Słowo, co go w Góglu nie ma.

[mazgalis]

A jak w Góglu nie ma (i jeszcze przez chwilę nie będzie, dopóki nie wyślę tego wąta), 'naczy chiba ja wymyśliłę. :)

Co jest o tyle dziwne, że w realu takie cóś ('naczy desygnat) chyba coraz bardziej jest.

A imię (którego jeszcze przez chwilę nie ma) jego: katoterliban

Chyba będę wypierdalał z Polaczkowa jednakowoż. To coraz bardziej ciąży w stronę Iranu, a mnie coraz bardziej to uwiera.

Amen.

[nexstartelescope]

"Co nie ma w gogle to nie ma wogle" - Dalajlama.

[nexstartelescope]

P.S Did you mean "katotaliban" ?:ł

[mazgalis]

I meant extactly what I wrote, zasadniczo. :P

Hint (dla niekómatych):

[mazgalis]

PS. Awogle to chiba z samego rana już się na wodę wykosztowaś, coby ululać młode i móc swobodnie zasiąść do palcowania. :)

[nexstartelescope]

"Z samego rana" - ha -dobre sobie. "Samo rano" to na pewno u mję nie jest ósma, samo rano to jest 4-5 kiedy dzidzior postanawia wstać, pobawić się radośnie pół godziny, kolejne pół pomarudzić (tu faktycznie kran idzie w róh) po czym znowu zasnąć na godzinę i dopiero wtenczas godnie rozpocząć dzień. A do kompa to mi już nawet czasem pozwala zasiąść nawet jak nie śpi (znaczy się - mać palcuje (ekhem, wolałabym tótej inne słowo) a młode zbiera brudy z podłogi i wkłada do buzi/ goni kota z zamiarem włożenia do buzi/ wybiera ziemię z kwiatków i wkłada do buzi/ doczołguje się do ściany i ryczy, bo nie wie co dalej - niepoczebne skreślić)
A Twój obrazek coś go wkleił nic mi nie mówi. Kto zacz?? :ł

[stedo]

Moja Ty gwiazdo, faktycznie masz nieco wyrwane z życiorysu skoro nie wiesz kto zacz. Ale masz wybaczone skoro świeża mać z Ciebie. Pamiętam ten czas jako najcięższy okres w życiorysie mimo upływu wielu lat. A ten tam to naczelny polski talib, Terlikowski. Ostatnio błysnął pomysłem żeby zabronić aborcji ciąży z gwałtu.

[mazgalis]

> ... A ten tam to naczelny polski talib, Terlikowski. ...

Dokładnie mówiąc to nie jest cały Terlikowski, to tylko najlepszy uśmiech Terlikowskiego.

Nie chciałem być okrutny, katopojeb też stworzenie boże.

[mazgalis]

PS. Ale gdyby komuś (po przeczytaniu powyżej o "najlepszym uśmiechu") przyszedł do głowy najlepszy uśmiech lorda Fitzpur na regatach w Southampton, to przyznaję się bez bicia, że moim skojarzeniem był raczej tawariszcz Pieriesmierdłow patrzący na egzekucję mienszewików. :P

[nexstartelescope]

Apstrachując (ekskuze mła!) od tego, że mam wyrwane z życiorysu, no bo mam, to i tak bym pewnie nie wiedziała, kto tę pan , bo mediów niewiele oglądam, a już polskich w zupełności. I nie mogę znaleźć ni jednego powodu, dla których informacja taka jak podana przez Ciebie miałaby mi się przydać, no może jakbym chciała sobie ciśnienie podnieść z rana, to by się nadało. Ale i tak wolę kawę ;)
O wiele spokojniejszy i bezstresowy żywot prowadzę nie śledząc mediów, zwłaszcza że 99,9% tego, co serwują , to że tak powiem - niósy z dópy :ł
Poza tym - miło Cię znów widzieć, Stedzieńkó ;)

[nexstartelescope]

P.S właśnie, że umiałam się podpiąć, tylko sralis mazgalis był pierwszy i to z dwoma postami :P

[mazgalis]

Dobra, kąpromisowo przyjmijmy, że jedna taka water-crazy toddler's mom - na podobieństwo słynnego japońskiego piłkarza - palcuje jakotako. :P

Oraz nadmieniam, jiż tutej jestę tylko Łotyszę. Pierwszego, litewskiego nazwiska (co je mam po mamusi) na foróm nie używam. :>

[berta-death]

Oj, nie pocieszaj bez pokrycia. ;P Jak już jesteśmy przy polityce, to matka pewnych znanych bliźniaków w wywiadzie mówiła, że też myślała, że po wyjściu z okresu niemowlęcego najgorszy czas ma już za sobą i teraz zacznie się sielanka. A potem chłopaki poszły do szkoły. A jeszcze bardziej potem to nie tylko jej sielanka się skończyła.

[mazgalis]

nexstartelescope napisała:


> znaczy się - mać palcuje (
> ekhem, wolałabym tótej inne słowo)

'naczy jakie, zasadniczo - netóje? :|

[thank_you]

O matko bosko i córko, że też paluchy ci nie odpadły, gdy wpisywałeś nazwisko tego oszołoma w gógla. Przecież to ideologiczny brat Antka, %^$# mać.

[berta-death]

Kolejny duch. Strach forum otwierać.

[thank_you]

Że, ekhm, mua?

[berta-death]

No a kto inny, niczym duch wyskakuje z szafy, mówiąc łuuuu? Jeszcze Stedo, bo Kuki wyskoczyła wcześniej.

[thank_you]

Się stęskniliśmy się. ;-)

[berta-death]

Całe szczęście. Już myślałam, że pan na T, ma taką siłę oddziaływania, że gdzie się nie wymieni jego nazwiska tam od razu tłum się robi. ;)

[thank_you]

Ale zobacz jacy niektórzy szczęśliwi - nie wiedzą, któż zacz.

Może - tak jak w pewnym dowcipie - rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady? ;-)

[nexstartelescope]

Eeee, spalilas:-P dowcip byl o Wąbrzeźnie. Ale w sumie wszystko jedno, byleby masowka nie docierala .

Rundki po interiorze

[mazgalis]

ciołg dalszy:

• Podróż poślubna do Kutna - Asocjacja Hagaw i Andrzej Rosiewicz

Ona dobrze wie, dlaczego jest smutną:

• O Kutno! - Bronisław Pawlik

A z finałowego Grudziąrzkó do Wąbrzeźna rzut beretę. :cool:

[thank_you]

Ja znam dowcip o Bieszczadach, od lat. ;-)

[mazgalis]

berta-death napisała:

> Kolejny duch. ...

Tódzież matka matkę matką pogania. :P

[thank_you]

Się rozumie - wakacje są przeca! ;-)

[mazgalis]

thank_you napisała:

> O matko bosko i córko, że też paluchy ci nie odpadły, gdy wpisywałeś nazwisko t
> ego oszołoma w gógla.

Jakoś dało radę, gdyż śrubokrętę wpisywałę. Takim izolowanym na 1000V. :D

> Przecież to ideologiczny brat Antka, %^$# mać.

Jakiś tam pociotek na pewno, ale niekoniecznie od razu rodzony.
Obaj są prawicowymi radykałami, ale różnice też dałoby się znaleźć. Z daleka może tego dobrze nie widać, ale oni po "tamtej" stronie też są zróżnicowani, kocie syny.

PS.

[mazgalis]

A ostatnio czytałem o niejakim mgr inż. Walewacz Tadeuszó de Omża. Mocny jest gośció, nie da się ukryć.

• Tadeusz i Barbara zjawiskowa para - gra Tadeusz Walewacz

Powiedziałbym nawet, że mocny nie tylko jak na Omżę.

A ta kobiecina ('naczy żona prawie Zofia), zanim za sprawą mgr inż. Walewacz Tadeusza panią na włościach została, to dzieci w szkole uczyła. Plastyki uczyła! Ona! PLASTYKI!!!
Ten kraj naprawdę stacza się fpizdó. >:(

[thank_you]

Eee, mazgalis, nie czepiaj się. Tak wygląda Omża w każdą niedzielę. ;-) Czasami myślisz sobie - to już Rafalala czy jeszcze niet? ;-)

Nie kraj się stacza, nie kraj. U nas specyficzny mikroklimat je. Może zaraza nie pójdzie za daleko. ;-)))

[mazgalis]

Kraj. Że lejdy z takim "gustem" może uczyć dzieci plastyki, o tym już administracja oświatowa decyduje.
'naczy państwo, z przeproszenię.

[thank_you]

Może wyznają zasadę: De gustibus non disputandum est. ;-) Najbardziej szkodliwa łacińska sentencja. :D

[mazgalis]

To nie sentencja jest zła, ale jej powszechna (i błędna) interpretacja. Podobnie jak z "grubą kreską".

[thank_you]

Której nie było. ;-) Albo z "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". ;-)

Jeszsze jeden, i jeszsze raz...

[mazgalis]

[thank_you]

Łeee, a mógł się wzorować tu:



A tak to cienias... ;-)

[mazgalis]

Wiatr od wschodu, ale od samych Indii chyba nie.
Gdyby nie polskie napisy, obstawiałbym Azerbejdżan. (A gdyby dodatkowo nie czarniawy typ ludzki - gdziekolwiek w byłym ZSRR, z silnym wskazaniem na mniej lub bardziej zorganizowaną przestępczość.)
No i pod nazwiskiem TADEUSZ PACZKOWSKI widzę początek przesłoniętego kwiatami napisu HUJ MU NA GRÓB.

A ta Kłodawa to w ogóle ciekawe rzeźbiarsko miejsce:



To pomnik żołnierzy radzieckich. Ale co ma symbolizować tonące działo??? =O

[mnop2]

już podpaczyłam stiuki, kandelabry i żyrandole! jutro lecem na zakupy do jiuska. mazgi, dzięki za inspiracjem!
oni mnie się podobają!!!!!!!!!!!

[mazgalis]

> już podpaczyłam stiuki, kandelabry i żyrandole!

Kądelabry, bejb, żyrądole także samo. Po frącusku trzeba, z kulturom. :>

[thank_you]

A grubo okręciłeś izolacją? Jak tak, to weź nie bądź wiśnia i pożycz. :DDD

Rodzony w oszołomstwie, ja ci mówię.

[mazgalis]

> A grubo okręciłeś izolacją? Jak tak, to weź nie bądź wiśnia i pożycz. :DDD

Kupczy mam. Markowy zasadniczo, z Biedronki. :cool:

[thank_you]

Snob. :D

[mazgalis]

Sie ma za co, to sie szitó nie kupuje. :P

[thank_you]

Jasne, ale co to za wkrętak bez funkcji trzepania? ;-D

[mazgalis]

No tak, tego można było się spodziewać - blęder popsuła. Prodziż pewnie też. :>

[berta-death]

Jednak naprawdę paluchy powinny były ci odpaść, bo tym wpisem zrobiłeś mu i jemu podobnym reklamę. Im częściej się jego nazwisko w sieci pojawia tym dla niego lepiej. A tak się kończą rządy jemu podobnych:
feminoteka.pl/aktualnosci/irlandia-zgwalcona-kobieta-ze-sklonnosciami-samobojczymi-zmuszona-sadowo-do-urodzenia-przez-cesarskie-ciecie/

[mazgalis]

Schowaj babci dowód! :P

[thank_you]

Ekhm, nie chcę być złym prorokiem, ale chyba nie tylko babci.

[mazgalis]

'naczy co, pozabijać dechami lokale wyborcze? :/

[berta-death]

Już dawno schowany. Teraz czas na kolejne.

[mazgalis]

Czyli niszczarnię dowodów trzeba uruchomić. Niszczarnię czyli firmę, bo byle niszczarka (urządzenie) takiej ilości roboty nie przerobi. :(

[mnop2]

o, jakie qrwiki w oczach
:)