, i maly balkonik ktory pewnie jeszcze z oszczednosci
developera jest przedzielony z balkonem sasiada scianka mala :]

[Gość: alf]

Do Jonkowa jest 15 km?
Skąd? I do którego miejsca w Jonkowie?
Dolicz do tego np. 0,5 km po przecudnie dziurawej drodze gruntowej, tzw.
osiedlowej.
Policzyłeś całkowity czas przejazdu?
Także zimą albo teraz jak jest przyjemnie oblodzone miejscami poza miastem na
drogach lokalnych, tzw. powiatowych np.?
:-)
Ja nie neguję tego co piszesz, natomiast twierdzę, że dom będzie znacznie
droższy w późniejszym utrzymaniu i eksploatacji. Także wykończenie pochłonie
więcej.
Minimum 400 tyś. za dom w polu pod Olsztynem to dopiero początek bajki.
300 tyś. oznacza stan surowy-zamknięty. Poza tym żeby wyjść na owe 300 tyś. zł
poszukiwać trzeba tylko w Jonkowie.
Każda inna lokalizacja jest już sporo droższa.
Jak już pisałem zupełnie irracjonalnie.
Podobnie jak chore są ceny mieszkań.

[Gość: edziu]

ponizej 300tys obecnie stan suropwy zamkniety z zewnatrz calutenki zrobiony -
domy w jonkowie i roznowie... to jest to co na ta chwile wiem...
15 km. od rynku w jonkowie do ronda tego nowego na baltyckiej, czy praktycznie
centrum miasta... - mowisz oblodzone, snieg itp drogi.. no ok, lezy snieg, ale
nie przesadzajmy, nie masz do zrobienia za miastem 100 km, tylko raptem 5 :] a
reszta to juz miasto przeciez...
a czy dom drozszy w eksploatacji? jakie astronomiczne czynsze placisz za
mieszkanie, przy domu takich oplat nie masz jak czynsz na rzecz czyjas :]
wszystko wedlug licznikow, ile zuzyjesz , tyle placisz...

mieszkania sa holenadrne drogie, bo duze, ponad 100 metrowe, przestronne
mieszkania w nowych blokach kosztuja grube pieniadze.. rzedu 700-800 tys musisz
liczyc... , albo kawalerki po 200 tys... astronomicznqa suma jak na splacanie
jednego pooju, 30 metrow przez 30 kolejnych lat.. jaki to komfonrt zycia, i jaki
to absurd? ze kawalerka kosztuje polowe ceny domu pod miastem, 5 razy wiekszego
wraz z dzialka i garazem :] absurd...

[Gość: alf]

> 15 km. od rynku w jonkowie do ronda tego nowego na baltyckiej, czy praktycznie
> centrum miasta... - mowisz oblodzone, snieg itp drogi.. no ok, lezy snieg, ale
> nie przesadzajmy, nie masz do zrobienia za miastem 100 km, tylko raptem 5 :] a
> reszta to juz miasto przeciez.

Pozwoliłem sobie zacytować bo w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś.
Uwierz mi: 5 km po ślizgawce to bardzo dużo.
15 km od ronda w Olsztynie do ryneczku w Jonkowie to początek drogi :-)
Zanim coś napiszę nt. kosztów eksploatacji zapytam tak: mieszkasz w domu poza
miastem?
Bo nie obraź się ale odnoszę wrażenie że temat znasz wyłącznie z teorii.
Choć trzeba przyznać że temat pozornie wydaje się kuszący: dom poza miastem w
cenie mieszkania.
Tylko skąd taka popularność mieszkań w takim razie?

[Gość: edziu]

hmm.. mieszkam w miescie w bloku i mocno interesuje sie tematem domu w
przyszlosci :]

co do popularnosci mieszkan? hmm.. moze z obaw ryzyka ludzi, moze z latwosci,
moze z innych rzeczy? latwiej jest pojsc do developera, powiedziec to mieszkanie
chce 2 pokojowe, za rok oddanie, pojsc do banku wypelnic ppaier i gotowe :] z
wykonczniem tez latwiej i szybciej, bo w okoncu dwa pokoje a nie 5 :] oczywiscie
mowie tu tylko o pozornej latwosci i czasie... a nie o pieniadzach, bo w grunie
rzeczy one jak pisalem sa podobne...

hmmm... a co do slizgawki? widziales bartaska droge do noweych osiedli? obecnie
wyremontowana, a wczesniej duzo gorsza niz cala droga do jonkowa :]

no i chodzi koszty co do domu.. majac dwojke dzieci - czyli rodzina 2+2 jakie
mieszkanie powinno sie miec, ilu pokojowe i metrowe... jakie szacujesz koszty

[Gość: alf]

Tak jak już wcześniej pisałem: dom ma niezaprzeczalne zalety.
Jednak koszty budowy, wykończenia i utrzymania będą wysokie.
Znacznie wyższe niż wynika to z prostego przeliczenia mieszkanie=dom.
Jest za to komfort mieszkania w domu - ale za to się właśnie płaci.
Mieszkanie w mieście ma sporo zalet.
Głównie bliskość urzędów, szkół, pracy, sklepów, lekarzy i iinych spraw bez
których trudno się w dzisiejszym świecie na co dzień obejść, szczególnie mając
rodzinę i dzieci.
Poza tym mieszkanie rano zamkniesz i możesz spokojnie pójść do pracy lub
pojechać na wakacje.
Z domem tak nie zrobisz. Pozostawienie cały dzień bez dozoru różnie się może
skończyć.
Sam mam w tej chwili dylemat co robić ...

[Gość: edziu]

hmm... piszesz ze za komfort zycia w domu sie placi...

a za komfort zycia w mieszkaniu sie nie placi?

[Gość: alf]

Owszem. Jednak sporo mniej. Opłać prąd i ogrzanie 50 m2 i 150m2. Dolicz koszty
codziennych dojazdów, dodatkowe nieprzewidziane opłaty np. adiacenckie.
Poza tym zwróć uwagę na lokalizacje które wskazujesz w Jonkowie: wszystko
fajnie w teorii. W praktyce jeździsz po czymś dziurawym i błotnistym co udaje
drogę. Ale tak jest w większości lokalizacji. Tworzy się kompleks działek,
buduje domy tylko zapomina o drogach, które pozostają częścią pola :-)
Masz piękny - drogi dom i błoto za furtką zimą, wiosną i jesienią lub mnóstwo
kurzu i pyłu latem.
Mimo to dom kusi :-)

[Gość: edziu]

hmm..w jednym sie nie rozumiemy... porownujesz oplacenie pradu i ogrzewania ok?
ale czemu bierzesz mieszkanei 50 metrowe, a dom 150 metrowy? :]

w mieszkaniu 50 metroywm, zycie 4 osobowej rodziny, to juz z komfortem ma malo
wspolnego.. nie sadzisz? 4 osoby w dwoch pokojach.. to jednak warunki
spartanskie i poranna kolejka do lazienki aby sie wykapac :]

wezmy pod uwage takie same powierzchnie mieszkalne jesli porwonujemy: dom 120
metrow, mieszkanie 120 metrow... nie widze, aby pradu byla rozniza w zuzyciu, z
ogrzewaniem mozna wyjsc na plus, mozna wyjsc na minus, zalezy jak kto grzeje,
jaka technologia itp itp..

[Gość: alf]

Chwileczkę: zaczynasz odkręcać :-)
Dałeś porównanie pt. cena mieszkania 50 m2 = jest cenie domu 150 m2.
Założyłeś owe 300 tyś. zł. bo za tyle ponoć można mieć dom w Jonkowie i
mieszkanie w Olsztynie. Przy cenie 6 tyś. zł wychodzi 50 m2.
Czegoś nie rozumiem?
Masz pozorny wybór: albo mniejsze mieszkanie i spokój w mieście albo większy
dom za podobne pieniądze ze wszystkimi tego konsekwencjami, o których pisałem
wyżej.
Wiesz: jak ktoś dzisiaj kupuje 120 m2 mieszkania w Olsztynie ... to mu
zazdroszczę pracy :-)

[Gość: edziu]

hmm.. jesli mowimy o cenie za konkretne mieszkanie to tak.. jak najbardziej...
ale nie sadzisz ze 4 osoby w 50 metrowym mieszkaniu to troche spartanskie warunki???

a mieszkanie 120 metrow w olsztynie dwupoziomowe uzywane w nowej technologii za
400 tys kupisz.. czyli tyle ile wykonczony dom pod miastem tej wielkosci... - to
jest jakas alterantywa jeszcze...

[Gość: alf]

Chyba wołałbym 80-100 m2 mieszkanie dwupoziomowe na ostatniej kondygnacji np.
w mieście z garażem pod budynkiem. Koszty podobne jak dom a jednak mieszkam w
mieście ze wszystkimi tego przyległościami :-)

[Gość: edziu]

ale masz maly balkonik przedzielony z saisadem sciana najczesniej, gdzie nie
wydjziesz sie poopalac igrila zapalic, bo ledwo dwa krzeslka tam wejda i kazdy
ci patrzy na rece dookola i slyszy co mowisz :]

glosniej filmu na kinie domowym nie puscisz bo sasiad wezwie policje, ze
strzelanina w okoli jest ;) hehe

[Gość: alf]

Zawsze możesz wygłuszyć ściany ponadstandardowo.
A grila i rodzinę pakujesz do samochodu i za miasto :-)

[Gość: edziu]

wypijesz piwko do grilla i wracasz na stopa ;)

wszystko ma swoje plusy i minusy :]

mysle ze w cenie domu zwyklego pod miastem, w olsztynie mozna za to
kupic/postawic szeregowca...

[Gość: goguś]

Grilka się pali raz na tydzień...Dla mnie największym plusem domu jest to, że
wracasz po pracy CODZIENNIE i zamiast wbijać się w cztery ściany prostujesz se
nóżki na zielonej trawce w dużym, ładnym ogrodzie. I nie musisz z małym
dzieckiem stać na podwórku pod blokiem i podpierać ślizgawke. Poprostu ogród.
Myśle że tacy ludzie żyją dłużej:)
W tym roku startuję z budową:D:D:D

[Gość: edziu]

i jesz obiadokolacje na swiezym powietrzu wygodnie siedzac, a nie w kuchni 8
metrowej gdzie sciany przytlaczaja cie...

[krzysiek975]

Świetnym miejscem na inwestycję jest Łomża. Mieszkania od developera można znaleźć w bardzo przystępnych cenach, zwłaszcza porównując z innym miastami Polski - takimi jak chociażby oddalona o 120 km Warszawa. Mieszkania Łomża cieszą się coraz większą popularnością nie tylko wśród mieszkańców Łomży.

[krzysiek975]

Fajną opcją są też domy Łomża - ich cena jest tak naprawdę niższa niż mieszkanie w Warszawie. Łomża jest coraz bardziej popularna m.in z powodu dobrej lokalizacji. Domy na sprzedaż Łomża są nowoczesne, solidnie wykonane a ceny są naprawdę przystępne!