ale wiecie co wam powię

[mnop2]

tu se klikłam, tam se klikłam, i nagle se pomyślałam, że chcę napisać coś na forumnie.
i tak to jest.

taaaak

siorb

[berta-death]

Forumnie jest w trumnie. Bez odwrotu.

[mnop2]

czy nie można było sobie wybrać innego czasu na umnieranie, tylko akurat wtedy jak mnie najszło, żeby pisać???
ch.d. i kamnieni kupa

[berta-death]

Nie tylko cię najszło. Na gg mnie jakiś niewolnik molestuje. Nie wiem skąd oni ten mój nr biorą.

[wilowka]

[mnop2]

ja teeez nieee

to zostaje ten zbok co tu czasem pisze ;P

[wilowka]

:D
To ja Wam kota pokażę.

Myszewna :)

[mnop2]

ojesssuuu! dawać mi ją na ruszt ;D
królewna :)

[8n]

a ja mam już dwa kota!

[wilowka]

Boskości! :)

[berta-death]

Ale wyrośnięta mysz.

Rewiiii cd. :)

[mazgalis]

lokalizacja: rustykalno-idylliczna (w stodole "na górce", na której trzymają siano, oczywiście obłędnie pachnące)

obserwator: przygodny (żeby nie powiedzieć "niespieszny przechodzień" :P); 'naczy ja to byłę, zasadniczo

trudności geopolityczne: robione "zza bliska" (z drabiny, której nie dawało się oprzeć gdzieś dalej), telefonem, zbyt wiele planów i żwawo poruszające się obiekty (autofocus głupiał), w kiepskim świetle i bez lampy (coby nie pouciekały)

Ale koty to koty, and nothing else matters. :cool:









No! :)

PS.

[mazgalis]

A Myszeida Feliksowna Myszewa, ma się rozumieć, intrygująca. :)

[berta-death]

I co się z nimi stało? Z dwóch różnych miotów są, że taka różnica wielkości?

[mazgalis]

> I co się z nimi stało?

Podejrzewam, że nic (oprócz tego, że pewnie urosły przez ten tydzień, odkąd je widziałem). A co miałoby się stać?

> Z dwóch różnych miotów są, że taka różnica wielkości?

Z jednego. Różnica wielkości kotów na fot. 1 i 2 to efekt kadrowania, a "mniejszy" kotek w głębi na fot. 3 i 4 to przerysowanie perspektywiczne, aparat był zbyt blisko pierwszego planu.
Ale nie było jak oddalić aparatu niestety bynajmniej, gdyż przebywał on wraz ze mną na drabinie. Którą mogłem oprzeć tylko w tym jednym (i zbyt bliskim) miejscu, aby wogle óźrzeć kotki urzędujące na "antresoli" w stodole.

[berta-death]

> A co miałoby się stać?

Na przykład w wiadrze z wodą mogłyby skończyć. I to bynajmniej nie w celu zażycia kąpieli ani schłodzenia się w upalny dzień.

[mazgalis]

Wiadro??? =O
Chyba już nie te czasy, to nie jest już wieś Antka i śp. Rozalki. Przynajmniej nie u tego gospodarza.

I jeżeli uśmiercać jakiś przychówek (w kręgach, które operują pojęciem "produkcja zwierzęca", pojęcie "selekcja" nie jest oczywiście żadnym tabu), to raczej zaraz po narodzinach, a nie po paru tygodniach życia.

[berta-death]

Właśnie, że nie tuż po narodzinach, bo kotki to nie suki, nie rodzą w kojcu czy w budzie. One mają młode właśnie gdzieś w stodole, stajni czy jakimś innym zacisznym miejscu i dopiero z podchowanymi wychodzą na świat. I jak od razu ktoś znajdzie miot to się go od razu pozbywa, jak dopiero po jakimś czasie, to po jakimś czasie. Stąd do tych wiader, to całkiem duże kocięta trafiały.

[mnop2]

łoj!

[mazgalis]

Właśnie, że te zostały zidentyfikowane bardzo szybko co do miejsca pobytu. I żyły se dalej, i dożyły stadium uwidocznionego powyżej.
Teraz synowie gospodarza szukają chętnych na dwie sztuki.

[wilowka]

Boziuniu wyciućkałabym te usiątka maniunie... :*

A Myszewna womituje od dni dwóch :( niestety

[mazgalis]

> A Myszewna womituje od dni dwóch :(

A teraz? - Przestało. :)

[wilowka]

[mnop2]

mniaam
:)

[mazgalis]

Sama nie jedz, dziecku dej! :>

[mazgalis]

uileó napisała:

> ...odmawia Orjena i Acany doskonałych jakościowo ze szwedzkich łososi poławianych
> w długie zimowe kanadyjskie noce kiedy to na tarło płyną w górę rzeki ogonami do przodu.

A one na pewno wolnego spływu są te niby ososie, nie fermowe? Mięsa bladego aby nie mają, jak te skorupki z fermowych kur?
Może nie są dość organic, i dlatego bydlątko źryć ich nie chce...

[mnop2]

ojessu! jakie do gryzienia i cmokania!


<a pchły, a kleszcze, a gyrzybica??>

[mazgalis]

> ... a gyrzybica??>

Biały Jeleń, i wietrzyć. :P

Ópdate :)

[mazgalis]

Aktualny kąterfekt:



Pozostała trójka też ma się dobrze, ale pozować nie chciały. :P

[berta-death]

Znaczy, żywe?

[mazgalis]

A juści! Co mają być nieżywe? :>

[berta-death]

Mogą być na przykład zmartwychwstałe.

[mazgalis]

I co, może jeszcze po wodzie mają zapierdalać z gracją jak motyl Emmanóel? :P

[berta-death]

Co ci tak ten Emmanóel przyszedł na myśl? Też są homoseksualne?

ps. jako, że jesteś taki mądry i zdolny, to pewnie będziesz wiedział. Laptop dostał z niewiadomych przyczyn samozapłonu, czy ja już tak odruchowo go włączam, że nawet o tym nie pamiętam? Bo nijak nie mogę skumać, dlaczego on o tej porze jest czynny?

[mazgalis]

Co za skojarzenia!!! :> Jak ja oglądałem Emmanóela, to jeszcze w bociana wierzyłem. :P

A ten samozapłon to fsęsie self-start czy self-ignition? :P

zważaj se młoda! :>

[mazgalis]

mnop2 napisała:

> to zostaje ten zbok co tu czasem pisze ;P

kcesz sie bić?! :>

[mnop2]

to jednak Tyyy?

Pą od kotków no no kto by pomyślał a taki niby porządny tu ten teges niby ze kotki ślicznotki a do Berci pisze zbok jeden z drugim

[mazgalis]

...
Najbardziej lubił polowania i terror. Ale fotografował się z dziećmi wśród kwiatów.
...

bój sie młoda! :>

[mnop2]

poprosze kwiatem w twarz. nadstawiam się drugom stronom.
he he

<"he he" aaahaahahahaha!>

;)

[mazgalis]

szyszka to także jest kwiatek... :P

he he

[mnop2]

[mnop2]

www.youtube.com/watch?v=n-8tcTZFCrs

[conena]

a ja mam takiego kota:


a zoba Wilówka, jak ja już szydełkiem wywijam!!!!!!!!!


pozdro all 600, kto z miasta łapka w górę.

Who are yó? :>

[mazgalis]

Pszebuk! Nawet blog pajęczyną zarósł! :>

Dobrze, że chociaż kot niezamorzony. :P

Pozdro 061. :)

[mnop2]

> a zoba Wilówka, jak ja już szydełkiem wywijam!!!!!!!!!

no zoba Wilówka jak ona już szydełkiem wywija!!!!!!!!

gratulejszyn, a kot git

[mazgalis]

> > a zoba Wilówka, jak ja już szydełkiem wywijam!!!!!!!!!
>
> no zoba Wilówka jak ona już szydełkiem wywija!!!!!!!!

Whó is Wilówka? :>

[conena]

a Wilówkaaaaaaaaaa nie chce patrzeeeeeeeeeć!!!!!!!!!!!!!!

[berta-death]

Może nie może a nie nie chce, bo jej koszatniczki komputer zwinęły, tak jak kiedyś pilota od tv? To podobno wyjątkowo przebiegłe bestie.

[mazgalis]

mnop2 napisała:

> ... a kot git

A widziała kota blogowego sprzed roku, takiego poglądającego od niechcenia zza traweczki?
Tamten jest w swej kociości wręcz niebywale najkotszy, aż do niemożebności.

[mnop2]

nie widźła :I

[mazgalis]

Kopsnąłbym linka zasadniczo, ale nie wię, czy mię lejdi 0-61 nie optańcuje za samowolkę. :/

[conena]

> czy mię lejdi 0-61 nie optańcuje za s
> amowolkę. :/

chciałbyś, ale nie dałbyś mi rady, misió.
jestem mistrzynią lambady, od 1987 nikt w tym kraju tak nie wywijał jak ja. na weselu żaden wujek Zbyszek mi nie straszny.

[mazgalis]

Miast się tutej sadzić zapodaj lepiej, czy mogęż tego ('naczy do Tradycji z trawką) linka kopsnąć. :P

[conena]

nie bądź taki poliszynel, nie zdradzaj naszych sekretów.

[mazgalis]

Coś przecież być muszę, zasadniczo. A polifenol to już raczej nie będę, nie w moim wieku. :>

A wobec wierzgania to wrzucę foto tutej opodal (albo nieopodal :P) i niepowię, skąd ono.
Jak osoba taka nieużyta, to nie będzie credits. :P


Apropo, a ta lambada to co niby jest? Może Maciej poczuł tampon? :)

To zoba!

[mazgalis]

mnop2 napisała:

> nie widźła :I

Tutej:



Co tu dużo gadać, quintessential kotek w ogródkó. :cool: :)

[wilowka]

Japierdziu! CZADOWO! :)

[wilowka]

Podpięła się tradycyjnie w kosmos Wilówka :D :D Jezdem, jezdem, żyję i się zachwycam :)

[mazgalis]

uileó napisała:

> Podpięła się tradycyjnie w kosmos Wilówka :D :D

To najlepsza - jak powiadają w branży - autentykacja (albo wręcz autentyfikacja =O). 'naczy znak, że konto nie zostało przechwycone przez jakiegoś nudnego pedanta. :D

> ... Jezdem, jezdem, żyję ...

Pamiętając o różnych meandrach (a to ataki przyrody nieożywionej na pluszowóz z W. w środku, a to znów latające ciecze...) należy uznać ten fakt za niebłahy zasadniczo. :)

[wilowka]

Pamiętając o różnych meandrach (a to ataki przyrody nieożywionej na pluszowóz z
W. w środku, a to znów latające ciecze...) należy uznać ten fakt za niebłahy zasadniczo. :)


DEMENTI

Pluszowóz mnie spier.. i sam w dżewo palnął. Ja biegłam, ale Go nie dogoniłam.



A w ogóle jadę jutro SAMA SAMOchodem do Warszawy ojezujezu.

[berta-death]

Będziesz w warszawie? Sama? Uważaj na syrenkę.

[mazgalis]

óileu napisała:

> Pluszowóz mnie spier.. i sam w dżewo palnął.

Dżewo to raczej ożywiona przyroda, zasadniczo. Przynajmniej przed pojawieniem się W. w okolicy. :P
A mnie jakiś słupek się kołatał, kiedy pisałem o nieożywionej.

> Ja biegłam, ale Go nie dogoniłam.

Za takie wyczyny w CV to później pochówek na Wławelu przysługuje. :)

> A w ogóle jadę jutro SAMA SAMOchodem do Warszawy ojezujezu.

Sama w mieście? =O Łojezujezu jeszcze bardziej niebłaho się zrobi, jak się W. odezwie. Jeżeli się odezwie... :|

[wilowka]

Wróciłę!


Jestem jestem. Przeżyłam, ale obolała przez ściskanie kierownicy byłam jeszcze do wtorku. Jak wjechałam do Łodzi nazad jadąc - to miałam ochotę wyskoczyć i asfalt z wdzięczności całować, ze my tu mamy tylko po 2 max3 pasy do jazdy :D

[mnop2]

cześśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss

a tak se wzdechłam :)

[mazgalis]

Widać, że niewąsko pite było wdupejeża. :P

[thank_you]

Ej, to moja literka!

[mazgalis]

I nawet dziecko jej nie naprostowało, już w południe swiszczyt. Zawsze wiedziałę, że patologia. :>

[thank_you]

mazgalis napisał(a):

> Zawsze wiedziałę, że patologia. :>

Prorok jakiś czy co? ;-> Weź kopsnij mię tu jutrzejszymi numerami Lotto. Odpalę działkę!

[mazgalis]

Na te marne dwanaście miliony byś się połakomiła? =O Naprawdę nisko upadłaś. :D

[mnop2]

źmije jesteście

[mazgalis]

Tobie kotka wkleiłę, to se weź i obejrz. Może ci ulży. :P

[mnop2]

mazgalis napisał(a):

> Tobie kotka wkleiłę bo Cię lubię i tak po prostu z czystej sympatii podarwałę kotka o masz widzisz specjalnie dla Ciebie :)))

Dziękuję ;*

[mazgalis]

Oraz dziękuję za to, jiż już trzy tygodnie po tym jak wkleiłę zjawiłaś się, żeby oglądnąć. Tak szybko, ach... :)

[mnop2]

czy tygodnie, bo kurosanty piekłam!

O, kura!

[mazgalis]

'naczy O, Santa Luczija! chciałę powiedzieć zasadniczo.

Ale jak już ich napiekłaś, nie zapomniałaś aby elegącko podać do nich lejt muczaczo? :>
I następnym razem jak będziesz wypiekała, to wiedz, jiż lepsze są z indykię. :)

[thank_you]

Człowieku, 3 lata nie świszczałam. ;-)

[mazgalis]

Kobieto, kiedyś praktykowałaś na tyle solidnie, że teraz swiszczyt fantomowo! :D

[thank_you]

Oj praktyk to ja w życiu miałam, aj miałam. :DDD